Dedykacja: Dla Vegas - dziękuję za popołudnie z K&D. Fantastycznie! 😊😘
💞💞💞
Wyszła z kominka w jego
gabinecie, czując jak drżą jej kolana. Obiecała sobie jednak, że się nie
rozpłacze. To by niczego im nie ułatwiło. Ona za mocno mogłaby się odkryć przed
nim ze swoimi uczuciami, a on pewnie miałby przez to większe wyrzuty sumienia,
gdy od niego odejdzie.
- Hermiona? – zdziwił się trochę na jej widok. – Cześć! Ale miła
niespodzianka! – uśmiechnął się do niej na powitanie, wstając od swojego dużego
biurka.
- Przyszłam tylko coś ci przekazać – powiedziała, próbując zapanować nad
zachrypniętym od płaczu głosem.
- Coś się stało? – spytał, zaniepokojony, widząc, jej bladość i lekko
zaczerwienione oczy.
- Tak w zasadzie, to nic złego – odpowiedziała i wyjęła z torebki różdżkę.
Machnęła nią i posłała test ciążowy na jego biurko, tak by mógł z bliska zobaczyć.
- Czy to jest… test ciążowy? – spytał cicho, opadając z powrotem na swój duży
fotel.
- Tak – przyznała.
- Pozytywny…?
Hermiona widziała, jak wyraźnie się
spiął i chyba nieco zbladł, gdy podnosił na nią pytający wzrok.
- Tak.
- O Salazarze… Weasley już wie? – Draco zacisnął pieści, wyraźnie tym poruszony.
- To nie ja jestem w ciąży – powiedziała, patrząc mu w oczy.
- Nie? – zdziwił się, ale chyba też mu lekko ulżyło. – Jak nie ty, to kto?
- Ty. Razem ze swoją... przyjaciółką.
- Co?!
- Przyniosła mi go dziś do księgarni… - wyjaśniła.
- Moja przyjaciółka przyniosła ci swój test ciążowy? – zapytał, chyba mocno tym
skonsternowany.
- Chyba należą ci się moje gratulacje… – powiedziała cicho, nie potrafiąc
spojrzeć na niego w obawie, że zaraz znów się rozpłacze.
- Hermiona! Co ty za bzdury wygadujesz? Jaka moja przyjaciółka? Jaka ciąża, do
cholery? – zdenerwował się.
- Ach no tak, mogłeś nie załapać, od razu która… - powiedziała złośliwie. –
Linda Ferson. Podobno jej unikasz i nie miała, jak ci przekazać tej radosnej
nowiny.
Wzrok Dracona pociemniał, a pięści się zacisnęły.
- Zabije tę przeklętą dziwkę! – warknął, wyraźnie wkurzony.
Hermiona nie ukryła swojego zdziwienia. Naprawdę, aż tak źle się wyrażał o przyszłej
matce swojego dziecka? Nie znała go z tej strony…
- Pojadę teraz do ministerstwa po dokumenty rozwodowe i wypełnimy je wieczorem,
a potem wrócę po swoje rzeczy i przeniosę się do siebie – powiedziała, starając
się wytrzymać jego spojrzenie.
- I już? Tyle? Jakaś kłamliwa szmata przynosi ci kawałek plastiku, a ty od razu
składasz pozew o rozwód? – zapytał cierpko.
Hermiona otwarła usta, słysząc jego pretensje.
- Ona prosiła mnie, bym nie odbierała jej dziecku ojca, Malfoy!
- A znasz go, że mogłabyś mu go odebrać? – zapytał uśmiechając się złośliwie.
- Teraz mi powiedz, co ty za bzdury wygadujesz, bo nic nie rozumiem! – zirytowała
się.
- Usiądź – poprosił, podchodząc do krzesła przed swoim biurkiem i wysuwając je.
- To nienajlepszy pomysł, lepiej szybko zakończmy…
- Siadaj, Granger! – warknął na nią.
Hermiona westchnęła zrezygnowana, po czym przeszła na wskazane miejsce i
usiadła, starając się ignorować jego bliskość i ciepło.
Draco, jak gdyby nigdy nic obszedł biurko i podszedł do barku.
- Wina? - zapytał
- Nalej mi whisky – poprosiła, czując, że potrzebuje czegoś mocniejszego.
Nalał alkoholu do dwóch szklaneczek, podał jej jedną, a sam usiadł za swoim biurkiem
i westchnął cicho.
- Nie wiem, po co… - zaczęła.
- Możesz się teraz przez chwilę nie odzywać, nie przerywać mi i dać mi
powiedzieć wszystko, co mam do powiedzenia? – poprosił, chyba nieco
zniechęcony.
- Mów – rzuciła cierpko.
- Znasz zaklęcie Nisi Iussero? – zapytał.
Hermiona zastanowiła się przez chwilę.
- To zaklęcie rodów czystej krwi? Coś o godnym potomku? – kojarzyła powoli.
- Dokładnie tak. To rodzaj zaklęcia, które kiedyś rzucało się na wszystkich
męskich potomków w arystokratycznych rodach czystej krwi.
- Jak to dokładnie działa? – zainteresowała się.
- Bardzo prosto. Pozwala na spłodzenie dziedzica, dopiero wtedy, gdy sam ojciec
dziecka poczuje się gotowy, na to, by przedłużyć swoją linię rodową – wyjaśnił.
Hermiona nerwowo przełknęła ślinę. Ale przecież… Jak? Skoro ona wtedy…
- Trzeba wypowiedzieć jakieś specjalne zaklęcie? – zapytała, czując jak drżą
jej dłonie.
