sobota, 21 listopada 2020

60. Teraz nie mów... bolesna wiadomość!

 Dedykacja: Dla tych co czuwają 😁💜





💞💞💞

                Właśnie tańczyła z Nevillem, który opowiadał jej o swoim projekcie dotyczącym zaklęć ochronnych dla roślin, gdy Parvati wbiegła z krzykiem do ogrodu.

- Hermiona! Ginny spadła ze schodów! – wrzasnęła, a Hermiona poczuła, jak jej ciało przeszył zimny dreszcz.

Pędem ruszyła w stronę domu, dopiero po chwili uświadamiając sobie, że Draco biegnie tuż za nią. Wbiegli do holu akurat w momencie, gdy Blaise podnosił z ziemi bladą Ginny. Na jej głowie widniała krwawiąca rana.

- Który kominek ma połączenie do Munga?! – krzyknął Zabb do Dracona, wyraźnie spanikowany.

- Gabinet! – zawołał Malfoy, a Hermiona poczuła na twarzy łzy, gdy biegła tuż za nim w tamtą stronę.

Draco wyprzedził go przy samych drzwiach i otworzył je na oścież, a później podbiegł do kominka, by rozpalić w nim ogień.

- Idź z nimi, a ja przekażę Theo i Lunie by ogarnęli gości i zaraz tam jestem – powiedział do niej, gdy Blaise i Ginny zniknęli w płomieniach.

- Dobrze! – rzuciła tylko i złapała za proszek Fiuu.
Po chwili już była w kominku.

Gdy znalazła się w holu Munga, Blaise właśnie wzywał pomocy. Natychmiast dwóch magomedyków podbiegło do niego z noszami. Od razu ułożył na nich ostrożnie Ginny.

- Co się stało? – spytał niższy z mężczyzn.

- Spadła z wysokich schodów – wyjaśnił Zabini, spanikowanym głosem.

- Proszę wypełnić jej kartę rejestracji, a my się nią zajmiemy – obiecał wyższy z nich, po czym biegiem ruszyli w stronę jakiś drzwi.

- Blaise… - Hermiona podeszła do niego, łapiąc go za ramię.

- Ona spadła… Nic nie mogłem zrobić, nie zdążyłem… - wyszeptał z bólem.

- Spokojnie! Nic jej nie będzie! – Hermiona starała się heroicznie walczyć ze łzami.

- Proszę państwa? – rejestratorka spojrzała na nich wyczekująco.

- Ginevra Potter, nazwisko panieńskie Weasley. Ma dwadzieścia trzy lata. Spadła ze schodów… - wyjaśniła pośpiesznie Hermiona, nadal hamując łzy

- Ktoś z państwa jest uprawniony do otrzymywania informacji o jej stanie zdrowia?

Hermiona nerwowo spojrzała na Zabiniego. Nie chciała tego mówić na głos, ale obawiała się, że mógł to być wciąż Harry…

- Zdaje się, że zmieniła to, w czasie gdy mnie szykowano do wypisu. Mówiła, że dobrze zrobiłem wskazując Dracona, jako moją osobę do kontaktu. Chyba wskazała ciebie… - wyjaśnił pośpiesznie Blaise.

- Hermiona Granger – Malfoy – powiedziała szybko.

- Dowód tożsamości proszę – odrzekła czarownica.

Hermiona jęknęła cicho. Nie miała go przecież przy sobie…

- Masz AurumTel? Zadzwonię do Dracona i poproszę… - zaczęła mówić, ale Blaise tylko warknął i zmierzył czarownicę wrogo, po czym ruszył do stojaka z gazetami.

Po kilku sekundach, wrócił z dzisiejszym wydaniem Proroka, który na pierwszej stronie, informował o ich przyjęciu poślubnym.

- Proszę bardzo. Jest zdjęcie z podpisem! Wystarczy? – rzucił gazetą pod nos rejestratorki.

Kobieta popatrzyła na niego z niechęcią.

- Z tego co widzę w magicznym raporcie dopiero rozpoczęło się badanie. Trzecie piętro, urazy pozazaklęciowe. Proszę poczekać na korytarzu, magomedyk państwa poinformuje co się dokładnie podziało ze zdrowiem pani Potter – wyburczała.

- Dziękuję! – Hermiona i Zabini  skierowali się w stronę schodów, akurat w momencie, gdy Draco wyszedł z kominka.

- Wiadomo już coś? – zapytał, szybko do nich podchodząc.

- Tylko tyle, że jest wciąż badana – wyszeptała Hermiona.

- Chodźmy, jest na trzecim piętrze – Blaise nie chciał tracić czasu i od razu zaczął wbiegać po schodach.

- Wszystko będzie dobrze – Draco złapał Hermionę za rękę.

- Mam taką nadzieję – powiedziała cicho i mocno uścisnęła jego dłoń, szukając w ten sposób oparcia.


💞💞💞  


                Stali na korytarzu w milczeniu. Nie próbowali rozmawiać, dobrze wiedząc, że próba rozmowy tylko ich mocniej zdenerwuje. Blaise opierał się o ścianę z rękami w kieszeniach, a Draco obejmował Hermionę tak, by mogła się o niego opierać. Była bardzo zaniepokojona, a długi brak informacji, wcale nie poprawiał tego stanu.
Wreszcie jednak zza białych drzwi wyłonił się magomedyk. Jego dość ponura mina, sprawiła, że Hermionie dreszcz niepokoju przebiegł po plecach.

- Pani jest osobą do kontaktu medycznego? – spytał, zaglądając w kartę.

- Tak! – odpowiedziała szybko Hermiona, gdy mężczyzna podszedł bliżej.

- Bardzo mi przykro… Robiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale niestety się nie udało…

- Co? – Hermiona zachwiała się na nogach i dobrze, że Draco stał tuż za nią i szybko położył jej dłonie w talii, bo jak nic by się przewróciła.

- Co to ma znaczyć?! – krzyknął zdruzgotany Blaise.

- Niestety nie udało nam się uratować ciąży. Pani Potter straciła dziecko.

- Co?! – teraz krzyknęli to razem we trójkę.

- To była dość młoda ciąża, góra szósty tydzień – wyjaśnił magomedyk.

- Ale… Ginny wcale nie była w ciąży! – zawołała zszokowana Hermiona.

- O Salazarze…- Blaise ukrył twarz w dłoniach.

- Najwidoczniej z jakichś powodów o tym państwu nie powiedziała… Poza tą bolesną stratą, ma także złamany nadgarstek, wstrząs mózgu i pęknięte żebro. Kilka otarć i siniaków. Powinna u nas zostać z dwa, trzy dni – wyjaśnił.

- Ale jej życiu nic nie zagraża? – upewniła się Hermiona.

- Nie. Może pani do niej zerknąć, ale i tak jest nieprzytomna. Obudzi się dopiero jutro rano, gdy zejdą pierwsze dawki eliksirów – mówił.

- Dobrze… Ja chcę ją zobaczyć – zdecydowała.

- Mogę pójść z żoną? – zapytał Draco, widząc, że Hermiona nadal ledwo stoi na nogach.

- To oddział zamknięty, więc tylko jedna osoba i tylko na kilka minut – powiedział uzdrowiciel.

- Poradzę sobie – zapewniła Hermiona, ściskając dłoń Dracona.

- Będę tu czekał – obiecał, oddając jej uścisk i z niepokojem patrzył, jak ona znika za białymi drzwiami.

