Dramione
Rogatego Rogacza
Informacje
podstawowe:
-
Tytuł: “Od nowa”
-
Czas akcji: 6 lat po Wielkiej Wojnie.
-
Miejsce akcji: centralna Australia, miasto Alice Springs i okolice.
-
Ilość rozdziałów: niewiadoma
-
Główni bohaterowie + krótka charakterystyka ich stanu
psychicznego:
1.
Hermiona - załamana, samotna, szczerze nienawidzi Draco winiąc go
pośrednio za
śmierć
swoich bliskich.
2.
Draco - nazwisko Malfoy w ruinie, podobnie jak majątek tej rodziny.
Zaintrygowany
zmianą
Hermiony na przestrzeni lat.
☆☆☆
Udało
się! Uskuteczniłam plan zmuszenia naszego kochanego Rogatego
Rogacza, do napisania jego własnej wersji historii dramione :)
Powiem Wam tylko, że pomysł jest oryginalny i bardzo ciekawy,
dlatego proszę Was o duuuuużo komentarzy, bo uważam, że to
opowiadanie koniecznie musi powstać w całości!
Dedykacja
od Rogatego dla mnie :) (dziękuję!), ale pozwolę się nią
podzielić z Pandą i Zaklinaczką, bo on również bardzo liczyły
na to, że Rogaty zacznie dla nas pisać.
Trzymam
kciuki za jego powodzenie!
Pozdrowienia
dla nowego autora i wszystkich czytelników,
Venik.
☆☆☆
Prolog
Czegoś
jej brakowało. Czego? Właśnie w tym rzecz, że nie miała pojęcia
i chociaż
cisnęło
się jej na usta słowo “sensu” bała się do tego przyznać,
nawet przed samą sobą. Nie
byłoby
w tym nic dziwnego, gdyby nie przeczucie, że to coś innego niż
codzienne, poranne
wątpliwości.
Czuła, że straciła ważną część siebie, a przecież ona nigdy
o niczym nie
zapominała.
Pamięć zawsze była dla niej ważna - pierwsza przeczytana książka,
każde
drobne,
nowe zaklęcie, jej przyjaciele i rodzina... Uśmiechnęła się do
siebie smutno, po
czym
pozwoliła, by jedna łza spłynęła po jej policzku i zniknęła w
burzy brązowych loków.
Teraz
została po wszystkim tylko pamięć. Nie wolno jej było wyprzeć
przeszłości ze swojego
życia.
Rozkojarzona
wstała powoli z łóżka i zaczęła się przygotowywać do wyjścia.
Znowu
praca,
kolejny nieudany eliksir, następna próba, nowe składniki,
samotność. Jednym
zdaniem
niekończąca się monotonia. A wydawało się jej, że ostatnio coś
się zmieniło, że
jednak
ktoś przy niej jest. Najwyraźniej pamięć każdego czasem zawodzi
- nawet ją.
Spojrzała
w lustro. W rysach jej twarzy nie było już dziecięcej naiwności.
Była młodą,
silną
kobietą. Mało kto przeżył tyle co ona, a mimo to nie potrafiła
poradzić sobie ze śmiercią
większości
najbliższych. Jej mama i tata. Harry. Ron… Jej ukochany,
młodzieńcza miłość,
która
zakończyła się tak tragicznie… Pokręciła głową chcąc
odgonić od siebie złe myśli. Nie
kochała
już Rudzielca, lecz każde wspomnienie o nim nadal bolało.
Stała
tak dłuższą chwilę i próbowała sobie przypomnieć o kim
zapomniała
wspomnieć.
Chyba o nikim, a nawet jeżeli to znudzona sterczeniem nad kociołkiem
na
pewno
sobie przypomni. Wiedziała, że potrzebuje zmiany. Sama dłużej nie
da rady, jednak
duma
nie pozwalała jej prosić o pomoc. Wykona powierzone jej zadanie.
Łyk
porannej kawy zawsze był tym, co sprawiało, że łapała głębszy
oddech .
Wyjechała,
żeby pomagać i zacząć żyć na nowo. Eliksir był na ukończeniu,
brakowało jej tylko
pomysłu,
co dalej . W tym mieście jest wielu ludzi, może powinna się
postarać poznać kogoś
nowego,
kogoś kto ją zrozumie i jej pomoże. Niesiona pozytywną energią
machnęła różdżką
nieco
zbyt energicznie co poskutkowało tym, że kubek zamiast wlecieć do
zlewu, uderzył w
ścianę
i rozbił się na drobne kawałeczki. Uniosła różdżkę ponownie,
nieco poirytowana.
