Dedykacja: Dla mojej różowej bańki! 💗🌸🎀🎈🔥😘💟
💞💞💞
Zapewniam, że nie jest moim celem odstraszanie, ani wypraszanie kogokolwiek z mojego bloga. Spotykamy się tu dla rozrywki - tak to traktujmy i bawmy się tym, bo na tym to wszystko właśnie polega 😊.
Jeśli kogoś uraziłam - serdecznie przepraszam!
V.
PS. Tak - ten rozdział również może zawierać błędy - z góry za to przepraszam i obiecuję, że będę pracować nad tym, by było ich zawsze, jak najmniej.
💞💞💞
Westchnęła
cicho, gdy jej ojciec zniknął we wnętrzu kwiaciarni, podobnie, jak poprzednio
zrobiła to jej mama.
- Nie miałam pojęcia, że otwarli swoją własną kwiaciarnię – przyznała. – Ale to
na pewno był pomysł mamy. Ona od zawsze uwielbiała prace w ogrodzie.
- Otwarli ją półtora roku temu – przyznał, sięgając po szklankę wody.
- Skąd wiesz? – Hermiona spojrzała na niego uważnie.
Draco uśmiechnął się lekko.
- Po prostu kazałem ich sprawdzić, byśmy nie szukali dziś w ciemno.
- Ty zawsze pomyślisz o wszystkim – uśmiechnęła się do niego, ocierając
ostatnie łzy.
- Nie zawsze, ale nie chciałem dziś niepotrzebnie tracić czasu. Zjedźmy lunch i
wejdźmy do środka. Kupimy ci jakieś ładne kwiaty – zaproponował.
- Och nie! Naprawdę nie jestem w stanie stanąć przed nimi i się nie rozpłakać.
Jak nic uznaliby mnie za wariatkę. Dobrze mi się patrzy na nich z daleka, a
jeszcze lepiej ze świadomością, że są cali, zdrowi, szczęśliwi i że wciąż się
kochają – znów się uśmiechnęła.
- To prawda. Widać to po nich – przyznał.
- Poznali się w akademii medycznej. Tata zawsze mówił, że mama była małą,
kłótliwą jędzą, ale pewnego razu na jakiejś imprezie, zobaczył ją taką
wyluzowaną i wystrojoną i od razu się zakochał – wspominała z rozrzewnieniem.
- Mała, kłótliwa jędza powiadasz? Skądś to znam… – Draco zachichotał.
- Spadaj! Sam nie byłeś lepszy – przypomniała mu i też się roześmiała.
- Zjedźmy i przejdźmy się na spacer. Wrócimy tu, jak będą mieli zamykać, byś
mogła ich jeszcze raz zobaczyć – zaproponował.
- A jutro? Masz inne plany… Może moglibyśmy też tu zjeść…?
- Oczywiście, że mamy tu też na jutro rezerwację – zapewnił z uśmiechem.
- To dziś wracajmy. Chętnie odpocznę. Zmiana czasu i klimatu trochę mnie męczy.
- Dobrze skarbie, zjedźmy i ruszamy. Wieczorem pójdziemy na miłą kolację do
hotelowej restauracji, a jutro do lunchu polenimy się w SPA – zaproponował.
- Super plan – ucieszyła się i znów spojrzała na kwiaciarnie rodziców.
Była szczęśliwa, że ich zobaczyła. Znów spojrzała na Dracona. I była też bardzo
szczęśliwa, że on był tu teraz razem z nią.
💞💞💞
Hotel, w którym Draco
wynajmował apartament był oczywiście najbardziej luksusowym przybytkiem w
mieście. Z tarasu pokoju, który zajmowali rozciągał się widok wprost na słynną
operę. Było tam naprawdę przepięknie.
Założyła długą do kostek sukienkę w odcieniu bladego złota, spięła włosy i
zrobiła delikatny makijaż. Hotelowa restauracja była bardzo elegancka, więc nie
mogła sobie pozwolić na zejście tam w jeansach. W głowie zanotowała, że
po powrocie powinna napisać do Eveline podziękowanie, za skompletowanie jej
garderoby na ten wyjazd.
Stylistka dobrze rozumiała jej gust i styl.
Stała na tarasie, pochłonięta widokiem i wspomnieniami z dzisiejszego
popołudnia…
- Jeśli zejdziesz tam tak ubrana, jak nic ktoś mnie pobije i spróbuje mi cię
porwać - zamruczał jej do ucha, obejmując ją w talii.
Zaśmiała się i odwróciła w jego ramionach.
- Jestem pewna, że się nie dasz! Świetnie się bijesz – powiedziała, dotykając
delikatnie dłonią jego policzka.
- Szkoda by mi było tego garnituru. Po prostu zabiorę ze sobą różdżkę –
zdecydował z uśmiechem.
- Wiesz, że nie możesz. To nie Anglia. Tu nie masz znajomości w ministerstwie –
zakpiła.
- Chyba żartujesz! Oczywiście, że mam! – oburzył się na żarty.
Hermiona wywróciła oczami i roześmiała się.
- No tak, jak mogłam zapomnieć z kim rozmawiam?
- No właśnie, jak? – zapytał pochylając się nad nią i całując ją czule.
- Chodźmy już, bo umieram z głodu. Popołudnie mnie wymęczyło – wytknęła mu.
- Ja tylko chciałem pomóc umyć ci plecy! – zaznaczył z miną niewiniątka.
- Tak, Malfoy, ja wiem… Ty zawsze masz czyste zamiary, a kończy się to w jeden
sposób – pogroziła mu palcem, rozbawiona.
- Przynajmniej w taki, który obydwoje uwielbiamy – zamruczał, przesuwając
delikatnie po cieniutkim ramiączku jej sukienki.
- Nie zaprzeczam – zachichotała, po czym złapała go pod ramię.
Naprawdę była już wściekle głodna, a poniekąd planowała nabrać siły… Mąż
zapewne specjalnie szybko nie daj jej dziś zasnąć.
💞💞💞
Po pysznej kolacji przeszli jeszcze do
hotelowego baru, by napić się drinka przed snem. Usiedli przy bufecie i rozmawiali swobodnie.
- Ciekawe, co robią Blaise i Ginny? – zastanowiła się Hermiona.
- Mam nadzieję, że cokolwiek to jest, to nie odbywa się to na naszym łóżku –
zażartował.
Hermiona roześmiała się szczerze. Powoli zaczynało docierać do niej, że Ruda i
Zabb naprawdę mogli w przyszłości stworzyć ze sobą poważny związek. Życzyłam im tego, choć
bała się, co będzie, jeśli ona i Draco ostatecznie jednak się rozstaną… Jak
wtedy się zniosą, w czasie ważnych wydarzeń w życiu państwa Zabinich?
Jej rozmyślania przerwało coś dziwnego.
Dwie szczupłe, blade dłonie, nagle zakleszczyły się na oczach Malfoya, a jakiś
piskliwy głosik powiedział z rozbawieniem:
- Zgadnij kto, skarbie!
Hermiona poczuła, że dosłownie opada jej szczęka. Nim Draco zdążył coś
odpowiedzieć, kobieta zabrała ręce z przed jego oczu i obróciła się przodem do
niego, po czym złapała go za twarz i złączyła ich usta w słodkim pocałunku.
💞💞💞
Nie
był zadowolony. Znaczy był, bo dzień był świetny, ale jednak końcówka nie
zapowiadała się dobrze.
Dziś najpierw przez kilka godzin wybierał z Rudą wystrój do księgarni, potem
skoczyli na smaczny lunch na mugolską stronę – jej burrito z kurczakiem, było
smaczniejsze od jego z wołowiną – a wiedział to, bo bez skrępowania podjadali sobie nawzajem jedzenie z talerzy i wesoło przy tym żartowali.
Potem byli w firmie i gdy on przerzucał na szybko papiery i wydawał
predyspozycje, ona siedziała na blacie jego biurka i wymachiwała nogami.
To widokowi jej podwiniętej sukienki na udzie – no i wyobrażeniu tego, że kocha
się z nią na tym właśnie biurku, była podporządkowana jego dzisiejsza sesja
prysznicowa.
Dawno nie pożądał tak mocno jakiejś kobiety…
A w zasadzie chyba jeszcze nigdy nie czuł czegoś podobnie intensywnego. Bo tu
nie chodziło tylko o seks. Chciał ją głaskać, przytulać, trzymać za rękę,
całować jej place, patrzeć jej w oczy…
Chciał, by cholerny sprzedawca w sklepie z obrazami, nie pytał jej czy ma czas
jutro pójść z nim na kawę, tylko od razu uznał ich za parę i nie odważył się przy
nim nawet na nią na dłużej popatrzeć.
Chciał żeby była jego… Tak po prostu.
Nie mógł jednak naciskać, niczego przyśpieszać, ani jej spłoszyć…
Musiał
działać bardzo ostrożnie.
Liczył, że zjedzą dziś wspólną kolację, a później może pójdą posiedzieć do
ogrodu przy jakimś miłym drinku?
Że może pozwoli mu złapać się za rękę? Albo
sama pocałuje go na dobranoc w policzek, gdy będą rozchodzić się do swoich
sypialni?
Ale jego plany wzięły w łeb, po tym, jak przyleciała sowa od Theo. Nie mógł
odmówić przyjacielowi kumpelskiej pogawędki. Theodore rzadko o coś prosił, choć
sam zawsze był świetnym przyjacielem. Zrobił nawet Zabba chrzestnym do małego Tobiasa…
Nie mógł go teraz wystawić do wiatru, dlatego choć przykro mu było zostawiać
Ginny samą sobie, musiał to zrobić. Nott najwyraźniej miał jakiś problem, a
skoro nie poprosił Dracona o pomoc, to Blaise stawiał, że chodziło tu o Lunę
Lovegood. Musiał mu jakoś pomóc.
- Wychodzisz gdzieś? – zdziwiła się Ginny, widząc go w jeansach i wyjściowej
koszuli.
- Muszę. Bardzo cię przepraszam, ale Nott ma do mnie sprawę. Kiepsko, że cię
zostawiam, ale…
- Nie, no spoko! Przyjaciele są najważniejsi – Ginny uśmiechnęła się do niego
miło.
