niedziela, 24 stycznia 2021

"Od pierwszej chwili... czyli Rozejm oczami Smoka" - ETAP AD. 8

 Dedykacja: Dla wszystkich, którzy mocno wsparli mnie dzisiejszego dnia. Dziękuję za wasze liczne wiadomości, maile i nasze rozmowy. Jesteście najlepsi! 💖


🐉🐉🐉


                Gdy Granger poszła za Pansy do łazienki, Draco odetchnął głębiej i sięgnął po swoje whisky. Jego napięty penis powoli stygnął, a on rozmyślał o najbardziej pojebanych chwilach swojego życia – takich, jak konfrontacja z Dumbledorem na wieży astronomicznej, albo historia tej całej włoszki – Biancy Cost, by pozwolić opaść swojemu podnieceniu i nie przywoływać go nagle, na samą myśl o jędrnych i gorących udach Granger.

Astoria Greengrass wychyliła się nieco, by na niego spojrzeć, zapewne licząc, że bez obecności swojej żony, być może się do niej odezwie. Niedoczekanie! Głupia, narwana idiotka…
Wiedział, że gdyby tylko chciał, mógłby teraz wstać i wyciągnąć do niej rękę, a ona wyszłaby z nim na korytarz i podciągnęła dla niego sukienkę, opierając się o pierwszą – lepszą ścianę. Rżnąłby ją, a ona przepraszałaby go gorączkowo za tę historię z Flintem.
Nie mógł jednak tego zrobić z więcej niż stu powodów na raz… A w zasadzie wcale by tego nie chciał. Zwierzęce zaspokojenie jego popędu, któremu hołdował przez wszystkie minione lata, o dziwo wcale nie było dziś jego  głównym celem… Spojrzał w stronę drzwi, za którymi chwilę wcześniej zniknęła Hermiona… Granger.
Musiał się pogodzić z tym, że była seksowna. Naturalnie piękna i zmysłowa. Mógł strzelać, że była też namiętna w seksie, patrząc na to, jak mocno rzucała się całą sobą w każdą sprawę, która ją zajmowała… Tak. Nie mógł się oszukiwać. Chciałby ją mieć w swoim łóżku, tak naprawdę i na poważnie. Chętną i zaangażowaną.

- A więc Malfoy…– zasyczał Flint, nie kryjąc się z wrednymi zamiarami. – Widzę, że układa ci się z żoneczką, co?

Draco odruchowo zacisnął szczękę na dźwięk jego głosu, ale szybko zmusił się do przywołania na twarz swojego triumfującego uśmiechu.

- Lepiej, niż mogłem sobie to wymarzyć. Gr… Hermiona, jest bardzo zaangażowana w utrzymanie dobrych relacji zawartych przy rozejmie, więc jesteśmy zgodni co do tego, że musimy się dobrze dogadywać i dawać przykład, że całkowite pojednanie pomiędzy naszymi stronami jest możliwe – mówił, nie tracąc Flinta z oczu i częstując go dużym samozadowoleniem z wyraźnym wskazaniem, kto znów tu wygrał.

Marcus zaciskał szczęki, ledwo tłumiąc swą zazdrość i wściekłość. Cała reszta zebranych przy stole, patrzyła pomiędzy nimi niczym na meczu MagicTenisa – raz w lewo, raz w prawo, raz na niego, raz na Marcusa… Pojedynek na słowa był, jak widać bardzo interesujący.

- A jak przebiegała noc poślubna? Dobrze się bawiłeś? – Flint uniósł brew.

Draco ledwo utrzymał na twarzy maskę zwycięzcy. Ten pojebany psychol trafił w najczulszy punkt. Noc poślubna, była jedną z największych traum, jakie Draco przeżył w swoim dotychczasowym życiu. Najbardziej na świecie, chciałby móc o niej raz na zawsze zapomnieć… Nie mógł jednak tego wyznać na głos.

- Zajebiście! Było o wiele lepiej, niż się spodziewałem… Pamiętasz plotki o gryfonkach? Nie kłamały. Są świetne – roześmiał się, mając nadzieję, że zabrzmiał szczerze i prawdziwie.

Flint wyglądał na ledwo panującego nad sobą, a z ust Astorii wyrwał się nagle cichy szloch. Misja wykonana – uwierzyli w jego słowa. Nawet Zabini patrzył na niego z cichym podziwem. Dobrze.

Tracey Davis zachichotała.

- Udany seks, to podstawa dobrego małżeństwa! Wasze zdrowie, Draco! – uniosła swój kieliszek z winem.
Wszyscy szybko poszli w jej ślady, spełniając toast i popijając ze swojego szkła. Milicenta rzuciła Tracey i Zabbowi zniesmaczone spojrzenie, patrząc na to, jak kobieta łasi się do rozbawionego Diabła, po czym wstała i też ruszyła do łazienki. Draco znów pozwolił sobie na głębszy oddech – musieli się stąd w miarę szybko zmyć, zanim ktoś zauważy, jak bardzo Granger była przy nim spięta.

- Cholerny farciarz z ciebie – mruknął Theodore, opróżniając swoją szklankę jednym, głębokim łykiem.

- Nie mogę zaprzeczyć – zaśmiał się Draco, wciąż nie rozluźniając dłoni zaciśniętej w pięść.
Fakt, że musiał kłamać przed najbliższymi ludźmi o relacji jego i Granger, nie był wcale fajny. Nie miał jednak wyboru. Theo nie mógł podejmować prób zbliżenia się do jego żony. To by tylko wszystko skomplikowało…

Drzwi prowadzące do sypialni Zabiniego ponownie się otworzyły i do pokoju weszły trzy kobiety. Pansy wyglądała na opanowaną, Milicenta na w lekko bojowym nastroju, a Granger była spięta i niepewna.
Wyciągnął do niej dłoń, by zachęcić ją do powrotu. Musiał się kontrolować i dopilnować tego, by jego erekcja nie wróciła. Myślenie o niej w tak lubieżny sposób, było wysoce niewłaściwie!

- Smoku, jakbyś się potem trochę zmęczył, to wiesz ja chętnie… - wtrącił Nott, patrząc tęsknie na Granger, niczym na coś związanego z jego marzeniem.

Draco zacisnął szczękę. Lubił Theodora, naprawdę. Dobrze mu życzył… Ale nie mógł on zakochać się i pragnąć jego żony, to było kompletnie niedopuszczalne!

- Zamknij się Nott, jeśli nie chcesz zaraz oberwać! Już od dzisiejszego popołudnia jesteś na mojej czarnej liście, ty zbereźny idioto! – przybrał warkliwy, terytorialny ton.
Nott był już lekko zalany, więc pewnie dotarło do niego, że musi odpuścić.

- Uuu, ciekawe! A czymże ci się nasz drogi Theo tak naraził, co Malfoy? – odezwał się pogardliwie Flint.

- Gapił się obleśnie na cycki Hermiony! – odpowiedziała Tracey, śmiejąc się przy tym jak idiotka, którą w sumie była.

- A od kiedy to ty jesteś taki zaborczy, co? To już nawet popatrzeć nie można? – Flint patrzył prosto na Hermionę, uśmiechając się pogardliwie.


- Nie, nie można. I jestem taki od zawsze  – Ta odpowiedź wiele go kosztowała. Musiał zachować opanowanie, bo syczenie i warczenie wypadłoby zbyt teatralnie.

- Jakoś o Astorię nigdy, zazdrosny nie byłeś! – wypomniał mu Flint

- Bo Greengrass nie była jego żoną, a ja jestem. Masz jeszcze jakieś mądre pytania Flint? Może chciałbyś się dowiedzieć, co zjedliśmy na pierwsze, wspólne, małżeńskie śniadanie? – odpowiedziała Granger.

Flint wyglądał na wypatroszonego. Fakt, że Granger nie bała się mu odpyskować i to tak bezpośrednio, chyba nieźle go zszokował. Nie mógł się nie roześmiać, widząc jak jego największy wróg, miota się w celu wymyślenia riposty na słowa jego żony. Była genialna… Taka bezpośrednia. Odważna. Kobieta, przy boku której można było odczuwać tylko dumę.

- Ale ja chciałem tylko zapytać… - zaczął coś mamrotać Flint.

- Ty to nie powinieneś zostać szefem departamentu do spraw cywilnych, tylko nowym redaktorem „Proroka”! Masz tyle pytań i przemyśleń, że idealnie byś się do tego nadawał! – Granger była nieprzejednana i piękna w swej determinacji, by zgasić Marcusa. Imponująca!

- Racja, Malfoy! Flint to się nadaje na takiego upierdliwego dziennikarzynę! – roześmiał się szczerze Zabb.

- Ale masz głupią minę, Marco! – dopowiedział Nott, chichocząc prawie do łez. Był już chyba mocno zalany.

