czwartek, 12 listopada 2020

53. Teraz nie mów... już o tym myślę!

 Dedykacja: Dla Pandy - bo specjalnie dla niej dopisałam Blinny 💋🐼



💞💞💞


                Nie wiedziała, czy będzie potrafiła spojrzeć mu w oczy. I bała się tego. Bo prawda była oczywista. To wszystko stało się przez nią. To ona i jej życiowe wybory, doprowadziły do tego, że Blasie Zabini leżał teraz w szpitalu, poobijany i słaby, jak mały nieśmiałek… Zostawiła go samego, doskonale wiedząc, że Harry robił się coraz bardziej nieobliczany. Nie powinna była do tego dopuścić! Gdzie się podziała jej Gryfońska odwaga? Mimo wszystko nie mogła się oszukiwać - bała się.
Bała się Pottera i nie było sensu zaprzeczać, że jest inaczej. Bała się jego nieprzewidywalności, zaciętości, władczości, porywczości, roszczeniowości i toksyczności.
Marzyła już o dniu, w którym orzekną ich rozwód, a ona raz na zawsze się go pozbędzie ze swojego życia. Czekała na ten moment całą sobą.

Wyszła z kominka w głównym holu św. Munga i podeszła do pracującej za kontuarem recepcji, młodej, szczupłej, ciemnowłosej czarownicy. Draco przekazał jej, że Blaise od dzisiejszego poranka, powinien znajdować się na prywatnej sali, więc mogła go odwiedzić, choć nie należała do rodziny…

- Dzień dobry, nazywam się…

- Ginevera Weasley! Znam panią! Widziałam w gazecie zdjęcie! Była pani druhną na ślubie Malfoyów! – ekscytowała się kobieta, wgapiając się w nią szeroko otwartymi oczami.

- Tak, to ja – odpowiedziała, nieco zdziwiona, ale i ucieszona.
Większość ludzi kojarzyła ją jako żonę Wybrańca, który uratował magiczny świat. O wiele bardziej pasowało jej być rozpoznawaną ze względu na przyjaźń z Draco i Hermioną.

- Zapewne przyszła pani, do pana Zabiniego? – zagadnęła z dwuznacznym uśmieszkiem, wertując jakieś spisy.

- Tak – odpowiedziała.

- Czwarte piętro, zachodnie skrzydło, sala numer czterysta czternaście – oznajmiła jej śpiewnie.

- Dziękuję bardzo i miłego dnia! – powiedziała i szybko odeszła, nie chcąc, by czarownica zatrzymała ją na jakieś plotki, bo wyraźnie wyglądała tak, jakby miała na to ochotę.

                Pod salą Zabiniego, spotkała uzdrowicielkę, w białej szacie i z kilkoma pustymi po eliksirach fiolkami, które leżały na srebrnej tacy.

- Aaa no i jest pani wreszcie! Od rana nie gada o niczym, jak tylko o swojej rudej dziewczynie! – przywitała ją ze śmiechem magomedyczka.

- Ja… - Ginny miała zamiar powiedzieć, że wcale nie jest jego dziewczyną, gdy kobieta znów weszła jej w słowo.

- Naprawdę widać, że jest do szaleństwa zakochany! Niech pani do niego idzie i uciszy jakimś dobrym sposobem tego gadułę. Ma leżeć i odpoczywać! – czarownica mrugnęła do niej i uśmiechnęła się dwuznacznie.

Ginny ponownie już otwarła usta, chcąc coś powiedzieć, ale nie bardzo wiedziała co… Zakochany? Niemożliwe… To za szybko! Przecież oni się praktycznie nie znają!
Mimo wszystko, ta myśl wydała jej się dziwnie miła i słodka…

Uśmiechnęła się i weszła do pokoju Zabba.


💞💞💞


                Leżał na łóżku, rozwalony, zadowolony, z rękami za głową i szerokim uśmiechem białych zębów.

- Jest i moja wiewiórka! – przywitał ją z entuzjazmem.

- No właśnie słyszę, że podobno rozgadujesz, że twoja – Ginny wywróciła oczami, ale podeszła bliżej, wciąż się uśmiechając.

- Lubię zaznaczać swoje terytorium! – powiedział, wyraźnie rozbawiony.

- Niczym sikający na wszystko pies? – dogadała mu i odłożyła torebkę na szafkę.

Przysunęła sobie krzesło, by usiąść bliżej niego, gdy nagle Zabini złapał ją za dłoń i przyciągnął do siebie. Nieco niezgrabnie opadła na skraj jego łóżka, czując jak od miejsca, gdzie trzyma jej rękę, rozchodzi się przyjemne ciepło i wędruje po całym jej ciele.

- Nie jestem, aż tak zdesperowany, by na ciebie nasikać, ale nie mam zamiaru ukrywać swojego zainteresowania tobą, rudzielcu – zabrzmiało to całkiem poważnie.

Ginny nie była do końca pewna, co nią tak naprawdę kierowało, ale pochyliła się i pocałowała jego pełne usta. Zabini szybko złapał ją za kark i pogłębił ten pocałunek, mrucząc przy tym cicho z zadowolenia.
Gin oderwała się od niego, ale nie odsunęła, tylko spojrzała mu w oczy.

- Więc go nie ukrywaj… A zobaczymy, co z tego wyjdzie – uśmiechnęła się delikatnie.

Blaise odpowiedział podobnym uśmiechem, po czym to on pocałował ją. W słodkiej mgiełce, jaka zasnuwała teraz jej myśli, Ginny zarejestrowała tylko, że wypełniła wolę uzdrowicielki i skutecznie uciszyła Zabiniego.


💞💞💞

                Gdy wyszła z kominka w salonie, scena, którą zobaczyła na chwilę wstrzymała jej oddech. Draco spał na kanapie, rozwalony na całej jej długości z błogą miną, pełną upragnionego relaksu. Widać, ta nieprzespana noc mocno dała mu w kość.
Jednak to nie widok słodko śpiącego męża, tak ją rozczulił. Był to bowiem fakt, że na jego piersi spał mały Tobias, spokojny i cichy, jakby wiedząc, że w objęciach wujka, nic złego nie może mu grozić.
Draco trzymał swoją dużą dłoń na jego pleckach. Wyglądali razem tak przeuroczo…
Poczuła uścisk w gardle i szybko przełknęła łzy. Wspomnienia o poronieniu wracały do niej raz za razem i miała wrażenie, że boli ją to coraz bardziej.
Musiała przestać o tym rozmyślać.
Opanowała się i zdobyła na uśmiech, uświadamiając sobie, że Marinna i Bob czają się w pobliżu kanapy i wgapiają w śpiochów niczym dwa sępy w ofiarę.

- Pilnujemy, by mały nie spadł – wyjaśnił pośpiesznym szeptem Robert, gdy spostrzegł jej pytające spojrzenie.

- Dlaczego go nie zabraliście na górę? – spytała cicho.

- Pan Draco ułożył się tak z nim i nie wiedzieliśmy czy możemy – odpowiedziała jej szybko pokojówka.

- Lepiej nie ryzykować – stwierdziła Hermiona, podeszła i ostrożnie zabrała Tobiasa z piersi Dracona, który tylko westchnął cicho w ramach protestu.
Mały dalej spał twardo, więc cała operacja przebiegła sprawnie.

- Zabierzcie go proszę na górę do jego kołyski, zaraz tam przyjdę – poprosiła Hermiona, ostrożnie podając Marinnie maluszka.

- Oczywiście – odpowiedziała szybko dziewczyna i ruszyła w stronę schodów, a Robert podążył za nią, niczym cień.

Hermiona w tym czasie wyjęła różdżkę i machnęła nią krótko, a do jej dłoni nadleciał duży, puszysty, beżowy koc. Okryła nim ostrożnie blondyna, chcąc pozwolić mu odespać całe zmęczenie. Wiedziała, że we wnętrzu siebie na pewno bardzo przeżywał sytuację swoich przyjaciół. Miała nadzieję, że jego… ich zmartwienia wkrótce się skończą.
Nakryła go ostrożnie, nie chcąc go obudzi, gdy nagle poczuła, jak zakleszcza palce na jej nadgarstku, wyraźnie przestraszony.
To był instynkt, który zostaw w nim  jeszcze z czasów wojny.

- Hej… - przyklękła przy nim i delikatnie dotknęła jego policzka, chcąc go uspokoić.
Podziałało, bowiem zamknął oczy i zamruczał cicho.

- Tobias? – zapytał nieprzytomnie.

- Kazałam go zabrać na górę. Nie wolisz też iść do łóżka? Będzie wygodniej… - zaproponowała.

- Już nie śpię – mruknął i zamknął oczy.

Hermiona zaśmiała się i pogłaskała go jeszcze raz, doskonale wiedząc, że za pół minuty zapadnie w twardy sen. Dobrze. Niech wypoczywa.
Cmoknęła go delikatnie w policzek, co wywołało jego błogi uśmiech, po czym zostawiła go i poszła do pokoju małego. Ona mimo równie małej ilości snu, wcale nie czuła się zmęczona. Za dużo myśli i wspomnień wirowało jej w głowie, by mogła teraz zaznać spokojnego snu.

 
💞💞💞

                Obudził się i potarł twarz. Spanie na kanapie nie było najrozsądniejszym wyjście w domu, w którym było piętnaście sypialni, ale był zbyt zmęczony na to, by telepać się na górę po schodach. Z lekkim zdziwieniem spojrzał na puszysty koc, którym był przykryty. Jak przez mgłę pamiętał, że to Hermiona go nim przykryła.
Kochany promyczek…
Mimowolnie się uśmiechnął. Cudownie było mieć ją przy swoim boku. Te wszystkie problemy, jakie nagle się pojawiły, lepiej było znosić, gdy ona była blisko…

Jego uwagę przykuł błysk zielonych płomieni w kominku, a do środka ku jego zaskoczeniu weszła Ginny, obejmując w pół, nieco słabego, ale szeroko uśmiechniętego Zabba.

- A co ty tu robisz? – przywitał go Draco.

- Tobie też, cześć Smoku, miło cię widzieć przyjacielu, jak zdrowie po oberwaniu niewybaczalną i et cetera!