- Salazarze… – jęknął boleśnie Zabb.

- Trzymasz się jakoś? – spytał blondyn, kładąc dłoń na ramieniu przyjaciela.

- Smoku… - Blaise uniósł głowę i zabrał ręce z twarzy, a Draco ledwo powstrzymał jęk.
Zabb był kompletnie załamany.

- Spokojnie Diable, wszystko będzie dobrze…

- Zabiłem jej dziecko – wyszeptał i otworzył szeroko oczy w szoku, jakby właśnie to do niego dotarło.

- Co ty pleciesz? – Draco patrzył na niego, coraz bardziej niespokojny.

- Ona przeze mnie spadła z tych schodów… - Blaise zrobił dwa kroki w tył. – Muszę… Ja muszę…

- Nigdzie nie idziesz, Zabini! Poczekamy na Hermionę, a potem wrócimy do domu i poga… Ej! - Nim zdążył dokończyć, Diabeł odwrócił się i wybiegł z korytarza.

- Cholera! -  Draco chciał pobiec za nim, ale wiedział, że nie może zostawić Hermiony tu samej.

Szybko wydobył swój AurumTel.

- Zadzwoń do Theo! – powiedział i modlił się, by Nott miał przy sobie swoją złotą płytkę.

- No hej! Wiadomo już coś? – zapytał od razu Nott.

- Musisz iść szukać Zabiniego! Wybiegł ze szpitala, jak wariat, obwiniając się o to wszystko… Boję się, że zrobi coś głupiego! – powiedział, nie kryjąc zdenerwowania.

- Spoko! Przekażę tylko Lovegood, by sama pożegnała resztę gości i się zbieram. Wezmę też kilku ludzi Stebinsa.

- Tak zrób. Dołączę do was, jak tylko odstawię Hermionę do domu – obiecał.

- Lepiej z nią zostań… Zresztą będziemy w kontakcie!

- Dobra, dzięki! – Draco przerwał połączenie, czując jak mocno spięte są wszystkie jego mięśnie.

Ilość kryzysowych sytuacji, jaka na nich spadła w ostatnim czasie, powoli zaczynała go przytłaczać. Wiedział jednak, że nie może się poddać. Hermiona go potrzebowała… Zresztą Theo i Zabb też. Musiał być silny.


💞💞💞


                Wrócili do domu tylko po to, by móc się krótko przespać, odświeżyć i przebrać. Gdy Draco pomagał jej zdejmować sukienkę, nie mogła powstrzymać łez. Ginny… Jej biedna Ginny straciła dziecko, tak samo jak ona kiedyś. Też po rozstaniu z mężem, też na wczesnym etapie ciąży i najpewniej też nic o niej nie wiedząc. Hermiona dobrze pamiętała, że Ginny zawsze skarżyła się na brak regularność miesiączek. Zapewne po prostu założyła, że to zwykłe opóźnienie…
Niemniej to i tak był szok. Skoro Ruda planowała odejść od Harry’ego, jakim cudem nie dopilnowała eliksirów antykoncepcyjnych? Przecież zawsze była bardzo ostrożna w tym temacie…

- Cii… Nie płacz już, skarbie… - poprosił Draco, tuląc ją do siebie.

- Dlaczego musiało ją to spotkać? – wyszeptała z bólem.

- Nie wiem… Bardzo mi przykro. Chodź, położysz się, a prysznic weźmiesz, jak wstaniesz – Draco wypiła spinki z jej misternego koka i pomógł jej zdjąć pończochy, po czym zaprowadził ją do łóżka.

- Co z Zabinim? – spytała, wsuwając się pod kołdrą.

- Nott i inni go szukają…

- Dołącz do nich, bo i tak na pewno nie zaśniesz – Hermiona delikatnie dotknęła jego policzka, gdy się nad nią pochylił.

- Ja…

Nie dokończył, bo właśnie zadzwonił jego AurumTel.

- To Theo – powiedział, odbierając szybko.

- Znaleźliśmy go Smoku. Jest w knajpie na Nokturnie… Pije, jak szalony – Nott niepewnie spojrzał przez ramię, na jakiś ponury budynek.

- Zaraz tam będę – obiecał Draco.

- Nie trzeba. Jest tu ze mną Goyle. Poczekamy, aż skończy i dotaszczymy go potem do apartamentu, żeby wytrzeźwiał…

- Dobry pomysł. Na pewno nie trzeba wam pomóc?

- Zabini i tak już nie kontaktuje. Lepiej się wyśpij. On będzie nas potrzebował, jak już wytrzeźwieje.

- Racja. Dzięki Nottie… - Draco posłał mu słaby uśmiech.

- Spoko. Do zobaczenia jutro – powiedział, po czym się rozłączył.

- Cieszę się, że zostajesz – przyznała Hermiona, gdy patrzyła jak się rozbiera.

- Spróbuj zasnąć – poprosił.

- Spróbuję, jak się przytulę – uśmiechnęła się blado.

Draco wyskoczył z ciuchów i w samych bokserkach wszedł pod kołdrę i od razu wciągając ją w swoje ramiona. Nie mogła się powtrzymać i znów poleciało jej kilka łez. Gładził jej włosy i szeptał pocieszające słowa, gdy leżała z głową na jego klacie i był zupełnie nieświadomy tego, że te łzy, spływają z jej oczy z rozpaczy, za ich utraconym przed sześciu laty dzieckiem.


💞💞💞


                Stawili się w szpitalu skoro świt. Hermiona nie chciała dłużej czekać, a Draco nie zamierzał jej zabraniać. Od razu załatwili w rejestracji przeniesienie na prywatną, płatną salę, a Malfoy bez mrugnięcia okiem wystawił czek. Theo dał im znać, że Blaise pił do piątej rano, kompletnie załamany. Zalał się tak, aż wreszcie spadł z krzesła i mogli go wtedy z Gregiem zabrać do apartamentu Dracona w centrum.

Gdy weszli do Sali, Ginny jeszcze spała. Obsługa szpitala wniosła do sali kilka wazonów z pięknymi bukietami i życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia.

- Wieści szybko się rozchodzą – zauważyła Hermiona, przeglądając kartkę z życzeniami od Redakcji Proroka.

- Parvati narobiła takiej afery, że prawie wszyscy usłyszeli.

- Gdzie zniknął Ron, że tu z nami nie dotarł? – zastanawiała się.

- Wyszedł wcześniej z przyjęcia… Zapewne krótko po tym, jak dostał to czego chciał – Draco uśmiechnął się dwuznacznie.

- Masz na myśli…

- Pansy nienawidzi przyrody, więc nie wiem po co innego miałaby iść zwiedzać nasz park, na dodatek w ciemności.

- Musze z nim o tym kiedyś pogadać – zdecydowała.

- Ciekawe czy się tego nie wyprze?

Hermiona zerknęła na największy kosz, pełen prześlicznych, kolorowych kwiatów. Ze zdziwieniem zauważyła, że był od nich…

- Kiedy to załatwiłeś? – spytała.

- Robert pilnuje takich rzeczy – odpowiedział z uśmiechem. – Zapytał mnie tylko wczoraj, czy sobie tego życzymy.

- Jest niezastąpiony – powiedziała z podziwem Hermiona.

- To prawda. Tylko raz mi tak naprawdę podpadł – Draco uśmiechnął się, przypominając sobie, jak przerwał mu próbę zaciągnięcia Hermiony do sypialni.

