Dedykacja: Dla Vera Verto - która właśnie zaczyna publikować dla nas w najbliższym czasie jedną z trzech części opowiadania, które sprawiły, że wpadłam na pomysł "Przyrzeczonej" - Aukcja (The Auction -LovesBitca8).
Link do opowiadania "Aukcja":
Wattpad
Blog
AO3
Jak zwykle dziękuję Idze 💛
Tekst do wersji końcowej betowała Neska 💝
💍💍💍
24
października 1998
Jako,
że było to pierwsze ich wyjście do wioski w tym semestrze, pub był praktycznie
przepełniony. Hermiona zauważyła, jak przy drugim jego końcu, Ron i reszta
kolegów z ich rocznika, popijali ognistą whisky siedząc ściśnięci przy jednym
ze stolików. Widać, każdy potrzebował czegoś rozgrzewającego w ten zimny dzień.
Młoda barmanka - którą Hermiona kojarzyła jako uczennicę Hufflepuffu -
skończyła szkołę jakieś trzy lata temu, wreszcie podeszła do niej, by przyjąć
zamówienie.
- Co podać? –
zapytała, o dziwo patrząc gdzieś ponad jej ramię.
Już otwierała
usta, by jej przekazać czego potrzebuje, gdy nagle poczuła dużą dłoń, która
oparła się idealnie pomiędzy jej łopatkami.
- Dwie
ogniste whisky i jeden kieliszek czarnego rumu. A co dla ciebie skarbie? –
usłyszała tuż przy swoim uchu.
Sparaliżowana,
odwróciła się w bok, nie do końca dowierzając w to, co się właśnie działo.
Malfoy zsunął swoją dłoń na jej talię i przyciągnął ją mocniej do siebie, tak
że przywarła do niego bokiem, a ich twarz teraz dzieliło ledwo kilka
centymetrów. Popatrzył jej w oczy, uniósł brew, po czym uśmiechnął się z zadowoleniem, jakby
właśnie dostał to, czego potrzebował.
- Ach
tak… Oczywiście. Poprosimy jeszcze o
cztery piwa kremowe, w tym jedno podgrzewane z dodatkowym imbirem –
dopowiedział płynnie, znów odwracając się w stronę barmanki.
Hermiona nie miała najmniejszego pojęcia skąd dokładnie wiedział, co planowała
zamówić, ale to teraz był najmniejszy z jej problemów.
- Co ty do
cholery wyprawiasz? – wykrztusiła wreszcie, próbując się odsunąć i zepchnąć
jego dłoń ze swojej talii.
- Składam
zamówienie na drinki dla nas i naszych przyjaciół – odpowiedział, jakby to była
najbardziej oczywista rzecz na świecie.
Mimowolnie
parsknęła śmiechem. Ile ona wypiła dziś piwa kremowego, że nawiedzały ją takie halucynacje?
To nie mogło się dziać naprawdę!
- Odsuń się
ode mnie w tej chwili, albo przysięgam, że przeklnę cię na cały tydzień! –
warknęła, kompletnie roztrzęsiona, nadal bezskutecznie próbując się od niego
oderwać. Jego bliskość i zapach wprawiały ją w stan, w którym naprawdę nie
chciała się znajdować.
- Zapomnij
kochanie! Nie dam ci się przekląć przy tych wszystkich ludziach – Blondyn
uśmiechnął się do niej słodko.
- To ja
powinnam sprawdzić, czym ktoś przeklął ciebie! Nie zachowywałbyś się tak,
gdybyś był w pełni sobą! – mówiła szybko, coraz mocniej przekonana o tym, że to
całkiem możliwe.
Draco
roześmiał się szczerze, jakby właśnie naprawdę rozbawiła go dobrym dowcipem.
- Wkrótce
przekonasz się Granger, że wszystko co robię w swoim życiu, ma jakiś cel. To
także… - Malfoy odsunął się od niej i czułym gestem sięgnął po jej lok, który
delikatnie zatknął jej za ucho.
Hermiona znów
zamarła, kompletnie zaskoczona tym co się tu wyprawiało. Popatrzyła mu w oczy,
nie potrafiąc ubrać w słowa tego wszystkiego, co działo się teraz w jej głowie.
To było nie… Ale… Chyba… Sama nie wiedziała co o tym sądzić.
- Wasze
zamówienie – odezwała się barmanka, a Hermiona nadal próbowała dojść do tego,
co to wszystko mogło oznaczać. W co on do diabła usiłował z nią grać? Nim zdążyła
choć się odezwać, Malfoy rzucił kilka galeonów na blat baru.
- Reszty nie trzeba – powiedział gładko, po czym pstryknięciem palców sprawił, że jego drinki poderwały się z miejsca i pofrunęły w stronę stolika przy którym siedział. – Baw się dobrze z przyjaciółkami skarbie! – mrugnął do niej z triumfującym uśmieszkiem, po czym odwrócił się i odszedł, jak zwykle z dumnie uniesioną głową.
Hermiona
sapnęła, wciąż odrętwiała po tym co się stało. Nienawidziła być
niedoinformowana w jakiejś kwestii, a właśnie teraz w jej głowie urodziło się
cholernie dużo pytań. To było niewyobrażalne.
- Czy coś nie
tak z twoim zamówieniem? – zapytała z niepokojem barmanka, patrząc na wciąż
stojące na bufecie piwa kremowe.
- Ależ nie,
wszystko w porządku! – odpowiedziała szybko i wyjęła różdżkę, by je
przelewitować. Przed odejściem spojrzała na stolik Rona i innych Gryfonów, ale
żaden z nich zdawał się nie zauważyć sceny, która się tu przed chwilą
rozegrała. Prawdziwy fart!
💍💍💍
Niestety nie
miała tyle szczęścia ze swoimi przyjaciółkami. Ledwo postawiła piwo na stole, a
Ginny zapiszczała:
- Miona, co
to było?! Czy ja miałam jakieś zwidy, czy Malfoy naprawdę się do ciebie kleił
przy barze?
Hermiona
usiadła, próbując ukryć, że nadal trzęsą jej się ręce po tej scenie.
- To nic,
miał tylko pytanie o transmutację, a że było tam ciasno, to stanął blisko, by
mnie usłyszeć – skłamała, mając nadzieję, że zabrzmi to prawdziwie dla Luny i
Susan. Chyba jej się udało, bo dziewczyny od razu zajęły się swoimi piwem
kremowym, a Hermiona dopiero teraz uświadomiła sobie, że to Malfoy za nie
zapłacił…
- Herm… - Ginny pochyliła się bliżej i rzuciła jej twarde spojrzenie.
- Musimy
szybko napisać do Kingsleya, Gin. Malfoya albo ktoś czymś przeklął, albo on coś
kombinuje – wyszeptała, patrząc uważnie na Susan, która wciąż jeszcze nie
należała do zaprzysiężonych członków Zakonu Feniksa i nie powinna niczego na
ten temat usłyszeć.
- Naprawdę
tak myślisz? – Ginny nie kryła swojej ekscytacji.
- Zachowuje
się ostatnio bardzo dziwnie… Może to ma związek z jakąś jego nową misją? –
Hermiona poczuła, jak jej skórę opanowały dreszcze. Czy Voldemort kazał
Malfoyowi w jakiś sposób zbliżyć się do niej? O Merlinie… To byłoby straszne!
- Musimy
jeszcze dziś napisać do Rysia i Wilka – wymruczała konspiracyjnie Ruda.
- Zrobię to,
jak tylko wrócimy do zamku… Ale… Nie mów nic na razie Ronowi, dobrze? Nie ma
potrzeby, by zaatakował Malfoya gdzieś na korytarzu. Musimy się najpierw rozeznać
w sytuacji – mówiła cicho i niespokojnie.
- Jasne! Nic
nie powiem… I miejmy nadzieję, że nikt inny mu nie doniesie, że ta fretka
odważyła się cię obmacywać – Ginny skrzywiła się pod nosem, sięgając po swój
kufel.
- To nie było
obmacywanie… On tylko… Oparł się o mnie - Hermiona nie umiała ubrać tego w
słowa, ale najbliższe prawdy było to, że Malfoy zachowywał się względem niej,
jakby była jego dziewczyną.
- Patrzył na ciebie, jakby chciał cię zaraz pocałować – Ginny wyglądała na zaintrygowaną.
Hermiona otworzyła usta, ale wiedziała, że nie powie teraz niczego konstruktywnego. Czy naprawdę tak było? Nie zauważyła niczego podobnego… W zasadzie jego bliskość wywołała w niej taką panikę, że w ogóle nie zarejestrowała, jak on wyglądał w czasie całej tej sceny.
Odetchnęła i
napiła się piwa, uświadamiając sobie, że Malfoy naprawdę musiał ją obserwować,
skoro doskonale wiedział, że wolała, by jej piwo było podgrzewane i zawsze
wzbogacane dodatkowym imbirem.
W sobotę wieczorem wysłała list do
Kingsleya, opisując to co wydarzyło się w czasie patrolu oraz jego zachowanie w
pubie. Wiedziała, że na odpowiedź będzie musiała poczekać kilka dni, bowiem
Shacklebolt miał dużo zadań dla Zakonu, a ponadto zajmował się też planowaniem
wraz z Harrym, jak dostać się do Voldemorta i jego dwóch ostatnich horkruksów.