- Miałeś zostać w Mungu do jutra rana – przypomniał mu Draco.

- Uparł się, jak dziecko i wypisał na własne żądanie – wydała go od razu Ginny, prowadząc Zabiniego do fotela.

- Nie zrzędźcie! Czuje się dobrze! Chcę pojechać do ministerstwa na przesłuchanie tego… - Blaise spojrzał niepewnie na Ginny.

- Skończonego dupka, gnojka i świni – dokończyła za niego ruda.

- Nott mówił, że miało być z samego rana, ale potem pisał mi, że przesunęli je na południe.

- Idealnie! Przebiorę się i ruszam – zdecydował Blaise, powoli wstając.

- Draco zrób coś! – poprosiła Ginny, patrząc na niego błagalnie.

- Gdyby ktoś na tym świecie potrafił wpłynąć pozytywnie na Diabła, to bym go sobie wynajął na cały etat i kazał mu wszędzie za nim chodzić – zaśmiał się blondyn.

- Zabini, ty naprawdę jesteś nieodpowiedzialny! A jak coś ci się stanie? – narzekała Ginny.

- To przybiegniesz mnie ratować – Blaise mrugnął do niej.

- Dobra, samego cię tam nie puszczę. Też się idę przebrać i widzimy się za dwadzieścia minut na dole – pouczył go Draco.

- Ha! Patrz na to, Ruda! Wiedziałem, że Smokowaty mnie nie opuści, to mój psiapsiół na zawsze…

- Jak sama widzisz, nie ma szans, by ktoś na niego pozytywnie wpłyną – Draco uśmiechnął się do Ginny.

- Niestety widzę – Ginny spojrzała na Zabiniego z ukosa, a on wyszczerzył się do niej szeroko. – A gdzie Hermiona? – zapytała odwracając się do Draco.

- Chyba na górze z Tobiasem…

- Pani Malfoy jest z dzieckiem w ogrodzie – wyjaśnił przechodzący przez salon Robert.

- Pójdę do nich. Uważaj na schodach, Zabb – powiedziała zupełnie naturalnie Ginny, klepiąc go czule w ramie i zaraz potem kierując się w stronę drzwi.

- Pani Malfoy jest z dzieckiem w ogrodzie… A co na to pan Malfoy? – spytał cicho Zabini, patrząc na niego z delikatnym uśmieszkiem.

- Zastanawia się, co mu zrobi, jeśli jej podmieni eliksir antykoncepcyjny na niebieską wodę – Draco zachichotał.

- Poważnie? – Blaise zrobił wielkie oczy.

- Nie, idioto! Ale… Cudownie jej z dzieckiem na rękach. Będzie kiedyś wspaniałą matką – Malfoy westchnął i wstał.

- Na pewno lepszą od tej jędzy Tammy! Od początku coś mi w niej nie pasowało… – narzekał Zabini, również ruszając w stronę schodów.

- Pamiętam… Ale chyba tylko tobie, bo cała reszta ekipy bardzo ją lubiła.

- Radziłem mu, by nie brał tego ślubu. Nie kochał jej.

- Wiem. Kochał wtedy inną… - Draco rzucił Zabiniemu uważne spojrzenie.

- Skąd wiesz? – zainteresował się Diabeł.
Akurat weszli już na piętro i przystanęli przy drzwiach sypialni Dracona. Ta Zabiniego była trzy drzwi dalej.

- Od Puceya. A ty?

- Od Notta. Wygadał mi się po pijaku…

- Niezbyt mi fajnie z tym, że obaj milczeliście o rudej i blondynie  – Draco był trochę poirytowany.

- Bo wspominanie o nich, wiązałoby się bezpośrednio z twoim anulowanym ślubem. Nie chcieliśmy ci przypominać – tłumaczył kulawo Blaise.

- I gadaliście o nich tylko między sobą?

- Nie. Nigdy o nich nie gadaliśmy. To był temat tabu, tak jak to, że mieliśmy kiedyś mroczne znaki na przedramionach.

- Mniejsza z tym. Tammy podobno mocno rozpacza. Hermiona u niej była… Kiepsko to wygląda.

- Dziwisz się? Drugiego takiego Nottiego nie złapie.

- Musimy go wspierać, jak tylko możemy – westchnął Draco.

- Proponowałem mu pozew o pełną opiekę nad dziećmi, ale nie chce. Liczy, że się jakoś dogadają. Chce też jej oddać sporo majątku, choć nie zasłużyła nawet na złamanego sykla, za to co mu zrobiła! No i czeka nas jeszcze sprawa o zaprzeczenie ojcostwa…

- Theo tego chce? – spytał cicho Malfoy.

- Nie, ale nie ma specjalnie wyboru. Wiesz, że Nottowie dziedziczą wiele starożytnych artefaktów, dworów itp. Często łączy się to z magią krwi. Nie może tego przekazać dziecku jakiegoś mugola…

- Pochrzanione – westchnął Draco. – Szkoda, że nie było mnie z wami! Przeczytaliście coś ciekawego w tej księdze rodowej?

Blaise nerwowo przełknął ślinę.

- Boot miał dwie kochanki, które usunęły ciąże.

- Serio? I ta świnia śmiała startować do Hermiony…? Brudny śmieć!

- To nic… Dowiedziałem się, że mnie też to spotkało – Blaise posłał mu nerwowy uśmiech.

Draco zamrugał, zupełnie zaskoczony.

- Jakaś twoja kochanka usnęła twoje dziecko?

- Niestety… Najgorsze jest to, że kompletnie nic o tym nie wiedziałem!

- O stary! Ale beznadziejnie… Bardzo mi przykro! Chyba bym dostał sporej depresji po czymś takim – Draco mocno uścisnął jego ramię.

- Dzięki. Zbierajmy się lepiej – Zabini zmusił się do uśmiechu.

- Spoko. Za dwadzieścia minut na dole – powiedział Draco, po czym wszedł do swojej sypialni.

- Cholera! Smoku, nie mam pojęcia, jak zniesiesz wiadomość o tym, że Hermiona straciła wasze dziecko. W każdy razie będę wtedy obok, jeśli będziesz mnie potrzebował… – myślał ze smutkiem Zabini, wchodząc do swojej sypialni.

 

💞💞💞

                Po dwudziestu minutach spotkali się na dole, odświeżeni i przebrani.

- Wejdę jeszcze na chwilę do ogrodu, zapytać Hermiony gdzie się wybiera z dziećmi. Możemy potem do nich dołączyć, jak przesłuchanie się skończy – zdecydował Draco.

- Spoko. I tak musimy się teleportować, bo kominkiem nie wejdziemy – mówił Blaise, idąc za nim.

Weszli do ogrodu i obaj jednocześnie przystanęli.

Hermiona i Ginny siedziały na kocu. Rudowłosa trzymała na kolanach małego Tobiasa, a Hermiona pokazywała mu jak lata zaczarowany samolocik, gruchając do niego wesoło. Obie dziewczyny były ewidentnie rozbawione i zadowolone z towarzystwa maluszka…

- O Salazarze… - burknął Blaise, patrząc jak Ginny opiera się podbródkiem o główkę Tobiasa, ewidentnie rozkoszując się jego słodkim zapachem.

- Witaj w moim koszmarze, Diable. Ciągle mnie ostatnio spotykają takie widoki… - westchnął z rozbawieniem Draco.

- Chcę mieć dziecko. Jutro – Zabini uśmiechnął się do niego.

- Niestety, nie sprzedają ich w sklepach – Draco odpowiedział uśmiechem. – Ale rozumiem o co ci chodzi. Jestem cholernie niewyspany, bo mały dokazywał całą noc, ale mimo wszystko nie mam nic przeciwko kolejnej takiej…

- Tobby zobacz! To wujek Smok i wujek Diabeł! – Ginny wskazała palcem na mężczyzn.

- Wychodzicie już? – Hermiona uśmiechnęła się do nich, łapiąc i odkładając samolocik.

- Tak. Dalej chcesz zabrać gdzieś dzieciaki po przedszkolu? – zapytał Draco.

- Obiecałam im wizytę w cukierni – odparła. – Wybierzemy się do tej przy parku. Tej z białymi parasolami…

- Po mugolskiej stronie? – upewnił się Draco.

- Tak. Dołączycie do nas po przesłuchaniu? – zapytała z uśmiechem.

- No jasne, że tak! Należy mi się duże ciacho! Byłem bardzo dzielny w szpitalu – Diabeł wyszczerzył się do nich.

- No właśnie! Jak się czujesz Zabb? Bo wyglądasz świetnie! – Hermiona uśmiechnęła się do niego przyjacielsko.

- Fantastycznie, dzięki, że pytasz. I liczę, że po przesłuchaniu będzie jeszcze lepiej! – mrugnął do niej.

- Nie dajcie się tam sprowokować – poprosiła cicho Ginny.

- Nie martw się, nic podobnego się nie wydarzy – zapewnił ją Draco.

- No to do zobaczenia później! – Hermiona do nich pomachała.

- Na razie, miłe panie! – Zabini wyszczerzył się do nich, a Draco również uniósł rękę w geście pożegnania i obaj ruszyli w stronę bramy.



💞💞💞



                Dziewczyny zgodnie odprowadziły ich wzrokiem.

- Wyglądają, jak modele z okładki „Czarownicy” – westchnęła Ginny.

- Malfoy nie przespał nocy, a Zabiniego potraktowano niewybaczalną… A dalej są tak przystojni, że oczy od tego bolą – zamruczała Hermiona.

- Jak Draco zniósł całonocną opiekę nad małym?

- Fantastycznie. Ciągle go nosił i bujał, choć ziewał przy tym, jak prawdziwy smok – Hermiona uśmiechnęła się ciepło.

- On serio chce mieć dzieci… - zauważyła Ginny.

- Wiem o tym. Zawsze ich chciał.

- Jak się z tym czujesz? – spytała, przyglądając jej się uważnie.

- Też chce mieć dzieci, przecież wiesz – Hermiona uśmiechnęła się do niej.