- Widzisz Flint, tak się złożyło, że od szkoły niewiele się zmieniło i Hermiona nadal ma język ostry jak nóż księżycowy. Lepiej jej się nie narażaj bez potrzeby! – uwaga Pansy, była jak najbardziej trafna.
Granger niewiele się zmieniła, ale jeśli już miałby poczynić jakąś uwagę na ten temat, to Draco musiał przyznać, że zmieniła się na lepsze.

- Ale ci się trafiło, Malfoy… – Flint był zaczerwieniony ze wściekłości i zazdrości. Satysfakcjonujące było oglądanie go w takim wydaniu.

- Prawda, że szczęściarz ze mnie? – Draco czuł się prawdziwym zwycięzcą. Pokonał Flinta – znowu. Postanowił zaryzykować i dać ostatni popis – to właśnie dlatego pochylił się lekko i musnął ustami policzek Granger… Miała taką cudownie miękką skórę…
Prrry Draco! Opanuj się w tej chwili! – upomniał sam siebie.

Astoria nagle zerwała się od stołu z wielkim szlochem. Draco ledwo poskromił uśmiech. Idiotka, idiotka, idiotka! Mówił jej – uprzedzał – zada się  z Flintem, to więcej go nie dotknie! Znajdzie inną chętną wiedźmę… Mimowolnie spojrzał kątem oka na Granger.  A może jakoś ją przekona?

- Mógłbyś być subtelniejszy! – zaatakowała go Dafne.

- Nie, nie mógłbym być! A jej powiedz, że jak nie skończy wciąż ryczeć, to się stąd wyprowadzi! Nikt nie ma zamiaru utonąć w jej łzach! – ostrzegł ją, chcąc dosadnie podkreślić, że pomiędzy nim, a Astorią to był definitywny koniec.

- Palant z ciebie, Dracz! – zasyczała na niego Dafne.
Nie przejął się tym. Był palantem i draniem, jeśli chodziło o relacje z kobietami i wcale tego nie krył. Jego kochanki – choć zawsze zadowolone, mogły szczerze przyznać, że dla niego seks był czymś bliskim zaspokajania głodu czy pragnienia – chciał tego, potrzebował… Więc to robił. Nigdy jednak nie wiązało się to z głębszymi uczuciami.

- On ma rację, Daff. Jeśli Astoria ma zamiar nic tylko płakać, to niech przynajmniej robi to w swoich komnatach, a nie łazi za nami. Nie mamy ochoty tego dłużej oglądać! – przemówiła Bulstrode.

Dafne była wkurwiona. Nie dziwił jej się, że stała po stronie siostry i nie dziwił się, że wyszła, mocno trzaskając za sobą drzwiami.

- I świetny wieczór chuj strzelił! – Zabini wyraźnie obwinił o to Flinta i miał cholerną rację. Ten dupek, próbując grać Astorią w ich nienawistnej grze jeden na jeden, tylko wszystko psuł i komplikował.
Draco jednak, był już do tego dobrze przyzwyczajony. To Asti skrewiła, że się temu poddała. Słaba, głupia, pusta idiotka.

- Wybaczcie nam, ale mamy za sobą długi weekend, a jutro dużo na głowie. Widzimy się w ministerstwie – poinformował wszystkich, czując, że to cholerna prawda. Chciałby się móc już położyć i odciągnąć swój umysł – ale i ciało, od tego wszystkiego.


Granger zerwała się z jego kolan niczym rącza łania. Nie mógł jej za to winić. Zapewne wolała trzymać się od niego z daleka. Mimo to, złapał ją za dłoń, gdy pociągnął ją w stronę wyjścia.

- Musimy to powtórzyć i to szybko! – zaproponował Blaise.

- Jasne stary, na pewno! – Draco zdobył się na przyjacielski gest klepnięcia w ramię, w duchu obiecując sobie, że nigdy – naprawdę nigdy więcej, nie da Flintowi okazji do prowokacji i insynuacji na temat jego małżeństwa z Granger.

- Dobranoc, Hermiono Malfoy… - Blaise pożegnał ich wylewnie, nawet ściskając Granger na pożegnanie, niczym dobrą znajomą.

Granger też dobrze odegrała swoją rolę, mówiąc coś w ramach podziękowań.


- Idę z wami – Draco spojrzał na determinację Pansy. Był doskonale świadom tego, że związek jego najlepszej przyjaciółki z Zabinim daleki był od ideału, ale i tak nie znosił, gdy Panss  z tego powodu cierpiała.

- Nie zostaniesz? – Diabeł chyba, jak zwykle, liczył na dobry seks z Pansy.


- Nie. Dobranoc! – Przyjaciółka Draco była pełna determinacji, by posłać Zabba do diabła…


- Nie wygłupiaj się mała! Zostań! – nalegał bezczelnie, mocno zaprawiony alkoholem, Blaise.

Pansy jednak się nie poddała i wyszła razem z nim i Granger z komnat. Draco postanowił dać jej kilka chwil na zaciskanie szczęki i złość, nim zatrzymał się i objął ją swoim ramieniem. Panss była jego powiernikiem, przyjacielem – prawie siostrą. To co łączyło ją i Zabiniego, od początku mu się nie podobało – wiedział jednak, że nie może się wtrącać – obydwoje byli jego przyjaciółmi i z racji tego, okazywał im tylko wsparcie.

- Nie płacz, Panss! Nie płacz, bo zaraz tam wrócę i przekrzywię mu nos! – wyznał to bez ogródek, bo naprawdę był skłonny to zrobić. Cierpienie Pansy z rąk Zabba, zawsze niepomiernie go wkurzało.

Postanowił zmienić nieco ułożenie swoich ramion, tak by móc obejmować swoją przyjaciółkę, ale jednocześnie nie rezygnować z bliskości Granger. Wiedział, że to nieodpowiednie, ale mimo wszystko poczucie ciepła i jakiejś zgodności towarzyszyło mu przez cały czas, gdy ona była blisko.

- Myślał, że z nim zostanę, po tym jak pół wieczoru ją obmacywał! – wścieła się Pansy.

- Wiesz, że to taki beztroski głupek! Zapewne, jutro zrozumie co zrobił i zaraz przyleci cię przepraszać – starał się ją jakoś podnieść na duchu.

- Nie! Koniec z tym! Nienawidzę go! – narzekała ze łzami w oczach.

- On sam nie wie co ma począć. Dobrze wiesz, że też go dręczy ta cała sytuacja z waszymi rodzicami… – Draco ubolewał nad ich sytuacją od dawna i planował nawet poprosić ojca o pomoc, jeśli Pansy i Blaise zdecydowaliby się naprawdę być razem.

- Nic mnie to już nie obchodzi. Jutro powiem staremu, że może aranżować mój ślub z Nottem! – wypluwała z siebie Pansy.

- Przestań! Nie możesz wyjść za takiego obleśnego dupka!
Draco spojrzał na Granger, która patrzyła teraz na jego przyjaciółkę z godną podziwu determinacją. Była ognista, waleczna, taka piękna…

Draco spojrzał na nią kątem oka i roześmiał się lekko.

- Lwica ma rację, nie możesz wyjść za tego debila! – Nazywanie ją takim określeniem o dziwo, okazało się dla niego zadziwiająco proste. Wcale nie brzmiało to obco.

- Lwica? – zapytała Pansy.

- To przez ten naszyjnik, który mi kupiłaś – tłumaczyła jej gorączkowo Granger.

- Och… Jestem pewna. Jak nic! – zaśmiała się Panss.
Draco rzucił jej ukradkowe spojrzenie. Czego była pewna?

- Wejdziesz do nas na drinka? – zaproponował.

- Nie chcę wam przeszkadzać… - odparła szybko Pansy.

- Nie wygaduj głupot! Chodź! – zachęciła ją gorąco Granger, a Pansy się zgodziła bez dalszych oporów.


🐉🐉🐉


- Co pijecie? – zapytał obie kobiety, gdy rozsiedli się przy stole w jego… w sumie to teraz już w ich salonie.

- Ja whisky!

Wcale nie zdziwił go wybór jego przyjaciółki – zawsze wolała whisky od wina czy innych koktajli.

- Masz tutaj to dobre, niebieskie coś? – zapytała Granger.

Uśmiechnął się lekko pod nosem. Widać naprawdę jej zasmakowało to, czym poczęstował ją w swoim apartamencie.


- Błękitny sen – wyjaśnił jej nazwę i uniósł butelkę.

- Uuu! Pijesz wynalazki Smoka? Nie boisz się? – zażartowała Pansy.

- Wynalazki? – Granger wyglądała na szczerze zaintrygowaną.

- To taka nalewka, którą sam wymyśliłem – wyjaśnił jej pokrótce.

- Sam wymyślasz nalewki? Ile razy mnie jeszcze zaskoczysz, co?
Granger patrzyła na niego z lekkim uśmiechem, a w jej oczach błyszczała ciekawość. Pierwszy raz, przypomniała mu teraz tą napuszoną wiedźmę, którą była w Hogwarcie.

- Wiele – odpowiedział, mimowolnie czując jak jego flirciarska natura zaczyna się włączać do rozmowy.
Lubił czarować swoim urokiem ładne wiedźmy – a ona była tą, którą w sumie chciałby oczarować.

