piątek, 18 grudnia 2020

75. Teraz nie mów... czas na zwycięstwo!

 Dedykacja: Dla lubiących rywalizację 😋


💞💞💞

                Neville bardzo uważnie przyglądał się połączeniu magicznych roślin z mugolskimi odmianami, posadzonymi w wielu kamiennych klombach w ogrodach Malfoyów.

- Wasz ogrodnik, to faktycznie mistrz. Nie chce zmienić pracy? Przydałby mi się taki pracownik – Neville uśmiechnął się do niej.

- Nawet nie pozwolę ci się do niego zbliżyć, Nev. Wystarczy, że Kingsley chyba planuje uwieść właśnie naszą kucharkę – zachichotała Hermiona.

- Przyznam szczerze Hermiono, że zdziwiło mnie nieco twoje nagłe zaproszenie na kolacje – Neville uśmiechnął się do niej niepewnie.

- Domyśla się… Ale pomyśleliśmy, że będzie miło, jak wpadnie ktoś jeszcze i…

- Herm. Nie ściemniaj – Neville spojrzał na nią przenikliwie. – Gdy zobaczyłem Lunę, byłem prawie pewien, że ty i Ginny wróciłyście do swojej kampanii, próbowania nas znów ze sobą zeswatać. Od zaręczyn Gin i Harryego, ciągle nas namawiałyście na randkowanie.

- Bo lubiłeś Lunę pod koniec szkoły, no i w czasie odbudowy Hogwartu – przypomniała mu delikatnie Hermiona.

Neville uśmiechnął się pod nosem.

- Tak, ale już wtedy wiedziałem, że mam silną konkurencję. Tę samą, która teraz powoduje, że Luna się śmieje – wskazał głową w kierunku Theodora, który ciągle przesuwał przeniesiony z jadali tort grylażowy, tak by Luna nie mogła się nim poczęstować.

- Serio? – Hermiona zrobiła wielkie oczy.

- Wiesz, że co rano doglądałem wtedy szklarni…

- Pamiętam.

- Luna chodziła każdego dnia karmić Wielką Kałamarnicę. Zawsze mijaliśmy się w drzwiach, życząc sobie miłego poranka i mówiąc, że zobaczymy się na śniadaniu… Raz przyuważyłem, że Nott też wymyka się ze szkoły. Nie ufałem mu… Był przecież zreformowanym Śmierciożercą, podobnie jak Malfoy, dlatego postanowiłem pójść za nim i zobaczyć co knuje…

- Och… Nawet nie byłam świadoma tego, ile się działo w szkole w czasie tej odbudowy – przyznała.

- No właśnie. Nott rzucił na siebie kameleona… Ale wiedziałem, że tam był. Siedział niewidzialny na skale i gapił się, jak Luna karmi tego wodnego stwora. Kolejnego dnia było tak samo, a potem podobnie…

- Tak, wiemy o tym. Theodore podkochiwał się w szkole w Lunie – przyznała.

- W szkole – parsknął Neville. – Patrzy teraz na nią, jakby była pięknym obrazem, zafascynowany i totalnie pochłonięty…

- Cóż. Nie twierdzę, że mu przeszło – Hermiona uśmiechnęła się do przyjaciela.

- Ale on przecież ma żonę i dzieci!

- Jest w trakcie rozwodu – wyjaśniła.

- O Godryku! Rozwodzi się z powodu Luny? – Neville nie krył ciekawości.

- Nie, nie! Jego żona… okazało się, że miała romans – wyjaśniła pokrótce.

- Rozumiem. W takim razie nie muszę go przeklinać za dostawianie się do naszej przyjaciółki – Nev mrugnął porozumiewawczo do Hermiony.

- Absolutnie! On szanuje Lunę i na pewno nie zrobi jej żadnej krzywdy – zapewniła Hermiona.

- A co z Ginny? Tak mi żal Harrye’go! Nie mogę uwierzyć, że od niego odeszła dla tego Zabiniego…

- Kto ci tak powiedział? Niech zgadnę… On sam?

Neville powoli skinął głową.

- Spotkałem go w pubie na Pokątnej i mówił, że Ginny zaczęła się z nim spotykać, jak ty zaręczyłaś się z Malfoyem i że on ją uwiódł…

- Bzdura! – oburzyła się Hermiona. – Harry zdradzał Ginny z Cho Chang. Na dodatek próbował ją kontrolować i decydować za nią. W ich małżeństwie od ślubu było źle. Nie policzę, ile razy Ginny spała u mnie po tym, jak się pokłócili. Ginny złożyła pozew rozwodowy, a z Blaisem się zeszła, dopiero jak Harry go przeklął cruciatusem na środku Pokątnej!

- Słyszałem o tym… Co za masakra. No to dalej według kolejności - ty i Malfoy… serio? Nie było innych bogatych przystojniaków, którym mogłaś skraść serce? Musiał to być akurat on? – żartował.

- Cóż… Jakoś tak wyszło, że się nawinął no i jest – odpowiedziała w podobnym tonie.

- Wiedziałaś, że on też podkochiwał się w tobie już w czasie odbudowy Hogwartu? – zapytał.

- A ty skąd o tym wiesz? – Hermiona spojrzała na niego zdzwiona.

- Obserwowałem go. Gdy myślał, że nikt tego nie widzi, patrzył na ciebie z taką zaborczą zachłannością, jakby chciał przykuć cię do siebie kajdankami – zachichotał.

- Ukrywamy to ze względu na prasę, ale… spotykaliśmy się już wtedy, w czasie odbudowy – przyznała.

Neville nie wyglądał na specjalnie zaskoczonego.

- Przyznam, że trochę to podejrzewałem. Pierwszy raz, jak spotkałem cię kiedyś rano z wymiętą bluzką, jak schodziłaś z wieży astronomicznej. Wtedy jednak myślałem, że być może był to Terry Boot. Potem, gdy wszedłem za tobą do „Trzech Mioteł”, a ty gdzieś zniknęłaś… Zdziwiłem się wtedy, że to Nott próbował mi w mówić, że wcale cię tam nie było, jakby w ogóle go to obchodziło… Gdy myślał, że zasnąłem już pijany, usłyszałem jak mówił: „Kurwa, zabije cię za to Smoku!”.

Hermiona zachichotała. Ta ich konspiracja nie była jednak tak doskonała, jak im się kiedyś wydawało… Jednak wizja tego, że ona i Draco są razem, chyba w pewien sposób wszystkich nieco blokowała i nikt oficjalnie o tym nie plotkował.