-
Reparo - wyszeptał głęboki, męski głos tuż za jej plecami.
Rogaaaaty! Jestem w wielkim szoku, że jednak coś napisałeś :) bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłeś :) od czego by tu zacząć... zaczyna się ciekawie, chociażby niespotykane miejsce toczenia się akcji :D jak rozumiem praca Hermiony polega na ważeniu eliksirów? Czy może robi je dla wyższego celu? Męski głos z tylu.... Mmmmmalfoy?
OdpowiedzUsuńCo do stylu- cieżko cokolwiek powiedzieć, bo prolog jest bardzo krótki, ale wszystko jest napisane w ładny prosty sposób, nie jakiś wymyślny, co bardzo mi sie podoba. Czytało sie miło (i niestety szybko :( ). Bardzo mnie zaskoczyłeś tym, że jestes w stanie tak ładnie coś napisać (nie znam zbyt wielu facetów którzy by napisali coś tego pokroju- nie licząc mojego brata to w sumie nie znam żadnego, oczywiście po za Toba :D) ale oczywiście wszystko jest jak najbardziej na plus!
Kochani moi, piszcie szybko dalsze części Waszych opowiadań i wstawiajcie tutaj dalsze rozdziały bo nie mogę sie doczekać ❤️
Venik a kiedy kolejne Sny? :D
UsuńNiestety nie prędko. Mam mały kryzys w pracy i dlatego przez najbliższy tydzień nie mogę Wam niczego obiecać. Bardzo mi przykro kochani. Namawiajcie Rogatego, by pisał szybciej :D
UsuńRozumiem, mam nadzieję, że szybko zażegnasz kryzys :) Nie mam jak namawiać Rogatego, bo tutaj milczy - pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że się tutaj odezwie albo chociaż to przeczyta - PISZ DALEJ ROGATY! :D
UsuńCzytam i jest mi bardzo miło :D mogę ujawnić że pracuję nad rozdziałem 1 :D
UsuńMiód na moje uszy, a raczej oczy :D baaaardzo jestem ciekawa Twojego 1 rozdziału, mając nadzieję, że będzie dłuższy niż prolog :D pisz, pisz Rogaty! :D
UsuńNo z założenia rozdziały będą długie konkret także ten xd troche mi to zajmie ale moze bedzie warto xd bo kurde jak mi powiecie ze nie bylo warto to zaczne zalowac :D
UsuńO i to mi się podoba! :D Jeżeli liczysz się z moim zdaniem to uważam, że jak najbardziej warto! :D Niczego nie żałuj :) Ja czuję, że będzie super :)
UsuńJa za to czuje ze podziwiam Venetie coraz bardziej xd tyle liter ;___;
UsuńTo też prawda :D Łączę się po części z Wami w bólu, bo aktualnie wpisuję ręcznie rozkłady jazdy tworząc bazę do wczytywania - czuję się jak w Matrixie :o
UsuńTeoria spiskowa mówiąca o tym, że wszyscy żyjemy w Matrixie nie jest do końca pozbawiona sensu :D więc może właśnie odkrywasz coś nowego :D
Usuńna pewno! Jeszcze o mnie usłyszysz w telewizji, a nawet nie będziesz wiedział, że to ja :D
UsuńZnam tylko 1 tak dziwną pande wiec mozesz byc pewna ze cie poznam xd
UsuńPreferuję określenie - wyjątkowa, niepowtarzalna, ale muszę Cię rozczarować, nie wyglądam jak panda, więc nie wiem jakim cudem mógłbyś mnie poznać :D
UsuńCale zycie w klamstwie :/ czuje sie potwornie oszukany teraz...