- Jak nic, jak nic, jak nic! – zaśpiewała nagle Pansy.

- A tobie co? – Draco nie miał pojęcia o co znów chodziło jego przyjaciółce.

- A jakoś tak poprawiliście mi humor! Dzięki! – Pansy uśmiechnęła się do niego dwuznacznie i już wiedział, że jej mała główka zaczynała coś planować…  

Po kilku kieliszkach „Błękitnego Snu”, Granger zaczęła mówić coraz więcej i coraz głośniej. Opowiadała o tym, jak trudno im było przetrwać w Zakonie Feniksa i jak mocno sfrustrowana była swoją niemocą w niektórych kwestiach. Wojna odcisnęła na niej swoje piętno – ale też wzmocniła jej waleczność.
Draco patrzył na to, jak mówiła i zastanawiał się - Czy ona zawsze taka była? W szkole jakoś nigdy nie dostrzegał niczego, poza tym, że była irytująca i przemądrzała.

- Muszę do łazienki! – oznajmiła nagle z chichotem, podnosząc się z krzesła i chwiejnie kierując się w stronę sypialni.

Draco odprowadził ją wzrokiem, jeszcze raz gratulując sobie w duchu swojej samokontroli… Ta jej sukienka… Te nogi… Udawanie, że pije równo z dziewczynami było właściwe. Mogło go ponieść, jeśli faktycznie by się dziś upił.

- Nie tak ją sobie wyobrażałeś, prawda? – zagadnęła Pansy, szczerząc się jak wredny chochlik.

- Doskonale wiesz, że nie. Zresztą chyba wszyscy wciąż są w szoku – odpowiedział z bladym uśmiechem.

- Całe Mirum Pars zwariowało, gdy ją stąd zabrałeś. Choć jestem kobietą, przyznam szczerze, że ona jest naprawdę no wiesz… wow…- zaśmiała się Pansy.

- Wcale mnie to nie cieszy. Jej uroda wszystko utrudnia. Dobrze wiesz, że to tylko układ – westchnął z rezygnacją Draco.

- Może i tak, ale wiesz… ja mam przeczucie. Czuję, że się w niej zakochasz, a ona zakocha się w tobie. Myślę, że zostaniecie ze sobą już na zawsze… - Pansy znów zachichotała i wzniosła szklaneczkę w geście toastu.

- Nie wymyślaj takich historii Panss. One się nie wydarzą – Draco starał się poskromić kwaśny grymaś twarzy.

Parkinson wstała i roześmiała się w dość wrednym chichocie.

- Będziecie razem Smoku. Ty i ona. Kładę na to moje lewe przedramię i nawet Mroczny Znak!

- To się nie wydarzy – powtórzył twardo Draco.

- Zobaczymy! – Pansy pożegnała go szerokim uśmiechem, kierując się do wyjścia.

Pansy wyszła z jego komnat, podśpiewując coś o gorącej miłości, a Draco westchnął i dopił szklaneczkę swojej ognistej. Musiał pójść do swojej sypialni… Dotknąć świata, który znał, ze zmienną w postaci seksownej Hermiony Granger.

🐉🐉🐉


Ostrożnie złapał za klamkę, nie chcąc jej przestraszyć. Granger siedziała na łóżku, chwiejąc się nieco i chyba próbowała zdjąć swoje szpilki.

- Gdzie Panssss? – zapytała, patrząc na niego nieco nieprzytomnie.

- Wyszła. Jutro musimy pójść do pracy, a jest już późno – wyjaśnił, przyglądając jej się uważnie.

- Och nie! Tak dobrze się bawiłam! – Granger wstała i zachwiała się, po czym czknęła i zachichotała sama z siebie.

- Nieźle się zaprawiłaś, lwico – uśmiechnął się do niej, nieco spięty tym, że się do niego zbliżała.

- Teraz mi wolno! Nie ma już wojny. Nie mam obowiązków… Wiesz za to co mam? – zapytała, uśmiechając się i dźgając go palcem w klatkę piersiową.

- Wiem, że jutro będziesz mieć kaca – Draco zastanawiał się, jak ma ją przekonać, by grzecznie poszła spać.

- Mam teraz męża! Bogatego! I takiego ładnego! – Granger odrzuciła głowę do tyłu, śmiejąc się nieomal histerycznie.
Znów się zachwiała, a Draco złapał ją w talii, by nie upadła. Nie spodziewał się jednak, że Hermiona zarzuci mu ręce na szyję i wtuli nos w jego szyję, niczym mała, ufna dziewczynka. Chyba nie miała już pełni świadomości swoich czynów…

- Poradzisz sobie sama w łazience? – zapytał z niepokojem, starając się nie spinać od jej bliskości.
Była pijana. Nie mógł jej dotknąć, nawet jeśli była na to chętna.

- Przebiorę się tu. W końcu nie mam się kogo wstydzić, prawda? – Granger wciąż chichotała, rozpinając swoją sukienkę.

- When all is dark and there's no light. Lost in the deepest star of night. I see you
Your hands are shaking baby. You ain't been sleeping lately…
- zaczęła śpiewać, zsuwając sukienkę z ramion.
Miała na sobie ciemnozielony, koronkowy stanik.
Draco zaklął cicho, gdy jego przyrodzenie drgnęło w spodniach na ten widok. Musiał ją powstrzymać, nim rozbierze się do końca i będzie mógł zobaczyć jej majtki…

- Wystarczy Granger… Chodź, pora się położyć – odwrócił ją do siebie plecami i ostrożnie poprowadził w stronę łóżka.

- I'm going crazy in this hazy fantasy. You put a spell on me…*- nuciła dalej, gdy usiadła na łóżku, wcześniej ściągając do końca sukienkę i rzucając ją na drugi koniec pokoju.

- W porządku, a teraz się połóż – Draco uniósł kołdrę i delikatnie pchnął jej ramię.

- Będę spać nago, bo nie mam piżamy – oznajmiła, chichocząc w pijackim amoku.

- Lepiej nie! – Draco nerwowo przełknął ślinę, widząc jak sięga za plecy, by rozpiąć stanik.

- Nie wstydź się Malfoy! To ja jestem w twoim łóżku – Granger chyba usiłowała mrugnąć do niego zalotnie, ale zamiast tego zachwiała się tylko.

- Widzę – burknął, zły na samego siebie, że podnieca się na widok pijanej kobiety w ładnej bieliźnie.

- Chodź tu! Zabraliście mi mój świat. W zamian niech mam chociaż dobry seks – Niespodziewał się tego, że Granger złapie go za koszulę i przyciągnie do siebie.

- Kurwa mać – zaklął siarczyście, czując jak krew spływa mu w dół ciała prosto do penisa, gdy jej usta nagle znalazły się na jej szyi.

Musiał się szybko uwolnić z jej uścisku, albo to mogło naprawdę źle się skończyć. Dlatego zrobił pierwsze co przyszło mu na myśl. Rzucił niewerbalne zaklęcie usypiające, licząc na to, że zadziała.
Uścisk Granger natychmiast się poluźnił, a ona opadła na łóżko, niczym bezwolna kukiełka.

- Gdybym się upił, to by się skończyło katastrofą – westchnął i nerwowo potarł twarz.
Delikatnie podniósł jej nogi, ułożył je na łóżku i przykrył ją kołdrą.


🐉🐉🐉

To był naprawdę pokręcony dzień… A w zasadzie kilka ostatnich dni. Musiał się pilnować, bo nie było co ukrywać, że Granger naprawdę mocno na niego działała. Potrzebny był mu jakiś plan działania… Nie miał jednak dziś siły, by próbować go wymyślić.

Zdjął koszulę, czując na niej jej perfumy i rzucił nią w kierunku krzesła. Nawet nie zauważył, że zsunęła się z oparcia, gdy wszedł do łazienki. Rozpiął spodnie. Zirytował się lekko, widząc jak jego męskość wciąż się pręży. To był tylko lekki dotyk ust na szyi! Musiał przestać o niej myśleć w taki sposób… Nie miał prawa tak o niej myśleć. Nie po tym, co jej zrobił…
Jednak jego erekcja nie opadła, gdy pierwsze strumienie ciepłej wody spływały mu na głowę. Powinien przekręcić kurek i oblać się lodowatą wodą, wtedy na pewno jego podniecenie by opadło. Wiedział jednak, że jeśli za chwilę ma wrócić do sypialni i położyć się z nią do jednego łóżka, powinien to zrobić…

Zamknął oczy i oparł jedną dłoń o kafelki. Wypuścił cichy oddech, nim sięgnął w dół swojego ciała. Jego fiut był gorący i lekko obolały. Potrzebował ulgi…
Chwila sam na sam z jego fantazją.
Przywołał pod powieki obraz Astorii, klęczącej z zawiązanymi za plecami rękami. Ssała go z zaangażowaniem, mocno poruszając głową w górę i w dół. To było świetne… Ale nie działało tak, jak powinno. Chciał zrobić to szybko i pójść wreszcie spać. Ciało jednak nie współpracowało. Doskonale wiedział czego chce… Spojrzał na drzwi. Ona była tuż za nimi…
Ponownie zamknął oczy. Widok tego seksownego  stanika od razu nawiedził jego głowę. Powolny ruch jego kciuka na sutku zakrytym zieloną koronką. Cichy jęk…
Delikatna, alabastrowa skóra i drobne piegi. Miękkie loki. Słodkie usta, znaczące skórę na jego szyi. Palce przeczesujące jego włosy, gdy jego usta zastępują palce i zaczynają bawić się jej idealnie okrągłymi piersiami.  Piękna… Naturalna… Jego…
Jej paznokcie wbite w jego plecy, gdy pchnął ją na łóżko. Długie nogi oplatające jego biodra. Jej głośny krzyk, gdy wszedł w nią mocno. Szybkie ruchy, kołyszące się biodra, jej słowa uznania, błaganie go o więcej. 