- Muszę zapytać uzdrowiciela, czy Ginny będzie mogła już coś zjeść.

- A co najbardziej lubi? Skoczę i przyniosę, żeby już było, jak się obudzi.

Hermiona uśmiechnęła się do niego promiennie.

- Babeczki orzechowe z tej cukierni obok mojej księgarni. I jeszcze tartę z melasą…

- A ty na co masz ochotę? – zapytał z kokieteryjnym uśmieszkiem.

Podeszła i stanęła tuż nad nim.

- Zgadnij – powiedziała cicho.

Draco wstał i przyciągnął ją władczo do siebie.

- Na rogaliki z malinami i rajską gruszkę… I zapewne na kawę, czarną, ale za to z cukrem – wyszeptał jej do ucha.

- Zapomniałeś o najważniejszym – sięgnęła jego ust i pocałowała go z uczuciem.

- To dostaniesz wieczorem… - obiecał, przesuwając nosem po jej policzku.

Hermiona westchnęła ciężko.

- Jakoś wytrzymam. A na razie rajska gruszka musi mi wystarczyć – uśmiechnęła się i delikatnie potargała mu włosy, na co spojrzał na nią z udawanym oburzeniem.

- To zaraz wracam – powiedział, cmokając ją lekko w usta.

- Dzięki. Jesteś najlepszy, skarbie!

Draco mrugnął do niej, po czym wyszedł z pokoju Ginny.

- Naprawdę jest… - usłyszała słaby szept.

- Gin! – Hermiona szybko do niej podeszła.

- Hej Herm…

Hermiona usiadła na brzegu jej łóżka i złapała mocno za dłoń przyjaciółki.

- Jak się czujesz? – spytała z troską.

- Jakbym spadła ze schodów – powiedziała z delikatnym uśmiechem.

Hermiona też się uśmiechnęła.

- Masz zakaz noszenia wysokich obcasów na… Na zawsze!

- Tak, pamiętam, że noga mi się wykrzywiła… - Ginny chyba coś sobie zaczęła przypominać.

- Już dobrze kochanie… - Hermiona nerwowo przełknęła ślinę.

Właśnie zrozumiała, że to ona będzie musiała powiedzieć Ginny o utracie dziecka.

- Blaise? – spytała cicho Ruda.

- Obwinia się, że cię nie uratował. Upił się wczoraj do nieprzytomności – wyszeptała cicho Hermiona.

- Głupek – mruknęła i zamknęła oczy.

- Jak tylko wytrzeźwieje, to go tu przywlokę! - obiecała.

- Pewnie myśli, że nie chcę go widzieć, po tym co usłyszałam… – wyszeptała.

- Co masz na myśli?

Ginny nie zdążyła odpowiedzieć, bowiem do jej pokoju właśnie wszedł Magomedyk.

- Dzień dobry pani Potter – przywitał się.

- Weasley. Nie używam już nazwiska byłego męża, rozwodzimy się – powiedziała od razu Ginny.

- Rozumiem. Nazywam się Linus Poon i jestem pani uzdrowicielem prowadzącym. Chciałbym panią zbadać – wyjaśnił.

Hermiona wstała z łóżka przyjaciółki i patrzyła, jak magomedyk rzuca zaklęcia.

- Kości ładnie się zrosły, a wstrząs mózgu nie wywołał żadnych uszkodzeń. Eliksir oczyszczający też zadziałał. Nie powinna pani zachodzić w ciąże przez najbliższe trzy – cztery miesiące.

- Jaki eliksir oczyszczający? – Ginny z niepokojem popatrzyła na Hermionę.

- Gin… Tak mi przykro… Tak strasznie mi przykro… - wyszeptała, a po jej policzkach spłynęły łzy.

- Nie poinformowana panią jeszcze o utracie ciąży? – spytał z zaskoczeniem uzdrowiciel.

- Jakiej ciąży?! – Ginny, aż usiadła w swoim łóżku.

- Była pani w szóstym tygodniu ciąży… Niestety upadek ze schodów wywołał poronienie…

- Co? – Ginny wyglądała na zdruzgotaną.

- Bardzo mi przykro, pani Weasley. Proszę się jednak nie martwić. Organizm się szybko zregeneruje i będzie pani mogła mieć dzieci.

- O Godryku… - Ginny przytknęła dłoń do ust.

- Jeśli nie napotkamy na żadne komplikację, jutro będzie pani mogła pójść do domu – zapewnił.

- Dziękujemy panu – wtrąciła Hermiona, widząc, że Ginny zaczyna płakać.

Magomedyk kiwnął tylko głową i szybko wyszedł z sali.

Hermiona z powrotem usiadła na łóżku przyjaciółki i objęła ją mocno, pozwalając jej płakać w swoje ramię.

- Nie wiedziałam… Myślałam, że przez stres spóźnia mi się okres. Chciałam iść w poniedziałek do mojej magomedyczki… - szeptała zbolałym głosem.

- Domyśliłam się tego, Gin… - Hermiona gładziła ją po włosach.

- Ale… jak? Piłam eliksir, zawsze! Nie chciałam mieć z nim dzieci! – szlochała.

- Wiem skarbie… Ale czasem eliksiry zawodzą.

- Godryku… Dziecko… Mogłam mieć dziecko… Hermiona, ja…

- Cii… Wiem co czujesz skarbie, doskonale cię rozumiem – zapewniała.

Ginny uniosła głowę i spojrzała jej w oczy.

- Naprawdę?

- Tak. Byłam w identycznej sytuacji – wyszeptała z bólem.

- Kiedy?

- Pamiętasz, jak krótko po powrocie z Monako wylądowałam w szpitalu z bólem okropnym bólem głowy?

- Tak, nie było cię dwa dni i nic nam nie powiedziałaś, że byłaś w szpitalu – przypomniała sobie Ginny.

- To było poronienie. Początek piątego tygodnia ciąży…

Ledwo skończyła to mówić, ich uszu dobiegł dziwny dźwięk. Coś, jak upuszczony na ziemie papierowy kubek z kawą.

Hermiona zamarła patrząc na uchylone drzwi, których nie domknął za sobą magomedyk. Serce zabiło jej mocno, gdy się uchyliły, a ona zobaczyła pobladłego bardziej niż zwykle Dracona.

- W cukierni nie było kolejki – powiedział, a ona zastanawiała się czy nie udać omdlenia, widząc ten szok i ból w jego oczach.
Wyjął różdżkę i posprzątał rozlaną kawę, a zaklęciem posłał ciastka na szafkę przy łóżku Ginny.

Hermiona właśnie zastanawiała się co ma mu powiedzieć, gdy nagle za nim zapanowało jakieś zamieszanie.

- Tu chyba tu! Naprawdę jest w prywatnej sali, a nie na zwykłym oddziale! – rozległ się krzyk.

Hermiona wstała z posłania Rudej, a Draco się przesunął w drzwiach, gdy do pokoju Ginny wparowała zaaferowana Molly Weasley.

- Córeczko! – krzyknęła i podbiegła do łóżka, biorąc Ginny w ramiona.

- Mamo… - Ginny objęła ją i rozszlochała się na nowo.

Hermiona doskonale wiedziała, że jej przyjaciółka teraz tego potrzebowała. Ona sama w tamtym momencie też bardzo chciała by jej mama mogła być wtedy przy niej.