💍💍💍
25 października 1998
Niedzielę
spędziła na odrabianiu zadań domowych i zbywaniu Rona, który niezbyt dyskretnie
zapraszał ją na spacer po zamku… Doskonale wiedziała czego od niej chciał. Od
kiedy tuż po bitwie w maju, oficjalnie zaczęli być razem, Ron liczył na to, że
Hermiona będzie poniekąd podobną dziewczyną, jaką była dla niego Lavender
Brown. Chciał się dużo całować, przytulać i leżeć na jej kolanach, by głaskała
go i karmiła, niczym leniwego kocura. Z początkiem cieszyła się z tego i
udawała, że to słodkie, ale ostatnio ich schadzki wywoływały w niej dziwny
dyskomfort. Coraz częściej bowiem, jego ręka wędrowała w miejsca, w których
Hermiona wcale nie chciała, by się znajdowała. Wiedziała, że Ron liczył na
więcej – obydwoje byli pełnoletni i jak wszyscy uważali – zakochani w sobie na
zabój, a na dodatek trwała wojna, która nie wiadomo co mogła im przynieść. Nie
miała wątpliwości, że Ron liczył, iż wkrótce zrobią ten pierwszy – ale
najważniejszy krok. Nie była temu przeciwna, niemniej jakoś jeszcze nie mogła
się przemóc. Myśl o utracie dziewictwa w starej skrytce na miotły była dla niej
nie do przyjęcia. Nie mogli tego zrobić w żadnym z dormitoriów, gdzie ktoś
mógłby ich przyłapać ani tym bardziej w czasie wyjazdów do Nory – gdzie zawsze
było pełno członków rodziny Weasleyów i ich przyjaciół. Ron chciał, by wymknęli
się na weekend na Grimmauld Place, wiedząc, że Harry nie miałby nic przeciwko
temu, ale Hermiona zawstydzała się na
samą myśl o tym, że ich przyjaciel będzie wiedział po co tam przyjechali.
Ostatnio Ron wpadł na nowy pomysł – wynajęcie w weekend pokoju w Trzech
Miotłach. Nie odrzuciła tego od razu – co dało rudzielcowi nadzieję na to, że
być może wkrótce się zgodzi. Nie wiedziała, jakiej wymówki tym razem użyć, by
jeszcze odwlec to w czasie. Na razie zasłaniała się olbrzymią ilością nauki, co
było nie w smak Ronowi, ale przynajmniej wierzył, że mówiła prawdę. A czy
mówiła? Czy to naprawdę nauka albo wstydliwość odciągały ją od pójścia do łóżka
ze swoim chłopakiem? Chciałaby móc w to wierzyć… I zaufać sobie, że nie ma to w
ogóle związku z parą szaro-niebieskich oczu, które nawiedzały ją w snach każdej
nocy. Chyba musiała w to wierzyć, by nie znienawidzić samej siebie.
💍💍💍
26
października 1998
Poniedziałkowy poranek był pochmurny
i bardzo deszczowy. Wielkie krople deszczu uderzały ciężko o duże okna w
Wielkiej Sali, powodując dziwnie złowrogi klimat. Hermiona nalała sobie duży
kubek czarnej, mocnej kawy, czując, że będzie jej to potrzebne, jeśli ma przetrwać
jakoś ten paskudny dzień. Sowia poczta była dziś nieco opóźniona i wywołała
małe zamieszanie, bowiem ptaki były mokre i wyziębione. Hermiona nie liczyła na
to, że szybko dostanie odpowiedź od Kingsleya, ale czekała na swoją dostawę
„Proroka codziennego”, którego prenumeratę wznowiła w tym roku. Chciała
mieć pewność, że nic nie umknie ich uwadze, dlatego lepiej było być na bieżąco
z wiadomościami.
Sowa, która
dostarczyła jej gazetę, wyglądała jak po porażeniu pioruna. Hermiona szybko
rzuciła na nią zaklęcie suszące i podarowała jej kilka kawałków chrupiącego
bekonu, a ptak zahukał z wdzięcznością, nim zabrał się do jedzenia.
Gazeta na szczęście nie przemokła, bo najpewniej rzucono na nią wcześniej
odpowiednie zaklęcia ochronne. Hermiona kątem oka zauważyła, jak w całej sali
zaczyna narastać szum rozmów, a kilka osób zbija się dookoła tego, kto też
otrzymał gazetę. To mogło oznaczać tylko jedno – dzisiejszy artykuł z pierwszej
strony, był zapewne ciekawy.
Rozwinęła swój egzemplarz „Proroka” i zaczęła czytać.
„Stare
prawo, zagwarantuje nam nową, lepszą przyszłość!” – brzmiał nagłówek.
Hermiona przełknęła nerwowo. Stare prawo? Nie brzmiało to za dobrze… W
przeszłości wiele praw czarodziejów, doprowadzało do wieloletnich wojen z
goblinami i innymi magicznymi stworzeniami. W całym ciele czuła fale
nieprzyjemnych dreszczy, wiedziała jednak, że musi się zmusić do przeczytania
całego artykułu.
„Nowy
minister Magii Gawain Robards, całym sercem popiera najnowszą ustawę powołaną
wczoraj późnym wieczorem specjalnym dekretem Wizengamotu. Ustawa o odbudowie
magicznej populacji, była od dawna wyczekiwaną zmianą, która była konieczna do
ustabilizowania sytuacji w państwie. Cytując słowa samego ministra: „Prawo Qui Pater Est Author,
powszechnie stosowane w naszej społeczności do połowy dwudziestego wieku, a
także praktykowane do dziś wśród rodzin Czystej Krwi, jest podstawą nowej
ustawy. Pozwoli ona na uratowanie naszej populacji przed stopniową degradacją i
ostateczną zagładą”.
Można
było odnieść wrażenie, że pomimo zmęczenia wielogodzinnymi obradami na
najwyższych szczeblach państwowych, udało się wreszcie osiągnąć długo
wyczekiwany kompromis. Pozwoli on na wzmocnienie i odbudowanie liczebności
populacji czarodziejów. W związku z tym, Wizengamot uchwalił powrót do znanego
powszechnie ponad sto lat temu – tak zwanemu –
„Prawu ojca”, które to zostało nieco zmodyfikowane na potrzeby
obecnej sytuacji.
Główne
założenia nowego prawa stanowią o tym, iż każda czarownica w wieku od 17 do 40
lat, powinna jak najszybciej wstąpić w związek małżeński za wyłączną zgodą
swojego ojca lub najstarszego i najbliższego, żyjącego męskiego krewnego.
Kontrakty zaręczynowe i umowy małżeńskie winny być negocjowane przez rodziców
lub opiekunów narzeczonych, a następnie przedstawione ministerstwu w celu
odpowiedniej weryfikacji.
System ten działał przez kilka wieków i doskonale funkcjonował w całej
czarodziejskiej społeczności. Czekamy na pierwsze ogłoszenia o zaręczynach i
planowanych datach najbardziej ciekawych ślubów. Więcej informacji na temat
nowego prawa, na stronie 19”.
Hermiona odetchnęła raz i drugi, czując jak jej oczy zachodzą mgłą. Naprawdę?
Ślub za wyłączną zgodą ojca? A co z wolą kobiety? Gdzie prawo do wolności
wyboru? Co to za pieprzone bzdury?
Na Merlina! Widzieliście to? To niemożliwe! Ale jak? Kiedy? Co to oznacza?
Czy to dla wszystkich obowiązkowe? Ja nie chcę brać już teraz ślubu! Ale mój
tata… To okropne! Po co? Dlaczego? Nie chcę! – szum rozmów rozlegał się
wszędzie dookoła niej.
Wszyscy byli ewidentnie w szoku, doskonale wiedząc, że takie prawo na pewno
wprowadzi tylko chaos i zamieszanie, a co gorsza pewnie też wiele bólu i nie
mało złamanych serc. Rozejrzała się po Wielkiej Sali i szybko zauważyła kilka
par, które szeptały do siebie w udręce, a niektóre dziewczęce oczy wypełnione
były łzami na myśl o tym, że być może ktoś zmusi ich do ślubu bez miłości.
- Mój ojciec
zawsze mówi, że chce dla mnie i Padmy jak najlepiej. Nie odda nas w łapy
nikogo, kogo same nie wybierzemy! – mówiła gorączkowo Parvati, potrząsając
gazetą na wszystkie strony.
- Mój tak
samo. Jestem spokojna, że do niczego mnie nie zmusi – Ginny zdobyła się na
blady uśmiech, chociaż wciąż wyglądała na nieźle wstrząśniętą.
- A co z
tobą, Lav? Twój tata przecież nie żyje… – wtrącił się Seamus.
- Ja… Mój
tata ma brata. Mój wuj.. On… Wiem, że on lubi hazard… – wyjąkała Lavender,
również bliska łez.
- Myślisz, że
odda cię komuś, kto mu zaproponuje za to pieniądze? – zapytała z konsternacją
Ginny.
- Nie wiem! –
Lav rozszlochała się spazmatycznie, drżąc na całym ciele.
- Hermiona, a
co z tobą? – zatroskał się Neville.
Otworzyła
usta, by odpowiedzieć i natychmiast je zamknęła. Tak naprawdę nie miała bladego
pojęcia. Jej ojciec żył, ale nawet nie wiedział o tym, że ma córkę… Co
ministerstwo mogło zrobić w takiej sytuacji? Obydwoje jej rodziców było
jedynakami, podobnie jak ona. Był chyba jakiś daleki kuzyn taty, który mieszkał
gdzieś w Kornwalii, ale musiano by złamać Status Tajności, aby w ogóle do niego
dotrzeć. Sama myśl o tym, że jakiś nieznany wujek, którego widziała być może
raz w życiu na oczy, mógłby zdecydować za nią, kogo ma wkrótce poślubić, wydawała
się jej teraz skrajnie śmieszna.
- Musimy
napisać do mojego taty i o to zapytać. Możliwe, że ministerstwo samo wyznaczy
ci jakiegoś opiekuna, a najlepiej by mógł nim zostać właśnie mój tata albo
Kingsley – mówiła do niej z poruszeniem Ginny.
- To chore… Oni nie mogą tego zrobić! To prawo zniszczy ludziom życia! Musi być inny sposób! – Hermiona poczuła, jak panika ściska coś w jej klatce piersiowej.
