Dedykacja: Dla trzymających się zasad! 😁
💢💢💢
Lunch
zjedli razem na leżakach przy basenie, swobodnie rozmawiając, a na kolację
dzieciaki chciały hamburgery i frytki, na które po długich negocjacjach
zgodzili się Tammy i Theo.
Draco, choć cieszył się z towarzystwa przyjaciela i jego rodziny, cicho pośpieszał
czas, marząc by ten dzień tortur wreszcie dobiegł końca. Widok Hermiony,
pluskającej się w brodziku z dziećmi Theo i zaśmiewającej się w głos, gdy Theo
Jr. polewał jej włosy wodą, sprawiał, że jego wyobraźnia podsuwała mu bolesne
wizję.
Czy gdyby nie rozstali się sześć lat temu, to bawiłaby się tak teraz z ich
własnymi dziećmi? Patrząc na to, jak cały dzień zajmowała się Tobiasem,
odciążając wyraźnie szczęśliwą Tammy, szybko doszedł do wniosku, że byłaby
wspaniałą matką… Zresztą, w sumie wiedział to od zawsze. Hermiona Granger,
którą znał niczego nie robiła połowicznie, we wszystko od razu rzucając się
całą sobą i angażując w to całym sercem. Byłaby cudowną matką… I cudowną żoną…
Jego żoną.
Ile razy zastanawiał się nad tym, co stracił?
Ale zastanawiać się, a widzieć to na własne oczy…
To był naprawdę chujowy dzień.
💢💢💢
Marzył
tylko o tym, by spić się dziś do nieprzytomności i zapomnieć o tym wszystkim.
Nie mógł jednak tego zrobić. Jutro był poniedziałek… Dzień pracy… I na dodatek
dzień ukazania się artykułu o ich zaręczynach. Wiedział, że macocha jak nic mu
nie odpuści, tylko wpadnie do jego biura z ogromną awanturą.
- Dobra dzieciaki, pora ucałować ciocie Hermione i wujka Dracona na do
widzenia! – zarządził Theo, gdy stali razem pod kominkiem, by pożegnać Nottów.
- Ciociu Mionko, a jak przyniosę następnym razem lalki, to się wspólnie
pobawimy? – spytała z nadzieją Tilly.
- Oczywiście skarbie, z wielką radością! – Hermiona pochyliła się nad nią i
obdarzyła ją cudownym uśmiechem, a Tilly z piskiem rzuciła jej się na szyję.
- Jeśli sam z niej zrezygnujesz, to zabije cię moją pałką do Qudditcha –
szepnął Theo prosto do ucha przyjaciela.
Draco uśmiechnął się kwaśno pod nosem. Chciałby móc teraz przekląć samego
siebie, za to, że zgodził się na ten poroniony pomysł Zabiniego. Czuł się,
jakby ktoś cały dzień mocno kopał go po żebrach, o które tak silnie ciągle
łomotało mu serce. Granger nie dawała mu zadnych szans…
Jak miał trzymać dystans, jak jedyne o czym marzył, to żeby zerwać z niej te
skąpe bikini, którym go katowała cały dzień, a później oprzeć ją o najbliższą
ścianę i pieprzyć do świtu, aż oboje wyraźnie przypomną sobie, jak im to kiedyś
świetnie wychodziło…?
- Gdybyście kiedyś potrzebowali opiekunki, to dajcie znać! – powiedziała Hermiona,
całując śpiącego w ramionach matki Tobiasa w główkę.
- Nie powtarzaj tego, jeśli nie chcesz bym skorzystała! – Tammy zaśmiała się
szczerze i objęła ją ramieniem.
- Ależ ja naprawdę bardzo chętnie pomogę! Wasze dzieciaki są cudowne! –
Hermiona uśmiechnęła się promiennie, oddając uścisk pani Nott.
- No wreszcie ktoś w tej rodzinie ma klasę! Bo Draco, jako ojciec chrzestny
Tilly, jakoś nigdy się nie deklarował z chęcią pomocy! – zażartował Theo.
- Sam byś ich ze mną nie zostawił! – Draco rzucił przyjacielowi złowrogie
spojrzenie.
- Kiedyś nie, ale teraz jak masz w domu taką wspaniałą pomoc, to bardzo
chętnie! – Theodore mrugnął do Hermiony.
- W takim razie, po prostu dajcie nam znać! – Hermiona uśmiechnęła się do nich
serdecznie.
- Dziękujemy ci bardzo! Draco muszę ci to powtórzyć, ale wreszcie jesteś z
kimś, kogo polubiłam! – zaśmiała się Tammy, całując go na pożegnanie.
- Trzymajcie się i wysyłaj mi zdjęcia maluchów na AurumTel – poprosił,
uśmiechając się do niej.
- Jak zawsze! – zapewniła go Tammy, po czym pierwsza podeszła do kominka.
- Pa ciociu! Pa wujku! – zawołała Tilly, łapiąc dłoń matki i wskakując razem z
nią w zielone płomienie.
- Miłego wieczoru, państwo Malfoy! – Theodore mrugnął do nich i wybuchnął
śmiechem, po czym szybko poszedł w ślady żony, trzymając na rękach Theo Jr,
który wyraźnie senny tylko lekko do nich pomachał.
- Urocza rodzinka! – zaśmiała się Hermiona.
Draco spojrzał na nią kątem oka. Dlaczego ona mu to robiła? Nie… Nie może jej
tego darować!
Podszedł do niej powoli i popatrzył jej prosto w oczy.
- Kiedyś
miałem takie powiedzenie, które bardzo lubiłem. Pamiętasz? – spytał cicho,
stając tuż przed nią.
Hermiona momentalnie się spięła. Stał bardzo blisko niej, a coś w jego
spojrzeniu sprawiło, że po jej kręgosłupie przegalopowało stado dzikich ciarek.
- Miałeś ich wiele… - powiedziała, zła że głos jej lekko drży.
- To jedno, było specjalne… - Draco sięgnął do ramiączka jej bikini.
Nerwowo przełknęła ślinę, gdy poczuła dotyk opuszków jego palców na swojej skórze.
- To pewnie… to, by nigdy nie drażnić Smoka? – spytała niepewnie.
- Dokładnie to – Draco głęboko popatrzył jej w oczy.
- Tak, było zabawne jak…
- Dlaczego się nie stosujesz? – spytał, szarpiąc mocniej za ramiączko i
przyciągając ją władczo do siebie, szybko oplatając w talii.
- Draco… - wyszeptała, starając się przybrać ostrzegawczy ton. – Ja…
Nie pozwolił jej dokończyć, praktycznie miażdżąc jej wargi, mocnym, zachłannym
i pożądliwym pocałunkiem.
Hermiona jęknęła cicho, a on wykorzystał to, by wtargnąć swoim gorącym językiem
do wnętrza jej ust.
💢💢💢
Poczuła
jego dłonie na swych półnagich pośladkach i odleciała. Prawie bez udziału
świadomości, sama desperacko zakleszczyła ramiona dookoła jego szyi, całą sobą
oddając te cudowne pieszczoty i przyciskając się do niego swoim ciałem.
Nie przerywając dzikiego tańca ich ust, pociągnął ją w stronę kanapy, od razu
wciągając na swoje kolana. Tuż pod delikatnym materiałem stroju kąpielowego,
mogła wyraźnie poczuć, jak jego imponujące przyrodzenie twardnieje z każdą
sekundą.
Zajęczała mu prosto w usta, szarpiąc go lekko za włosy palcami.
Jego pocałunki nic się nie zmieniły. Nadal były dominujące, pochłaniające,
namiętne i tak cholernie doskonałe, że już tylko od nich, czuła bolesne
pulsowanie w dole brzucha.