UsuńPanda, złożymy się i ci na święta kupimy pandziastą bluzę z kapturem :D wtedy cię poznamy! Buj sie >:-)
UsuńNo co mogę powiedzieć? :( W żadnym stopniu nie przypominam pandy... Nawet kolorem włosów, niczym :P Już mam taką bluzę - dostałam od przyjaciela na urodziny :P
UsuńCoraz blizej swieta :D ja za to podziekuje nie chce zeby ktos mi rogi doprawil znowu :D jedna para porozy to dla rogacza i tak za duzo :D
Usuńbo to zła kobieta była! Kup sobie ładny sweterek w reniferki - tak tematycznie (święta, rogi itp :D )
UsuńPamiętasz, że jestem dresem? :D na święta sam sobie kupuję bluze na ktorej sa 2 glowy kruka :D
UsuńCzyżby przeznaczenie? :D
UsuńA tam xd sam sobie wybralem bycie rogaczem i nie bede plakal z tego powodu :D
Usuńoczywiście, że pamiętam, ale na święta mógłbyś ubrać do dresu wyjściowy sweterek :D a jak nie to chociaż jakąś ładną bluzę w reniferka :D
Usuń... W święta się ubiera koszule i garnitur xd w każdym razie ja praktykuje cos takiego :D szacuneczek dla rodziny i w ogole
Usuńczepiasz się niedopowiedzeń, nie powiedziałam przecież, że musisz przy stole tak siedzieć :P
UsuńNo to nie przy stole nie ma innej opcji niz dresy i bluza z kapturem xd wybacz taki juz jestem :P a w rogacza zamieniam sie tylko tutaj :D
UsuńRogaty niczym Batman albo Superman :D
UsuńNooooo... po prostu nie xd to zupelnie nie trafione xd
Usuńa chciałam być miła :/
UsuńCalkiem nie potrzebnie xd tyle milych slow o mnie co dzisiaj to dawno nie czytalem xd :D nie musisz znowu mi dokladac kolejnych xd
UsuńPrzyzwyczajaj się Rogaty do tych miłych słów, ostatecznie jeszcze całe opowiadanie przed Tobą ;P
UsuńDobrze napisane, przez chłopaka opowiadanie to coś bardzo rzadkiego, a twoje się tak zapowiada. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału.
UsuńBardzo ciekawie się zaczyna :D
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny jestem milo zaskoczona. Jestem nowicjuszką na tym blogu,ale przyjemnie wiedzieć,że są ludzie którzy potrafią tak lekko tworzyć 😊. Ja nie miałam odwagi ujawniać swoich opowiadań,może przyjdzie taki dzień,ze spróbuje. A wracając do prologu,czytało się lekko i przyjemnie. Z ogromna przyjemnością przeczytam więcej 😊. Ten męski głos za plecami...
OdpowiedzUsuńAch! Czekam na więcej!
Drogi Rogaty,
OdpowiedzUsuńdo tej pory byłeś dla mnie "pierwszym facetem", który czyta Dramione- o jakim słyszałam.
A tu proszę! Wchodzę skomentować "Prawdziwą twarz", a Rogaty został autorem ;)
Pierwszą rzeczą cisnącą sie na usta jest BRAWO! Gratuluję chęci, odwagi, no i pomysłu ;)
Mam nadzieję, że stworzysz teraz opowiadanie pełne takich wstawek, które sam najchętniej czytasz (i my wszyscy też :D) oraz, że Twoja głowa będzie peeelna pomysłów ;)
Co do samego Prologu. Podoba mi się koncepcja, na swój sposób to dobrze, że Hermiona nie będzie miała obok siebie Rona i Harry'ego. Wstęp jest ok! Mam nadzieję, że szybko stworzysz pierwszy rozdział, który bardziej zapozna mnie z opowiadaniem.
Męski głos za lecami... hmm!
Czekam na kolejny rozdział ;) no i jeszcze raz, bardzo się cieszę,że postanowiłeś coś napisać!
Fajnie jest być w czymś wyjątkowym :D niestety nie jestem jedynym facetem czytającym dramione i z tego co wiem piszącym rowniez :D ale dziekuję Ci Karolino za miłe słowa :D
UsuńDla mnie też jedynym który wogóle czyta jakieś FanFiction.
UsuńTaaak! Venetiia jesteś wielka, że namówiłaś go żeby to opublikować ;)
OdpowiedzUsuńA teraz czas się skupić na prawdziwej gwieździe tego opowiadania :P Rogaty super, że zgodziłeś się pisać, bo naprawdę byłam bardzo ciekawa od kiedy pod "Prawdziwą Twarzą" powiedziałeś, że masz pomysł na swoje Dramione ^^ Zaintrygowałeś mnie, nie powiem, szczególnie, że na razie mam właściwie tylko tyle informacji, żeby móc się zastanawiać ;) Bardzo króciutko, także wiem tyle, że podoba mi się pewnego rodzaju emocjonalność w tym prologu, takie zagubienie... Mam wrażenie, że ten głos to może być Malfoy, szczególnie, że właściwie z nikim więcej nie ma już kontaktu (tak przynajmniej wnioskuję). No i ciekawi mnie, czy ten eliksir jest ważny dla dalszej części opowiadania oraz to właściwie jest za "miksturka"...