- Napisali o tym na stronie dziewiętnastej. Odmowa zaręczyn, powoduje złamanie
różdżki i wygnanie na zawsze ze świata magii – wtrącił Dean, ciągle
przeglądający gazetę.
- Hermiona!
Właśnie się o tym dowiedziałem! – Ron dopadł do stołu, ciężko dysząc.
- Musimy
natychmiast iść napisać do taty, by dowiedział się czy może on zostać opiekunem
Hermiony, podczas nieobecności jej rodziców! – zawołała Ginny. – Nie powinniśmy
zwlekać!
- Sama nie
wiem, Gin, to…
- Doskonała
myśl! Wiem, że tego nie planowaliśmy, ale powinniśmy też jak najszybciej
zawrzeć kontrakt zaręczynowy – Ron złapał mocno jej dłoń i uśmiechnął się do
niej z mocą.
- Kontrakt? –
powtórzyła głucho, mając wrażenie, że krew w jej żyłach zmienia się właśnie w
lód.
Węzeł paniki
urósł w niej jeszcze bardziej. Więc to tak? Wyjdzie za Rona, bo
ministerstwo tak nakazuje i już? Poślubi
go, bez prawa do dogłębnego przemyślenia tej kwestii? Wyraźnie poczuła, że
zbiera jej się na wymioty. O Merlinie…
- Ruszajmy
się, żeby zdążyć przed lekcjami! – popędziła ich Ginny i nim Hermiona miała
szansę jakoś zareagować, Ron złapał ją mocno za ramiona i pomógł jej wstać, a
zaraz potem siłą pociągnął ją w stronę wyjścia.
Odniosła dziwne wrażenie, że w tej chwili działa niczym przeklęta Imperiusem.
Oszołomiona rewelacjami dzisiejszego poranka, kompletnie nie wiedziała, co
dokładnie powinna teraz zrobić. Stawiała krok za krokiem, ale dziwny dreszcz
przeszył jej ciało, gdy uświadomiła sobie, że wyraźnie czuje na sobie czyjś
wzrok. Odwróciła się przez ramię i prawie potknęła się o własne stopy. Te oczy…
Zamarznięte, lodowe jezioro. Dlaczego na Wielkiego Godryka, Draco Malfoy odprowadzał
ją właśnie takim spojrzeniem?
Nim zdążyła się nad tym zastanowić, Ron szarpnął mocniej i wreszcie wyprowadził
ją z Wielkiej Sali.
Gdyby ktoś zapytał, nie była do końca pewna, co Ginny i Ron
umieścili w liście do pana Weasleya. Na pewno pytali go, co z sytuacją Hermiony
i raczej też o to, czy Ron mógł już wystąpić z oficjalną propozycją zaręczynową
względem jej osoby.
Gdy tylko o tym myślała, coś na nowo boleśnie opadało na dno jej żołądka. Czy
naprawdę mogłaby już wyjść za mąż? Niby jak, skoro nie była w stanie sobie tego
nawet wyobrazić?
To nie tak, że nie kochała Rona. Po prostu nie była jeszcze pewna, czy to co do
niego czuje wystarczy im na całe życie. Uwielbiała jego lojalność, szczerość,
uczciwość i dobre serce. Niemniej… Nie mogła znieść jego zazdrości, porywczości
oraz tego, że często był roszczeniowy i wygodny. Czy uda jej się ścierpieć te
wszystkie jego wady, jeśli tak szybko będą musieli zamieszkać razem i żyć z
sobą na co dzień?
Przechadzała
się po swoim dormitorium, nie potrafiąc nawet na chwilę usiedzieć w miejscu. Na
zmianę zaciskała pięści, to znów rozprostowywała palce. Nie była w stanie się
uspokoić. Nienawidziła być niedoinformowana, a jeszcze bardziej nienawidziła
poczucia bezsilności. Nie miała pojęcia, jak ma teraz ułożyć to wszystko
racjonalnie w swojej głowie. Czuła, że rozmowa z przyjaciółmi nie mogła jej
pomóc.
Gdy zostawiła ich wszystkich w salonie, Ginny z roztargnieniem obgryzała
paznokcie, oczekując sowy od Harry’ego z odpowiedzią, co on myśli o tym
wszystkim. Hermiona była przekonana, że jej przyjaciółka bardzo liczyła na
jakąś szybką deklarację z jego strony.
Wzięła krótki oddech i opadła na swoje łóżko. Chyba teraz wszyscy na to
liczyli. Wiele par oficjalnych czy też nie, już dziś było zmuszonych do
podejmowania decyzji, na które powinni mieć jeszcze wiele, wiele czasu.
Wtuliła się w poduszkę i warknęła głucho. Przed oczami stanął jej obraz
Neville’a próbującego napisać list do swojej babci z pytaniem, co powinien
teraz zrobić z Hanną. Widziała też, jak Seamus popijał whisky wprost z butelki,
niepewnie zerkając na siedzącą w pobliżu kominka Lavender, w której się
ewidentnie od pewnego czasu podkochiwał.
Hermiona nie
mogła się opanować i westchnęła z frustracją. Musiała skończyć próbować
oszukiwać swój umysł, żeby o tym nie myśleć. Naprawdę chciałaby móc od razu
zgadnąć, kogo z Nienaruszalnej Dwudziestki Ósemki wybierze sobie na żonę Draco
Malfoy… Czy będzie to Pansy Parkinson? A może Tracey Davis? Albo któraś z
sióstr Greengrass?
Syknęła cicho, gdy poczuła w ustach smak krwi. Zupełnie nieświadomie przygryzła
wargę tak mocno, że pękła pod naciskiem jej zębów.
Podniosła się i sięgnęła po różdżkę, by móc się uleczyć. Nie powinna wcale o
tym myśleć. To nie miało z nią nic wspólnego. Musiała odepchnąć od siebie zbędne
uczucia i emocje. Nie miały one prawa się u niej pojawiać. Były przecież tak
cholernie niewłaściwe…!
- Hermiona! –
Ginny wpadła do jej pokoju, niczym rażona piorunem.
- Pali się,
że jesteś taka rozemocjonowana? – zapytała z uśmiechem przyjaciółkę.
- Harry mi
odpisał! I wiesz co? – Ginny dosłownie promieniała.
- Oświadczył
się? – zapytała z rozbawieniem.
- Tak! To
znaczy… Nie, ale prawie tak! – Ginny skoczyła na łóżko obok niej, ewidentnie
uszczęśliwiona.
- To
wspaniale, naprawdę! Jestem pewna, że będziecie razem cudowni – Hermiona
złapała ją za dłoń i uścisnęła ją mocno.
- Nie mogę w
to uwierzyć! Zaręczyny z samym Harrym Potterem! Mama pewnie umrze z radości! A
jak się dowie, że ty i Ron również się zaręczacie, to na pewno od razu zacznie
nam planować huczne wesele! – Ginny nie schodziła ze szczytu swojego
entuzjazmu, więc nie zauważyła, gdy Hermiona wzdrygnęła się lekko, słysząc
słowo „wesele”.
- Cieszę się
waszym szczęściem Gin, naprawdę – zapewniła ją Hermiona.
- Co myślisz
o podwójnym weselu? Byłoby chyba fajnie, prawda? Ale z drugiej strony, nie
mogłybyśmy wtedy być swoimi druhnami… A zawsze marzyłam, że będziesz moją,
jeśli kiedyś poślubię Harry’ego! – szczebiotała Ruda.
- Czytałam w
gazecie, że to prawo pozwala na roczne zaręczyny – wyszeptała cicho Hermiona.
- Od czasu
zawarcia kontraktu, czy od przyjęcia zaręczynowego? Bo myślę, że najlepiej, by
przyjęcie odbyło się w przerwie świątecznej! I tak wtedy wszyscy będziemy w
Norze…
- Muszę to
doczytać. Nie wiem też jeszcze Ginny, co ze mną będzie… To się pojawiło dopiero
kilka godzin temu, a pewnie minie kilka dni, zanim twój tata ustali, co
należałoby zrobić.
- Na pewno
nie będzie żadnego problemu, byś mogła poślubić Rona! – Ginny lekceważąco
machnęła ręką. – Pamiętam, jak Fleur mi mówiła, że zna w Paryżu świetny butik z niedrogimi
sukniami ślubnymi, które są resztkami z markowych kolekcji. Myślisz, że
mogłybyśmy się tam wybrać?
- Przykro mi,
ale tego też nie wiem – Hermiona wyraźnie czuła, coraz mocniejsze pulsowanie w
skroniach. Musiała, jak najszybciej uwolnić się z zaręczynowo - ślubnej
gorączki, w którą najwyraźniej wpadła Ginny. Naprawdę nie miała na to
najmniejszej ochoty.
Szybko
wymówiła się koniecznością skończenia eseju na jutrzejsze poranne, podwójne
eliksiry i po pożegnaniu Rudej, zapewnieniem, że wkrótce obie założą swoje
księgi planów ślubnych, Hermiona ułożyła się w łóżku i zasunęła dookoła niego
parawan. Potrzebowała naprawdę chwili oddechu… i możliwości wylania kilku,
tylko kilku łez nad tą przyszłością, którą zdaje się, ktoś chciał w całości
zaplanować za nią.
Cześć! 💗
Naprawdę się cieszę się, że to już cześć trzecia 😊
Jak widzicie - zaczynamy główny wątek marriage law - wiem, że nie wszyscy są fanem tego typu opowiadań, ale to akurat moje ulubione dramione, dlatego strasznie się cieszę, przy pisaniu tej historii.
Tydzień był pełen zawirowań, ale cieszę się, że pojawiły się wszystkie zapowiedziane opowiadania. Trzymajcie kciuki za kolejny, zwłaszcza, że od 01.05 przez siedem dni będzie maraton jednego opowiadania (bez innych publikacji w tym czasie). 💜
W razie pytań - venetiia.noks@gmail.com
Pozdrowienia! 😘
V.