- No i powrót do domu. Byłaś z nami na peronie, a potem nagle zniknęłaś i to znów właśnie Nott, przekazał nam, że McGonagall cię wezwała z powrotem, co mnie zdziwiło, bo jak się ze mną żegnała dziesięć minut wcześniej, nic mi o tym nie wspomniała…

- Tak, to nie była McGonagall – przyznała z uśmiechem Hermiona.


                Odwróciła się i jeszcze raz spojrzała przez ramię, na migoczący w oddali zamek. Był piękny i monumentalny. Była prawdziwie dumna, że udało im się wszystko naprawić i przywrócić szkołę do jej świetności. Za miesiąc, wszyscy uczniowie będą mogli wrócić i znów uczyć się tutaj przecudownej sztuki magii. I ona to rozważała… Jeszcze jeden rok w tym tak innym, wyjątkowym świecie. Nim tu przyjechała, była prawie pewna, że to zrobi, że na pewno wróci samodzielnie skończyć szkołę. Jednak teraz… Sama nie wiedziała, co będzie dalej z nią i Malfoyem. Niczego sobie przecież nie obiecywali. Wiedziała tylko, że naprawdę nie chciała go stracić. Był teraz dla niej taki ważny… Najważniejszy. Czasami czuła, że ma już tylko tę swoją nagłą, nierealną miłość. Ale ciągle się bała, co jeśli ona nie była tam samo ważna dla niego?
Rozmyślania przerwał jej gwizd zbliżającej się lokomotywy.  Cieszyła się, że jej kufer był pomniejszony i nie musiała go dźwigać do przedziału. Neville i Luna stanęli przy końcu peronu, tak by wejść i szybko zająć im dobry przedział, a ona rozejrzała się szybko po peronie. Dracona nigdzie nie było… Trochę było jej smutno, że nawet nie zdążyli się ze sobą pożegnać, bo gdy dzisiejszego poranka wymykała się z jego pokoju, on jeszcze słodko spał. Nie zostawiła mu nawet swojego adresu… To nic, za dwa tygodnie będzie bankiet w ministerstwie z okazji urodzin ministra. Może wtedy się spotkają? A może on wcześniej do niej napisze i zaproponuje jakieś spotkanie? Miała cichą nadzieję, że tak.
Wszyscy z ich grupy wsiadali już do pociągu. Hermiona postanowiła, że nie ma na co dłużej czekać. Nim jednak zdążyła zrobić choć krok w stronę wagonu, nagle poczuła, że łapie ją para silnych ramion i oplata ją niczym diabelskie sidła.
- A ty dokąd beze mnie, skarbie? – usłyszała znajomy szept w swoim uchu.
- Co ty… - nim zdążyła dokończyć, poczuła wir teleportacji.

Wylądowali prosto w luksusowym apartamencie hotelowym. Na stoliku pod oknem stały patery z przekąskami i kubełek lodu z butelką drogiego szampana, a wielkie, złote łoże z baldachimem było iście królewskie…
Nie zdążyła jednak dokładnie tego wszystkiego obejrzeć, bo Draco szybko odwrócił ją w swoich ramionach i mocno pocałował. Oddała jego pocałunek, wciąż zaskoczona, ale też bardzo szczęśliwa, że może znów być tak blisko…
- Wreszcie mam cię tylko dla siebie – wymruczał jej do ucha, wplatając jej delikatnie palce we włosy.
- Porywając mnie bez pytania? – zaśmiała się cicho.
- Malfoyowie nie porywają, tylko sięgają po to co do nich należy – uśmiechnął się, nim znów ją pocałował.
- Nie przypominam sobie, bym dawała ci swój akt własności…
- Bo mi go nie dałaś. Sam go sobie wziąłem – Draco wziął ją na ręce i całując jej szyję, zaniósł ja do łóżka.
A gdy kilka chwil później był już głęboko w niej, kochając się z nią namiętnie, całym sobą , zażądał, by przyznał, że należy tylko do niego.
A ona zrobiła to, bardziej niż chętnie…

- Czemu wtedy się wam nie udało? – spytał cicho Neville.

- Za dużo różnic. Wiesz, że jesteśmy z dwóch różnych światów… - Hermiona uśmiechnęła się smutno.

- To co się teraz zmieniło?

- Chyba dorośliśmy do tego, by się tym już nie przejmować – zachichotała. – Dobrze nam razem, znamy się… A Draco nie jest już tym wrednym ślizgonem, którego tak nienawidziliśmy.

- Zauważyłem… Trzy moje przyjaciółki, trzech ślizgonów… Jeszcze tylko czekać, by Ron się na poważnie zadał z jakąś ślizgonką i mój świat runie… – Neville był rozbawiony.

Hermiona nerwowo przełknęła ślinę i zmusiła się do uśmiechu.

- No tak… On tyle trenuje…

Nev zmrużył oczy i popatrzył na nią uważnie.

- Czy ty coś wiesz?

- Ja? Niby o czym? – zapytała, wciąż nerwowo się uśmiechając.

- O tym, kogo on posuwa, gdy ma ku temu okazje…?

- Cholera! A ty skąd o tym wiesz? – Hermiona nie kryła zaskoczenia.

- Od Rona. Od dawna nie ma za dobrych kontaktów z Harrym, a i z Georgiem mu się nieco pogorszyły, po zerwaniu waszych zaręczyn, więc jak jest w mieście, to wyskakujemy razem na piwo. Gadaliśmy o Qudditchu i wspomniałem o Parkinson, że świetnie gra… Ron najpierw odwalił tyradę na temat tego, jaką jest wredną, zarozumiałą jędzą, a po trzech piwach dodał, że z żadną nigdy nie było mu lepiej i że wariuje przez nią – Neville nie krył rozbawienia.

- Astoria Greengrass, jest najlepszą przyjaciółką Pansy – wyjawiła mu Hermiona.

- Ach! Czyli wiesz to od niej?

- Od Dracona, a on chyba od niej. No i przycisnęłam Rona i też się przyznał.

- Godryku! Ktoś przeklął wszystkich gryfonów czy jak? Żeby się zadawać ze ślizgonami, to już naprawdę… - śmiał się.

- Nev… Pytałeś czemu zaprosiliśmy cię na kolację. Skoro już wiesz, że nie z powodu Luny…

Neville przestał się śmiać i spojrzał na nią uważnie, po czym rzucił szybkie spojrzenie w kierunku stołu.

- Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że to przez…?

- Poprosiła mnie o to, bym cię zaprosiła.

- Potrzebuje roślin do ogrodu? A może szuka jakiś ludzkich składników do eliksirów i pomyślała, że się przydam? – Longbottom z niedowierzaniem pokręcił głową.

- Przestań! Po prostu wpadłeś jej w oku na naszym przyjęciu…

- Oszalałaś? Ta kobieta mnie nienawidzi. Nikt nie wymyślił nigdy więcej obraźliwych epitetów na mój temat niż ona, nawet Malfoy.

- Wcale cię nie nienawidzi! Widujesz się czasem w lustrze? Jesteś teraz kawalerem numer jeden do wzięcia! – Hermiona szturchnęła go łokciem.

- Ale nie przez takie kobiety, Hermiono. To nie moja liga – Neville uśmiechnął się smutno.

- Niby dlaczego nie?

- Bo jest o wiele za ładna, za bardzo dystyngowana i za bogata. Szukam w życiu partnerki, która nie będzie bała się ubrudzić ziemią, a Greengrass, pewnie nawet nie wie co to gumowce.

- Nie skreślaj jej od razu, skoro sama jest zainteresowana – poprosiła Hermiona.

Neville posłał jej powątpiewające spojrzenie.

- Nie bój się… Nie urażę ją odmową przy twoim stole, ale nie sądzę, by to miało jakiś sens.

- Zobaczymy… A teraz chodź, czas się napić – Hermiona złapała go pod ramię i poprowadziła w stronę pozostałych.


💞💞💞


- Co tak długo – przywitał ich Draco, gdy zajęli swoje miejsca.
Hermiona obok niego, a Neville obok Astorii, choć było też wolne miejsce z drugiej strony Ginny.
Ucieszyła się, że jej przyjaciel postanowił choć spróbować pogadać z Greengrass. Od kiedy sama znów czuła, że jest taka szczęśliwa i zakochana, marzyła, by wszyscy dookoła też tacy byli.

- Stęskniłeś się? – zapytała Dracona, uśmiechając się do niego.

- Jak zawsze – blondyn złapał ją za dłoń i splótł ich palce razem.

- Namawiałem twoją żonę, by ze mną uciekła, ale nie wiem dlaczego nie chce – prowokował Neville, sięgając po ognistą.

- Uważaj, Longbottom. Mój ogrodnik ma ostry szpadel – ostrzegł go żartobliwie Draco.

- Domyślam się. Jest naprawdę świetny. Podkupiłbym ci go, ale podejrzewam, że mnie nie stać płacić mu tyle, co ty – Neville uśmiechnął się smutno.

- A po co ci ogrodnik? – spytała go Astoria. – Przecież sam znasz się na roślinach, prawda?

- Zajmuje się hodowlą roślin na sprzedaż. Zatrudniam kilkunastu ogrodników, którzy ich doglądają – wyjaśnił.

- Masz własną firmę? – Astoria rozchyliła usta w zdziwieniu.

- Owszem. Jak widzisz, niezdarne ślamazary też sobie czasem radzą w życiu – Neville posłał jej złośliwy uśmieszek, a ona gwałtownie się zarumieniła.

- Astoria, nie czerwień się! Nie tylko ty tu masz swoje za uszami… - dogadał jej Blaise.

- O nie, z pewnością nie tylko ona! – Ginny szturchnęła go łokciem. – Jak to było? Mała, brudna, zdrajczyni krwi?

- Najpospolitsza szlama jaka chodzi po tej ziemi? – Hermiona uśmiechnęła się do Malfoya, który wywrócił oczami.

- Pomyluna z Ravenclawu – wtrąciła śpiewnie Luna, patrząc na Theodora.

- Tak? To może my też trochę sobie przypomnimy? – Blaise uśmiechnął się wrednie. – Pieprzony, czarny diabeł bez duszy – Zabini spojrzał w oczy Ginny.

- Ślizgoński dupek – Theo uśmiechnął się przekornie do Luny.

- Nigdy tak nie powiedziałam! – oburzyła się.

- Powiedziałaś, gdy myślałaś, że cię nie słyszę – wytknął jej.

Luna wywróciła oczami.

- To się nie liczy, bo mówiłam to do siebie!

Theodore zachichotał.

- Blada tchórzliwa fretka. Skończony, bezmózgi kretyn. Mały, wredny oślizły gad… – wymienił Draco.

- I jeszcze wstrętny, podstępny wąż! – dodała z entuzjazmem Hermiona.

Wszyscy gruchnęli śmiechem.

- No to teraz ty powiedź, jak mnie nazywałeś, kiedy ja tego nie słyszałam – Astoria zwróciła się do Nevilla.

- Niestety nie przypominam sobie bym cię obrażał – Longbottom posłał jej uprzejmy uśmiech.

Ginny, Luna i Hermiona parsknęły śmiechem.

Astoria spojrzała na niego z triumfująco.

- Doprawdy? – spytała.

- No dalej Longbottom, nikt się tu nie obraża! Żartujemy sobie tylko – zachęcał Blaise.

- Bardzo dziękuję, ale nie. A wy trzy się uspokójcie, albo opowiem waszym facetom, co dokładnie jeszcze o nich mówiłyście – ostrzegł Neville.

- Nie możesz tego wiedzieć! – zawołała Ginny.

- Tak? A coś ci mówi: „Ten obłędny, hebanowy ksi…”

- Zamknij się! – zawołała Ginny.

- No właśnie – Neville uśmiechnął się triumfująco. – Ktoś jeszcze?

- Hebanowy? Och wiewiórko… - Blaise był ewidentnie ubawiony.

- A Zabini nosi różowe stringi! – zawołała Ginny, a cała reszta ryknęła śmiechem w głos.

- O Salazarze! Zabb, zawsze podejrzewałam, że masz dziwne ciągoty… - zaśmiewała się Astoria.

- To wcale nie tak! To był tylko zakład! To nie… - Zabb zaczął gorączkowo machać łapami.

- A Draco nie umiał chodzić w szpilkach i wyglądał jak wielki pająk na łyżwach – Ginny wskazała palcem na blondyna.

- To było okrutne, że tak zrobiłyście i przysięgam, że się jeszcze kiedyś zemścimy, prawda Diable? – obruszył się Draco.

- Oczywiście! Możemy nawet dziś wieczorem… Jestem pewien, że tym razem wygramy! – Zabini spojrzał na Ginny z wzywaniem w oczach.