- Nie zawsze, ale czasem naprawdę nie można odmówić – tłumaczył.
- Mną się nie martw, jestem już dość dużą dziewczynką i potrafię się sama sobą
zająć – wyszczerzyła się do niego.
- To nie znaczy, że nie trzeba się tobą zaopiekować, malutka – puścił do niej
oczko.
- Znów na mnie mrugasz? Serio, Zabb! Bo ci tak zostanie! – roześmiała się.
- A czy wtedy nie będę ci się już podobał? – spytał, teatralnie łapiąc się za
serce.
- Sama nie wiem… - Ginny udała, że się zastanawia. – Może po prostu zakleję ci
oko zaklęciem, gdy mnie będzie denerwowało?
- Absolutnie! Muszę cały czas na ciebie patrzeć! – Błysnął ząbkami w szerokim
uśmiechu.
- No to przecież będziesz. Będziesz miał mnie na jednym oku! – przekomarzała
się.
- To za mało! No nic, uciekam już… Jak nie wrócę późno, to może skoczymy gdzieś na
drinka? – zaproponował.
- Dzięki, ale wole nie wychodzić na miasto, póki nie dostanę oficjalnego
rozwodu. Nie wiem, co temu debilowi Potterowi może jeszcze przyjść do tej
bliznowatej, pustej dyni – mówiła z uśmiechem.
- Ze mną nic, by ci nie groziło, ale rozumiem. To może napijemy się tutaj? Smok
ma salę z MagicTv i pokój z bilardem.
- Jest dziś jakiś mecz? – zainteresowała się Ginny.
- Jest poniedziałek, więc na pewno tak.
- Bosko! Idę poprzeglądać program! Miłej zabawy! Pozdrów Notta i nie schlej się
jak mała świnia! – poradziła, po czym pomachała do niego i wbiegła na górę.
- I na dodatek jeszcze interesuje się Qudditchem. Salazarze… Dajże człowiekowi jakąś
szansę obrony – mruknął pod nosem, po czym z dezaprobatą pokręcił głową i
skierował się do kominka.
💞💞💞
Różne
fale emocji przelatywały przez nią całą, gdy patrzyła na to, jak drobna
kobietka o włosach w kolorze ciemnego blondu wpija się w usta jej męża. Sama
nie wiedziała, jak powinna teraz zareagować. Wstać i wyjść? Przyłożyć jej? A
może jemu, za to, że wciąż stał jak słup soli…? Idiota!
Kobieta wreszcie oderwała się od jego ust i zachichotała uroczo.
- Ależ cudowna niespodzianka! Nie sądziłam, że znów przyjechałeś! Miałam tu
spotkanie biznesowe, patrzę sobie… A tu te znajome, platynowe włosy migają mi na
horyzoncie! – mówiła podekscytowana.
- Eva… - Draco zrobił wielkie oczy i wreszcie zdjął ze swojej twarz dłonie
kobiety.
- No Eva, Eva! Ale fajnie, że jesteś! Mogłeś wysłać jakąś sowę, albo
coś…
Hermiona zakleszczyła mocniej dłoń na swoim kieliszku szampana. Sowę? Więc ona też
była czarownicą? Coraz ciekawiej...
- Ale ja nie… - Draco wyglądał na kompletnie zagubionego.
Hermiona chrząknęła, mając nadzieję, że on się opamięta, zanim to ona straci
panowanie nad sobą i mu serio przyłoży.
- Hermiona… - zreflektował się, od razu robiąc krok w tył, jakby nagle chcąc znaleźć
się dalej od blondynki.
- Och! Przepraszam! Nie zauważyłam! Jesteście razem? Kolacja biznesowa? –
kobieta uśmiechnęła się do niej uprzejmie.
- Podróż poślubna – odpowiedziała słodko Hermiona.
- Co? – Eva spojrzała na Dracona z wyraźnym szokiem.
- Właśnie poznałaś moją żonę, Evo – powiedział, starając się zdobyć na
uśmiech.
- Żonę? – kobieta chyba niedowierzała.
- Hermiona Granger – Malfoy – przedstawiła się , patrząc na kobietę z
fałszywie miłym uśmiechem.
- Na wielkiego Biame! Przepraszam! Jestem Eva Charmall… Eva, kompletna idiotka! Przepraszam
raz jeszcze! Przysięgam, że to najbardziej żenująca chwila w moim życiu! Dobrej
nocy i przepraszam!
Blondyna zaczerwieniła się ogniście, odwróciła i wybiegła z hotelowego baru,
jakby goniło ją stado zdziczałych chochlików kornwalijskich.
- Urocza – Hermiona uśmiechnęła się do niego, po czym dopiła swojego szampana i
wstała.
- Herm…
- I ma ładną szminkę – wskazała na jego usta.
- Skarbie... – Draco szybko wytarł wargi wierzchem dłoni.
- Chcę się iść położyć – powiedziała twardo, nawet na niego nie patrząc.
- Tak, chodźmy – Malfoy sięgnął po jej dłoń, ale wyrwała mu ją szybkim gestem.
Wiedziała, że robienie mu sceny zazdrości nie ma żadnego sensu, a cała ta
sytuacja nie była w żadnej mierze jego winą, ale była po prostu wściekła. Nie
wiedziała, jak inaczej pozbyć się tej wściekłości, jak po prostu poprzez
wyżycie się teraz na nim.
💞💞💞
- Przepraszam cię, gdybym wiedział… - zaczął mówić, gdy weszli do apartamentu.
- Tu są dwie sypialnie, prawda? – zapytała, odkładając torebkę na sofę w
salonie.
- Tak, ale chyba nie sądzisz…
- W takim razie słodkich snów – odparła, wchodząc do tej, którą zajęli wspólnie
już wczoraj i zamykając za sobą drzwi.
Nim zdążył dosięgnąć do klamki, ona już rzuciła dobre zaklęcie zamykające.
Miała nadzieję, że nie znał tego czaru.
- Hermiona otwórz! – załomotał mocno w drzwi.
- Nie mam ochoty z tobą rozmawiać. Daj mi spokojnie pójść spać! – warknęła.
- Od kiedy to uciekasz do pokoju, zamiast się ze mną wykłócać? – zapytał.
- O wtedy, gdy dorosłam. Po prostu nie mam ochoty cię teraz oglądać! Uszanuj to
i daj mi spokój! – poprosiła, tak wściekła, że nawet nie potrafiła się
rozpłakać z tej złości.
Nie odezwał się, więc uznała, że uszanuje jej prośbę i zostawi ją samą. Właśnie
szarpała się z zapięciem sukienki, gdy drzwi z tarasu się otworzyły, a do
pokoju wszedł Draco. W koszuli i spodniach od garnituru, już bez marynarki i
krawata.
- Jak się tu dostałeś? Ten taras nie jest połączony… - zdziwiła się.
- Przyleciałem – odpowiedział, wskazując na porzuconą na tarasie miotłę.
- Zwariowałeś?! Ktoś cię mógł zobaczyć! To mugolski hotel! – piekliła się.
- To ty zwariowałaś, sądząc, że pójdę spać do oddzielnej sypialni! – warknął,
podchodząc do niej.
- Możesz nawet iść spać do swojej uroczej koleżanki, ale ze mną spać nie
będziesz! – wysyczała jadowicie.
- Nie będę… - wyszeptał zbliżając się do niej. – Twoja zazdrość tak mnie kręci,
że absolutnie dziś nie zasnę! – wyciągnął ręce, najwyraźniej chcąc ją objąć,
ale szybko się odsunęła.
- Nie jestem zazdrosna, tylko zażenowana – powiedziała twardo. – Pomyślałeś, co
by było gdyby ktoś wtedy zrobił ci zdjęcie? Malfoy całujący się z inną kobietą,
tuż obok żony i na dodatek w podróży poślubnej. Świetny skandal!
- Jak sama powiedziałaś, to jest mugolski hotel. Nikt nas tu nie zna, a poza tym, to ona mnie pocałowała, a nie ja ją…
- Jakoś nie widziałam, byś się zaciekle bronił! – wytknęła mu.
- Bo mnie kompletnie zaskoczyła! Eva jest dekoratorem wnętrz, współpracowała z
nami przy urządzaniu biurowca…
- Och, doprawdy? Czyli jednak łączysz życie zawodowe z osobistym na wielu
płaszczyznach? – szydziła.
- To było już po zakończeniu projektu, trzy miesiące temu… - zaczął tłumaczyć.
- I pomyśleć, że to Zabiniego nazywamy babiarzem! – roześmiała się, z
niedowierzaniem kręcąc głową.
- Hermiona! - warknął ostrzegawczo.
- Nie mamy o czym gadać. Nic mnie to nie obchodzi! Ustaliliśmy już na samym
początku, że możemy robić co zechcemy, byle jedno drugiego nie skompromitowało,
prawda? – popatrzyła mu w oczy.
- Tak, ale teraz nie ma…
- Czyli ustalone!
Odwróciła się i poszła do łazienki, nim jednak zdążyła rozpiąć
sukienkę, Draco pojawił się tuż obok niej.
- Nie masz prawa mieć do mnie pretensji o inne kobiety! Bo sama też nie byłaś
przykładem wierności, kochana żoneczko, przez te całe sześć lat! – syczał,
łapiąc ją za nadgarstek – Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że z Weasleyem tylko
trzymaliście się za ręce i patrzyliście sobie w oczy, co? – widać było, że jest
wkurzony.
- Nie mam do ciebie pretensji o kobiety z twojej przeszłości, tylko o to, że
pozwalają sobie na takie kompromitując mnie zachowania, jak to dzisiejsze –
odpowiedziała wyrywając mu się i starając się zabrzmieć spokojnie.
- A jaki ja miałem na to wpływ? – uskarżał się.
- Nie wiem… Może gdybyś się nie prowadzał z wariatkami, to niemiałbyś teraz
problemów? – uśmiechnęła się złośliwie.
- Twój były narzeczony próbował cię porwać! – przypomniał jej.