PS. O spoiler, jak zwykle musicie męczyć Neskę 😁
❤
OdpowiedzUsuńUdało się mi być pierwsza 😃
UsuńJak zwykle cudowny rozdział. Tyle się działo
Draco jaki pewny siebie 😘ale największy szok z tym prawem. Trochę mnie Ginny denerwuje taka pewna i te plany z podwójnym ślubem
Dokładnie Joanna, tyle się działo! 💚💚💚 Draco, Trzy Miotły, rozterki seksualne Hermiony, marriage law, Ron, Ginny... 😅😅
UsuńGinny może być pewna pytanie co Venik planuje 😂😂😂
UsuńZabieram się do czytania 😻
OdpowiedzUsuńHmmmm.... jestem ciekawa jakiej treści dostanie list Hermiona.... bardzo ciekawie się zapowiada historia i nie mogę się doczekać dalszych części:) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJedno jest pewne na pewno się nie ucieszy. Hermiona to kobieta która nie da sobie czegoś nakazać 😂😘
UsuńWspaniały rozdział! Mnie bardzo podoba się pomysł na to opowiadanie. Jestem bardzo ciekawa, jak to się dalej rozwinie. Jak zwykle odwaliłaś kawał cudownej pracy. Życzę dużo weny i z niecierpliwością czekam na kolejne części! Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńJa też jestem bardzo ciekawa im więcej rozdziałów tym więcej pytań
UsuńCzyli dobrze zrozumiałam że za tydzień czyli 2 maja nie będzie przyrzeczonej 🥺?
OdpowiedzUsuńAle za to będzie maraton innego opowiadania❤
UsuńPrzez tydzień codziennie jeden rozdział 😍🤩🥰
Właśnie też do mnie dotarło, że nie będzie Przyrzeczonej 😭
UsuńAle kolejne opowiadanie na pewno też będzie super!
Prolog kolejnego opowiadania jest bardzo krótki, więc jeśli Neska zdąży, to w sobotę dodam Wam i "Przyrzeczoną" i Prolog - "Sfery" :)
UsuńSfera jest opowiadaniem, trochę groteskowym, które momentami będzie miało za zadanie Was nieco rozbawić - mam nadzieję, że się to uda :)
Pozostało trzymać kciuki za Neskę!
UsuńDokładnie trzymamy kciuki za Neskę ❤
UsuńWszystko zależne ode mnie? - czyli jak coś na mnie zwalisz winę za brak Przyrzeczonej? :D
UsuńJak ogarne sie do środy z pracami na studia, to zabetuje 😀😀
Studiów mi się zachciało, za stara jestem już na to 😀😀🤣🤣🤣
No nie mów Neska, że się nie spodziewałaś :D Na kogo mam zwalić, jeśli na siebie nie chcę? :D No wybór jest porosty :P
UsuńZnam cie już tyle lat, że to było do przewidzenia :D
UsuńWierzę Neska że dasz radę😊
UsuńŚwietne! Nie mogę się doczekać dalszej części! Hermiona na 100% wyjdzie za Draco. Jestem tego przekonana 😊 Powodzenia w pisaniu i w maratonie❤️❤️
OdpowiedzUsuńOpowiadanie zapowiada się świetnie, już nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów 😍 Szkoda mi Hermiony, to prawo postawiło ją w dość niepewnej sytuacji. No i ślub z Ronem... co to w ogóle za pomysł, Hermiona jest Draco, i tylko Draco 😆
OdpowiedzUsuńNo to się zaczęło...😀 🔥 Mi tam się podoba wątek marriage law wiec jestem mega podekscytowana ta historia. Nie czytałam tez zbyt wielu opowiadań z tym wątkiem wiec jest to dla mnie w miarę świeży temat j jeszcze nie zdążył mi sie znudzić😀
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam marriage law 😍
UsuńPiątka dziewczyny!
UsuńRuda przepadła zupełnie i jakby trochę jej odbiło ale jednak może czuć się spokojna nie to co inne dziewczyny. Ron nie wiem czemu już mnie denerwuje 😅 Hermiona, biedna Hermiona. Nie dość że ktoś za nią planuje przyszłość to jeszcze dokładnie nie wie kto ma ta ostateczna decyzje podjąć. Przynajmniej chyba rozumiem już spotkanie Lucka z Kingsleyem. I Draco i te jego niby małe nic nie znaczące małe działania a już zasiały coś w myślach i może sercu Hermiony. Czuje się wciągnięta i pochłonięta przez ta historie na maksa i czekam na kolejny rozdział 🥰
OdpowiedzUsuńMi się zachowanie Ginny nie za bardzo podoba, mam nadzieję że późnej będzie lepsza, bo na razie taka pusta dziewczyna co marzy tylko żeby wyjść za Pottera. A Hermiona to silna babka i na pewno łatwo się nie podda
UsuńTez racja, mam podobne odczucia co do Ginny jednak liczę, że się jakoś poprawi. Wydaje mi się, że bycie z dala od Pottera może ją zmienić. A Hermiona to tak, wierze że coś wykombinuje i postawi jakoś na swoim!
UsuńMiejmy nadzieję bo przypomina Lavender, chyna potrzebuje jakiegoś 😈
UsuńO tak z Wiewiorami najlepiej sobie radzą Diabły 😁
UsuńOj Ron to Ron, ma swoją wizję i nie widzi.tego co go otacza 😂
UsuńOczywiście spoiler tego rozdziału czytałam, więc sądziłam, że najciekawsze mam za sobą. O jakże się myliłam :).
OdpowiedzUsuńOczywiście proszę o spoiler kolejnego rozdziału.
A rudym to jakaś ściana na głowę spadła podczas wojny czy co? Ok, Ron nigdy inteligencja nie grzeszył ale teraz to już sam siebie przeszedł. Jaki ślub z Ronem? Co to w ogóle za zaręczyny?
OdpowiedzUsuń„Ej co robisz za dwa tygodnie? Nic? Super! Jutro na śniadaniu między jajkiem a bekonem podpiszemy kontrakt a za 2 tygodnie ślub. Pierścionek? A to jak już zaczniesz zarabiać to sobie idź i kup, możesz nawet zaszaleć. A wesele? A to się nie martw, Fleur zostawiła dużo po swoim to wykorzystamy” bo z Rona to taki dobry chłop jest.
Czekam na rozwój akcji, buźka!
W tym rozdziale Weasley nie zachwycili inteligencją. Ale oni zapominają że mają doczynienia z Hermiona Granger
UsuńA rudym to jakaś ściana na głowę spadła podczas wojny czy co? - idealnie to podsumowałaś 😅😅😅
UsuńVegas to zawsze wie, co napisać :D
UsuńIdealne podsumowanie! Normalnie chyba zacznę tak mówić, jak ktoś postrada rozum 😅😅
UsuńDobre 🤣🤣🤣
Usuńskoro rzeczy po ślubie Fleur to i jakiś przechodzony pierścionek się znajdzie po co wydawać kase 😅
UsuńMiałam jeszcze inna rzecz na myśli ale nie chciałam być wulgarna :D
UsuńAndromeda, on nie wyda, jak zacznie zarabiać niech sobie kupi sama, może nawet zgodę dostanie aby wydać więcej ze swoich. Taki kochany będzie.
A jak będzie chciała wyjść z koleżankami to się szanowny napewno zgodzi jakby za niego wyszła, np. Jak ładnie posprząta :D
Miałam jeszcze inna rzecz na myśli ale nie chciałam być wulgarna :D
UsuńAndromeda, on nie wyda, jak zacznie zarabiać niech sobie kupi sama, może nawet zgodę dostanie aby wydać więcej ze swoich. Taki kochany będzie.
A jak będzie chciała wyjść z koleżankami to się szanowny napewno zgodzi jakby za niego wyszła, np. Jak ładnie posprząta :D
Pierścionek Hermiony, mogłyście zobaczyć na okładce do opowiadania... Jak myślicie, ile lat Ron musiałby pracować, żeby taki kupić? :D
UsuńPodsyłam link jeśli ktoś nie pamięta - http://venetiia-noks.blogspot.com/2021/03/przyrzeczona-informacje-wstepne.html
UsuńMusiałby sprzedać dusze, nerki obie (jak ma dobra cenę to jedna wezmę), wątrobę, trzustkę i samego siebie na Nokturnie z kilkanaście razy, potem okraść Pottera i już prawie ma!
UsuńVegas 😅😅😂😂
UsuńJeśli dobrze widzę to ponad 3karatowy diament, zależy jeszcze jaka klasa, jak najgorszej klasy to tylko to co wymieniłam wyżej, ale doliczyc te poboczne i białe złoto najlepszej klasy czyli 18karatowe to już mu zabrakło w myślach :D a jak diament miałby być VS1 i koloru H to musi jeszcze cała rodzine sprzedać :D
UsuńNo więc właśnie - w skrócie, Ron nie musi kupować pierścionka dla Hermiony, co nie znaczy, że wcale nie będzie musiał :D
UsuńVeniku, ja Cię proszę, pozartowalysmy sobie z Rudego, ale nie sądzisz ze byłoby już za dużo jak już wyskrobie te swoje oszczędności życia i da Hermionie pierścionek z gumy? :D
UsuńHahaha Ron i pierścionek 😂😂😂
UsuńPrzecież znając Rona to przypomniałby sobie o nim już po ślubie...
Ale no Hermiona nie jest taka głupia żeby wyjść za Rona 😂
Najbardziej romantyczne oświadczyny by Ron:
Usuń- Hej Hermiona, chciałbym żebyś została moją żoną.
- Co?
- No to. I jak?
- A pierścionek?
- A był konieczny? Kurde czekaj... Fred! George! Macie jeszcze ten automat z pierścionkami po kunta przed sklepem? Pilnie mi potrzebny :D
-No mamy, a co?