- Trzeba tego bardzo chcieć. Magia pozwala przekazać swoją krew dalej dopiero
wtedy, gdy istnieje pewność, że wybranka jest właściwą kandydatką na matkę, a
ojciec dziecka jest przygotowany na to, by je przyjąć i odpowiednio wychować –
odparł z delikatnym uśmiechem.
- Czyli, że nadal się rzuca te zaklęcia w rodach czystej krwi?
- W niektórych tak, zaraz po urodzeniu się chłopca. Jednak nie we wszystkich.
Nottowie na przykład tego od wieków nie praktykują, dlatego wpadka Theo i Tammy
była sporym szokiem – zaśmiał się cicho.
- Rozumiem, że zmierzasz do tego, że nie możesz być ojcem dziecka Lindy Ferson?
– zapytała, czując jak ciężar dosłownie spada jej z serca.
- Nie mogę. Byłem wtedy tak pijany, że ledwo pamiętałem jak się nazywam… A Nisi
Iussero wyklucza przekazywanie genów w takich warunkach. No i chyba nawet pod imperiusem,
nie uznałbym Lindy Ferson za godnej roli matki mojego potomka!
Widać było, że Draco był wkurzony, już na samo wspomnienie o Ferson…
- Wtedy? Wy tylko raz? – spytała, nim zdążyła ugryźć się w język.
Myślała, że Draco i Lindę łączył długotrwały i zażyły romans…
- Raz, którego cholernie żałuje – przyznał, wzdychając w swoją szklankę z
whisky. – Miałem parszywy dzień. Oglądaliśmy u mnie razem finał szkockiej ligi Qudditcha…
Za dużo alkoholu…
- Oszczędź mi szczegółów – poprosiła, dopijając swoją whisky.
- Przykro mi, że cię to spotkało. Obiecuję ci, że jeszcze dziś raz na zawsze
załatwię tę sprawę z Ferson – uśmiechnął się do niej przepraszająco.
- W porządku… Po prostu ona była taka pewna swego, gdy mówiła mi, że mam wam
zejść z drogi, byście mogli stworzyć rodzinę – wytłumaczyła.
- Już ja jej stworzę… Pozew do sądu o pomówienie! – warknął pod nosem.
- Naprawdę?
- Rozważam to – przyznał szczerze.
- No nic, dzięki za drinka. W takim razie wracam do domu… - Hermiona odstawiła
szklankę i wstała.
- Naszego? – zapytał, również wstając.
- Twojego, ale chwilowo naszego – odpowiedziała z uśmiechem.
- Chwilowo… - powtórzył, patrząc na nią uważnie.
- Mogę skorzystać z kominka?
- Nie, nie możesz – odpowiedział podchodząc do niej.
- Dlaczego? – zdziwiła się, patrząc na niego niepewnie.
- Bo korzystanie z niego jest objęte specjalną opłatą – poinformował, łapiąc ją
w talii i przyciągając do siebie.
Hermiona odruchowo oparła dłonie na jego barkach, gdy objął ją mocniej.
- Aż się boje zapytać, jaką? – wyszeptała patrząc mu w oczy.
Draco nie odpowiedział tylko pochylił się i pocałował ją władczo, od razu
dostając się swoim gorącym językiem do wnętrza jej ust. Oddała jego pocałunek,
wciąż odczuwając coś na kształt szczęścia, że nie wszystko było jeszcze
stracone… Ależ też ogrom pytań o to całe zaklęcie i to, jakim cudem ona zaszła
z nim wtedy w ciążę…
💞💞💞
- Smokowaty, wiesz już co ta wredna dziwka…? – wrzasnął Blaise, wpadając do
jego gabinetu bez pukania.
Oderwali się od siebie i obydwoje spojrzeli na niego, ale gdy Hermiona chciała
się szybko odsunąć, Draco jej na to nie pozwolił, wciąż trzymając ją mocno w swoich
ramionach.
- Upsik! Przepraszam państwa bardzo! Ależ ze mnie gafiarz… I to już chyba drugi
raz? Zły Diabeł! Bardzo niedobry Diabeł! – skarcił samego siebie z szerokim
uśmiechem.
Hermiona mimowolnie się roześmiała. Zabini i te jego poczucie humoru…
- Na urodziny dostaniesz ode mnie kurs nauki pukania do drzwi! – warknął na
niego Draco.
- A w co innego można pukać? – zastanowił się Blaise. – Albo wiem! Czekaj, nie
mów mi! Ale w sumie… to nie będzie coś, tylko ktoś… Albo w kogoś? - Zabini udał
zamyślonego.
- I tak oto wygląda każdy dzień życia z bezmózgim gumochłonem! – Draco wskazał
na przyjaciela, a Hermiona znów się roześmiała.
- Wesoło tu macie – stwierdziła, poprawiając ramiączko od torebki i odsuwając
się wreszcie od Dracona.
- Wpadaj częściej, a na pewno będzie jeszcze lepiej. Cała firma ci podziękuje,
gdy szef nie będzie od rana marudną księżniczką, tylko takim uroczym, radosnym
Smoczkiem! – zakpił Zabb.
- Cała firma zyska, jak zwolnię największego lesera i zastąpię go kimś
wydajnym! – zagroził Draco.
- Kpisz chyba! Oni by się tu wszyscy beze mnie z tobą zapłakali!
- Przegadujcie się dalej, bo to urocze, a ja uciekam… - Hermiona uśmiechnęła
się do nich.
- Resztę zapłaty, odbiorę w domu – zapewnił, ją z cwanym uśmieszkiem Draco
- Niedoczekanie! – zaśmiała się Hermiona, po czym pomachała do Zabiniego i
wskoczyła w płomienie.
