Nie ma dedykacji - jest oskarżenie - ten rozdział jest dodany z winy tych oto zbrodniarek:
Kinga M. - szef gangu - organizator zbrodni. ☝
M.i - najaktywniejszy przestępca.🐾
Vera Verto - główny wykonawca masakry na moich żebrach! 💣
oraz pozostałe członkinie zorganizowanej grupy przestępczej:
Nicolett
Ania&Madziusa
Ewelka
Blanka
Camille
Joanna
luolei
Strzyga
Oskarżam Was o zmuszenie mnie groźbą uduszenia się ze śmiechu do dodania ETAPU nr 17 opowiadania "Rozejm".
Niech blogsfera wybaczy Wam tę zbrodnię! 😑 🙈
💢💢💢
Założyła szlafroczek do kompletu z koszulką oraz kapcie i
weszła do salonu, zapalając po drodze wszystkie światła.
Przechadzała się nerwowo, cały czas łapiąc się na tym, że
obgryza paznokcie. Nie robiła tak od czasów szkoły. Nie miała pojęcia, co mogło
się stać Malfoyowi. Uczucie gorąca nie
były zbyt silne, więc pewnie nie było to nic poważnego, ale jednak…
Gdy klamka się poruszyła, Hermiona dosłownie wstrzymała oddech.
- Czyli nie śpisz… - przywitał się ponuro, wchodząc do pokoju.
Nie miał na twarzy żadnych skaleczeń, ale na jego białej koszuli widniała mała
plamka krwi. Najpewniej nawet jej nie zauważył.
- Co się stało? – spytała od razu.
- Mała sprzeczka – Draco westchnął ciężko, zrzucił marynarkę i podszedł do
barku, by napełnić sobie szklaneczkę whisky.
- O co? I z kim? – wypaliła.
- Musisz być zawsze taka wścibska? – skrzywił się pod nosem, a Hermiona
zorientowała się, że był już lekko wstawiony.
- Muszę. Odpowiedz na pytanie! – zażądała.
- Z Zabinim – przyznał, łykając mocno alkoholu.
- Naprawdę? Ale…
- Nazwał Pansy dziwką, za to, że dziś też poszła na lunch z Longbottomem.
Hermiona przytknęła dłoń do ust, kompletnie oszołomiona. Widziała, że Draco
jest wyraźnie przybity tym, co się stało. Chciała do niego podejść i położyć mu
dłoń na ramieniu, a potem powiedzieć coś pocieszającego, ale gdy zobaczył, że
idzie w jego stronę uniósł rękę, by ją powstrzymać.
- Nie, nie podchodź… – poprosił cicho.
- Ale…
- Nie kiedy jestem wstawiony, a ty jesteś tak ubrana. Dobrze ci radzę –
odpowiedział z napięciem w głosie, po czym odwrócił się do niej plecami i znów
łyknął ze szklaneczki.
- Och! – powiedziała nim zdążyła się powstrzymać. – Naprawdę? Naprawdę działała
na niego w ten sposób?
- Idź się położyć – zabrzmiało to jak kolejny nakaz.
- Dobrze… Dobranoc… - Hermiona odwróciła się i szybko pomaszerowała do
sypialni, pewna, że zauważył jej mocne rumieńce.
- Dobranoc, lwico – usłyszała jeszcze, nim zamknęła za sobą drzwi.
💢💢💢
W niedziele czuła się już lepiej, więc znaczną cześć dnia spędziła w salonie,
przeglądając dokumenty na poniedziałek. Draco też zajmował się pracą, siedząc
czy wielkim stole i raz za razem wstając do półki po jakaś książkę.
Zjedli razem obiad, wymieniając kilka zdawkowych uwag, a Hermiona dopiero
wieczorem uświadomiła sobie, jak zupełnie naturalnie czuli się w swoim
towarzystwie. Nie było wrogości, niechęci czy złości. Chyba poniekąd… dojrzeli.
💢💢💢
W
poniedziałek poczuła się już zupełnie zdrowa. Pożegnała się z Draco w windzie,
bo ona wysiadała na ich piętrze, a on jechał do gabinetu ojca na dziesiąte.
Poranek rozpoczął się całkiem znośnie, a lista sprawa do załatwienia, pozwoliła
jej mieć nadzieję, że da radę dziś wyrwać się na lunch.
Skupiła się na czytaniu dokumentów, gdy nagle pod drzwiami jej gabinetu
zapanował jakiś chaos.
- Nie powstrzymacie mnie! Hermiona! – usłyszała wściekły ryk i nim zdążyła
podnieść się z krzesła, do środka wpadła czerwona ze złości Ginny.
Hermiona wstrzymała oddech, kompletnie zdezorientowana, ale już po sekundzie
zrozumiała…
- Ty wstrętna intrygantko! – wydarła się na nią ruda.
Odetchnęła lekko i spojrzała w stronę poczekalni.
- Usiądź Sebastianie, a ty zamknij drzwi Claudio, dziękuje – poprosiła cicho,
siląc się na opanowanie.
Ginny podeszła do jej biurka i walnęła w nie zwiniętym pergaminem.
- Masz to odwołać! Nie obchodzi mnie, co kombinujesz, ale nie wrócę do
eksperymentalnej! Zostanę w jego biurze! – wysyczała Ruda.
- Nie będziesz z nim pracowała – oznajmiła jej spokojnie Hermiona.
- A co? Boisz się, że ci go ukradnę?!
- Nie. O to akurat nie muszę się martwić… – Hermiona miała małą satysfakcję
widząc złość na twarzy Ginny.
- Harry ma rację… Jesteś jego dziwką! – wypluła z pogardą.
- Jestem jego żoną. I pozostanę nią na zawsze, rozumiesz? – Dziwiła się samej
sobie, skąd się w niej wzięło to opanowanie.
Ani wściekłość, ani łzy, tylko ten chłód…
- Dziesięć lat! Dziesięć pieprzonych, zmarnowanych lat, a teraz gdy mam szansę,
ty… Jak możesz mi to robić? – w oczach Rudej błysnęły łzy
- Przykro mi Ginny, naprawdę...
- Jeśli liczysz, że taki arystokratyczny książę kiedyś pokocha szlamę, to chyba
zwariowałaś! On jest z tobą bo go zmusili do tego! Pewnie cierpi za każdym
razem, jak cię widzi i wciąż wywołujesz w nim tylko obrzydzenie! – krzyczała.
- Nie sięgnę teraz po różdżkę i nie wyrzucę cię z mojego gabinetu, tylko przez
wzgląd na dawne czasy. A teraz odwróć się, wyjdź i trzymaj się z daleka od
siódmego piętra, jeśli nie chcesz żebym ci przypomniała, jak bardzo niefajna
potrafię być, kiedy ktoś zajdzie mi za skórę.
- To się tak nie skończy! – obiecała jej Ginny.
- Właśnie dokładnie tak się skończy. I wiem, że możesz mi nie wierzyć, ale
odsuwam go od ciebie tylko i wyłącznie dla twojego dobra. Musisz o nim
zapomnieć, Gin…
- Jeszcze zobaczymy!
- Co zobaczymy? – spytała Pansy, która właśnie weszła do gabinetu bez pukania i
od razu rzuciła Ginny niechętne spojrzenie.
- Nic takiego. Ginny właśnie wychodziła – Hermiona usiadła za biurkiem, dopiero
teraz czując jak drżą jej nogi.
Nigdy by się nie spodziewała, że Ruda naskoczy na nią z taką agresją.
- To nie koniec, Granger! – zapowiedziała, ruszając do wyjścia.
Pansy złapała ją za ramię i zmierzyła zimnym wzrokiem.
- Nigdy nie waż się grozić Hermionie! Tylko największy idiota, groziłby
Malfoyom. I radzę ci jak najszybciej się oddalić, jeśli nie chcesz bym ci
wyrwała wszystkie te ryże kudły…
- Odpieprz się, Parkinson! – warknęła Ginny, wyrywając swoje ramię z uścisku byłej
ślizgonki.
- Draco nienawidzi rudzielców, więc naprawdę nie rób sobie nawet odrobiny
nadziei… – Pansy posłała jej cyniczny uśmieszek, a Weasley prychnęła pod nosem,
po czym z dumnie uniesioną głową wymaszerowała z gabinetu.
- Ona zwariowała na jego punkcie – Pansy westchnęła z pogardą, po czym usiadła
na krześle przy biurku Hermiony i eleganckim gestem wyjęła z torebki paczkę
papierosów.
- Dlaczego akurat on… - Hermiona potarła skroń, czując nadchodzący ból głowy.
- Bo to ideał, już ci mówiłam. Pozwolisz? – wskazała na papierosy.
- Jasne – Hermiona wyjęła różdżkę i rzuciła zaklęcie na powietrze, by nie było
czuć dymu, po czym przywołała z komody popielniczkę.
- Jak Draco się trzyma? – spytała Parkinson zaciągając się po raz pierwszy.
- Nic nie mówił, ale…
- Miał naprawdę kiepski wieczór. Najpierw wszyscy go zasypali pytaniami o
ciebie, potem przylazł ten gnojek Flint i powiedział mu coś, od czego Draco
zrobił się cały czerwony, a przy jego bladej cerze, to wygląda naprawdę
strasznie… A potem Nott, pijany w trupa, spytał go za ile mógłby cię od niego
odkupić na jedną noc.
Hermiona otworzyła usta ze zdziwienia. Nott serio był obleśny!
- Miał szczęście, że Davis i Blustrode zdążyły chwycić Draco, nim zdołał go
dosięgnąć. Jak nic zabiłby go jednym ciosem – Pansy uśmiechnęła się lekko i
znów zaciągnęła się papierosem.
- Ale tam się działo!
- Nott spieprzał, aż by giry połamał. Dobrze zrobił. Radzę mu unikać Smoka z
dobre dwa tygodnie, jeśli chce zachować nogi w tyłku…
- A jak to się stało, że on i Blaise…
- Zabini uchlał się jak świnia i zaczął mnie nagabywać, z pytaniem czy z nim
zostanę i dlaczego ostatnio nie przychodzę, a wtedy ta pieprzona Tracey
powiedziała mu, że nie mam czasu bo spotykam się teraz z Longbottomem… - Pansy
westchnęła ciężko i zgasiła niedopałek.