- Co ty na to Herm? Co tym razem każemy im zrobić? Może spacer w sukienkach po Pokątnej? – zaśmiewała się Ginny.

- Niech lepiej idą tak ubrani do pracy – zaproponowała Hermiona.

- Możecie nam wyjaśnić coś więcej na ten temat? – poprosiła Luna.

- Założyłyśmy się z Draco i Blaisem, kto szybciej przepłynie dwie długości basenu, my dwie czy oni. I wygrałyśmy, a oni musieli zjeść z nami kolację w sukienkach i szpilkach – wyjaśniła pokrótce Hermiona.

- I w pończochach! – dodała Ginny, ocierając łzy.

- I w stringach? – spytał niewinnie Theodore.

- To tylko Zabini! Wczuwał się mocno w rolę! – uściślił szybko Draco.

- Super sprawa! A co miałyście wy zrobić, gdybyście przegrały? – zainteresowała się Luna.

- Miałyśmy przez dwanaście godzin być ich niewolnicami i spełniać ich życzenia – powiedziała Ginny.

- Pewnie byłeś załamany, że przegrałeś co? – dogadał mu Theodore.

- Doszczętnie zdruzgotany – zażartował Zabb. – Ale chętnie to sobie odbiję. Co wy na to laski? Dziś? Jutro? Kiedy stajemy do rywalizacji? – prowokował.

Hermiona i Ginny spojrzały na siebie uważnie.

- Nie myśl, że stchórzymy! – warknęła na niego Ruda.

- Absolutnie nie przypuszczam, by gryfonkom mogło zabraknąć do czegoś odwagi! – zaśmiał się wrednie Diabeł.

- Serio chcesz iść do pracy w szpilkach? Tym razem też każe założyć ci stringi – ostrzegła Hermiona, patrząc z przekorą na Draco.

- Tym razem kochanie, będziesz dwanaście godzin skakać dookoła mnie, grzecznie i posłusznie – Draco wyszczerzył się do niej.

- Skoro tego chcesz… Znowu przegracie!

- A nie możecie założyć się też o dwanaście godzin niewolnictwa? Potrzebuję odmalować jedną salę w przedszkolu, a ręcznie wychodzi to lepiej. Mogłybyście mi ich podnająć – Luna uśmiechnęła się do Dracona i Zabba.

- To lepsze niż szpilki! – ryknęła śmiechem Ginny, patrząc na skonsternowaną minę Zabiniego.

- Wywalcz sobie niewolnika, Lovegood. Dobrze pływasz? Bo Nottie świetnie – zaproponował Draco.

- Luna pływa jak foka! Nie miałby z nią żadnych szans! – od razu wtrąciła Ginny.

Theodore uśmiechnął się pod nosem.

- Mam biuro do urządzenia, dokumenty do skatalogowania i kilka przesyłek do wysłania… Niewolnica zapewne zrobi to lepiej, niż skrzat domowy – wyszczerzył się do Luny.

- Zgoda, ale jak przegrasz odmalujesz tę salę bez jednego zaklęcia – Luna wyciągnęła do niego dłoń z szerokim uśmiechem.

- Pod warunkiem, że i ty nie sięgniesz po różdżkę przy pracy – Theo złapał jej rękę.

- Wiadomo. Żadnych czarów – uśmiechnęli się do siebie, ściskając sobie dłoń.

- No to trzy pary stają do zawodów. A ty Longbottom, nie potrzebujesz dodatkowej pary rąk? Asti pewnie nawet nie wie co to ziemia… - prowokował Zabini.

- Spadaj gburze! Dobrze wiem co to ziemia i na dodatek też bardzo dobrze pływam, Smok ci może potwierdzić – Astoria wygięła usta w kpiącym uśmieszku.

- To prawda, Astoria dobrze pływa już od dziecka. A ty Longbottom jak? – zainteresował się Draco.

- Średnio… Ale myślę, że dam radę cię pokonać. A faktycznie dodatkowa para rąk, zawsze się przydaje w mojej firmie – Neville uśmiechnął się do Astorii.

- Uważaj… W zamian będziesz przez cały dzień sprzątał moją garderobę, buty, torebki… - Astoria patrzyła na niego błyszczącymi oczami.

- Spoko. Nie przegram – Neville wyciągnął do niej swoją dłoń.

- Zobaczymy – Greengrass uśmiechnęła się pogodnie, gdy łapała go za rękę.

- No to ruszamy! Chodź Longbottom, pożyczę ci jakieś szorty – zawołał Blaise, wstając.

- Ale, że to ma być teraz? – spytała zaskoczona Astoria.

- Dlaczego nie? Dziewczyny na pewno mają jakiś strój, który mogą ci pożyczyć – powiedział Zabini.

- Nie ma żadnego problemu, Hermiona ma szafę większą niż moje pierwsze mieszkanie – zaśmiała się Ginny, również wstając.

- Jesteście szaleni – zaśmiała się Hermiona, również się podnosząc.
Uznała jednak, że trochę pływania na pewno im nie zaszkodzi, zwłaszcza, że nikt jeszcze nie wypił zbyt wiele.

- Dwanaście godzin władzy… Nie mogę się doczekać – zamruczał Draco, prowadząc ją w stronę domu.

- Czego możesz ode mnie chcieć, czego sama być ci nie chciała dać? – szepnęła, gdy szli w stronę domu.

- Och skarbie… Z samego rana wstaniesz i nie wypijesz kawy – zaśmiał się. - Potem nie dotkniesz przez cały dzień żadnej książki, nawet na chwilę… Przelecisz się ze mną na mojej najnowszej miotle, a następnie będziesz odpowiadać na moje niedyskretne pytania, pozwalając mi łaskotać się po stopach – wymieniał.

- Naprawdę jesteś małym, wrednym, oślizłym gadem! – oburzyła się.

- I takiego mnie właśnie kochasz? – wymruczał jej do ucha.

- Niestety właśnie takiego – westchnęła i zamknęła oczy, czując jego usta na swoim policzku.

Kochała go i to tak bardzo, że była skłonna pozwolić mu zrobić te wszystkie rzeczy, jeśli to miałby go uszczęśliwić.


