Dedykacja: Dla tych co czuwają 😁💜
💞💞💞
Właśnie
tańczyła z Nevillem, który opowiadał jej o swoim projekcie dotyczącym zaklęć
ochronnych dla roślin, gdy Parvati wbiegła z krzykiem do ogrodu.
- Hermiona! Ginny spadła ze schodów! – wrzasnęła, a Hermiona poczuła, jak jej
ciało przeszył zimny dreszcz.
Pędem ruszyła w stronę domu, dopiero po chwili uświadamiając sobie, że Draco biegnie
tuż za nią. Wbiegli do holu akurat w momencie, gdy Blaise podnosił z ziemi
bladą Ginny. Na jej głowie widniała krwawiąca rana.
- Który kominek ma połączenie do Munga?! – krzyknął Zabb do Dracona, wyraźnie
spanikowany.
- Gabinet! – zawołał Malfoy, a Hermiona poczuła na twarzy łzy, gdy biegła tuż
za nim w tamtą stronę.
Draco wyprzedził go przy samych drzwiach i otworzył je na oścież, a później
podbiegł do kominka, by rozpalić w nim ogień.
- Idź z nimi, a ja przekażę Theo i Lunie by ogarnęli gości i zaraz tam jestem –
powiedział do niej, gdy Blaise i Ginny zniknęli w płomieniach.
- Dobrze! – rzuciła tylko i złapała za proszek Fiuu.
Po chwili już była w kominku.
Gdy znalazła się w holu Munga, Blaise właśnie wzywał pomocy. Natychmiast dwóch
magomedyków podbiegło do niego z noszami. Od razu ułożył na nich ostrożnie
Ginny.
- Co się stało? – spytał niższy z mężczyzn.
- Spadła z wysokich schodów – wyjaśnił Zabini, spanikowanym głosem.
- Proszę wypełnić jej kartę rejestracji, a my się nią zajmiemy – obiecał wyższy
z nich, po czym biegiem ruszyli w stronę jakiś drzwi.
- Blaise… - Hermiona podeszła do niego, łapiąc go za ramię.
- Ona spadła… Nic nie mogłem zrobić, nie zdążyłem… - wyszeptał z bólem.
- Spokojnie! Nic jej nie będzie! – Hermiona starała się heroicznie walczyć ze
łzami.
- Proszę państwa? – rejestratorka spojrzała na nich wyczekująco.
- Ginevra Potter, nazwisko panieńskie Weasley. Ma dwadzieścia trzy lata. Spadła
ze schodów… - wyjaśniła pośpiesznie Hermiona, nadal hamując łzy
- Ktoś z państwa jest uprawniony do otrzymywania informacji o jej stanie
zdrowia?
Hermiona nerwowo spojrzała na Zabiniego. Nie chciała tego mówić na głos, ale
obawiała się, że mógł to być wciąż Harry…
- Zdaje się, że zmieniła to, w czasie gdy mnie szykowano do wypisu. Mówiła, że
dobrze zrobiłem wskazując Dracona, jako moją osobę do kontaktu. Chyba wskazała
ciebie… - wyjaśnił pośpiesznie Blaise.
- Hermiona Granger – Malfoy – powiedziała szybko.
- Dowód tożsamości proszę – odrzekła czarownica.
Hermiona jęknęła cicho. Nie miała go przecież przy sobie…
- Masz AurumTel? Zadzwonię do Dracona i poproszę… - zaczęła mówić, ale Blaise
tylko warknął i zmierzył czarownicę wrogo, po czym ruszył do stojaka z
gazetami.
Po kilku sekundach, wrócił z dzisiejszym wydaniem Proroka, który na pierwszej
stronie, informował o ich przyjęciu poślubnym.
- Proszę bardzo. Jest zdjęcie z podpisem! Wystarczy? – rzucił gazetą pod nos
rejestratorki.
Kobieta popatrzyła na niego z niechęcią.
- Z tego co widzę w magicznym raporcie dopiero rozpoczęło się badanie. Trzecie
piętro, urazy pozazaklęciowe. Proszę poczekać na korytarzu, magomedyk państwa
poinformuje co się dokładnie podziało ze zdrowiem pani Potter – wyburczała.
- Dziękuję! – Hermiona i Zabini
skierowali się w stronę schodów, akurat w momencie, gdy Draco wyszedł z
kominka.
- Wiadomo już coś? – zapytał, szybko do nich podchodząc.
- Tylko tyle, że jest wciąż badana – wyszeptała Hermiona.
- Chodźmy, jest na trzecim piętrze – Blaise nie chciał tracić czasu i od razu
zaczął wbiegać po schodach.
- Wszystko będzie dobrze – Draco złapał Hermionę za rękę.
- Mam taką nadzieję – powiedziała cicho i mocno uścisnęła jego dłoń, szukając w
ten sposób oparcia.
💞💞💞
Stali
na korytarzu w milczeniu. Nie próbowali rozmawiać, dobrze wiedząc, że próba
rozmowy tylko ich mocniej zdenerwuje. Blaise opierał się o ścianę z rękami w
kieszeniach, a Draco obejmował Hermionę tak, by mogła się o niego opierać. Była
bardzo zaniepokojona, a długi brak informacji, wcale nie poprawiał tego stanu.
Wreszcie jednak zza białych drzwi wyłonił się magomedyk. Jego dość ponura mina,
sprawiła, że Hermionie dreszcz niepokoju przebiegł po plecach.
- Pani jest osobą do kontaktu medycznego? – spytał, zaglądając w kartę.
- Tak! – odpowiedziała szybko Hermiona, gdy mężczyzna podszedł bliżej.
- Bardzo mi przykro… Robiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale niestety się nie
udało…
- Co? – Hermiona zachwiała się na nogach i dobrze, że Draco stał tuż za nią i
szybko położył jej dłonie w talii, bo jak nic by się przewróciła.
- Co to ma znaczyć?! – krzyknął zdruzgotany Blaise.
- Niestety nie udało nam się uratować ciąży. Pani Potter straciła dziecko.
- Co?! – teraz krzyknęli to razem we trójkę.
- To była dość młoda ciąża, góra szósty tydzień – wyjaśnił magomedyk.
- Ale… Ginny wcale nie była w ciąży! – zawołała zszokowana Hermiona.
- O Salazarze…- Blaise ukrył twarz w dłoniach.
- Najwidoczniej z jakichś powodów o tym państwu nie powiedziała… Poza tą
bolesną stratą, ma także złamany nadgarstek, wstrząs mózgu i pęknięte żebro.
Kilka otarć i siniaków. Powinna u nas zostać z dwa, trzy dni – wyjaśnił.
- Ale jej życiu nic nie zagraża? – upewniła się Hermiona.
- Nie. Może pani do niej zerknąć, ale i tak jest nieprzytomna. Obudzi się dopiero
jutro rano, gdy zejdą pierwsze dawki eliksirów – mówił.
- Dobrze… Ja chcę ją zobaczyć – zdecydowała.
- Mogę pójść z żoną? – zapytał Draco, widząc, że Hermiona nadal ledwo stoi na
nogach.
- To oddział zamknięty, więc tylko jedna osoba i tylko na kilka minut –
powiedział uzdrowiciel.
- Poradzę sobie – zapewniła Hermiona, ściskając dłoń Dracona.
- Będę tu czekał – obiecał, oddając jej uścisk i z niepokojem patrzył, jak ona
znika za białymi drzwiami.