- Tak Draco, jeszcze… Jesteś taki doskonały… - jęczała mu wprost do ucha.

- Jestem. Jestem stworzony dla ciebie, moja mała, słodka lwico… 

- Draco tak! – doszła pod nim, mocno, gorąco.

Wystarczyły trzy długie pociągnięcia dłoni, aby skończył jęcząc mimowolnie: - Hermiona.

Obrzydzenie do samego siebie ścisnęło mu żołądek. To nie powinno było się wydarzyć. To była kobieta, którą wziął siłą… A on już drugi raz wyobraził sobie, że była dla niego chętna. Musiał pilnować, by nigdy więcej się to nie wydarzyło. Jeśli będzie trzeba, będzie musiał znaleźć sobie nową kochankę, która zaspokoi jego potrzeby… I będzie mógł być pewien, że będzie trzymał łapy z dala od Granger. Pozostawała jeszcze kwestia konieczności spłodzenia potomka… Musiał jak najszybciej wymyślić, jak ich z tego wymiksować. Niestety, po intensywnym orgazmie nie miał teraz siły na myślenie. Chciało mu się tylko spać… Miał nadzieję, że zmęczenie wystarczy, by potrafił się powstrzymać przed zbliżeniem się do niej.

🐉🐉🐉


- O Boże! – dobiegł go pełen napięcia szept.

Uśmiechnął się delikatnie pod nosem. Tak… Wiele razy słyszał, jak nazywano go w łóżku bogiem. To było miłe. Trzymał w ramionach ciepłą i miło pachnącą wiedźmę. Lubił takie poranki. Niestety wiedźma wyraźnie próbowała mu się wyrwać.

- Śpij… Jeszcze wcześnie… - chciał ją zatrzymać, czując, że poranny seks mógłby dobrze mu zrobić.

Poczuł nagłe szarpnięcie za przegub swojej dłoni i dopiero teraz uświadomił sobie, że od wczoraj nawet na chwilę nie zdjął z nadgarstka zegarka od Granger…
Zacisnął mocniej powieki. Kurwa, to nie była żadna chętna wiedźma, którą wczoraj zerżnął. To była Granger… A w zasadzie Malfoy. Jego żona…
Przyłożył dłoń do czoła, próbując nie krzywić się i nie kląć na głos.

- O cholera! – zaklęła głośno Granger i wyskoczyła z łóżka.

Wydawała zdecydowanie za głośne dźwięki, jak na tak wczesną porę i fakt, że lekko łupało go w głowie od wczoraj wypitej whisky. Uniósł rękę na wysokość oczu i postanowił sprawdzić godzinę.

- O kurwa! – krzyknął, wyplątując się niezgrabnie z pościeli. - Pośpiesz się! Za pół godziny mamy być w ministerstwie! – zawołał do niej, szybko podchodząc do szafy.
Nie mogli się dziś spóźnić! Ojciec byłby wysoce niezadowolony, a Draco nie chciał rozpoczynać pierwszego dnia pracy od kłótni z nim.

- A prysznic? – zapytała Granger

- Zaklęcie czyszczące musi nam dziś wystarczyć! Cholera! Gdzie moja różdżka? – odpowiedział jej, mimowolnie przypominając sobie, co zrobił wczoraj podczas swojego prysznica.
Nie potrafił sobie przypomnieć, gdzie rzucił wczoraj spodnie. Czy jego różdżka w nich była? A może zostawił ją wczoraj w salonie? Nagle coś mocno pacnęło go w tył głowy.

- Przepraszam, to niechcący… – zapewniła go, Granger.

- Dobra! Ruszaj się, bo stary nas ochrzani, jeśli się dziś spóźnimy! I tak będzie się pieklił, że nie zjedliśmy z nim i resztą śniadania! – szybko podniósł różdżkę i wciągnął na siebie spodnie.

Kątem oka spojrzał na Granger. Nie wyglądała zaciekawie. Najpewniej bolała ją głowa i miała mdłości. Dobrze, że Draco był zawsze przygotowany i miał duży zapas eliksiru na kaca.

- Masz! Wypij! – nakazał jej, wysyłając do niej fiolkę z cudowną miksturą.

- Co to?

- Dobry eliksir na kaca. Pij i ruszaj się wreszcie! – Nie dziwił się jej, że zapytała. Granger zawsze miała pytania – nic się nie zmieniła pod tym względem.

Patrzył, jak Granger szybko się ubiera, nie krępując się specjalnie tym, że znów widział ją tylko w bieliźnie. Była świadoma tego, że ma ładne ciało i nie ma potrzeby się go wstydzić. Lubił pewne siebie kobiety… A skoro nie kryła się przed nim, nie uciekała, ani nie rumieniła, naprawdę mógł mieć nadzieję, że nie ma do niego żalu o ich noc poślubną. To dobrze…

- Szybciej! Na razie mamy tylko jeden kominek z siecią Fiuu w holu. Na pewno będzie cholerna kolejka! – popędzał ją, przywołując swoją teczkę.
Musieli zdążyć na czas, tak by wszyscy mogli zobaczyć, że przychodzą razem.
Ona była teraz jego żoną i nikt nie powinien mieć co do tego wątpliwości. Spojrzał na nią, gdy kończyła zapinać bluzkę. Dobrze, że musieli się spieszyć, bo inaczej mógłby naprawdę poświęcić jeszcze kilka niepokojących myśli na to, jak ładnie dziś wyglądała.


🐉🐉🐉


- Ale wczoraj przesadziliśmy… - odezwała się, gdy w pośpiechu opuścili ich komnaty.

- My? To nie ja zrobiłem dla ciebie striptiz w rytm największego hitu Fatalnych Jędz! – wytknął jej z wrednym uśmiechem.
Naprawdę miała szczęście, że więcej nie wypił… Bo wtedy na pewno rzuciłby się na nią, a jeśli byłaby naprawdę chętna, to fantastycznie by się z sobą zabawili…

- Kłamiesz! – Granger płonęła z zażenowania.

- Nie! Masz tylko szczęście, że ja mam jeszcze jakieś zasady, bo naprawdę ty ich wczoraj nie miałaś… – nie krył swojego rozbawienia jej zawstydzeniem.
Zbliżali się do holu i wiedział, że musi ją złapać za rękę. Stwarzanie pozorów udanego małżeństwa musiało być jak najbardziej dla wszystkich wiarygodne.

Kolejka do Fiuu była długa, ale Draco nie miał zamiaru czekać. Wszyscy wiedzieli, że należy go przepuścić, dlatego schodzili im z drogi, zanim zdążył choć otworzyć usta i im to nakazać.

- Dziękuję! Dziękuję bardzo! – powtarzała raz za razem, Granger, a Draco zdusił chęć poinformowania jej, że nie musi tego robić, bo to ich obowiązek, ustępować przed synem ich dowódcy.
Postanowił jednak, że jeśli chce gryfońsko wszystkim dziękować, to niech to robi.

Gdy znaleźli się przy kominku, szybko owinął swoje ramię wokół jej talii i wciągnął ją w zielone płomienie. Miał nadzieję, że ktoś znaczący zauważy ich razem, gdy pojawią się w atrium ministerstwa ciasno ze sobą objęci i rozpuści te plotkę dalej. Gdy lądowali, zauważył pobłysk rudej czupryny, choć nie rozpoznał, który to łasic stał w pobliżu. Granger potknęła się o jego nogę i oparła na nim, by utrzymać równowagę.

- Uważaj lwico! – powiedział to głośno i wyraźnie, mając nadzieję, że rudzielec usłyszy.
 
- Nie możesz mnie tak porywać, bez ostrzeżenia! – Granger się zaśmiała i wciąż się go trzymała, gdy poprawiała swoją szpilkę.
Z boku zapewne wyglądali na rozbawioną i zażyłą parę. Doskonale!

- Oczywiście, że mogę! – odpowiedział jej, też się uśmiechając.