Wiedziała, że to będzie ogromny błąd, ale nic nie mogła na to poradzić. Chciała
go… Chciała go znów poczuć głęboko w sobie, tak jak kiedyś. Każda komórka jej
ciała była gotowa na to, co on mógł jej dać… A dobrze wiedziała, że mógł dać
naprawdę wiele.
Jego palce mocno zaciskały się na jej pośladkach, a ona mimowolnie poruszyła
biodrami, ocierając się o niego i wyrywając im z ust wspólne jęki pożądania…
Draco sięgnął do jej piersi, łapiąc ją w swoją dużą dłoń, a ona znów zajęczała,
cudownie świadoma tego, że wilgoć i żar, który się wytworzył pomiędzy jej
udami, docierały do jego mocno twardej męskości, odzianej tylko w cieniutki
materiał szortów kąpielowych.
Właśnie zastanawiała się, jak powinien wyglądać ich następny krok, gdy w
kominku tuż obok buchnęły zielone płomienie.
💢💢💢
Hermiona
była pewna, że zeskakując mu z kolan, pokonała właśnie swój własny rekord
szybkości. Od razu owinęła się mocno szlafroczkiem, który wciąż miała na sobie
i odeszła na odpowiedni dystans, próbując odzyskać oddech i samokontrolę.
- Cześć – w kominku pojawiła się głowa Zabiniego.
Draco westchnął ciężko i wstał z kanapy.
- Cześć Diable, co tam? – spyta, starając się nie dać ponieść złości.
- Przeszkadzam wam? – Zabini uśmiechnął się nieco prowokacyjnie.
- Ależ nie! Właśnie pożegnaliśmy się z Nottami! – odpowiedziała szybko
Hermiona, siląc się na uśmiech.
- Wchodź do środka, nie będę gadał z twoją głową! – Draco nadal starał się
poskromić własną irytację.
- Zaraz będę! – powiedział Zabb.
- To ja pójdę już na górę, jestem trochę zmęczona – Hermiona uśmiechnęła się
niepewnie.
- W takim razie, dobrej nocy – Draco spojrzał na nią z przekornym uśmieszkiem.
- Wzajemnie! – powiedziała szybko, nie powstrzymując rumieńca, po czym
odwróciła się i praktycznie uciekła.
Po chwili z kominka wyszedł Zabini.
- Sorry Smoku, myślałem, że to za wczesna godzina na jakieś akcje… - zaśmiał
się pod nosem.
Draco rzucił mu poirytowane spojrzenie.
- Chcesz czegoś ważnego, czy tylko planowałeś mnie wkurwić? – spytał cierpko.
- Naprawdę przepraszam! Nie zioń ogniem! – Diabeł wyszczerzył się do niego,
podchodząc do barku po porcję whisky.
- Powiesz mi wreszcie, czemu zawdzięczam twoją wizytę? – zapytał.
I fakt, że to z twojej winy nie kocham się właśnie teraz z Granger na podłodze
przed kominkiem, ty cholernie niedomyślny idioto! – dodał wściekle we swoich
myślach.
- Chodzi o twój dom nad morzem… Dafne i jej stara robią mi drugą Bitwę o
Hogwart, piekląc się o to… - Blaise z frustracją potarł twarz.
- Nie zmienię zdania. Mają stamtąd wypierdalać! – Draco również podszedł do
barku po porcję alkoholu.
- Wiem, że Daff cię dziś wkurzyła, ale…
- Przykro mi Zabb, ale nie. Twoja żona chyba do końca pogubiła te resztę
klepek, jakie jej jeszcze zostały, sądząc, że może wpadać bez zaproszenia do
mojego domu i obrażać przy mnie Hermionę.
- Ona sądziła, że traktujesz ją tak jak Dianę, wiesz tak zupełnie bezuczuciowo…
- To niczego nie zmienia. Za kogo ona się uważa, kwestionując moje wybory? –
Draco posłał przyjacielowi twarde spojrzenie.
- Możesz chociaż przedłużyć im termin wyprowadzki? Jeśli wyrzucisz ich jutro,
to wprowadzą się do nas… - Zabini opadł na kanapę, zakrywając dłonią oczy i
wzdychając ciężko.
- Wciąż nie rozumiem dlaczego to sobie fundujesz…? Przecież Dafne to chodzący
koszmar! Wystąp o ten rozwód! Możesz się nawet wyprowadzić do mojego mieszkania
w centrum, skoro ja teraz mieszkam tutaj… - Draco usiadł obok przyjaciela i
położył mu dłoń na ramieniu.
- Naprawdę bym mógł? – Zabini popatrzył na niego z nadzieją.
- Jasne, że tak! – Draco wstał i podszedł do szuflady w holu, gdzie trzymał
zapasowe klucze.
- Tylko na kilka dni, aż sytuacja z Greengrasami się wyjaśni… – Zabini
uśmiechnął się blado.
- Nie ma problemu, zostań tam ile zechcesz! – Draco podał mu klucze i uśmiechnął
się do niego pocieszająco.
- Jak ci się mieszka z Granger? – Diabeł spojrzał na niego z ciekawością.
- Nie pytaj… - Blondyn jednym łykiem dokończył swojego drinka.
- Tak źle, czy tak dobrze? – Zabini zachichotał.
- Tak cholernie… nierealnie… – odpowiedział cicho.
- Theo z Tammy byli tu dziś na basenie?
– zainteresował się Zabb.
- Uhm… Przez cały dzień! – Draco podszedł do barku, po małą dolewkę, przy
okazji uzupełniając szkło Diabła.
- O Smoku… Dobrze widziałem, że ona założyła bikini? – Blaise parsknął
śmiechem.
- Najbardziej skąpe, jakie w życiu widziałem! Wypierdol tego jej stylistę! Ona
nie powinna mieć takich rzeczy w szafie! – Draco z dezaprobatą pokręcił głową.
- No to miałeś ciężki dzień… – Zabb znów się roześmiał.
- Cholernie! – przyznał szczerze.
- Jak Nott odebrał jej obecność tutaj? – spytał.
- Powiedzieliśmy mu prawdę, ale Tammy i dzieciom kazał skłamać, że Hermiona to
moja nowa narzeczona…
- Zapobiegliwie – Blaise uśmiechnął się sam do siebie.
- Cały dzień mi powtarzał, jak cudownie, że znów się zeszliśmy… O mało go nie
utopiłem w basenie! – narzekał Draco.
- Dlatego, że to nie cudowne, czy dlatego, że się nie zeszliście? – Zabini
wyszczerzył się do przyjaciela.
- Nie zaczynaj, Zabb… Nie jestem dziś wesołym Smokiem – ostrzegł.
- Och nie, zapewne nie! Dziś najpewniej jesteś bardzo sfrustrowanym Smokiem!
Draco rzucił mu niechętne spojrzenie, ale nie skomentował tej jawnej
prowokacji.
- A jak Tammy i dzieci zareagowali na Hermionę? – spytał ciekawsko Zabini.
Draco westchnął ciężko i opadł obok przyjaciela na kanapę.
- Tammy jakieś dwanaście razy powtórzyła, że to dotychczas moja najlepsza
partnerka. Tilly czesała jej włosy i mówiła do niej „ciocia Mionka”, Junior
spytał czy zostanie jego dziewczyną, by mógł mówić w przedszkolu, że taką ma, a
Tobias pół dnia przespał na jej piersi słodko i uroczo, jakby był jej własnym
dzieckiem. Chcesz jeszcze coś wiedzieć? – sarknął.
- Ooo Smoku, to naprawdę miałeś chujowy dzień! – Blaise zaśmiał się i
przyjacielsko klepnął go w ramię.
- Nie tak to sobie wyobrażałem… - przyznał szczerze Draco.
- Nie tak? To znaczy nie jak? – spytał go Blaise.