- Właśnie się dowiedziałam! Już jestem kochanie, mamusia jest przy tobie! – Molly głaskała ją po rudych włosach, płacząc cicho, a Ginny chowała twarz w szyi matki.

Po chwili do sali weszli inni członkowie rodziny. Bill, Fleur, Percey, Audrey i Pan Weasley.

- Jak ona się czuje? – spytał Bill, podchodząc do Hermiony i całując ją w policzek na powitanie.

- Fizycznie nie jest najgorzej. Zdaniem magomedyka, jutro powinna wrócić do domu – odpowiedziała Hermiona.

- A psychicznie? – szepnął Percy, podchodząc do nich.

Hermiona lekko pokręciła głową, czując łzy pod powiekami i znów patrząc, jak Ginny wypłakuje się w ramionach matki.

- Może lepiej zostawimy teraz Ginny z rodziną? – odezwał się Draco.

Hermiona poczuła zimny dreszcz. Nie wyobrażała sobie nawet, jak przebiegnie ich rozmowa, ale wiedziała też, że nie może mu jej odmówić, ani spróbować to odwlekać…

- Ginny, my zostawimy cię teraz z twoimi najbliższymi i wrócimy popołudniu, dobrze? – spytała cicho Hermiona.

- Dobrze… Dzięki Herm – wyszeptała Ginny, odrywając się od Molly i uśmiechając słabo.

- Do zobaczenia – Hermiona zmusiła się do uśmiechu.

- Dużo zdrowia, Gin – powiedział Draco.

- Dzięki Smoku. Do zobaczenia później – Ginny uniosła dłoń w geście pożegnania, a później znów wtuliła się w matkę i zapłakała na nowo.

Hermiona podeszła do Dracona, który zmierzył ją chłodnym wzrokiem, po czym odwrócił się i wyszedł, nawet nie próbując jej dotknąć.

💞💞💞


Taki to oto rozdział 😋
Ciąg dalszy - nastąpi 😁




162 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. dlaaaaczego w takim momencie!! Litości dla nas 😅❤

      Usuń
  2. Człowiek wytrwal A teraz to.juz w ogóle spać nie będzie mógł. Dziwnym trafem.znowu się tak wszytsko ułożyło 🙈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie teraz przemyślenia co dalej

      Usuń
    2. To złośliwość układu stron to nie tak że Venik kocha nas gnębić 😂 to nie tak dziewczyny!

      Usuń
    3. Ja nie wiem ten układ stron to jest jakiś wredny...

      Usuń
  3. To już są tortury 😭😭 w takim momencie zakończyć

    OdpowiedzUsuń
  4. Biedny Draco, najgorzej to dowiedzieć się czegoś przez przypadek. Szykujemy chusteczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak... taka straszna wiadomość

      Usuń
    2. oj tak chusteczki będą niezbędne! I wino! Duuuużo wina!

      Usuń
  5. Cholera no w takim momencie przerwałaś!
    Ale no dobra moje przemyślenia
    To wiedziałam że Draco dowie się przez przypadek, ale bardziej myślałam że Zabini lub Nott się wygada jakoś po pijaku
    Ale mam nadzieję że jakoś się pozbiera p tym wszystkim i przede wszystkim wyjaśnia sobie w końcu z Hermiona wszystkie sekrety!

    OdpowiedzUsuń
  6. Spokojnie to my teraz nie zaśniemy... Biedna Ginny 😰 ale jestem trochę zaskoczona obecnością i reakcją Molly. Szkoda też Diabełka, komplikuje się to Blinny, a jak jeszcze Gin się dowie o sekrecie z przeszłości to... Chyba skutecznie chcesz doprowadzić do takich lat jak u Draco i Hermi. A skoro o nich mowa, to katastrofa... Wszystko się sypie na noc od kilku rozdziałów 😭 mam nadzieję na dużo radości w bliskiej i dalekiej przyszłości TMNŻ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po burzy przyjdzie słońce. Wierzę w to 💗💗

      Usuń
  7. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń

  8. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  9. Dlaczego znów to zrobiłaś! . W takim momencie Veniiku🙈🙈🙈🙈🙈. Coś czuję,że Draco strasznie się wścieknie...będzie miał,żal że nic mu wcześniej nie powiedziała...😔.
    Teraz wszyscy w koło będą przechodzić trudny czas....mam nadzieję że jakoś się pogodzą i wzajemnie zrozumieją,żeby znów móc być że sobą szczęśliwi...
    Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy A za ten rozdział dziękuję i ściskam Rakietka 🚀🚀🚀🚀❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  10. O matko.... kierując swoje mysli na mniej istotne detale żeby jakoś ogarnac emocjonalnie sytuacje idę się zastanawiać czy to nie Potter podmieniłal Ginny eliksir. O. Bo jak zacznę usiłować ogarnac implikacje tej rozmowy dla D i H to rany...

    OdpowiedzUsuń
  11. Uuu Salazarze! Ale się podziało 🤯 Biedna Ginny - to musi być ogromny szok dowiedzieć się jednocześnie o ciąży i jej utracie. Zastanawiam się jak to wyszło, że w ogóle była w ciąży. Czyżby Potti dolał jej jakiś eliksir neutralizujący? Po nim to wszystkiego się można spodziewać. No i Blaise 💔 Biedaczysko się będzie teraz obwiniał, a przecież nie ma o co. A jeszcze tak się zastanawiam czy Ginny spadła ze schodów przypadkowo...
    Draco w końcu się dowiedział o poronieniu i to niestety przez przypadek... Ciekawe jak przyjmie wyjaśnienia Hermiony. Nie zdziwię się jak się ostro wkurzy, no bo heloł - o czymś takim powinien jednak wiedzieć. Ale Hermionie też się nie dziwię, bo z drugiej strony po co mówić o czymś co sprawi ogromny ból, a i tak nie czego nie zmieni.
    Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział! Dużo czasu i dużo weny życzę, ściskam ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  12. Gin oh gin to pewnie sprawka Pottera że zaszła w ciążę ale i tak jest to strata. Oh teraz będę co 5min odświeżać bo jestem ciekawa ich rozmowy 🥺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie się Grzmotter zczaił, że mu żona umyka i postanowił zadziałać niczym Draco w Rozejmie, żeby uratować Mionę przed Flintem. Nie udało się z rezygnacją z księgarnii, ani wgl z pracą to wymyślił coś innego chciwy desperat

      Usuń
  13. ❤️❤️❤️
    Czekam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Merlinie cóż za niespodzianka 😍😍😍 czytam 🌹🌹🌹

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie masz litości 😭😭😭😭😭 biedny Draco 😭😭😭😭😭 Hermiona, Ginny i reszta 😭😭😭😭😭
      Jak można przerwać w takim momencie? 😱😱😱😱😱

      Usuń
    2. Tak swoją drogą to te imprezy wychodzą im tak... 😂😂😂😂😂

      Usuń
    3. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
      I przesyłam MOC
      #wenadlaWOW ❤
      #wenadlaOPC-ROS ❤
      #wenadlaTNMŻ ❤