No nic, czekam z niecierpliwością, teraz już na Waszą dwójkę i Wasze opowiadania :) Mam nadzieję, że dobrze Wam idzie pisanie, bo wręcz wyskakuje ze skóry z niecierpliwości <3
PS: Veniku, w ostatnim komentarzu zapomniałam Ci wspomnieć, że obejrzałam "Misery" i faktycznie była niemal tak dobra jak książka :) Dziękuję jeszcze raz za polecenie, bo zdecydowanie umiliłaś mi dzięki temu wieczór ;D
Mój pomysł to zasługa Venetii :D Prawdziwa Twarz mnie zainspirowała :D No coz raczej na pewno nie powiele schematow Dramione więc zawsze to coś :D Dzieki Dannie ^^
UsuńHahaha, może i Venetiia Ci pomogła i zainspirowała, ale jednak to Ty piszesz, więc to bardziej TWOJA zasługa Rogaty, ostatecznie to Twój pomysł ;)
UsuńMasz racje koniec ze skromnoscia, jestem po prostu zajebisty :D :D haha xd
UsuńCo Venetiia pomogała? Nic nie pomagała! Rogaty jest taki genialny sam z siebie! :D
Usuń... nie no juz bez przesady xdd Veniku ja i tak bardziej niz swoja prace doceniam to co dla mnie zrobilas pulikujac moje wymysly :P takze ten no :D :D
UsuńJa tam doceniam, że Venik Cię przekonał, że opublikuje to opowiadanie ;) Coś tam podejrzałam, .że pracujesz nad rozdziałem 1 ^^ Mam nadzieję, że dobrze Ci idzie, bo nie możesz Nas trzymać w niepewności :P
UsuńWłaśnie mogę :D i to jest piękne :p
UsuńSadysta z Ciebie, ale mam wrażenie, że doskonale o tym wiesz :o Nie znęcaj się za długo, pięknie Cię proszę ;)
UsuńA gdzie teoria że czas oczekiwania zwiększa przyjemność? :/
UsuńHahaha, pewnie coś w tym jest ^^ ale nie może też być za długi, bo to już wtedy naprawdę znęcanie ;)
UsuńPostaram się :P
UsuńWierze w Ciebie :)
UsuńCzyli to już czas na założenie własnej religii? Xd
UsuńJedyny czas w którym masz szansę :P
UsuńNieprawda bo w technikum też już próbowałem xd
UsuńTo może straż Ci wyjdzie xD
UsuńNie ma po co :P ale miło że wierzysz, dzięki xd
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMiało być "teraz" a nie "straż" :') No trudno. Wspieram Cię mentalnie w pisaniu rozdziału 1 :P
UsuńJest sobie pewna osoba. Czyta dramione. Pisze komentarze. Zaczęła pisać swoje opowiadanie. Hyy nic dziwnego... Ah no tak to facet ;) Fenomen. Kobiety wiwatują, pędzą na zabicie aby tylko przeczytać choć kilka słów z jego opowiadania. Ah ta sława. Zwykły człowiek stał się niezwykły.
UsuńPS Tylko czekać aż powstanie religia... Albo staniesz się kolejnym Bieberem... Ah te marzenia ;)
Zapowiada się inaczej i jest to ciekawe. Czekam na ciąg dalszy !