- Myślałem, że… To będzie łatwiejsze.
- Stary… Czemu nie wykorzystasz tej szansy? – spytał cicho Zabini.
Draco zastanowił się chwilę. Czemu? Odpowiedź była prosta. Ze strachu przed
kolejnym odrzuceniem. Nie mógł jednak tego powiedzieć na głos. Nawet przed
najlepszym przyjacielem, nie był skłonny okazać, aż takiej słabości.
- Bo nie ma żadnej szansy – odpowiedział, wstając.
Blaise też wstał.
- Nie pozwolę ci tego zepsuć – powiedział cicho.
- Nie próbuj się wtrącać! – ostrzegł go surowo Draco.
- Nigdy nie widziałem na raz dwójki ludzi, która żyłaby w tak cholernym
zaprzeczeniu… - Blaise spojrzał mu prosto w oczy.
- A w czym ty żyjesz Zabb, że masz czas troszczyć się o innych? – Draco posłał
mu cierpkie spojrzenie.
- W piekle przyjacielu, w piekle… Ale tobie na to nie pozwolę! – Blaise
uśmiechnął się do niego, po czym ruszył w stronę kominka.
- Rozwiedź się Diable! Naprawdę z serca ci to radzę – powiedział twardo.
- Nie pozwól jej drugi raz odejść Smoku, też ci to z serca radzę –
odpowiedział, patrząc na niego przez ramię.
Zabini złapał trochę proszku Fiuu i zniknął w płomieniach.
💢💢💢
Draco stał jeszcze przez chwilę i patrzył na wygasłe palenisko.
Czy naprawdę mógłby spróbować ją zatrzymać? Czy miał w sobie tę siłę i
determinację? A co jeśli znów nie zechce…?
Zamknął oczy i westchnął cicho.
Leżała
na kocu, na łące pośród traw, trzymając go za rękę. Na niebie nad nimi lśniły
setki gwiazd, a ona patrzyła na nie cudownie błyszczącymi oczami. Nie mógł
wprost oderwać od niej wzroku.
Ten wyjazd był nagły i tak bardzo spontaniczny, ale cieszył się, że spełnił
jedno z jej dziecięcych marzeń. Zależało mu na niej, jak na nikim na świecie, a
jej uśmiech i radość, rozjaśniały mu każdy dzień…
- To wszystko było takie wspaniałe… Ten festiwal, książki, ta atmosfera
prawdziwej sztuki… Coś cudownego! - westchnęła lekko i odwróciła głowę w jego
stronę.
- Cieszę się, że ci się podobało – odparł, patrząc na jej prześliczną twarz i
czując jak jego puls rośnie.
- Wspaniała niespodzianka! Dziękuję ci za to… - uniosła się i pocałowała go
delikatnie.
Chciała się szybko odsunąć, ale przytrzymał jej głowę, pogłębiając ich pocałunek.
- Jesteś szczęśliwa? – spytał, odrywając się od niej i patrząc jej prosto w
oczy.
- Jak jeszcze nigdy… - wyznała, również nie odrywając od niego spojrzenia.
- Kocham cię, Granger – sam nie wiedział kiedy te słowa opuściły jego usta.
- Ja ciebie też… - wyszeptała, pochylając się i znów go całując.
- Naprawdę? – spytał, niedowierzając we własne szczęście.
- Naprawdę Malfoy… I wcale nie jest mi z tym źle… - wyznała, uśmiechając się do
niego z czułością.
Zaśmiał się pod nosem, po czym znów przyciągnął jej głowę do cudownego, pełnego
ciepła i miłości pocałunku.
A później rozebrał ją i kochał się z nią na kocu na środku łąki, nim zastał ich
tam blady świt.
Westchnął
ciężko i dopił swoje whisky. Takie wspomnienia nie przyniosą mu niczego
dobrego… Mimowolnie uśmiechnął się lekko do siebie. Jeden pocałunek, a ona już
siedziała mu na kolanach, mokra, gorąca i gotowa… Zupełnie jak kiedyś.
Wciąż na nią działał. I to było fajne uczucie. O wiele fajniejsze od
świadomości o tym, jak mocno wciąż ona działała na niego...
Nie łudził się, że to tylko pożądanie. Za mocno to nim wstrząsnęło.
Wtedy,
na początku… ich wspólny brak doświadczenia, szybko przekuli w zaletę. Razem
uczyli się swoich ciał, bliskości, intymności i namiętności… Razem sprawiali
sobie rozkosz największą z możliwych, wszelkimi sposobami, jakie przyszły im
wtedy na myśl. Kochali się wszędzie… W lesie, na łące, w starych klasach
Hogwartu, w łazience w czasie jakiegoś przyjęcia, na dachu jego kamienicy w
świetle gwiazd… Uwielbiali seks w wannie i spontaniczne numerki na kuchennym
blacie w jego mieszkaniu w Londynie. W Monako kochali się na prywatnej plaży i
w prywatnym basenie, przylegającym do ich apartamentu. W ciągu tych trzech
miesięcy uprawiali seks po kilka razy dziennie, prawie zawsze dochodząc
wspólnie lub krótko po sobie… Ich ciała praktycznie same rozmawiały ze sobą. Z
żadną inną kobieta później, nie było mu tak idealnie. Myślał, że to być może
dlatego, że żadnej z nich nie kochał… Ale to chyba jednak było też coś więcej.
Kiedyś trzymając Hermionę w ramionach czuł, że jest to coś po prostu doskonale
właściwego.
Najgorsze
jednak było, że dziś znów poczuł to samo. I to go przestraszyło… Bo jeśli ona
znów odejdzie, to on na pewno ponownie za to gorzko zapłaci. A do tego by nie
chciał dopuścić…
Westchnął cicho i postanowił pójść się położyć.
Pomysł, by po drodze wejść do jej sypialni i dokończyć to, co zaczęli, musiał
od razu stanowczo wyrzucić ze swojej głowy.
Hej!
Mówiłam - cały rozdział z perspektywy Draco 😉
Nie martwcie się - kolejna będzie perspektywa Hermiony! 😋
Dziękuję za Wszystkie odwiedziny i komentarze. Mam nadzieję, że zapasy do publikacji, będą się sukcesywnie zwiększać 😆
Buzaki!
Wasza V.
Pierwsza?
OdpowiedzUsuńJuż drugi raz mi się udało 😂 Jestem z siebie dumna. Mogę spokojnie czytać 😆
UsuńGratulacje to jest wyczyn ❤
UsuńDziękuję, dziękuję 💓
UsuńTak, ja też gratuluję Moniq ❤
UsuńHaha, dziękuję bardzo 😁
UsuńPierwsza? 😁
OdpowiedzUsuńAsia
Jestem po prostu zauroczona tym rozdziałem 😍 a ten żar pomiędzy nimi ! Cudowności ☺️
UsuńZe zniecierpliwoscią będę wyczekiwać kolejnej części. 😘
Ja uwielbiam rozdziału z perspektywy Draco i mam nadzieje ze jego marzenia i oprze ja o ta ścianę ❤❤❤
UsuńJestem ❤️
OdpowiedzUsuńJestem czytam ❤
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie tak wciąga że chcesz więcej wiecej 1❤❤❤❤
UsuńAle się cieszę, że trafiłam na nowy rozdział! Gorący był 🔥 Szkoda tylko, że ten wieczór nie skończył się rzeczywiście na podłodze przed kominkiem. Ach ten niedobry Zabini 😁 Ale nie rozumiem po co on się męczy z Dafne. Skoro nawet Draco cały czas mu sugeruje rozwód... Ale pewnie jest tam jakiś ukryty powód, który za niedługo nam zdradzisz 😁 Uroczą rodzinkę ma mój ukochany Nott, mam nadzieję, że dużo go będzie w tym opowiadaniu 🙂
OdpowiedzUsuńPerspektywa Draco bardzo mi się podoba, aż kipoci od uczuć i emocji ❤️
Pozdrawiam i bardzo dziękuję za rozdział 🥰
Draco zazdroscil dziecku i chciałby być na miejscu Tobiasa ����❤❤❤
UsuńOj tak, na pewno! Szczególnie to, że mały cały czas spędził na piersi Hermiony 😁
UsuńNo ten Blaise nie wie kiedy wpadac no a już liczyłam na małe bara bara. 😋 biedny Zabb z tą swoją głupią żoną ale przynajmniej ma Draco który dobrze mu radzi. 😂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. 😙
To pierwszy raz kiedy Blaise mnie wkurzył w takim momencie... liczę że w następnym rozdziale będzie powtórka
Usuńja myślę, że to im na dobre wyjdzie - jak się trochę pomęczą to i nagroda będzie słodsza ;p
UsuńOch!Draco na prawdę bardzo cierpi...az łezka mi się w oku kręci...😞. To smutne jak bardzo musieli oboje cierpieć i przeżywać ból skoro na prawdę się kochali....