💞💞💞


Ginny zaproponowała, by zmienić kolory kostiumów tak, by wszystkie miały taki sam – jako drużyna. Hermiona śmiała się, widząc, jak Ginny – gryfonka z krwi i kości, przekonuje Astorię – ślizgońską księżniczkę, do zielonego, kiedy Asti wolałaby czerwony. Świat wywrócił się do góry nogami.
Ostatecznie stanęło na czarnych kostiumach, które pasowały wszystkim.

- Co każesz zrobić Draconowi, jak wygramy? – spytała Luna, gdy siedziały na łóżku w jej małżeńskiej sypialni i czekały, aż Ginny i Astoria skończą okupować łazienkę i garderobę.

- Jeszcze nie wiem, ale na pewno pomęczy się nad plackiem z wątróbką traszki – Hermiona zachichotała złośliwie, wiedza, że jej mąż nie znosił tego dania.

- Czuje się trochę dziwnie z myślą, że mogłabym rządzić Theodorem – przyznała cicho.

- A z myślą, że on mógłby rządzić tobą, nie?

- Jest taki dżentelmeński, że nie sądzę, by kazał mi zrobić coś niewłaściwego – Luna delikatnie przygryzła wargę.

- Draco po każdym wygranym zakładzie ze mną, bardzo skrupulatnie odbierał swoje nagrody – zaśmiała się Hermiona.

- Gdy na was patrzę, zastanawiam się jak wspaniałe musi być przeżywanie takiej miłości – Luna uśmiechnęła się do niej delikatnie.

- Jestem pewna, że przeżyjesz i swoją – Hermiona objęła ją ramieniem i uścisnęła krótko.

- Powoli zaczynam w to wierzyć – przyznała blondynka.

- Wiem, że tak będzie, Kicaku!

- Dobra laski, czas skopać ślizgońskie tyłki! – zawołała Ginny, wychodząc z łazienki.

- Nie zapominaj, że jest tam też jeden gryfon – wtrąciła Astoria, wychodząc z garderoby.

- Jeden porządny w stadzie węży – zaśmiała się Ginny.

- I mówi to amatorka, najgorszego z nich wszystkich – dogadała jej Asti.

- Wiem! Jak wygram, to każę przez dwanaście godzin udawać Zabiniemu, że jest gryfonem – Ginny klasnęła w dłonie.

- Nie jestem pewna, czy to go nie zabije – zaśmiała się Hermiona.

- Ja też nie – Ginny również się wyszczerzyła. – Ale zobaczymy.


💞💞💞


                Gdy zeszły na basen, panowie już tam byli. Mieli szorty w różnych kolorach, niemniej każdy z nich prezentował ładnie umięśnioną klatę.

- Zabb, dawno nie widziałam twojej czerwonej damy – zauważyła Astoria, wskazując na jego tatuaż.

- Jak widzisz, jest na swoim miejscu – Zabini uśmiechnął się do niej.

- Nie wiedziałam, że twój tatuaż ma nazwę – Ginny podeszła i dotknęła go lekko placami.

- Ma nawet imię. Pokażę ci kiedyś – uśmiechnął się do niej kusząco.

- Nie mogę się doczekać…

- Dobra! – Draco klasnął w dłonie. – Jakie zasady? Płyniemy w sztafecie, czy jeden na jeden? – zapytali.

Dziewczyny spojrzały na siebie.

- Zdecydowałyśmy się na sztafetę – odpowiedziała Hermiona.

- Spoko. Dwie długości basenu, tam i z powrotem, szybki nawrót bez zatrzymywania się, zmieniamy się klepnięciem dłoni – wyjaśnił Zabini.

- Jaka kolejność? – zapytała Astoria, choć jej wzrok ciągle uciekał do klaty Nevilla.

- U nas pierwsza płynie Hermiona, potem Astoria, Luna i ja – wyjaśniła Ginny.

- Co wy na to? – Zabb zwrócił się do kolegów.

- Pasuje – odpowiedział Theodore, a Neville kiwnął głową.

- Draco i Herm na start - zarządził Zabb.

- Spróbuj tylko mnie złapać za stopę, a następny seks będziesz uprawiał w prezencie urodzinowym – szepnęła do niego Hermiona.

- Moim czy twoim? – droczył się.

- Twoim, za dziesięć miesięcy! – ostrzegła.

- Spoko kochanie, wygram uczciwie! – zapewnił, mrugając do niej.

- Gotowi? Trzy, dwa, jeden! – ryknął Blaise.

Wskoczyli do wody, a Hermiona naprawdę dawała z siebie wszystko. Draco jednak nie odpuszczał i nawrót wykonali prawie w tym samym momencie, a stojąca na brzegu szóstka, dopingowała ich ile sił w płucach.

Klepnięcie dłoni o pół sekundy wcześniej wykonały dziewczyny, ale Neville szybko nadrobił straty, on i Astoria płynęli prawie równo, ale tym razem, to faceci zmienili się sekundę wcześniej, co Theodore od razu skrzętnie wykorzystał. Luna nie zdołała go przegonić, więc ich zwycięstwo leżało teraz w rękach Ginny. Ruda była pewna, że da radę… Nieświadoma tego, że Zabini za pierwszym razem naprawdę jej mocno odpuścił. Teraz nie miał takiego zamiaru. Wyprzedził ją o dwie długości ramion i już siedział na brzegu, wśród wiwatujących kumpli, gdy ona dopiero do niego dopłynęła.
Dziewczyny wydały wspólny jęk zawodu…

Dwanaście godzin spełniania życzeń facetów… Zapowiadało się na niezły dramat. 


💞💞💞

Tak - nie ma dram! I jeszcze trochę ich nie będzie - mogę Wam obiecać 😇

W weekend czekajcie na OPC-ROS - na pewno się pojawi, ale nie wiem kiedy dokładnie 😜

Buziaki dla Wszystkich - i miłego weekendu! 💓

Wasza V. 