- Pytam o to, kiedy Herm…

- Jeszcze za wcześnie na to, by móc to planować, Ginny – przyznała.

- No raczej. Macie dom pełen przyszłych rozwodników… Nienajlepszy czas na powiększanie rodziny – zaśmiała się ponuro.

- Cholernie mi przykro z powodu Tammy i Theodora – wtrąciła Hermiona.

- Tak, mnie też… Ale szczerze mówiąc, ona od razu wydała mi się taka cwana. Za bardzo do przodu… Mocno zgrywająca pozory – mówiła Ginny.

- Widać, że masz nosa do ludzi – uśmiechnęła się do niej Hermiona.

- Nie ma tego złego… Jak Nottie się rozwiedzie, to znajdziemy mu lepszą! Mało to mamy wolnych koleżanek? – zaśmiała się Gin.

Hermiona przygryzła wargę i spojrzała uważnie na rudą.

- Powiem ci to, bo po pierwsze wiem, że się z tym nie wysypiesz, a po drugie jestem pewna, że Luna nie miałaby nic przeciwko…

- Luna? – Ginny rzuciła jej ciekawskie spojrzenie.

- Theodore podkochiwał się w niej, gdy byliśmy wtedy razem odbudowywać Hogwart…

- Theo? W Lunie? Poważny, stateczny Nott i nasz szalona Luna? Serio? – Ginny niedowierzała.

- Tak. Napisał jej nawet o tym list… Ale ona w to nie uwierzyła i mu nie odpisała.

- A więc to on napisał ten list! Luna pewnego razu, przy butelce wina, wygadała mi się, że kiedyś dostała cudowny list, niestety nieprawdziwy…

- Cóż… Sądzę, że był prawdziwy. Tammy wiedziała, że Theo kochał się kiedyś w innej. Domyśliła się, że to Luna, po naszym przyjęciu przedślubnym.

- Nott i Luna… Czy ktoś przeklął czymś tych ślizgonów, że wszyscy zainteresowali się czarownicami z drugiej strony barykady? – roześmiała się Ruda.

- Sama się nad tym zastanawiam – przyznała z uśmiechem Hermiona.

- No cóż. Luna jest wolna i kocha dzieci. A skoro wie o tym, że Theo kiedyś coś do niej… Może akurat? – dywagowała Ginny.

- Sama nie wiem. Myślę, że lepiej będzie się nie wtrącać!

- Nikt nie mówi, że mamy się wtrącać, ale na przykład, mogę zmienić usadzenie gości przy stołach tak, by oni siedzieli obok siebie, prawda? – Ginny wyszczerzyła się do niej.

- To właśnie jest wtrącanie się…

- A tam! Głupstwa gadasz! Dobra, wracamy do domu, bo mały ma nieco chłodne rączki – zdecydowała Gin, tuląc mocniej Tobiasa.

Wstały obie i ruszyły w stronę domu, a Hermiona jednak mimowolnie zaczęła się trochę obawiać tego, co zrodzi się w rudej, romantycznej głowie jej przyjaciółki.

 💞💞💞

                Na głównym korytarzu biura aurorów, stał Anthony Goldstein wraz z towarzyszącym mu Theodorem.

- Już cię wypisali? – zdziwił się Nott, na widok Diabła

- Ciebie też miło widzieć! – westchnął Zabb, teatralnie wywracając oczami.

- Super, że jest z nami nasz główny świadek – zaśmiał się Tony.

- Wiadomo już coś w sprawie kaucji? – spytał Draco.

- Jeśli ją orzekną, to będzie bardzo wysoka – odparł Goldie.

- Nie wniesiemy o to – powiedział od razu Zabini.

- Co? – Theo spojrzał na niego ze zdziwieniem.

- On musi być na wolności, inaczej mogą próbować przeciągać posiedzenie rozwodowe. Ma wyjść z aresztu i pod nadzorem aurorów, grzecznie czekać na rozprawę rozwodową, siedząc w domciu. Jednak odszkodowanie dla mnie ma go doszczętnie zrujnować… Chcę by musiał oddać mi wszystko, co zostanie mu po tym, jak już podzieli swój majątek z Rudą.

- Jesteś pewien? – Draco spojrzał na niego uważnie.

- Jestem. Dobrze to przemyślałem. Jak straci żonę, pracę i forsę, to szybko stoczy się tak, że Azkaban nie będzie potrzebny, by go wykończyć – Blaise uśmiechnął się cierpko pod nosem.

- Na taką ugodę najpewniej szybko pójdą – stwierdził rezolutnie Theo.

- I dobrze, nie przeciągajmy tego. Oczywiście podkreślimy, że ma się nie stawiać przy rozwodzie… To ma być załatwione na pierwszej rozprawie! – mówił twardo Zabini.

- Bo jeszcze pomyślę, że specjalnie dałeś się mu przekląć, tylko po to, by wiewiórka szybciej się od niego uwolniła – zażartował Draco.

Zabini wyszczerzył się szeroko do przyjaciela.

- Przecież wiesz, że jestem w stanie wiele poświęcić dla wygranej sprawy…

- Raczej dla kobiety, którą kochasz – wytknął mu Nott.

- Pilnuj swojego nosa – odburknął Zabb, na co Draco i Theo roześmiali się szczerze, doskonale wiedząc, że Diabeł odpowiadał w ten sposób, gdy był na tyle zmieszany, że nie potrafił na szybko wymyślić żadnej elokwentnej riposty.

Drzwi po drugiej stronie korytarza otworzyły się i wyszedł z nich skuty kajdankami Potter, jego prawnik  Samuelson, Ernie Mcmillan oraz George Weasley.

- Idzie, drużyna przegrańców – zaśmiał się Goldie, a reszta jego ekipy mu zawtórowała.

- Czego tu, gnoju…?! - zaczął Harry, patrząc na Zabiniego z nieprzejednaną nienawiścią.

- Nie mogłem sobie podarować zobaczenia ciebie, skutego kajdankami, jak pospolity bandzior. Widok wart dwóch dni w szpitalu – szydził Zabb.

- Nie prowokuj go, Zabini – upomniał Samuelson.

- Od kiedy to bierzesz przegrane spawy, Janson? – zapytał go Blaise.

Prawnik skrzywił się pod nosem i rzucił chłodne spojrzenie w kierunku Georga.

- Załatwmy to szybko – wtrącił Draco. – Śpieszy mi się. Jestem umówiony z żoną. Została sama z dzieckiem…

- Co do kurwy?! – wydarł się George, robiąc krok w jego stronę.

- Opamiętaj się, Weasley! Przecież Malfoy nie ma dzieci… - przypomniał mu Ernie.

- Ale ja mam i Hermiona się nimi opiekuje, by nabrać wprawy przed własnymi – Theodore uśmiechnął się wrednie do Georga.

- Ona nie będzie miała z nim dzieci! – warczał George.

- Zaprosimy cię na chrzciny, Weasley, masz na to mojej słowo – obiecał mu z perfidnym uśmieszkiem, Draco.

- Po moim trupie!

- Skoro tak wolisz…

- Dość tego! Nie prowokuj go Malfoy, bo niepotrzebna nam tu druga rozprawa! – wściekał się Samuelson.

- Wejdźmy już lepiej do sali. Mamy wam do zaproponowania ugodę – oznajmił Anthony.

- Serio? – prawnik Pottera wyglądał, jakby mu mocno ulżyło.

- Nie będę wchodził w żadne ugody z tymi gadami! – wściekał się Potter.

- Zobaczymy bliznowaty – Blaise uśmiechnął się do niego przekornie.

- Wchodzimy – zarządził Janson, pierwszy przekraczając próg pokoju przesłuchań.

Draco akurat miał wejść jako kolejny, gdy poczuł uścisk na swoim ramieniu. Odwrócił się i zmierzył Georga Weasleya nienawistnym wzrokiem.

- Nie dotykaj mnie, rudy szczurze! – warknął, strącając jego dłoń i patrząc w przepite, przekrwione oczy, byłego narzeczonego jego żony.

- To jeszcze tylko chwila, Malfoy. Chwila i ją stracisz… - George uśmiechnął się cwaniacko.

- Musiałbyś mnie zabić, by wyrwać mi ją z ramion – odparł spokojnie Draco.

- Sama od ciebie odejdzie… Wiem, że tak! – zaśmiał się Weasley.

Draco zdusił nieprzyjemny dreszcz, jaki przebiegł mu po karku.

- Nie sądzę. Dobrze jej ze mną… Nawet się nie domyślasz, jak bardzo – Malfoy posłał mu prowokujące spojrzenie.

George w momencie się spiął i zaczerwienił.

- To tylko seks… On nic nie znaczy! – zaburczał.

- No tak… Ale dobry seks pamięta się długo. Tak jak to, z kim się go uprawiało po raz pierwszy w życiu – Draco wykrzywił usta w triumfalnym uśmieszku.

- Co? – George spojrzał na niego zaskoczony.

- Zapewne ci nie powiedziała, że to ze mną straciła swoje dziewictwo? No cóż… To było doprawy wspaniałe! Tak wspaniałe, że chętnie to teraz powtarzamy. I to co noc…

- Kłamiesz! Mówiła, że to był jakiś mugol…

- To byłem ja. Ona od dawna należała tylko do mnie, Weasley – zaśmiał się bezczelnie, po czym odwrócił się i wszedł do pokoju za resztą mężczyzn.

- Ona nie zostanie z tobą… Nawet jeśli będę musiał cię zabić! – szepnął zdruzgotany.

Jego obawy zaczynały się potwierdzać. Hermiona najwyraźniej nie pierwszy raz zadała się z tym popieprzonym dupkiem…

No nic. Oby tylko wciąż się w nim nie zakochała! Bo w momencie, gdy Hermiona zakocha się w Malfoyu, jego walka będzie przegrana… A wtedy nie pozostanie mu nic innego jak śmierć.


💞💞💞

 

Obrazek tak dodany - bo mi się spodobał w kontekście ich przemyśleń 😋







💞💞💞

Rozdział nieco przegadany - ale chyba nie nudny - kolejne już bardziej nabierają akcji 😉

Zapraszam Wszystkich z bloga 18+ na godzinę 00:01 - mamy miniaturkę Blinny mojego autorstwa - "Diabłu na ratunek" - według pomysłu Boudiki Nox 😋

Do zobaczenia! 