Hermiona nagle usłyszała gdzieś z boku rozwścieczone syknięcie. Draco odwrócił się w tamtą stronę i prawie podskoczył z radości. Całą tę scenę widział nie kto inny, tylko sam Ronald Pieprzony Łasic Weasley. Lepiej być nie mogło! Draco uśmiechnął się szeroko. Coś mu mówiło, że to będzie naprawdę świetny dzień.


 
*Prawdziwy przebój Fatalnych Jędz - tekst za stroną harrypotter.fandom.com/

🐉🐉🐉

Hej...💜

Bardzo przepraszam za brak publikacji w obiecanym czasie - przykro mi jeśli ktoś się poczuł z tego powodu urażony. Sprawa była o tyle skomplikowana, że dotyczyła choroby mojej córki i naprawdę blog nie był na szczycie listy moich zadań. Mam nadzieję, że będzie to zrozumiane i więcej nie poruszane.
Od dziś nie będę informowała o żadnych planach publikacji - dlatego bardzo proszę - nie pytajcie kiedy możecie się spodziewać kolejnego rozdziału, bo na wszelki wypadek nie będę niczego planować, ani obiecywać, żeby nie powtórzyła się niemiła sytuacja z wczoraj i dziś. 

Pozdrawiam. 

Venetiia 

PS. To prawda, że na blogu 18+ publikacje są codziennie - ale ja sama publikuję tam tylko raz w tygodniu, a inne dni to prezentacja pracy bardzo wielu różnych autorek. 


129 komentarzy:

  1. Hermiona jako prawdziwa lwica wymiata 🤩 uwielbiam perspektywe Draco 🥰 to był genialny pomysł żeby ta historię napisać z dwóch perspektyw 💚💙💜💜

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham tego kotleta ;)
    Oj Dracze ❤️❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. A tym tam to się nie ma co przejmowac !!!! 😘

    OdpowiedzUsuń
  4. Kotlet - odgrzewany czy nie - zawsze świetny.
    To była czysta przyjemność, jak tylko będziesz jeszcze czegoś potrzebowała to wiesz gdzie mnie znaleźć. 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Venetiia nie przejmuj się! Wiadomo, że zdrowie córki jest najważniejsze.
    Zawsze będziemy Cię wspierać ;)
    A sam rozdział jest mega! Opowiadanie z jego perspektywy chyba jednak bardziej mi sie podoba 😃
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha oj Herm jak jesteś pijana to wychodzi z Ciebie naprawdę niegrzeczna lwica🤭 oj Draco że się opanowałes.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na Twoje opwiadania warto czekać bo to miły dodatek do naszej codzienności 🙂
    Cieszę się, że perspektywa Draco od razu nie pokazuje go jako zakochanego i oddanego - nawet nie przeszkadzają mi te jego plany co do kochanki, bo poprostu to jego sposób na poradzenie sobie z tym, że tak pociąga go jego żona 😁
    💚💚💚

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Draco jest zauroczony Hermiona... Ja już nie mogę się doczekać kolejny scen z jego perspektywy. Chyba najmocniejsza to będzie jej ucieszka i moment kiedy bedzie myślał że Hermiona chce usunąć dziecko

      Usuń
    2. Ja jestem ciekawa jego emocji podczas tego pocałunku gdy Hermiona spała i podczas balu gdy wspomniała o rozwodzie, i po ocknieciu w szpitalu. Nie mogę się tego doczekać...

      Usuń
  8. Venik nie przejmuj się, my będziemy czekać ❤❤❤
    Perspektywa Draco jest cudowna, dużo wnosi do historii A nawet pokazuje ja w innym świetle.
    Scena z pijaną Hermiona wygrywa, chociaż żałuję że Draco się powstrzymał 🐍

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj ta lwica to potrafi pobrykać 😁
    Taka pijana Hermiona jest śmieszną babką 😁
    Ta piosenka, ten striptiz 😂
    Perspektywa Draco jest świetna 😊 znaliśmy tylko uczucia Hermiony, a tutaj kryje się tyle smaczków 😁 to jak go rozpala, jak Astoria i Flint wkurzają 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Byłam bardzo ciekawa jak wyglądała ta scena striptizu Hermiony 😈😂 i tak jak za pierwszym razem byłam zachywcona tym, jak Hermiona dogadała Marcusowi. :D
    P.S. Widziałam co się działo pod poprzednim postem i z mojej strony powiem tyle- pisz wtedy kiedy możesz i masz ochotę! To ty tu jesteś autorką i to ty decydujesz o tym jak często będą rozdziały- przecież jak autorzy piszą książki to też się czeka na następne części/tomy nie? Prawda jest taka, że i tak uważam, że jesteś dla nas za dobra :D (halo nie raz i nie dwa były przecież 3 rozdziały dziennie!) ❤

    OdpowiedzUsuń
  11. Nazywasz to opowiadanie "odgrzewanym kotletem", a mi bardzo się podoba odświeżenie tej historii z perspektywy Draco.
    Kocham! 💓💓

    Na kolejne publikacje poczekamy ile będzie trzeba!
    Życzę weny! ❤️

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie masz za co przepraszać! I nie przepraszaj. Rodzina jest na pierwszym miejscu i tego się powinien trzymać każdy. Wiadomo, że jak masz chore dziecko w domu, to nie jest za wesoło i ostatnie o czym myślisz, to żeby pisać cokolwiek. Pisz kiedy masz czas, wenę i ochotę. Najważniejsze jest to, że i tak pozostajesz z nami w kontakcie, inne autorki porzucają opowiadania albo dodają coś raz na pół roku, więc tygodniowa nieobecność, w dodatku spowodowana chorobą córki, to jest naprawdę nic. Nie przejmuj się.😘
    A przechodząc do opowiadania... Czekałam na tę scenę! Tak bardzo! Striptiz Hermiony przed Draco!😁 To sobie chłopak popatrzył na to, jak zgrabną ma żonę xD Dobrze, że się nie upił, bo serio by mogli skończyć tylko w ten jeden i konkretny sposób xD A tego by mu prędko nie wybaczyła. Oj nie, także dzięki Ci Merlinie, że ma swoje zasady.😁 Flint wkurza mnie tu jeszcze bardziej niż w Rozejmie. Paskudny dupek! Ale chociaż Draco zobaczył, że ma nie tylko piękną żonę, ale także bardzo inteligentną, która potrafi sama siebie obronić i nie dać się jakiemuś kretynowi. I cholerniku jeden! Jak żeś namącił Astorii w głowie, to się teraz nie dziw, że beczy! Wiem, że Flint i wgl, ale naprawdę... Wiedząc teraz to, czego nie wiedziałam wcześniej, naprawdę jest mi jej szkoda. Tak jak Pansy. Dobrze, że Draco jest dla niej tak dobrym przyjacielem. Jeszcze się nie raz przekonamy, a raczej przypomnimy sobie o tym, jak ta relacja jest piękna. I ona wiedziała. Od początku wiedziała, że oni są sobie przeznaczeni ❤️
    Pozdrawiam cieplutko, życzę mnóstwo zdrówka dla córeczki❤️ I masz się nie przejmować cholernymi trollami, którym się nudzi w domu i rozkręcają aferę o byle co.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurcze, chyba perspektywa Draco zaczyna mi się bardziej podobać niż pierwotna wersja 💕 trzymam kciuki za wenę i dużo zdrowia dla córeczki!

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja kocham tą perspektywę ❤️❤️❤️ Nie potrafię nawet określić, którą lubię bardziej 😃 rozszczeniowcami bez wychowania się nie przejmujemy :) pamiętaj ❤️ Ja również mam córkę i ostatnią rzeczą o jakiej bym pomyślała w trakcie jej choroby jest blog ;) przechodząc do tekstu ❤️ Cudowny, lubię gdy Hermiona pokazuje pazurki :) taka drapieżna lwica bardzo do niej pasuje ❤️ Dużo weny i zdrowia dla córeczki Kochana ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  15. Czekałam na tą scenę od samego początku, gdy tylko napisałaś, że będzie perspektywa Draco. Nie zawiodłam się! 😁 Pijana Hermiona była zajebista! I te rozterki Draco z jego twardym penisem ... 😈
    Ta historia jest poprostu zajebista i nie widzę tu żadnego kotleta, jest to dla mnie kolejna świetna historia stworzona przez cudowną Venik ❤️❤️
    Czekam teraz na ich pierwszy seks 😈😈
    Ściskam cieplutko🥰😘

    OdpowiedzUsuń
  16. Perspektywa Draco jest cudowna 😍 A Hermiona po alkoholu to niezła wariatka 😆

    OdpowiedzUsuń
  17. Jejku jak bardzo się cieszę, że trafiłam na twojego bloga. Twój styl pisania jest cudowny i czytając tutaj Twoją twórczość nie wiadomo nawet kiedy zlatuje czas. Wracając do dzisiejszego rozdziału to jak zawsze zostałam mile zaskoczona. Rozejm był pierwszym opkiem jakie znalazłam na twoim profilu które mnie zaciekawiło i było mi przykro że już jest skończone i nie będę mogła się cieszyć na nowe rozdziały �� a tu proszę, perspektywa Draco jest genialna i wprost uwielbiam to jak Hermiona go przyciąga mimo iż nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału i tego jak rozwinie się akcja. ��

    Ps. dużo zdrowia dla córci ��

    OdpowiedzUsuń
  18. Z jednej strony nie uważam tego opowiadania za coś co już było bo świetnie się to czyta. I choć są to te same sceny to przeżywam wszystko jakbym czytała to pierwszy raz. Z drugiej strony chyba przez to że wiem jak się między nimi ułoży i kiedy możemy się tego spodziewać to czuję to czekanie na rozdziały mnie wykańcza bo już chciałabym ich razem. Ale spokojnie czekam cierpliwie.
    PpS. Zdrowia dla córki i na spokojnie zajmij się swojimi zobowiązaniami a my tu poczekamy bo każdy rozdział to jak prezent gwiazdkowy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC
    #wenadlaOPC-ROS
    #wenadlaTNMŻ
    #wenadlaWTŚ
    #wenadlaNOWOŚCI
    #WENADLAVENETII

    Tubka czasu i dużo zdrowia dla ciebie, dla córki, dla męża i wszystkich bliskich. 😘

    OdpowiedzUsuń
  20. Życzę zdrowia dla córki i całej rodziny.
    Naprawdę dużo się działo po przyjęciu u Blaise a tu taka niespodzianka Striptiz dla

    OdpowiedzUsuń
  21. W końcu Hermiona pokazała swoje pazurki Flintowi a Pansy to prawda przyjacìółka Draco a co mu powiedziała na pewno mu się spełni.
    Naprawdę dużo się działo po przyjęciu u Blaise a tu taka niespodzianka Striptiz dla męża i jeszcze po pijanemu i dobrze że ją upał bo nie wiem co by się stało.
    Dziękuję za rozdział mimo choroby córki. Życzę zdrowia dla córki i całej rodziny i cierpliwości i czasu do pisania.

    OdpowiedzUsuń
  22. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale super ze jest nowy rozdział ❤️ „Odgrzewany kotlet” to jest to 😁 Draco mi imponuje, ja bym się nie powstrzymała w takiej sytuacji :D cieszę się bardzo ze powoli wkraczamy w etap wybuchu ich miłości 😍
    Nawiazując do akcji o publikacje, nie przejmuj się, naprawdę. Ci co chcieli i czekali naprawdę doceniają to co dla nich robisz i rozumieją, ze ktoś nie ma czasu. Nie rozumiem argumentacji ze „obiecałaś”. To nie jest praca i obowiązek ze piszesz dla nas teksty, tylko hobby rozrywka przyjemność i jeśli pojawiają się na horyzoncie rzeczy ważniejsze, hobby zrzuca się na drugi plan. Olej takie gadanie i nie martw się, czekamy zawsze i wszędzie❤️

    P.S.2 coś mi się zepsuło na blogu tym i +18 i nie mogę dodawać komentarzy pod swoim pseudonimem :( z tego co tam zobaczyłam kiedy nadrabiałam wasze miniaturki (sesja niestety daje w kość😢) to zniknęła mi nawet opcja dodawania komentarzy 😢😢 może jest jakaś dobra duszyczka która wie co mogłam zepsuć i pomoże mi naprawić?😢
    ❤️
    A.G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Finalnie tutaj się udało, ale na tamtym nie mam pojęcia 😢😢😢

      Usuń
  24. Kocham tego kotleta jak,chyba jak my wszystkie 😊😊Cudownie jest znow czytać jaka piękna maja relacje. CIĘTY język Hermiony jest boski 😜.
    Będę czekać cierpliwie na kolejny rozdzial❤💚.
    Poza tym Veniiku Wszystkie jesteśmy z Toba i życzę Ci wszystkiego dobrego wytrwałości i zdrówka 🥰🥰🤗🤗
    ŚCISKAM RAKIETA 🚀🚀🚀

    OdpowiedzUsuń
  25. Aaaaa! Uwielbiam perspektywę Draco! Kocham to jak Hermiona odpowiada Flintowi - normalnie UWIELBIAM! Strasznie długo czekałam na to, żeby się dowiedzieć jak wyglądała scena striptizu... No i jeszcze Draco pod prysznicem... Ah! Cudnie!
    Nie masz za co przepraszać kochana!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak ja uwielbiam to, że postanowiłaś napisać to opowiadanie z perspektywy Draco 💚 kocham Go 😘

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak cudownie przeczytać kolejny rozdział! 😍 Stęskniłam się!
    Uwielbiam taka zadziorną Mione, to jak odpowiedziała Flintowi to nadal kozak!
    Nie wiedziałam że z niej takie ziółko i namawiała Draco do seksu 😅 ale z niego dżentelmen! 😅
    Czekam z niecierpliwością na dalszą część!
    Dużo weny, dużo czasu i spokoju! ☺️

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam rozkminy Draco o tym jaka to Hermiona jest seksowna i on jej chce ale nie może 🤣😂 genialne. I ta próba pod prysznicem... Wiadomo, że Hermiona nawet po pijaku jest lepsza niż Astoria w każdym stanie. Niech to zapamięta 😁
    Venettia pamiętaj, że my Cię kochamy (zwłaszcza za te drobne literówki 😂🤣)

    OdpowiedzUsuń
  29. Perspektywa Draco jest chyba jeszcze lepsza niż Hermiony. Pansy już na tak wczesnym etapie mu powiedziała, że będzie razem z Hermioną już na zawsze, no i ta scena w sypialni, naprawdę byłam ciekawa tego striptizu, ale tego że będzie chciała już z nim uprawiać seks to się nie spodziewałam, dobrze, że Draco się nie upił, bo inaczej byłaby katastrofa.
    Po prostu uwielbiam to opowiadanie ☺

    OdpowiedzUsuń
  30. Venik, proszę Cię, nie tłumacz tego ze masz dziecko chore. Człowiek normalny nie kwestionuje niczego tylko cierpliwie czeka. Chyba każdy zdążył się przyzwyczaić do tego i zauważyć ze jesteś osoba słowna. Przykładów tego można wymieniać i wymieniać. Jeśli nie dodajesz rozdziału (na blogu, który tworzysz dla nas czytelników i w swoim wolnym czasie) to znaczy ze masz do tego powod. Jakieś dziecko nie rozumie co to znaczy mieć obowiązki, rodzine, zobowiązania. Takim ludziom nie trzeba się tłumaczyć. Dorośnie to może zrozumie.
    Odgrzewany kotlet jest cudny ❤️❤️❤️
    Trzymaj się kochana i zdrówka dla córki ❤️

    OdpowiedzUsuń
  31. 💙Codzienna dawka dobrej energii i cierpliwości od #venetiiomaniaczek 💙
    PRZESYŁAM MOC💪💪
    #WENADLAOPC-ROS 💙
    #WENADLATNMŻ 💙
    #WENADLANOWOŚCI 💙

    OdpowiedzUsuń
  32. To mój ulubiony odgrzewany kotlet! Smakuje wybornie! :)
    PS Nie przejmuj się osobami, które nie rozumieją, że masz życie poza blogiem. Rodzina jest najważniejsza. Dużo zdrowia dla Małej! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Rozdział wspaniały ale co najważniejsze to to aby Twoja córeczka była zdrowa. Trzymam kciuki i nie martw się będzie wszystko ok. Pozdrawiam cieplutko 🙂

    OdpowiedzUsuń
  34. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  35. ❣️Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC ♥️
    #wenadlaOPC-ROS ❣️
    #wenadlaTNMŻ❣️

    OdpowiedzUsuń
  36. ❤️Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS❤️
    #wenadlaTNMŻ❤️
    #wenadlaWTŚ❤️
    #wenadlanowości❤️
    #WENADLAVENIKA❤️

    OdpowiedzUsuń
  37. Zgodzę się, że to najlepszy odgrzewany kotlet. Z perspektywy Hermiony był taki opanowany, a tu proszę jakie cuda mu po głowie chodziły :D Uwielbiam jego relacje z Pansy, sama mam przyjaciół różnej płci i nie wyobrażam sobie zazdrości z tego powodu. I vice versa oczywiście z mojej strony :D Astoria jeszcze bardziej denerwująca!! Nie spodziewałam się, że to możliwe :D Z perspektywy Hermiony wierzyłam, że to jednak miłość... Jednak Draco rozwiał wątpliwości i jednak to tylko głupota.
    Nie mogę się doczekać kolejnych częci :D
    Dużo zdrówka, czasu i weny !
    #wenadlaOPC-ROS❤️
    #wenadlaTNMŻ❤️
    #wenadlaWTŚ❤️
    #WENADLAVENIKA❤️