- Salazarze… – jęknął boleśnie Zabb.
- Trzymasz się jakoś? – spytał blondyn, kładąc dłoń na ramieniu przyjaciela.
- Smoku… - Blaise uniósł głowę i zabrał ręce z twarzy, a Draco ledwo
powstrzymał jęk.
Zabb był kompletnie załamany.
- Spokojnie Diable, wszystko będzie dobrze…
- Zabiłem jej dziecko – wyszeptał i otworzył szeroko oczy w szoku, jakby
właśnie to do niego dotarło.
- Co ty pleciesz? – Draco patrzył na niego, coraz bardziej niespokojny.
- Ona przeze mnie spadła z tych schodów… - Blaise zrobił dwa kroki w tył. –
Muszę… Ja muszę…
- Nigdzie nie idziesz, Zabini! Poczekamy na Hermionę, a potem wrócimy do domu i
poga… Ej! - Nim zdążył dokończyć, Diabeł odwrócił się i wybiegł z korytarza.
- Cholera! - Draco chciał pobiec za nim,
ale wiedział, że nie może zostawić Hermiony tu samej.
Szybko wydobył swój AurumTel.
- Zadzwoń do Theo! – powiedział i modlił się, by Nott miał przy sobie swoją złotą
płytkę.
- No hej! Wiadomo już coś? – zapytał od razu Nott.
- Musisz iść szukać Zabiniego! Wybiegł ze szpitala, jak wariat, obwiniając się
o to wszystko… Boję się, że zrobi coś głupiego! – powiedział, nie kryjąc
zdenerwowania.
- Spoko! Przekażę tylko Lovegood, by sama pożegnała resztę gości i się zbieram.
Wezmę też kilku ludzi Stebinsa.
- Tak zrób. Dołączę do was, jak tylko odstawię Hermionę do domu – obiecał.
- Lepiej z nią zostań… Zresztą będziemy w kontakcie!
- Dobra, dzięki! – Draco przerwał połączenie, czując jak mocno spięte są
wszystkie jego mięśnie.
Ilość kryzysowych sytuacji, jaka na nich spadła w ostatnim czasie, powoli
zaczynała go przytłaczać. Wiedział jednak, że nie może się poddać. Hermiona go
potrzebowała… Zresztą Theo i Zabb też. Musiał być silny.
💞💞💞
Wrócili
do domu tylko po to, by móc się krótko przespać, odświeżyć i przebrać. Gdy Draco
pomagał jej zdejmować sukienkę, nie mogła powstrzymać łez. Ginny… Jej biedna
Ginny straciła dziecko, tak samo jak ona kiedyś. Też po rozstaniu z mężem, też
na wczesnym etapie ciąży i najpewniej też nic o niej nie wiedząc. Hermiona dobrze
pamiętała, że Ginny zawsze skarżyła się na brak regularność miesiączek. Zapewne
po prostu założyła, że to zwykłe opóźnienie…
Niemniej to i tak był szok. Skoro Ruda planowała odejść od Harry’ego, jakim
cudem nie dopilnowała eliksirów antykoncepcyjnych? Przecież zawsze była bardzo
ostrożna w tym temacie…
- Cii… Nie płacz już, skarbie… - poprosił Draco, tuląc ją do siebie.
- Dlaczego musiało ją to spotkać? – wyszeptała z bólem.
- Nie wiem… Bardzo mi przykro. Chodź, położysz się, a prysznic weźmiesz, jak
wstaniesz – Draco wypiła spinki z jej misternego koka i pomógł jej zdjąć
pończochy, po czym zaprowadził ją do łóżka.
- Co z Zabinim? – spytała, wsuwając się pod kołdrą.
- Nott i inni go szukają…
- Dołącz do nich, bo i tak na pewno nie zaśniesz – Hermiona delikatnie dotknęła
jego policzka, gdy się nad nią pochylił.
- Ja…
Nie dokończył, bo właśnie zadzwonił jego AurumTel.
- To Theo – powiedział, odbierając szybko.
- Znaleźliśmy go Smoku. Jest w knajpie na Nokturnie… Pije, jak szalony – Nott
niepewnie spojrzał przez ramię, na jakiś ponury budynek.
- Zaraz tam będę – obiecał Draco.
- Nie trzeba. Jest tu ze mną Goyle. Poczekamy, aż skończy i dotaszczymy go
potem do apartamentu, żeby wytrzeźwiał…
- Dobry pomysł. Na pewno nie trzeba wam pomóc?
- Zabini i tak już nie kontaktuje. Lepiej się wyśpij. On będzie nas
potrzebował, jak już wytrzeźwieje.
- Racja. Dzięki Nottie… - Draco posłał mu słaby uśmiech.
- Spoko. Do zobaczenia jutro – powiedział, po czym się rozłączył.
- Cieszę się, że zostajesz – przyznała Hermiona, gdy patrzyła jak się rozbiera.
- Spróbuj zasnąć – poprosił.
- Spróbuję, jak się przytulę – uśmiechnęła się blado.
Draco wyskoczył z ciuchów i w samych bokserkach wszedł pod kołdrę i od razu
wciągając ją w swoje ramiona. Nie mogła się powtrzymać i znów poleciało jej
kilka łez. Gładził jej włosy i szeptał pocieszające słowa, gdy leżała z głową
na jego klacie i był zupełnie nieświadomy tego, że te łzy, spływają z jej oczy
z rozpaczy, za ich utraconym przed sześciu laty dzieckiem.
💞💞💞
Stawili
się w szpitalu skoro świt. Hermiona nie chciała dłużej czekać, a Draco nie
zamierzał jej zabraniać. Od razu załatwili w rejestracji przeniesienie na
prywatną, płatną salę, a Malfoy bez mrugnięcia okiem wystawił czek. Theo dał im
znać, że Blaise pił do piątej rano, kompletnie załamany. Zalał się tak, aż
wreszcie spadł z krzesła i mogli go wtedy z Gregiem zabrać do apartamentu
Dracona w centrum.
Gdy weszli do Sali, Ginny jeszcze spała. Obsługa szpitala wniosła do sali kilka
wazonów z pięknymi bukietami i życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia.
- Wieści szybko się rozchodzą – zauważyła Hermiona, przeglądając kartkę z
życzeniami od Redakcji Proroka.
- Parvati narobiła takiej afery, że prawie wszyscy usłyszeli.
- Gdzie zniknął Ron, że tu z nami nie dotarł? – zastanawiała się.
- Wyszedł wcześniej z przyjęcia… Zapewne krótko po tym, jak dostał to czego
chciał – Draco uśmiechnął się dwuznacznie.
- Masz na myśli…
- Pansy nienawidzi przyrody, więc nie wiem po co innego miałaby iść zwiedzać
nasz park, na dodatek w ciemności.
- Musze z nim o tym kiedyś pogadać – zdecydowała.
- Ciekawe czy się tego nie wyprze?
Hermiona zerknęła na największy kosz, pełen prześlicznych, kolorowych kwiatów.
Ze zdziwieniem zauważyła, że był od nich…
- Kiedy to załatwiłeś? – spytała.
- Robert pilnuje takich rzeczy – odpowiedział z uśmiechem. – Zapytał mnie tylko
wczoraj, czy sobie tego życzymy.
- Jest niezastąpiony – powiedziała z podziwem Hermiona.