OdpowiedzUsuńTakie okropnie nie wyjaśnione niedopowiedzenia... jednemu i drugiemu się wydaje,że nic już dla siebie nie znaczą,a tymczasem tak bardzo za sobą tęsknią...
Ale będę czekała,żeby to przeczytać z perspektywy Hermiony i jak ona się z tym czuła..🙈🙈❤.
Ściskam 🤗🤗
DIABEŁ! Kocham Cię ale mam ochotę Cię zabić! Po jaką cholere żeś wlazł! Po co żeś wściubił swój zgrabny nosek tam gdzie Cię nie potrzebują! Weź ich zostaw na jakiś czas samych w domu i nie przeszkadzaj im jak chcesz wygrać zakład! No musiał im ktoś przeszkodzić, no po prostu musiał bo byłoby zbyt pięknie 😭 Serio Diable nie mogłeś tego załatwić wczesnym rankiem, albo wysłać sowę... No cokolwiek! Eh, masz im więcej nie przeszkadzać! Niech wykonują swoje małżeńskie powinniści xD Ale doceniam fakt, że tak bardzo się przejmuje Draco i chce go ustrzec przed tym, co jego samego spotkało. Żona wredna sucz której nie kocha i nigdy nie pokocha bo w sercu ma inną, więc doskonale wie, na co skazałby się Draco postępując tak jak on. Theo jak zwykle uroczy ❤️ Taki kochany i widać, że chce dla Draco jak najlepiej i wie, że tylko Hermiona może dać szczęście jego przyjacielowi. Tammy też zachwycona bo inaczej być nie może, Draco faktycznie trafił na właściwą kobietę. Tak jak podejrzewałam, pełno rozterek z jego strony, że to mogli by być oni z Hermioną i że byłaby świetną matką. Gdyby tylko tych sześć lat temu ich życie potoczyło się inaczej, gdyby tylko on o nią zawalczył albo ona czuła się bardziej pewna siebie, że jest dla niego wystarczająca 😭 Biedny Draco, w dodatku musiał oglądać ją w tak skąpym bikini xD Tak czułam, że nie wytrzyma i się na nią rzuci xD Byleby jednak nie zadzwonił do Anny żeby rozładować swoje napięcie. Annie mówimy stanowcze NIE! Draco masz żonę i musisz jak najszybciej coś wymyślić, żeby małżeńskie powinniści zostały spełniane jak należy xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i czekam na perspektywę Hermiony, czy udało jej się po tym wszystkim zasnąć xD Bo ja bym nie zasnęła xD
John Legend - All of me
OdpowiedzUsuńCo ja bym zrobił bez twych wygadanych ust
Przyciągają mnie, a ty mnie wyrzucasz
W głowie mi się kręci, nie żartuję, nie mogę cię zrozumieć
Co się dzieje w tym pięknym umyśle
Jestem na twojej magicznej, tajemniczej przejażdżce
Jestem oszołomiony, nie wiem co mnie trafiło, ale będzie ze mną dobrze
Moja głowa jest pod wodą
Ale oddycham swobodnie
Jesteś szalona, a ja odchodzę od zmysłów
Bo wszystko co we mnie
Kocha wszystko co w tobie
Kocham twoje krągłości i wszystkie krawędzie
Wszystkie twoje doskonałe niedoskonałości
Daj mi całą siebie
A ja dam Ci całego siebie
Jesteś moim końcem i początkiem
Nawet jeśli przegrywam, to wygrywam
Ponieważ daję ci całego, całego siebie
A ty dajesz mi całą, całą siebie
Jak często muszę ci mówić
Że nawet kiedy płaczesz jesteś piękna
Świat Cię przytłacza, jestem blisko w każdym twoim humorze
Jesteś moim upadkiem, jesteś moją muzą
Moim najgorszym zatraceniem, moim rytmem i bluesem
Nie mogę przestać śpiewać, to dzwoni w mojej głowie dla ciebie
Moja głowa jest pod wodą
Ale oddycham swobodnie
Jesteś szalona, a ja odchodzę od zmysłów
Bo wszystko co we mnie
Kocha wszystko co w tobie
Kocham twoje krągłości i wszystkie krawędzie
Wszystkie twoje doskonałe niedoskonałości
Daj mi całą siebie
A ja dam Ci całego siebie
Jesteś moim końcem i początkiem
Nawet jeśli przegrywam, to wygrywam
Ponieważ daję ci całego, całego siebie
A ty dajesz mi całą, całą siebie
Karty na stół, oboje pokazujemy swoje serca
Ryzykując wszystko, mimo że to trudne
Bo wszystko co we mnie
Kocha wszystko co w tobie
Kocham twoje krągłości i wszystkie krawędzie
Wszystkie twoje doskonałe niedoskonałości
Daj mi całą siebie
A ja dam Ci całego siebie
Jesteś moim końcem i początkiem
Nawet jeśli przegrywam, to wygrywam
Ponieważ daję ci całego, całego siebie
A ty dajesz mi całą, całą siebie
Daję ci całego, całego siebie
A ty dajesz mi całą, całą siebie
Kocham ❤❤❤
UsuńSongsterka płaczę!!!
UsuńUwielbiam ją, kocham, ubóstwiam!!!
W punkt! Uwielbiam tą piosenkę ❤️
UsuńSłuchając jej i czytając jeszcze raz te refleksje, czy wypowiedzi Dracona... Normalnie mam depresję 😭😭😭
Usuńjedna chyba z najpiękniejszych piosenek o miłości <3
UsuńKocham tę piosenkę!!! No luz w oczach normalnie za każdym razem ❤️❤️❤️
UsuńOch! Też lubię tę piosenkę bardzo! ❤️
UsuńDzięki!
Uwielbiam zarówno orginał jak i wersję z Voice of Poland z blindów - kocham!
UsuńWcięło mi komentarz... ehhh...
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się i to mega... w oczach mam łzy.. a miałam płakać dopiero na WOW...
To opowiadanie jest cudownie frustrujące!!! Oczywiście w tym pozytywnym sensie! Wyzwala taką bombę emocjonalną, że ho ho...
Cały ten rozdział jest słodko-gorzki... Słodki, przez tą wizję z dziećmi, co byłoby gdyby się nie rozstali. Ten pocałunek :D To jak ich ciała doskonale się pamiętają. A gorzki przez tą niepewność, tą frustrującą niepewność i ich strach przed tym, że to drugie nie kocha...