- Narzeczony! Ktoś z kim chciałam związać się na zawsze. Nie widzisz różnicy? –
zapytała cierpko.
- Nie widzę! Wiem tylko to, że ten śmieć trzymał na tobie kiedyś swoje łapska!
- Przez dwa i pół roku tylko jemu na to pozwalałam, a ty w tym czasie zapewne
przeleciałeś połowę Londynu i co nieco zza granicy, jak widzę – posłała mu chłodne spojrzenie, po czym zaczęła napełniać wannę wodą.
- No i sama powiedź, które z nas zachowywało się gorzej? –
zapytał cicho.
Spojrzała na niego marszcząc brwi w niezrozumieniu.
- Ja miewałem przygody na jedną, góra dwie noce. Nic nieznaczące epizody. Ty
planowałaś związać całe swe życie z innym… Tak, jak kiedyś chciałaś zrobić to
ze mną. To ja tu powinienem mieć pretensje, Granger. Ja, a nie ty… – powiedział, po czym odwrócił się i wyszedł z łazienki, głośno zatrzaskując za sobą
drzwi.
Usiadła na brzegu wanny i ukryła twarz w dłoniach. Cudowną podróż poślubną
właśnie szlag jasny trafił.
💞💞💞
- Nie mówisz tego poważnie… - Blaise z niedowierzaniem pokręcił głową.
- Sam nie wiem – przyznał Theo. – Ale od początku coś mi tu nie gra, Zabb. Już
od momentu, gdy powiedziała mi, że jest znowu w ciąży, unikając mojego wzroku. Płakała, gdy ją przytulałem, mówiąc, że mimo wszystko się cieszę. Myślałem, że po prostu nie
chce mieć kolejnego dziecka, ale ona tłumaczyła, że to przez hormony…
- Tammy jest świetna! Nie wierzę, żeby się puściła, a potem jeszcze ci wmówiła,
że to twoje dziecko – Zabini z niedowierzaniem kręcił głową.
- Wiesz, że zawsze ufałem jej bezgranicznie, ale… Nie wiem już sam, co o tym myśleć.
Wątpliwości zatruwają mi każdy dzień – przyznał szczerze.
- Domyślam się, widząc w jakim jesteś stanie – Zabini poklepał go przyjacielsko
po dłoni.
- Nic nie poradzę. Próbowałem z nią porozmawiać, ale gdy zapytałem czy ma mi
coś do powiedzenia, powiedziała, że nie, po czym uciekła i to znowu z płaczem –
opowiadał Nott, popijając ze swojej szklaneczki.
- Jest kilka sposobów, by się dowiedzieć. Zarówno magicznych, jak i mugolskich…
Musisz jednak być pewien, że tego chcesz. Co jeśli się okaże, że twoje
podejrzenia są słuszne? – spytał cicho Diabeł.
Theodore potarł oczy, gestem pełnym znużenia. Sam nie wiedział…
- Nie umiem żyć w niewiedzy, stary. Wystarczy, że żyję w pustce – przyznał
gorzko.
- Masz cudowną rodzinę…
- I żonę, która mnie nie kocha – sarknął z goryczą, kończąc whisky jednym
łykiem.
Blaise popatrzył na niego ze współczuciem.
- Tammy cię kocha… Ty ją też, przecież wiesz…
- Wiesz co mi powiedziała? – zaśmiał się. – Że nigdy nie będziemy, jak Draco i
Hermiona.
- Cóż… Mało jest takich par. Ich miłość jest czymś po prostu tak
niewyobrażalnym, że skoro się już wydarzyła, to nic nie jest w stanie jej
zniszczyć – Blaise uśmiechnął się pod nosem.
- A twoja i Rudej? Też niewyobrażalna…
- Daleka droga do tego, by ona się we mnie zakochała – westchnął ciężko Blaise.
- Przynajmniej masz jeszcze na to szansę – Nott skinął na kelnera, prosząc by
przyniósł mu kolejną whisky.
- Łudzę się, że tak – przyznał.
- Cieszę się, że tobie i Smokowi jakoś się układa – Theo uśmiechnął się
cierpko.
- Theo… Jestem ostatnią osobą, która namawiałaby cię, byś porzucił rodzinę, ale
jeśli jesteś nieszczęśliwy, to coś zrób. Nie możesz żyć w takim czymś, bo to
nie życie.
- Nigdy nie zostawię rodziny! Ale jeśli Tobias nie jest moim dzieckiem, to
będziesz miał kolejną sprawę rozwodową do poprowadzenia – Nott ukrył twarz w
dłoniach.
- No nic, jutro jedziemy do ministerstwa – Zabini westchnął ciężko.
- Po co? – Theodore spojrzał na niego zaskoczony.
- Wejrzeć w księgi rodowe. Jeśli Tobias jest twoim synem, musiał zostać tam
zapisany zaraz po poczęciu.
- Poważnie? Pierwsze o tym słyszę.
- Są tajne, ale znam kogoś kto za drobną opłatą pozwoli nam na chwilę
zerknąć - Blaise uśmiechnął się pod
nosem.
- Jak drobna będzie ta opłata? – zapytał podejrzliwie Theo.
- No cóż… Być może będziesz musiał zrezygnować z zakupu nowej miotły… Ale chyba
warto?
- Nie wiem, czy warto, ale i tak muszę to zrobić – Nott westchnął znowu.
- Jeśli… Teoretycznie się rozwiedziesz… To spróbujesz… Z nią? – spytał Blaise.
Theodore spojrzał na niego uważnie.
- Jeśli się rozwiodę, to będę rozwodnikiem z dwójką dzieci… Naprawdę uważasz,
że ktoś zechce kogoś takiego?
- Naprawdę myślę, że nie jedna – Zabini klepnął go przyjacielsko w plecy.
- Dzięki Zabb, świetny z ciebie przyjaciel.
- Nie ma za co, Nottie. A teraz napijmy się jeszcze. Jutro ciężki dzień…
- Zapewne – zgodził się Theo i znów machnął na kelnera.
💞💞💞
No i jest już 44 😋
Tyle na dziś - całe dziś, bo jak wiecie będę jutro ratować łopatkę, bo boli koszmarnie 😓
Mam nadzieję, że poziom dram Was nie zniechęcił - wiecie, że to huśtawka - drama/słodkości - taki urok tego opowiadanka 😉
Pragnę również podziękować za Wasze liczne maile ze wsparciem - aż się nie spodziewałam, ile dziewczyn czyta anonimowo i postanowiło dziś zareagować i do mnie napisać.
Bardzo poprawiłyście mi humor - dziękuję!
Dużo zdrowia dla naszej Vegas - która jest w szpitalu - Przesyłamy słowa wsparcia Kochana! 💖💋
I jeszcze uściski dla naszej Kini - choć jest wesoła, jak zwykle, to przeżywa teraz ciężkie chwile - tylko ją uściskajmy na pocieszenie i na pewno pomoże! 💜 😘
Dzięki Wam za Wszystko!
Do następnego 😉
V.
Imię jego 44❤️
OdpowiedzUsuńEh Malfoy... Znowu jakaś kobieta stoi Wam na drodze do szczęścia, choć tą w miarę szybko się ogarnęła i zobaczyła co zrobiła. No mogę zrozumieć to bujne życie towarzyskie Draco. Był wolnym facetem i mógł robić co chciał choć kochał Hermione i pewnie za każdym razem nie zależnie z którą z tych kobiet był widział Hermionę i wyobrażał sobie, że to ona... Ale czy może mieć pretensje do Hermiony o to, że chciała sobie ułożyć życie? Czemu uważa, że to ona jest tą gorszą tylko dlatego, że chciała wyjść za mąż za George'a? Chciała się ustatkować i mieć kogoś na stałe a nie przejściowego, kogoś na jedną noc... Nie mogę się tu zgodzić z Draco, jedyne w czym się mogę zgodzić to to, że na niektóre rzeczy nie ma wpływu, na kogo wpadnie i co ta osoba na którą wpadł zrobi. Może się jednak liczyć z tym, że skoro prowadził takie życie towarzyskie jakie prowadził to mogą mu się takie sytuacje zgadzać skoro najwyraźniej był tak otwarty w tej kwestii. Rozumiem, że go wcięło po tym, jak Eva go pocałowała ale żeby aż taką opóźnioną reakcje mieć? Niech się nie dziwi Hermionie, że się zdenerwowała bo też bym piany dostała jakby na moich oczach jakaś laska mi całowała chłopaka a on w żaden sposób nie zareagował tylko stał jak słup soli... Tak się miło zaczęło, kolejne miłe chwile pod prysznicem i wgl i nagle jeb... I jestem dumna z Hermiony, że nie dała się tak od razu udobruchać Smokowi w wiadomy sposób. On by tylko problemy w jeden sposób załatwiał... Blaise kochanie, wszystko jest na dobrej drodze z Gin! Nie rób tylko głupich rzeczy jak ten wybyrk z Parvati a jak tylko dostaniecie rozwody to oficjalnie możecie próbować być razem! Tylko proszę mi tam nic nie odwalić! A Nottiego mi tak szkoda... Nie wiem który raz już mówię, że mam ochotę go tak bardzo mocno przytulić 😭 Nie zasługuje na to, żeby przechodzić przez to, przez co przechodzi. Naprawdę nie chce wierzyć w to, że Tammy to mogła oszukać z Tobiasem 😞 Mogą się nie kochać ale jakieś granice szacunku powinny obowiązywać. Coś czuję, że będzie niezły cios dla Theo.