- To prawda. Tylko raz mi tak naprawdę podpadł – Draco uśmiechnął się,
przypominając sobie, jak przerwał mu próbę zaciągnięcia Hermiony do sypialni.
- Muszę zapytać uzdrowiciela, czy Ginny będzie mogła już coś zjeść.
- A co najbardziej lubi? Skoczę i przyniosę, żeby już było, jak się obudzi.
Hermiona uśmiechnęła się do niego promiennie.
- Babeczki orzechowe z tej cukierni obok mojej księgarni. I jeszcze tartę z
melasą…
- A ty na co masz ochotę? – zapytał z kokieteryjnym uśmieszkiem.
Podeszła i stanęła tuż nad nim.
- Zgadnij – powiedziała cicho.
Draco wstał i przyciągnął ją władczo do siebie.
- Na rogaliki z malinami i rajską gruszkę… I zapewne na kawę, czarną, ale za to z cukrem – wyszeptał jej do ucha.
- Zapomniałeś o najważniejszym – sięgnęła jego ust i pocałowała go z uczuciem.
- To dostaniesz wieczorem… - obiecał, przesuwając nosem po jej policzku.
Hermiona westchnęła ciężko.
- Jakoś wytrzymam. A na razie rajska gruszka musi mi wystarczyć – uśmiechnęła
się i delikatnie potargała mu włosy, na co spojrzał na nią z udawanym
oburzeniem.
- To zaraz wracam – powiedział, cmokając ją lekko w usta.
- Dzięki. Jesteś najlepszy, skarbie!
Draco mrugnął do niej, po czym wyszedł z pokoju Ginny.
- Naprawdę jest… - usłyszała słaby szept.
- Gin! – Hermiona szybko do niej podeszła.
- Hej Herm…
Hermiona usiadła na brzegu jej łóżka i złapała mocno za dłoń przyjaciółki.
- Jak się czujesz? – spytała z troską.
- Jakbym spadła ze schodów – powiedziała z delikatnym uśmiechem.
Hermiona też się uśmiechnęła.
- Masz zakaz noszenia wysokich obcasów na… Na zawsze!
- Tak, pamiętam, że noga mi się wykrzywiła… - Ginny chyba coś sobie zaczęła
przypominać.
- Już dobrze kochanie… - Hermiona nerwowo przełknęła ślinę.
Właśnie zrozumiała, że to ona będzie musiała powiedzieć Ginny o utracie dziecka.
- Blaise? – spytała cicho Ruda.
- Obwinia się, że cię nie uratował. Upił się wczoraj do nieprzytomności –
wyszeptała cicho Hermiona.
- Głupek – mruknęła i zamknęła oczy.
- Jak tylko wytrzeźwieje, to go tu przywlokę! - obiecała.
- Pewnie myśli, że nie chcę go widzieć, po tym co usłyszałam… – wyszeptała.
- Co masz na myśli?
Ginny nie zdążyła odpowiedzieć, bowiem do jej pokoju właśnie wszedł Magomedyk.
- Dzień dobry pani Potter – przywitał się.
- Weasley. Nie używam już nazwiska byłego męża, rozwodzimy się – powiedziała od
razu Ginny.
- Rozumiem. Nazywam się Linus Poon i jestem pani uzdrowicielem prowadzącym.
Chciałbym panią zbadać – wyjaśnił.
Hermiona wstała z łóżka przyjaciółki i patrzyła, jak magomedyk rzuca zaklęcia.
- Kości ładnie się zrosły, a wstrząs mózgu nie wywołał żadnych uszkodzeń.
Eliksir oczyszczający też zadziałał. Nie powinna pani zachodzić w ciąże przez
najbliższe trzy – cztery miesiące.
- Jaki eliksir oczyszczający? – Ginny z niepokojem popatrzyła na Hermionę.
- Gin… Tak mi przykro… Tak strasznie mi przykro… - wyszeptała, a po jej
policzkach spłynęły łzy.
- Nie poinformowana panią jeszcze o utracie ciąży? – spytał z zaskoczeniem
uzdrowiciel.
- Jakiej ciąży?! – Ginny, aż usiadła w swoim łóżku.
- Była pani w szóstym tygodniu ciąży… Niestety upadek ze schodów wywołał
poronienie…
- Co? – Ginny wyglądała na zdruzgotaną.
- Bardzo mi przykro, pani Weasley. Proszę się jednak nie martwić. Organizm się
szybko zregeneruje i będzie pani mogła mieć dzieci.
- O Godryku… - Ginny przytknęła dłoń do ust.
- Jeśli nie napotkamy na żadne komplikację, jutro będzie pani mogła pójść do
domu – zapewnił.
- Dziękujemy panu – wtrąciła Hermiona, widząc, że Ginny zaczyna płakać.
Magomedyk kiwnął tylko głową i szybko wyszedł z sali.
Hermiona z powrotem usiadła na łóżku przyjaciółki i objęła ją mocno, pozwalając
jej płakać w swoje ramię.
- Nie wiedziałam… Myślałam, że przez stres spóźnia mi się okres. Chciałam iść w
poniedziałek do mojej magomedyczki… - szeptała zbolałym głosem.
- Domyśliłam się tego, Gin… - Hermiona gładziła ją po włosach.
- Ale… jak? Piłam eliksir, zawsze! Nie chciałam mieć z nim dzieci! – szlochała.
- Wiem skarbie… Ale czasem eliksiry zawodzą.
- Godryku… Dziecko… Mogłam mieć dziecko… Hermiona, ja…
- Cii… Wiem co czujesz skarbie, doskonale cię rozumiem – zapewniała.
Ginny uniosła głowę i spojrzała jej w oczy.
- Naprawdę?
- Tak. Byłam w identycznej sytuacji – wyszeptała z bólem.
- Kiedy?
- Pamiętasz, jak krótko po powrocie z Monako wylądowałam w szpitalu z bólem
okropnym bólem głowy?
- Tak, nie było cię dwa dni i nic nam nie powiedziałaś, że byłaś w szpitalu –
przypomniała sobie Ginny.
- To było poronienie. Początek piątego tygodnia ciąży…
Ledwo skończyła to mówić, ich uszu dobiegł dziwny dźwięk. Coś, jak upuszczony
na ziemie papierowy kubek z kawą.
Hermiona zamarła patrząc na uchylone drzwi, których nie domknął za sobą
magomedyk. Serce zabiło jej mocno, gdy się uchyliły, a ona zobaczyła pobladłego
bardziej niż zwykle Dracona.
- W cukierni nie było kolejki – powiedział, a ona zastanawiała się czy nie udać
omdlenia, widząc ten szok i ból w jego oczach.
Wyjął różdżkę i posprzątał rozlaną kawę, a zaklęciem posłał ciastka na szafkę
przy łóżku Ginny.
Hermiona właśnie zastanawiała się co ma mu powiedzieć, gdy nagle za nim
zapanowało jakieś zamieszanie.
- Tu chyba tu! Naprawdę jest w prywatnej sali, a nie na zwykłym oddziale! –
rozległ się krzyk.
Hermiona wstała z posłania Rudej, a Draco się przesunął w drzwiach, gdy do
pokoju Ginny wparowała zaaferowana Molly Weasley.
- Córeczko! – krzyknęła i podbiegła do łóżka, biorąc Ginny w ramiona.
- Mamo… - Ginny objęła ją i rozszlochała się na nowo.