OdpowiedzUsuńDużo weny i duzo komentarzy 😀
Zapowiada się dobrze, powinieneś pisać dalej :)
OdpowiedzUsuńRogaty... Jak ty się mogłeś wahać nad napisaniem tego?! Nie wiem, czy ja bym napisała lepiej (uwierz mi, to wielki komplement z mojej strony :D rzadko się zdarza, żebym się do czegoś takiego przyznawała...) Jak zobaczyłam tytuł tego posta tak się wyszczerzyłam, że prawie mi lizak wypadł xD (od moich koleżanek dostałam na mikołajki pudełko lizaków, i teraz bezustannie żuję xD). A że Venik o mnie wspomniał, to mi się od razu cieplej na serduszku zrobiło :D czekam na kontynuację... A ciebie, Rogaty, jak się nie pospieszysz, chyba normalnie zatłukę! Ale i tak fajnie, że dałeś się przekonać :D
OdpowiedzUsuńPośpiech jest niewskazany :D ale spokojnie mam zamiar pisac to opowiadanie dalej
UsuńNo chyba... Inaczej ci nie wybaczymy xD
UsuńHmm... Aż sobie pomyślałam, że może ja napiszę jakieś Dramione. Jeszcze nigdy nie próbowałam nic w tym temacie, ale piszę ogólnie wtedy, kiedy mam czas. Głównie o wymyślonych światach. zaczęłam nawet kilka książek :D ale czasu trochę brak... W każdym razie jedna jest dosyć lekka, o koniach, przyjaźni, walce przeciwko złu, blablabla, blablabla. W części pomagała mi moja koleżanka mieszkająca pół kraju dalej, z którą teraz porozumiewam się głównie listownie. W tworzeniu innej uczestniczyła moja była przyjaciółka, z którą chodzę do klasy. Inna książka, to aktualnie początek historii o wojnie z świata wymyślonego przeze mnie, ale działającego na właściwie tych samych zasadach, co nasz. Ten fragment nawet chyba nieźle mi się udał :D za to najśmieszniejsza historia była z kontynuacją Harry'ego Pottera. Pod wpływem kolejnego przeczytania do końca mojej ukochanej serii, zaczęłam pisać dalsze losy bohaterów. A precyzyjniej - ich dzieci. Szybko powstał pierwszy rozdział. Zaraz po nim drugi. W trakcie tworzenia był już trzeci. Przyznam szczerze, że nawet nosiłam się z zamiarem napisania do Rowling! No ale niedługo po rozpoczęciu prac nad książką usłyszałam takiego oto niusa: autorka wraca do serii! J. K. Rowling pisze kolejny tom. Niby się cieszyłam... Ale bądź co bądź, to wpadła na ten pomysł w tym samym czasie co ja! Ale kto wie... Może na mnie czekała? :D W każdym razie najbardziej to mi szkoda, że straciłam część plików z książkami :'( mianowicie pod koniec wakacji mojego laptopa z książkami... Upuściłam! Myślałam, że chyba się zabiję. Laptop uratowany, ale co z tego? Wszystkie dane stracone... Tyle pracy na marne. Przynajmniej niektóre książki miałam na papierze, ale niestety część pomysłów była tylko na laptopie :(
OdpowiedzUsuńno proszę, kto by się spodziewał, że to taki nieoszlifowany diament ;) brawo! bardzo fajnie się czyta
OdpowiedzUsuńTak sobie czytałam te wasze komentarze i się zastanawiałam, czy będzie ten prolog. No i jest! I muszę przyznać, że jest bardzo dobry. Nie wiem, czego się spodziewać po tym, ale jeśli zainspirowałeś się czytając "Prawdziwą twarz" to będzie ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak se czytam,czytam i stwierdziłam,że jak dodasz nowe opowiadanie to będę je komentować👌I w końcu nadszedł ten czas😂😂
OdpowiedzUsuńW prologach zawsze szukam bodźca, który sprawi, że będę miała chęć czytać dalej i z niecierpliwością oczekiwała na rozdział pierwszy. W tym powyższym bez wątpienia ten bodziec się znalazł. :) Czasami nie potrzeba wielkiej pompy, żeby machina ruszyła. Życzę dużo weny i gratuluję odwagi. Pozdrawiam i oczywiście czekam na ciąg dalszy! ;)
OdpowiedzUsuńNiezwykle to miłe thx :P
OdpowiedzUsuńWaląc prosto z mostu: proszę nie w takiej formie, kiepsko się czyta przynajmniej mi jeśli jest wyśrodkowane. Szkoda, że taki krótki i jasne, że ten głos to Malfoy :). Poza tym spodziewam się, że Hermiona waży jakiś ważny eliksir... Może aby uzdrawiać? Z pewnością zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne :D Tak przyjemnie się to czyta! Ale niestety... za szybko :/ Ale to prolog, więc długość odpowiednia. Zakończenie oczywiście pozostawia w napięciu! To tez plus! :D
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie po co jej ten eliksir... Tak dla siebie go robi? Dla kogoś? Ciekawi mnie to...
Chętnie poczytam dalsze losy :D Czekam ^_^
Pozdrawiam Was serdecznie ;* WENY! No i czasu na wykorzystanie jej! :D
Ps. O ile się nie mylę jesteś pierwszym autorem Dramione na jakiego trafiłam :D własnie spełnia się moje marzenie poczytania jakiejś historii z męskiego punktu wodzenia ^_^
Ps2. Mamy się spodziewać brutalnych scen, o których wspominałeś przy "Prawdziwej twarzy" Venika? ;P
Raczej mam zamiar skupić się na emocjach i zaskoczeniu was :p ale nie jest to wykluczone :D
UsuńSiedzę sobie na łóżku przeżucam komentarze i tylko o pierwszym rozdziale
OdpowiedzUsuńcały dzionek marzę.