- To przecież były tylko dwa spotkania…
- Zabini dostał szału, zaczął mnie szarpać i wyzywać. Spytał, jak mogę się znów
puszczać, skoro dopiero co zabiłam… - głos Pansy załamał się, a w jej oczach
błysnęły łzy.
- Co za skończony palant! – Hermiona zerwała się z krzesła i podeszła, by
przytulić przyjaciółkę.
- Draco usłyszał, że nazwał mnie dziwką i mu przyłożył. Blaise choć narąbany,
to nadal świetnie się bije, wiec mu oddał.
- Współczuję, że musiałaś to przeżyć… - wyszeptała, gładząc ją delikatnie po
włosach.
- Astoria wpadła w prawdziwą histerię. Draco chyba zamierzał ją nawet
spetryfikować, by dała mu spokój. Na szczęście do akcji wkroczyła Milicenta.
Jednym ciosem posłała Zabba z powrotem na ziemię, a później złapała Astorię w
pół i praktycznie wyniosła ją z pokoju. A ja i Draco postanowiliśmy wyjść. Smok
na odchodne powiedział Zabiniemu, że to koniec ich przyjaźni…
Pansy otarła łzy i sięgnęła do torebki po chusteczkę.
- Słusznie zrobił. Zabini to dupek! Dobrze, że z nim skończyłaś! - Hermiona
objęła ją mocniej, kładąc swój podbródek na jej głowie.
Rozległo się pukanie do drzwi.
- Proszę!
- Pan Longbottom do ciebie – oświadczyła jej Claudia.
Hermiona poczuła, jak Pansy podskakuje na krześle, a potem od razu sięga do
torebki po różdżkę.
-Neville, wejdź! – ucieszyła się, podchodząc do przyjaciela.
- Cześć. Pomyślałem, że wreszcie cię odwiedzę i przyniosę ci
to… - Neville wręczył jej doniczkę, z jakąś fantazyjną odmianą paproci.
- Och! Śliczna! Co to za roślina? – zapytała Hermiona.
- Impar Polypody, zwana też dziwną paprotką – wyjaśnił z uśmiechem.
- Dziękuje ci bardzo, jest zachwycająca – Hermiona ustawiła kwiat na komodzie.
- Cześć, świetnie cię widzieć – przywitał Neville, Pansy.
- Hej, dzięki, ciebie również – Parkinson uśmiechnęła się promiennie.
- Napijecie się kawy? – zapytała uprzejmie Hermiona.
- W zasadzie to chciałem cię zaprosić na kawę do bufetu – Longbottom zwrócił
się do Hermiony.
- Och! Chętnie!
- To ja… - Pansy zabrała swoją torebkę.
- Ty koniecznie musisz pójść z nami! – mężczyzna uśmiechnął się uroczo do
Pansy, a Hermiona musiała się odwrócić, by opanować nagłą chęć na głośny
śmiech.
Między tą dwójką naprawdę iskrzyło…
Hermiona zabrała swoją torebkę i razem z przyjaciółmi wyszła na korytarz. Nim
jednak dotarli do windy ich oczom ukazał się Draco i Zabini, stojący pod
gabinetem blondyna.
- Cholera… - zaklęła cicho Pansy.
Hermiona przyznała jej w duchu rację. Blaise właśnie w tym momencie odwrócił
się w ich stronę. Jego wzrok gwałtownie pociemniał, a potem ruszył do nich prawie biegiem.
Draco od razu poszedł za nim, wyraźnie spięty.
- Trzymaj się z daleka od mojej dziewczyny, Longbottom! – warknął, stając przed
nimi.
- Nie jestem twoją dziewczyną! – zawołała Pansy.
- Słyszałeś, co pani powiedziała, Zabini? Zarejestrowałeś to w swoim małym
rozumku? – Neville uśmiechnął się prowokująco.
Hermiona spojrzała kątem oka na przyjaciela. Od dawna wiedziała, że wojna
bardzo zmieniła Neva. Wyrósł na prawdziwego wojownika, jednego z najlepszych
generałów i najodważniejszych ludzi w Zakonie Feniksa. Był wysoki, umięśniony i
przystojny. Zawsze wiedział jak się zachować i nigdy nie okazywał lęku. Jego
jedyną słabością wciąż była miłość do roślin. Tylko przy nich zmieniał się znów
na trochę w tego nieporadnego chłopca, który ciągle gubił swoją żabę.
Pansy zasługiwała na takiego mężczyznę…
- Przywalę ci Longbottom! – ostrzegł Blaise.
- Zapewnia, że ci oddam – odpowiedział spokojnie Neville.
- Dość tego! Przepraszam was, ale nie pójdziemy teraz na kawę. A ty Zabini
chodź do mojego gabinetu. Chyba muszę ci jasno wyjaśnić, że między nami
wszystko jest skończone! – denerwowała się Pansy.
- Jeśli myślisz, że możesz mnie zostawić dla niego… - syczał wściekle Zabb.
- Uspokójcie się, bo powoli robi się z tego przedstawienie – poprosiła ich
Hermiona, widząc jak pracownicy obu departamentów wystawiają swoje głowy z biur
na korytarz.
- Zamknij się, Hermiona! To ty ją do tego namawiasz! – ofuknął ją Blaise.
- Hamuj się Blaise! Mówisz do mojej żony – upomniał go Draco, odzywając się po
raz pierwszy.
- Twoja żona, powinna się wreszcie określić, po czyjej jest teraz stronie! –
warczał Zabini.
- Jestem tylko i wyłącznie po stronie Pansy! – powiedziała hardo Hermiona.
Słysząc jej deklarację, Draco uśmiechnął się do niej w taki sposób, że coś w
jej wnętrzu zacisnęło się gwałtownie, a serce zabiło jej mocniej.
- Przepraszam was, ale wypijemy kawę innym razem – Pansy ucałowała Hermionę w
policzek, a później podobnym gestem uraczyła Draco, po czym odwróciła się i
ruszyła do windy.
- Panss, poczekaj! – poprosił Blaise, ale Malfoy chwycił go
za ramię i powoli pokręcił głową.
- Tak, to chyba nie najlepszy czas… – odezwał się Neville, patrząc jak za Pansy
zamykają się kraty.
- Może spotkamy się jutro? – spytała Hermiona, kątem oka obserwując jak Draco i
Blaise odchodzą w stronę gabinetu Malfoya.
- Chętnie. I jeśli możesz, to przeproś ją ode mnie. Nie chcę by przeze mnie
miała kłopoty – Neville uśmiechnął się delikatnie.
- Ona nie ma ich przez ciebie, tylko przez swojego niepoważnego eks… Jest
świetną dziewczyną, naprawdę… Jeśli dobrze ci się z nią rozmawia, to nie
rezygnuj – poprosiła go z pokrzepiającym uśmiechem.
- Żartujesz? Dawno wyrosłem z etapu ucieczki. Lubię trudne wyzwania –
Longbottom mrugnął do niej łobuzersko.
Hermiona roześmiała się i odprowadziła przyjaciela do windy. Miała nadzieję, że
ten dzień nie okaże się już gorszy.
💢💢💢
Draco
był dziwnie spięty i milczący. Hermiona była pewna, że to z powodu jego
konfrontacji z Zabinim. Nie chciała się jednak odzywać, bojąc się, że to
mogłoby wywołać niepotrzebne napięcie.
Zjedli razem kolacje, a Malfoy zaproponował, by napili się do niej wina, na co
Hermiona chętnie przystała. Była jej potrzebna lampka lub dwie, na rozluźnienie
po tak trudnym dniu.
Skończyła przeglądać swoje papiery i poszła pod prysznic. Wykąpała się i
przebrała w kolejną ładną, satynową koszulkę, po czym wróciła do sypialni.
Draco leżał na łóżku z jakimiś dokumentami. Nagle dostrzegła lampkę z winem na
jej nocnej szafce.
- Pomyślałem, że jeszcze się napijemy przed snem – powiedział cicho,
uśmiechając się do niej delikatnie.
- Tylko trochę – zgodziła się, siadając i łapiąc za wino.
Wino było cudownie słodkie, lekko truskawkowe i nieco gęste.
- To jest inne, niż to które piliśmy do kolacji – zauważyła, biorąc drugi łyk.
- Tak, to jest… specjalne… z kolekcji z naszej piwniczki –
odpowiedział Draco, nie odrywając oczu od papierów.
- Dobre – odpowiedziała zdejmując szlafrok i wchodząc pod kołdrę.
- Napij się jeszcze – Draco wzniósł swój kieliszek w geście toastu, więc
zrobiła to samo i przełknęła jeszcze kilka łyków.
Położyła się, zgarniając włosy na jedno ramię. Było jej przyjemnie i błogo.
Dziwne ciepło zaczęło się kumulować w jej brzuchu. To było dziwne,
obezwładniające uczucie…
Oddech jej nagle przyśpieszył, a na czoło wystąpił pot. Jęknęła cicho,
kompletnie nie rozumiejąc, co się z nią dzieje.
Poczuła delikatny dotyk palców na swoim ramieniu, zaraz później coś, jak
muśnięcie piórka. Uświadomiła sobie, że to były jego usta. Jęknęła głośniej,
czując jak zaczyna ją ogarniać fala pożądania.
Gdy położył rękę na wysokości jej żeber, sama od razu wyciągnęła ramiona do
niego, przyciągając go bliżej.
Oddychała spazmatycznie, czując jak zaczyna całować jej szyję. Oszalała z
pragnienia, a fakt, że on zdawał się to rozumieć, prawie odbierał jej zmysły.
Pociągnęła za jego koszulkę, chcą się jej pozbyć i go dotknąć.
Merlinie! Chciała go poczuć głęboko w sobie, zaraz, natychmiast… Pieprzyć się z
nim całą noc, do utraty tchu! Musiał jej to dać… Musiał!