91 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Aaaa ale cudowny rozdział!!
      I ta wiadomość że nie będzie dram jakiś czas jeszcze 😍😍
      Znów zakład, oj tym razem kobietki przegrały i będą miały pełne ręce roboty w ciągu tych 12 godzin! 😂😂
      Nevill jaki obserwator wgl! Wszystkich podejrzewał i nawet o Ronie i Pansy wie! Ależ jestem ciekawa jego postaci w tym opowiadaniu, bo w Rozejmie pokochałam go całym sercem!
      Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału A tym bardziej OPC-ROS w weekend 🥰🥰
      Dużo weny i energii dla Ciebie Veniku! ❤❤

      Usuń
    2. Tak, Nev zadziwia i porusza serca

      Usuń
  2. Najbardziej jestem ciekawa Neva i Astori. Reszta tak słodko, że mi się serduszko raduje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuję, że Greengrass bardzo Nevilla zaskoczy swoją wiedzą o ziemi 😁

      Usuń
    2. Ja też mam taką nadzieję 😁

      Usuń
    3. Ja też na to liczę że on się dzięki temu przekona do niej. Okaże się że ona jesr całkiem spoko :-)

      Usuń
    4. Ja tam lubię wątki miłosne i perypetie, wyczekuję oj wyczekuję na rozwój wydarzeń

      Usuń
  3. 12 godziny spełniania życzeń facetów ;) już nie mogę się doczekać, mam nadzieje, że będą to bardzo obrazowe życzenia 🤣😂🤣😂 cudny ten rozdział i jaki piękny układ stron, że wiemy już dziś kto wygrał 💜💚💜💙💛🧡 i najlepszy spoiler ever nie będzie dram jeszcze przez jakiś czas 😘😘😘😘 myślę że Neville do układania nie tylko torebki dostanie 😂🤣😂🤣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem, czyich 12 godzin najbardziej nie mogę się doczekać :D

      Usuń
    2. Wszystkich Ann! Ale szczególnie to dramione i diabełków 🥰

      Usuń
  4. Ależ to było super :D
    Neville jest słodki :D I ta rozmowa z Hermioną :D Uwielbiam te przyjaźnie w TNMŻ :D Są rewelacyjne :D
    Te ich wygłupy, docinki i żarciki :D
    Śmieje się buzia i raduje serducho :D
    a wyścig to kolejna uciecha :D ależ się ubawiłam tym rozdziałem :D cały czas się uśmiecham :D
    Cieszę się, że bez dramy póki co :)
    Chociaż ciekawa jestem jaką tym razem nas zaskoczysz ;)
    PS. nie mogę uwierzyć, że to już 75 rozdział!!! Ależ to zleciało :D Liczę na to, że jeszcze drugie tyle przed nami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja liczę że te 12 godzin będzie rozpisane na więcej niż 2 rozdziały 🤣😂🤣😂

      Usuń
    2. To musi być rozpisanie na więcej niż 2 rozdziały!
      Ja proponuję rozdział dla każdej pary ! 🤣🤣❤

      Usuń
    3. Ooo tak rozdział dla każdej pary!!!

      Usuń
    4. Ja tez ja tez ja tez !!!

      Usuń
  5. Przybywa zawodników, jeszcze parę rozdziałów i będą mogli grać w nogę 🤣
    Byłoby super gdyby ich paczka przetrwała do końca opowiadania. Cudowne "przejściowe" rozdziały,tak miło jest odpocząć od dram😍
    Ciekawe jakież to życzenia będą mieli chłopcy dla dziewczyn, strach się bać! I nie będzie Theo prężącego się z pędzlem na drabinie😪
    Miłego weekendu!!❤❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Taaak!!!!! Kocham te kobietki ale miałam cichą nadzieję że wygrają faceci 😁 i od razu mam przed oczami Lunę w bieliźnie sprzątająca Theo biuro😁😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny rozdział. I rozmowa między Hermioną a Nevillem bardzo mi się podobała ❤️💙💛💚

      Usuń
  7. Już widzę jakie te 12h będzie fascynujące!! Ciekawe co Ci nasi chłopcy wymyślą... Na pewno czeka nas dużo dobrego humoru 😂😂
    Annie 💚🐍

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze, kibicowałam laskom, bo chciałam znowu zobaczyć, jak faceci spełniają ich zachcianki xD Blaise udający Gryfona, czy Nottie malujący salę u Luny w przedszkolu, to byłby hicior, ale czuję, że faceci też się sprawdzą. Nie wiem, na czyje 12 godzin czekam bardziej xD. Astoria babrająca się w ziemi, Hermiona, która nie będzie mogła dotknąć książki, czy Luna urządzająca Theo jego gabinet xD No ale myślę, że ostatecznie każdy będzie jednak zadowolony 😁 Luna z Theo będą mogli w końcu spędzić razem więcej czasu sam na sam, a i Astoria z Neven będą mogli się nawzajem lepiej poznać.
    A jak już o naszym Panu Przystojniaku mowa, to jest naprawdę świetnym obserwatorem. Nic się doprawdy przed nim nie ukryje. Rozgryzł Hermione i Draco praktycznie od razu i Lunę z Theo tak samo 🙈 To tylko jedno, co można mu zarzucić, że wierzył we wszystko, co mu Głupotter powiedział. Faktycznie chyba ktoś przeklął wszystkich Gryfonów, ale jego też xD Może się wzbraniać przez związkiem Z Astorią, ale byliby cudowną parą. Naprawdę podoba mi się jej postać tu. Tak sympatyczna i wgl, ciężko jej nie polubić.
    Czekam aż się Ruda dowie, jakie imię ma Czerwona Dama xD jestem naprawdę ciekawa jej reakcji, jak się dowie, że Diabełek zrobił ten tatuaż na jej cześć.
    Dramionki takie cudowne ❤️ Uwielbiam to, że tak się kochają i teraz bez przeszkód mogą sobie mówić o tym cały czas 😍
    No i moi ulubieńcy chyba na ten moment, moja ukochana Tuna!💚💙 Widać, że między nimi też konkretnie iskrzy! Ale Theo jednak jest dżentelmenem i na pewno nie pozwoli, aby się przemęczyła urządzając mu gabinet. Może i slnie zdołali się poznać zbyt dobrze, ale Luną też jest całkiem niezłą obserwatorką.
    Pozdrawiam cieplutko!❤️

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podobała mi się rozmowa Hermiony i Nevilla, chyba nikt nie podejrzewał, że on będzie o wszystkim wiedział 😃
    Kolejny zakład i tym razem wygrali faceci, jestem ciekawa jakie zadania będą mieć dla swoich kobiet, szczególnie Neville dla Astroii, może przekona się do niej trochę bardziej ☺️
    No cóż, czekam na kolejny rozdział i życzę dużo weny 😊❤️

    OdpowiedzUsuń
  10. Ile my mamy tutaj par tak wgl 😂 Szkoda, że to dziewczyny nie wygrały. Ale mimo wszystko i tak nie mogę się doczekać 12 godzin niewolnctwa.. Jestem ciekawa, która będzie miała "najgorzej" 😂😈

    OdpowiedzUsuń
  11. O rajuśku Srebrzysty Salazarze! Tak tak tak. Rozdział cudo! Nie mogę się doczekać kolejnego!
    Właściwie jedyne na co nie czekam to koniec tworzenia Venetii...
    Z niecierpliwością wyczekuję wszystkich rozdziałów! Pozdrawiam 😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  12. 💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaWOW 💚
    #wenadlaOPC-ROS 💚
    #wenadlaTNMŻ 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  13. No to teraz czekamy na odbiór nagrody.
    Kris.