UsuńPozdrawiam cieplutko i mam nadzieję, że problemy z łopatką szybko miną bo wiem co czujesz i jak bardzo to wkurzające jak czujesz się jak staruszka bo nie możesz się ruszyć 😔 Czepialskimi też się nie przejmuj, bo nie ma sensu psuć sobie humoru. Zostańmy w naszej różowej bańce ❤️
Dużo zdrówka dla Vegas i mnóstwo uścisków dla Kini! Niech się wszystko ułoży ❤️😘
❤❤
OdpowiedzUsuń❤
OdpowiedzUsuńPo pierwsze zdrowia dla Vegas ❤❤❤
OdpowiedzUsuńDla Ciebie Kinia dużo uścisków 💗💗💗💗
I dla Ciebie Venetiio również dużo zdrowia ❤❤❤
Ja tak szczerze nie lubię dram naszych dramione Ale wiem że oni się ładnie godzą i jak napisałaś przeplatanka drama/słodkości więc wychodzi że 45 będą słodkości ❤❤❤❤❤ oczywiście #chcemyseksy i czekamy
OdpowiedzUsuńPrzesylam usciski i slowa wsparcia !!
OdpowiedzUsuńA jesli chodzi o rozdzial.. musze przyznac Draco troche racji... ona chciała wyjsc za maz.. i musiala ta mysl go dobijac..
A jesli chodzi o Notta.. szykuj papiery chłopie.. jestem jego fanka i zasluguje on na szczescie o imieniu Luna ❤
Ojej, to na początku dużo zdrowia dla Vegas i wszystkiego dobrego dla Kini i Venik powodzenia z łopatką. Trzymam mocno kciuki za każdą z Was ❤️
OdpowiedzUsuńScena hotelowa mnie rozwaliła totalnie. Ta ich kłótnia była ostra, ale końcówka znowu złamała mi serce. Draco 😥 Tak smutno to zabrzmiało w jego ustach... Hermiona jak zwykle w zazdrości uderza w znajome rymy i wraca do ich układu, a Draco się podnieca jej zazdrością, ale ta końcówka łamie serce 💔
No i Theo, żal mi chłopa w tym rozdziale. Ciekawe jak szybko się ta akcja rozegra.
Ściskam i wszystkim dużo dobrego życzę ❤️
A no i chwałę się awatarem, bo jakaś taka mdla byłam z tym znaczkiem blogera 😁
UsuńPiękny awatar! :)
UsuńAkcja z Theo - szybko :D
Jak mam nadzieję że się pogodza w następnym rozdziale w końcu dobrze im do wychodzi....
UsuńA co do Theo to w sumie dobrze że to się szybko skończy
❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW.❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ❤❤❤
Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW.❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ❤❤❤
Po prostu wiedziałam że będzie drama! I to jaka!🙈🤦♀️. Za długo było miło i słodko! Wcale się nie dziwię relacji Hermiony,bo kto by nie był zazdrosny o takiego męża!!
OdpowiedzUsuńChoć w sumie to przecież nie była jego wina...mam nadzieję, że pogodzą się w swoim pięknym stylu 😁
Blease i Ginny są słodcy ❤❤. Diabeł tak o nią dba 🙃,choć byle że Potter ma w zanadrzu jescze parę podłych planów...
Jeśli chodzi o Theto to przeczuwałam,że jedno z jego dzieci wcale nie jest jego... I to mimo wszystko okaże się prawdą...
Będę cierpieć oboje z Tammy jeśli dojdzie między nimi do rozwodu...😔😔.
Choć może ulożą sobie jescze życie....
Mam nadzieję, że Twoja łopatka wróci do siebie!! ❤.
Kinu ściskam Cię mocno !!🤗🤗🤗
Vegas mam nadzieję, że jak na szybciej wrócisz do zdrówka tego ci życzę z całego sersuszka!!❤❤❤❤❤💞💞💞
Ściskam wszystkich Rakieta!🚀🚀🚀🚀
No i w pizdu i wylądował... I cały misterny plan też w pizdu (cytat z filmu, kto wie jakiego? :D)
OdpowiedzUsuńChciałabym całkowicie wziąć stronę Hermiony, bo jest kobietą i też mi się nie podoba to, że Malfoy był takim Casanovą. ALE. Miał do tego prawo, oboje byli pewni, że są po rozwodzie. Wiele też przeszedł, więc chciał odreagować. No a teraz jest skupiony wyłącznie na Hermionie i wierzę w jego szczere zaskoczenie, gdy ta dziewczyna się na niego rzuciła. W sumie, nie była ona aż taka głupia, jak inne plastiki, bo od razu zrozumiała swój błąd. Jak narazie nie wydaje się, żeby miała pretensje do kogokolwiek, że są razem. Z drugiej strony, argument Draco, że ona chciała się z Weasleyem związać na stałe, też nie był na miejscu - nikt nie wiedział, że dalej są małżeństwem. Rozumiem obie strony i u obu widzę trochę słabą logikę, ale ostatecznie biorę stronę Smoka. Chłop jak to chłop, zrobił swoje w przeszłości, ale teraz, kiedy wie już na czym stoi, to robi wszystko, żeby Hermiona była szczęśliwa. Zabrał ją do Australii, pokazał rodziców. I przez te 6 lat dalej zajmował się sposobem, żeby przywrócić im pamięć (jego książki w gabinecie na to wskazują i to, że prowadzi swój interes w Australii). Także #muremzasmokiem, #hermionamagorszedni xD
Biedny Theo... Oby tylko ułożyło mu się z Luną! Ona jest dobrą dziewczyną i nie sądzę, żeby miała coś przeciwko temu, że ma dzieci. A Blaise jest coraz bliżej Ginny i niech lepiej niczego nie spartaczy, bo się zbierzemy i z pochodniami do niego przyjdziemy i na stosie spalimy. Ale trzeba przyznać - robi facet postępy :D
I jak zwykle, po końcu rozdziału, mam ochotę na jeszcze! Jednak nie chcę naciskać, bo wiem jak to jest, jak ból wejdzie w jakąś część ciała, że nie można się ruszać. Kiedyś miałam przewiany kark i nie mogłam głową ruszać. Sobie musiałam owijać duży szalik wokół szyi, żeby służył jak taki kołnierz (lekarski się nazywa?). Także, życzę szybkiego powrotu do zdrowia! 💜
Dla Vegas i Kini również życzę dużo zdrowia, szczęścia i przesyłam mocne przytulasy! 💜
PS. Ale na rozdział będę czekać :D
No własnie Draco spotykał się z nimi kiedy nie byli razem. A Hermiona też kogoś miała w sumie jak się zastanowić to Draco trochę miał rację z tym że ona się z jednym związała....
UsuńNie wiem czemu, ale skojarzyło mi się z "Seksmisja"...
UsuńTo jest z "Kilerów dwóch". Ale nawiasem mówiąc, Seksmisję znam i lubię oglądać :D
UsuńZnalazłam ją w starym folderze na komputerze i stare wspomnienia powróciły 💜 Kiedyś była to moja ukochana piosenka i słuchając jej teraz czuję taką nostalgię. Nie odwołuje się bezpośrednio do wydarzeń, ale przekazuje to, co dyktuje (albo chciałoby to zrobić) serce każdej osoby z opowiadania (tzn. Hermiony, Draco, Zabiniego, Ginny, Theo).
OdpowiedzUsuńGeorge Strait - I cross my heart 💜💜💜
Nasza miłość jest bezwarunkowa
Wiedziałaś to od poczatku
Widzę to w twoich oczach
Wyczuwasz to w moim sercu
Od dziś po wieczność
Zostańmy tacy, jak teraz
I dzielmy całą miłość i śmiech
Które da nam życie
Z ręką na sercu
Obiecuję ci
Dać ci wszystko, co mam do oddania
Aby spełnić wszystkie twoje marzenia
Na całym świecie
Nigdy nie znajdziesz
Miłości tak prawdziwej jak moja
Zawsze będziesz cudem
Który dopełnia moje życie
Dopóki jeszcze oddycham
Sprawię że twoje życie będzie tak słodkie
Jak się spodziewamy
Więc uczyńmy każde jutro
Najlepszym jakie może być
Z ręką na sercu
Obiecuję ci
Dać ci wszystko, co mam do oddania
Aby spełnić wszystkie twoje marzenia
Na całym świecie
Nigdy nie znajdziesz
Miłości tak prawdziwej jak moja
I jeśli po drodze trafimy na dzień
W któym zacznie padać
Masz obietnicę mojej miłości
Która cię ogrzeje
Na całym świecie
Nigdy nie znajdziesz
Miłości tak prawdziwej jak moja
Miłości tak prawdziwej jak moja
Pozdrowienia i uściski dla wszystkich, zwłaszcza dla Vegas i Kini. Trzymajcie się dziewczyny ;) jeżeli chodzi o rozdziały, to serio wiem.,że muszą być ale nie lubię etam, ktore nie kończą się w tym samym rozdziale 😂🤣😅 tak wiem,że muszą być;) zresztą wyznanie Draco powinno dac Herm do myślenia;) super rozwija się wątek Blinny i mam nadzieję że Teo też będzie szczęśliwy. Uwielbiam to przeplatane wątków:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się.. na swój sposób Draco ma rację ona jakby znalazła sobie kogoś w jego miejsce...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCo tu się porobiło?! Boż no nie było mnie dosłownie jeden weekend przy komputerze i tutaj jakieś niewyjaśnione dla mnie rzeczy się podziały...
OdpowiedzUsuńCO TO ZA EVE? :D Halo?! Venik za mało jeszcze osób należy do klubu wariatek Malfoy'a? ZA MAŁO CI? Uwierz, że dla nas jest ich wystarczająco... BA nawet za dużo :D Tak wiesz…. piszę, żebyś wiedziała, bo może nie masz świadomości, że my mówimy już zdecydowane STOP :D Nie dla klubu wariatek Malfoy’a!
Blinny jak zwykle cudne! Jeju niech oni się wreszcie pocałują… No normalnie rozpłynęłam się „To widokowi jej podwiniętej sukienki na udzie – no i wyobrażeniu tego, że kocha się z nią na tym właśnie biurku, była podporządkowana jego dzisiejsza sesja prysznicowa.
Dawno nie pożądał tak mocno jakiejś kobiety…
A w zasadzie chyba jeszcze nigdy nie czuł czegoś podobnie intensywnego. Bo tu nie chodziło tylko o seks. Chciał ją głaskać, przytulać, trzymać za rękę, całować jej place, patrzeć jej w oczy…
Chciał, by cholerny sprzedawca w sklepie z obrazami, nie pytał jej czy ma czas jutro pójść z nim na kawę, tylko od razu uznał ich za parę i nie odważył się przy nim nawet na nią na dłużej popatrzeć.