      Usuń
  15. Przerywanie w takim momencie powinno być zakazane, przysięgam!!
    Tyle emocji w jednym rozdziale, jestem pod wrażeniem że potrafisz oddać taka tragedię, aż się łezka w oku kręci 😰❤️
    Będę tu zaglądać co 5 min w oczekiwaniu na kolejne rozdzialy❤️
    Dużo weny kochana!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale ze mnie Sherlock! Napisałam pod poprzednim postem, ze nasuwa mi się wyjaśnienie co z potomkiem Harry’ego i jest 😂
    Najgorsze jest to, że Draco dowiedział się przez przypadek, chociaż gdyby Hermiona miałaby sama mu powiedzieć to zwlekalaby kolejne milion lat 🤨
    Ale przerwać w takim momencie? 😭😭😭 teraz nie będę mogła funkcjonować, cały dzień będę myślała o nowym rozdziale 🤪😅

    P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, z odwagą Hermiony to dowiedziałby się za jakieś 100 lat 😂

      Usuń
  17. W takim momencie!!!
    Draco ty to masz wyczucie czasu!
    A mówiłam, żebyś nie zwlekała z tym Granger-Malfoy, bo inaczej dowie się w ten sposób!!! Chociaż mam nadzieję, że teraz wreszcie poważnie porozmawiają!
    Z niecierpliwością czekam na następny rozdział.
    Przesyłam MOC od #venetioholiczek
    #WENADLAWOW
    #WENADLAOPC-ROS
    #WENADLAZNAKOMITOŚCI
    #WENADLATNMŻ
    #WENADLAVENIKA
    PS:Czekam na małe Diabełki i małe Smoczki 😈🐲💜
    Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam Morsmordre 💜🐲💜

    OdpowiedzUsuń
  18. Ide po chusteczki i zasiadam do rozdzialu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chce juz 61 !!! Bo jestem psychicznie przygotowana na rozpacz :p
      A na serio.. dobrze ze Ginny nie wiedziala wcześniej o dziecku bo to chyba byloby jeszcze gorsze..
      No ale pewnie jak wszyscy czekam na wyznanie Hermiony... biedni Oni..

      Usuń
    2. Ja chyba po tym rozdziale też już jestem na to gotowa, ale będę płakać i płakać i płakać :(

      Usuń
    3. Wino juz awaryjnie przygotowane 🤣

      Usuń
    4. I to nawet od dawna M.i 😁😂

      Usuń
  19. I teraz zaczynam się zastanawiać m, że w sumie zakończenie tamtego rozdziału nie było takie zle 😅 możemy do niego powrócić?
    Boże Molly! Jakoś nie wierze w jej matczyne, dobre intencje w stosunku do Ginny.
    Już czuję dramę nadchodzącego rozdziału, wino sie chłodzi, mam zapas chusteczek- jestem gotowa! Chociaż i tak się boję...
    ściskam 🐼❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to samo Pandziu! Wino jest, chusteczki są, jakieś przygotowanie psychiczne jest, ale jednak trochę strachu zostaje!
      A ja właśnie mam podobne odczucie do Molly. Na początku jak wpadła to czułam tą miłość matczyną, ale potem jak się zastanowiłam to pewnie będzie chciała, żeby Ginny wróciła do Pottera skoro to było jego dziecko i będzie jej wiercić dziurę w brzuchu, że przecież gdyby od niego nie odeszła to nic by się nie wydarzyło :/

      Usuń
  20. Przeczytałam rozdział wczoraj w nocy... zaraz później zasnęłam. Obudziłam się dziś rano i miałam wrażenie że to był sen... sprawdziłam blog i jednak nie!!! Nowy rodział i to jaki!!!!
    Cieszę się że Ginny nic nie jest ale przykro mi z powodu utraty ciąży. Choć z drugiej strony mieć za ojca Pottera ... normalnie przekochane. Tak naprawdę po cichu miałam nadzieje że to nie będzie Ginny tylko jakaś jego kochanka. To by mogło pomoc jeszcze bardziej zniszczyć mu reputacje przy rozwodzie.
    Co do Hermiony i Draco ... WINTER IS COMING!! Boje się ich konfrontacji i nie mogę się jej doczekać!!!
    Pozdrawiam i mam nadzieje że wena dopisuje bo czekam z niecierpliwością na to co wydarzy się dalej!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. O nieee, dowiedzieć się w taki sposób 😮😮😮
    Myślę że Draco będzie załamany, ale pogniewa się i nie będzie w stanie oddalić się do Herm, a przynajmniej na to liczę.
    Pozdrawiam!!!
    Życzę duzo weny ;)
    Będę czekać jak na szpilkach na następny rozdział 😁😍

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobrze że nie czytałam go w nocy bo bym z emocji nie zasnęła. Serce mi napieprza niczym młotem pneumatycznym 😱😱😱 Draco się dowiedział 😲😲😲 Ginny straciła ciążę 😲😲😲😲 ręce mi latają jak przy parkinsonie....
    Co za emocje.... Venik mam ochotę Cię udusić za przerwanie w tym momencie i ucałować za wspaniały rozdział. Mimo że smutny to wspaniały.

    OdpowiedzUsuń
  23. O matko ale się narobiło. Nie wiem kogo mi bardziej szkoda. Biedna Ginny mam nadzieję, że dzięki wsparciu przyjaciół przejdzie przez to. Co do Draco i Hermiony to aż boję się ich rozmowy. Rozdział bardzo emocjonujący ale kolejny pewnie będzie jeszcze bardziej mocniejszy. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nieeeeeee, litości! Teraz będę zaglądać tu co chwilę żeby sprawdzić czy jest już rozdział 61 🙏
    Mam nadzieję, że Molly będzie miała dobre intencje co do córki, a nie znowu będzie ją do czegoś zmuszać.
    Czekam na rozmowę Hermiony i Draco bo coś czuję że bez chusteczek się nie obejdzie 😔
    Czekam 😘

    OdpowiedzUsuń
  25. Noo nie w takim momencie 😮
    Biedna Ginny i Blaise 😣 oby im się ułożyło!
    To ze Hermiona tak długo skrywala przed Draco poronienie nie mogło się dobrze skończyć 😣 oby jej to wybaczyl
    Czekamz niecierpliwością na następny rozdział 😍

    OdpowiedzUsuń
  26. Venetiio to teraz nam zrobiłaś taką burzę!:P
    Końcówka zmiotła mnie z krzesła... To chyba będzie największa drama między Draco i Hermioną... Myślałam, że kwestia poronienia wyjdzie w jakiejś "normalnej" rozmowie, a tutaj przypadek. Coś mi się mocno zdaje, że Draco bardzo mocno się wścieknie i będzie to bardzo mocno przeżywał. Czekają ich ciężki chwilę tak samo jak i nas.
    Dobrze, że Ginny nie stało się nic poważnego. Przynajmniej rozwiązała się zagadka, że to ona miała być matką Małego Pottera... Po reakcji Ginny myślę, ze Harry musiał coś więcej mieć tym wspólnego niż sex. No i Zabb...biedny...popłynął z alkoholem po całości..
    Nie mogę się doczekać co dalej! Długo wszyscy czekaliśmy na rozmowę Dramoniaków o poronieniu...
    Buźka:**

    OdpowiedzUsuń
  27. Venik!!! Padłam! Padłam i nie wiem jak wstać!
    Przyszlam po treningu naładowana energia z rana a tu tyle emocji!!!
    To ich wzajemne wsparcie na początku kiedy sie dowiedzieli o Ginny a jakie to było słodkie!!!
    A potem! O matko!
    Biedna Ginny 😭 tak sie dowiedzieć o dziecku!😭
    I Hermiona, która mówi jej o swoim a w drzwiach stoi Draco 😭😭😭
    Wina, wina mi trzeba!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie Venik wie jak zaszokować. Teraz Hermiona będzie takim wsparciem jakiego zabrakło jej