💞💞💞
- Wnioskuję, że przyszła ci powiedzieć o Ferson, a ty wymyśliłeś coś tak
spektakularnego, że zamiast cię zajebać niczym jadowitą akromantulę, wybaczyła ci
i cię wycałowała? – zadrwił Blaise, podchodząc do krzesła przy biurku.
- Zajebie, to ja Ferson. Ta głupia zdzira, przyszła dziś do Hermiony z tym czymś –
Draco wskazał na wciąż leżący na jego biurku test. – Wyobrażasz sobie? Podła,
kłamliwa suka! – wściekał się, znów podchodząc do swojego barku.
- Zapytam cię raz i odpowiedź mi szczerze. Jesteś pewien, że nie mogła z tobą
zaciążyć? – spytał poważnie Zabb.
Draco westchnął cicho i usiadł za biurkiem.
- Wiesz przecież, że Malfoyowie stosują Nisi Iussero…
- No tak, ale jeśli bardzo chciałeś… A w pijanym widzie, zamiast niej
wyobrażałeś sobie obaj wiemy kogo… To no
wiesz? Szanse są marniuteńkie, ale jednak może trzeba to sprawdzić?
- Nie skończyłem, Blaise – powiedział cicho.
- Przepraszam, że ci przerwałem. Dokończ przyjacielu… - Zabini uśmiechnął się
przepraszająco.
Draco roześmiał się i pokręcił głową.
- W niej nie skończyłem! Byłem mocno pijany, seks był kiepski, a ona jest tak
bardzo różna od… Że moja wyobraźnia się buntowała, słysząc te jej piskliwe, pijackie
wyznania. Poczekałem, aż dojdzie, udałem, że ja też, po czym sam poszedł dokończyć
pod prysznic.
Zabini ryknął niekontrolowanym śmiechem, prawie przy tym płacząc.
- Udawałeś orgazm przed Ferson? – wychrypiał, w spazmach śmiechu.
- No śmiej się! Gdyby ciebie ktoś ściskał udami przez blisko godzinę, a ty
miałbyś z tego zero przyjemności, to też byś w desperacji zrobił podobnie! Zresztą
była tak pijana, że jak widać w niczym się nie zorientowała…
- Znam kilku kolesi, którzy przelecieli Lindę i żaden nie narzekał…
- Bo najpewniej żaden nie myślał w trakcie seksu z nią o tym, jak zamordować
narzeczonego swojej ex żony jego własną miotłą – burknął Draco, popijając
whisky.
Zabini znów zachichotał.
- Gdyby nie było tej sytuacji z niedopełnioną anulacją i tym, że on ją
zdradzał… Pozwoliłbyś, by za niego wyszła? – spytał go poważnie Blaise.
- Tak, bo myślałem, że ona go kocha – odpowiedział cicho.
- Dobrze się stało, że to wszystko się wydarzyło, bo obydwoje bylibyście
cholernie nieszczęśliwi – westchnął Blaise.
Draco jednak tego nie skomentował.
- Masz jakiś pomysł, co zrobić z Ferson? – spytał.
- Kilka. Jak drastyczne to ma być? – zaśmiał się złowrogo Zabini.
- Chciałbym, żeby jak najbardziej… Ale jeśli serio ktoś ją zapłodnił, to nie
chce mieć niewinnego dziecka na sumieniu!
- Proponuje pozew o pomówienie i straty psychiczne, jakich jej zagranie
dokonało na twojej biednej narzeczonej… Pokażemy jej go i albo oficjalnie
przeprosi Hermionę na łamach jakiejś gazety, a tobie obieca dać spokój, albo
złożymy pozew i wystąpimy o zakaz zbliżania się do was, waszych domów oraz
miejsc pracy – zaproponował.
- Spoko, weź to napisz i mi przynieś. Pójdę do niej po pracy, bo zapewne będzie
na mnie czekać.
- Pójdę z tobą, żeby cię przypadkiem nie poniosło i byś jej nie udusił gołymi
łapami.
- Salazar mi świadkiem, że mam na to ochotę! – warknął Draco.
- Wierzę ci. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, co musiała poczuć Hermiona, gdy to
zobaczyła – Blaise wskazał na test ciążowy.
- Chciała od razu składać pozew rozwodowy – westchnął ciężko.
- Cała ona. Szlachetna z natury, gorąca z głowy. Typowa gryfonka – zaśmiał się
Zabb.
- Dobrze, że nie uciekła bez rozmowy. To by wiele utrudniło.
- Dogadacie się jeszcze. Dopiero tak naprawdę zaczynacie być małżeństwem, choć
macie sześć lat stażu – Zabini wstał.
- Zobaczymy czy będziesz miał rację – Draco potarł podbródek i wyjął różdżkę,
by zaklęciem odesłać test ciążowy do kosza.
- A jakie są szansę, że Hermiona zaciążyła z tobą, po tej podłogowej
kotłowaninie? – zapytał Blaise, szczerząc się do niego.
Draco uniósł głowę i popatrzył na niego.
- Do czego zmierzasz?
- No wiesz… Wiem, że uwielbiasz się z Nottem, jak dwa oswojone Matagoty w rui,
a on uczynił cię nawet ojcem chrzestnym Tilluni, ale powinieneś pamiętać, że
małe Malfoyątka tylko z wujkiem Zabem, będą miały przednią zabawę!
- Was chyba obu pojebało! – Draco z dezaprobatą pokręcił głową. – Dopiero raz
się bzyknęliśmy, a wy obaj już planujecie chrzciny?
- Obaj? Wiedziałam, że ta Nottowska szuja, będzie chciała się wciąć! Już ja mu
dam! – zagroził Diabeł.