Usuń-To pożyczcie kunta! :D
To brzmi jak zaręczyny z horroru 😂 chociaż po TNMŻ polubiłam go i trochę mi szkoda Rona. Nie wiem czemu ale bardziej mnie Ginny denerwuje
UsuńHahaha Venik 😂😂😂
UsuńHahahhaha, Venik 😂😂😂😂😂
UsuńWpada Ron do Nory:
Usuń- Mamo pobieramy się z Hermiona!
Fred i George przy stole:
- A ona o tym wie?
Artur:
- Synu ile razy Ci mówiłem: nie możesz rzucać imperio na dziewczynę aby z Tobą była.
Molly:
- Ron. To przez wojnę tak? Ta ściana tak? Przestałeś brać tabletki?
Ahahaha Vegas... Oscar dla Ciebie, serio :D
UsuńVegas 🤣🤣🤣 powaliłaś mnie na łopatki 🤣
UsuńHahaha Vegas padłam 😂😂😂😂
UsuńBoski rozdział ale jak zawsze rodzi pełno pytań. Coraz bardziej jestem ciekawa tej historii. Pomysł z tym prawem interesujący:))
OdpowiedzUsuńZachowanie Draco mega mnie rozbawiło, on już zdecydowanie wczuwa się ;) A biedna Hermiona nic nie rozumie:P
Ginny przechodzi sama siebie, jej zachowanie irytujące na maxa. Ciekawe jak rozwinie się sytuacja z Hermiona i co się wydarzy dalej. Coś mi się zdaję, że będzie wybuchowo.
Buźka:**
Właśnie! Draco tak się wczuł, że wyprzedził zaloty na starcie 😅💛
UsuńMyślę że każda kobieta od razu uległa by zalotom Draco 😂🤩
UsuńZalotny Draco!
UsuńKinga masz racje:p Co on tam jeszcze będzie wyrabiał:)
UsuńJoanna zalotny Draco to najlepszy Draco:)
Każdy Draco jest najlepszy 😁
Usuń💓💓💓
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnego rozdziału! Weny moja Droga, weny!
OdpowiedzUsuńOh nie! To znaczy, że kolejny rozdział Przyrzeczonej będzie dopiero za 2 tygodnie? Litości Venik! Zapewne Sfera będzie również bardzo ciekawa i cieszy mnie maraton (co z tego, że powinnam się skupić na maturach), ale tak długo czekać 😭😭😭 Błagam o spojler na małe pocieszenie! Rozdział-Cudo! Nie znałam motywu marriage law, ale okazuje się, że w 1 z moich pomysłów na dramione ono się znajduje 😅 Uwielbiam tajemnicze Dramione!
OdpowiedzUsuńAle super 😍 uratowałaś mnie tym rozdziałem w bardzo nudnej pracy, lecę czytać
OdpowiedzUsuńChyba spojlera nie damy :) tak mało zachwytów :D
OdpowiedzUsuńZa mało zachwytów? Przez 2 tygodnie będziemy wszyscy o tym rozmyślać, czytać, analizować! Bosko się zaczyna ta historia i bardzo pragnę więcej, jak Draco Hermiony 😁😇
UsuńO nie 😕 więcej zachwytów na pewno zaraz spłynie jak pierwszy szok, uznanie i ekscytacja tak cudownym rozdziałem troszkę zmaleje. 🥺🥰
UsuńTu są zawsze zachwyty 🤩😍
UsuńO wow! Robi się coraz ciekawiej! Trochę żal mi Herm bo widać jak bardzo to wszytko przeżywa i że trochę ją to wszystko przytłacza. Sytulacja w barze to cudo! Nie mogłam się przestać uśmiechać czytając to. To jest niesamowite jak Draco łączy w jedno swoją złośliwość, spryt i urocze gęsty tworząc prawdziwy huragan myśli w główce naszej Herm 😍 strasznie mnie ciekawi jak dalej się rozwinie cała sytulacja z prawem , kto bedzie z kim i jak to będzie wyglądało! Trochę mnie denerwuje ginny w tej całej ślubnej gorączce i jeszcze ta reakcja "mama bedize zachwycona " a czy to czasem nie ona i harry są najważniejsi? Muszę przyznać że to dopiero 3 rozdział a ja już pokochałam to opowiadanie! Jesteś niesamowita Ventik!
OdpowiedzUsuńJestem! W końcu przeczytałam i jestem pod ogromnym wrażeniem tego, że Twoja wyobraźnia działa na takich obrotach! W życiu bym nie wymyśliła jakiejś nazwy do starożytnego prawa, bo nie miałabym zwyczajnie do tego głowy! Także znowu ogromne WOW i ukłony w Twoim kierunku! 😍 Cóż, Draco na pewno wiedział co się świeci i dlatego tak zaczął się kręcić wokół Hermiony, ale co wymyśli, żeby była jego? Nie mam żadnego pojęcia, co jeszcze dla nas przygotowałaś, ale już się domyślam, że będzie się naprawdę bardzo dużo działo! A ta scena w Trzech Miotłach... Merlinie jak on na nią leci! Ślepy by zauważył! Za to Ginny mnie wkurzyła. Już planuje wszystko za Hermione i decyduje o tym co się stanie.. No cholera! A gdzie w tym wszystkim jest sama Hermiona? Jej uczucia? Jej pragnienia? Skazywać ją na bycie do końca życia z Ronem, który materiałem na męża nie jest wgl! Dalej nie mogę ogarnąć tego, dla czego J.K. Rowling połączyła ich w parę 😅 Szlag by mnie trafił, jakbym miała takiego męża jak Ron. A Ginny niech się najpierw upewni, czy Potter faktycznie się jej oświadczy, bo to może być mylące. Sama powiedziała, że prawie... A do faktycznych oświadczyn jeszcze długa droga, żeby się czasem nie zaskoczyła, że jednak może być inaczej 🙈
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na kolejne rozdziały, bo to jest tak mega uzależniające! Ściskam cieplutko ❤️
Tu musi być coś jeszcze. Jakoś nie chce uwierzyć że Malfoyowie będą tak po prostu chcieli do swojej rodziny mugolaczke
UsuńI Draco tak się zachwycił Hermiona i od razu się ma to zgodził żeby była jego żona? Coś tam musi być więcej
Właśnie też Joanna węszę tu podstęp! 😂😂 Tylko kurde, Venik już tyle napisała opowiadań, znam je wszystkie tak dobrze i.... Wiem, że ona mnie tak zaskoczy w tym opowiadaniu, że wyskoczę z butów, więc nawet nie chce spekulować o co chodzi, bo na pewno będzie chodzić o coś wielkiego, buuuum, baaam, rozpiździel mózgowy!
UsuńWłaśnie Ty znasz Venik dłużej i ma pewno nas zaskoczy
UsuńU Venik może się wydarzyć wszystko 🤩
Ahaha Kinia... Z tym rozpierdzielem to naprawdę nie przesadzaj, proszę Cię :D Strasznie się muszę postarać, by to opowiadanie nie wydało się wtórne, co nie będzie proste - ale próbuję :D
UsuńW każdym opowiadaniu tak mam, to tak jak w TNMŻ i tatuażem Zabba, albo w Rozejmie z ucieczką i ich śmiercią ❤️
UsuńJakiś interes w tym na pewno jest. W sensie w przyjęciu Hermiony do rodziny...🤔🤔
UsuńNawet jeśli teraz Draco udaje, to myślę, że jeśli wszystko dojdzie do skutku to udawać przestanie 😝. Choc na pewno w tym wszystkim chodzi o coś DUŻEGO ...
A to,to ja wiem! Venik zawsze wyskoczy z taką bombą, że z butów wyrywa. Tak, wyrywa i udowodniłaś to już nie jeden raz, że po którymś z rozdziałów siedziałam z rozdziawioną buzią, bo byłam w szoku 😅 Także tutaj też będzie jakaś bomba
UsuńVenetiia na pewno planuje coś ekstra 😍
UsuńAnn to jest bardziej niż pewne że będzie bomba 😍
UsuńCoś mi się wydaje że Ginny nie wyjdzie za Harrego 😂
OdpowiedzUsuńJa liczę że Ginny pochłoną pewnie Diabelskie sidła lecz nie mylić z roślina xd 😆😆
UsuńJa też mam taką nadzieję i Diabełek obudzi w niej ogień 🔥🔥
UsuńO tak, też mam taką nadzieję. Wtedy może i jej zachowanie się poprawi 🐍💚
UsuńJedni się cieszą jedni smucą. Mam nadzieję że Herm szybko ukróci rudego albo ktoś o cudownych stalowych oczach go uprzedzi 🙄
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam czytać i zostałam znokautowana lewym i prawym sierpowym 🙈🙈🙈🙈 choc uważam,że Draco musiał wiedzieć co się swieci od początku kręcąc się przy Hermioniem z reszta tak czy inaczej na nią LECI 🤣🤣 Ta cała.sytuavja w Trzech Miotłach. Deaco jest idelanje pewny siebie,ze Hermiona będzie jego. Tylko co musiało się stać,ze właśnie taki "uklad" będzie musiał dojść do skutku.🤔 Wkurzanie w tym wszystkim Ginny. Wiem,ze wszyscy próbują pomóc Herm,ale jeszcze ma ona prawo sama zdecydować kogo zechce poprosić w takiej sprawie o pomoc..😡 a Ginny sama musi sprawić czy jej "zareczyny" z Potterem Dojadą do skutku. "Prawie" to jednak wiepka różnica..
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa jej listu do Kingsley'a co jej odpisze... choc czuje,że wiele rzeczy jej wyjaśni.. choc w sumie moze tez dac więcej wątpliwości..🤔 Tyle pytań..
I jak ja mam dotrwać do następnej niedzeli??
To uzależniające!