      Usuń
    2. Oj tak! Hermiona będzie idealnym ratunkiem dla Ginny :)

      Usuń
  28. Nieeee!!!! Musimy koniecznie się dowiedzieć co będzie dalej!!!
    Ale już łamie mi się serce :ccc
    Biedny Blaise, niedawno się dowiedział, że któraś z jego kochanek dokonała aborcji, bez jego wiedzy ;c a jeszcze teraz obwinia się o to co spotkało Ginny! Merlinie święty

    Mój zapas chusteczek jest gotowy na rozdział 61! Więc nie krępuj się Venetio, dodawaj smiało ♥

    Dużo weny i zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  29. Draco kurwa jego mać! Jak teraz będziesz ją obwiniał za to, że Ci nie powiedziała o ciąży, to Ci strzele plaskacza normalnie! Nie możesz się teraz od niej odsunąć rozumiesz?! Zresztą sobie idealny czas wybrałeś, żeby przyjść z tą kawą 😔 Nie mogło być tej cholernej kolejki w cukierni... Ale może jednak dobrze się stało... Cholera sama już nie wiem. W sumie Hermiona się jakoś nie kwapiła do tego, żeby powiedzieć Draco o ciąży i gdyby nie ta sytuacja, to pewnie by się nie zebrała do tego, także może dobrze się stało, tylko szkoda, że w takich okolicznościach😔 Tak czułam, że to Ginny jest matką dziecka Pottera. Było między nimi jak było, ale no jednak byli małżeństwem. Jak się Potter dowie, to dopiero będzie się działo! Coś czuję, że Molly może się wygadać przed nim skoro ona już wie. Wciąż Wybraniec jest jej ukochanym zięciem. Nawet nie chce myśleć co się może dziać...
    Diabeł ty cholerny debilu! Serio Ci tak przypierdziele, że będziesz leżał obok Gin na sali! Straciła dziecko i leży teraz załamana i połamana 😔 Naprawdę musiałeś o tym gadać w takim miejscu?! Kretyn! Gratuluję! Teraz się jeszcze kuźwa spij jak ostatni idiota i na pewno dzięki temu wszystko się ułoży! Leć do niej i ją przeproś ty cholerny baranie! Nie możesz jej teraz tak zostawić! Rozumiesz mnie! Sięgnij mi jeszcze raz po butelkę, to serio Cię tak spiorę, że Cię ani Smok ani Theo nie poznają!
    Lecę dalej na zajęcia. Chciałabym napisać, że to był miły przerywnik, ale niestety nie do końca 😔 Bardzo smutny przerywnik 😔 Pozdrawiam cieplutko!❤️

    OdpowiedzUsuń
  30. Tylko żeby on nie pomyślał że była w ciąży z innym skoro nic mu nie powiedziała. Bo w sumie nie wiadomo czy usłyszał pierwszą cześć zdania czy tylko to o poronieniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już byłoby zbyt okrutne. Venik jest kochana i nam tego nie zrobi 💗💗💗

      Usuń
  31. #Pandarewolucja 🐼🐼🐼🐼🐼🐼

    OdpowiedzUsuń
  32. Znowu układ stron? :p W takim momencie? Musimy wiedzieć co dalej? Jak potoczy się ta rozmowa? Veniku kochany prosimy o jak najszybszy rozdział ❤

    OdpowiedzUsuń
  33. Aaach.. spoilera! Rozdziału! Powietrza...!

    OdpowiedzUsuń
  34. Małpo! 💔
    W takim momencie!
    Biedna Gin 🙁🙁 Dzięki Bogu, ze rodzina znowu jest z nią!
    Mam nadzieję, że Hermiona i Draco wszystko sobie wytłumaczą 🤭
    Annie 💚🐍

    OdpowiedzUsuń
  35. Cholera dopiero co przeczytałam i skomentowałam poprzedni rozdział, a nie ogarnęłam, że jest już kolejny 🤣🤣 Lecę czytać! ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytając ten rozdział bałam się, że Potter zaraz pojawi się w szpitalu ale dzięki Bogu tego nie zrobił 😅 Cieszę się, że Molly mimo tej całej akcji przyszła wesprzeć Ginn. Mega się boje i jestem równocześnie ciekawa jak przebiegnie rozmowa Herm z Draco. Jak wgl Draco zareaguje na to 🥺

      Usuń
    2. Też się bałam nalotu Pottera, bo mógł zrobić aferę jako jeszcze mąż, ale na szczęście to była rodzina :)

      Usuń
  36. No nie.. W takim momencie :( biedna Ginny..

    OdpowiedzUsuń
  37. Dziewczyny przepraszam, ale jestem na urodzinach. Hot 18 będzie wieczorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak my tu wytrzymamy 🤷
      Oczywiście baw się dobrze i wracaj do nas w dobrym humorze 😘😊

      Usuń
    2. Venik baw się dobrze 💗😘❤ my poczekamy 🍷🍷🍷

      Usuń
    3. Udanej zabawy Venik 🥂

      Usuń
    4. Baw się dobrze Venik!❤️ Będzie co czytać po zajęciach 😁

      Usuń
  38. Przerwać w takim momoencie 😱😱😱 Venetiio to chyba najwieksza próba dla nas Twoich fanek. Co mam teraz począć z resztą dnia 😕 jak w mojej głowie będzie tylko 1000 opcji rozmowy którą czeka Draco i Hermione. Zwłaszcza że zaczynało być między nimi ... lepiej może nie dobrze ale lepiej. Matko Draco też zalugiwal na to by dowiedzieć się w innych okolicznościach. Dowiedzieć się bo Hermiona chciała mu powiedzieć a nie przypadkiem zaslyszec. Zwłaszcza że to była także jego strata z którą zmierzy się dopiero teraz. Aż mi serce pęka jak się postawie na jego miejscu.. Hermiona zwlekala zbyt długo i powinna była mu powiedzieć wcześniej, chociażby w nocy. Mam nadzieję że nasze męki zakończą się disc szybko, może jeszcze dziś w nocy🙏
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  40. Tak strasznie kocham to opowiadanie! 😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo nie lubię układu twoich stron... Nadrabiam zaległości dzis, przepraszam że nie komentuje każdego rozdziału, ale młoda daje w kość ostatnio, ale postaram się uzupełnić :) co do rozdziału - mega smutny, mam nadzieję że Draco nieznienawidzi teraz Hermiony :( czeka ich ciężka rozmowa... :( czekam na kolejny. Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  42. Biedna Ginny 😢😢😢 to musi być okropne uczucie, ale chyba lepiej, że nie widziała o tej ciąży...
    Hermiona mogła nie ukrywać swojego poronienia, Draco zasługiwał żeby się tego dowiedzieć w szczerej rozmowie, a jako przypadkowo usłyszana informację 😓 nie zdziwie się jeśli będzie tym trochę rozczarowany...
    Mam nadzieje, ze Zabb pogada z Ginny i przestanie się obwiniać 😊
    Super rozdział, smutny i emocjonalne, ale rozumiem, że nie wszystkie mogą być wesołe i słodkie 😊
    #wenadlaWOW
    #wenadlaOPC-ROS
    #wenadlaTNMŻ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się dziwie, że Draco zachował zimną krew po takiej informacji! Ale to pewnie wynik totalnego szoku...