Venetiia.

218 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. I co ja mam napisać? Na samym początku słodkie Blinny, brakowało mi tego. Blaise to wariat, że wypisał się na własne życzenie, wiadomo, że z niego śmieszek, ale jednak zdrowie najważniejsze. W sumie dobrze pomyślał jak zniszczyć Pottera, aby puścić go ostatecznie z torbami.
      Jak tylko wyobraziłam sobie widok Tobiasa na piersi Draco od razu miałam zasłodzenie. Jednak to minęło kiedy Hermiona wspomniała o poronieniu. W takich chwilach przypominam sobie, że kiedyś wszystkie dramy kiedyś się skończą i będą jeszcze szczęśliwi jak te 6 lat temu.
      Płonne nadzieje Weasleya sa na to, że Hermiona jeszcze nie pokochała Draco. Kochała go wieki temu, zanim ty w ogóle zwróciłeś jej uwagę, pacanie.

      #wenaiczasdlaWOW
      #wenaiczasdlaOPC-ROS
      #wenaiczasdlaTNMŻ
      #WENAICZASDLAVENETII

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Oh jestem zachwycona ❤️ Cudowny rozdział ❤️ Dziękujemy Venik ❤️ Oj głupiutki Georgu zacznij żyć od nowa bo noc dobrego z tego nie wyjdzie jak nie odpuścisz 🙄 Blinny jak zawsze wymiata 😁 uśmiałam się 😂 i dziewczyny z maluchem 😍 sama słodycz aż się zaczynam nad drugim zastanawiać hahaha 😂😂😂 dużo weny Venik ❤️

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ginny w szpitalu :D Oplułam ekran ze śmiechu, żeby potem rozpływać się nad ich pocałunkiem :D Należy im się :D
      Draco śpiący z dzieckiem w ramionach :D Czy może być cudowniejszy obrazek??? (oczywiście zaraz po nagim Draco :D) Słodkie i takie rozczulające :D Facet zajmujący się bobasem :D Ideał :D
      Potter niech go Diabeł puści z torbami taaaak :D Czekam na to :D
      Goerge??? No coś czuję, że będzie grubo! On zaczyna mnie przerażać jak Ginny w Rozejmie!!!
      Rozdział cudowny :D Tyle się działo :D

      Usuń
    2. Ann, masz rację on zaczyna bardzo przypominać Ginny z Rozejmu

      Usuń
    3. No nie??? Straszny jest!!! Totalnie mu odje*ło!!!

      Usuń
    4. Jedyny ratunek to jakby sobie uświadomił, że ona kocha Draco. A patrząc jak bardzo jest zaślepiony to nie ma na to szans

      Usuń
    5. Sala bez klamek w szpitalu psychiatrycznym pozostała...

      Usuń
  4. 🥰🥰 kocham TNMŻ ❤❤❤❤
    Mam nadzieję że Wesley nic strasznego nie zrobi 🙏🏼

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodziaki nasze ;) aż strach pomyśleć o nadchodzących Dramach 😢

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże przeczytałam dedykacje i pierwsze o czym pomyslałam to to jak bardzo Cie w tym momencie kocham :D lecę czytać! 🐼❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh! Nie wierze ze to właśnie pisze ale szkoda mi George’a - tak trochę, tylko troszkę :D to przez to jak zakończyłaś ten rozdział takie mam jakieś ludzkie odruchy🤷🏼‍♀️
      No i Blinny! Boskie! To jak sie pocałowali aż mi serduszko podskoczyło ze szczęścia 😍Dziewczyno skąd Ty czerpiesz inspiracje ?! Myślałam ze padnę ze śmiechu jak Zabb powiedział że nie będzie obsikiwał Ginny 😂 znałam kiedyś takiego chłopaka, który... ale to może nie tutaj nie będę gorszyła innych 😂 jeszcze jakiegoś bana dostanę na wchodzenie i komentowanie 😀
      Niech sie szybko pozbędą Pottera i moje marzenie o zostawieniu Pottera w dziurawych skarpetkach na środku Pokątnej sie spełni 🙈 czy ja wymagam tak wiele? 😀
      Wyobrażam sobie co Hermiona czuła patrząc na Draco z Tobiasem - jakie to smutne! Jeszcze Draco nie wiedząc o niczym zapytał co znaleźli w księdze... i to ze on by sie załamał 😭czuje już tą dramę... tak bardzo mocno ją czuję ze aż chce mi sie wyć 😫 🥺
      No i obrazek na zakończenie! Kocham, kocham, kocham! 😍

      Usuń
  7. Nie planuje dzieci, ale przyznsm że
    wzruszaja mnie faceci którzy te dzieci chcą mieć.. taka jestem dziwna :p
    Uwielbiam takie przegadane rozdziały-sa bardzo ciekawe i dużo smaczków wychodzi na światło dzienne..
    Wiec jak zwykle jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie Mi, ja do 25 roku życia nie chciałam słyszeć o dziecku 😂 i nagle bum walnął mnie piorun i zamarzłam sobie córeczkę ❤️ Za „karę”, ze się zarzekałam, ze dzieci nie chce musieliśmy się baaaardzo długo o nią starać 😁 a teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej :-) taka wymarzona ❤️ Czasem można zmienić zdanie 😊

      Usuń
    2. Mi, ja miałam twardo plan ze żadnych dzieci, ja się na matkę nie nadaje i w ogóle z czym do ludzi... Rzeki płyną do morza.. No, mam trójkę i wcale jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa (tak, karierę tyz posiadam). Różnie się życie toczy;)

      Usuń
  8. 💓💓💓
    #teamblinny
    Życzę weny!!! 💪🏼

    OdpowiedzUsuń
  9. Przegadany, czy nie i tak jest cudny :) Teksty Diabełka rozwalają zawsze :D
    Martwi mnie tylko George, obawiam się że zrobi coś bardzo głupiego i że będzie z tego większa drama.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział jak zwykle. Już nie mogę się doczekać kiedy Draco dowie się o poronieniu Hermiony. Blinny się rozkręca i to pozytywnie. George i Harry to gnojki że aż czekam z niecierpliwością kiedy dostaną nauczkę. Super że mogę odwiedzać blog +18 bo cos tu ostatnio mało seksow😉
    #wenadlaVenika
    #chcemyseksy

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie przegadane rozdziały też są potrzebne 😁 a ten bardzo mi się podobał, zwłaszcza jak wszyscy w szpitalu brali Ginny za dziewczynę Diabła 😁😍 scena z Draco śpiącym z dzieckiem na piersi też łapiąca za serducho...
    Zwłaszcza że ja mam ochotę udusić swoje dziecko za to że nie chce iść spać a ja tylko o tym marzę 😞

    OdpowiedzUsuń
  12. Twierdzisz, że mało tu akcji a ja nie wiem który fragment najpierw skomentować. Blinny cudowne. Mamy jakieś wyznania choć nawet u Malfoyów tego nie było, ale cóż dalej czekamy. Mały Tobias to mój bohater. Tak jak cała reszta ślizgońskiej gromadki rozpływam się. Jeszcze tylko brakuje jakiegoś fragmenciku z ciocią Luną. Bo tak sobie myślę, że skoro sam jej widok tak rozwalił Teo to co będzie jak on ją zobaczy ze swoimi dziećmi. Szkoda tego małżeństwa ale może zamiast tego rozwodu jakiś wątek wdowca. Nie żebym była żądna trupów ale ze wszystkich dram i wszystkich życzeń śmierci to ta konkretna uprości życie wielu osobą. Bo na prawdę nie chciałabym oglądać walki o dzieci a na to się zanosi

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały, czekam jak Mionka powie Smokowi o promieniu, strasznie boję się jego reakcji, ale mam nadzieję że zamiast dramy będzie ją wspierał.
    PS: Wciąż Czekam na małe Diabełki i małe Smoczki 😈🐲💜
    Pozdrawiam Morsmordre 💜🐲💜

    OdpowiedzUsuń
  14. Tyle się działo, że nie wiem od czego zacząć ale chyba od początku 😁 Diabełeczku kochanie ty moje, żeby tak się już publicznie chwalić Ginny przed wszystkimi? Przypominam Ci tylko, że oficjalnie obydwoje nie macie jeszcze rozwodu i tak trochę nie wypada, no ale są razem tak słodcy ❤️ No i kochany Dzbanuszek nie mógł wytrzymać w szpitalu i musiał wyjść do domu. Uparte to jak osioł normalnie xD Ale czy naprawdę nikt nie będzie miał na niego dobrego wpływu? Oj nie wydaje mi się xD Jak Gin się już za niego porządnie weźmie to będzie chodził jak w zegarku xD No ale też bez przesady xD Stary Diabeł też musi gdzieś tam w nim być bo jak on nie będzie odwalał dzikich akcji to kto w takim razie? A ta reakcja na widok Ginny z Tobiasem 😂 Oj tak, zdecydowanie chciałby mieć z już dzieci xD
    A Draco z Tobiasem śpiącym na jego piersi...😍 Aaaa! To musiał być doprawdy cudowny widok! Nie mogę sie doczekać, aż będą mieć swoje i częściej będzie tak spał z takim małym szkrabikiem ❤️ Cholera, gdyby tylko wiedział, że mógł mieć taką szanse 😭 Już wiem, że będą się lać łzy strumieniem podczas tego rozdziału gdy Hermiona powie mu o ich dziecku 😭 Będę ryczeć razem z nimi i to jest pewne.
    Potter z Georgem są tak beznadziejni, że aż boli. Jeden głupszy od drugiego... Bliznowata szuja będzie cierpieć, Blaise zabierze mu dosłownie wszysko i będzie cierpiał. A George sam sobie to zabrał. Ty kretynie, ona już dawno się zakochała w Draco! Weź zejdź wszystkim z oczu i przestań zatruwać marnować powietrze, bo szkoda go na takich idiotów.
    Za to trzymam kciuki za Gin w konspiracjach dotyczących połączenia Theo z Luną! ❤️ #teamGinnyswatka Ginny to powinna się zawodowo zajmować dobieraniem ludzi w pary i robić wszystko, żeby byli szczęśliwi 😁
    Pozdrawiam cieplutko i czekam na to co tam jeszcze dla nas przygotowałaś dziś ❤️ Dużo weny życzę! 😘