- Jeśli kiedyś będę miał dziecko, to rzucimy monetą i jak wy obaj będziecie ją
łapać, wtedy szybko poproszę, by to kuzyn Michael został chrzestnym – zaśmiał
się Draco.
- Załatwię sobie to zawczasu z Hermioną. I tak to ona będzie tu decydować –
Blaise pokazał mu język i ruszył do drzwi.
- Nie wybiegaj za mocno w przyszłość, przyjacielu – westchnął Draco, boleśnie
uświadamiając sobie, jak szybko Hermiona chciała dziś z nich zrezygnować.
- A ty skończ już czarnowidzieć, droga Sybill, bo ci szwankuje wewnętrzne oko.
Lepiej na wieczór kup kwiaty i przeproś żonę, za niepotrzebny stres!
- Mam inny pomysł na to, jak ją przeprosić – Draco uśmiechnął się lekko pod
nosem.
- O mamunciu! Idę, bo robi mi się za gorąco! – Diabeł powachlował się ręką, po
czym szczerze rozbawiony, opuścił gabinet przyjaciela.
💞💞💞
Blaise
wszedł do swojego biura, ciągle się uśmiechając, bardzo zadowolony z tego, że
jego przyjaciel szybko wyszedł z tych drobnych kłopotów. Martwiła go trochę determinacja,
tej idiotki Ferson w dążeniu do jego usidlenia, ale obiecał sobie, że zacznie
baczniej pilnować tej zdesperowanej kokoty.
Sięgnął po swój AurumTel, gotowy by napisać wiadomość do Waesley, że w sumie
nie muszą się spotykać, skoro wszystko się wyjaśniło… Nie mógł się jednak na to
zdobyć. Jakiś dziwny żal ściskał mu serce na samą myśl…
Nagle jego urządzenie zadzwoniło.
@Ruda Weasley
Właśnie rozmawiałam z Hermioną. Uff! Jak dobrze, że ta wredna pinda jednak nie
jest z nim w ciąży! Prawdziwa ulga!
@Ja
Tak. Ta mała małpa jednak za mocno kombinuje. Musimy na nią uważać.
@Ruda Weasley
Też tak myślę. Masz jakiś pomysł, co możemy z nią zrobić?
Blaise zamyślił się chwilę. W sumie poza pozwem, który zaproponował Draconowi,
to nie miał żadnego, ale skoro Weasley chciała trochę pokombinować…?
@Ja
Myślę, że warto to obgadać. Dziś idę do niej z Smokowatym i rozeznam się w
sytuacji. Chcesz się jutro spotkać i wszystkiego dowiedzieć?
Patrzył chwilę w wyświetlacz AurumTela i wahał się. W końcu jednak w przypływie
nagłej determinacji kliknął „wyślij”
Po chwili przyszła odpowiedź. Sam się sobie dziwił, skąd to napięcie przed jej
odczytaniem.
@Ruda Weasley
No jasne, że tak! Znasz jakieś odpowiednie miejsce, czy ja mam wskazać? Znów
mugolska strona?
@Ja
Lunch w knajpce niedaleko Dziurawego Kotła? Ja stawiam.
@Ruda Weasley
Mogę sama za siebie zapłacić, Zabini!
@Ja
Ja też mogę za ciebie płacić, Weasley. To co? 12?
@Ruda Weasley
Dobrze, ale ostrzegam, że w ramach nauczki, wybiorę najdroższą potrawę z karty!
@Ja
Powodzenia! Zjemy w najtańszym fastfoodzie w mieście! 😊
@Ruda Weasley
Wiedziałam, że tylko stwarzasz pozory dobrze wychowanego dżentelmena. Zupełnie
cię przejrzałam! 😉
@Ja
No i proszę, bądź tu miły dla Rudych… Rude zawsze są wredne!
@Ruda Weasley
Zgadza się! Do jutra! 😊
@Ja
Nie spóźnij, się Weasley! Do jutra!
Blaise
dopiero po kilku minutach, zorientował się, że szczerzy się sam do siebie
niczym jakiś idiota… To nie było zbyt rozsądne, ale nic nie mógł na to poradzić.
Perspektywa zjedzenia lunchu z Weasley napawała go prawdziwie dobrym nastrojem.
Pieprzyć zasady! Chciał przecież tylko pomóc swojemu przyjacielowi w uzyskaniu
szczęścia. Tak, na pewno tylko o to chodziło.
💞💞💞
Draco
naprawdę musiał się pohamować, by nie udusić Lindy Ferson już w drzwiach jej
mieszkania.
Przywitała go w zwiewnym białym peniuarku, prezentując się niczym eteryczna
nimfa, gotowa na połączenie z wyczekiwanym kochankiem.
Na szczęście mina jej mocno zrzedła, gdy zobaczyła, że z boku, nieco w cieniu,
stał Blaise Zabini.
- Po co go przyprowadziłeś? – zapytała cierpko, mierząc Zabba niechętnym
wzrokiem.
- Żeby mnie powstrzymał, przed skręceniem ci karku, Ferson – warknął Draco.
Linda spojrzała na niego otwierając lekko usta. Zaraz zamknęła je jednak i
zacisnęła je w wąską kreskę.
- To są nasze prywatne sprawy, twój prawnik nie musi o nich słuchać! –
zaperzyła się.
- Owszem, muszę. Reprezentuję Dracona we wszystkich jego sprawach, a pomówienie
go o zrobienie ci dziecka, to nie przelewki. Przyszliśmy ci wyjaśnić z czym to
się wiążę…
- Wejdźcie! – burknęła, przesuwając się i wpuszczając ich do środka.