Uwielbiam te retrospekcje!!! Są niesamowite i tylko upewniają mnie, że to uczucie które ich połączyło było tak prawdziwe i silne. Nie opierało się tylko na namiętności i pożądaniu - na odreagowaniu to wojnie, ale też na tych wspaniałych cechach miłości - szacunku, oddaniu, zrozumieniu. Uczyli się żyć po terrorze jaki przeszli, uczyli się odnajdywać szczęście, uczyli się siebie nawzajem i uczyli się kochać!
A po 6 latach - dorosłe życie, radzą sobie zawodowo, ale prywatnie już nie bardzo. Mam wrażenie, że będą gonić za sobą w kółko i w kółko bojąc się pokazać co naprawdę czują. Ciągnie ich do siebie jak miśki do miodu i to nie tylko fizycznie. Tęsknili za sobą pod każdym względem.
Mam nadzieję, że nie było to zbyt chaotyczne...
PS. Jesteś moją mistrzynią emocji Venetiio, a w tym opowiadaniu leżę i nie mogę się pozbierać z każdym rozdziałem coraz bardziej! UWIELBIAM ten stan :D
"Ciągnie ich jak miski do miodu" OMG! Od dziś tak mówię ❤️❤️
UsuńMam nadzieję, że będzie jeszcze dużo rozdziałów z perspektywy Draco. Fajnie jest poczuć, jego emocje, których w tym opowiadaniu jest zdecydowanie duuużo. Współczuję mu tego dnia, widok Hermiony z dziećmi musiał naprawdę nim wstrząsnąć. Gdyby Zabini im nie przerwał, to może byłby trochę lepszy, ale tak to dupa 😂 ciekawe, ile takich akcji jeszcze nas czeka, zanim faktycznie się prześpią.
OdpowiedzUsuńWspomnienie 😍😍 przy każdym rozdziale rozpływam się przy tych fragmentach. No i przemyślenia Draco, które po nim były 💔 coś czuję, że długo im zajmie, zanim się wzajemnie przekonają, że naprawdę chcą być ze sobą razem. Będę cierpieć razem z nimi do tego momentu.
Nottowie cudowni, ale coś czuję, że Draco nie zgodzi się, by dzieci były u nich często 😂
Pozdrawiam i życzę zwiększania zapasów!
Asia
Też kocham perspektywę Draco i jego emocje ❤️
UsuńJak zazwyczaj nie znoszę Teo to tutaj on i Zab będą moimi ulubiencami ;) rozdział z perspektywy Draco cud malina ;) Z rozdziału na rozdział coraz bardziej zakochuje się w tym opowiadaniu i coraz bardziej mnie przeraża to że do happy endu jeszcze tyle rozdziałów 😜 ja to bym chyba od epilogu musiała czytać 😅😅😅😅
OdpowiedzUsuńSzarlota ja mam tak samo uwielbiam nowe rozdziały i nasza teorie Ci wydarzy się w następnym Ale czemu chciałbym przeczytać całe opowiadanie ❤❤❤.
UsuńJa tez 😂😂😂
UsuńTak, to będzie naprawdę długie opowiadanie, ale one będzie mocno oparte na relacjach tej 4 - żadnych zbędnych wątków poza miłością i przyjaźnią :)
Usuńidealnie!❤️
UsuńTo cudowna wiadomość;)
UsuńŻadnych intryg ze strony jakiś lafirynd? Żadnych zdrad? :D Oh! Jak tak to kamień z serca!
UsuńWięcej dramione niż dram ❤❤❤
UsuńFrustracja Draco... tak plastyczna ze aż namacalna...;) i ze wytrzyma jeszcze 5 rozdziałów? Asceta jeden..;)
OdpowiedzUsuńNo niestety nie wiem jak oni wytrzymają te 5. Chyba z 4 będą osobno
Usuń4 rozdziały będą krążyć wookół siebie :D Dużo scen dramione :)
UsuńOj już się mogę się doczekać tutaj dramione jest takie inne, oni już się poznali.. kochaja sie ale tez boja sie odrzucenia i tylko reszta woli nie rzucą się na siebie ❤❤❤
UsuńOni są tacy dorośli ❤️❤️ uwielbiam ich, to taka prawdziwa relacja ❤️❤️❤️
UsuńTeraz to Hermiona powinna nie wytrzymać i rzucić się na niego :D Zaatakować go!
UsuńPanda mrau!
UsuńNie ważne kto ważne jaki będzie finał ❤������
UsuńNajlepiej jakby go przy atakowała w łóżku, kiedy będzie leżał taki bezbronny!
UsuńHahaha atak u łóżku byłby idealny !
Usuńkurde - musiałam się ukrywać za monitorami bo czytając chyba się lekko zarumieniłam ;p
OdpowiedzUsuńuwielbiam tu Theo - uwielbiam Draco i Hermionę i Zabba !
uwielbiam ich wszystkich :)
i uwielbiam czytać z jego perspektywy rozdziały !
dzisiaj przy poniedziałku o dziwo uwielbiam wszystko ;p
Mi rumieńce poszły aż do uszu 😂😂😂
UsuńZabini!!! Wyczucia chwili to on nie ma 😂 w TAKIM momencie wbić się na chatę?! Ale jak nareszcie nikt im nie przerwie to będą prawdziwe fajerwerki 🎉🧨
OdpowiedzUsuńSuper, że w tym opowiadaniu jest raz perspektywa Draco, a raz Hermiony! 😊
Dużo weny i zdrówka 😇
No właśnie W TAKIM MOMENCIE! I ŻE DRACO GO NIE PRZEKLNĄŁ!
UsuńTeż byłam w szoku! Ja sama miałam ochotę tam wejść i go zabić :D
UsuńDokładnie już to miałyśmy i nagle taki zonk ����
UsuńChyba się wykończę na amen z niecierpliwości na cd 😂 uwielbiam perspektywę Draco 😊 i czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział 😍
OdpowiedzUsuńTeraz pewnie czekają nas przemyślenia Pani Malfoy...
UsuńPewnie tak, dla mnie czasami rozkminy Hermiony ( nie tylko w tym opowiadaniu) są męczące, ale wiem, że wynika to z jej charakteru i maja ogromny wpływ na całe opowiadanie dlatego nie narzekam 😂
UsuńOj Dreamer zapomnij, tu jeszcze ją za te jej głębokie przemyślenia znienawidzisz :D
UsuńHermiona jest jak większość kobiet lubi analizować i jej przemyślenia są dogłębne ale Draco też rozmyśla...
UsuńHermiona czasami bywa męcząca w tym swoim uporze 😒 I tutaj to nie jest absolutnie żaden przytyk w twoją stronę Veniku, ona ma po prostu taki rozważny, analityczny charakter, gdzie ja duzo bardziej lubię te, hmmm, ekspresyjne myśli Draco :P Chociaż tutaj moim zdaniem i tak szybko jak na nią dała się ponieść, co jest super 🔥
UsuńFacet nie myśli tylko działa��
UsuńAle to ona pierwsza to pocałowala plus wybór stroju na basen też nie był przypadkowy
Może nie będzie tak źle 😂 dała się ponieś zapewne dlatego, że jej ciało aż za dobrze pamięta jak jest mu dobrze z Draco 😁😁😁 i nawet jej analityczny umysł poległ w tym starciu 😂 coooo ogromnie mi się podoba 😈
UsuńMyślę że jak już im nikt nie przeszkodzi w 15 rozdziale bo będzie gorąco A później już tylko bardziej w końcu mają 6 lat do nadrobienia. Myślę że powinni wziąść sobie wolne.. W końcu taki duży dom..����������❤❤❤
Usuń15 rozdział to taka mniej-więcej prognoza :D Może bedzie to 14 a może 17 nie wiem dokładnie jak się sprawy rozpiszą :D
UsuńNajlepszy dopisek oczywiście! 😂 Nie no żartuję, ale mam taką radochę, że trudno to opisać słowami. Rozdział taki w sumie nostalgiczny, ale który taki nie jest? Uwielbiam wspomnienia z wspólnej przeszłości. Są one takie jak różowa, niewinna chmurka, chociaż nie tak znowu niewinna, a potem przychodzi czas zadumy nad tym co stracili i co mogli mieć. Pewnie każda następna część tej opowieści będzie taka, wesołe wspomnienia i smutna rzeczywistość. Nie jestem pewna czy wszystko z rozdziału do mnie dotarło, bo dzisiaj mam bardzo śpiący poniedziałek. Prawda jest taka, że teraz najbardziej czekam na następny rozdział WOW, potem OPC-ROS, TNMŻ oczywiście, ale już mam też ciągoty do opowieści, której gdzieś tam się pojawiła wzmianka. Tej mrocznej w czasach wojny. 😍 Uwielbiam takie klimaty. I uwielbiam rozdziały z perspektywy Draco! Są idealne.