    OdpowiedzUsuń
  15. Blinny to taki słodki wątek! Zabb jest taki, ach! Cudownie się ich czyta!
    Podoba mi się ugoda! Niech tak się stanie! Nottie bierz ich! ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ostatnio chyba stałam sie wielka fanką Blinny 😅
      Tak! Nottie atak! Bierz Pottera! Rozszarp go 😂

      Usuń
    2. Nottie da radę! To duży chłopiec! ❤️

      Usuń
    3. Nottie is a good boy 😈😈😈😈

      Usuń
  16. Też jestem i czytam z zapartym tchem, aż paczkę chrupek zjadlam z nerwów czy nadchodzaca drama będzie w tym rozdziale czy w następnym?
    Ale bardzo cieszę z powrotu Diabła ❤ i szczesliwego obrotu spraw z Ginny. Ja wiem że dramy są ważna częścią opowiadania droga Autorko ale oszczędź nasze Blinny byśmy miały w nich i stoję dobrego humoru i szczęścia❤❤❤
    Temat straconego dziecka wisi nad naszą parą jak gilotyna i zdaje się że nadchodzi dla nas czytelniczek trudny czas😂 nie wiem jak zniesiemy to nerwowo.
    Postaram się wytrwać do 00:01 jeśli nie to na pewno rozpoczyne z drugim blogiem następny poranek 😜
    Podrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Aaaaach..❤️ To co z ta niebieska woda? #teamdaddymalfoy w natarciu!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam te przyjacielskie rozmowy między byłymi ślizgonami. Są takie... naturalne. A co do dzieci czekam na Drużyne quidicha Malfoy.
    No i zastanawiam się kiedy Hermiona powie Draco o poronieniu. Mam nadzieję, że to będzie scena pełna łez i bólu.
    Uwielbiam dramione, ale wiele jest takich gdzie co chwila są dramy polegające na głupocie głównych bohaterów. Tutaj tego nie ma. Wszystko jest spójne i logiczne poprowadzone. Za to kocham tego bloga i twój styl pisania.
    Kris.

    OdpowiedzUsuń
  19. Blinny ❤ Jak ja ich uwielbiam! Mam nadzieję, że tak ugoda będzie dokładnie taka jak zaplanował Diabełek.
    Ciekawe co planuję George, mam nadzieję, że nie skończy to się zbyt wielką drama (w sensie trwającą długo 😂)
    A i zgadzam się z Kris'em! Nawet te dramy mają naprawdę duży sens- występują tak logicznie, bez takiej "głupoty" bohaterów.
    Pozdrawiam kochana, do zobaczenia 0.01 na hot-blogu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i jeszcze- jak tam twój zapas TNMŻ? Widziałam, że pisałaś pod wcześniejszym rozdziałem, że właśnie zapasy sie skończyły, ale wena jest, tylko czasu brak. Mam nadzieję, że wena nadal dopisuję! ❤

      Usuń
    2. Tylko jeden rozdział do przodu i nie wiem kiedy siądę pisać dalej - bardzo mi przykro, drugi blog też mnie pochłania i jeszcze wysyłacie mi swoje prace i je konsultujemy... :)
      Ale mam wolne jutro wieczorem, więc będę pisać na potęgę :D

      Usuń
    3. To Venik trzymam kciuki żeby i wena i czas pozwoliły Ci pisać TNMŻ ❤️

      Usuń
    4. Trzymamy kciuki za wenę Veniku ;)
      #wenadlaVenika
      #mocdlaVenika
      #czasdlaVenika
      #cierpliwoscdlaVenika

      😃😃😃

      Usuń
    5. Trzymamy kciuki Veniku ! ❤
      #wenaiczasdlaVenika

      Usuń
  20. Przegadany, ale jaki ważny ten rozdział! Jeju, najpierw cudownie słodkie Blinny ❤️ potem Draco z bobasem 🥺❤️ te słodkości idealnie równoważą gorycz poronienia, Pottera i nieszczęśliwej miłości.
    Nie mogę się doczekać jak Draco się dowie, już szykuje zapas chusteczek 😭😭😭

    Dużo weny i zdrówka 😇

    OdpowiedzUsuń
  21. Z jednej strony nie chciałabym żeby George zabił się przez to, że dostał kosza ale drugiej mam nadzieję, że miał na myśli swoją śmierć, a nie Draco lub Hermiony. A poza tym jak te durnie dają się łatwo prowokować! Ślizgoni robią z nimi co chcą! Aż dziw bierze, że udało im się przydybać takie panny jak Hermiona i Ginny chociaż na chwilę 🤔🤔
    I zgadzam się totalnie z całym komentarzem Krisa☺

    OdpowiedzUsuń
  22. Draco z bobo, kurde aż się rozpływam jak pomyślę 😍😍
    Blinny widzę się rozkręca, oby nie było problemów z rozwodem i będą rzygać tęczą razem ❤️
    Nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów, wchodzę na bloga conajmniej 30 razy dziennie sprawdzając czy już może nie ma rozdziału 🤣❤️
    Teraz idę czytać +18 z Diabełkiem 🤣🔥🔥🔥
    Dużo weny!!!
    Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam Blaisa, uwielbiam Ginny, a ich jako parę uwielbiam najbardziej 😍 Do tego Draco z Tobiasem takie słodziaki 😍 Gdyby nie ten głupi George i Potter to rozpływałabym się teraz w morzu słodkości 😍😅
    Duet tych pacanów jest tak beznadziejny, że to aż zadziwia 😂 Jeśli George myśli, że Hermiona rzuci Draco dla takiego kretyna to się grubo myli 😂 juz się nie mogę doczekać, jego miny jak się dowie, że Mionka kocha Draco od tak dawna!
    Jestem też ciekawa kiedy Miona powie Draco o poronieniu 🤔😔 to na pewno będzie dla nich smutny moment, ale lepiej żeby on się tego dowiedział od niej niż żeby ktoś się miał przypadkiem wygadac.
    Rozdział nawet jak przegadany to i tak cudowny i pełen magii 😍😁
    Z niecierpliwością czekam na kolejny!
    Życzę duuuzo weny i jeszcze więcej szalonych pomysłów! 😍😄

    OdpowiedzUsuń
  24. Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
    I przesyłam MOC
    #wenadlaWOW ❤
    #wenadlaOPC-ROS ❤
    #wenadlaTNMŻ ❤

    OdpowiedzUsuń
  25. ❤Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC
    #wenaiczasdlaWOW
    #wenaiczasdlaOPC-ROS
    #wenaiczasdlaTNMŻ

    OdpowiedzUsuń
  26. Awww <3 Uwielbiam Zabiniego i Ginny, aż się nie mogę doczekać jak rozwiążesz sprawę z jej ciążą. Mam nadzieję, że Zabini nie stchórzy ;) Ja chyba ominęłam jakiś istotny post, bo nigdzie nie mogę znaleźć adresu drugiego bloga - Veneti, możesz go podać? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugi blog jest tylko dla zaproszonych czytelników - osób, które komentowały tutaj posty lub, które deklarowały sie, że będą to tam robić :)
      Więcej szczegółów było w tym poście:
      https://venetiia-noks.blogspot.com/2020/11/komunitkat-o-blogu-18.html

      Usuń
  27. Z komentarzem jestwm i ja😁. Można było dowiedzieć się sporo o uczuciach naszych bohaterów tych mniej i bardziej pozytywnych 🤔. W tym rozdziale mogłabym bluzgać na Georga Weasley'a ciągle i ciągle. Co za uparty osioł...pompratu btakuje mi słów. W sumie Pottrr nie różni się specjalnie i mam nadzieję,że Zabb zmiecie to na rozprawie rozwodowej. 😡.
    Dziękuję Ci za ten rozdzial i mam nadzieję, że wena i czas dopiszą ❤❤
    Ściskam Rakieta 🚀🚀🚀

    OdpowiedzUsuń
  28. Idealny rozdział do piątkowego śniadanka 💕
    Hermiona koniecznie musi powiedzieć Draco o poronieniu.. 😭 będzie dużo łez ale Smok musi znać prawdę
    Niech Ginny i Zabini będą szczęśliwi ❤️
    I oczywiście mój mały biedny Teo :(
    Z oczekiwaniami
    Ann
    PS: jak się nazywał ten blog co Venettia tworzyła współpracy z jakąś druga utalentowana osoba? O Zielonych Koronkowych Stringach 🤣💚

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://diabelska-wpadka.blogspot.com/2013/11/diabelski-epilog-i-draco-hermiona-i.html

      Usuń
    2. Osttanio do tego bloga opróżniłam całą butelkę wina i wypisywałam Venikowi ulubione kwestie :D BYŁO CUDOWNIE! :D

      Usuń
    3. Ja ostatnio nadrobiłam 😂 nie mogę uwierzyć, że wcześniej o nim nie wiedziałam 😭
      Będe zaglądać w kiepski dzień na rozweselenie bo jest genialny 😁

      Usuń
    4. Dzięki dziewczyny! 🥰
      Panda to brzmi jak super pomysł na wieczór! 🤣
      Annie
      PS: dzięki tej miniaturce dostałam od mojej przyjaciółki (również zakochanej w Twej twórczości) zielone koronkowe stringi na osiemnastkę 🤣