    OdpowiedzUsuń
  38. Uwielbiam tą perspektywę! ❤
    Draco to chodzący kłębek emocji! A jak dobrze wiemy, będzie tych emocji jeszcze więcej!😁😁😁
    Więcej, więcej, więcej tych kotletów!😂😂
    Dużo zdrowia dla Ciebie i całej rodziny❤
    Dużo weny dla smakowitego, odgrzewanego kotleta jak i reszty opowiadań!❤
    Magicznie pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  39. ❤️Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS❤️
    #wenadlaTNMŻ❤️
    #wenadlaWTŚ❤️
    #wenadlanowości❤️
    #WENADLAVENIKA❤️

    OdpowiedzUsuń
  40. Kocham perspektywę Draco! Dopiero teraz wiemy jakie emocje w nim siedziały przez cały czas, w Rozejmie wydawał się być taki opanowany, a tutaj dopiero widać jakie uczucia tak naprawdę w nim były!
    A było ich pełno, Draco to doskonały aktor, jego maska opanowania dla mnie to coś nierealnego... dlatego tak dobrze jest siedzieć w jego głowie 🥰🥰
    Ten striptiz Herm... to szok, że dał radę na tyle się opanować, ale faktycznie gdyby nie przystopowal z whisky mogłoby się to inaczej skończyć...
    Wcale by źle wtedy nie było, ale na wszystko u nich przyjdzie czas jak już wiemy ❤❤
    Nie mogę się doczekać reszty!
    Kochana będziemy czekać ile będzie trzeba na kolejną część, dziękuję że z nami jesteś i dzielisz się swoimi wspaniałymi pomysłami!

    wenadlaOPC-ROS ❤️
    #wenadlaTNMŻ ❤️
    #wenadlaWTŚ ❤️
    #wenadlanowości ❤️
    #WENADLAVENIKA ❤️

    OdpowiedzUsuń
  41. Rozejm z perspektywy Dracona jest zupełnie inny:) Widać jakie nim targają emocje i jak działają na niego różne sytuacje. No i jak na niego działa Hermiona, chociaż widać że sam się jeszcze broni żeby przed samym sobą przyznać, że coś zaczyna czuć:P To już nawet Pansy wyczuła sytuacje - ma dziewczyna oko:)
    Muszę przyznać, że Draco na tej imprezie Zabba musiał być mocno opanowany - cały czas się śmiałam z jego reakcje (biedny):P Ale Hermiona dała też niezły popis to jak dogadała Flintowi to mistrzostwo. I Draco się to oczywiście podobało:P
    Podobał mu się też striptiz - Hermiona dała nieźle czadu:P Sama nie wiem jak to się stało, że Draco się na nią nie rzucił, po jego emocjach widać lekko nie było. No i ta scena pod prysznicem - robi wrażenie:)
    Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że mimo iż wiemy co się dalej wydarzy to z niecierpliwością czekamy jak to będzie wyglądać dalej z perspektywy Draco. Więc oczywiście:
    wenadlaOPC-ROS
    #wenadlaTNMŻ
    #wenadlaWTŚ
    #wenadlanowości
    #WENADLAVENIKA

    Buźka:**

    OdpowiedzUsuń
  42. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC
    #wenadlaOPC-ROS
    #wenadlaTNMŻ
    #wenadlaWTŚ
    #wenadlanowości
    #WENADLAVENETII

    Tubka z czasem i zdrowia dla ciebie i twojej rodziny oraz bliskich.

    OdpowiedzUsuń
  43. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  44. ❤❤️Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS❤️
    #wenadlaTNMŻ❤️
    #wenadlaWTŚ❤️
    #wenadlanowości❤️
    #WENADLAVENIKA❤️

    OdpowiedzUsuń
  45. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤️
    #wenadlaTNMŻ ❤️
    #wenadlaWTŚ ❤️
    #wenadlanowości ❤️
    #WENADLAVENIKA ❤️

    OdpowiedzUsuń
  46. 💛Codziennie dawka dobrej energii i cierpliwości od #venetiiomaniaczek💛
    Przesyłam MOC💪
    #WENADLAOPC-ROS 💛
    #WENADLATNMŻ 💛
    #WENADLANOWOŚCI 💛
    💛Przesyłam też dużo zdrowia dla córki i całej rodziny coraz bliskich💛

    OdpowiedzUsuń
  47. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  48. tak! no boskie to jest :D wersja Draco jest bardziej surowa, pełna męskich przemyśleń! i taka bez cenzury, co niesamowicie mi się podoba!!! taka jak Skandynawia, surowa, nieoczekiwana, a jakże piękna! ♥
    pijana Hermiona i jej striptiz to hit! :D hahaha
    duuuuuużo zdrowia i dużo weny! ♥

    OdpowiedzUsuń
  49. Codziennie dawka dobrej energii i cierpliwości od #venetiiomaniaczek.
    Przesyłam MOC
    #WENADLATNMŻ
    #WENADLAOPC-ROS
    #WENADLANOWOŚCI
    Dużo zdrowia i czasu do pisania dla Ciebie i całej twojej rodziny.

    OdpowiedzUsuń
  50. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS❤️
    #wenadlaTNMŻ❤️
    #wenadlaWTŚ❤️
    #wenadlanowości❤️
    #WENADLAVENIKA❤️

    OdpowiedzUsuń
  51. Ten kotlet jest wyśmienity!
    Dziękuję Ci za ten rozdział, wspaniałe było oderwać się na moment od stresującej rzeczywistości. Weny nie można popędzać, pisz tak jak Ci pasuje, bo na twoje opowiadania warto czekać!
    Codziennie dawka dobrej energii i cierpliwości od #venetiiomaniaczek.
    Przesyłam MOC
    #WENADLATNMŻ
    #WENADLAOPC-ROS
    #WENADLANOWOŚCI
    Dużo zdrowia i czasu do pisania dla Ciebie i całej twojej rodziny 🧡

    OdpowiedzUsuń
  52. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  53. ❤ Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤️
    #wenadlaTNMŻ ❤️
    #wenadlaWTŚ ❤️
    #wenadlanowości ❤️
    #WENADLAVENIKA ❤️

    OdpowiedzUsuń
  54. .Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤️
    #wenadlaTNMŻ ❤️
    #wenadlaWTŚ ❤️
    #wenadlanowości ❤️
    #WENADLAVENIKA ❤️

    OdpowiedzUsuń
  55. 💞Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS💞
    #wenadlaTNMŻ💞
    #wenadlaWTŚ💞
    #wenadlanowości💞
    #WENADLAVENIKA💞

    OdpowiedzUsuń
  56. 💞Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS💞
    #wenadlaTNMŻ💞
    #wenadlaWTŚ💞
    #wenadlanowości💞
    #WENADLAVENIKA

    OdpowiedzUsuń
  57. Kochana jak ja kocham ten smażony panierowany kotlet❗❤
    To jest to czego moje Dramionowe podniebienie potrzebuje 😍❗
    Oprócz dnia w którym zrodził się Twój talent błogosławię dzień w którym wpadłaś na pomysł tej historii ❤❗
    Uwielbiam pod każdym względem ❤❤❤❤❗❗❗❗😘😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  58. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  59. Uwielbiam! Trafiłam niedawno i zostaje na długo ❤ Można prosić adres do tego drugiego bloga +18? ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Venik wysyla indywidualne zaproszenia do drugiego bloga.
      Pozdrawiam 😊😊

      Usuń
    2. Właśnie musisz do niej na maila napisać.

      Usuń
    3. Dziękuję za odpowiedzi. Już pisze!

      Usuń
  60. Zdrowia dla miniVenetii❤️❤️❤️ W pełni empatyzuje, z zasmarkana dwójka i jedna sztuka jeszcze-nie-chora... leje w nich antygrypine i trzymam kciuki żeby szybko pomogła...

    OdpowiedzUsuń
  61. 💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💚
    #wenadlaTNMŻ 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  62. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC
    #wenadlaOPC-ROS
    #wenadlaTNMŻ
    #wenadlaWTŚ
    #WENADLAVENETII

    Dużo czasu i zdrowia dla ciebie wraz z rodziną oraz bliskich. 😘

    OdpowiedzUsuń
  63. 💙Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS💙
    #wenadlaTNMŻ💙
    #wenadlaWTŚ💙
    #wenadlanowości💙
    #WENADLAVENIKA💙

    OdpowiedzUsuń
  64. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  65. Codziennie dawka dobrej energii i cierpliwości od #venetiiomaniaczek
    Przesyłam MOC i czas do pisania. #WENADLAOPC-ROS
    #WENADLATNMŻ
    #WENADLANOWOŚCI

    OdpowiedzUsuń
  66. 💙Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS💙
    #wenadlaTNMŻ💙
    #wenadlaWTŚ💙
    #wenadlanowości💙
    #WENADLAVENIKA💙

    OdpowiedzUsuń
  67. Czy dziś pojawi się nowy rozdział?)

    OdpowiedzUsuń
  68. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  69. 💙Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS💙
    #wenadlaTNMŻ💙
    #wenadlaWTŚ💙
    #wenadlanowości💙
    #WENADLAVENIKA💙.