Krzyknęła głośno, gdy poczuła jego dłoń na swojej piersi. Jego kciuk musnął
delikatnie jej sutkę przez materiał koszulki.
Nie mogła czekać. Była taka gotowa… Tak bardzo na niego gotowa! Jak na nikogo nigdy
w całym swoim życiu...
Ta myśl sprawiła, że otworzyła szerzej oczy.
To nie była ona! To co się działo to nie były jej reakcje!
Położyła ręce na jego ramionach i odepchnęła go od siebie.
- Nie!
- Hermiono, nie walcz z tym, proszę… Nie opieraj się… -
wyszeptał zbolałym głosem do jej ucha.
- Nie chcę! Coś ty mi zrobił…? Co… ?! - zaszlochała, odpychając go mocniej od siebie.
Draco zaklął i wstał, a po chwili usłyszała trzask zamykanych drzwi.
💢💢💢
Wciąż czując tę pochłaniające gorąco na chwiejnych nogach ruszyła do łazienki.
Zmusiła się do wymiotów, chcąc jak najszybciej pozbyć się resztek eliksiru z
organizmu, po czym drżąc na całym ciele weszła pod prysznic.
Eliksir pożądania…
Rozpłakała się, gdy uświadomiła sobie, co próbował jej zrobić. To było gorsze
niż gwałt. Chciał, by przespała się z nim, nie świadoma tego, co w ogóle się z
nią dzieje. Jak on mógł? Prawdziwy potwór!
Wciąż drżała, gdy wycierała się ręcznikiem, na szczęście
działanie eliksiru już mijało, bo ciepło znacząco osłabło.
Ubrała się w inną piżamę i gruby, biały szlafrok. Malfoya nie było w sypialni,
więc odważnie weszła do salonu. To on powinien się tu wstydzić i uciekać…
Draco siedział za stołem, tempo wpatrując się w jego blat. Przed nim stała na w
wpół pusta butelka whisky i kryształowa szklanka.
Hermiona przeszła przez pokój i stanęła nad nim.
Uniósł głowę, najpewniej gotowy…
Nie zawiodła go, tylko zamachnęła się i spoliczkowała go z całej siły.
- Ty przeklęty draniu… - wysyczała przez zaciśnięte zęby.
- Zasłużyłem – odpowiedział spokojnie, odkręcając butelkę i nalewając whisky do
szklanki.
- Coś ty sobie myślał?! – zapytała z niedowierzaniem.
Nie odpowiedział tylko się napił.
- Powiesz mi, dlaczego próbowałeś mi to zrobić? – starała się opanować
zbliżający się szloch.
Draco gwałtownie wstał, a Hermiona zrobiła krok w tył, nieco przestraszona.
- Bo musiałem, do kurwy! Rozumiesz? Myślisz, że zostałaś moją żoną tylko po to,
by ludzie ci się kłaniali i nazywali cię panią Malfoy? – szeptał z goryczą.
- I to, że jestem twoją żoną daje ci prawo, by poić mnie eliksirem pożądania? –
zapytała zimno.
- Serio wolisz, bym robił ci to siłą? – zapytał, robiąc krok w jej stronę.
- Nie wiem o czym mówisz! Żeby zawiązać małżeństwo wystarczy raz… - wyjąkała.
- Nie rób z siebie idiotki! Serio myślałaś, że to będzie tylko raz? – Draco
prychnął z pogardą.
- Ty mi chyba nie chcesz powiedzieć…?
- Pierdolone zaklęcie łoża, Granger! Dociera? – Draco znów porwał szklankę i napił
się whisky.
- Ale ono tylko rejestruje ile…
Draco spojrzał na nią z ukosa.
- A wiesz kto ma wgląd w ten papierek? No dalej! Pomyśl…!
Hermiona przegryzła wargę.
- Kierownik departamentu do spraw cywilnych – odpowiedziała czując suchość w
ustach.
- Jebany Marcus Flint! – Draco odstawił szklaneczkę z głuchym trzaskiem na
stół.
- On nie może…
- Nie? Wczoraj mnie zapytał, czy moja żona od trzech tygodni ma okres, skoro ze
mną nie sypia! – zawarczał, wymijając ją i idąc w stronę sypialni.
- Mogłeś mi powiedzieć… - wyszeptała.
Draco zatrzymał się z dłonią na klamce i spojrzał na nią przez ramię.
- Żebyś się zachowała, tak jak w noc poślubną? Przysięgam,
że wcześniej wolałbym się sam przekląć avadą, niż przeżyć to jeszcze raz!
- Draco posłuchaj… - sama nie miała pojęcia co ma mu teraz powiedzieć.
- Zastanawiam się tylko, jak bardzo musisz mnie nienawidzić, że oparłaś się
działaniu eliksiru – Malfoy pokręcił głową, po czym wszedł do sypialni i
zatrzasnął za sobą drzwi.
💢💢💢
Hermiona poczuła, że nogi ma jak z waty. Podeszła do stołu i usiadła na
krześle, które wcześniej zajmował Draco. Wzięła do ręki jego szklankę i napiła
się whisky.
Czy on naprawdę wolał ją upoić eliksirem, niż po prostu poprosić… Tak,
wiedziała, że ten jeden jedyny raz nie był dla nich przyjemny, ale przecież…
Poczuła gorycz w ustach.
Nie. Ten popieprzony Flint nie będzie ich zmuszał do czegoś takiego. Nigdy. Już
ona tego dopilnuje.
- Jeśli chcesz się dalej kłócić, to wiedz, że jestem na to zbyt zmęczony – rzucił w jej stronę.
Hermiona wstała i podeszła do niego powoli, patrząc mu w oczy.
- To nie przez nienawiść. Ten eliksir, który dał mi twój uzdrowiciel, to był neutralizator. Jego efekt utrzymuje się w krwi przez trzy tygodnie. Żaden eliksir tego typu nie zadziałałby teraz na mnie w pełni – wyjaśniła mu spokojnie.
Draco popatrzył jeszcze chwilę, po czym kiwnął głową i odwrócił swój wzrok.
- Ale jeśli jeszcze raz spróbujesz mnie potraktować jakimś eliksirem lub zaklęciem, to jak z tobą skończę, to twój ojciec będzie mógł ci zamówić piękny, marmurowy nagrobek, rozumiesz? – ostrzegła, wwiercając się w niego wzrokiem.
- Straszna, waleczna lwica – zakpił Draco, po czym odłożył ręcznik, którym wycierał włosy na oparcie krzesła i podszedł do łóżka.
- Powinieneś już przywyknąć. A Flintem się nie przejmuj. Załatwię to jutro – obiecała, również wracając do łóżka.
- Nie! Nie mieszaj się, bo ten gnojek…
- Powiedziałam, że to załatwię, więc przyjmij to do wiadomości i już.
- Granger…
- Kładź się. Podobno jesteś zbyt zmęczony na kłótnie – posłała mu złośliwy uśmieszek, po czym owinęła się kołdrą i zamknęła oczy.
Nie miała wątpliwości, że był zły o to, że się stawiała, ale miała to w nosie. To ona miała prawo tu być zła. Bo jeśli kiedyś zdecyduje mu się oddać, to chce by było to coś, czego nie zapomnij do końca życia.
💢💢💢
Nic już Wam nie powiem. Nic. Bo dalej płakam... Vera, ja sobie to wydrukuje i oprawie! Słowo!
Zupa&Kiełbasa Team 😂😂😂😂
Nie wierzę mój pierwszy komentarz i jestem pierwsza!!! Szok ������
OdpowiedzUsuńAle szczęście <3
UsuńZaraz lecę czytać
OdpowiedzUsuńJ.K
Zabieram się do czytania 😍
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dodałaś ten rozdział. Chociaż lubię parę Pansy i Blaise, jestem mocno ciekawa co może wyjść z pary Neville i Pansy, mają oni wielki potęcjał. Scena z Ginny - mistrzostwo. Mam nadzieję, że będzie miała mocno utarty nos. Ona chyba jest teraz najbardziej denerwującą postacią. Eliksir pożądania... myślę, że Hermiona wolała by zdecydowanie żeby doszło do czegoś między nimi - ale sama jeszcze się do tego przed samą sobą nie może przyznać. Mam nadzieję, że niedługo się to zmieni. I ten nieszczęsny Flint...jestem zaintrygowana co dla niego szykuje Pani Malfoy:P
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać do dalej:)
Żurek nam skisł.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Hermiona jeszcze znajdzie kiełbasę.
Nie mogę nic więcej powiedzieć, bo czekam na kolejny poemat Very.
UsuńMuszę ochłonąć i na spokojnie to przemyśleć 🙈 a potem napisze coś co będzie miało jakikolwiek polot 😅
OdpowiedzUsuńCudownie, że są ludzie którzy powodują, że pojawiają się częściej kolejne rozdziały! Kocham całym serduszkiem ♥
OdpowiedzUsuńWalcze ze soba bo chce przeczytac ale tez chce zostawic sobie na pozniej, pomocy 😭
OdpowiedzUsuńCo za rozdział, co za akcja!
OdpowiedzUsuńChyba przyda się wierszowana relacja
To wszystko wina Kini, żem teraz wierszowana
Do tego rymowana i z lekka niepowstrzymana
Serce mi wali jak wielki dzwon
Łzy śmiechu ciekną i drżący mój ton
Z tego miejsca pozdrawiam cały gang
Dziękuję wam wszystkim za tak przemiły fun
A co do rozdziału bo to najważniejsze
Opinię mą wierszuję, toż to najcenniejsze
Atmosfera napięta, bo Hermiona w szlafroczkach biega
A biedny Draco o ich zdjęcie zabiega
Się przeliczyłam w szujach liczeniu
Jest ich więcej niż myślałam, Zabini ty cwelu
Wybaczcie te kolokwializmy
To przez tę Hermionę co nie chce zdjąć bielizny
Niech ktoś fiki ze mną wierszem skleci
Ale byłyby z tego fajne dzieci
Ginny płonąca, Ginny zazdrosna
Niech ją rakieta wyśle do Krosna
Pansy jak ja cię kocham
Po nocach nad tym durnym Zabbem szlocham
Zejdź się babo z tym Nevillem
Inaczej wbijesz w moje serce szpilę
Zabini ty cioto, tyle mam ci do powiedzenia
Wyjdź już stąd, idioto, nie masz zaproszenia
Dracze kochany, Dracze wspaniały
Mama nie uczyła, że ten eliksir nie jest pożądany?