Ściskam!!🤗🤗🤗🤗🚀🚀🚀
Spojler :) mogą być błędy, jeszcze nie sprawdzony :)
OdpowiedzUsuńBiegła, a jej dzikie loki powiewały za nią, podobnie jak czarne szaty. W dłoni tak mocno ściskała pergamin, że pobielały jej od tego kłykcie. Dyszała ze wściekłości, a jej gardło nadal było zaciśnięte. Widząc otwarte drzwi sali eliksirów, nie zatrzymała się nawet na sekundę, gwałtownie wpadając do środka. Kilku siedzących najbliżej Krukonów, aż podskoczyło widzą jej wręcz namacalną furię. Draco stał w towarzystwie Notta i Zabiniego przy swoim zwykłym stanowisku i właśnie wyciągał ze swojej torby podręcznik, śmiejąc się z czegoś, co powiedzieli jego koledzy.
Aż sapnęła z oburzenia. Już ona mu się zaraz pośmieje!
- Ty! – wrzasnęła podbiegając do niego. Odczuła drobną satysfakcję, widząc, jak uśmiech od razu zamarł na jego ustach.
- Granger…
- Ty pieprzony, skończony dupku! Mam ochotę cię teraz zabić! – wykrzyczała, nie zwracając uwagi na to, że wszyscy dokoła nich dosłowniej zamarli w miejscu.
- Uspokój się… – powiedział cicho.
- Co?! Jak śmiesz mnie uspokajać po czymś takim?! – Hermiona potrząsnęła głową z niedowierzaniem, gotowa na to, by udusić go gołymi rękoma.
- Możesz…
- Zamknij się, ty wstrętny gadzie! – Hermiona z całej siły cisnęła w niego pogniecionym zwojem, irytując się, że refleks szukającego pozwolił mu go złapać, zanim pacnął go w tę dumną, bladą twarz.
- Co to… - chciał wtrącić pytanie Nott.
- Masz to odwołać! Słyszysz?! I to natychmiast! – zażądała, zaciskając pięści w akcie desperacji, by nie ulec pragnieniu i sięgać teraz po różdżkę, tylko po to, by go ostro przekląć.
Malfoy spokojnie odłożył zwój na blat swojego stołu, po czym uniósł głowę i spojrzał jej prosto w oczy.
- Nie.
- Myślisz, że to była prośba? – Hermiona zaśmiała się histerycznie. – Żądam tego od ciebie, rozumiesz?! Masz to zrobić! W tej chwili masz to odwołać, albo przysięgam, że gorzko pożałujesz!
- Niczego nie odwołam – oznajmił bez chwili zawahania.
W odruchu desperacji Hermiona złapała za stojącą na stole pustą fiolkę i z całej siły cisnęła nią w niego. Blondyn ledwo zdołał unieść przedramię, by na czas się przed tym osłonić. Kilka osób złapało się za usta w kompletnym szoku.
- Za co ty mnie tak nienawidzisz, co?! Powiedz! Dlaczego chcesz zniszczyć mi życie, Malfoy?! Mało ci gnębienia mnie przez całe lata? Czego ty ode mnie jeszcze chcesz? Czy to przez moje pochodzenie? Przecież wiesz, że nie miałam na nie żadnego wpływu! Niczego ci nie zrobiłam! Zawsze schodziłam ci z drogi i w ciszy znosiłam twoje wyzwiska, a ty… Ty przeklęty, podstępny… Dlaczego nie możesz zostawić mnie w spokoju?! – Nieproszone łzy strumieniem wydostały się na jej rozgrzaną twarz, gdy w akcie desperacji sięgała po nóż do siekania, by i nim móc w niego rzucić.
Tak Granger rzuć w niego nożem! Seks po kłótni najlepszy! Szczególnie takiej gdy chcecie się pozabijać najpierw :D
UsuńA teraz wszyscy razem:
Usuń„Juz Herm niosą suknie z welonem,
Już Zabini czeka z muzyka,
Nott do tanga zamiata ogonem,
I powiozą ja z Draconem do nieba”
Vegas... Padłam i nie wstaje :D wyobraziłam sobie jak to śpiewają, jeszcze z melodia do tego 🤣🤣🤣
UsuńHaha - nie spodziewajcie się ślubu :D Znaczy, nie w najbliższym czasie :D
UsuńPatrząc na radość Granger to szybciej pogrzebu można się spodziewać :D albo najwyżej nakarmi Draco jego własnymi genitaliami :D
UsuńPatrząc na radość Granger to szybciej pogrzebu można się spodziewać :D albo najwyżej nakarmi Draco jego własnymi genitaliami :D
UsuńPowiedziałam sobie, że nie będę czytać spoilerów do tego opowiadania, no ale nie mogłam się powstrzymać... (znowu) 😂
UsuńTeraz będę żyć z niedzieli na niedzielę dla nowego rozdziału "Przyrzeczonej" 🙈
O mój Boże, to jest cudowne, nie mogę się doczekać 😯😍😍
UsuńW niezła furię Hermiona wpadła 🙈🙈🙈 w sumie to jej się w ogóle nie dziwię... wszystkiego mogłaby się spodziewać,ale przexiez nie tego,że ktoś każe jej wyjść za Dracona...ciekawa jestem jego reakcji po tym akcie wściekłości... no i ciekawe czy nożem trafila...😱😱😱😱
UsuńVegas! Jesteś dziś moją bohaterką! ❤️
UsuńTen czysty zachwyt Hermiony 😅 Zamiast kwiatki do ślubu, będzie kupować wieniec pogrzebowy dla swojego "wybranka" 🙈 Coś czuję, że jeśli ona Draco nie zabije, to Ron z przyjemnością ją w tym wyręczy 😁
UsuńVegas wygrałaś 😂😂😂
UsuńAle Hermiona jest chyna jedyna kobieta na świecie która nie chce wyjść za Draco. Oj ich małżeństwo będzie gorące. Mam nadzieję że ich seksy też będą takie same 😈😈😈
Draco mam nadzieję że lubię kobiety z charakterkiem bo niedługo będziesz miał taką żonę 😂
Chyna pora błagać Venik o kolejny rozdział jeszcze dziś 🙏🙏🙏😍
UsuńKocham ten moment!!!
UsuńTa wściekłość, ta pasja!!!
Vegas o mamo boskie!!! Płakam 😂😂😂
Tak Lwico pokaz na co cię stać, Hermiona daje popis którego sam Diabeł by się nie powstydził 😏😈 A Draco jaki spokój i ten szok Notta, wyobraziłam sobie go z miną wtf 😂 już się nie mogę doczekać co było konkretnie w tym liście i jak będzie, jeśli wogole będzie się tłumaczył Draco.
UsuńA i nasz Rudy kolega który wolno biega, a wybaczenie raczej beznadziejnie zabiega o naszą Mionke, pewnie się popłacze i naburmuszy i z bezsilności będzie chciał Malfoyowi powyrywać uszy 🤣🤣 ale mnie wzięło, no Rudy po prostu za tobą nie przepadam 🤣
Andromedo razem z Vegas macie dziś poetycki dzień 🤣🤣 wygrałyście wszystko 🤣🤣🤣🤣
UsuńWiązankę pogrzebową? Nie mogę dziś z wami 😂😂😂
UsuńZdecydowanie szybciej się pogrzeb szykuje 😂😂😂😂😂 ale mam nadzieję, że nasz Draco się nie podda 😁👌
UsuńTak Lwico pokaz na co cię stać, Hermiona daje popis którego sam Diabeł by się nie powstydził 😏😈 A Draco jaki spokój i ten szok Notta, wyobraziłam sobie go z miną wtf 😂 już się nie mogę doczekać co było konkretnie w tym liście i jak będzie, jeśli wogole będzie się tłumaczył Draco.
UsuńA i nasz Rudy kolega który wolno biega, a wybaczenie raczej beznadziejnie zabiega o naszą Mionke, pewnie się popłacze i naburmuszy i z bezsilności będzie chciał Malfoyowi powyrywać uszy 🤣🤣 ale mnie wzięło, no Rudy po prostu za tobą nie przepadam 🤣
Ogromne oklaski dla Vegas i Neski! Dziękuję za spojler i dodatki! Te 2 rzeczy razem z rozdziałem zrobiły mi wieczór i świetny humor! I + miliard domysłów 😆
UsuńJoanna +1000000000000000000000000
UsuńTeż marzę o kolejnym rozdziale tej historii już dziś. Tylko czy Neska i Venik zdążą do północy?
Nie ma opcji :D myślę gdzie się ukryc, żebyście mnie nie znalazły :D
UsuńVenik i Neska nie maja ruchów jak Ron, one zdążą :D
UsuńOMG po raz pierwszy ❗
UsuńCo Tu się dzieje 🤯🤯🤯
OMG po raz drugi ❗
Co za awantura 😱😱😱
OMG po raz trzeci ❗
Czyżbym miała rację w mojej teorii 🤔🧐😅
Jak ja uwielbiam jak oni się kłócą w tej początkowej fazie 😍😍😍
Kiedy ona jest w tej swojej furii a on że stoickim spokojem mówi po prostu NIE. 😅 Kiedy ona nie przestaje i aż kipi ze złości a ten w pewnym momencie łapie ją w ramiona opanowujac jej gniew w ułamku sekundy i natychmiast zmieniając jej emocje że złość w porządnie ❗😍🥰 UWIELBIAM ❤❗
Jaki piękny rozdział!
OdpowiedzUsuńNapisałam długaśny komentarz ale mi go nie dodało😭😭😭😭
OdpowiedzUsuńO nie! 😱 Skopiowałaś go, prawda?