- Od razu przejdziemy do rzeczy, Ferson – odezwał się Blaise, jak tylko
zamknęły się za nimi drzwi.
- Draco, ja… - Linda spojrzała na niego oczami pełnymi łez.
- Jesteś w ciąży? – zapytał ją cicho.
- Tak. Wiem, że to wyszło trochę niespodziewanie… Chyba zapomniałam o
eliksirze. Wiedź jednak, że bardzo cię cieszę…
- Zapomniałaś? Bzykasz się od kiedy miałaś czternaście lat i akurat ten jeden
raz zapomniałaś? – warczał Draco.
- Zapomniałam! Nic już teraz nie poradzę! Jestem z tobą w ciąży i już! –
krzyczała.
- Kto jest ojcem? – spytał Draco.
- A co to za głupie pytanie? Nie słyszałeś co mówię? Oczywiście, że ty! - Linda
spojrzała na niego triumfująco, a Draco zrobił krok w jej kierunku, ledwo się
hamując przed zakleszczeniem dłoni na jej delikatnej szyi.
- Nic z tego, Ferson! To nie mogę być ja. Stosuję odpowiednie środki
zapobiegawcze wobec takich sytuacji i jestem więcej niż pewien, że nie mogłem
zrobić ci dziecka! – syczał Malfoy.
- Bzdura! Mogłeś i zrobiłeś! Zostaniesz ojcem! - Linda gestykulowała nerwowo.
- Ale nie ma opcji, Ferson! Nie wiemy, kto cię zapylił, ale wiemy, że to na
pewno nie Draco. Dlatego albo oficjalnie przeprosisz jego narzeczoną, za te
podłe pomówienie, albo spotkamy się w sądzie!
Blaise sięgnął do swojej teczki i wyjął naręcze pergaminów.
- Po tym wszystkim… Ty mnie straszysz pozwem?! – ryknęła wściekle Linda.
- Po tym wszystkim, ty mnie próbujesz usidlić nie moim dzieckiem? – zripostował
ze złością Draco.
- Kocham cię! Nie mogę patrzeć na to, jak żenisz się z inną, rozumiesz?! Nie
mogę! – ryknęła Linda, próbując rzucić mu się na szyję.
Draco od razu odepchnął ją od siebie, uważając przy tym, by nie zrobić jej
krzywdy.
- I nie będziesz musiała na to patrzeć, bo już za późno. Ja i Hermiona już się
pobraliśmy. Ona już jest moją żoną – powiedział cicho Draco.
- Co?! – Linda dosłownie opluła się ze wściekłości.
- To, co słyszałaś. Mam tu akt małżeństwa Dracona Malfoya i Hermiony
Granger-Malfoy – wyjaśnił Zabini, sięgając ponownie do teczki.
Dobrze, że na magicznych aktach ślubu nie było daty ich zawarcia, bo Linda
mogłaby szybko komuś rozgadać, że Draco i Hermiona są małżeństwem już od prawie
sześciu lat.
- Nie wierzę… - wyszeptała z bólem Linda. – Dlaczego? Dlaczego to zrobiłeś,
Smoku…?
- Może dlatego, że ją kocham, idiotko! – warknął Draco.
- Dlaczego akurat ją…? - po twarzy Lindy spłynęły łzy.
- Nie zadawaj głupich pytań, Ferson! – pieklił się Malfoy.
- Dość tych bzdur! Przeprosisz oficjalnie Hermionę i obiecasz się trzymać z
daleka od państwa Malfoy, czy idziemy do sądu? – Blaise potrząsnął pergaminami.
- Przeproszę… - wyszeptała rozgoryczona.
- Naprawdę jesteś w ciąży? – ponowił pytanie Draco.
- Nie. Chciałam tylko, byś zrezygnował ze ślubu – przyznała, wyraźnie zdezorientowana
obrotem sytuacji.
- Jesteś żałosna! – syknął blondyn, po czym odwrócił się i wyszedł z jej
mieszkania.
- Znasz go dobrze, Lindo. Jeśli na czymś mu zależy, to zrobi dla tej sprawy
wszystko. On naprawdę kocha Hermionę… Od dawna. Nie zbliżaj się do nich i daj
im spokój, jeśli nie chcesz by Draco zniszczył ci karierę i to życie, które tak
lubisz. Jestem pewien, że w obronie swojej żony, byłby do tego zdolny –
wyjaśnił jej Blaise.
- Czym ona go tak omotała? – zapytała gorzko Linda.
Blaise uśmiechnął się lekko.
- Chyba jako pierwsza, dostrzegła w nim to, jaki naprawdę jest. Są cudowną parą
i wierzę, że będą razem bardzo szczęśliwi już na zawsze. Nie próbuj tego
zepsuć, bo nie tylko Draco może ci wtedy zajść za skórę, rozumiemy się? –
ostrzegł, chowając pozew z powrotem do teczki.
- Jasne! – syknęła wściekle Linda.
Blaise skierował się do drzwi, niemniej jego kark przeszył dreszcz niepokoju.
Miał wrażenie, że to mimo wszystko jeszcze nie koniec konfrontacji z panną
Ferson.
💞💞💞
Od
razu po powrocie do domu, postanowił iść pogadać z Hermioną. Bał się, że mimo
ich pocałunku w jego gabinecie, wciąż była zła o tą konfrontację z Lindą. Na
pewno nie było jej miło słyszeć, że sypiał z innymi kobietami. Tak jak jemu,
myśleć o tym, że ten wieśniak Bezuchy Weasley, kiedyś trzymał na niej swoje
łapy.
Zapukał do jej pokoju, ale nie usłyszał odpowiedzi, dlatego wszedł do środka.
Od razu usłyszał szum wody w łazience.