Nasza Hermiona to sama w sobie lwica
Daj jej się wykazać, niech sama nas zachwyca
Co to za połączenie, żurek i wino
Dracze chciał je wychlać ze swoją dziewczyną
Nierozsądne kroki biedak podejmuje
Chyba sam się czasami oszukuje
Ale nasza Hermi pewnie się odpali
I statystyki Flinta w kosmos wywali
Czekam z utęsknieniem na tę kiełbasinkę
Kiełbasinkę podkreślam, a nie jakąś szynkę
Drama nam się chwieje
Drama nam się kręci
Drama niech nam żyje
Dramo wykorzystaj momencik!
Czy to Pansy, czy Neville czy ten dzban Zabini
Niech nam żyje drama w tej właśnie wielkiej chwili
Dziękuje za uwagę i kończę mój poemat
Może powinnam utrzymać taki w komentarzach schemat?
Ja ci kupię album, Venetiio moja droga
Bo na ramki pieniędzy tylko szkoda
Pozdrawiam serdecznie, pozdrawiam cieplutko
Oby osiemnastka była nie później niż jutro!
Vera... Ja nie chce do psychiatryka. Ja mam dziecko do wychowania. Nie rób mi tego... Zamkną mnie w miękkich ścianach, jak nic 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
UsuńCzyli może uda nam się zdobyc dzięki wspaniałej Vera Verto kolejny (tak wyczekiwany) rozdział 😍
UsuńVera Verto jesteś genialna 😂😊
UsuńVera to mój mistrz <3 kocham ją jak Venika! Może dostaniemy potrójną celę?
UsuńOMG! 😂😂😂 Ja kłaniam się nisko z szacunku do tej poezji 😂❤️❤️
UsuńTa poezja zasługuje na specjalne rozdziały :D
UsuńVera 🤩 skoro tak ładnie idzie Ci rymowanie to może teraz dodasz 3 rozdział The Gloriana Set? 🙏🏻🥺 akurat wracam z pracy i nie mam co czytać w autobusie, a bardzo lubię jak ludzie patrzą się dziwnie na mój nos w telefonie i zaciesz na twarzy 😅
UsuńTo jest genialne ❤
UsuńVera Verto to jest genialne😍😍
UsuńWięcej takich wierszowanych komentarzy!
❤❤❤
Ania&Madziusia <3
UsuńAnia&Madziusa łap u mnie rozdzialik
UsuńCiesz cię powrotem skoro moja głowa na szali
Was wszystkie również serdecznie zapraszam
Gloriana niech was cieszy, Gloriana jest wasza <3
Vera - jesteś najlepsza - więc błagam nie oceniaj mnie zbyt krytycznie ;p
Usuńco tu się stanie kto nam powie?
czy może Sybilla to przepowie?
czy biedny Draco w końcu zasmakuje
- jak waleczna lwica smakuje?
Tego nikt nie wie – co za zgroza
A Venik milczy – ta słów wirtuoza!
ale zero presji z tym kolejnym rozdziałem :D
Jam nie jest wieszczem
UsuńNie mnie przypada ocenianie
W poezji jestem trochę leszczem
Chociaż lubię poetyckie knowanie
Venetia nam w akcji zaginęła
Zapewne się za gotowanie żurku wzięła
Kto by nie chciał żurku po tych kiełbasianych poematach
Ja żurku niestety nie mam, za to jest ciepła herbata
:D
Uwielbiam !!! <3
UsuńBrakuje wina!
UsuńVera! W końcu ktoś poprawnie napisał mój nick hahaha 😅 dzięki już poczytałam I proszę o next ! 🥺
UsuńA&M Poprawiłam! :D
UsuńPodziwiam za tak piękne wierszowanie!
UsuńSkromnie przyznam, że ja nie umiem tak ładnie.
Rozdzialik 18 chce już, lecz próżny to trud.
Venetiio kochana, pisz dalej bym w słowach była zaczytana.
Nie śpiesz się zbytnio jednak, mogę trochę poczekać.
Weny dużo się przyda, a zwłaszcza jak Flint to zdechła ryba.
Spokojnych wiatrów życzę, aby rozdział wyszedł należycie.
kocham😂😂😂❤️❤️❤️
UsuńNiech nam żyje drama i wieszcz Vera🥂ostrzeżenie o mieszkaniu wina z żurkiem sprawiło, że się oplułam hahahah
Vera jesteś boska, normalnie Mickiewicz dramionowych fanfików <3
UsuńJak poprzednio płakałam z żałości
Usuńteraz wylewam łzy radości :D
Dawno się tak nie ubawiłam
kieliszek prawie rozbiłam
mistrzostwa w rymach się szykują
medale niech wykują
bo wielkie zasługi się prezentują
i kolejne wiersze wypisują :D
AAAA.. mam dedykację 😁😁❤❤❤ zabieram się szybciutko za czytanie, opłaca się wchodzić kilkaset razy 😁😁
OdpowiedzUsuńOhoo... Ginny chyba za dużo sobie wyobraża, działa mi na nerwy, dobrze, ze Hermiona ja splawila, a nie chciała udobruchac.. od tego uczucia popada w obłęd, a razem z nią zaraz popłynie Harry..
UsuńPansy i Neville, czekam na więcej, zdecydowanie.. przemawiają tu do mnie. A Blaise niech zejdzie na ziemię, za późno ba ogarnięcie.
Draco trochę przecholowal, średnio przyjmuje jego tłumaczenia. Ciekawa jestem co Hermiona wymyśli z Flintem, widząc jej temperament tutaj to może być ciekawie 😁😁
Bardzo dziękuję za dedykację ❤ Rozejm totalnie skradł moje serce, jak DŚ i GJS.
Też jestem ciekawa, co wymyśli z Flintem, to będzie piękne i na pewno niezapomniane!
Usuńoby to był max level kreatywności - bo mu się zdecydowanie należy za karę !
UsuńOch liczę na coś paskudnego 😁
UsuńI znowu tyle akcji...
OdpowiedzUsuńJuż wyleczyłam się z tego małego współczucia dla Zabiniego. Ginny i Flint to czarne charaktery
Chociaż Draco z tym eliksirem to mi podpadł😣
Pansy i Neville super para.
Też mi podpadł!
UsuńŻurek skisł, żurek nam wybuchł,
OdpowiedzUsuńwina się lepiej wszyscy napijmy.
W 18 będzie niezła zdrada,
to na pożądanie lepiej pomaga.
Flinta z Zabbem wystrzelmy do Krosna,
Niech się tam bawią dwa w osła.
<3
Nie wiem skąd mi Krosno wskoczyło
UsuńSzkło tam produkują chyba, o ile mi miło
Niech Flincik z Zabbem się nam pokaleczą
I więcej żadnych planów nie niweczą XD
Ginny niech tam wezmą,
Usuńi razem niech tam zdechną XD
niech się nam już nie pokazują
Usuńalbo klątwy strasznej zasmakują !
Tu się tyle dzieje, że nie wiem do czego się odnieść! Zazdrosny Zabini, moja ulubiona wersja Neville'a, akcja z Ginny, ten cały Flint... Ale typ mi działa na nerwy!
OdpowiedzUsuńPrzez to, że przeczytałam twoje spoilery z komentarzy pod poprzednim etapem nie mogę się doczekać kolejnych 🙈
Mam teraz znowu wolne i tylko odświeżam tego bloga. Czytanie naznacza mój dzień 😂 To chyba powinno się leczyć 😂
Czyli w kolejnym odcinku będzie gorąco, jak świeżo podany żurek z kiełbasą :)
UsuńNo ja liczę na gorąco :D Trzeba jakoś się rozpalić w te chłodne dni 😂
UsuńJak się smażymy, to winem uleczymy!
UsuńCudo 😍
OdpowiedzUsuńAleż zbrodnia nam pięknie wyszła dziewczyny!❤❤
OdpowiedzUsuńDraco, ale sobie nagrabiłeś tym eliksirem 🤦🏻♀️🤦🏻♀️
Co Hermiona planuje zrobić Flintowi??? Ten typ jest straszny🤦🏻♀️ Kiedy Malfoyprzyłoży mu w tą obeleśna buźke?
A już jutro (mam nadzieję) niezapomniana nic dla Malfoya ❤❤❤
Piękna zbrodnia, idealna, wymuskana!
Usuńtakie grzeszki i zbrodnie to ja na sumieniu mogę mieć ;)
UsuńJa mam nadzieję że Hermiona mu pokaże dlaczego uważają ja za najmądrzejszą czarownice.
UsuńJoanna też mam taką nadzieję!!
UsuńHej no gdybym wiedziała co tu się odbywa to dołączyła bym do tego gangu :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie raz coś tu machniemy, bo tak dobrze nam idzie!
Usuńto na pewno !
Usuńim więcej członków gangu tym większa siła przebicia i ataki śmiechu Venika!
Więc do dzieła ;)
Boję się, że Vera następnym razem machnie nam tutaj epopeję! :) Ona est lepsza od Mickiewicza :D
UsuńJa też żałuję, że ominęło mnie powstanie gangu! Gdzie są zapisy, no gdzie?! Mam mocną głowę i dużo wina, toż to wspaniałe referencje 😂
UsuńWróciłam z obzarstwa u babci, więc teraz będę bardziej pilnować zapisów do gangu :D
UsuńMocna głowa to dobra rekomendacja-przynajmniej jak dla mnie ;)
UsuńM.i to dobrze, bo właśnie odpaliłam prosecco w oczekiwaniu na kolejny etap :P
UsuńDębska - czytasz mi w myślach! Też mam :P
UsuńTo jestesmy dzisiaj w 1 klubie :)
UsuńZdrowko !!