    OdpowiedzUsuń
  70. Czekamy na kolejny rozdział TNMŻ 🙏🏼❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj czekamy czekamy 💚💜🧡💛

      Usuń
    2. Veniku czekamy i bardzo tęsknimy ❤️❤️

      Usuń
  71. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤

    OdpowiedzUsuń
  72. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💚
    #wenadlaTNMŻ 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  73. Czekamy na rozejm oczami smoka kochana. <3<3

    OdpowiedzUsuń
  74. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  75. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💛
    #wenadlaTNMŻ 💚
    #WENADLAVENIKA 💙

    OdpowiedzUsuń
  76. 💙Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS💙
    #wenadlaTNMŻ💙
    #wenadlaWTŚ💙
    #wenadlanowości💙
    #WENADLAVENIKA💙

    OdpowiedzUsuń
  77. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💕
    #wenadlaTNMŻ 💕
    #WENADLAVENIKA 💕
    Dawno mnie tu nie było z komentarzami :( jednak zagladam cały czas :* i dołączam z dobra energia, mocą i pozdrowieniami 😊💕

    OdpowiedzUsuń
  78. Czekamy, prosimy 🙏🙏❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przepraszam kochani, ale wena naprawdę wzięła sobie na trochę wolę... Obiecuję, że jak tylko wróci, to ostro weźmiemy się obie do działania! Na chwilę obecną wszystko mam zaczęte, ale nic nie dobrnęło do końca :( Ale liczę, że to będzie wkrótce!
      Pozdrawiam Was Mocno!

      Usuń
    2. Czekamy cierpliwie 😘 mamy nadzieję że wena niedługo wróci ❤💜

      Usuń
    3. Weno Venetii przyzywam Cie do porządku! Proszę wrócić do tej wspaniałej autorki jak najszybciej! My bardzo czekamy na te jej perełki ❤️❤️🙏

      Usuń
    4. Poczekamy ile będzie trzeba ❤

      Usuń
    5. Nie przejmuj się niczym! Będziemy czekać, jak długo będzie trzeba ❤️

      Usuń
    6. Nic się nie dzieje! Pisz sobie na spokojnie, a my będziemy czekać tyle ile trzeba ♥️
      #WENADLAVENIKA

      Usuń
    7. Bedziemy czekać ile będzie trzeba ❤💚❤😘. Pisz wszytko na spokojnie i dajmy szanse wrócić wenie na swoje miejsce.
      Ściskam Cie mocno 🤗🤗🤗

      Usuń
  79. Na spokojnie, poczekamy. Co prawda niecierpliwie, ale poczekamy, damy radę💪. Niech wena wraca szybko i pozwolić Ci działać!! Trzymamy kciuki ❤✊
    Przesyłam pozytywną energię 🙃

    OdpowiedzUsuń
  80. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  81. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💕
    #wenadlaTNMŻ 💕
    #WENADLAVENIKA 💕
    😊😘

    OdpowiedzUsuń
  82. Ja to pamietam jak pisalysmy poematy o wiecej Rozejmu. Kiedy to bylo, o jejku.. w kazdym razie, moze chociaz sprawi, ze te moje wypociny rozgrzeja wene Venika 😁😘

    Odgrzewany kotlet,
    Czy tona kiełbasy,
    Dla venetiomaniaczek to same rarytasy.
    Rozejmu Draco My oczekujemy
    Więc Twoja wene na litość bierzemy
    Placzaca Astoria inaczej wygląda
    Gdy Smok krzywo na nią spogląda.
    Nowy ten wątek, nowe spojrzenie
    Tyle radości, to nieporozumienie.
    Choć wiemy co się wydarzy
    To nadal mamy wypieki na twarzy.
    TNMZ to dla nas gratka,
    Tyle się dzieje, niezła zagadka.
    Zdrady, rozwody, miłosne intrygi..
    Byłe Malfoya robią dziwne podrygi.
    Hermiona i Draco, para wybuchowa,
    Lecz niech nam Miona te pazury schowa.
    Blaise i Ginny są tak uroczy, że cukier chyba mi zaraz podskoczy.
    Luna i Teo, ten ship też lubię,
    Choć w ich relacji trochę się gubię.
    Astoria i Neville to cos nowego,
    Coś ich kieruje do nieznanego.
    Co się wydarzy, tego nie wiemy,
    Jedno jest pewne, że się dowiemy ..
    Na Twoją wene mocno liczymy,
    I nasze wsparcie Tobie dostarczymy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strzygo! Poetko Kochana!!🧡💜❤💚. Powiem szczerze mistrzostwo i po prostu mega mi to weszło 😲😲😲😁😁😁

      Usuń
    2. Jaka poetka. Super ci wyszło, naprawdę. Eh... to były czasy... Jak w godzinę nabiłyśmy 200 komentarzy, bo chciałyśmy już, teraz, natychmiast dostać ostatni rozdział przed epilogiem. Na wspomnienia mi się zebrało. 😅

      Usuń
    3. Strzyga poetko kochana! Pięknie Ci to wyszło😍 wstrzeliłaś się w punkt w każdym zdaniu. Cudowne❤️❤️

      Usuń
    4. Strzyga cudowne i zgadzam się z Tobą 🥰😍

      Usuń
    5. Cieszę się, że się podobało 😁😘

      Usuń
  83. Wyszło ci świetnie, cudowne i zgadzam się z każdym słowem❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  84. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  85. 💙Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS💙
    #wenadlaTNMŻ💙
    #wenadlaWTŚ💙
    #wenadlanowości💙
    #WENADLAVENIKA💙

    OdpowiedzUsuń
  86. 🧡Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS🧡
    #wenadlaTNMŻ🧡
    #wenadlaWTŚ🧡
    #wenadlanowości🧡
    #WENADLAVENIKA🧡

    OdpowiedzUsuń
  87. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💚
    #wenadlaTNMŻ 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  88. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤

    OdpowiedzUsuń
  89. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  90. ☀️💙Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS💙
    #wenadlaTNMŻ💙
    #wenadlaWTŚ💙
    #wenadlanowości💙
    #WENADLAVENIKA💙

    OdpowiedzUsuń
  91. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💕
    #wenadlaTNMŻ 💕
    #WENADLAVENIKA 💕
    😊😘

    OdpowiedzUsuń
  92. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💕
    #wenadlaTNMŻ 💕
    #WENADLAVENIKA 💕
    😊😘

    OdpowiedzUsuń
  93. A ja podzielę się z Tobą codziennie innym cytatem z książek:

    Życie jest tylko przechodnim półcieniem,
    Nędznym aktorem, który swą rolę
    Przez parę godzin wygrawszy na scenie
    W nicość przepada - powieścią idioty,
    Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą.
    William Shakespeare, Makbet

    OdpowiedzUsuń
  94. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ❤
    #wenadlaWTŚ ❤

    OdpowiedzUsuń
  95. 💛Codziennie dawka dobrej energii i cierpliwości od #venetiiomaniaczek💛
    Przesyłam MOC 💪
    #WENADLATNMŻ 💛
    #WENADLAOPC-ROS💛
    #WENADLAVENIKA💛

    OdpowiedzUsuń
  96. Żaden dzień się nie powtórzy,
    nie ma dwóch podobnych nocy,
    dwóch tych samych pocałunków,
    dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

    Wisława Szymborska, Nic dwa razy

    OdpowiedzUsuń
  97. 🧡Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS🧡
    #wenadlaTNMŻ🧡
    #wenadlaWTŚ🧡
    #wenadlanowości🧡
    #WENADLAVENIKA🧡

    OdpowiedzUsuń
  98. 💚Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💚
    #wenadlaTNMŻ 💚
    #WENADLAVENIKA 💚💚💚

    OdpowiedzUsuń

  99. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💕
    #wenadlaTNMŻ 💕
    #WENADLAVENIKA 💕
    😊😘

    OdpowiedzUsuń
  100. Pragnę powiedzieć że udało mi się znaleźć bloga po wielu latach :) kiedyś byłam wierną czytelniczką ale jakoś tak się moje drogi z opowiadaniami Dramione rozminęły a tu się okazuje że ciągle publikujesz i to jest niesamowite :D bardzo mnie to cieszy i nie przestawaj bo to naprawdę niesamowite ile masz fanstazji i pomysłów, każda historia jest inna a ta jest moja ulubiona <3 życzę zdrowia Córce zdrowia a Tobie weny <3

    OdpowiedzUsuń
  101. Świetnie piszesz! Dziękuję, że dzielisz się swoją twórczością. Uwielbiam ją! Odkryłam Cię pół roku temu i od tej pory czytam zachłannie wszystko co piszesz. Twoje Dramione bardzo mnie zainspirowało i postanowiłam sama się zmierzyć z tym rodzajem twórczości. Jeśli masz ochotę zajrzeć o serdecznie zapraszam https://www.wattpad.com/1023673187 Życzę Twojej córeczce dużo zdrowia a Tobie siły i czasu do dalszego pisania.

    OdpowiedzUsuń