Chciał żeby była jego… Tak po prostu.”
Oczywiście nie trwało to długo, bo zaraz potem był kubeł zimnej wody… W sumie o ja mówię, jaka zimna woda! To były grudy lodu wyrzucone bestialsko na niczego się nie spodziewającej pandy! :(
Ta rozmowa w łazience rozłożyła mnie na łopatki… W sumie zgadzam się z Draco… Mnie na ich miejscu też dużo bardziej zabolałoby to, że miłość mojego życia związała się z kimś na stałe, chce z kimś innym układać swoje życie, a wcześniej chciała ze mną. Mam nadzieję, że szybko sobie to wyjaśnią w kolejnym rozdziale…
No i Teo… Tutaj nie mam pojęcia co się wydarzy.. Kompletnie nie wiem :( Szkoda mi go, bardzo szkoda… Chociaż nawet jeśli Tammy go zdradziła to nadal myślę, że go kocha… No i jest jeszcze Luna… Jestem normalnie między młotem a kowadłem… :(
No i na zakończenie… Vegas dużo zdrowia! Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze! ❤️
Kinia - moja kochana! Nie wiem co tam się dzieje, ale przesyłam Ci masę wsparcia i dużo, mocnych uścisków! Pamiętaj kochana - po burzy zawsze wychodzi słońce! ❤️
No i nie martw się Venik… o Tobie nie zapomniałam! Dużo zdrówka z łopatką, mam nadzieję, że ktoś się nią dzisiaj należycie zajmie! ❤️
Pando tutaj trzeba być bez przerwy żeby niczego nie przegapić e rozdziale i w komentarzach. Trzeba być czujnym:)
Usuńa weź daj spokój :D człowiek weźmie sobie urlop od komputera, a tu świat się zmienia o 180 stopni :D
UsuńAleż tu sie wydarzyło 😁
OdpowiedzUsuńOj te ich pretensje do siebie, kurczę tyle niedomówień ☹ mam nadzieję, że szybko się pogodzą, z resztą nie ma innej opcji 😉
Diabełek jest uroczy 😁 aż się wzruszyłam, gdy tak opisywał 😁
Super się dogadują z Ginny i mam nadzieję, że tu obędzie się bez dram, w końcu wytarczy im ta z nieudanymi małżeństwami i rozwodem 😉
Theo, Theo mój biedaku ☹ ale masz przyjaciół, którzy pomogą 😉 na nich zawsze możezz liczyć 😉
I na koniec Venetiia trzymaj się ciepło z tą łopatką, mąż niech masuje, a Ty łyknij naproxen może trochę ulży 😉 a trollami internetowymi nie ma się co przejmować, my jesteśmy i będziemy Twoją #bańkąVenika 😂😂😂
Uściski dla Vegas i Kini 😘😘😘 Trzymajcie się kobity 😉 a w razie czego, wiecie my tu jesteśmy na pewno wesprzemy 😉
Jedna mniejsza drama i każdy ma dość już się boję co będzie później.. ta Eva się zawstydzila A co by było gdyby to była kobieta jak Linda aż się boję pomyśleć...
UsuńGinny to ma rację musi uważać na Pottera
Czytam ❤️
OdpowiedzUsuńOch biedny Dray tak się stara, a Granger-Malfoy nie chciała dać mu wyjaśnić. Miałam nadzieję, że Theo i Tammy to będzie bardzo szczęśliwa, kochająca się rodzinka, a tu takie bum i zastanawiam się czy Tobias może być synem Rona. Tak wiem, ale mam nadzieję, że jak już to Tammy będzie z Ronem.
UsuńPrzesyłam życzenia
Wszystkiego dobrego Vegas, trzymaj się kochana❤️❤️❤️
Kinia, wszystko się ułoży, nie ma co się martwić❤️❤️❤️
Venik wracaj do zdrowia i nie przemęczaj tej łopatki ❤️❤️❤️
Przesyłam moc
#WENADLAWOW
#WENADLAOPC-ROS
#WENADLATNMŻ
#WENADLAVENIKA
Trzymajcie się ciepło ❤️❤️❤️
Morsmordre - skąd Ci się przy Tammy wziął Ron? :D Naprawdę chciałabym wiedzieć bardzo :D
UsuńMorsmordre ciekawe połączenia :) ja tam jakoś połączyłam sobie Rona z Pansy... albo Astoria Ale bardziej Pansy :D
UsuńJuż spoilerowałam, że owszem będzie team Jastrzębie kontra Armaty - wielka drama = seksy :D
UsuńBo Ron jest tu miły, Tammy też i tak jakoś stwierdziłam, że pasowaliby do siebie.🤷🤷 Ja o Pansy chyba trochę zapomniałam, a do Astorii mi nie pasuje. Ale zastanawiałam się z kim mogłaby być Tammy i w moich myślach jako pierwszy pojawił się Ron.
UsuńTak, Ron jest spoko - ale nie, nie będzie z Tammy, bo Tammy kocha mugola :)
UsuńMogli się poznać na meczu, bo Tammy tak naprawdę uwielbia Quidditcha. Poznali się i od razu zaiskrzyło.
UsuńDobrze w takim razie trzeba wyswatać Rona z kimś innym, może z Evą. Ciekawa jestem czy George zrozumie, że jego prawdziwą miłością jest Potty, natomiast Potter stwierdzi, iż wziął ślub z nie tym Weasley'em- to brzmi jak nigdy nie spełniona miłość wiem hahahh😅😂
UsuńKinia prosimy o spoiler, jak będziesz miała czas :)
OdpowiedzUsuń#Kinganaszabohaterka
Będziecie spojler, tylko nie czytałam jeszcze 45 rozdziału, jak tylko Venik mi podeśle, to coś dla was dodam :)
UsuńDziękuję wam dziewczyny!
OdpowiedzUsuńCzy te laski nie mogą się ogarnąć, przecież widzi że jest z inną to od razu go całuje co za głupie laski i jeszcze szybko zwiewa. Ale dobrze że oni długo się nie kłócą 🤭 Noty oh Nott,ten Zabb to ma zapierdol w pracy😞
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dużo zdrówka 😚😚
Ja tu spamuje pod wcześniejszym postem, a tu nowy rozdział 😍 ja się tak spieszę w dodawaniu komentarzy, ze nawet w nich mam sporo błędów ;) nie mam zamiaru wytykać Ci jakiekolwiek bo po 1) ich nie zauważam (pomimo skończonej filologii) po 2) nawet gdyby były to tekst pochłania mnie tak bardzo, ze nie zwracam na nie uwagi :D lecę czytać ❤️
OdpowiedzUsuńSpojler do 45!
OdpowiedzUsuń- Eva, proszę mówmy sobie po imieniu… - zaproponowała z delikatnym uśmiechem.
Hermiona kiwnęła tylko głową w ramach zgody.
- Nie widzieliśmy się ponad trzy miesiące. Nie sądziłam, że mógł się w tym czasie ożenić, bo gdy kiedyś powiedziałam mu, że jestem po rozwodzie, to przyznał, że też kiedyś był krótko żonaty i żartował, że nigdy więcej nie popełni tego błędu…
Hermiona uśmiechnęła się pod nosem.
- Tak, wtedy też był żonaty ze mną. Miło, że nazwał to błędem…
- Cholera jasna! – Eva ukryła twarz w dłoniach i położyła się na stole. – Przysięgam, że w życiu nie skompromitowałam się przed kimś tyle razy, co przed tobą… - podniosła się i posłała jej słaby uśmiech.
Eva może być jedyną normalną kobietą z klubu wariatek Malfoy'a :D
UsuńHahaha z deszczu ppd rynnę... oj Eva.. nawet cie chyba polubilam :p
UsuńAle Draco sie tlumaczyc będzie musiał.. albo ladnie przepraszac... ;)
Tak - muszę przeciągnąć tę dramę, jak gumę w gaciach Hagrida :D
UsuńNo Eva xD Kompromituj go dalej xD Niech się chłopak gęsto tłumaczy xD Ale do niej samej zapalałam sympatią. Wydaję się być normalna 😁
UsuńFajna kobietka, a tak naszemu Malfoyowi nieświadomie dołożyła :D Biedaczysko :D
UsuńNie no halo!? Ja się nie zgadzam na takie przeciąganie dramy!
UsuńZgłaszam sprzeciw! Liberum veto!
Oj Eva chciałaś dobrze A wyszło jak zawsze:) :D
UsuńNo skąd mogła wiedzieć 🙈 najczęściej się wali takie babole przypadkowo, dlatego ja czasem wolę milczeć xD
UsuńHaha też polubiłam tutaj Eve, no słodka jest z tymi wtopami. I do tego jeszcze miła i nie przyłączyła się do klubu lampucer 😁
UsuńA no i Kinia - dziękuję za spojler 😍
UsuńDraco ma przechlapane Ale mam nadzieję że będą duże przeprosiny;) :D
UsuńOjoj, Smok będzie miał celibat przez jakiś czas xdd
UsuńMyślę że nie Songsterka bo w łóżku to na razie jedyne miejsce gdzie im wszystko wychodzi;) :D :P
UsuńO matko ja ją tam rozumiem 😂 w sensie Eve, jestem mistrzem w waleniu takich gaf 🤭 znajomi zawsze się śmieją, ze najbardziej polubili mnie za tą nieprzemyślana nigdy szczerość 🤣🤣🤣
UsuńWłaśnie Kinia dziękujemy za spoiler ❤️
UsuńJoanna, oczywiście że tak, jednakże Hermiona jak już coś postanowi, to postanowi :D teraz wszystko zależy od Draco, czy ją będzie umiał przekonać xd
UsuńDreamer mam tak samo. Zupełnie jak Eva, zawsze muszę dołożyć swoje trzy grosze, bo bym nie żyła i nie raz wychodzą z tego dziwne sytuacje...