Proponuję toast - oby rozdział 18 Was nie zawiódł... < boi się > :D
UsuńZdrowie laseczki! Venetiio, Ty nas praktycznie nie zawodzisz, ja tylko liczę na duuużo Hermiony w akcji 🤞🏻
UsuńHahaha, teraz to tylko jakiś eliksir na rozdział 18:-D Ale byłby piękny weekend:-D Mam tak samo dość jak Malfoy tego czekania😁
OdpowiedzUsuńAle zaskoczenie jak zobaczyłam rozdział, podziwiam dziewczyny za to że Cie namówiły i wszystkie ich grzechy zostają odpuszczone. 😁😁 ale rozdział tyle się dzieje. Ale szkoda że nie porozmawiają tak szczerze chociaż trochę. A co do Ginny wredna małpa z niej grrr.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. 💚💛
ooooo matulu - wzielam się do pracy w końcu a tu się tyleeee działo że jestem w szoku !!!
OdpowiedzUsuńale to chyba mój ulubiony rozdział póki co z Rozejmu !!
aż się z głos śmiałam!!
Mam nadzieję, że zemsta będzie słodka i jednocześnie brutalna!
UWIELBIAM WAS! :)
Cóż to za zbrodnia doskonała! W pełni je uniewinniam! <3 Chociaż takie tempo, ze muszę sprawdzać dwa razy, który rozdział czytałam, a który przed mną :D
OdpowiedzUsuńParking Pansy i Nevila to jeden z największych zaskoczeń dla mnie, ale popieram i kibicuje! :D
I bardzo się ucieszyłam jak Hermiona stanowczo wyraziła chęć zemsty, mam nadzieje, ze będzie słodka i zimna!
Ale chuj z tego Malfoya! 😡 W pierwszej chwili myślałam, że ktoś wypił eliksir wielosokowy, np. taki Flint i próbuje wykorzystać Hermionę. Niestety to jednak był sam Draco. No bez jaj, nie musiał posuwać się do takich desperackich czynów, debil jeden! 🤬 Jestem absolutnie wkurzona i oburzona jego zachowaniem! Jak teraz niby Hermiona w kolejnym rozdziale ma mu dać z własnej woli? Nie umiem sobie tego wyobrazić. 😲
OdpowiedzUsuńA co tam się odiwaniło na tej imprezie urodzinowej? A matko! Nawyzywali się i potłukli wszyscy. Ten Zabini to też niezły kretyn... Bardzo mocne słowa w kierunku Pansy. Nie dziwię się, że Draco zakończył ich przyjaźń, też bym tak zrobiła! 😤
Absolutnie powalający jest w tym opowiadaniu Neville! Jeszcze o takim nie czytałam, więc podwójnie mi się podoba! Czekam na jakiś rozwój wydarzeń z Pansy w roli głównej przy jego boku. 😁
No i znów niepomiernie szkoda mi tej biednej Ginny. Wyobraźcie sobie 10 lat skrywania uczuć... Jej wybuch był absolutnie naturalny. Hermiona za to jaka suka! 😠 Już zapomniała o wieloletniej przyjaźni? Tak łatwo jej przyszło zostawić dawne życie i przyjaciół... Ten chłód i wyrachowanie z jakim potraktowała Rudą... Ech, robi się nam arystokratka powoli z tej małej mugolaczki. 🤣
Czekam co wymyślisz dalej, a tym czasem pozdrawiam i czekam na SNY! 😋
Malfoy głupio zrobił Ale mam nadzieję że może coś od ojca usłyszał bo pewnie Flint mu te dane przekazuje....
UsuńPanna Aleksandra, coś ty za eliksir szaleństwa dziś piła?
UsuńRuda wpada, robi roszczeniową aferę, a ty po jej stronie? Afe! Aż mnie potrząchało :D
Po zastanowieniu dodam ze w sumie tez jestem na tego naszego napalenca zla -bo i go rozumiem troche - to meskie ego etc-ale jednak przeciął!
UsuńLepiej zeby sie poprawil i ładnie przeprosił/ wynagrodzil ! :)
Mam nadzieję że w 18 rozdziale jakoś się zrehabilituje ten Draco...
UsuńJOANNA, BĘDZIE OGIEŃ, CZEKAJ NA TO! BĘDZIEMY SIĘ PODGRZEWAĆ JAK KIEŁBASKI NA PATELNI!
UsuńNie... Draco mocniej podpadnie Hermionie w rozdziale 18 :P
UsuńBędzie wielki fochens :P
Ale za to z jakim zakończeniem.....
Usuń( mam nadzieję)
Z fochem będzie jeszcze ostrzej...🌶
To, to, to, co dziś, to, to, to nie w 18? :D
UsuńNo mam nadzieję że to będzie z ich samodzielnej i nie przymuszonej woli 😊😉
UsuńJoanna, to było pytanie do Venika, bo czytałam jeden fragment i myślałam, że on jest z 18tki, a tu wychodzi, że nie :D albo jest, albo już nie wiem, ale po przeczytaniu tego fragmentu będziemy się smażyć jak kiełbaski.
UsuńKinia ty czytałaś końcówkę 18 i potem w innym mailu 2 zdania z początku 19 :P
UsuńTak scena bedzie nieprzymuszona ale... Kinga juz wie jaka :D
To mówię, że będziemy się smażyć jak kiełbaski, będziemy skwierczeć!
UsuńAle mi dzoewczyny jeszcze większą ochotę zrobiłyscie na ten 18 rozdzial 😊 już mi się tak wszystko namieszało że nie wiem już czego się spodziewać 🤯
UsuńI takie mam pytanko kiedy możemy się spodziewać kolejnego rozdziału "W otoczeniu wroga"?
UsuńHa, ja też myślałam o wielosoku 🙈
UsuńTo jak ja mam się smażyć jak te kiełbaski to chyba zaraz wybuchne od tego czekania 🤯🤯
Tak, może i Ruda zrobiła roszczeniową awanturę, ale mimo wszystko Hermiona zachowuje się wobec niej jak pizda. Nie mogę zrozumieć jak po tylu latach przyjaźni tak łatwo przychodzi jej chłodny ton i obojętność wobec byłej już przyjaciółki. Granger nawet nie wyjaśniła dokładnie niczego i nikomu z Feniksów. Z wyrachowaniem i satysfakcją utarła nosa Ginny mówiąc, że pozostanie na zawsze żoną Dracona. A skąd Weasley ma wiedzieć, że Malfoya i Granger łączy starożytny rytuał, którego nie można zerwać? Ja wiem, że Ruda przesadziła wpadając tak do gabinetu Hermiony i oczekując, że ta przystanie na jej zaloty do Draco, ale Granger nawet nie pofatygowała się, żeby z nią o tym porozmawiać, coś wyjaśnić, o coś zapytać. Po prostu zdenerwowało mnie jej zachowanie. To tyle.
UsuńPierwsza osoba o tak odmiennej opinii :)
UsuńPo pierwsze - nic nie wiadomo o tym, jak silna była przyjaźń Ginny i Hermiony przez wojnę - nie wspominałam ani słowem.
Po drugie - Hermiona nie potrzebuje niczego tłumaczyć. Ginny ma sie trzymać jak najdalej, żeby ta sytuacja jej nie raniła. Tyle :)
Aż jestem ciekawa jak długo zostaniesz w #team Ginevra :)
Zobaczymy :)
Może mi się ciężko z tym faktem pogodzić, ale Ruda od zawsze była przy Granger i kiedy teraz czytam o takim rozłamie to jakoś chyba nie umiem tego zaakceptować. Gdy Hermiona została zmuszona do ślubu to były takie momenty, w których myślała o Ginny i tez, kiedy pierwszy raz ja zobaczyła po ceremonii to nie przypominam sobie, żeby ta relacja była opisana jako chłodna. Dlatego myślałam, ze się przyjaźniły podczas tych 10 lat. Zobaczymy co będzie dalej. 🙂
UsuńTeż byłam zdziwiona, ze Hermiona nawet nie próbuje nic wytłumaczyć Ginny ale z drugiej strony ona od razu zaczęła od wyzwisk więc mogła poczuć się urażona. A jeszcze z trzeciej Draco wyraźnie daje do zrozumienia, że interesuje go tylko żona więc to takie pchanie się między wódkę, a zakąskę choćby i sto lat się w nim skrycie kochała. Chyba przyjaźń nie była tak silna skoro teraz tak łatwo jej oceniać Hermionę jak najgorzej :(
UsuńA mi się wydaje, że Hermiona przyjęła postawę, im drastyczniej Ginny się przekona, żeby dała sobie spokój tym lepiej dla niej.
UsuńCzasem każdy potrzebuje ciężkiej ręki, a nie przyjacielskiego klepania po pleckach :P
Bardzo dobre spostrzeżenie Ann.
UsuńChciałam podkreślić to, że Hermiona juz wie, że ta przyjaźń i tak nie przetrwa i chce oszczedzic dawnej przyjaciółce rozczarowania, złamanego serca i złudzeń.
Zawsze gdy widzę, że dodałaś kolejną część pojawia mi się uśmiech na twarzy! Jeszcze tak nas rozpieszczasz, nic mi nie pozostaje jak tylko Ci podziękować, za poświęcony czas oraz za dawkę emocji jaką nam serwujesz 😍 trzymaj tak dalej!