Była pod prysznicem…?
Natychmiast zaschło mu w ustach, a kołnierzyk jego koszuli… i jeszcze inna
część garderoby zrobiły się nieco za ciasne.
Wiedział, że to szybko… I że może go
odrzucić. Niemniej miał ochotę sprawdzić, czy jednak da mu się przeprosić, w
ten sposób, który kiedyś tak lubiła…
(18+)
Rozebrał się, rzucając niedbale cichy na podłogę i po chwili, zupełnie nago,
wszedł bez pukania do łazienki.
Trafił na świetny moment, bo Hermiona z zamkniętymi oczami, właśnie mydliła
swoje kształtne piersi.
Od
razu poczuł, jak jego penis drgnął, a w lędźwiach wytworzyło się słodkie
napięcie. Niemniej musiał poskromić swoje instynkty. Przyszedł ją tu
przepraszać, a nie zaspokajać własne potrzeby…
Delikatnie rozsunął szklanej drzwi, dużej kabiny prysznicowej i wsunął się do
środka. Jednak nagły powiew zimna, rozproszył Hermionę na tyle, że otworzyła
oczy i obejrzała się przez ramię.
- Co ty tu robisz? – zawołała, kompletnie zdezorientowana.
- Biorę prysznic – odpowiedział z przekornym uśmieszkiem.
- Tutaj? – zapytała, zaciskając dłonie na piersi, jakby chcąc się osłonić.
- Nie, w Paryżu – zakpił. – Mogę pożyczyć twój szampon? Zapomniałem sobie
przynieść swój – wyszczerzył się do niej.
- Malfoy…! Wynoś się, ty zboczeńcu! – zażądała.
- Zboczeńcu? Przecież nawet cię nie dotykam – usprawiedliwił się.
- I obiecujesz, że nie dotkniesz? – spytała podejrzliwie.
Draco roześmiał się szczerze.
- Chyba bym musiał sobie obciąć ręce, by cię teraz nie dotknąć! – wyznał,
łapiąc ją w talii i gwałtownie przysuwając do swojego nagiego torsu.
- Co ty kombinujesz? – spytała, gdy jego palce zacisnęły się na jej mokrych
pośladkach, a sterczący dumnie penis oparł się o jej nagi brzuch.
- Przyszedłem cię przeprosić, za niepotrzebny stres – wymruczał, pochylając się
nad nią i patrząc jej w oczy.
- Nic nie szkodzi… A teraz wyjdź! – powiedziała szybko.
- Stado hipogryfów, by mnie stąd teraz nie wyciągnęło – zamruczał, sięgając jej
ust i całując ją na początek delikatnie, ale z każda chwilą z coraz większą
życzliwością.
- Chcesz przeprosić mnie seksem? – spytała chrapliwie, odrywając się od niego.
- A dasz się tak przeprosić? – droczył się.
- Nie… - zajęczała, gdy nagle jego zwinne palce znalazły się na jej mokrej
kobiecości.
- A dużą ilością seksu? – spytał, popychając ją lekko na ścianę i mocniej
przyciskają swoje palce do jej nabrzmiałej od jego dotyku łechtaczki.
- Malfoy… - jęknęła.
Nie pozwolił jej nic więcej powiedzieć, tylko znów opadł swoimi wargami na jej
miękkie usta i całował ją z mocną, jednocześnie pieszcząc jej gorącą kobiecość
szybkimi ruchami, czując jak napina się i zaczyna pojękiwać.
Zakręcił wodę i przyciągnął ją mocno do siebie, znów całując tak, by wiedziała,
że nic innego poza nim obok niej i ich połączonymi ustami się teraz nie liczy.
Ostrożnie, pilnując, by się nie poślizgnąć, wziął ją na ręce i patrząc jej
głęboko w oczy, przeniósł ją do jej sypialni i wciąż kompletnie mokrą, położył
na łóżku.
Nie opierała mu się, tylko oddawała jego pocałunki – raz szybko i żarliwie, a
raz wolno i subtelnie, w zależności od tego, jakie podyktował jej tempo.
Ułożył się wygodnie pomiędzy jej mokrymi udami i zaczął schodzić w dół jej
ciała, wyznaczając wargami zawiłe ścieżki na jej ciele. Kąsał delikatnie szyję,
zassał skórę nad obojczykiem, przeciągnął kilka razy językiem pomiędzy jej piersiami i
wreszcie zamknął swe głodne usta na jej sutku, pieszcząc go zachłannie, na granicy
bólu, tak jak zawsze lubiła.
Wplotła palce w jego włosy i jęczała, wijąc się pod nim, a on wsłuchiwał się w
jej doznania, zadowolony, że to on jest ich sprawcą. Kochał sprawiać jej
przyjemność!
Powoli krok po kroku schodził coraz niżej, całując jej gładką skórę na żebrach,
wpychając swój język do jej pępka, pieszcząc delikatnie biodra i uda… I
wreszcie liżąc ją mocno i namiętnie tam, gdzie go najbardziej potrzebowała.
- Cholera… - wyrwało się cicho z jej gardła, a on uśmiechnął się sam do siebie,
tuż przy jej cipce, powracając do sprawiania jej rozkoszy swoimi ustami.
Był bardziej niż pewien, że naprawdę wolała takie przeprosiny, zamiast bukietu
kwiatów…
Drżała i pojękiwała, a on wiedział, że jej orgazm będzie mocny i da jej wiele
satysfakcji, dlatego pracował swoimi ustami na to, by tak się wkrótce stało.
Chciał, by zasnęła dziś nie myśląc o niczym innym, tylko o tym jak ją
zadowalał…
- Draco… - jęknęła nieco głośniej, mocniej wbijając palce w jego głowę i
podrywając biodra do przodu.