Gdyby go dzisiaj wstawił
odeszło by marzenie
jak jeden pomruk smoka,
jak ciche wiatru tchnienie...
Wow, nie sądziłam, że po takim długim czasie będę w stanie ułożyć coś na wzór poematu. A tak wogóle to bardzo mnie zaciekawił ten prolog i chciałabym więcej. Dotyczy to też prawdziwej twarzy i snów wybranych. Nie odpuszczę.
Pozdrawiam i życzę weny.
Znalazłam tego bloga dzisiaj szukając całkowicie czegoś innego i wcale tego nie żałuję.
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam zobaczyć jak chłopak pisze dramione i jedno z moich marzeń właśnie się spełniło:D
Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału
Prolog jest świetny ;)
Wiesz, ja zawsze myślałam, że tylko dziewczyny mogą pisać Dramione, bo to takie "romantyczne".
UsuńNo ja romantykiem nie jestem zdecydowanie xd
UsuńPomyłeczka Monika Trzeciak, znam czterech chłopaków, którzy przeczytali moje Dramione. Pisali do mnie na maila i fb :)
UsuńNie bycie jedynym boli :/
UsuńRogaty, nie liczy się ilość, ale jakość! Ty jesteś ulubienym, przecież wiesz! :)
UsuńTez prawda :D moze to i lepiej bo ulubiony chociaz nie jedyny <3 xd
UsuńMonika Trzeciak, też tak myślałam, ale mimo wszystko zawsze miałam nadzieję, że to się zmieni i stało się, dla mnie Rogaty jesteś jednocześnie jedyny i ulubiony ;)
UsuńRogaty muszę przyznać, że jak tylko weszłam na bloga i zobaczyłam tytuł tego posta to szczerze się uśmiechnęłam i od razu zaczęłam czytać XD w końcu Venikowi udało się ciebie przekonać. Prolog mega czekam na next
OdpowiedzUsuńPF
Mega :) czekam na kolejne rozdziały. Prolog mnie bardzo zaciekawił :) Rogaczu weny i nie każ na siebie długo czekać :)
OdpowiedzUsuńNoooooooooooooooooooooooo... I ja chce czytać dalej :D Tak więc kochany Rogaty Rogaczu paluszki w ruch i piszemy, piszemy ;)Nie możesz teraz nas tak zostawić w niepewności, bo uwierz mi sumienie Cię zamcia żywcem :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Podziwiam za chęci i trud, który mały nie jest. Jestem tu nowa to fakt, ale dawno nie czytałam tak dobrych opowiadań że postanowiłam się wpisać. Życzę mnóstwo weny i inspiracji. Pozdrawiam autorów i czekam na następne rozdziały
OdpowiedzUsuńAaaaaa! Rogaty, jestem dumna. W końcu mogę przeczytać coś twojego i to jest naprawdę dobre. Tylko zaczyna się smutnno, wszpółczuję Hermionie, że straciła rodziców i najbliższych przyjaciół. Na pewno musi być jej ciężko.
OdpowiedzUsuńCzyżby na końcu już się pojawił Dracze? Cóż, pozostaje nam tylko czekać na 1 rozdział i resztę. Mam nadzieję, że nie zniechęcisz się. Nawet jak nowy rozdział nie pojawi się w tym roku, to oby w następnym :D
Prolog był super tylko szkoda że taki krótki. Ze zniecierpliwieniem czekam na kolejne rozdziały. Nie poddawaj się jeśli coś nie będzie wychodzić lub nie będziesz miał weny. Życzę wytrwałości i nie zawiedz mnie ������
OdpowiedzUsuńA gdzie reszta?! To zaczyna się tak dobrze, że nie może zostać niedokończone!
OdpowiedzUsuńJeżu, jeżu kiedy następny rozdział? Nie można przerywać gdy dopiero się zaczyna 😂! Czekam na następny wpis z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńKiedy następny? Prolog był super tylko trochę krótki, pozostawia w napięciu. Czekam na rozdział i zapraszam do mnie:male-zmiany-hogwart.blogspot.com
OdpowiedzUsuń