Hermiona doskonale wiedziała, że jej przyjaciółka teraz tego potrzebowała. Ona
sama w tamtym momencie też bardzo chciała by jej mama mogła być wtedy przy
niej.
- Właśnie się dowiedziałam! Już jestem kochanie, mamusia jest przy tobie! –
Molly głaskała ją po rudych włosach, płacząc cicho, a Ginny chowała twarz w
szyi matki.
Po chwili do sali weszli inni członkowie rodziny. Bill, Fleur, Percey, Audrey i
Pan Weasley.
- Jak ona się czuje? – spytał Bill, podchodząc do Hermiony i całując ją w
policzek na powitanie.
- Fizycznie nie jest najgorzej. Zdaniem magomedyka, jutro powinna wrócić do
domu – odpowiedziała Hermiona.
- A psychicznie? – szepnął Percy, podchodząc do nich.
Hermiona lekko pokręciła głową, czując łzy pod powiekami i znów patrząc, jak
Ginny wypłakuje się w ramionach matki.
- Może lepiej zostawimy teraz Ginny z rodziną? – odezwał się Draco.
Hermiona poczuła zimny dreszcz. Nie wyobrażała sobie nawet,
jak przebiegnie ich rozmowa, ale wiedziała też, że nie może mu jej odmówić, ani
spróbować to odwlekać…
- Ginny, my zostawimy cię teraz z twoimi najbliższymi i wrócimy popołudniu,
dobrze? – spytała cicho Hermiona.
- Dobrze… Dzięki Herm – wyszeptała Ginny, odrywając się od Molly i uśmiechając
słabo.
- Do zobaczenia – Hermiona zmusiła się do uśmiechu.
- Dużo zdrowia, Gin – powiedział Draco.
- Dzięki Smoku. Do zobaczenia później – Ginny uniosła dłoń w geście pożegnania,
a później znów wtuliła się w matkę i zapłakała na nowo.
Hermiona podeszła do Dracona, który zmierzył ją chłodnym wzrokiem, po czym
odwrócił się i wyszedł, nawet nie próbując jej dotknąć.
💞💞💞
Taki to oto rozdział 😋
Ciąg dalszy - nastąpi 😁
❤❤❤
OdpowiedzUsuń💋💋
OdpowiedzUsuńdlaaaaczego w takim momencie!! Litości dla nas 😅❤
UsuńCzłowiek wytrwal A teraz to.juz w ogóle spać nie będzie mógł. Dziwnym trafem.znowu się tak wszytsko ułożyło 🙈
OdpowiedzUsuńDokładnie teraz przemyślenia co dalej
UsuńTo złośliwość układu stron to nie tak że Venik kocha nas gnębić 😂 to nie tak dziewczyny!
UsuńJa nie wiem ten układ stron to jest jakiś wredny...
UsuńTo już są tortury 😭😭 w takim momencie zakończyć
OdpowiedzUsuńBiedny Draco, najgorzej to dowiedzieć się czegoś przez przypadek. Szykujemy chusteczki
OdpowiedzUsuńOj tak... taka straszna wiadomość
Usuńoj tak chusteczki będą niezbędne! I wino! Duuuużo wina!
UsuńW takim momencie?
OdpowiedzUsuńCholera no w takim momencie przerwałaś!
OdpowiedzUsuńAle no dobra moje przemyślenia
To wiedziałam że Draco dowie się przez przypadek, ale bardziej myślałam że Zabini lub Nott się wygada jakoś po pijaku
Ale mam nadzieję że jakoś się pozbiera p tym wszystkim i przede wszystkim wyjaśnia sobie w końcu z Hermiona wszystkie sekrety!
U Venik nie można nic przewidzieć...
UsuńOprócz dawki komizmu, dram, sekretów i zwrotów akcji 😆
UsuńI za to ją kochany
UsuńTaaak 💚💚💚💚💚
UsuńSpokojnie to my teraz nie zaśniemy... Biedna Ginny 😰 ale jestem trochę zaskoczona obecnością i reakcją Molly. Szkoda też Diabełka, komplikuje się to Blinny, a jak jeszcze Gin się dowie o sekrecie z przeszłości to... Chyba skutecznie chcesz doprowadzić do takich lat jak u Draco i Hermi. A skoro o nich mowa, to katastrofa... Wszystko się sypie na noc od kilku rozdziałów 😭 mam nadzieję na dużo radości w bliskiej i dalekiej przyszłości TMNŻ
OdpowiedzUsuńPo burzy przyjdzie słońce. Wierzę w to 💗💗
Usuń❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
OdpowiedzUsuń❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
I przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
Dlaczego znów to zrobiłaś! . W takim momencie Veniiku🙈🙈🙈🙈🙈. Coś czuję,że Draco strasznie się wścieknie...będzie miał,żal że nic mu wcześniej nie powiedziała...😔.
OdpowiedzUsuńTeraz wszyscy w koło będą przechodzić trudny czas....mam nadzieję że jakoś się pogodzą i wzajemnie zrozumieją,żeby znów móc być że sobą szczęśliwi...
Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy A za ten rozdział dziękuję i ściskam Rakietka 🚀🚀🚀🚀❤❤❤
O matko.... kierując swoje mysli na mniej istotne detale żeby jakoś ogarnac emocjonalnie sytuacje idę się zastanawiać czy to nie Potter podmieniłal Ginny eliksir. O. Bo jak zacznę usiłować ogarnac implikacje tej rozmowy dla D i H to rany...
OdpowiedzUsuńUuu Salazarze! Ale się podziało 🤯 Biedna Ginny - to musi być ogromny szok dowiedzieć się jednocześnie o ciąży i jej utracie. Zastanawiam się jak to wyszło, że w ogóle była w ciąży. Czyżby Potti dolał jej jakiś eliksir neutralizujący? Po nim to wszystkiego się można spodziewać. No i Blaise 💔 Biedaczysko się będzie teraz obwiniał, a przecież nie ma o co. A jeszcze tak się zastanawiam czy Ginny spadła ze schodów przypadkowo...
OdpowiedzUsuńDraco w końcu się dowiedział o poronieniu i to niestety przez przypadek... Ciekawe jak przyjmie wyjaśnienia Hermiony. Nie zdziwię się jak się ostro wkurzy, no bo heloł - o czymś takim powinien jednak wiedzieć. Ale Hermionie też się nie dziwię, bo z drugiej strony po co mówić o czymś co sprawi ogromny ból, a i tak nie czego nie zmieni.
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział! Dużo czasu i dużo weny życzę, ściskam ❤️❤️❤️
Gin oh gin to pewnie sprawka Pottera że zaszła w ciążę ale i tak jest to strata. Oh teraz będę co 5min odświeżać bo jestem ciekawa ich rozmowy 🥺
OdpowiedzUsuńPewnie się Grzmotter zczaił, że mu żona umyka i postanowił zadziałać niczym Draco w Rozejmie, żeby uratować Mionę przed Flintem. Nie udało się z rezygnacją z księgarnii, ani wgl z pracą to wymyślił coś innego chciwy desperat
Usuń❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńCzekam...
Merlinie cóż za niespodzianka 😍😍😍 czytam 🌹🌹🌹
OdpowiedzUsuńNie masz litości 😭😭😭😭😭 biedny Draco 😭😭😭😭😭 Hermiona, Ginny i reszta 😭😭😭😭😭
UsuńJak można przerwać w takim momencie? 😱😱😱😱😱
Tak swoją drogą to te imprezy wychodzą im tak... 😂😂😂😂😂
Usuń❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
UsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
Przerywanie w takim momencie powinno być zakazane, przysięgam!!