      Usuń
  43. A może jeszcze jeden rozdział dzis??
    Bo ja nie wytrzymam do jutra 🤣🙏🙏🙏

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaaak 😭😭😭😭😭😭😭 prosimyyyyyy 🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏

      Usuń
    2. Dużo weni Veniku ❤️❤️
      Codziennie dawka dobrej energii i dużo weny i zdrowia od #venetoholiczek.
      #WENADLAWOW
      #WENADLATNMŻ
      #WENADLAOPC-ROS

      Usuń
  44. Codziennie dawka dobrej energii i dużo weny i zdrowia od #venetoholiczek.
    #WENADLAWOW
    #WENADLATNMŻ
    #WENADLAOPC-ROS

    OdpowiedzUsuń
  45. No i teraz pozamiatane. Nie zasnę 😔 Jak można kończyć w takim momencie? Jejku. Jestem totalnie zaskoczona ciążą Ginny, zreszta ona też. Wydaje mi się, że Potter coś niefajnego zrobił. Jesli chodzi o Gin to pewnie w miarę szybko się ogarnie w końcu nie chciała mieć dziecka z Potterem i brzydko mówiąc strata ułatwi jej życie bo tak może nawet by rozwodu nie dostała. A myślałam że Cho jest w ciaży z Potterem i w koncu odczepi sie on od Gin. Zawsze mnie zaskoczysz Veniku. Czekam na kolejny!
    #wenadlaVenika

    OdpowiedzUsuń
  46. O ja pierdziu.. jak można przerywać w takim momencie? 😱 jestem niezmiernie ciekawa jak potoczy się rozmowa o poronieniu Hermiony.. czy Draco wybaczy jej to ze przemilczała tak istotny fakt? Bd zly? Wściekły? Czy może w końcu wyzna jej ze nigdy nie przestał jej kochać? Chce neeexxtt🤩🤩🤩

    OdpowiedzUsuń
  47. A co do Ginny to mam jakieś przeczucie ze moze Potter podmieniał jej eliksiry? Dlatego zaciążyła? Kurde, rozumiem ze Blaise czuje sie winny ale nie powinien sie upijać, powinien koczować pod drzwiami i czekać aż Ginny sie obudzi😡

    OdpowiedzUsuń
  48. Omg 😱 umarłam 😭😭😭 biedna Gin 😭 biedny Draco 😭 biedna Hermiona 😭😭😭

    OdpowiedzUsuń
  49. ...
    Tylko tyle mogę powiedzieć.
    Kris.

    OdpowiedzUsuń
  50. Ale że tak bez spoilera i bez kolejnego rozdziału? 😱😭😱😭😱😭😱😭😱😭

    OdpowiedzUsuń
  51. I koniec w takim momencie. Jeju ale mi ich szkoda i Ginny i Draco z Hermioną ;/ Zabini wyrzuty sumienia ;/ zapowiada się nastepny rozdział taki smutny 😥
    Ale po burzy zawsze wychodzi słońce🙂
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  52. Tak czułam, że Draco dowie się o poronieniu w tym rozdziale, ale że w taki sposób.. i jeszcze przerwałaś w takim momencie!!! Mam nadzieję, że nie będzie na nią zły o to, że mu nie powiedziała.. ale będzie płacz przy kolejnym rozdziale 😭😭😭
    No i Ginny 😭 zapomniałam już o jej ciąży, a teraz ten wypadek.. Biedna 😥 sposób w jaki się o tym dowiedziała też niefajny.
    Mam nadzieję, że dramy szybko się skończą, dramionki szybko porozmawiają, Zabini przestanie się obwiniać, a Ginny jakoś pogodzi się z sytuacją, bo inaczej może nadejść najsmutniejszy momamy tego opowiadania. Tyle dram naraz 😭 moje serce tego nie wytrzyma.
    Czekam na kolejny i życzę dużo weny i czasu!
    floribble

    OdpowiedzUsuń
  53. Ale emocje. Aż się gotuję normalnie. To było mocne. Niech ten zdawkowy komentarz to uwiarygodni.

    OdpowiedzUsuń
  54. Taki emocjonalny rollercoaster, że nie mogę zasnąć 😭😭😭😭😭

    OdpowiedzUsuń
  55. Też nie mogę zasnąć, tym bardziej że skończyłam oglądać fame mma właśnie 😂 ale nawet w międzyczasie sprawdzałam czy nie ma przypadkiem rozdziału 😁😘

    OdpowiedzUsuń
  56. Szykuje się długa i trudna noc...

    OdpowiedzUsuń
  57. Widzę, że nie tylko ja odświeżam strone co chwile 😂

    OdpowiedzUsuń
  58. Jezu ile emocji.. Nie sądziłam, że Draco dowie się w ten sposób. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić ich rozmowy na ten temat. Czekam z niecierpliwością 😧

    OdpowiedzUsuń
  59. Boże!!! Nie teraz!! Odświeżm cały czas ale i tak życze miłej zabawy!!!

    Wróciłam do Dramione po ojeju chyba 8 latach? Na bierząco czytałam Gdy jesteśmy sami. Dzięki tobie kiedyś sama pisałam Dramione. Nieudolnie ale jako nastolatka zafascynowana tobą i twoimi opowiadaniami sama chciałam coś tworzyc. Do kazdego twojego opowiadania podchodze tak. Nie moze mi sie coś bardziej podobać od poprzedniego. Może!!!

    Dziękuje za te opowiadania. Oczekuje na każdy rozdział jak na najlepszy serial na świecie.

    Dziękuje kochana!!! Czekam na reakcje Dracona. Błagam nie każ długo czekać. Ostatni raz czytam nie skończone opowiadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  60. Będę miała chyba niepopularny, a może i nieczuły pogląd, ale... uważam, że lepiej dla Ginny, że nie będzie miała tego dziecka z Potterem. Poronienie to wielka tragedia, ale jednak dziecko związałoby ją z nim już na stałe, a biorąc pod uwagę jakim Bliznowaty jest tutaj psychopatą z przerostem ambicji, to byłaby ostatecznie tragedia dla Gin. Znowu - to tylko moja opinia. Tak w ogóle ciekawi mnie, czy to zajście w ciążę to nie sprawka jakiegoś planu Pottera...

    Mega się cieszę, że Draco w końcu się dowiedział! Czekam bardzo, mega, ultra niecierpliwie na ich rozmowę o tym!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak pomyślałam, że to w sumie lepiej dla Ginny, że ją nic nie będzie łączyło z Potterem. I może to rzeczywiście jego sprawka, pewnie chciał ją przy sobie zatrzymać!

      Usuń
    2. Dębska nie tylko Ty tak masz! Też uważam, że to straszna tragedia, ale dziecko z takim człowiek to byłaby dopiero męka :(

      Usuń
    3. Dokładnie Ann ten Potter to się na ojca nie nadaje 🤬🤬

      Usuń
    4. Dziewczyny zdecydowanie się z wami zgadzam. Tragedia tragedią... ale tragedia by było mieć dziecko z takim Potterem.