      Usuń
  29. Ojoj co ten George?! Aż się boję co on tam wymyślił, lękam się o naszych dramionków 😥 A jeszcze przeraża mnie fakt, że będzie tutaj jakaś drama dram i to już niedługo.
    W końcu Blinny! Już się nie mogłam doczekać aż Zabb wyjdzie że szpitala. I ten pocałunek ❤️ No i to mi się podoba w Diable, że od razu bierze się do roboty i chce zmiażdżyć Pottera! Oby my się plany na jego pogrążenie udały.
    Będziemy mieć akcje swatania Tuny? Ginny, do boju! Uuu nie mogę się doczekać! 😁
    No i już tuż tuż wyjdzie prawda o poronieniu. Coraz więcej tematów o potomstwie, więc ma pewno to wyskoczy. Ciekawe czy to Draco zacznie. Może zapyta żonkę o chęć potomstwa i wtedy to wyjdzie...
    Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział i bardzo dziękuję za ten ❤️
    Dużo czasu i dużo weny Venetiio 😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  30. Blinny powoli się rozkręca, ten pocałunek był taki słodki❤️ mam nadzieję, że Ginny dostanie bez problemów rozwód z Potterem, swoją drogą Blaise bardzo dobrze sobie to wszystko zaplanował i jestem bardzo ciekawa reakcji Draco gdy Hermiona mu powie o poronieniu, już teraz mówi, że byłoby mu ciężko
    Pozdrawiam i życzę dużo weny ☺️

    OdpowiedzUsuń
  31. Zaraz Potter coś zrobi. Czuję to. Boję się, że to jednak Ginny jest z nim w ciąży bo jak mogłoby zabraknąć dram 😔 mam nadzieję, że naiwnie jednak zgodzą się na umowę i zniszczą tego gnojka raz na zawsze.
    Draco musi się dowiedzieć jak najszybciej o tym poronieniu. Hermionie będzie łatwiej jak będzie mieć w nim wsparcie a i on zasługuje na prawdę. Lepiej żeby się od niej o tym dowiedział.
    Zaniepokoiła mnie rozmowa przed rozprawą. Czuję, że zaraz coś pierdolnie i to mocno. Tak, że szybko się nie pozbieramy. Ale liczę na to, że jednak się mylę.
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia,weny i czasu ❤️

    OdpowiedzUsuń
  32. Zabb ty uprciuchu ale może pocałunek rudej ma jakieś właściwości lecznicze 🤭 a Malfoy tak słodko wyglądał jak spał z Tobiasem🥰🥰 a Georg ty to już jesteś przegrany bo Herm nigdy nie przestała kochać Malfoya. ♥️

    OdpowiedzUsuń
  33. A w ogóle? Stęskniłyście się za mną?
    😈😈😈😈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kinia za Tobą zawsze 😉

      Usuń
    2. Kinia, oczywiście, że tak! ❤️

      Usuń
    3. Kinga oczywiście, że usychamy z tęsknoty bez Ciebie! Tak wpadasz na chwilę i zostawiasz po sobie niedosyt ❤️❤️❤️ Mam nadzieję, że trzymane przez nas kciuki i wysyłana dobra energia pomogły w tym w czym pomóc miały 😘😘😘

      Usuń
    4. Ann słodziaku! ❤️❤️

      Usuń
    5. Lynn pomogły! Zaczęłam z tego wszystkiego sprzątać działki na zimę, ściółkować i walczyć z dzikami, które sieją spustoszenie w moim sadzie (który posadziłam w tym roku) 😈

      Usuń
    6. Wow, to do #kinganaszabohaterka koniecznie musimy dodać #kingawalczącazdzikami 😁😁😁

      Usuń
    7. Kinu jak najbardziej ❤❤❤

      Usuń
    8. Właśnie Lynn z Kinia dziki nie mają szans 💪💪💪

      Usuń
    9. Dziki niestety robią rozpierduche na mojej działce :D

      Jak tam u was?

      Usuń
    10. wiadomo Kinia :D Chociaż ja ostanio też cierpię na ciągły brak czasu :D
      Z dzikami to ja mam bardzo duże doświadczenie 😂😂😂😂😂

      Usuń
    11. Zadzwoniłam do nadleśnictwa, że już nie mam siły na te dziki, a oni wymyślili, że mam namoczyć ścierki w COCOLINO i powiesić wokół pola :D zobaczymy, czy się uda i dziki nie będą mi zjadać wszystkiego :D

      Usuń
    12. ahahahahahahahahahahaha ja pierdole :D Mam bardzo dobrego kolegę, który jest myśliwym i niby coś tak jest, że dzika zwierzyna jak poczuje własnie jakieś detergenty ludzkie to nie wchodzi, ale powiedział, że w praktyce łatwiej mu wpaść na dzika jak ma normalnie wyprane rzeczy niż jak pierze w specjalnych specyfikach 😂😂😂😂😂
      U mnie Kinia były dziki w mieście pod balkonem i srały 😂😂

      Usuń
    13. Panda, mi ryją wokół drzew i obgryzają korzenie! :D No popierniczyło je. :D A ja sobie sad wymyśliłam!

      Usuń
    14. głodne są :D Musisz je dokarmiać w innym miejscu :D

      Usuń
    15. O masakra, cocolino na dziki! Tego jeszcze nie grali! Kinia, umieść fotkę na ich insta albo fejsie z butlą płynu, szmatkami nasączonymi i w tle z dzikami i opisz sytuację. Może przesla Ci zapasy na walkę z dzikami 😂 (na studiach z PR miałam marketing i czasem takie rzeczy przynoszą zaskakujące rezultaty, może Cocolino jest spoko 😂😂😂).

      Usuń
    16. Dziś od rana mój mąż szuka szmatek na "pierdolone dziki i pierdolone cocolino" :D
      Będę wiązać wokół drzew szmatki namoczone cocolino :D
      Jakby się ktoś zastanawiał, to nie upadłam jeszcze na głowę, ale bawię się świetnie :D

      Usuń
    17. albo stwórz filmik na YT, toutorial "Domowe sposoby na radzenie sobie z dzikami" :D HIT!

      Usuń
    18. Kupuję działkę kilka wsi dalej i tam nie dzików (podobno), ale są wilki (bo to pod samym lasem na szczycie góry) :D tam będę się bawić w.... poskramiacza wilków?

      Usuń
    19. ahahahahah Kinia! musisz stworzyć swój kanał na YT... już mam nawet tytuł - TAŃCZĄCAZWILKAMI :D

      Usuń
    20. Namówię Venika, żeby stworzyć hot miniaturkę - las na szczycie góry, Malfoy został DRWALEM, stoi przy pniaku, robie drewno i nagle w schludnej sukience spomiędzy drzew wychodzi jego dawna miłość, on patrzy na nią zaskoczony, a ona tylko uśmiecha się delikatnie do niego i miękko wchodzi na jego teren, a potem uprawiają dziki seks pod kominkiem!

      Usuń
    21. a wilki i dziki spoglądają na nich przez okno :D tak, tak... WIDZĘ TO! :D

      Usuń
    22. Co tam wilki i dziki, spogląda NIEDZWIEDŹ, klupie w drzwi, bo to ziomek Malfoya i przyszedł po cotygodniową porcję miodku :D

      Usuń
    23. O masakra umieram ze śmiechu Dziewczyny 😂😂😂 Proszę, niech Malfoy ma w tym opo brodę jak prawdziwy drwal 😂😂😂 Kinia a Ty że Śląska jesteś jeśli mogę spytać? Bo klupiesz w drzwi i ciekawam 😁

      Usuń
    24. Bo to nie był niedziedź, tylko Kubuś Puchatek!
      A tak, my z Kinią jesteśmy ze Śląska, ale ona zdrajczyni zwiała i teraz prawdziwa z niej Góralka :D

      Usuń
    25. Bo Kinia to klupie w drzwi, a puka w męża... Albo jakoś tak :P

      Usuń
    26. KLUPIE W DRZWI? :D Ogólnie mam wrażenie, że większa część z nas jest z południa Polski... :D
      Sarny będą biły pokłony jak zaczną szczytować :D

      Usuń
    27. Widzę tę miniaturkę. To byłby hit 😂😂😂

      Usuń
    28. Tylko blond broda, ja musze to zwizualizować sobie :D Draco Drwal taki Newt, tylko w mugalsko-leśnej wersji :D

      Tak, ja klupie w drzwi :D Urodziłam się w Zabrzu, wychowałam w Rudzie Śląskiej, a teraz mieszkam w Beskidzie Wyspowym - z miłości tu mieszkam :D Venik, a mąż to mnie puka, a nie ja jego :D :D :D

      Jak będą szczytować, to wszystkie ptaki muszą wystrzelić w powietrze!

      Usuń
    29. Jest już miniaturka o Draco drwalu :D Może ten będzie Draco - leśniczym? :D Albo Draco - sołtysem wsi? :D

      Usuń
    30. Ja już sobie to zwizualizowałam :D
      Aż musiałam sobie to wygooglować - Beskid Wyspowy, gdzie to jest i widzę, że koło Limanowej :D Mój ukochany ma z Limanowej kolegę z którym pracują razem :D Jego żona z dziećmi tam mieszkają, on tam jeździ, a pracuje koło Szczecina :D
      Zazdro! Też bym chciała mieć chatkę w górach - może kiedyś mi się uda :D
      Hahahahaha wszystkie leśne zwierzęta się zlecą do chatki i zaczną bić brawa :D

      Usuń
    31. DRACO SOŁTYSEM WSI! BOŻE TAK, TAK, TAK ahahahahah :D

      Usuń
    32. Draco sołtys?! A Hermiona gospodyni z wiejskiego koła i seks w polu kukurydzy? Nie mogę ������ Ale mi zrobiłyście dzień dzisiaj ��
      Moja bliska przyjaciółka jest ze Śląska, więc trochę liznęłam gwary i teraz za każdym razem jak słyszę, to się jaram, że znam i rozumiem ��

      Usuń
    33. Venik to musi zostać napisane - zdecydowanie musi :D
      U mnie moja kuzynka się wyprowadziła pod Katowice, musze kiedyś ją w końcu odwiedzić :D

      Usuń
    34. Wiecie, że chce zostać Wójtem? Niech Hermiona będzie sołtysem, a on leśniczym! I niech się kłócą o coś, że ona chce puścić zakopankę, tam gdzie on nie chce, bo tam w potoku są bobry! I one będą mieć małe!

      Usuń
    35. Kinia, ale to mi musisz chyba przysłać jakiś samogon, bo ja na trzeźwo tego na pewno nie napisze :D

      Usuń
    36. OOOOOOO! "I sarny mają gody, wiesz co to gody, sołtysie? One się pieprzą i mają mieć święty spokój!"