OdpowiedzUsuńTyle emocji w jednym rozdziale, jestem pod wrażeniem że potrafisz oddać taka tragedię, aż się łezka w oku kręci 😰❤️
Będę tu zaglądać co 5 min w oczekiwaniu na kolejne rozdzialy❤️
Dużo weny kochana!
Ja odświeżam calutki czas 😂
UsuńAle ze mnie Sherlock! Napisałam pod poprzednim postem, ze nasuwa mi się wyjaśnienie co z potomkiem Harry’ego i jest 😂
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to, że Draco dowiedział się przez przypadek, chociaż gdyby Hermiona miałaby sama mu powiedzieć to zwlekalaby kolejne milion lat 🤨
Ale przerwać w takim momencie? 😭😭😭 teraz nie będę mogła funkcjonować, cały dzień będę myślała o nowym rozdziale 🤪😅
P.
O tak, z odwagą Hermiony to dowiedziałby się za jakieś 100 lat 😂
UsuńW takim momencie!!!
OdpowiedzUsuńDraco ty to masz wyczucie czasu!
A mówiłam, żebyś nie zwlekała z tym Granger-Malfoy, bo inaczej dowie się w ten sposób!!! Chociaż mam nadzieję, że teraz wreszcie poważnie porozmawiają!
Z niecierpliwością czekam na następny rozdział.
Przesyłam MOC od #venetioholiczek
#WENADLAWOW
#WENADLAOPC-ROS
#WENADLAZNAKOMITOŚCI
#WENADLATNMŻ
#WENADLAVENIKA
PS:Czekam na małe Diabełki i małe Smoczki 😈🐲💜
Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam Morsmordre 💜🐲💜
Ide po chusteczki i zasiadam do rozdzialu...
OdpowiedzUsuńJa chce juz 61 !!! Bo jestem psychicznie przygotowana na rozpacz :p
UsuńA na serio.. dobrze ze Ginny nie wiedziala wcześniej o dziecku bo to chyba byloby jeszcze gorsze..
No ale pewnie jak wszyscy czekam na wyznanie Hermiony... biedni Oni..
Ja chyba po tym rozdziale też już jestem na to gotowa, ale będę płakać i płakać i płakać :(
UsuńWino juz awaryjnie przygotowane 🤣
UsuńI to nawet od dawna M.i 😁😂
UsuńI teraz zaczynam się zastanawiać m, że w sumie zakończenie tamtego rozdziału nie było takie zle 😅 możemy do niego powrócić?
OdpowiedzUsuńBoże Molly! Jakoś nie wierze w jej matczyne, dobre intencje w stosunku do Ginny.
Już czuję dramę nadchodzącego rozdziału, wino sie chłodzi, mam zapas chusteczek- jestem gotowa! Chociaż i tak się boję...
ściskam 🐼❤️
Mam to samo Pandziu! Wino jest, chusteczki są, jakieś przygotowanie psychiczne jest, ale jednak trochę strachu zostaje!
UsuńA ja właśnie mam podobne odczucie do Molly. Na początku jak wpadła to czułam tą miłość matczyną, ale potem jak się zastanowiłam to pewnie będzie chciała, żeby Ginny wróciła do Pottera skoro to było jego dziecko i będzie jej wiercić dziurę w brzuchu, że przecież gdyby od niego nie odeszła to nic by się nie wydarzyło :/
Przeczytałam rozdział wczoraj w nocy... zaraz później zasnęłam. Obudziłam się dziś rano i miałam wrażenie że to był sen... sprawdziłam blog i jednak nie!!! Nowy rodział i to jaki!!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ginny nic nie jest ale przykro mi z powodu utraty ciąży. Choć z drugiej strony mieć za ojca Pottera ... normalnie przekochane. Tak naprawdę po cichu miałam nadzieje że to nie będzie Ginny tylko jakaś jego kochanka. To by mogło pomoc jeszcze bardziej zniszczyć mu reputacje przy rozwodzie.
Co do Hermiony i Draco ... WINTER IS COMING!! Boje się ich konfrontacji i nie mogę się jej doczekać!!!
Pozdrawiam i mam nadzieje że wena dopisuje bo czekam z niecierpliwością na to co wydarzy się dalej!!!
O nieee, dowiedzieć się w taki sposób 😮😮😮
OdpowiedzUsuńMyślę że Draco będzie załamany, ale pogniewa się i nie będzie w stanie oddalić się do Herm, a przynajmniej na to liczę.
Pozdrawiam!!!
Życzę duzo weny ;)
Będę czekać jak na szpilkach na następny rozdział 😁😍
Dobrze że nie czytałam go w nocy bo bym z emocji nie zasnęła. Serce mi napieprza niczym młotem pneumatycznym 😱😱😱 Draco się dowiedział 😲😲😲 Ginny straciła ciążę 😲😲😲😲 ręce mi latają jak przy parkinsonie....
OdpowiedzUsuńCo za emocje.... Venik mam ochotę Cię udusić za przerwanie w tym momencie i ucałować za wspaniały rozdział. Mimo że smutny to wspaniały.
O matko ale się narobiło. Nie wiem kogo mi bardziej szkoda. Biedna Ginny mam nadzieję, że dzięki wsparciu przyjaciół przejdzie przez to. Co do Draco i Hermiony to aż boję się ich rozmowy. Rozdział bardzo emocjonujący ale kolejny pewnie będzie jeszcze bardziej mocniejszy. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńNieeeeeee, litości! Teraz będę zaglądać tu co chwilę żeby sprawdzić czy jest już rozdział 61 🙏
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Molly będzie miała dobre intencje co do córki, a nie znowu będzie ją do czegoś zmuszać.
Czekam na rozmowę Hermiony i Draco bo coś czuję że bez chusteczek się nie obejdzie 😔
Czekam 😘
Noo nie w takim momencie 😮
OdpowiedzUsuńBiedna Ginny i Blaise 😣 oby im się ułożyło!
To ze Hermiona tak długo skrywala przed Draco poronienie nie mogło się dobrze skończyć 😣 oby jej to wybaczyl
Czekamz niecierpliwością na następny rozdział 😍
Venetiio to teraz nam zrobiłaś taką burzę!:P
OdpowiedzUsuńKońcówka zmiotła mnie z krzesła... To chyba będzie największa drama między Draco i Hermioną... Myślałam, że kwestia poronienia wyjdzie w jakiejś "normalnej" rozmowie, a tutaj przypadek. Coś mi się mocno zdaje, że Draco bardzo mocno się wścieknie i będzie to bardzo mocno przeżywał. Czekają ich ciężki chwilę tak samo jak i nas.
Dobrze, że Ginny nie stało się nic poważnego. Przynajmniej rozwiązała się zagadka, że to ona miała być matką Małego Pottera... Po reakcji Ginny myślę, ze Harry musiał coś więcej mieć tym wspólnego niż sex. No i Zabb...biedny...popłynął z alkoholem po całości..
Nie mogę się doczekać co dalej! Długo wszyscy czekaliśmy na rozmowę Dramoniaków o poronieniu...
Buźka:**
Venik!!! Padłam! Padłam i nie wiem jak wstać!
OdpowiedzUsuńPrzyszlam po treningu naładowana energia z rana a tu tyle emocji!!!