UsuńOj bardzo dziwne 🤭 Elojza 🙈
UsuńA najlepsze jak mówisz ludziom o czymś, o czym ty myślisz, że każdy wie, a tak naprawdę to tajemnica, którą miałaś zachować dla siebie, bo ktoś inny chciał w innym terminie o tym powiedzieć. 🤦♀️
UsuńNic tylko zapaść się pod ziemię i nigdy stamtąd nie wychodzić.
UsuńO Boże tak 😂 dlatego na wstępie mówię, ze nie potrafię dotrzymać tajemnicy 😂
UsuńDużo zdrówka Vegas! I Vennik, dla Ciebie również :)
OdpowiedzUsuńKiniu, Tobie tez wszystkiego dobrego, trzymam kciuki żeby polepszyło się :)
A rozdział świetny, dramy i słodkości to to co misie lubią najbardziej :)
Czekamy na kolejne rozdziały :)
Czy mi się wydaje czy Eva będzie jedyna normalna z grona wielbicelek Draco'na?🤔🤔.
OdpowiedzUsuńNiestety widzę, że Draco będzie musiał się grubo i baaaardzo dłuuuuuugo Hermionie tłumaczyć....😔😔🙈🙈🙈
I dobrze 😁 Czemu on myśli, że w jej przypadku może załatwić wszystko w jeden sposób a ona mu od razu wybaczy. Niech się chłopak trochę pomęczy 😜
UsuńOwszem Eva będzie normalna - dlatego za dużo jej w historii nie będzie - normalne laski są mi tu zbędne :D
UsuńMeh szkoda 😕 Liczyłam na jakąś przyjaźń nawet! 😁
UsuńMoże to nawet lepiej to ona jak chce jakoś pomóc to jeszcze bardziej zaszkodzi A na szalone banki to nasze dramione może się zjednoczyć Hermiona lepiej na nie reaguje:)
UsuńWiem wiem Joanno, ale taka sympatyczna się wydaje. Byłby śmiech jakby się zakumplowały, wtedy jeszcze bardziej dręczyłoby to Draco 😂 Ale tak jeszcze nawiązując do rozdziału i komentarzy dziewczyn - w sumie jestem tutaj w #teamDraco, bo jak sobie tak pomyślałam o ich wzajemnych uczuciach i reakcjach na wiadomości o wzajemnych partnerach, to chyba Draco bardziej ucierpiała. Przynajmniej ja bym bardziej cierpiała że świadomością, że miłość mojego życia zapomniała o o mnie i widocznie zakochała się w kimś innym skoro planuje z nim ślub... Oczywiście to nie wina Hermiony m, że chciała ułożyć sobie życie.
UsuńLynn zgadzam się z Tobą i chyba też #team Draco on jest przekonany że Hermiona kochała Weasleya i przestała jego A on ja kochał o tylko szedł do łóżka z kobietami żeby sobie ja zastąpić. Chodź nie dziwię się jej bo jak co chwila słyszy o kobietach z którymi spał to może też się bać że ja będzie zdradzal
UsuńPopieram dziewczyny;) chłopak chciał się zabić nic dziwnego że powiedział że drugi raz nie popełni tego błędu, nawet nie zakładał że będzie miał taką możliwość. Eva wydaje się spoko przynajmniej w spoilerze. W tej sytuacji generalnie uważam że to Herm powinna jednak wyciągnąć rękę lub inną część ciała na zgodę;)
UsuńJa jednak jestem za Hermioną, bo to że miała wyjść za George'a wcale nie musiało oznaczać, że jest w nim zakochana. Wystarczy spojrzeć na Theo i Tammy, może są małżeństwem i mają dzieci ale on jej nie kocha a ona go prawdopodobnie oszukała z Tobiasem. Owszem mogło go zaboleć, że tu kiedyś była z nim w związku i planowali wspólne życie a ona nagle wyskakuje z zaręczynami z innym ale minęło 6 lat. Miała do tego prawo. Czy do końca życia miała być sama i sypiać z przypadkowymi mężczyznami żeby nie skrzywdzić Draco bo to jego żoną miała być? Kobieta bardziej niż mężczyzna pragnie stabilizacji
UsuńZ jeden strony zgadzam się z Tobą Camille ona chciała stabilizacji ale Draco nie wie że ona nie kochała George Draco po prostu nie chciał żeby żaden mężczyzna oprócz niego dotykal Hermione taki jest zaborczy.. Każdy z nich ma swoją rację ona nie wie że on się chciał przez nią zabić A to że to był błąd że się ożenił to dlatego że nie chciał tak tęsknić on myślał że Hermiona wyjdzie za mąż tylko z miłości tak jak z nim
UsuńOn powiedział, że to był błąd - ale nie dlatego, że ślub był błędem, a dlatego, że pozwolił jej wtedy odejść bez walki - o to miał do siebie pretensje i tego najbardziej żałował - że nie spróbował nawet jej zatrzymać, że się poddał.
UsuńNapisałam Wam to, bo dopiero gdzieś za 25 rozdziałów ona to od niego usłyszy :D
Tak Camille jak najbardziej też masz rację, to nie tak, że ona miała żyć w celibacie albo bzykać się z kim popadnie. Jak najbardziej miała prawo ułożyć sobie życie i wcale nie musiała do tego kochać Georgea. Ale ja to właśnie tak patrzę ze swojej perspektywy i gdybym nie znała jeszcze aktualnych uczuć swojej drugie połówki - bardziej zabolałaby mnie świadomość, że ruszyła do przodu i możliwie zakochała się w kimś innym na tyle żeby spędzić z nim resztę życia, niż świadomość, że miała kilka przygód i seksów bez zobowiązań. Każdy tutaj wycierpiał się bardzo w tej sytuacji i nie można przecież jednoznacznie stwierdzić kto bardziej a kto mnie i czy ktoś zawinił czy nie...
UsuńNo tutaj też się zgadzam, ale jednak biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności czy ktoś wiedział czy nie wiedział o czymś dalej trzymam stronę Hermiony. Wiem, że mógł myśleć, że ona chciała wziąć ślub z Weasleyem z miłości a ona nie widziała, że on chciał się zabić przez to, że się rozstali ale jak mówię, o a George'a nie kochała a jak już miała "zdradzać" z Malfoya to z jednym facetem niż z kilkoma kobietami, nie było ich dużo ale jednak
UsuńVenik, a jak tak chętnie się dzielisz spojlerami, to może zdradzisz za ile rozdziałów przyznają się do swoich uczuć i powiedzą sobie kc? ❤️
UsuńA tak w ogóle jak Twoja łopatka? Lepiej po nocy czy dalej dramat?
Tak myślałem że o to mu chodziło że błędem było to że nie walczył. Tylko chodzi że jak Evie to powiedział i jak ona to przekazała to Hermionie tutaj pojawia się ten główny problem. To trochę sobie poczekam ale to dobrze im więcej rozdziałów tym lepiej ❤❤❤
UsuńTutaj Draco taki pies ogrodnika ❤❤❤
UsuńUwielbiam to że możemy sobie przedstawić swoje rozkminy nawet jak później wcale się nie sprawdzają
Hmm do tego przyznania nie jest tak daleko - myślę, że ok. 60 rozdziału gdzieś to wpadnie. Kto czytał scenę urodzinową Kini ten wie, w jakich okolicznościach to będzie :D
UsuńPisze rozdział 49 - i to chyba nadal nie połowa opowiadania, więc nie wiem ile tego ostatecznie wyjdzie, wiem tylko, że dużo i że to zdecydowanie najdłuższe moje dramione.
A łopatka napierdziela nada. O 13 jadę się nastawiać - oby pomogło :D
Uff to już nie tak długo, jak wszystko pójdzie dobrze, to za około 2 tygodnie 😁😁😁 Venetiio bardzo mnie cieszy to, że 49 rozdział to jeszcze nie połowa. Więcej emocji dla nas ❤️
UsuńTo powodzenia o 13, trzymam kciuki żeby pomogło ✊
Scena z urodzin Kini najlepsza :) pytanie czy nie może może mieć częściej urodzin;) :P
UsuńA co do długości to my bardzo chętnie jak najwięcej TNMŻ ❤❤❤❤
Trzymamy kciuki żeby pomogło ❤❤❤
Też to uwielbiam Joanno, super, że mamy różne zdania i nasze wyobraźnie w różne strony nas kierują 😂 Potem możemy to przedyskutować i wychodzi, że jest zupełnie inaczej 😂
Usuń#bańkaVenika ❤️
Uwielbiam spoilery w komentarzach ;)
UsuńPrawda jest taka, że wina leży po środku. Ona odeszła - on nie zawalczył. Ona chciała sobie ułożyć życie - On nie potrafił. Nic nie jest czarno-białe istnieją też odcienie szarości. Jak to powiedział Syriusz Black: Każdy ma w sobie tyle samo dobra co zła. To my wybieramy jaka drogę wybierzemy.
UsuńNo i kolejna wielbicielka Malfoya 😁 Dobrze, że ta chociaż wydaje się być normalna, po spoilerze też to widać. Może z nią chociaż nie będzie już więcej dram 😂 ta jedna w tym rozdziale wystarczy. I tak już jest grubo, skoro nie pogodzili się od razu 😯 ale tym razem muszę przyznać rację Draco, bo w sumie Hermiona nie wie, z iloma kobietami się wiązał i bazuje bardziej na plotkach o nim niż konkretnych informacjach.. poza tym to dopiero druga jego była kobieta (Lachlan się przecież nie liczy), którą spotykają, więc niech nie przesadza.. Też uważam, że jej związek z Georgem był w sumie bardziej krzywdzący.
OdpowiedzUsuńBiedny Theo 😥 coś czuję, że będzie składać papiery rozwodowe. Oby później udało mu się z Luną.
Dużo zdrówka, dziewczyny, szczególnie dla Venika i Vegas, no i uściski dla Kini ☺ I klasycznie moc weny!