OdpowiedzUsuńzgadzam się! Chociaż u mnie TNMŻ jest na równi z OPS - ROS, ale zdecydowanie WOW wiedzie prym ❤️❤️❤️ #wenadlaWOW
UsuńJak widzę Wasz entuzjamz dla WOW to tym bardziej chce je skończyć i więcej nie pamiętać :D
UsuńUwielbiam WOW i oczywiście chętnie bym je przeczytała ale lepiej zaczekać bo coś czuje że po przeczytaniu kolejnego rozdziału od razu będziemy chciały kolejny który na razie nie powstał... ❤
UsuńPrzeczytałam kolejny rozdział, kupcie chusteczki.
Usuńwiedziałam, że się przydadzą no :(
UsuńKinia ja już się boję tego rozdziału ale mam nadzieję że kolejne będą mniej smutne... I happy end ❤❤❤
UsuńHahaha :) coś czuje że zarówno Diabeł jak i Ginny wygrają swoje zakłady :)
OdpowiedzUsuńOj tak...gdyby nie Zabini to już byłoby po zakładzie ������
UsuńPowinni zrobić imprezę z tego powodu! "Impreza pierwszego razu po latach" XD i takie ogromne balony, confetti!
Usuńhahahahaha tak! Może sami im urządzimy party? :D
UsuńI dużo szampana jak w dniu ślubu!
UsuńZdecydowanie! :D Musimy się za to zabrać :D
UsuńTak szampan w wannie ❤❤❤ jacuzzi basen sypialnia tyle miejsc ������
UsuńI tyle szampana!
UsuńJa już nie mogę doczekać się jak oni będą nadrabiać te 6 lat ����������������
UsuńNamiętność aż namacalna, super sie czyta takie rozdziały 😍
OdpowiedzUsuńTak aż konar płonie w kominku!
UsuńPodoba mi się to jak Tammy polubiła Hermionę 😀 dzieciaki też ja uwielbiają "ciocia Mionka" 🥰 fragmnet jak Draco opisuje dla Blaisa swój dzień i to jak dzieciaki polubiły Hermionę jest uroczy 🤩 a to jak się na nią rzucił nie powstrzymując się to jest CUDOOOOO 😃😃😃😃 Rozumiem, że boi się zaryzykować, bh znowu nie cierpieć - ale czekam na to jak te mury w nich obojgu będą piekąc.
OdpowiedzUsuńJak zawsze miła niespodzianka i wspaniały rozdział 😀😘
Mnie rozczula "ciocia Mionka" ❤️
UsuńTak samo jak Venik mówi do mnie "ciocia Kinia" ❤️
I to na próbowanie na sile sobie wmówić, że nie potrzebują siebie nawzajem. Wizja spędzonego czasu z rodziną Notta bardzo mi się podoba. Wszystko mi się podoba w tym opowiadaniu! Czekam na więcej! 💜
OdpowiedzUsuńAleż między nimi isssskrzy 🔥 Zabini oczywiście MUSIAŁ przyjść w tym momencie, no po prostu musiał XD Czemu Diabeł w ogóle tkwi w tym małżeństwie z Dafne, tego nie zrozumiem nigdy, ni to fajne, ni ładne, tylko drze ryja i wszystkich wkurza 😂
OdpowiedzUsuńDiabeł nie byłby Diabłem jakby nie wpadł :D
UsuńMógł wpaść po.....
UsuńAle się zrobiło gorąco :D Czy Ginny i Zabini się zmówili z tym przychodziem w najmniej odpowiednim momencie? 🤣
OdpowiedzUsuńNo własnie tak chcą wygrać zakład A sami sobie utrudniają zdobycie nagrody.
UsuńWłaśnie! Oni sami psują zakład!
UsuńCo tu się wydarzyło! Kocham kocham kocham! Ale ah, ten Zabini, przerwać taki moment i jeszcze się z tego śmieje :/
OdpowiedzUsuńNie ma co się dziwić, że dzieciaki i Tammy pokochały Hermionę :D Nott ma rację, niech Draco nie pozwoli jej odejść i niech walczy! Całe szczęscie, że ma mądrych przyjaciół i Teo, jak i Blaise przemówią mu do rozumu, gdy będzie taka potrzeba :D
A już miałam taką nadzieję, że jednak się ze sobą prześpią. Chociaż domyślałam się, że nie, bo gdzieś tam mi się w oczy rzuciło, że scena +18 ma być dopiero w rozdziale 15, więc cierpliwie czekam :D Chociaz ta scena podsyciła ich apetyt na siebie i mój apetyt na kolejny rozdział.
W dodatku, podoba mi się bardzo w tym opowiadaniu, że raz piszesz z perspektywy Draco, a raz z perspektywy Hermiony :D Dzięki temu możemy poznać uczucia i myśli ich obojga, a mi to bardzo pomaga w odbiorze całego opowiadania :D
Czekam na kolejny rozdział i pozdrawiam :D
Żeby tylko Draco nie był zazdrosny o dzieci... Oj a ta myśl Draco że to mogłyby być ich dzieci aż mi się łezka w oku zakrecila.
UsuńNo własniw jeszcze kilka rozdziałów Ale jak poczekają to doznanoe będzie jeszcze silniejsza....������
Blaise i Teo są cudowni w tym opowiadaniu ❤️ Prawdziwi przyjaciele :) na pewno dopilnują Draco żeby tym razem nie odpuścił 😃
UsuńJoanna myśle, ze Hermiona też o tym pomyślała :) ciekawa jestem jej wrażeń z tego dnia 😊
UsuńIch tak ciągnie do siebie że myślę że na 3 dzieci się nie skończy będzie pewnie gromadka mini Malfoyów ❤❤❤❤
UsuńWyobrażam to sobie... Malfoy na placu zabaw z przynajmniej czwórką dzieci - elegancki, przystojny i taki oddany.... ❤️
UsuńJa też sobie wyobrażam i już jestwm zakochana ❤❤❤❤
UsuńAleż to cudowna wizja Kinga :D
UsuńCiepło na sercu?
UsuńBędą mili całą drużynę Quidditcha :D Nazwą się Lwiątka Malfoy albo coś bardziej szykownego :D
Usuńojjj tak :D
UsuńI jak tu się nie rozmarzyć :D
Ja pozwolę sobie poprosić Gryglene o pracę Lwiatek Malfoya minimum 4 ❤❤❤
UsuńLwiątka Malfoya... ahahahaaaa :D Ale sztos!
UsuńDzikie Smoki z Londynu :D
Dopra planuje im: jedno, 1, eins, one adin dziecko :P
UsuńVenik, mam nadzieję, że to jest plan tymczasowy xD Draco serio powinien się doczekać tyle dzieciaczków ile lat nie byli ze sobą razem a powinni xD
UsuńNo własnie jedno to za mało...takie geny nie mogą się marnować.... ❤❤❤
Usuń#błagamyolwiątkamalfoya
Zgadzam sie. Jedno to zdecydowanie za malo. Nalezy im sie taka mala banda bobaskow z kreconymi blond wloskami, z mama Mionka, tata Dracusiem i najlepszymi wujkami i ciociami na swiecie 😂 Draco musi miec kogo rozpieszczac!