To ich wzajemne wsparcie na początku kiedy sie dowiedzieli o Ginny a jakie to było słodkie!!!
A potem! O matko!
Biedna Ginny 😭 tak sie dowiedzieć o dziecku!😭
I Hermiona, która mówi jej o swoim a w drzwiach stoi Draco 😭😭😭
Wina, wina mi trzeba!!!
Właśnie Venik wie jak zaszokować. Teraz Hermiona będzie takim wsparciem jakiego zabrakło jej
UsuńOj tak! Hermiona będzie idealnym ratunkiem dla Ginny :)
UsuńNieeee!!!! Musimy koniecznie się dowiedzieć co będzie dalej!!!
OdpowiedzUsuńAle już łamie mi się serce :ccc
Biedny Blaise, niedawno się dowiedział, że któraś z jego kochanek dokonała aborcji, bez jego wiedzy ;c a jeszcze teraz obwinia się o to co spotkało Ginny! Merlinie święty
Mój zapas chusteczek jest gotowy na rozdział 61! Więc nie krępuj się Venetio, dodawaj smiało ♥
Dużo weny i zdrówka!
Draco kurwa jego mać! Jak teraz będziesz ją obwiniał za to, że Ci nie powiedziała o ciąży, to Ci strzele plaskacza normalnie! Nie możesz się teraz od niej odsunąć rozumiesz?! Zresztą sobie idealny czas wybrałeś, żeby przyjść z tą kawą 😔 Nie mogło być tej cholernej kolejki w cukierni... Ale może jednak dobrze się stało... Cholera sama już nie wiem. W sumie Hermiona się jakoś nie kwapiła do tego, żeby powiedzieć Draco o ciąży i gdyby nie ta sytuacja, to pewnie by się nie zebrała do tego, także może dobrze się stało, tylko szkoda, że w takich okolicznościach😔 Tak czułam, że to Ginny jest matką dziecka Pottera. Było między nimi jak było, ale no jednak byli małżeństwem. Jak się Potter dowie, to dopiero będzie się działo! Coś czuję, że Molly może się wygadać przed nim skoro ona już wie. Wciąż Wybraniec jest jej ukochanym zięciem. Nawet nie chce myśleć co się może dziać...
OdpowiedzUsuńDiabeł ty cholerny debilu! Serio Ci tak przypierdziele, że będziesz leżał obok Gin na sali! Straciła dziecko i leży teraz załamana i połamana 😔 Naprawdę musiałeś o tym gadać w takim miejscu?! Kretyn! Gratuluję! Teraz się jeszcze kuźwa spij jak ostatni idiota i na pewno dzięki temu wszystko się ułoży! Leć do niej i ją przeproś ty cholerny baranie! Nie możesz jej teraz tak zostawić! Rozumiesz mnie! Sięgnij mi jeszcze raz po butelkę, to serio Cię tak spiorę, że Cię ani Smok ani Theo nie poznają!
Lecę dalej na zajęcia. Chciałabym napisać, że to był miły przerywnik, ale niestety nie do końca 😔 Bardzo smutny przerywnik 😔 Pozdrawiam cieplutko!❤️
Tylko żeby on nie pomyślał że była w ciąży z innym skoro nic mu nie powiedziała. Bo w sumie nie wiadomo czy usłyszał pierwszą cześć zdania czy tylko to o poronieniu
OdpowiedzUsuńTo już byłoby zbyt okrutne. Venik jest kochana i nam tego nie zrobi 💗💗💗
UsuńMoże jakiś spoler??
OdpowiedzUsuń#Kinianaszabohaterka
OdpowiedzUsuń#Pandarewolucja 🐼🐼🐼🐼🐼🐼
OdpowiedzUsuńZnowu układ stron? :p W takim momencie? Musimy wiedzieć co dalej? Jak potoczy się ta rozmowa? Veniku kochany prosimy o jak najszybszy rozdział ❤
OdpowiedzUsuńAaach.. spoilera! Rozdziału! Powietrza...!
OdpowiedzUsuńSpojler gorąco wyczekiwany! Rozdział tym bardziej!
UsuńMałpo! 💔
OdpowiedzUsuńW takim momencie!
Biedna Gin 🙁🙁 Dzięki Bogu, ze rodzina znowu jest z nią!
Mam nadzieję, że Hermiona i Draco wszystko sobie wytłumaczą 🤭
Annie 💚🐍
Cholera dopiero co przeczytałam i skomentowałam poprzedni rozdział, a nie ogarnęłam, że jest już kolejny 🤣🤣 Lecę czytać! ❤️
OdpowiedzUsuńCzytając ten rozdział bałam się, że Potter zaraz pojawi się w szpitalu ale dzięki Bogu tego nie zrobił 😅 Cieszę się, że Molly mimo tej całej akcji przyszła wesprzeć Ginn. Mega się boje i jestem równocześnie ciekawa jak przebiegnie rozmowa Herm z Draco. Jak wgl Draco zareaguje na to 🥺
UsuńTeż się bałam nalotu Pottera, bo mógł zrobić aferę jako jeszcze mąż, ale na szczęście to była rodzina :)
UsuńNo nie.. W takim momencie :( biedna Ginny..
OdpowiedzUsuń#Kinia
OdpowiedzUsuń#Panda
#RATUUUUUUNKU
Venik ulituj się nad nami 🙏🙏🙏🙏🙏
UsuńDziewczyny przepraszam, ale jestem na urodzinach. Hot 18 będzie wieczorem.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak my tu wytrzymamy 🤷
UsuńOczywiście baw się dobrze i wracaj do nas w dobrym humorze 😘😊
Venik baw się dobrze 💗😘❤ my poczekamy 🍷🍷🍷
UsuńPoczekamy, poczekamy 😉
UsuńUdanej zabawy Venik 🥂
UsuńBaw się dobrze Venik!❤️ Będzie co czytać po zajęciach 😁
UsuńPrzerwać w takim momoencie 😱😱😱 Venetiio to chyba najwieksza próba dla nas Twoich fanek. Co mam teraz począć z resztą dnia 😕 jak w mojej głowie będzie tylko 1000 opcji rozmowy którą czeka Draco i Hermione. Zwłaszcza że zaczynało być między nimi ... lepiej może nie dobrze ale lepiej. Matko Draco też zalugiwal na to by dowiedzieć się w innych okolicznościach. Dowiedzieć się bo Hermiona chciała mu powiedzieć a nie przypadkiem zaslyszec. Zwłaszcza że to była także jego strata z którą zmierzy się dopiero teraz. Aż mi serce pęka jak się postawie na jego miejscu.. Hermiona zwlekala zbyt długo i powinna była mu powiedzieć wcześniej, chociażby w nocy. Mam nadzieję że nasze męki zakończą się disc szybko, może jeszcze dziś w nocy🙏
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak strasznie kocham to opowiadanie! 😍😍😍
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię układu twoich stron... Nadrabiam zaległości dzis, przepraszam że nie komentuje każdego rozdziału, ale młoda daje w kość ostatnio, ale postaram się uzupełnić :) co do rozdziału - mega smutny, mam nadzieję że Draco nieznienawidzi teraz Hermiony :( czeka ich ciężka rozmowa... :( czekam na kolejny. Buziaki ;*
OdpowiedzUsuńBiedna Ginny 😢😢😢 to musi być okropne uczucie, ale chyba lepiej, że nie widziała o tej ciąży...