Wiedział, że to jest ten moment, dlatego zintensyfikował ruchy swojego języka,
czując jak drży pod nim w skurczu spełnienia.
Wygięła się parę razy i uniosła, jęcząc głośno, a z jej ust wymknęła się
kolejna „cholera”.
Oparł policzek o jej udo i patrzył, jak dochodzi do siebie, zarumieniona,
gorąca i spełniona.
- Wybaczam ci… - wyszeptała, znów wplatając palce w jego włosy.
- Tak szybko? Musiało być nieźle – zażartował, podciągając się na łokciach i
wstając.
- Gdzie idziesz? – zdziwiła się, widząc, że podnosi z ziemi swoje ciuchy.
- Skoro już mi wybaczyłaś, to chyba nie jestem tu już potrzebny… - uśmiechnął
się do niej zadziornie.
- Nie wygaduj głupot, tylko chodź tu! – zażądała, wyciągając do niego ramiona.
Uśmiechnął się, zadowolony z takiego obrotu sprawy, po czym od razu odrzucił
spodnie i wsunął się z powrotem między jej rozwarte uda, całując ją namiętnie w
lekko nabrzmiałe usta.
- Czego sobie życzysz teraz? – zapytał, zaciskając władczo dłoń na jej piersi.
- Drugiego orgazmu. Z tobą we mnie – wyszeptała mu do ucha, zupełnie bez
skrępowania.
Uśmiechnął się szczerze, po czym od razu zabrał się za spełnianie jej prośby,
wchodząc w nią mocno i płynnie.
Nie trwało długo, nim jej gorąca cipka intensywnie zacisnęła się na jego
męskości, a on doszedł głęboko w jej wnętrzu,
z w pełni cudowną świadomością, że to ona i tylko ona, powinna być tą kobieta,
która kiedyś urodzi mu dziecko.
💞💞💞
Cześć!
Jest rozdział, a w nim wszystko - wyjaśnienie, szalony Zabb, złość i wreszcie seks na zgodę 😁
Mam nadzieję, że to Was usatysfakcjonowało na dzisiejsze popołudnie!
Wena nadal łaskawa dla TNMŻ - zapas rozdziałów rośnie!
Pozdrowienia dla wszystkich sobotnich leniuszków (czyli i dla mnie😋).
Kto dziś raczy się 🍸 lub 🍺 albo 🍷- to na zdrowie!
Miłego wieczorku! 💋😉
Venetiia.
❤❤❤
OdpowiedzUsuń❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńJak ja kocham TNMŻ ❤❤ nowe uzależnienie...
UsuńPo wczorajszym dramtycznym rozdziale mamy cudowny... Uwielbiam takie
Po prostu po burzy przychodzi słońce ☀️
Draco jako zdziwiony nawet nie spodziewał się że to on będzie oskarżony że zrobił komuś dziecko.. jak to dobrze że wytłumaczył na spokojnie wszystko Hermionie
Linda to naprawde idiotka czy ona naprawdę uważała się za przyjaciółkę Draco powinna wiedzieć że Malfoy ja zniszczy za takie coś. Całe szczęście że ma przy sobie Blaise bo mógł zrobić coś co by później żałował
Seksy na zgodę są cudowne... my chętnie przeczytamy dużo seksów od Ciebie...
Zastanawia mnie ta sprawa z dzieckiem.. Draco 6 lat temu nawet chyba nie wiedząc uznał zE może być ojcem..😍😭
Ciekawi mnie czy Hermiona za niedługo nie będzie w ciąży 🤰?
Ja dziś chyba drink pogoda niestety nie rozpieszcza 🍹
Chyba na początku Hermiona wspomniała o poronieniu i o tym, że była wtedy sama i Draco ani nikt inny o tym nie wiedział... Takie to smutne 😥
UsuńHerbatka zrobiona. Czytam 😊
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Linda nie jest z nim w ciąży. Ale, że w ogóle nie jest! Kto tak robi? Masakra.
UsuńSeks na zgodę zawsze dobry!🤣 Skoro myśli, że tylko Hermiona może być matką jego dziecka to się nie zdziwię jak jej niedługo zrobi to dziecko. 🙊
Zabini i Ginny jak zawsze najlepsi. ❤
Kiedy możemy się spodziewać rozdziału z innego opowiadania?
Jestem!
OdpowiedzUsuńNo nie wiem dlaczego ty zaszłaś w ciąże z Draco skoro tak wygląda sytuacja. Może dlatego, że kocha cię nad życie, jak nigdy nikogo i nie wyobraża sobie życia bez ciebie. Na pewno nie chodzi o to. A podobno jesteś najmądrzejszą czarownicą od czasów Roweny Rawenclaw. Chociaż przy Draco to każdy wymięka. Blinny jest tutaj cudowne. Mam nadzieję, że w końcu uda im się stworzyć z tej całej chemii, która krąży wokół nich, szczęśliwy związek, kopiąc przy tym w tyłek Pottera i starszą siostrę Greengrass. Oby wena była łaskawa również dla pozostałych opowieści, na które, myślę, że wszyscy, czekają z zniecierpliwieniem. Mnie dzisiaj męczy katar, kaszelek oraz ból głowy, więc popijam specjalną herbatkę.
Usuń#wenadlaWOW
#wenadlaOPC-ROS
#wenadlaTNMŻ
#WENADLAVENETII
Ale trafiłam 🥰🥰🥰🥰❗
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudo. Wyjaśnienie jest extra i jednocześnie ta myśl-jak udało jej się wtedy zajść w ciążę...