UsuńOj tak blond loczki takie małe aniołki z niebieskimi oczami ������ Draco tatuś numer jeden ❤❤❤
UsuńPo dniu wśród swoich treści mam ochotę przeczytać dobre opowiadanie - nie za długie i bez motywu: rodzeństwa, przeklętego dziecka, Rona idioty i Draco zdradzacza.
UsuńKtoś, coś?
Bardzo proszę!
I bez sad endu! BEZ!
UsuńKiedy jesteś przy mnie Draco i Hermiona
UsuńCzytałaś "Uśmiech"? Ja ostatnio czytałam ponownie i podobało mi się nawet bardziej niż za pierwszym :)
UsuńTo co poleciła Joanna kiedyś chyba zaczęłam, ale nie widziałam epilogu - więc dzięki Aśka!
UsuńA tytuł "Uśmiech" nic mi nie mówi, więc szybko lecę szukać. Dzięki Boudika! :)
"Uśmiech" to miniaturka Edge, ale nie wiem czy o to chodzi;)
UsuńMagda, tak o to ;)
UsuńKiedy jesteś przy mnie jest cudne! Kocham całym sercem :D
UsuńZ dłuższych jeszcze fantastyczne jest Naucz mnie latać :D
A co do Lwiątek Malfoya może być jedno prawowite Lwiątko jako kapitan drużyny :D
UsuńDzikie Smoki z Londynu też boskie hahahah!
Ah piękny rozdział szkoda że Diabeł się już tak pięknie nie zachował. Halo Zabini przywołuje Cię do porządku! Zostawiasz nie tylko niezaspokojonego Draco i Hermiona ale i czytelniczki Venetii😂😂😂.
OdpowiedzUsuńHermiona jako matka no proszę to uderza w nutę której się po Draco nie spodziewałam.
No i to bikini chyba muszę wziąć numer do stylisty booo sama szukałam czegoś z ciekawym dołem i nie byłam za bardzo zadolona z tego co nasze sklepy miały nam do zaoferowania 😕
A i co do stylisty coś mi się wydaje że dobór garderoby jednak spełnia wymogi (tylko te Diabła😈😈😈😈 za co dostaje punkty dodatnie więc po rozdziale wychodzi na zero)
Rodzinka Theo jest mocno rozkoszna czy bedzie jej więcej?
Pozdrawiam!
Och tak! Rodzinka Theo i sam Nott będą się przewijać przez opowiadanie :)
UsuńTheo ❤️
UsuńJuż Zabini jest super ale Theo jesr boski ��❤❤❤
UsuńO tak 🙏🙏🙏🙏
UsuńZabini będzie mieć konkurenta do bycia moim "ulubienym" poza Draco!
Perspektywa Dracona to jest to ! ❤ Dlatego tym bardziej czekam na kolejny rozdział Od pierwszej chwili... mam nadzieję że masz ich zapas i oby Cię wena nie opuszczała w tworzeniu nowych.
OdpowiedzUsuńAle wracając to uwielbiam Zabiniego on zawsze ma takie wyczucie czasu ! Ale przynajmniej jest świetnym przyjacielem, tak jak Nott. Ale słodka ta jego rodzinka 🥰 już się nie mogę doczekać co tam się będzie działo 🙉
Panie, trzymaj mnie. Zabb, ty łosiu, idź stamtąd, idź! Ja tu czekam na seks!
OdpowiedzUsuńWszyscy czekamy na seks xD
UsuńParafrazując Pansy z 11 rozdziału "Rozejmu" - "Przynajmniej wiesz za kogo cię tu mają"
UsuńZa zboczuchy! :D
Żartuję... Będzie seks i WOW i TNMŻ i w OPC - ROS :)
Tekst mamy:
UsuńKinga, ty miewasz kisiel nie tylko w majtkach, ty masz kisiel w głowie 24 godziny 7 dni w tygodniu.
Więc wiesz Kasiu :D
Na to wszystkie czekamy��
Usuń#teamzboczuchy ❤❤❤
Hahahaha #teamVenikpiszteseksy 😂😂
UsuńKinia muszę dołączyć to tej akcji #teamVenikpiszteseksy ����
UsuńKinga Twoja mama to mistrzyni :D
Usuńhaha dołączę do #teamVenikpiszteseksy :D
należy im się jak psu buda :P
Hahahaha! Widzę, że przyjął się mój hashtag! :)
UsuńJa oczywiście też #teamVenikpiszteseksy :D
UsuńPytanie komu bardziej się należy nam czy im ��������
Usuń#teamVenikpiszteseksy
Nam!
UsuńIm a nam należy się o tym przeczytać :D
UsuńNam! Za te cierpienia :D
Usuń#teamVenikpiszteseksy 🤣🤣🤣🤣
Usuń#teamVenikpiszeseksy! Nawet nie wiesz jak bardzo xD Serio muszę sobie faceta znaleźć 🙈 Byle nie jakiegoś Pottera czy Georga xD tak jak mówiłam, celuje w Bradta albo Theo lub Diabełka, Draco zostawiam Hermionie bo i tak nie miałabym z nią żadnych szans xD
UsuńAhahahaaa - doba seks na ławę! Albo to była kawa? Mniejsza :P
UsuńKinia mnie zmus... ekhm, przekonała, bym już napisała scenę pierwszego seksu w TNMŻ :D Napisałam! Do 15 rozdziału będzie na pewno! :)
Odliczamy z niecierpliwością ����������������������
UsuńKinia, dziękujemy za to zmusz... Znaczy przekonanie Venik do takich działań! ❤️
UsuńVenik, mogę wkleić moją reakcję?
UsuńJak zawsze - mogesz :D
Usuń#Kinganaszbohaterka ❤❤❤❤❤
UsuńMoja reakcja na scenę na ławce, wklejam!
UsuńKasia.
Zabiłaś.
Mnie.
Tym.
Rozdziałem.
O panie, dlaczego ja mam grzejniki włączone...
Gdzie jest woda...
Potrzebuje wody...
Nie...
Ja potrzebuję prysznica.
Kasia....
To jest ten moment kiedy wyznaje ci miłość.
Uwielbiam Cię.