      Usuń
    37. Mam Wiśniówkę! Beczkę wiśniówki :D

      Usuń
    38. Hahaha dziewczyny stoje sobie w korku wchodze zobaczyć czy sie cos dzieje, a tu taka akcja 😂😂😂 padłam 😂😂😂

      Usuń
    39. ahahahahahah! Ja chcę to przeczytać to będzie cudo :D
      Ja mam takie specyfiki, że też mogę podesłać różne rzeczy hahahah 😂😂😂 ale pijecie na własną odpowiedzialność!

      Usuń
    40. O Jezu płaczę! Draco jako sołtys wsi to byłoby cudo xD Ktoś to musi napisać błagam! 🤣

      Usuń
    41. Dziewczyny Kinia i ja wpadłyśmy na pomysł - cykl miniaturek "Wiejskie życie Dramione"
      Mamy już:
      - seks w stodole
      - seks w leśniczówce
      - seks w sadzie
      - seks na koniu

      Szukamy dalszych pomysłów :D

      Usuń
    42. Seks na łące na łonie natury xD

      Usuń
    43. Boże Venik nie kuś bo moja wyobraźnia i spaczone poczucie humoru nie ujedzie 😂

      Usuń
    44. Podczas wypasania krów xD

      Usuń
    45. Podczas zaganiania gęsi :D

      Usuń
    46. Hermiona dojąc krowy może też na przykład przy okazji doić też coś innego :D

      Usuń
    47. A że ręce zajęte to jak żyć?! :D

      Usuń
    48. Seks na skórze z dzika 😂😂😂

      Usuń
    49. Seks przy ugniataniu na boso winogron w bali :D

      Usuń
    50. Panda ten obraz Hermiony dojącej i krowę i Draco będzie mnie chyba dzis prześladował 😂😂😂

      Usuń
    51. hahahahahaha 😂😂😂może lepiej zamilczę 😂😂😂

      Usuń
    52. O masakra, co przeczytane już się nieodczyta ������ Pandzia, jebłam! ������

      Usuń
    53. Venik! Kapusty!
      Seks przy ognisku w letni wieczór!

      Usuń
    54. co złego to nie ja 😂😂😂

      Usuń
    55. Draco w gumiakach wynosi gnój ze stajni i zauważa dzierlatkę Hermionę, która mu wykrada jajka z kurnika! Musi ja koniecznie ukarać!

      Usuń
    56. hahahahahahaha 😂😂😂siedzę i płaczę nad laptopem 😂😂😂

      Usuń
    57. Hermiona została liskiem? :D
      Będzie do niej mówić: świnko moja, kurczaczku, słoneczniczku, mućko, owieczko, niedźwiadku, myszko? :D

      Usuń
    58. Ja płacze do telefonu 😂
      KINIA potok???o jaaaaa już mi gorąco 😍

      Usuń
    59. Lynn wywalanie gnoju mnie rozwaliło xD ❤️

      Usuń
    60. Boże lisek mi się tylko z jedną rzeczą kojarzy 😂😂😂 PANDA STOP 😂😂😂

      Usuń
    61. Będzie jej śpiewał do uszka "Oj lisku lisku wracaj już do lasu"!

      Usuń
    62. Lynn i Panda padłam i już chyba nie wstanę 😂😂😂

      Usuń
    63. Mogą się też wspólnie zabawiać przy odgnomianiu ogrodu :D

      Usuń
    64. A wszystko zaczęło się od tego, że dziki wpieprzają mi korzenie drzew w sadzie :D

      Usuń
    65. PANDZI lisku z czym się kojarzy? Gdzie Cię ta wyobraźnia ponosi? Powiedz, pliska :D

      Usuń
    66. hahahah Lynn... nie wiem czy mnie Blogspot nie zbanuje za takie skojarzenia 😂

      Usuń
    67. Haha Pandzia aż strach! Mnie od dzisiaj oficjalnie uważa za robota, więc wszystko możliwe :D

      Usuń
    68. Nie mogę, oficjalnie padłam przez was! :D :D :D

      Usuń
    69. My nie jesteśmy normalne :D Zdecydowanie nie! :D

      Usuń
    70. Można jeszcze seks uprawiać na stercie drewna, ale bałabym się o drzazgi :D

      Usuń
    71. Kinga ja się nie moge pozbyć z głowy tego potoku, dwa rozgrzane ciała a pomiędzy nimi przepływający i chłodzący górski potok 😍🥵🥵🥵

      Usuń
    72. Hermiona musiałąby je wyjmować 😂😂😂to dopiero fantazja!

      Usuń
    73. Właśnie zrobiłam bramę z Cocolino... Venik świadkiem :D

      Usuń
    74. Nowe Cocolino Dziki Dzik - żodyn zwierz mu się nie oprze!

      Usuń
    75. Haha dziewczyny zrobiliście mi dzień 🤣🤣🤣 płacze ze śmiechu 🤣🤣🤣

      Usuń
    76. Ahahahahahaha brama z Cocolino 😂😂😂 Jakos skojarzyłam sobie to z brama na wesele dwie butelki cocolino, szmata pomiędzy nimi wetkniętą do butelek i piękna młoda para dzików krocząca przez nią 😂🐗🐗

      Usuń
    77. Panda, wyślę ci zdjęcie mojej bramy z Cocolino!

      Usuń
  34. Kinia tęsknimy ❤❤❤ liczymy że pojawisz się też na 2 blogu, bo tam wcale Cię nie widzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam kilka i O PANIE SALAZARZE SEKSU, tam jest tak gorąco!

      Usuń
    2. No Kinia tam to trzeba wchodzić z zapasem lodu 😂

      Usuń
    3. Co tu się stało.. chwilę mnie nie ma A tu takie cuda 😂🤣😂🤣

      Usuń
    4. Nie wiem czy było ale może seks na grzybach, na wiejskim weselu 🤣🔥

      Usuń
  35. Słodko gorzko jak to bywa ostatnimi czasy u wszystkich naszych par. Sekrety, dramaty, rozprawy. Przydało by im się coś szalonego żeby odpoczęli sobie od tego. Nie ma co zaangażowany Diabeł i zawzięty nie przepuści bliznowatemu a z gromadka oddanych przyjaciół będzie raźniej i weselej no i dadzą mu i nie tylko mu odpowiednią porcje wsparcia. Za to dziewczyny muszą walczyć z własnymi demonami przeszłości. Kto wyjdzie na tym najlepiej a kogo zjedzą nerwy przekonamy się niebawem.

    OdpowiedzUsuń
  36. Spojler 54!
    - Wujek Smok! – ucieszyła się Tilly i już po chwili była na jego rękach, mocno całując go w oba policzki.
    - Cześć mój łobuziaku! Jak było w nowym przedszkolu?
    - Super wujku! Zaraz ci opowiem!
    - Ona woli ciebie, ode mnie – poskarżył się z uśmiechem Nott, również całując Tobiasa na powitanie.
    - Cześć tato! – Tilly uśmiechnęła się do niego i pozwoliła się cmoknąć ojcu w policzek.
    - A ty też się nie przywitasz? – Theodore popatrzył na Juniora, starając się przy okazji nie gapić na
    Lunę.
    - Cześć tato! Mam dziewczynę! – Junior wskazał na Lunę.
    - Naprawdę? Przedstawisz mnie? – zaśmiał się Theo, a Luna popatrzyła na niego ze szczerym
    uśmiechem.
    - To ciocia Luna! – Junior wyszczerzył się do ojca.

    Ten to potrafi się zakręcić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łamacz damskich serc :D

      Usuń
    2. Genów nie oszukasz 🤣😂😍😍😍

      Usuń
    3. O czyli Junior cały tatuś 😂😂😂

      Usuń
    4. I teraz Theo myśli "Kurwa ja nie dałem rady, a smark 3,5 roku dał! Nott ty miernoto" :D

      Usuń
    5. No i mały Theo skradł moje serduszko ❤️

      Usuń
    6. ahahahahahahahahaha po prostu DUPA WOŁOWA! :D

      Usuń
    7. I teraz weź wytłumacz takiemu małemu smarkowi, że to nie będzie jego dziewczyna bo tatuś ją chce dla siebie xD

      Usuń
    8. Oh wow jaka słodycz <3 O ten mały! Ale to dobrze, skradnie serce Luny a potem odda tatusiowi :D

      Usuń
    9. "Synku kochany... to nie będzie Twoja dziewczyna, bo tatuś bardzo chce ją wreszcie przelecieć po tylu latach i w reszcie z nią być" :D

      Usuń
    10. "Tatusiu a co to znaczy przelecieć?" xD

      Usuń
    11. "No wiesz synku... Tatuś Ci wytłumaczy jak tylko będziesz mógł kogoś przelecieć" :D

      Usuń
    12. Ale powaga dziewczyny - napiszcie mi co myślicie - Jak się Theo poczuł, jak zobaczył małego - swoją mini kopie na kolanach Luny...
      Będę to rozpisywała jeszcze co on myślał i w sumie wiem, ale chętnie bym się dowiedziała co Wy myślicie :)

      Usuń
    13. ahahahaha Kinia... w sumie... czemu nie hahahha :D

      Usuń
    14. Albo inną miotełką...........

      Usuń
    15. mógł pomyśleć "Jego dziewczyna? Już ja dam smarkowi - szlaban na słodycze na miesiąc" :D

      Usuń
    16. "Synku to tatuś się nią zajmie i zrobi Ci braciszków i siostrzyczki "

      Usuń
    17. "Tatusiu, a ja słyszałem jak wujek Blaise mówił, że musi w końcu przelecieć wiewiórkę. Ja też będę mógł ją przelecieć? Lubię wiewiórki".

      Usuń
    18. AAHAHAHAHAHAHAHAAHHAHAHA LYNN :D Jeszcze jakby to powiedział przy wujku Blaise i cioci Ginny ahahahahah skisłam :D

      Usuń
    19. Theo musi wziąść jakieś lekcje u syna jak zdobyć Lune

      Usuń
    20. "Tatusiu, czy mogę iść do lasu z wujkiem Blaisem przelecieć te wiewiórki o których tyle mówi?"