OdpowiedzUsuńPlus megami się podoba relacja między Pansy i Hermioną coraz bardziej się rozwija, a w dodatku pomysł Pansy z Nevillem, tak rzadko spotykany ship a tak do siebie pasują, bardzo fajnie to wymyśliłaś
UsuńWłaśnie jakby dziewczyny się zamieniły to Ginny powinna chronić Hermione przed Pansy A nie odwrotnie
OdpowiedzUsuńNo takiej niespodzianki,dziś się już nie spodziewałam. Dwa rozdziały w ciągu jednego dnia to cudo!!!! Po prostu cudo.Na początku nie byłam przekonana co do shipu Pansy-Nevill,ale po dzisiejszym rozdziale kocham ich coraz bardziej, i kibicuje z całego serca. Malfoy dziś mnie zdenerwował, chociaż rozumiem co nim kieruje,ale żeby aż tak działać z eliksirem to gruba gruba przesada, przed wszystkim mógł pogadać z Granger i na pewno razem coś by ogarneli.Liczę na to że w następnym rozdziale dojdzie do konfrontacji między Hermioną a Flintem, a może nawet do strzelenia w gębę tego drugiego. :)
OdpowiedzUsuńSERIO MALFOY? Jestem pewna, że mimo wszystko oddałaby mu się sama, bez eliksiru.. w końcu wiemy, co będzie w kolejnym rozdziale 😈 czyli mimo wszystko Hermiona szybko mu wybaczy. Ma Flinta i ojca na głowie, mimo wszystko trochę to rozumiem i myślę, że Hermiona też.
OdpowiedzUsuńGinny i Zabini stają się tutaj duo nie do wytrzymania, może pasowaliby do siebie? Stare dobre Blinny 😋 chociaż kciuki najbardziej trzymam za Panss i Nevilla, kocham to w tym nowym wydaniu.
Czekam na dzisiejsze Sny i błagam najbardziej na świecie o rozdział 18, przecież ja bez niego uschnę..
Asia
Więdniemy🤣Usychamy 🤣To po tym wczorajszym winie😁😁😁😇
OdpowiedzUsuńMy z Verą tylko kiśniemy jak żurek :)
UsuńCzytając, to wszytsko na refleksje mi się zbiera!
OdpowiedzUsuńI mocno radość me serce rozdziera!
Dwa Światy mi się przypomniały
Jak razem z Vamplove system wy rozwalały
I tutaj Vera teraz wymiata
Zawsze znajdziesz na „V” kamrata 😀
Rozejm i otoczka cała
To naprawdę zabawa doskonala !
A Wy dajecie do pieca,
Ze W końcu zostanie Hermionie zdarta ta kieca!
I wszyscy tutaj na kontynuacje czekają
I na Merlina Cię Venik zaklinają
Nie bądź dla nas sroga
I wrzuć rozdziała 18 moja droga🙏🏻
Prosimy o wiele,
Ale my Twoi oddani przyjaciele❤️
Czekamy na 18stke i
Draconowa kiełbaskę!
❤️
P.S. Za wyróżnienie pięknie dziękuje!
Z gangiem na nowy rozdział oczekuje 😘😀
Jeszcze trochę ponad 110 000 wyświetleń i Venikowi wybije 3 MILIONY! Czekamy na ten dzień :)
OdpowiedzUsuńTez dzisiaj zwrocilam na to uwage -licznik szaleje !
Usuń2 rozdziały jednego dnia, to jest pełnia szczęścia! Mogę się dopuścić takich zbrodni ile tylko będzie trzeba żeby dostać takie rozdziały! Pieprzony Marcus Flint! Serio, za coś takiego powinien mocno oberwać ale coś czuję, że Hermiona serio załatwi to w doskonały sposób, nikt nie jest przebieglejszy od lwicy. Oj już się tam Flint nie będzie mógł doliczyć ile to razy Hermiona z Draco się dali ponieść chwili, jeszcze będzie przecierał oczy ze zdumienia! Szczena mi opadnie, że będzie ją tydzień z podłogi zbierał. Ale Draco serio zasłużył na tego liścia. Co on sobie wyobrażał, żeby ją eliksirami traktować, bo tak ciężko powiedzieć. Faceci to są serio istoty ciężko myślące... Może i ta ich noc poślubna do najbardziej namiętnych nie należała, ale to nie znaczy, że kolejne też byłyby takie. Oj Hermiona jak chce, to na pewno się potrafi postarać a skoro Draco tak się chwalił Pansy tym, jak to się jego umiejętności rozwinęły, to o czym tu rozmawiać? To będzie na pewno udany kolejny raz, bardzo intensywny. Przyjaźń Hermiony z Ginny umarła, no sorry Ruda, ale za takie teksty to powinnaś zarobić od Hermiony tak mocno jak dostał Draco. Miała 10 lat na to, żeby przekonać do siebie Malfoya, skoro się nie udało, to znaczy, że sprawa jest skończona i tyle. On jest teraz szczęśliwym mężem cudownej kobiety. A za tą szlame to sama mam ochotę ją czymś przekląć. Cieszę się, że Hermiona może liczyć na Pansy tak jak ona na nią. Ich przyjaźń jest cudowna. No i cieszę się, że ta relacja Pann z Nevillem się rozkręca. Diabeł jest u mnie skończony po tym, co powiedział na imprezie. Są z Davis siebie warci. Wgl wybuchłam śmiechem jak się na Diabła rzuciła i wyniosła Astorie 🤣 Wyobraziłam sobie całą tą scene xD Zabini nie ma już żadnych praw do Pansy, zepsuł wszystko co było między nimi i nie ma już do tego powrotu. To on kazał zabić jej dziecko, więc niech teraz nie zrzuca na nią winy. Cholerny drań.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne nowości! ❤️
Zbrodnia doskonała skoro rozdział się pojawił ! Czuję się zaszczycona, że mogę być członkiem takiego super gangu! 😄
OdpowiedzUsuńOj co też ten Malfoy nawymyślał, mógł chociaż powiedzieć Hermionie, że jeden raz nie wystarczy i coś trzeba będzie na to poradzić, żeby nie było nieprzyjemnie, a nie wyskoczył z jakimś eliksirem i to jeszcze podstępnie ! 😡 Myślę, że jakby Hermiona dowiedziała się o tym po fakcie to mogłaby mu nie wybaczyć, dobrze się stało że eliksir neutralizujący zadziałał. Z jednej strony mam nadzieję, że z Flintem nie pójdzie gładko, bo wtedy nie ma wyjścia, będą musieli się zbliżyć. 😄 Mam tylko nadzieje, że Flint nie knuje czegoś paskudnego i nie zrobi krzywdy Hermionie.
Co do Rudej to coś czuję, że jeszcze namiesza i zrobić coś naprawdę szalonego. Strasznie mnie rudzielec denerwuje, dziwię się że komuś może być jej szkoda, przecież to przyjaciółka Hermiony! Jak może nazwać ją dziwką, tylko dlatego że zmuszono ją do małżeństwa i na dodatek, wie że Ginny nie ma szans, więc chce jej oszczędzić bólu i upokorzenia.
Blaise to straszny palant się zrobił, No jestem ciekawa czy rozwinie się coś z Longbottomem czy jednak pogodzą się z Blaisem. :)
Już wiem, że nie będę mogła zasnąć tak bardzo chcę już 18 rozdział ! Tym bardziej, że podobno ma być ciekawy...;)
Vera, poprawiłaś mi wieczór na maksa tym poematem, może przejdziesz do komentowania na stałe w tym stylu ? 😄 Po mistrzowsku Ci to wychodzi!
Buziaki !
Poetyckie biadolenie
UsuńTo chyba moje nowe przeznaczenie XD
Vera trzymaj się tego przeznaczenia
UsuńWychodzi Ci ono rewelacyjnie :D
Dobra - skoro się tak fajnie bawimy, to możecie podmienić sobie wieczorne "Sny" na 18 rozdział Rozejmu :P Od razu informuje, że to jedyna publikacja przewidziana na jutrzejszą sobotę - kolejne "coś" dopiero w niedzielę :D
OdpowiedzUsuńPublikacja wybranego tekstu dziś o północy.
Podpisujemy #team rozejm/ #team sny :P Pod tym komentarzem będę zliczała głosy - czas na decyzję do 22 :P
(1 ludź/1 głos)
#teamrozejm do nadal jestem w tył ze snami
UsuńA przez rozejm nie mogę spać nocami
Dajcież mi tą kiełbaskę bo nie ręczę ze siebie
Do tego trochę żurku i Vera będzie w niebie XD
#team rozejm
UsuńOczywiście, że #teamrozejm
Usuń#teamrozejm to dlatego, że Kinga zaczęła mówić, że będziemy się smażyć jak kiełbaski, no i przepadłam nie mogło być inaczej ! 😂
UsuńRazem z Vera Verto jestem zgodna
Usuńchcę zobaczyć czy kiełbaska jest drobna
jak nic jestem już bardzo głodna
i czy Hermiona będzie bardzo płodna
i niech nie będzie już chłodna :)
#team rozejm jak zawsze!
Oczywiście ze #teamrozejm !!!
Usuńo tak tak tak, proszę!!!!❤️
Usuń#teamrozejm
Usuń#teamrozejm jasna sparwa!
UsuńJestem ogromnie ciekawa!
Ale bedzie wrzawa!
Po której na pewno nie nastąpi rozwodowa sprawa 😀
#teamrozejm ! ��
UsuńAsia
#teamrozejm górą!! 💪💪💪😁
Usuń#TEAMROZEJM :D
UsuńZa dużego smaczka narobiłaś tymi dwoma rozdziałami dziś więc #teamrozejm 😋😉
Usuń#teamrozejm
Usuń#teamrozjem też nie mogę spać przez Rozejm :D
Usuń#teamrozejm oczywiście
UsuńCo by się nie działo będzie za******cie
Bo cóż innego możemy zrobić
Niż o nowy rozdział prosić
Wiemy na pewno będzie się działo
Draco z Hermioną pokażą, że dla nich nigdy nie jest mało!
Mówiłam, że wierszokleta ze mnie słaby ale uratuj mnie przed egzaminem i popraw humor :D
#teamrozejm po prostu nie mogę się doczekać aby już się dowiedzieć co będzie w dalszej części 😍
Usuń#teamrozejm
UsuńPrzez was jestem głodna,
UsuńA o tej porze dostać żurek niepodobna!
Czekam więc do północy,
Aż się ujawni kiełbaska mocy 🤣🤣🤣
Oby Hermiona nie wzywała pomocy
Kiedy się klimat zrobi gorący
luolei jesteś boginią! 🤣🤣🤣🤣
Usuń#teamrozejm oczywiście!!!