Asia
Moim zdaniem nie powinni mieć do siebie pretensji po tym wszystkim. Draco myślał, że Hermiona go nie chce, Hermiona była skrzywdzona tym, że o nią nie walczył, więc takie wypominanie związków (czy tam przygód) nie ma chyba sensu z dwóch stron? Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam, ale chodzi mi o to, że oboje myśleli, że są rozwiedzeni, więc nie powinni mieć pretensji do siebie i zarzut, że poważny związek jest bardziej krzywdzący jest trochę nieuzasadniony. Ale to wszystko oczywiście teoretycznie, bo wszyscy wiemy , że w praktyce nadal się kochają.
UsuńTo co oni powinni myśleć na logikę, ma się nijak do tego co ja im wkładam do głowy i jak ich kreuje 🤪 szalona autorka to i szalone dramionki 🤣
UsuńI o to tu chodź bo jak by oni siedzi do stołu na poważną rozmowę o przeszłości i każdy by powiedział co czuje i myśli to nie było by to fajne i zakończyło na max 3 rozdziałach :D
UsuńO rany, co Ty nam robisz Venik....
OdpowiedzUsuń#teammalfoy bo myślał przecież ze jest wolny ale troszku #teamhermiona bo ona przecież tez myślała ze jest wolna wiec ostatecznie #teamblaiseiruda ;)
Myślę że najlepiej #teamseksynazgode ❤❤
UsuńPopieram Joannę #teamseksynazgode 😂😂😂
Usuń#teamseksynazgodę KONIECZNIE!!! 🔥🔥🔥
Usuń❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńŻyczę weny!
Bardzo duzo weny ❤❤❤❤
UsuńChyba mnie źle zrozumiałaś, nie mówiłam tego z przekorą żeby ci zrobić na złość... Blog i twoje opowiadania mi się podobają i lubię czytać zarówno nowe rozdziały jak i stare opowiadania, miało to być raczej zwrócenie ci uwagi, a rozpętała się pod moim komentarzem gówno burza.
OdpowiedzUsuńTo, że Draco i Hermiona się pogodzą jestem o to spokojna, zastanawia mnie Giny kiedy się złamie i zejdzie z Zambinim, no i Nott nie daje mi spokoju ta jego żona i czy z Luną czy wyjdzie im czy nie, chodź przyznam że na nią jakoś nigdy nie zwracałam szczególnej uwagi.
Uściski, dla Kini, zdrowia dla Ciebie i Vegas ❤️ Jesteście twarde babki dacie radę 😘 opowiadanie jak zawsze boskie ;) ale mnie Malfoy wkurzył ty brakiem reakcji na tego całusa 😒 bez jaj popieram tu w 10000% Hermione. A wyrzynanie jej związku z Weasleyem tez nie jest fair. Wiem o co mu chodziło, ale on na prawdę nie ma prawa jej wypominać czegokolwiek 🙄 bo jej psychopatyczny ex nie wyskakuje jak króliki z kapelusza co 5 minut z nowa reeelacja 🤦🏼♀️ Jak jego panienki 😒 oh aż mnie korci ta niewiedza 😍ciekawe czy to jednak będzie syn Teo czy nie ( ja to z tych co nawet jak znaja film na pamięć to liczą, ze cos potoczy się inaczej 🤣)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za błędy 🙈 nie przeczytałam przed dodaniem 🤭 a jest ich tyle, ze równie dobrze mogłabym przepisać komentarz 😂 mam nadzieje, ze ogarnięcie co chciałam napisać 😁
UsuńI oczywiście ——>
OdpowiedzUsuńCodzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek
I przesyłam MOC
#wenadlaWOW.❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ❤❤❤
Mnie zastanawia Theo bo w sumie jak się okaże że to nie jego i się rozwioda to raczej nie z nim 2 dzieci zostaną.. plus szkoda tego 3 dziecka bo w sumie on przez jakiś czas traktował Theo jak ojca..
OdpowiedzUsuńJoanna to dziecko ma 4 miesiące... A dzieci zostaną z tym komu przyzna je sąd 😛 żartuje! Zostaną z tym komu przyznam je ja! 😙
UsuńNo ale mi trochę smutno jak pomyślę o tym dziecku straci nazwisko i tak dalej....mam naszej ze sędzia Venetiia dobrze osadzi i przyzna najlepszej osobie:D :P
Usuń( Ostrzegam, że w komentarzu założyłam, że ostatnie dziecko ( Tobias? ) nie jest dzieckiem Theo ).
UsuńI w sumie tak smutno, bo czym to dziecko zawiniło, że nie jest Theo. ( chyba ) Bo może się potem okazać, że pozostałe dzieci będą go gnębić, bo nie jest synem ich taty...
No może nie rodzeństwo ale inni on nazywa się tak A oni inaczej oni mają kasę A on jest synem mugola...
UsuńJak tam zdrówko Venetiio? Pomogło nastawianie ?
OdpowiedzUsuńDogorywam na porochach przeciwbólowych 🤕😂 ale podobno jutro będzie dobrze 🤪
UsuńMam nadzuej6,że do jutra ból przejdzie ❤❤
UsuńJesteśmy z Tobą 💞💞🤗🤗
Kuruj się tam!
UsuńWłaśnie odpoczywaj i wracaj do zdrowia ❤❤❤
UsuńDziękuje Kochane Moje 🥰😘😍💋❤️💝💖❤️❤️ muszę Wam chyba wrzucić jeszcze jakiś spoiler w ramach podziękowań...
UsuńOoo! Wiem! W rozdziale 45 będzie first kiss Blinny 💋😋
UsuńOoo! Wiem! W rozdziale 45 będzie first kiss Blinny 💋😋
UsuńA jakbyśmy tak ładnie pięknie cudownie poprosiły o rozdział ? 😘😘😘
UsuńAsiA
To rozdział szykuje nam się całuśny ❤❤❤
UsuńPoprosilybysmy najgoręcej i najserdeczniej, tylko Blinnny nas może uratować przed marazmem listopadowym;)
UsuńDużo zdrówka! Odpoczywaj :)
UsuńJa teraz mojej mamie trochę kręgosłup rozmasowałam. Minęłam się z powołaniem bo mama mówi, że zawsze jak ją wymasuje to jej lepiej, także mam nadzieję, że Tobie też pomoże 😊
UsuńOooo 45 będzie prze prze słodki 💞💞💞💞💞
OdpowiedzUsuńChyba to już najwyższa pora żeby napisać że my czekamy na nowy rozdział TNMŻ ❤❤❤❤❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńAle dzisiejszy rozdział już jest - właśnie pod nim piszemy :)
UsuńTo jest rozdział pośrodku trochę z niedzieli trochę z poniedziałku:D :P
UsuńTo tak jakbyś dała nam obiad, a potem powiedziała, że nie ma deseru. A my jesteśmy wiecznymi łasuchami ( przynajmniej ja 😅 ).
UsuńElozja - chyba masz autokorektę włączoną - napisałaś "łasuch", a miało być "żarłok" - dokładniej - "żarłoczne pożeraczki rozdziałów" :D :P
UsuńPo prostu #venetiiomaniaczki ❤❤❤❤❤
UsuńVenik, ramię mi zaraz odpadnie, czuję, że tylko nowy rozdział może ukoić ból 🙈
UsuńNiewykluczone. 😀 Twoje rozdziały są tak emocjonujące, że my ich nie czytamy my je połykamy w całości i jesteśmy wiecznie nienasycone. Czasem się udaje nam zapanować nad naszym straszliwym pragnieniem, czasem jednak nie daje się o nim zapomnieć i jedyne co można zrobić to ugasić ten pożar, który spala nas od środka z powodu braku rozdziału.
UsuńCamille cierpi.. a ja jako wysoce empatyczna osoba czuje jej ból..
UsuńI faktycznie chyba tylko rozdział moze to ukoić.. :D
Mnie dziś tak głowa boli i tylko nowy rozdział powoduje ze jeszcze nie padłam :( grypa nie chce odpuścić
Usuń#teamzarlocznezarloczki #dramionenietuczy
UsuńŁączę się w bólu dziewczyny! Jeszcze trwam w nadziei, że coś się dziś pojawi ❤
UsuńDużo zdrówka Venik! 💕💕
Tak tak ❤️ Pożeramy 😁😁😁
UsuńDraco będzie się musiał bardzo postarać żeby Hermiona mu wybaczyła ;) już się nie mogę doczekać;)
OdpowiedzUsuńVenetia nie przejmuj sie komentarzami! Błąd nie błąd liczy się cudowny rozdział ;) Oby ból łopatki szybko minął!
Vegas szybkiego powrotu do zdrowia ;)
Kinia przesyłam uściski;)
Pozdrawiam
@Venetiia jak samopoczucie? :)
OdpowiedzUsuńNiedawno odkryłam Twojego bloga i się w nim po prostu zakochałam :D
OdpowiedzUsuńGenialny <3 <3
Czekam na kolejny rozdział :D
Pozdrawiam
Dziewczynki leżę z daleka od kompa i mało się ruszam, żeby nie bolało. Obiecuję, że jak tylko doczłapię się dziś do komputera, to dodam 45. Ale nie wiem za ile i o której bo na razie nieziemsko chce mi się spać po lekach 🤕
OdpowiedzUsuńcierpliwości kochane 😘
Ou. My czekamy, ale jeśli nie dasz rady to zrozumiemy, zdrowie najważniejsze.