    OdpowiedzUsuń
  14. Super przyjacielskie relacje 😆 fajnie, że umieją żartować z dawnych starć i się do siebie zbliżyć...
    Oj dziewczyny dziewczyny, faceci wam nie odpuszczą - czekam na ich pomysły i na cały ciąg wydarzeń, czuję, że będzie bosko
    💚💚💚

    OdpowiedzUsuń
  15. Uuuuuu, ale niespodzianka 😍 cudowny rozdział,tyle emocji 😁😁😁

    Ciekawa jestem co wyjdzie z przegranych zawodów 🤣😂 oby jak najwięcej miłości 😍😍😍

    #idziemypo4mlndlaVenika

    Buziaki dziewczyny

    Pijemy za naszych ślizgonów 🥃🥃🥃🥃

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam ten rozdział 🤗 taki cudny i słodziutki 😍 i te wszystkie pary ❤ jeszcze niech tylko Herm porozmawia z Draco o odejściu i będzie genialnie 💚

    OdpowiedzUsuń
  17. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaWOW 💚
    #wenadlaOPC-ROS 💚
    #wenadlaTNMŻ 💚
    #WENADLAVENIKA 💚
    #TEAMBABYMALFOY 💚

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten Neville to niezły obserwator, nie zauważył jedynie że sam się komuś spodobał 😋 wiedziałam, że chłopcy wygrają, nie mogło być inaczej 😂 mam nadzieję że jednak Theo pomoże jej odmalować ściany 😅 czekam na ciąg dalszy zakładu!
    Weny i czasu 😁❤️

    OdpowiedzUsuń
  19. 12h n8ewolnictwa to dla rasowego Ślizgona pole do popisu.
    Już zastanawiam się co wymyśli Diabeł i Smok...
    Bo Teo i Nev to stanowczo dżentelmeni, więc chyba będzie ok.
    Choć Teo może zadziwić....
    Nevile to świetny obserwator....I świetny przyjaciel.
    Harry dalej knuje i kombinuje na poziomie rynsztokowym.
    Wszyscy winni tylko nie Bliznowata Pokraka.
    To będzie stanowczo ciekawe 12h dla każdej z par👍😁❤🔥

    OdpowiedzUsuń
  20. 🧡Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaWOW 🧡
    #wenadlaOPC-ROS 🧡
    #wenadlaTNMŻ 🧡
    #WENADLAVENIKA 🧡

    OdpowiedzUsuń
  21. Boję się co nasze ślizgońskie i gryfońskie przystojniak wymyślą 😅 nie mogę się doczekać żeby się dowiedzieć xd
    To było z góry wiadome że faceci wygrają, wtedy odpuścili z innych przyczyn 😅
    Rozdział super, bardzo dobrze się bawiłam czytając go 😅
    Czekam na więcej, dużo weny ❤️

    OdpowiedzUsuń
  22. 💜Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaWOW 💚
    #wenadlaOPC-ROS 💚
    #wenadlaTNMŻ 💚

    OdpowiedzUsuń
  23. Kibicowałam chłopakom!
    Wygrali!
    Neville mnie zaskoczył, swoją wiedzą.
    Już nie mogę się doczekać, dziewczyn na zawołanie.
    Przesyłam MOC od #venetioholiczek
    #WENADLAWOW
    #WENADLAOPC-ROS
    #WENADLATNMŻ
    #WENADLAZNAKOMITOŚCI
    #WENADLAVENIKA
    PS:Czekam na małe Diabełki i małe Smoczki 😈🐲💜
    PS2: Czekam na zejście się Luneo ❤️❤️❤️
    Życzę mnóstwo weny i pozdrawiam Morsmordre 💜🐲💜

    OdpowiedzUsuń
  24. SPOJLER!

    Ginny podeszła do gabinetu Zabiniego, a siedząca przed nim śliczna, filigranowa blondynka, natychmiast wstała.

    - Pani do kogo? – zapytała piskliwym głosikiem.

    Ruda ledwo opanowała parsknięcie śmiechem. Jak nic, Zabini musiał ją uwielbiać, gdy tak mu piszczała za uszami.

    - Do pana Zabiniego, oczekuje mnie – odpowiedziała oficjalnie.

    - To niemożliwe. Pan Zabini jest dziś zajęty i powiedział, że nikt ma mu nie przeszkadzać – kobieta zmierzyła ją niechętnym wzrokiem.

    - Mnie przyjmie – powiedziała pewnie Ginny.

    - Żadnych wyjątków! – kobieta stanęła jej butnie na drodze.

    - Naprawdę, bez wyjątków? – zirytowała się Ruda.

    - Bez. Mogę mu przekazać, że pani tu była i jeśli zechce, to z pewnością się skontaktuje – sekretarka rzuciła jej nieco drwiące spojrzenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuję że ktoś będzie płakał i szukał nowej pracy 😂😂😂

      Usuń
    2. Joanna myślę że to są całkiem dobre przypuszczenia 😂🤣😂😂 A w razie wu dodamy ja na czarną listę EGS mamy tam jeszcze sporo miejsca 😂🤣😂😂

      Usuń
    3. Hahah zdecydowanie Szarlota lista cały czas jest otwarta! 🤣🤣
      Hahaha biedny Zabb, na pewno będzie musiał szukać nowej, starej, sekretarki 😂😂

      Usuń
    4. hahaha czarna lista EGS!!! Tak zdecydowanie piszcząca panienka się kwalifikuje :D
      Oj będzie zwolnienie jak nic :D

      Usuń
    5. Jak to jest, że żaden z nich nie ma normalnej sekretarki

      Usuń
    6. Poczekajmy,a zobaczymy ,jaką harpią Venik uraczyła Teo🤣🤣🤣🤣

      Usuń
    7. Ja liczę że Draco nato że nie wypuści Hermiony z domu, tylko będą zwiedzać posiadłość 😂😈😉🐍🔥

      Usuń
    8. Coś czuję,że sekretarka Zabba za chwilę przestanie nią być...i to z wielkim hukiem 😜😜😜