I tak oto, dzięki seksom Kinia zaoszczędziła na ogrzewaniu. Bądź jak Kinia. Dbaj o środowisko. Czytaj seksy :D
UsuńUważaj Kasia, bo będziesz nam musiała w zimie pisać w każdym rozdziale pisać jakieś seksy, żeby faktycznie zaoszczędzić na ogrzewaniu xD
UsuńNam też się zrobiła zimno potrzebujemy tak jak Kinia czegoś na rozgrzanie ❤❤❤
UsuńHeh, no jakbym mogła dopuścić do tego, byście mi marzły kochane? Absolutnie... Zrobię wam na drutach ciepłe swetry jak pani Weasley :P
UsuńSweter może nie wystarczyć xD Nam potrzeba czegoś gorętszego xD Takiego Draco na przykład bardzo mocno "przytulonego" do Hermiony xD
UsuńHeh bardziej tarzającego się - w tej scenie - niż przytulającego :D Ale po wszystkim, oczywiście mogą się tulić :D
UsuńTuląco-tarzającego xD
UsuńJa dalej zbieram się z podłogi, mam miękkie nogi :)
UsuńJuż nie mogę się doczekać... poproszę tarzajacego się Draco ❤❤
UsuńOh! Chce już :D
UsuńKinia nie czuje jak rymuje :D
Po za tym Venik... Mając na uwadze ochronę środowiska, to że robi się coraz zimniej na dworze powinnaś nam non stop fundować takie sceny, żebyśmy mogły ochraniać planetę i oszczędzać na ogrzewaniu :D
Usuń#wiecejseksówmniejogrzewania #chrońZiemięrazemzVenikiem
Uwielbiam perspektywę Draco. 😍😍😍😍 zawsze taki rozdziały rozwalają mnie emocjonalnie w dobrym tego słowa znaczeniu :)
OdpowiedzUsuńZabini mnie denerwuje tak jak Ginny- już drugi raz im przerwano 😱
Czekam na zapłon od tej iskry która miedzy nimi skacze ;) 🔥💥🔥
Jak Draco wytrzyma jeszcze te kilka rozdziałów?!?!?!?😱🙈
OdpowiedzUsuńBiedaczysko już chodzi niezaspokojony, a to dopiero początek!😈
Biedne smoczysko🐉
Mam nadzieję, że Blaise szybko pożegna swoją durną żoneczkę,bo aż szkoda chłopa🤞🤞🤞
Ślę całusy 😘
PS. Czyżby jutro był wtorek i zapowiedziany nowy rozdział TNMŻ?😈😈😈
Ojej! Ale się zrobiło gorąco! Do tej pory policzki mam w kolorze dojrzałego pomidora :D Już nie mogę się doczekać ich pierwszego razu po tej przerwie. Czuję, że będzie to… bardzo namiętne :D Oh Venik… tak jak 100% innych czytelniczek czekam na seksy! :D
OdpowiedzUsuńPomimo, że uwielbiam Zabiniego, to w tamtym momencie miałam ochotę go oskórować :D No, ale rozumiem… ma chujową żonę, chujowych teściów - trzeba mu wybaczyć :D Mam nadzieję, że jego rozwód będzie już niebawem, bo z całego serca mu współczuję :D Mam też wrażenie, że będzie on prawnikiem Ginny w sprawie rozwodowej… I będzie z tego powodu przeszczęśliwy :D Chyba, że może Ginny zostanie wdową? :D Kto to wie…. :D
Wspomnienie Draco! Salazarze! Aż mi łezka się w oku zakręciła. Oboje się tak kochali, dalej się kochają, a stracili tyle czasu bez siebie… No, ale nadrobią to. Jeszcze trochę i moż pojawi się baby Malfoy na horyzoncie - i tak jak w Rozejmie oboje będą wspaniałymi rodzicami :D
Jestem trochę przerażona, że do epilogu jeszcze tyle czasu, tyle załamań, błądzenia i intryg (ze strony kobiet z otoczenia Draco). Merlinie nie wiem jak ja przeżyję takie momenty, w których jakaś lafirynda… eh! Masakra!
Ściskam Cię mocno i czkam na kolejny rozdział! :*
Jak czytam retrospekcje to tak ciepło mi na sercu... Mam nadzieję, że wrócą i będą tacy zakochani w sobie jak dawniej. Chociaż moją teoria jest taka - taka miłość zawsze zostaje w sercu! Więc będzie im łatwiej :)
UsuńMam tak samo, aż mi łezka się kręci w oku.
UsuńOni dalej się kochają, ale starają się to z siebie wypierać - a ja miałam ich zą mądrych :D Draco sam powiedział, że nigdy nikogo po za Hermioną nie kochał, myślę, że Hermiona podobnie... Nigdy nikogo nie kochała tak jak Draco :)
O taaak!
UsuńDokładnie pierwsza i jedyna miłość ❤❤❤
UsuńO słodki, nielitosciwy Merlinie, na co zes skazal biednego, sfrustrowanego i niewyzytego Draco? 😂 Ale mu wspolczuje okropnie, to musial byc potrojny koszmar - najpierw strzal z Hermiona w bikini, potem (nadal w bikini!) bawiaca sie z dziecmi i na koncu prawie-seks (tak tak, wciaz to skape bikini!)... I wez tu sobie nie palnij w łeb 😂 Zabini ma szczescie, ze Draco w niego nie cisnal tym whisky, ktore sączyl 😂 Oj Zab... Jeszcze do kompletu brakuje, żeby im Ginny przeszkodzila nastepnym razem, to beda mogli nowe zaklady robic - kto wiecej razy przerwie chwile sam-na-sam Hermiony i Draco 😂🤦♀️
OdpowiedzUsuńAch, to wspomnienie na łące - serducho sie sciska! ☹ Oni sie wykoncza tymi wspomnieniami, bidulki kochane ☹
Nie moge sie doczekac, co im przyniesie dzien w pracy po ogloszeniu "zaręczyn" i nawet nie probuje sobie wyobrazac 🙈
Miłego wieczoru!
Mała
Rozdział cudowny😍 strachy i bolączki Draco czynią go bardziej rzeczywistym i to sprawia, że rozdział czyta się z podwójną przyjemnością.
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się kolejnego❤️
Zakochałam się w tym opowiadaniu bez pamięci... Coś jak Rozejm ale inaczej!
OdpowiedzUsuńTe cudowne emocje! Awww <3 no nie mogę się nacieszyć. A Wow przeczytam od początku niedługo... Jak tylko wrócą studia zdalne! Trza coś robić na wykładach :D
Adirella
Rozdział rewelacyjny jak zawsze ❤️
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać dalszej części - coś czuję że bez siebie długo nie wytrzymają 😂😂😂😂
To opowiadanie jest niesamowite ❤ juz nie mogę się doczekać aż ich całkiem poniesie! Ach ten Zabini wszystko zespół...
OdpowiedzUsuńRodzinka Nottów jest ekstra, mam wrażenie że Drużyna Specjalna Do Spraw Połączenia Tej Dwójki Głąbów rośnie z każdym rozdziałem i nawet przyjmują nieletnich w swoje szeregi, oby była większa niż Drużyna Intrygantów 😁
Od rana #venetiiomaniaczki przesyłają naszej kochanej Venetii dobra energię dla weny ❤❤❤
OdpowiedzUsuń#wenadlaWOW
##wenadlaTNMŻ
#wenadlaOPC-ROS
Venetiio jak możesz to od czasu do czasu pisz nam ile masz rozdziałów poszczególnych opowiadań ❤❤❤
OdpowiedzUsuńDużo weny z rana ❤️
OdpowiedzUsuńOby się nie kończyła!
P.S. Dawno nie było dwóch rozdziałów w ciagu jedno dnia 🙏🏻 😏
Tęskno mi do rozejmowego Draco 😍
Ewelka dziś wtorek czyli TNMŻ ❤❤❤ Ale wieczornym OPC ROS oczywiście nie pogardze❤❤❤❤
UsuńMiłego dnia dziewczyny!
OdpowiedzUsuńDzię-ku-je-my 😂🙄
UsuńTobie też miłego dnia!
Kochana ta historia też jest BOSKA ❤❤❤😊❗❗❗ Przeczytałam rozdział wczoraj i normalnie ciagle myślę o tej ich sytuacji.... Nie no już mi słów brakuje na Twoje pomysły serio... to jak budujesz moje emocje i wiele innych odczuć 😅 jest MEGA ❤❗❤❗❤❗
OdpowiedzUsuń#venetiioholiczka
Ściskam mocno😊
ZABINI TY TO MASZ WYCZUCIE! XD
OdpowiedzUsuńKurcze Draco Hermiono nie bójcie się swoich uczuć i bądźcie normalnie ze sobą 😂
I Blaise nie wahaj się bierz ten rozwód Ginny czeka xd
Są opowiadania do których wracasz i je czytasz po prostu. To jest jedno z opowiadań, które czytając przeżywasz na nowo. Uwielbiam Diabła i jego wyczucie czasu
OdpowiedzUsuń