      Usuń
    5. Pewnie Potter będzie szantażował tym w czasie rozwodu

      Usuń
    6. Pewnie będzie się tym podpierał, ale Diabełek go załatwi mówię Wam :D

      Usuń
    7. Wydaje mi się, że Potter mógłby spróbować uderzyć w ton, że skoro Gin zaszła z nim w ciążę na krótko przed rozstaniem, to wcale nie nastąpił rozpad pożycia 😒😡

      Usuń
    8. Ann też na to liczę! Oby Diabeł znalazł tak niepodważalne dowody, że Ginny nawet te dziurawe skarpetki mu zabierze 😂

      Usuń
    9. Zawsze może wyciągnąć bombę z eliksirem i wymazaniem wspomnień przez, które prawie zginęła :(

      Usuń
  61. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  62. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  63. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  64. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  65. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  66. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  67. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  68. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  69. Kinia, proszę o spoiler 🙏🙏🙏🙏🙏
    #Kinianaszabohaterka❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  70. Chyba jeszcze nigdy tak bardzo nie mogłam wytrzymać bez rozdziału 😅🙏🏻

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Od tak dawna czekam na ten rozdział 🙏

      Usuń
    3. ❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
      I przesyłam MOC
      #wenadlaWOW ❤
      #wenadlaOPC-ROS ❤
      #wenadlaTNMŻ ❤
      #kinianaszabohaterka

      Usuń
  71. Czekamy na kolejny rozdział TNMŻ ❤🙏🏼🙏🏼🙏🏼

    OdpowiedzUsuń
  72. Aktualnie wybierasz straszne momenty na zakończenia rozdziałów... biedna Ginny, ale wiem, że wszystko się ułoży. 😁

    OdpowiedzUsuń
  73. Czekamy na nowy rozdział 😘❤️

    OdpowiedzUsuń
  74. Jak mnie tu dawno nie bylo...Za co naprawde ogromnie przepraszam, ale nadal mam mnostwo spraw i problemow na glowie i ledwo jestem w stanie odpoczac kiedykolwiek. Nawet nie jestem w stanie czytac na biezaco :/ Mam nadzieje ze to juz koncowka :/ Komentarz bedzie krotki, mimo ze tyle sie tutaj wydarzylo, ale nie mam niestety wiecej czasu.
    Troche jestem zla na Draco ze zareagowal tak ostro. Nie wiem co ma w glowie i o czym mysli, domyslam sie ze to dla niego bardzo ciezka i bolesna wiadomosc, ale odpychajac Hermione nic nie zyska...Powinni porozmawiac i powinien dac sie jej wytlumaczyc i wszystko opowiedziec. To chyba rzecz na ktora najbardziej czekam w tym opowiadaniu...Na rowni z "wypadkiem" Draco na motocyklu i momencie w ktorym Hermiona sie o tym dowie. Te rzeczy sa w kolejce zaraz po wyznaniu milosci :D
    I jaka akcja z Ginny...Nie spodziewalam sie ze bedzie w ciazy. Pewnie ten gnojek Potter w jakis sposob oszukal antykoncepcje. Nienawidze czlowieka...
    Mam nadzieje ze kolejny rozdzial bedzie szybko i ze uda mi sie go skomentowac, chociaz jednym czy dwoma zdaniami. Obiecuje, ze sie postaram :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  75. Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  76. Spojler!
    - Gdzie jest teraz Hermiona? – spytał Nott.

    Draco spojrzał na niego zdziwiony.

    - Nie wiem. Pewnie gdzieś w domu. Zostawiłem ją w salonie… Czemu w ogóle o to pytasz?

    - Bo chce tam pójść i ją przytulić, ty idioto! – Theo wstał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Theo jak zwykle zdaje egzamin❤️

      Usuń
    2. Theo kochany i cudowny Theo :D

      Usuń
    3. Theo najlepszy przyjaciel ❤😍😘❤😍

      Usuń
    4. Theo ❤❤❤
      Ale co ten Draco? Nawet z nią nie porozmawiał czy się pokłócili? 🤔😥

      Usuń
    5. O matko co tam się będzie działo...

      Usuń
    6. O jeju jak słodko 😭 pomimo tego, że Theo sam ma problemy i czeka go rozmowa z teściami o ich puszczalskiej córeczce to martwi się o Hermionę 😍

      Usuń
    7. Theo ♥ boję się tego rozdziału ;ccc ale czekam z niecierpliwością ♥

      Usuń
    8. I to się nazywa przyjaciel ❤❤. Jak zawsze na miejscu 🙂🙂

      Usuń
    9. Teraz tym bardziej się nie mogę doczekać rozdziału! Theo kochany 😍❤

      Usuń
    10. Oj Draco 😰 Wspaniały Theoś choć taki zraniony... 💚

      Usuń
    11. Kiedy przyjaciel okazuje więcej zrozumienia od męża 😅

      Usuń
    12. Co nie Camille? Z jednej strony aż mnie mierzi, że Draco (prawdopodobnie) nie będzie chciał jej wysłuchać, mimo tych wszystkich wcześniejszych dram spowodowanych właśnie brakiem komunikacji 🥵 Ale z drugiej strony, po to są przyjaciele, żeby nami potrząsnąć, kiedy zaczynamy gwiazdorzyć 😂 A zdarza się najlepszym XD

      Usuń
    13. Zakładam że Draco zachowa się jak kretyn 😩 całe szczęście jest Theo... kochany Theo... mam nadzieje wyszarpie smoka za ogon i postawi do pionu!
      Mam nadzieje że rozdział będzie szybko bo nerwy mi już wysiadają 🤯😖🥺

      Usuń
  77. Venikuuuuu, gdzie jesteś, gdzie rozdział? 🥺 My tu tęsknimy i czekamy 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram 🙃🙃 tęsknimy, czekamy i błagamy o rozdział 🥺🥺🥺

      Usuń
    2. Venikuuuu, kochana proszę, błagam dodaj rozdział ♥️♥️♥️

      Usuń
  78. Theo najlepsze lekarstwo na Smoka^^

    OdpowiedzUsuń
  79. Oooooo, Theo jest taki kochany. (Jakbym była jego żoną to nigdy bym go nie zdradziła)
    Nie to co Tammy!!!
    Wypuściła z rąk taki skarb!

    OdpowiedzUsuń
  80. Po tym spojlerze to już nie mogę wytrzymać. Rozdział sam wyprowadził mnie z równowagi i czekam tylko na ciąg dalszy, ale przez te kilka zdań spojlera odświeżam stronę praktycznie sekunda po sekundzie.
    Mam nadzieję, że Molly teraz już się ogarnie i będzie wspierać córkę. Ważniejsze jest chyba jej szczęście niż reputacja, a umówmy się po takich akcjach to Potter nie ma jej już zbyt wiele.

    Idę odświeżać dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  81. Błagamy o Pani! Zlituj się nad nami :D Ciągle odświeżam z nadzieją <3

    OdpowiedzUsuń
  82. Ooo mamo 😮😮😮 tyle emocji, że aż szok 😲 biedna Ginny 😢 mam nadzieję, że Hermiona i Draco dojdą (😏) do porozumienia i nie tylko 😏😏 oby wszytko się dobrze skończyło 🙏 życzę weny Agata 😘

    OdpowiedzUsuń
  83. My już nie prosimy, my błagamy o litość, o Pani 😭😭😭😭😭

    OdpowiedzUsuń
  84. Pierwszy raz się cieszę, że nadrabiam, bo chyba nie wytrzymałabym czekania na kolejny rozdział 🙈 to jest ta chwila, której najbardziej się obawiałam 🙈🙈

    OdpowiedzUsuń