UsuńWłaśnie odpoczywaj zdrowie najważniejsze ❤❤❤
UsuńBędziemy grzecznie czekac :)
UsuńMusisz wygrzac te plecki -jakis termoforek i do lozka :)
Zdrowiej Kochana ❤️ Poczekamy ile trzeba ;)
UsuńLeż, zdrowiej 😉 Najważniejsze żebyś wydobrzała 😊
UsuńDokładnie, zdrowiej i odpoczywaj ! ❤ a na rozdział tak czy inaczej będziemy czekać, dodasz kiedy będziesz mogła 😊😊
UsuńDokładnie Venik, wszystkiego dobrego! Mu tutaj będziemy grzecznie czekać ile trzeba, bo zdrowie najważniejsze. Ściskam mocno ❤️
UsuńA może jednak śpij Veniiku?🤔❤. Zdrówko najważniejsze!💞
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRobi się coraz ciekawiej. Uwielbiam nasze główne pary, ale postać Notta mnie strasznie intryguję. Cała ta sprawa z Luną i Tammy. Na początku jak ich opisywałaś, myślałam, że to idealna, szczęśliwa para, a tu jednak cienie przeszłości się przeciskają. Ja bym zareagowała tak samo, jak Hermiona i totalnie nie rozumiem facetów, którzy przy wielu wcześniejszych nawet krótkich przygodach potrafią mieć problem o to, że ukochana też miała innego... im wolno wykorzystywać na prawo i lewo, a kobieta jest i tak gorsza, bo oddawała się jednemu... co za chłopy... Blaise jest cudowny w tym opowiadaniu, choć też kobieciarz... wiem, że nieczęsto komentuję, ale teraz niestety nie mam za bardzo czasu, jednak zawsze przed spaniem sprawdzam, czy jest coś nowego, bo uwielbiam czytać Twoje historię. Dużo zdrowia i pomysłów, odpoczywaj, żeby wrócić do nas jak najszybciej w pełni sił. No i na koniec bardzo proszę o WOW, bo mi tęskno za tym opowiadaniem. Pozdrawiam 💝
OdpowiedzUsuńKilka dni mnie nie było i tu się tyle wydarzyło. Kolacja po przegranym zakładzie to było mistrzostwo. Linda tak mnie denerwuje, oby za dużo nie napsuła nerwów Draco i Hermionie. Jak czytam historie Theo i Luny to mam łzy w oczach, a wiersz Ann niesamowicie wzruszający.
OdpowiedzUsuńŚwietnie też udało się Draco z niespodzianką dla Hermiony. Oni się tak kochają, mam nadzieje że już niedługo sobie to powiedzą. Rozwaliła mnie sytuacja z Evą. Z jednej strony nie dziwie się że tak przywitała się Draco, bo skąd mogła wiedzieć o ślubie. Tak samo rozumiem reakcje Draco, bo musiał być bardzo zaskoczony i zażenowany skoro obok siedziała jego żona. Tak samo jak rozumiem Hermionę, ale i tak wydaje mi się że trochę zbyt gwałtownie zareagowała. Przecież on nie miał na to wpływu. Eva wydaje się całkiem normalna w porównaniu do innych kochanek Draco. Oby szybko się dogadali, przecież nie mogą się kłócić o takie rzeczy.
Mam nadzieje że Twoja łopatka szybko przestanie boleć 😊 wszystkiego dobrego Veniku ♥️
O jeeej, a liczyłam że ten krótki urlop im zrobi dobrze:( ale tak to jest jak się prowadzi bujne życie. Solidarność jajników ciągnie mnie na stronę Hermiony- sama pewnie jako gorącą głową bym tak zareagowała. Ale wyrzut Draco chwyta za serce, chociaż zostało tu powiedziane że przeciez Hermiona miała prawo jakoś sobie życie układać. Mam nadzieję Mimo wszystko Hermiona poda rączkę na zgodę;)
OdpowiedzUsuńBlaise taki słodki zakochany kundelek, jak chłopie nie zjebiesz znów jakimiś całowankami to może Cię się poszcześci.
Teo- facet ja nawet z gromadka dzieci Cię przyjmę! A co dopiero Luna, przedszkolanka;)
Venetiio dużo, dużo zdrówka, gorące wsparcie komentujących powinno odpowiednio rozgrzać łopatkę.
Vegas zdrówka także życzę!
Kinia, nie wiem o co chodzi ale mnóstwo wsparcia ślę, cytując ŚP Brandona Lee z "Kruka" - Can't rain all the time"(jakoś lepiej in inglisz mi brzmi).
Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW.❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ❤❤❤
Jak ramię Veniiku Kochany?❤❤
❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW.❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ❤❤❤
Dziś wtorek czyli dzień TNMŻ ❤❤❤
OdpowiedzUsuńPodbijam 😍 ——>
OdpowiedzUsuń❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek
I przesyłam MOC
#wenadlaWOW.❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ❤❤❤
Zaklinaczki weny nie śpią 🤣🤣😁😁
OdpowiedzUsuńTy ich nie oszczędzasz xD ile jeszcze tych bab się pojawi? A miała być taka fajna podróż poślubna.
OdpowiedzUsuńJeszcze teraz pewnie się okaże że kolejny rozwód się szykuje. Nott zasługuje na szczęście, to porządny facet a Luna na pewno to doceni
Oni to u Ciebie mają ciężkie życie, mocno ich nie oszczędzasz:P Draco sobie fajnie zaplanował podróż poślubną a tutaj jakieś kłody pod nogi. Chociaż mocno zaplusował u Herm w temacie rodziców, widać że ona ogromnie przeżywa ten temat.
OdpowiedzUsuńAle tutaj też musi pojawić się drama w postaci Evy. Dziwię się, że Herm jej nie przywaliła po tym uroczym przywitaniu... Ta ich kłótnia po tym była mocno. Ciężko mi być pewnym kto w tym wszystkim na racje. Oboje swoje przeszli, oboje nigdy nie byli święci, oboje kiedyś mocno cierpieli... Ale chyba jednak Draco ma więcej racji u niego te wszystkie kobiety były mocno na chwilę, a ona jednak z Georgiem planowała wspólną przyszłość...
Dobrze że chociaż Ginny małymi kroczkami ale do przodu:) Oni są w tym tacy uroczy:) Ale Diabeł musi na prawdę mieć wielką siłe zaparcia, żeby się na nią nie rzucić...Ginny mocno na niego działa:P
Ale na osłodę po tym intensywnym rozdziale pojawia się Nott - uwielbiam jego postać. Chociaż nie ukrywam, ciężkie mu serwujesz życie tak samo jak reszcie. Wydaje mi się, że czeka go rozwód. Ale dzięki temu może spróbuje z Luna:)
Buziaki:**
Ale mamy akcji w tym rozdziale. Blinny jest cudowne i pięknie się rozwija ♥ nasze Dramionki mają kłopoty w raju, ale tutaj rozumiem wściekłość Hermiony, bo gdzie nie pójdą to natykają się na byłe kochanki Draco, ja wiem, że trzymanie takiego małego wariata jak Draco w ukryciu, to grzech :D ale bez przesady? można lepiej dobierać partnerki, które się nie narzucają i już nie widzą ślubu i 5 dzieci XD ale Eve polubiłam! uwierzyłam jej, bo w sumie 3 miesiące temu mieli romans, mało kto zdąży wziąć w tym czasie ślub :D
OdpowiedzUsuńniesamowicie szkoda mi Theo, on czuje, że to nie jego bobas ;ccc
Dużo weny i zdrówka :)
Ile akcji i zamieszania! Zacznę od początku xd
OdpowiedzUsuńKolejna napalona fanka Malfoya?! Ta się wydaje być bardziej normalna, bo chociaż była trochę skruszona i przeprosiła no ale i tak dramat xd
Hermiona jak zawsze uniesiona duma 😏 to czasem strasznie mnie w niej denerwuje. Na właśnie życzenie sprawia, że ta podróż poślubna jest daleka od ideału!
Biedny Nott! Lubiłam jego żonę, ale jeśli faktycznie to nie jest jego dziecko to życzę mu szczęścia z Luna! Nie wyobrażam sb jak można zrobić komuś takie świństwo i najpierw zdradzić a potem wmawiać, że dziecko jest jego 😔 Oby się rozwiódl!
Ooo kolejna na horyzoncie do odstrzału?
OdpowiedzUsuńZ tego co piszesz i przeczytałam w komentarzach to ta Eva raczej będzie pozytywną postacią ❓🤔
Ale wejście miała godne niczym słoń w składzie z porcelaną 😅 gafa za gafą ale i tak ją lubię jakoś 😁 mimo tego że przez nią Dramionki się na siebie gniewają to uważam że jej osoba wniosła kolejny dialog między nimi... Znowu w przypływie emocji powiedzieli sobie co czują i myślą dzięki czemu oboje będą w stanie się lepiej zrozumieć..
Ale to po czasie bo teraz to poniosły ich emocje i wyrzucają z siebie frustrację niekoniecznie logiczną obrzucając się winą za przeszłość..
Cóż w takich chwilach NIGDY nie działa chłodna logika tylko wulkan wszelkich skrajnych emocji. Umysł wtedy jest jak gejzer zbiera zbiera a w chwili wybuchu wyrzuca wszystko nie patrząc na sens pretensji czy złości... znam z autopsji niestety 🙈😅
Blinny czekam na więcej ❤❗Daj mi wincyj 😁
Teo bidulku... Nie dość że żyje w pustce to jeszcze możliwe że z rogami 😱😭
Ale Ty masz wene Venik... z każdym rozdziałem upewniasz mnie w przekonaniu że jesteś magicznie uzdolniona po prostu ❗😘
Ulubiony fragment:
"- Jest dziś jakiś mecz? – zainteresowała się Ginny.
- Jest poniedziałek, więc na pewno tak.
- Bosko! Idę poprzeglądać program! Miłej zabawy! Pozdrów Notta i nie schlej się jak mała świnia! – poradziła, po czym pomachała do niego i wbiegła na górę.
- I na dodatek jeszcze interesuje się Qudditchem. Salazarze… Dajże człowiekowi jakąś szansę obrony – mruknął pod nosem, po czym z dezaprobatą pokręcił głową i skierował się do kominka."
Muszę zaznaczyć że w tym rozdziale ulubionym też jest oczywiście spotkanie z Evą 🙊😅 to spotkanie jej radość i jego zaskoczenia a ta niezrozumiała złość Hermiony to był dialogowy majstersztyk ❗ Tak właśnie by wyglądało to na żywo jeśli by istanieli wszyscy bohaterowie i ta scena by się odbyła to właśnie tak by rozmawiali czuli i w ogóle wszystko tutaj właśnie tak by wyglądało ❗ Nie jestem wyrocznią i nie powinnam pisać że na pewno ale serio to co tu przeczytałam to czułam się jakbym właśnie była świadkiem takiego zdarzenia i czułam się tak jakby ono serio miało miejsce 🙉😍❗ SZTOS❗😘