OdpowiedzUsuńHermiona mogła nie ukrywać swojego poronienia, Draco zasługiwał żeby się tego dowiedzieć w szczerej rozmowie, a jako przypadkowo usłyszana informację 😓 nie zdziwie się jeśli będzie tym trochę rozczarowany...
Mam nadzieje, ze Zabb pogada z Ginny i przestanie się obwiniać 😊
Super rozdział, smutny i emocjonalne, ale rozumiem, że nie wszystkie mogą być wesołe i słodkie 😊
#wenadlaWOW
#wenadlaOPC-ROS
#wenadlaTNMŻ
Ja się dziwie, że Draco zachował zimną krew po takiej informacji! Ale to pewnie wynik totalnego szoku...
UsuńA może jeszcze jeden rozdział dzis??
OdpowiedzUsuńBo ja nie wytrzymam do jutra 🤣🙏🙏🙏
Taaaaak 😭😭😭😭😭😭😭 prosimyyyyyy 🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏
UsuńDużo weni Veniku ❤️❤️
UsuńCodziennie dawka dobrej energii i dużo weny i zdrowia od #venetoholiczek.
#WENADLAWOW
#WENADLATNMŻ
#WENADLAOPC-ROS
Codziennie dawka dobrej energii i dużo weny i zdrowia od #venetoholiczek.
OdpowiedzUsuń#WENADLAWOW
#WENADLATNMŻ
#WENADLAOPC-ROS
No i teraz pozamiatane. Nie zasnę 😔 Jak można kończyć w takim momencie? Jejku. Jestem totalnie zaskoczona ciążą Ginny, zreszta ona też. Wydaje mi się, że Potter coś niefajnego zrobił. Jesli chodzi o Gin to pewnie w miarę szybko się ogarnie w końcu nie chciała mieć dziecka z Potterem i brzydko mówiąc strata ułatwi jej życie bo tak może nawet by rozwodu nie dostała. A myślałam że Cho jest w ciaży z Potterem i w koncu odczepi sie on od Gin. Zawsze mnie zaskoczysz Veniku. Czekam na kolejny!
OdpowiedzUsuń#wenadlaVenika
O ja pierdziu.. jak można przerywać w takim momencie? 😱 jestem niezmiernie ciekawa jak potoczy się rozmowa o poronieniu Hermiony.. czy Draco wybaczy jej to ze przemilczała tak istotny fakt? Bd zly? Wściekły? Czy może w końcu wyzna jej ze nigdy nie przestał jej kochać? Chce neeexxtt🤩🤩🤩
OdpowiedzUsuńA co do Ginny to mam jakieś przeczucie ze moze Potter podmieniał jej eliksiry? Dlatego zaciążyła? Kurde, rozumiem ze Blaise czuje sie winny ale nie powinien sie upijać, powinien koczować pod drzwiami i czekać aż Ginny sie obudzi😡
OdpowiedzUsuńOmg 😱 umarłam 😭😭😭 biedna Gin 😭 biedny Draco 😭 biedna Hermiona 😭😭😭
OdpowiedzUsuń...
OdpowiedzUsuńTylko tyle mogę powiedzieć.
Kris.
Ale że tak bez spoilera i bez kolejnego rozdziału? 😱😭😱😭😱😭😱😭😱😭
OdpowiedzUsuńI koniec w takim momencie. Jeju ale mi ich szkoda i Ginny i Draco z Hermioną ;/ Zabini wyrzuty sumienia ;/ zapowiada się nastepny rozdział taki smutny 😥
OdpowiedzUsuńAle po burzy zawsze wychodzi słońce🙂
Pozdrawiam
Tak czułam, że Draco dowie się o poronieniu w tym rozdziale, ale że w taki sposób.. i jeszcze przerwałaś w takim momencie!!! Mam nadzieję, że nie będzie na nią zły o to, że mu nie powiedziała.. ale będzie płacz przy kolejnym rozdziale 😭😭😭
OdpowiedzUsuńNo i Ginny 😭 zapomniałam już o jej ciąży, a teraz ten wypadek.. Biedna 😥 sposób w jaki się o tym dowiedziała też niefajny.
Mam nadzieję, że dramy szybko się skończą, dramionki szybko porozmawiają, Zabini przestanie się obwiniać, a Ginny jakoś pogodzi się z sytuacją, bo inaczej może nadejść najsmutniejszy momamy tego opowiadania. Tyle dram naraz 😭 moje serce tego nie wytrzyma.
Czekam na kolejny i życzę dużo weny i czasu!
floribble
Bardzo proszę o spoler😁
OdpowiedzUsuńAle emocje. Aż się gotuję normalnie. To było mocne. Niech ten zdawkowy komentarz to uwiarygodni.
OdpowiedzUsuńTaki emocjonalny rollercoaster, że nie mogę zasnąć 😭😭😭😭😭
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę zasnąć, tym bardziej że skończyłam oglądać fame mma właśnie 😂 ale nawet w międzyczasie sprawdzałam czy nie ma przypadkiem rozdziału 😁😘
OdpowiedzUsuńSzykuje się długa i trudna noc...
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja odświeżam strone co chwile 😂
OdpowiedzUsuńJezu ile emocji.. Nie sądziłam, że Draco dowie się w ten sposób. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić ich rozmowy na ten temat. Czekam z niecierpliwością 😧
OdpowiedzUsuńCzekamy na więcej
OdpowiedzUsuńBoże!!! Nie teraz!! Odświeżm cały czas ale i tak życze miłej zabawy!!!
OdpowiedzUsuńWróciłam do Dramione po ojeju chyba 8 latach? Na bierząco czytałam Gdy jesteśmy sami. Dzięki tobie kiedyś sama pisałam Dramione. Nieudolnie ale jako nastolatka zafascynowana tobą i twoimi opowiadaniami sama chciałam coś tworzyc. Do kazdego twojego opowiadania podchodze tak. Nie moze mi sie coś bardziej podobać od poprzedniego. Może!!!
Dziękuje za te opowiadania. Oczekuje na każdy rozdział jak na najlepszy serial na świecie.
Dziękuje kochana!!! Czekam na reakcje Dracona. Błagam nie każ długo czekać. Ostatni raz czytam nie skończone opowiadanie :D
Będę miała chyba niepopularny, a może i nieczuły pogląd, ale... uważam, że lepiej dla Ginny, że nie będzie miała tego dziecka z Potterem. Poronienie to wielka tragedia, ale jednak dziecko związałoby ją z nim już na stałe, a biorąc pod uwagę jakim Bliznowaty jest tutaj psychopatą z przerostem ambicji, to byłaby ostatecznie tragedia dla Gin. Znowu - to tylko moja opinia. Tak w ogóle ciekawi mnie, czy to zajście w ciążę to nie sprawka jakiegoś planu Pottera...
OdpowiedzUsuńMega się cieszę, że Draco w końcu się dowiedział! Czekam bardzo, mega, ultra niecierpliwie na ich rozmowę o tym!!!
Też tak pomyślałam, że to w sumie lepiej dla Ginny, że ją nic nie będzie łączyło z Potterem. I może to rzeczywiście jego sprawka, pewnie chciał ją przy sobie zatrzymać!
UsuńDębska nie tylko Ty tak masz! Też uważam, że to straszna tragedia, ale dziecko z takim człowiek to byłaby dopiero męka :(
UsuńDokładnie Ann ten Potter to się na ojca nie nadaje 🤬🤬
UsuńDziewczyny zdecydowanie się z wami zgadzam. Tragedia tragedią... ale tragedia by było mieć dziecko z takim Potterem.