UsuńNiieeee właśnie 😭😭😭😭😭😭
UsuńChyba pierwszy raz od dawna tego nie zrobiłam 🙈😪 ale już stworzyłam jego niestety skróconą wersję 🤐😅😂😘
UsuńChyba zaraz stracę cierpliwość 🙈
OdpowiedzUsuńAga czekamy na twój komentarz bo one są zawsze niepowtarzalne 😘
Usuń❤❗😘😘😘
UsuńJak ja wytrzymam czekając na następny rozdział 😭😭😭😭😘😘
OdpowiedzUsuńTen moment przy barze 😍😍😍
OdpowiedzUsuńNo i jak tu nie kochać Malfoya 😁
Chyba nie wie na kogo trafił
UsuńHermiona tak łatwo mu nie ulegnie 😂😂😂
Draco przy barze mnie rozwalił na łopatki i te jego "skarbie" 😂😂😂
UsuńPo jednej wiadomości takie poruszenie i układanie planów przez innych. Trochę to śmieszne, niestety w prawdziwym życiu też zdarzają się takie sytuacje. 🤣 Ja bym w życiu na coś takiego nie pozwoliła i chyba bym stworzyła jakąś grupę, żeby się temu przeciwstawić. Oczywiście jestem bardzo ciekawa dalszej części tej historii. 😁
OdpowiedzUsuń💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC 💪🏻
#wenadlaprzyrzeczona💚
#wenadlaOPC-ROS 💚
#wenadlaTNMŻ 💚
#wenadlanowości 💚
#WENADLAVENIKA
Venik, błagam tylko happy end 💚🙏 w życiu codziennym wystarczająco złych zakończeń jest 😣
OdpowiedzUsuńMargoo znam Venika wystarczająco długo, żeby dać sobie rękę obciąć,że happy end będzie :) Venik sama nie lubi złych zakończeń :)
UsuńAle jak np. Draco zginie - a Hermiona się z tego ucieszy, czy to będzie Happy End? Albo jak Draco ją uwięzi i będzie się cieszył, że ją ma w posiadaniu - to on będzie happy, więc jaki to będzie End? :D
Usuńhaha - żartuje... W Epilogu będzie baaardzo gorąco :P
Venik zawszs daje nam happy end 😍😍😍 A jak będzie gorący to już wogule 😍😍😍
UsuńTen pierwszy niekoniecznie, ale nad drugim bym się zastanowiła. 🤔
UsuńDzięki Kinga 💚😍
UsuńI Tobie Venik, jesteś cudowna Mistrzyni 😘 choć początek komentarza podniósł mi ciśnienie 😂
Po tym rozdziale pierwsze skojarzenie mam z filmem Bollywood 😊 chodzi mi o fabułę oczywiście 😁 narazie nie będę pisać jaki to film zobaczę co będzie się dziać dalej 😊 ale film jest ŚWIETNY ❤❗ Bardzo długi ale uczucia i emocje bohaterów ukazane pięknie i poruszająco 😍❗ Przyjaciółka miała fazę na Bollywood i byłam ciekawa i poleciła mi właśnie ten film i to było MEGA 🥰 Na ten moment nie czuje aż tyle emocji ale jesteś blisko ale na pewno jestem zaintrygowana także już nie mogę się doczekać co będzie dalej 😍❗
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim intrygujące jest to jak Draco zachowuje się pewnie wobec Hermiony🤔🥰
Ruda na ten moment mnie denerwuje ale mam nadzieję że to się zmieni bo jak narazie zachowuje się jak urwana z choinki 🙈😅
Ron jak to Ron 🤣 co za ciapa🤦♀️🤣🤣🤣
Naszła mnie taka myśl że Draco jest taki bo wiedział wcześniej o tym prawie i sam wybrał sobie Hermione bo wie że nie ma kto za nią zdecydować i będzie to Kingsley z którym z kolei ugadal się jego ojciec🧐🤔🙈Wątpliwe żeby miała rację i znając mój tok myślenia to błądze we mgle Venikowej twórczości 😍😁
Czekam na WSZYSTKIE opowadania ale jakoś nie mogę przestać myśleć o SFERZE 🥰😊
Uściski i buziaki 😘😘😘
Boże kocham Bollywood ale nie mogę sobie teraz skojarzyć o który film może chodzić bo tam wątek aranżowanych małżeństw jest bardzo częsty 😭
UsuńMoja Pati też mi to mówiła ale ten film jest inny niż te co ona oglądała a ja z nią momentami 😅 😊 mała podpowiedź:
Usuńfabuła toczy się w XVI wieku bodajże 😅
Miałam kiedyś fazę na Bollywood 😁
UsuńJa też Ann 😃 klasyk Czasem słońce czasem deszcz 🥰
UsuńO taaak 😍
UsuńJa myślałam, że to "Do zakochania jeden krok", ale widzę, że nie :D Mój ulubiony z Bollywood "Czy chcesz być moim przyjacielem?"
UsuńMój ulubiony Kal Ho Naa Ho i Kabhi Khushi Kabhie Gham :D
UsuńMój ulubiony Kal Ho Naa Ho i Kabhi Khushi Kabhie Gham :D
UsuńMi się z XVI wiekiem kojarzy "Księzniczka i cesarz" czy jakoś tak 🤣
UsuńTaaaaak "Czy chcesz być moim przyjacielem?"jest super :)
UsuńMyślałam o Poślubionej ale chyba jednak nie wiec zgadzam się z Ann, te mi ten pasuje i piękna Aishwarya 🥰 widzę że tutaj i Bollywood jest lubiane, czuje się jak w domu 🥰😭
UsuńTak Ann 😊😘 Jedyny jaki pamiętam w całości Bollywood i do tego jestem w stanie do niego wrócić jak tylko znajdę tyle czasu 😅 Piękny po prostu 🥰
UsuńTo świetny film - uwielbiam scenę, jak walczą i zapewniam, że też takie będą w opowiadaniu :)
UsuńVenik Ty to wiesz jak mnie odpowiednio nastawić na zniecierpliwienie ❗😱🙆♀️😅
UsuńI co ja mam teraz zrobić? Ja na prawdę uwielbiam ten film i już nie wiem co mogę zrobić żeby Cię zachęcić do dodania nowego rozdziału 😬🙏🙈 najlepiej już teraz 😅 proszę Venik 🙏🙏🙏 PRROOOOSZĘ 🥺😍🥺🙊😘
Tak, oglądałam 😁 księżniczka i cesarz, no teraz to już w ogóle nie wiem jak wytrzymam czekając 😭
UsuńBoże rowniez mialam fazę na Bollywood. Mialam dwa ulubione filmy: VeerZaara oraz Gdyby jutra nie było. Shah Ruch Khan moja miłością <3
UsuńRukh*
Usuń💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC 💪🏻
#wenadlaOPC-ROS 💚
#wenadlaTNMŻ 💚
#WENADLAPRZYRZECZONA 💚
#wenadlanowości 💚
#WENADLAVENIKA 💚
To dobiero trzeci rozdział a ja już się uzależniłam od tego opowiadania 😍 świetny rozdział, taki... nieoczywisty ale jakże fascynujący ♥️ wiele cierpliwości będzie mnie kosztowało wytrzymanie do kolejnego rozdziału 🤣 pozdrowionka i dużo weny ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńJa chcę już kolejny rozdział ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńZachowanie Draco jest bardzo intrygujące i nie mogę się doczekać aż zdradzisz nam z czego ono wynika! I jaki interes ma Lucjusz w sprawie połączenia tej dwójki? Co odpisze Kingsley? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi :D Już przebieram nogami w oczekiwaniu na kolejny rozdział, szczególnie po przeczytaniu spojlera :3
OdpowiedzUsuń❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek ❤️
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Moc 💪🔥💪🔥
#WENADLAOPC-ROS🌺🌹
#WENADLATNMŻ🌺🌹
#WENADLAPRZYRZECZONA🌺🌹
#wenadlanowości🔥🔥🌺🌹
💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC 💪🏻
#wenadlaprzyrzeczona💚
#wenadlaOPC-ROS 💚
#wenadlaTNMŻ 💚
#wenadlanowości 💚
#WENADLAVENIKA
O jejku! Przeczytałam właśnie rozdział i spojler do kolejnego i nie wytrzymam do niedzieli na rozwój wydarzeń 🤤 wkradła się we mnie taka ciekawość co dla nich dalej wymyśliłaś 🥰 może wcześniej mogłabyś dodać rozdział?😍😍
OdpowiedzUsuńDużo weny kochana!! To naprawdę wspaniałe co piszesz ❤️
Merlinie!!!!! Sena w pubie... rączki Draco na pewno z trudem się powstrzymywały przed tym, żeby nie zawędrować gdzieś dalej :D I jestem w stanie uwierzyć w to, co mówiła Ginny - że wyglądał jakby chciał ją pocałować :D
OdpowiedzUsuńBiedna Hermiona... nie dziwię się, że na myśl o ślubie z Ronem tak zareagowała... Boże biedulka... ale mam nadzieję, że już w kolejnym rozdziale się wszystko wyklaruje :D
🔥❤️
OdpowiedzUsuńNo wow 😃 po prostu wow 😃już się nie mogę doczekać cd 😃 cały rozdział trzymał mnie w napięciu 😃 cudowne uczucie 🥰 duuuuzo weny Kochana 😘
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i interesujący rozdział.Kazdy z miejsc i zdarzeń przynosi prawdziwe zaskoczenia.
OdpowiedzUsuńScena w pabie bardzo mnie zaskoczyło że Draco ma duże pojęcie co lubi Hermiona.
Wiadomości o nowym prawem które był zamieszczony w "Proroku Codziennym" naprawdę mnie poruszyła wiadomości o tym że młode kobiety nie mogą decydować za się kogo mają poślubić.