Usuń#teamrozejm
UsuńJakże mogłoby być inaczej po takim rozdziale i takich komentarzach :D
Ja uwielbiam wszystko od Ciebie Ale chyba bardziej chce wiedzieć co będzie w Rozejmie więc.....
OdpowiedzUsuń#team rozejm
# team rozejm
OdpowiedzUsuń#TEAM ROZEJM !!! 😎
OdpowiedzUsuń#TEAMROZEJM pełną parą po raz drugi!
OdpowiedzUsuńWo, dzisiaj Venetiio w komentarzach jest prawdziwy ogień, drugie tyle, co na czytaniu rozdziału, spędziłam na ich przeglądaniu i śmianiu się :D I żałuję niebycia w gangu! Gdzie to się zmienia, czy ja też muszę polecieć wierszem?! 😂 A zbrodnia iście doskonała, ten kazus byłby nie do rozwiązania w inny sposób, niż przez publikację kolejnego rozdziału! Sprawdzone info, nie zmyślam🤭
Marcus i Zabini ostatecznie dołączają do mojej listy szmaciur tego opowiadania, a Pansy i Neville wygrywają miejsce w moim sercu jako ship. Neville w tej wersji wydaje się być bardzo sexy 🥂
Venetiio, nie wiem, skąd czerpałaś inspirację do Rozejmu, ale ta rozrodcza kontrola biednych Malfoyów brzmi trochę orwellowsko, mam nadzieję, że Hermiona dobrze wyjaśni Flinta! Malfoy dostaje żółtą kartkę za akcję z eliksirem, ale był chłopak zdesperowany, więc wybaczone.
Pozdrowionka!
Dziękuję wam gangu!!! ❤ Dobra robota! 😄
OdpowiedzUsuńJak, jak, co tu się właśnie wydarzyło?!
Draco! Jesteś duży, powinieneś umieć rozmawiać :c
Zabini, co za menda. Przeważnie go lubię w opowiadaniach, a tu taki kocham Pansy, nie kocham, może jednak tak, a może nie, nie wiem.. No!!!
Dużo emocji, ale to dobrze 😄
Dużo weny i zdrówka 😇
# team rozejm😁😁😁
OdpowiedzUsuńNie ma to jak iść na 8h do pracy, bez dostępu do sieci... W tramwaju odpalasz bloga i widzisz dwa rozdziały, gdzie w jednym zamiast dedykacji jest groźba xD umarłam prawie ze śmiechu czytając wiersze po pierwszym rozdziale!
OdpowiedzUsuńDziękuję wam dziewczyny i Venettio za dwa rozdziały!
Co do treści... To taki obrót o 180 stopni. Bo to Harry, Ron, Ginny są Ci źli, a Pansy i Draci Ci dobrzy? Cudowny, rzadko spotykany motyw.
Najbardziej urocza scena... Gdy Hermiona po ataku powiedziała do Rona Draco :D kiedy ten nazwał ją Kochanie!
Zemsta Hermiony... Na to błagam też nie każ nam długo czekać!
No i niech w końcu zrozumie co czuje do Draco! Bo sama jej to przetłumaczę... nie wiem jak, ale!
Wybacz, że tak nie składnie. Ale praca w gastro wykańcza fizycznie i psychicznie :D
Adirella
Omg 2 etapy jednego dnia wow normalnie XD świetny rozdział ciakawe rozwiązania j intrygi. Przypominam że dziś o zaczyna się na tvn maraton HP.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze... JESTŚ WIELKA! Dwa rozdziały jednego dnia to jak gwiazdka w lipcu!
OdpowiedzUsuńŚwietne rozdziały ale tak dużo się wydarzyło ze nie wiem co skomentować 😱 chyba zacznę miłosnych dramatów ministerstwa ... Pansy i Nevill... zakończenie ale kocham. Na początku trochę mnie wcięło ponieważ lubię Zabiniego ale widocznie w tym opowiadaniu ma grać role naczelnego dupka ... no dobra zaraz a Flintem i Nottem. Mam nadzieje że ich iskrzenie zamieni się w prawdziwy płomień 🥰
Pansy jak zwykle boska... nic dodać nic ująć. Mam nadzieje ze będzie jej więcej ... więcej i WIĘCEJ!
Ginny to kompletny odpał... jej zachowanie i zazdrość. Zwariowała i mam nadzieje ze Hermiona przytrze jej nos... najlepiej tak żeby jej odpadł. Wmówiła sobie jakieś bzdury i wyzywa się na innych🤬😤
Co do Draco i Hermiony jak zwykle miałam uczuciowy rollercoster. Trochę miodu, trochę przekleństw a na koniec jak zwykle niedosyt. Draco i jego zachowanie w stosunku do Hermiony i Pansy jest wspaniałe. Pansy ma racje mówiąc Hermionie żeby trzymała go blisko. Jeśli chodzi o problemy w „raju” to szkoda chłopaka. Jest tak honorowy co niestety kończy się głupimi pomyślałam. Mam nadzieję że Hermiona naprawdę wywróci jego świat do góry nogami przy ich drugim „pierwszym” razie.... najlepiej za pomocą skąpych koronek.
Już nie mogę się poczekać co będzie dalej 🤩🤩🤩
Pozdrawiam
Ludzie na siłowni też krzyczą:"team rozejm"!!
OdpowiedzUsuńA jest nas chyba z 30, liczy się to jako 30 głosów?😂
Będzie rozejm :) Najpóźniej o godzinie 00:00 :P
UsuńWszyscy odetchneliśmy ❤❤❤
UsuńJuż czekamy 😉
OdpowiedzUsuńCzekam, czekam💓💓💓A potem umrę z ciekawości co będzie w 19🤣🤣🤣♥️😋
OdpowiedzUsuńDramatyczny ten rozdział. Upadło kilka przyjaźni, eliksir, ostre konfrontacje. Zabini stracił kompletnie w moich oczach, a Flint wywołuje agresywne reakcje. Ciekawa jestem co Hermiona dla niego przygotowała.
OdpowiedzUsuń#teamrozejm, bo inaczej nie zasnę ;)
Pozdrawiam!
Cóż to jest za piękna akcja,
OdpowiedzUsuńSpotkała nas dziś atrakcja!
Rozdział za rozdziałem leci,
My cieszymy się jak dzieci!
Tak nas Venik dziś rozpieszcza
Z komentarzem czas się streszczać!
Zatem biegnę pisać w mig,
Bo z emocji łapię dryg!
Tyle tutaj się dziś działo,
A wciąż więcej by się chciało!
Draco dostał w pysk od Blaisea
To była ma myśl najpierwsza!
Za to jednak nie poręczę,
Przecież to jest niedorzeczne.
Jeśli wcześniej się nie bili,
Kiedy dziecka się pozbyli
Choć Zabini cham i tchórz
To się nie pokłócą już!
Myślę, drążę, spisek wietrzę,
Co Venik wymyśli jeszcze.
Kto mógł zlać Smocze oblicze?
Możliwości wszystkie liczę.
A Venetia zaskoczyła:
To Zabini - podła świnia,
Śmie do Pansy się przymilać!
Po tym wszystkim co jej zrobił
Jeszcze pretensje wyłożył,
Że ma wracać, nie zostawiać,
Chyba już całkiem oszalał.
Dziewczę nam strasznie obraził,
Proste że Smok nerwy stracił.
Dał mu lekcję, mówię wam,
Jak się nie traktuje dam.
Szkoda tylko, że za chwilkę
Sam własnej żonie wbił szpilkę.
Eliksirem dziś ją poi,
Bo się swych kolegów boi!
Za amory chciał się brać
O swój męski honor dbać.
Dał się podejść jak dziecinka
Intrydze autorstwa Flinta.
Chłopak to ma jednak szczęście,
Herm weźmie sprawy w swe ręce.
Lecz współczucia Markusowi
Okazywać nie przystoi
Bo z niego jest zwykły gnój,
Flint czy Nott to jeden ***j.
Ruda flondra przez swe dąsy
Innych przyprawia o pąsy.
Wrzeszczy, krzyczy jakieś groźby
Rzuca w eter ale choćby
Zaczęła na rzęsach chodzić
To nie zdoła im zaszkodzić.
Malfoy ryżego nie znosi
On już inną w sercu nosi.
Nie pomogą żadne czary
Zdesperowanej poczwary.
Ta zazdrośnica parszywa
Na Hermionie się wyżywa.
Tak jej podle ubliżyła,
Że się przyjaźń dziś skończyła.
Bardzo dobrze, bo są lepsi
Co chcą dobra naszej Hermi.
Neville facet pierwsza klasa,
Przy nim Blaisa blask przygasa,
Wreszcie Pansik ma rycerza,
W dobrą stronę sprawa zmierza.
Nasze słodkie gołąbeczki
Mają kryzys ale wnetki
Wszystko będzie w porządeczku
I wylądują w łóżeczku.
Słuchaj Veniku kochany
Uwielbiamy takie dramy!
Chyba przez tę dedykację
Miałam mega motywację,
Dzięki wielkie
Liczę wielce
Że 18tka wleci jak najprędzej!
Nie dręcz swych psychofanek,
Bo grozi Ci porwanie 😅🤣😅🤣😅🤣
Trochę mnie poniósł klimat, wybaczcie grafomanię 😊
Kurcze jakie zdolne czlonkinie tego gangu sa - jestem w szoku ale i pelna podziwu dla kazdej z was dziewczyny ! :)
UsuńWy mnie chcecie zabić... Ja to wiem! Słowo daję... 🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Usuń"Malfoy ryżego nie znosi" - szczera prawda!
luolei zmiażdżyłaś mnie tym wierszem! Złapała mnie głupawka i nie mogę przestać się śmiać! 🤣🤣🤣🤣🤣
UsuńCo jedna poeatka to lepsza 😂😂😂
Usuń"Flint czy Nott jeden ***j" sprawiło, że się popłakałam 😂😂😂
Moniq właśnie przez to nie mogę przestać się śmiać xD 🤣
UsuńJakie zdolne dziewczyny!!😍
UsuńJa to bym zapisywała sobie gdzieś te piękne wierszyki, na pamiątke😁😍
Przepraszam dziewczyny, nie chciałam nikogo doprowadzić do łez 😅
UsuńDo takich łez możesz mnie doprowadzać codziennie :D
UsuńO Boże, padłam ze śmiechu :D
UsuńPrzy tych ch.ach roześmiałam się w głos, haha :D
Zdolniachy! :D
Rzecz się stała niesłychana,
OdpowiedzUsuńVenetiia dwa rozdziały dziś dodała!