UsuńPewnie Potter będzie szantażował tym w czasie rozwodu
UsuńPewnie będzie się tym podpierał, ale Diabełek go załatwi mówię Wam :D
UsuńWydaje mi się, że Potter mógłby spróbować uderzyć w ton, że skoro Gin zaszła z nim w ciążę na krótko przed rozstaniem, to wcale nie nastąpił rozpad pożycia 😒😡
UsuńAnn też na to liczę! Oby Diabeł znalazł tak niepodważalne dowody, że Ginny nawet te dziurawe skarpetki mu zabierze 😂
UsuńZawsze może wyciągnąć bombę z eliksirem i wymazaniem wspomnień przez, które prawie zginęła :(
Usuń❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
Kinia, proszę o spoiler 🙏🙏🙏🙏🙏
OdpowiedzUsuń#Kinianaszabohaterka❤️❤️❤️❤️
Chyba jeszcze nigdy tak bardzo nie mogłam wytrzymać bez rozdziału 😅🙏🏻
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja 😅
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOd tak dawna czekam na ten rozdział 🙏
UsuńJa też!!
Usuń❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
UsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
#kinianaszabohaterka
Czekamy na kolejny rozdział TNMŻ ❤🙏🏼🙏🏼🙏🏼
OdpowiedzUsuńAktualnie wybierasz straszne momenty na zakończenia rozdziałów... biedna Ginny, ale wiem, że wszystko się ułoży. 😁
OdpowiedzUsuńCzekamy na nowy rozdział 😘❤️
OdpowiedzUsuńJak mnie tu dawno nie bylo...Za co naprawde ogromnie przepraszam, ale nadal mam mnostwo spraw i problemow na glowie i ledwo jestem w stanie odpoczac kiedykolwiek. Nawet nie jestem w stanie czytac na biezaco :/ Mam nadzieje ze to juz koncowka :/ Komentarz bedzie krotki, mimo ze tyle sie tutaj wydarzylo, ale nie mam niestety wiecej czasu.
OdpowiedzUsuńTroche jestem zla na Draco ze zareagowal tak ostro. Nie wiem co ma w glowie i o czym mysli, domyslam sie ze to dla niego bardzo ciezka i bolesna wiadomosc, ale odpychajac Hermione nic nie zyska...Powinni porozmawiac i powinien dac sie jej wytlumaczyc i wszystko opowiedziec. To chyba rzecz na ktora najbardziej czekam w tym opowiadaniu...Na rowni z "wypadkiem" Draco na motocyklu i momencie w ktorym Hermiona sie o tym dowie. Te rzeczy sa w kolejce zaraz po wyznaniu milosci :D
I jaka akcja z Ginny...Nie spodziewalam sie ze bedzie w ciazy. Pewnie ten gnojek Potter w jakis sposob oszukal antykoncepcje. Nienawidze czlowieka...
Mam nadzieje ze kolejny rozdzial bedzie szybko i ze uda mi sie go skomentowac, chociaz jednym czy dwoma zdaniami. Obiecuje, ze sie postaram :D
Pozdrawiam!
Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
Spojler!
OdpowiedzUsuń- Gdzie jest teraz Hermiona? – spytał Nott.
Draco spojrzał na niego zdziwiony.
- Nie wiem. Pewnie gdzieś w domu. Zostawiłem ją w salonie… Czemu w ogóle o to pytasz?
- Bo chce tam pójść i ją przytulić, ty idioto! – Theo wstał.
Theo jak zwykle zdaje egzamin❤️
UsuńTheo kochany i cudowny Theo :D
UsuńTheo najlepszy przyjaciel ❤😍😘❤😍
UsuńTheo ❤❤❤
UsuńAle co ten Draco? Nawet z nią nie porozmawiał czy się pokłócili? 🤔😥
O matko co tam się będzie działo...
UsuńTheo ❤
UsuńO jeju jak słodko 😭 pomimo tego, że Theo sam ma problemy i czeka go rozmowa z teściami o ich puszczalskiej córeczce to martwi się o Hermionę 😍
UsuńTheo ♥ boję się tego rozdziału ;ccc ale czekam z niecierpliwością ♥
UsuńKochany Teo ❤️
UsuńI to się nazywa przyjaciel ❤❤. Jak zawsze na miejscu 🙂🙂
UsuńTeraz tym bardziej się nie mogę doczekać rozdziału! Theo kochany 😍❤
UsuńOj Draco 😰 Wspaniały Theoś choć taki zraniony... 💚
UsuńKiedy przyjaciel okazuje więcej zrozumienia od męża 😅
UsuńCo nie Camille? Z jednej strony aż mnie mierzi, że Draco (prawdopodobnie) nie będzie chciał jej wysłuchać, mimo tych wszystkich wcześniejszych dram spowodowanych właśnie brakiem komunikacji 🥵 Ale z drugiej strony, po to są przyjaciele, żeby nami potrząsnąć, kiedy zaczynamy gwiazdorzyć 😂 A zdarza się najlepszym XD
UsuńTheo! 😍😍😍
UsuńZakładam że Draco zachowa się jak kretyn 😩 całe szczęście jest Theo... kochany Theo... mam nadzieje wyszarpie smoka za ogon i postawi do pionu!
UsuńMam nadzieje że rozdział będzie szybko bo nerwy mi już wysiadają 🤯😖🥺
Venikuuuuu, gdzie jesteś, gdzie rozdział? 🥺 My tu tęsknimy i czekamy 😁
OdpowiedzUsuńPopieram 🙃🙃 tęsknimy, czekamy i błagamy o rozdział 🥺🥺🥺
UsuńVenikuuuu, kochana proszę, błagam dodaj rozdział ♥️♥️♥️
UsuńTheo najlepsze lekarstwo na Smoka^^
OdpowiedzUsuńTheo 💕💕💕
UsuńOooooo, Theo jest taki kochany. (Jakbym była jego żoną to nigdy bym go nie zdradziła)
OdpowiedzUsuńNie to co Tammy!!!
Wypuściła z rąk taki skarb!
Po tym spojlerze to już nie mogę wytrzymać. Rozdział sam wyprowadził mnie z równowagi i czekam tylko na ciąg dalszy, ale przez te kilka zdań spojlera odświeżam stronę praktycznie sekunda po sekundzie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Molly teraz już się ogarnie i będzie wspierać córkę. Ważniejsze jest chyba jej szczęście niż reputacja, a umówmy się po takich akcjach to Potter nie ma jej już zbyt wiele.
Idę odświeżać dalej :D
Błagamy o Pani! Zlituj się nad nami :D Ciągle odświeżam z nadzieją <3
OdpowiedzUsuńOoo mamo 😮😮😮 tyle emocji, że aż szok 😲 biedna Ginny 😢 mam nadzieję, że Hermiona i Draco dojdą (😏) do porozumienia i nie tylko 😏😏 oby wszytko się dobrze skończyło 🙏 życzę weny Agata 😘
OdpowiedzUsuńMy już nie prosimy, my błagamy o litość, o Pani 😭😭😭😭😭
OdpowiedzUsuń🔥❤️
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się cieszę, że nadrabiam, bo chyba nie wytrzymałabym czekania na kolejny rozdział 🙈 to jest ta chwila, której najbardziej się obawiałam 🙈🙈
OdpowiedzUsuń