Sama zastanawiam się kogo będzie miła Hermiona poślubić.🌼🌻❤️
Neska dziękuję Ci za spojler bardzo mnie zaskoczyło co dokładnie się stało że Hermiona tak wybuchła.😘😘❤️❤️
🌼🌻Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek🌼🌻
Przesyłam Moc 💪🔥💪🔥
#WENADLAPRZYRZECZONA🌻🌼
#WENADLAOPC-ROS🌼🌻
#WENADLATNMŻ🌼🌻
#wenadlanowości🌼🌻
Super!!! Czekam na więcej ;)
OdpowiedzUsuńCodzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek ❤️
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Moc 💪🔥🔥
#WENADLAOPC-ROS🌺🌹❤️
#WENADLATNMŻ🌺🌹❤️
#WENADLAPRZYRZECZONA🌺🌹❤️
#wenadlanowości🌺🌹❤️
❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek ❤️
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Moc 💪🔥💪🔥
#WENADLAOPC-ROS🌺🌹
#WENADLATNMŻ🌺🌹
#WENADLAPRZYRZECZONA🌺🌹
#wenadlanowości🔥🔥🌺🌹
💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC 💪🏻
#wenadlaprzyrzeczona💚
#wenadlaOPC-ROS 💚
#wenadlaTNMŻ 💚
#wenadlanowości 💚
#WENADLAVENIKA
Venik uwielbiam Ciebie i twoje pomysły. Serio... Ale ja się pytam, serio mnie to ciekawi. broń mnie Merlinie żebym cię nie uraziła, ale dlaczego to zawsze Hermiona jest tą niedoinformowaną? Czemu to ona zawsze musi odchodzić od zmysłów zamiast być stroną bardziej dominującą i stojąca na piedestale? No bo kurcze co to by była za jazda gdyby to ona rządziła a nie kurwa facet.
OdpowiedzUsuńA WOW jaka była Hermiona? Bo wydaje mi się, że to ona tam rządziła... Tam starałam się oddać jej władze i z niej zrobić postać dominującą, co naprawdę spotkało się z szeroką falą niezadowolenia - padały nawet słowa, że to "stwór Hermionopodobny" i że nie podoba się czytelniczkom, gdy postać jest tak daleko od kanonu :)
UsuńA Hermiona jest doinformowana na tyle na ile pozwala na to Zakon Feniksa w tym opowiadaniu. Mam szeroką wyobraźnię, ale podległy Draco, który nic nie wie - to nie dla mnie. Jest na to za sprytny w każdym aspekcie, do jakiego przywykłam w tej postaci. No i jeszcze nie wiesz kto tu naprawdę będzie rządził wszystkim :D Zobaczysz w swoim czasie. To jak w przysłowiu o szyi, która kręci głową.
PS. Wiem, że nie chciałaś mnie urazić, ale tak się zakręciłam nad tym, że dwadzieścia razy pisałam tę odpowiedź :D
Pozwolę się wtrącić 😃 myślę że bardzo często Hermiona jest poinformowana. Przykład WOW jest tutaj największy, może nie czytałaś jeśli tak to bardzo polecam.
UsuńDrugi aspekt to myślę że Hermiona w opowiadaniach Venik jest zawsze silną kobietą, którą nie pozwoli sobie na rządzić, ich związek jest raczej partnerski,poza tym jakoś nie widzę żeby Draco byłby postacią która pozwala sobą rządzić, nie wiem kto to by chciał czytać 😂 nie wspomnę że to by się nie trzymało logiki, skoro Hermiona jest z rodziny mugolów A Draco ze starego rodu.
No właśnie - w ogóle nie pomyślałam o tym, że Iza przecież mogła nie czytać WOW, dlatego przepraszam jeśli rzuciłam jakimś spoilerem niepotrzebnie :D Hermiona absolutnie nie będzie tu zahukaną sierotką - nie jest niewolnicą, jak GJS, ani więźniem jak w Rubinie. Tutaj ona wchodzi w układ - korzystny dla obu stron - ale nie będę zdradzała za wiele :) Buziaki!
UsuńHermiona w WOW to najlepsza Hermiona jaką ,,poznałam” kiedykolwiek😍😍!
UsuńW każdym opowiadaniu zarówno Draco jak i Hermiona są różni. Jeśli lubisz dominującą Hermione to zdecydowanie Hermiona z WOW jest dla Ciebie
UsuńCzytałam WOW jak wszystkie twoje opowiadania. Ale jak przeczytałam spojler to tak się zdenerwowałam i nakręciłam że widziałam tylko to że ktoś za jej plecami chce kierować jej życiem za pośrednictwem prawa małżeńskiego.
UsuńWybacz Venik jeśli Cię zdenerwowałam.
Zasadniczo to prawo kieruje życiem wszystkich :) To nie tak, że jedna jedyna Hermiona jest w to zamieszana.
UsuńNo wiem wiem.
Usuń🌹🌺 Codzienna dawka dobrej od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Moc 💪🔥💪🔥
#WENADLATNMŻ 🌹🌺
#WENADLAOPC-ROS🌹🌺
#WENADLAPRZYRZECZONA🌹🌺
#wenadlanowiści🔥🌺🌹
❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek ❤️
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Moc 💪🔥💪🔥
#WENADLAOPC-ROS🌺🌹
#WENADLATNMŻ🌺🌹
#WENADLAPRZYRZECZONA🌺🌹
#wenadlanowości🔥🔥🌺🌹
💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC 💪🏻
#wenadlaprzyrzeczona💚
#wenadlaOPC-ROS 💚
#wenadlaTNMŻ 💚
#wenadlanowości 💚
#WENADLAVENIKA
❤️🌻Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Moc 💪🔥💪🔥
#WENADLAOPC-ROS❤️🌻
#WENADLAPRZYRZECZONA❤️🌻
#WENADLATNMŻ❤️🌻
#wenadlanowości❤️🌻🔥
❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek ❤️
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Moc 💪🔥💪🔥
#WENADLAOPC-ROS🌺🌹
#WENADLATNMŻ🌺🌹
#WENADLAPRZYRZECZONA🌺🌹
#wenadlanowości🔥🔥🌺🌹
💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC 💪🏻
#wenadlaprzyrzeczona💚
#wenadlaOPC-ROS 💚
#wenadlaTNMŻ 💚
#wenadlanowości 💚
#WENADLAVENIKA
Jestem bardzo ciekawa jak wyjdzie w sytuacji Hermiony. Cudowny rozdział jak zawsze ❤️
OdpowiedzUsuń❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek ❤️
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Moc 💪🔥💪🔥
#WENADLAOPC-ROS🌺🌹
#WENADLATNMŻ🌺🌹
#WENADLAPRZYRZECZONA🌺🌹
#wenadlanowości🔥🔥🌺🌹
❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek ❤️
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Moc 💪🔥💪🔥
#WENADLAOPC-ROS🌺🌹
#WENADLATNMŻ🌺🌹
#WENADLAPRZYRZECZONA🌺🌹
#wenadlanowości🔥🔥🌺🌹
💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC 💪🏻
#wenadlaprzyrzeczona💚
#wenadlaOPC-ROS 💚
#wenadlaTNMŻ 💚
#wenadlanowości 💚
#WENADLAVENIKA
Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek ❤️
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Moc 💪🔥🔥
#WENADLAOPC-ROS🌺🌹❤️
#WENADLATNMŻ🌺🌹❤️
#WENADLAPRZYRZECZONA🌺🌹❤️
#wenadlanowości🌺🌹❤️
💝Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Moc 💪🔥🔥💪
#WENADLAOPC-ROS🌹🌺🌼
#WENADLAPRZYRZECZONA🌹🌺🌼
#WENADLATNMŻ🌹🌺🌼
#wenadlanowości🌹🌺🌼
Super rozdział czekam na więcej nalepie na całą historię na raz :D pozdrawiam dużo weny ;)
OdpowiedzUsuńChyba nie tego się spodziewałam, jestem zaskoczona spokojem i podejściem Draco. Rozdzial i pomysł jak zawsze fantastyczny 😄
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBlogger Rosalie pisze...
OdpowiedzUsuńUwielbiam temat przewodni prawa małżeńskiego, właściwie to jeden z najbardziej realnych powodów dla których nasi bohaterowie mogą się zejść. Aż musiałam cofnąć się do prologu żeby sprawdzić datę kiedy odbyła się rozmowa Lucjusza, 23.10, dzień później 24.10 Draco dziwnie zachowuje się wobec Hermiony w pubie, czyli Lucjuszowi widocznie coś udało się załatwić. Następnie o nowym prawie pisze prasa. Teraz pojawiło się w mojej głowie kilka kolejnych pytań. Kto będzie opiekunem Hermiony. Czy Lucjusz jest po stronie Voldemorta? Co z tym wszystkim ma wspólnego Narcyza? Czyżby wiedziała, że Draco od 4 klasy jest zakochany w Hermionie?
Lecę czytać <3
Boze jak na razie kocham Draco w tym dramione! Ta jego pewność siebie w barze!!! BOSKI! Nie mogę się doczekać aż Hermiona dowie się, że ma kontrakt z Draco. To będzie dla niej spory szok hahah
OdpowiedzUsuńOho, ale się dzieje. Jak oni mogli wprowadzić takie prawo!!! Okropne
OdpowiedzUsuńAle chyba będzie nasza Hermiona zaręczona z Draco? A nie Ronem, prawda? 😄 Tylko się zastanawiam jak do tego dojdzie, przecież nie jest czystej krwi 🤔 scena w barze boska! 😄 Draco taki męski 😈
❤
OdpowiedzUsuńOkej, już kompletnie nie czaje o co chodzi temu Draco😂🙈 ale podoba mi się bardzo!
OdpowiedzUsuńA ryży niech spada!
Prawo małżeńskie.. niech Hermiona skończy z Draco, Ginny z Flintem a Ron z Astoria i wszyscy będą szczęśliwi. To znaczy ja będę bo nie lubię Weasleyow 🙈
OdpowiedzUsuńZachowanie Draco przy barze interesujące😍.
OdpowiedzUsuńRon niech spada, nie lubię go 😂.