Oba są świetne i nie wiem sama,
czy dzisiaj zasnę bez dalszej części opowiadania.
Co prawda,dawno nie komentowalam,
ale naprawdę mało czasu mialam.
To nie usprawiedliwia, i przyznam sama,
Przepraszam Nasza Venetiio kochana.
Rozejm jest świetny i sama wiesz,
Że każdy etap połknę jak zwierz.
Dziękuję, że wszystkie starania doceniasz
I Rozejm kolejnymi rozdziałami dopełniasz.
Heh "połknę jak zwierz" totalnie mi podbiło 💓💓💓💓
UsuńDzięki 😊
Co tu się odpierdzieliło???
OdpowiedzUsuńMalfoya zwiodła go duma
Przekichane teraz ma.
Zamiast kobietę porządnie uwieść
Dłonie z nią spleść
Hermiona by mu uległa
w łożu z nim zległa
Ginny okrutna jędza
nerwów nam napędza
Pansy za to radosna
niech nie będzie już nieszczęsna
Z Neville'm niech ułoży życie
na to liczę skrycie :D
Jak wszyscy rymują to ja też :D
Nie będzie długo bo to nie takie łatwe :D
W ogóle stwierdzam, że muszę wziąć urlop na żądanie, bo omijają mnie najlepsze akcje :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo teraz po tych rozdziałach to już mam wrażenie że w mojej głowie siedzi stado Chińczyków i siecze kapustę 🤯 😆 co tu się wyrabia❓❓❓ szok szok niedowierzanie❗❗❗
OdpowiedzUsuńRuda widzę że fisiuje i myśli że ma jakiekolwiek szansę heh... dobre... dziewczyno w miłości jak na wojnie nikogo się nie oszczędza tyle lat się ukrywałaś i Twoja szansa dawno przepadła!!! Teraz to możesz sobie strzelać fochy i typach nogą a i tak nic nie zrobisz żeby ich rozdzielić 😁 ha ha ❗ nie da się a nawet jakby się dało to i tak nie miała byś szans... jesteś za cienka w uszach 😂
Sorki ale musiałam jej wygarnąć a przynajmniej to z siebie wyrzucić bo bezpośrednio jej powiedzieć nie mogę 😅🤣😉
Draco Ty desperacie 😄 typowy facet ktoś nadszarpnął Ci EGO i zamiast zabrać się za to jakoś z wyczuciem a przede wszystkim romantyzmem to Ty ją eliksirem poisz ??? no cholera jasna! Dracze dlaczego? Dlaczego okazujesz się typowym facetem bez grama rozumu jeśli chodzi o TE sprawy... zamiast rozmawiać szczególnie że masz do czynienia z HERMIONĄ!!! (Dialog to jej drugie albo trzecie imię! ) to Ty skłaniasz się ku oszustwu... nie wiem na co liczyłeś... że po tym razie może jej się spodoba i już będzie u Was to normą? Przecież jak by nawet doszło do tego SEKSU to na drugi dzień zabiła by Cię gołymi rękoma bo wszystko by pamiętała i już nie było by szans na powtórkę 😂 nawet jeśli było by jej cudownie a pewnie by tak było 😍🥰😝😉
Proszę więcej tak nie robić bo normalnie mentalnie Cię zlinczuje ❗🤣
Co do Pansy: KOCHAM CIĘ KOBIETO ❗❤
kibicuje Ci co do nowej znajomości 🤩🥰
Zabini jedno słowo: DEBIL...
Hermiona dziewczyno o przecudnej urodzie wiem że dasz popalić Flintowi ❗😁
Proszę przestań się już opierać i przyznaj że Draco jest zajebisty mimo swoich wad (szczególnie ostatniego numeru) 😍 on po prostu przy Tobie czuje się tak słabo dowartościowany jako mężczyzna że nawet sobie nke wyobrażasz... z góry założył że jesteś tą kobieta (jedyną na świecie) która choćby miała na całej ziemi tylko jego to i tak by mu nie uległa i nie dała 😅😂
Dobra chyba czas kończyć komentarz skoro pisze już bezpośrednio do postaci to znak że zbyt urzeczywistniam te historie... jestem wkręcona MAKSYMALNIE ❗ Jeśli w przeciągu kilku godzin nie dowiem się co będzie dalej to oszaleje i pierwsza trafię do miejsca z miękkimi ścianami 🙃😆
PS Pisałaś wcześniej w komentarzach informacje co do kolejnych rozdziałów i chciałbym wiedzieć czy dotyczą one wszystkich bohaterów czy tylko Hermiony i Draco??? Błagam daj choć jeszcze troszkę info bo na 100% nie zasnę do jutra a jutro mam wesele 😪 Zlituj się i napisz czy ta zdrada i seks to u Hermiony i Draco? Nie zniese tej niepewności...
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i cały Twój gang jesteście wszystko niesamowite i świetnie się czyta wasze komentarze normalnie trochę jakby drugie opowiadanie 😁🤩
Buziaki dla wszystkich czytelników a szczególnie dla autorki bloga 😘😘😘
A ja błagam o kolejny rozdzial ! Tyle się wydarzyło że nie zasne jak nie przeczytam kolejnej części ! Genialne ! 😍
OdpowiedzUsuńJuż jest opublikowany :)
UsuńDziewczyny są świetne! Taki gang to super sprawa ;)
OdpowiedzUsuńA rozdział jak zawsze super ;)
Pozdrawiam
Wiedziałam, że Ginny to szuja w tym opowiadaniu :D Mała, wstrętna, ryża szuja! Coś czuje, że jeszcze nas zaskoczy w tym opowiadaniu i to nie raz! Będzie próbowała za wszelką cenę odbić Draco… Ale no cóż… Wiadomo, że on jest już w pełni oddany Hermionie. Może się jeszcze nie przyznawać do tego, ale jest zazdrosny o nią (w sumie ona o niego też), ale jeszcze nie chcą oboje dopuścić tej myśli do siebie… ALE spokojnie mamy czas :D
OdpowiedzUsuńNo i wiedziałam, że Draco się pobił z Zabinim. To było więcej niż pewne! Jak jeszcze wcześniej broniłam Zabiniego… tak teraz po historii Pansy jestem już zniechęcona. Wiem, że jest zazdrosny o Pansy, ale okazuje to w taki sposób jak totalny dupek :D Nott powinien się cieszyć, że jeszcze żyje. Zabini z resztą też powinien być wdzięczny losowi :D
Ogólnie podoba mi się coraz bardziej ta przyjaźń pomiędzy Hermioną a Pansy. Bardzo podoba mi się Pansy w tym opowiadaniu - tak bym sobie ją wyobrażała w dorosłym życiu.
Trochę nie do końca rozumiem to, co Draco zrobił. Szczerze jestem nim zawiedziona. Dotknęło mnie to bardzo, bo no jak on śmiał? Po za tym gdyby chciał jakby postara się bardziej to nie potrzebowałby żadnego eliksiru (z taką twarzą, takim ciałem - no proszę Cię tylko ślepa by nie chciała :D ) No, ale widzę, że jakoś to między sobą wyjaśnili więc póki co jestem spokojna :D
Ściskam Cię :*
Uuuu, czyli jednak mała bijatyka z Zabinim. Cóż, należało mu się! Teraz sobie przypomniał, że Pansy coś dla niego znaczy, co za zj.b! Ughhh, sama bym mu przywaliła, zwłaszcza za ten pijacki tekst o zabiciu dziecka! Ma szczęście, że tylko dostał w pysk, łajza jedna! Zdecydowanie Neville jest moim ulubieńcem, a ten tekst o trudnych wyzwaniach... Roztopił mi serduszko <3
OdpowiedzUsuńGinny... Zawsze jakiś Weasley musi być wkurzający w opowiadaniu, haha :D Nie mniej mam nadzieję, że Ruda odpuści ;)
Oj Draco... Co to za strzał w kolano z tym eliksirem! Wylazł z ciebie desperat, jakich tu niemało, haha :D
Blaise, nie lubię go w tym opowiadaniu, właściwie nie przepadam jak w opowiadaniach Zabini jest z Pansy jakoś mi się nie sklejają razem. Za to Pansy i Nevilla tu ich pokochałam i rąk mi zostało ♥️ Blaisowi się należało, jak mogl, aż mnie samej nóż w kieszeni się otwiera.
OdpowiedzUsuńPieprzony Flint, jego nienawidzę jeszcze bardziej. Natomiast to co zrobił przez niego Draco wola o pomstę do nieba. Hermiona na to nie zasługiwała, ale nie ma tu, w tym momencie dobrego rozwiązania z tej sytuacji. Bo gdyby powiedział Hermionie, ona i tak by zareagowała agresja, przynajmniej tego bym się spodziewała. Biedny Draco...
Ginny - psychiczną furiatka.
Po pierwsze to chcę usunąć poprzedni komentarz że Pansy pasuje bardziej do Blaise niż do Nevilla. 🤯🤯🤯Blaise-Pansy-Neville. 🤯🤯🤯
OdpowiedzUsuńPo drugie Draco... Tak bardzo chciałam go zabić. Ale gdy wyjaśnił powód to trochę mi przeszło... Wgl ten rozdział to: kemeownn3g3b3i3me... Tyle w komentarzu...
Neville jest super 😄. W sumie byłam zła na tą akcję z eliksirem, ale gdy Draco się wytłumaczył to trochę mi przeszło 😊 . Współczuję im tej presji i całej tej sytuacji, myślę że Draco jest jeszcze ciężej niż Hermionie.
OdpowiedzUsuń