      Usuń
    21. "Tatusiu ostatnio ciocia Hermiona mówiła cioci Ginny, że tak ją Smok przeleciał, że ledwo stała potem na nogach" :D

      Usuń
    22. "Tatusiu, kiedy Ciocia Hermiona złoży sześć jaj dla wujka Smoka, żeby miał swoją drużynę?"

      Usuń
    23. Jak na poważnie to na poważnie, na pewno mi łatwo to nie przyszło i pewnie by myślał, że to faktycznie mogłaby być jego matka, z wierną kopią starszego Notta na swoich kolanach i że to mogło naprawdę zaboleć 😔

      Usuń
    24. "Wujku Smoku o co się w nocy prosiła ciocia Miona, bo tak strasznie krzyczała "

      Usuń
    25. Venik dla mnie jako, że trochę się już w Theo wczuwałam to myślę, że widząc Lunę z małym na kolanach jego serce przeszyła jakas niewidzialna igła... takie ukłucie tego co mogłoby się wydarzyć... i z jednej strony to najboleśniejsza rzecz jaką zobaczył a z drugiej najpiękniejsze spełnienie snu...

      Usuń
    26. Właśnie może będzie ich obserwować i myśleć jak to by było gdyby to ona była jego matka

      Usuń
    27. Jakie te dzieci byłyby szczęśliwe! Luna byłaby oddaną matką, ale i dobrą, kochającą, wspierającą żoną!

      Usuń
    28. I pewnie znowu będzie musiał wyjść bo nie wytrzyma tego widoku..

      Usuń
    29. Ja mam ostatnio same czarne myśli i żeby nie okazało się że ona nie może mieć dzieci i dlatego to przedszkole 😑

      Usuń
    30. No, patrząc na to zrozumiał, że ona faktycznie była i jest kobietą jego życia, że tak świetnie się rozumie z jego dziećmi jakby były jej własnymi

      Usuń
    31. Och Joanno to brzmi smutni, ale wiem że takie kobiety albo zamykają się w sobie i nie chcą oglądac dzieci albo właśnie lgną do nich jak tylko się i ta druga opcja faktycznie pasowałaby do Luny...

      Usuń
    32. O nie Joanno, obyś nie miała racji, bo to takie smutne... A Theo pewnie sobie wyobraża, że to z Lunką mógłby mieć taką gromadę i pewnie biedak żałuje, że tak się nie stało. Jak dla mnie w takim raczej smutny nastroju będzie...

      Usuń
    33. Z drugiej strony jakby nie mogła mieć dzieci Theo ma, aż zanadto, więc nawet by dobrze chyba wyszło.

      Usuń
    34. No własnie ma on już dzieci więc dziedziczenie już nie jest problemem

      Usuń
    35. Nie mogłam z wami uczestniczyć dziś w konwersacji,bo sporo miałam zajęć w pracy 😔. Właśnie się staram ogarnąć co tu się zadziało pod moja nieobecność 😛😛😛🤣🤣

      Usuń
  37. Jak cudownie, że jest nowy rozdział! Draco z małym Tobiasem w czasie drzemki to najsłodszy moment, a do tego ten fanarcik omg zakochałam się 🥰

    OdpowiedzUsuń
  38. Dawno mnie tu nie było, a tyle się wydarzyło. Uwielbiam wątek Blinny. Czekam z niecierpliwością na moment, w którym oboje będą szczęśliwymi rozwodnikami, ale mam wrażenie, że to jeszcze trochę potrwa. Nie mogę się też doczekać, aż Blaise wyjawi Ginny prawdę. Tak się cieszę, że nie ma na razie dram u Malfoyów, ale chyba są zajęci gaszeniem innych pożarów i swoich nie wszczynają. Jestem ciekawa kiedy Draco dowie się o poronieniu. George raczej nie odpuści, boję się co może zrobić, żeby odzyskać Hermionę. Tak mi jest żal Teo. Do tego jeszcze będzie musiał znosić ciężkie chwile patrząc na Lunę. Mam nadzieję, że coś między nimi będzie, oboje zasługują na szczęście.
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Jak zwykle piękny rozdział. Wizja Draco z małym na klacie rozpuściła mi serce... i cicho się przyznam ze mój mózg na sile podarował mi wizje małego chłopca z bląd loczkami 🤫
    Blinny słodcy na całego. Nie mogę się doczekać co będzie dalej!!! Ale patrząc na zachowanie Diabła w szpitalu i na reakcje Ginny to do przyjęcia będą już prawie oficjalnie nieoficjalną para 🤪.
    Co do Theo i Luny to mam nadzieje że szybko zaczną się dookoła siebie kręcić i nie będą marnować czasu na niedomowienia. Mam również nadzieje ze Tammy nie odwali wiochy i nie będzie chciała się siła dostać na przyjęcia... choć mam dziwne wrażenie ze jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.

    Czekam z niecierpliwością na następny rozdział o naszym przytułku rozwodników aka. Gniazdku rozkwitającym miłością. Życzę dużo weny i mam nadzieje ze mimo braku czasu znajdziesz tez na relaks 😃

    P.s. Nie mogę się doczekać spotkania w cukierni! Spoiler i mały Theo spowodowały że siedzę jak na szpilkach i czekammmmm!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do reakcji Theo to wydaje mi się ze będzie mocno rozdarty... z jednej strony ucieszy się że znowu widzi Lune, miłość jego życia ...z drugiej może mu być trochę głupio ... w końcu ich ostatnia konfrontacja twarzą w twarz skończyła się tym ze wylał na nią swoje frustracje. Z trzeciej pewnie obydwoje będą lekko zażenowanie i nie pewni. A gdy Theo zobaczy małego na jej kolanach jego serce i rozum będzie wariować. Jak już było wcześniej w rozdziałach obydwoje cicho się przyznali że chcieli by aby Tilly i Theo junior byli choć wspólnymi dziećmi. Czyli mniej więcej będzie bomba emocji. Mam nadzieje ze obecność przyjaciół da im dużo wsparcia.

      Ciężka sytuacja ale mam nadzieje ze akurat u nich nie skoczy się to wielka drama 😱🤭

      Usuń
  40. George już by mógł odpuścić miał swoją szanse a że chciało mu sie zdrady to teraz niech spada! I Pottera niech bierze ze sobą! Zobaczymy jak pójdzie spotkanie.
    Super rozdział 🙂
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Rozdział cudowny, ale jak to za wcześnie na dzieci 😱 Malfoy podmieniaj ten eliksir 😁 I gdzie te seksy? 😃

    OdpowiedzUsuń
  42. Uff, w końcu mam czas, żeby nadrobić! Piątki są u mnie koszmarnie zawalone, a jeszcze tyle pracy przede mną :/ mam nadzieję, że uda mi się też zerknąć jeszcze na drugi blog, bo czuję, że tam też mam jakieś gorące zaległości :P
    Uwielbiam scenę w szpitalu. Blinny są tutaj tacy słodcy <3 oby rozwody poszły gładko i szybko mogli zacząć się sobą cieszyć. Zasługują na siebie!
    Draco też jest mega słodziakiem od kiedy dzieci mieszkają w jego domu. Widać, że bardzo chciałby mieć #babymalfoy. Boję się, że historia z poronieniem naprawdę złamie mu serce... Zrobiłam już zapas chusteczek na tę scenę :P
    Nie mogę doczekać się, co wydarzy się na przesłuchaniu. Może być napięta atmosfera, ale liczę, że Zabini i Nott zniszczą tego dupka Pottera. Niech gnije w Azkabanie za to, co zrobił.
    Przesyłam moc weny i duuużo czasu na pisanie <3
    floribble

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez czekam na przesłuchanie. I na wyjaśnienie co tez ta wredota George uknuł z Potterem... i boje się i chciałabym zeby ta bomba już wybuchł i było po...

      Usuń
  43. Bliny!❤️ Scena w szpitalu cud miód orzeszki🥺
    Czekam aż Draco podmieni eliksir 😂 A co do George’a to lekko mnie już przeraża... ciekawa jestem jak to się rozwinie.
    ❤️

    OdpowiedzUsuń
  44. W koncu jestem i nadrabiam 🥰
    Ojej Draco śpiacy z bobasem! Ta scena jest cudowna 🥰🥰 Faceci tak dzielnie zajmujący się małymi minionkami są tacy męscy 🔥🔥
    Ale dalej wisi nad nami,że niedługo Draco się o wszystkim dowie i nie mogę się skupić aż tak na tej słodkości 😭
    George to taki żałosny dupek, takie groźby to on może sobie wsadzić... Potter z resztą też.. a Blaise jak zawsze myśli o wszystkim 😄👌
    Jestem ciekawa jak potoczy się to przesłuchanie i ta obietnica George'a tez mnie niepokoi, bo jak człowiek jest w desperacji moze posunąć sie do wszystkiego...
    u Blinny też tak uroczo ❤
    Rodział cudowny !
    Przesyłam kosmiczna energię Veniku dla Ciebie, aby wena nie ustawiła A czas był łaskawy 🥰😘

    OdpowiedzUsuń
  45. Czytałam dziś na przerwie w pracy ale mam taki nawał zarówno w pracy jak i na studiach że ledwo wyrabiam i mam siłę :( dziś też zamiast standardowo dramione i jakiś dobry alkohol to wleci materiał na jutro :(

    Odświeżyłam sobie rozdzial i muszę przyznać, że rozpłynęłam się drugi raz ❤️ rozpływam się na samą myśl o Draco a jak do tego dojdzie Draco w roli ojca to tak ciepło na serduszku się robi momentalnie 😍
    Zabini chyba też powoli dorasta to tej roli i to też bardzo mi się podoba :D

    Rozdzial cudowny, wcale nie przegadany! Bardzo mi się podobał😍Dużo weny kochana, zarówno dla TNMŻ i WOW ❤️ I udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  46. Czekamy na kolejny rozdział TNMŻ #chcemyseksy 🔥😈🙏🏼🥰❤

    OdpowiedzUsuń