      Usuń
    9. Żebyś się czasem blondyna nie zdziwiła, że Blaise ją przyjmie i to jeszcze bardzo ładnie przyjmie xD

      Usuń
    10. Ej dziunia już po tobie haha

      Usuń
    11. Oj tak ! Już jesteś Mala śmieszna blondyneczko na czarnej liście EGS 😈

      Usuń
  25. 💜Akcja #idziemypo4mln 💪💪💪💪 trwa

    OdpowiedzUsuń
  26. #idziemypo4mln❤❤❤❤
    Jasne że idziemy😁i to szybkim krokiem😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idziemy i nie poprzestaniemy

      #idziemypo4mln

      💪💪💪💪💪

      Usuń
    2. #idziemypo4mln
      💪💪💪💪💪💪💪

      Usuń
    3. Zostało 12 dni czyli musimy 12 tyś codziennie będzie ciężko 😈

      Usuń
    4. #idziemypo4mln 💪🏻💚

      Usuń
  27. Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaWOW 🤍
    #wenadlaOPC-ROS 🤍
    #wenadlaTNMŻ 🤍
    #WENADLAVENIKA 🤍

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestwm i ja na szarym końcu dziś!🤣🤣🤣.
    Co z za emocje ! Nie ma Co! Bardzo podobają mi się ich relacje. Są dla siebie takimi przyjaciółmi. Nieważne co by się działo zawsze mogą na siebie wzajemnie liczyć. Podoba mi się humor tego rozdziału. Wzajemne słowne przepychanki . Oj dziewczyny zostały tym razem w kość 🤣🤣🤣😜😜. Ciekawe co Panowie każą im dla siebie zrobić....🤪🤪🤪
    Ściskam Rakieta 🚀🚀

    OdpowiedzUsuń
  29. Tyle nowych informacji spadło dla Neville. Chłopak sporo musiał nadrobić. Totalnie nie nadąża za tym co się dzieje 😄❕ale jednak dużo i sam wiedział 🥰😈

    A oczywiście o sekretnym romansie Rona i Pansy wie każdy xd hahahaha
    Tak mocno im kibicuje. Bo są najbardziej nierealną parą 🙈🙈

    Hahahaha 😂 sikam z ich przegadywań xd
    Ale motyw zawodów mega! To co wymyślił Draco na zapas w razie wygrania zawodów. To pokazuje, że zna ją najlepiej ❤️
    Po rozmowie Hermiony i Neville w ogrodzie domyśliłam się, że dziewczyny przegrana. Po to by Neville przekonał się, że Astoria to naprawdę fajna babka 😄

    Duuużo weny i zdrówka 😇











    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem❤️ Ależ to jest przeuroczy rozdział❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  31. Aż mi się humor poprawił po przeczytaniu tego rozdziału🙂 Uwielbiam jak cała paczka sobie dogaduje i to, że zawsze mogą na siebie liczyć. Jestem ciekawa co chłopaki wymyślą w ramach wygranego zakładu😄

    OdpowiedzUsuń
  32. Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału i oczywiście obiecanego Rozejmu oczami Draco 😀

    OdpowiedzUsuń
  33. Codziennie dawka dobrej energii i zdrowia od #venetoholiczek
    PRZESYŁAM MOC
    #WENADLATNMŻ
    #WENADLAWOW
    #WENADLAOPC-ROS
    #WENADLAZNAKOMITOŚCI

    OdpowiedzUsuń
  34. Codziennie dawka dobrej energii i zdrowia od #venetoholiczek
    PRZESYŁAM MOC
    #WENADLATNMŻ
    #WENADLAWOW
    #WENADLAOPC-ROS
    #WENADLAZNAKOMITOŚCI

    OdpowiedzUsuń
  35. Oj dziewczyny macie przerąbane 😂faceci wam nie odpuszcza 😌 Nev daj szansę Astorii ona się stara 😌
    Pozdrawiam ♥️

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam takie rozdziały:) W tym opowiadaniu pokazujesz różne oblicza przyjaźni:) Świetnie się to czyta:) A rozmową Hermiony z Nevillem taka zaskakująca. Z niego to na prawdę super przyjaciel:) Przekomarzanki z resztą i te ich przygadywanki takie urocze. Super się czyta o szczęściu par, no i Luna z Teo też się do siebie powoli zbliżąją. Ciekawe jak to potoczy się między Nevem i Astorią...
    No i znowu ten zakład xD Coś mi się wydaję, że odbieranie nagrody to będzie wieli COŚ! Z niecierpliwościa czekam co dla nich dalej wymyśliłaś:P
    Bużka:**
    PS Kinia super spojler:P

    OdpowiedzUsuń

  37. 🧡Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaWOW 🧡
    #wenadlaOPC-ROS 🧡
    #wenadlaTNMŻ 🧡
    #WENADLAVENIKA 🧡

    OdpowiedzUsuń
  38. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  39. Venik czekamy ❤🙏🏼❤🙏🏼❤

    OdpowiedzUsuń
  40. Baaaaaardzooooo czekamy ❤🙏❤🙏❤🙏❤

    OdpowiedzUsuń
  41. Czekamy czekamy 🙏🏻🙏🏻🙏🏻🥰💚💚💚

    OdpowiedzUsuń
  42. Woooaaahh 😃😃😃 ale emocje do końca kibicowałam Paniom 😅to będzie mega ciekawa kara 😂 już się doczekać nie mogę 😃

    OdpowiedzUsuń
  43. Czy to będzie źle wyglądało jak napiszę, że kibicowałam facetom? 😀 czuję, że ich wygrana bedzie ciekawsza 😈
    Juz nie mogę sie doczekać dalszego ciągu 😀

    OdpowiedzUsuń
  44. Czy to będzie źle wyglądało jak napiszę, że kibicowałam facetom? 😀 czuję, że ich wygrana bedzie ciekawsza 😈
    Juz nie mogę sie doczekać dalszego ciągu 😀

    OdpowiedzUsuń
  45. Tak coś czułam że faceci wygrają tym razem 😅 ale chyba mnie to cieszy, bo jestem ciekawa jaką wodze fantazji puszcza w tych karach 😅
    Zaczęłam mega kibicować Asti i Nevilowi 🥰 mam nadzieję że będą się pojawiać częściej 😉

    OdpowiedzUsuń
  46. Hmmmmm...... czekam juz na następny rozdział

    OdpowiedzUsuń