OdpowiedzUsuńTeam Malfoy-Zabb to zajebioza 🥰 Uwielbiam 💜
A seksik jak zawsze cudowny i oełen pasji tak jak lubię
Moja szara sobota stała sie nagle ekscytująca - Dziękuję i pozdrawiam 💚💚💚
Mi jak zwykle mało i już teraz proszę o kolejne rozdziały 💙💜🖤❤🧡💛💚
OdpowiedzUsuń#venetiiomaniaczki
Melduję się w pełni usatysfakcjonowana :D
OdpowiedzUsuńWyjaśnienia Draco - rewelacja :D Ty zawsze wpadniesz na pomysł, który nawet by mi się nie śnił :D
Już to zaklęcie powinno przekonać Hermionę, że jest tą jedną jedyną kobieta dla Malfoya :D I to już bardzo, bardzo dawna :D
"Zły Diabeł! Bardzo niedobry Diabeł!" - Kocham go, kocham, kocham :D Jest genialny :D Napięcie spowodowane tą trudną rozmową poszło w niepamięć za sprawą Diabełka :D Ale no ma facet wyczucie :P
A to się ta głupia pinda zdziwiła!!! Nie ma głupich, nie oszuka dwóch najlepszych prawników :D
a potem te przeprosiny :D Idealne :D chyba ten Draco wyjdzie na prowadzenie w moim rankingu ideałów :D
PS. O tak, popołudnie z K&D od Vegas to rarytas :D
Wow wow wow ale zakończenie 😀 Ciekawe czy zajedzie teraz w ciążę i kiedy powie Draco że już raz była z Nim w ciąży.
OdpowiedzUsuńZabini jest najlepszy! Jego teksty są zajebiste ;)
Pozdrawiam
Oj to może być ciekawe... pewnie znowu będzie się bała że coś się stanie...
UsuńWróciłam ze sklepu i miałam robić ciasto, ale zobaczyłam rozdział i to jeszcze z dedykacja to stwierdziłam, ze ciasto nie zając i poczeka 😂
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie za dedykacje i to jeszcze takiego rozdziału!
Zacznę od początku, emocje Draco mogłyby zostać rozdzielone na 3 osoby w momencie w którym rozmawiali w jego gabinecie. Uwielbiam go! A to jak się zrobił stanowczy! Bajka.
Zabini, oj Zabini. Jak tu go nie kochać? Jest po prostu najlepszy. Uwielbiam go, dosłownie wielbię pod każdym (tu proszę sobie wstawić słowo, bo ja wiem co chce powiedzieć, ale nie mogę znaleźć odpowiedniego słowa-wspominałam, ze wypowiadam się czasem jak Mongoł? Dobrze, ze w komentarzach języków nie mieszam.
Lindzie to oczy najlepiej wydrapał, wredna i cwana bzdziagwa! Zabini pięknie podsumował Hermione z jej szlachetnością.
A co do języków! Malgoy Ty cwana bestio! Tak, tak, tak! Tak się przeprasza kobiety! 10 punktów dla Slytherinu xd
Jeszcze raz dziękuje za dedykacje
Jaka ulga 😪 jak zwykle super, ale wykonczysz nas kiedyś tym czekaniem 😂 pozdrawiam ❤️
OdpowiedzUsuńMyślę, że trochę jeszcze pomartwisz nim dodam kolejny rozdział, bo mam kolejną zapaść co do WOW, niestety. Chciałabym je skończyć, ale absolutnie nie wiem kiedy to się uda.
OdpowiedzUsuńMy poczekamy ile trzeba ❤🧡
OdpowiedzUsuńWysyłamy dobra energię i życzymy dużo wemy
Wena przyjdzie i dla WOW :D
OdpowiedzUsuńPoczekamy cierpliwie tego możesz być pewna :)
I postaramy się dołożyć weny od nas :)
Jak ja uwielbiam tą historie!
OdpowiedzUsuńNie wiem co tu więcej napisać po za tym, że pomysły doprawdy cudne :D Relacja Blinny... Już myślę o tej cudownej "randce" !
Miłego wieczorka!
Adirella
Uffffff jaka ulga ❤️ A teraz na chwile przerwałam czytanie bo płacze ze śmiechu
OdpowiedzUsuń„-Upsik! Przepraszam państwa bardzo! Ależ ze mnie gafiarz… I to już chyba drugi raz? Zły Diabeł! Bardzo niedobry Diabeł! – skarcił samego siebie z szerokim uśmiechem. „
Płacze płacze płacze 😂😂😂😂😂😂 ok idę czytać dalej 😂😂😂😂
„Blaise dopiero po kilku minutach, zorientował się, że szczerzy się sam do siebie niczym jakiś idiota…” to uczucie gdy kończysz czytać jakies zdanie i uświadamiasz sobie, ze robisz to samo co bohater opowiadania 😂😂😂😂 tez się szczerzyłam jak głupi do sera lol 😂😂😁
UsuńPosmialam się powkurzalam, a na koniec ucieszyłam :D super, ze Hermiona nie popadła w jakiś obłęd i dała sobie spokojnie wytłumaczyć wszystko :-) Linda Ty żmijo żeby Cię jakiś bocian zeżarł 🤬 za delikatnie ja potraktowali za to co zrobiła, ale z drugiej strony gdyby zrobili to z grubej rury to żadna nawet obłąkana laska by dała sobie spokój, a jak widzę Linda tak szybko nie zniknie 🤷🏼♀️ Ehhh No cóż zawsze pozostaje nadzieja, w postaci bociana 😂 który gustuje w żmijach 😂😂😂😁
UsuńTeraz pozostaje życzyć duzzzzzo weny (dla WOW tez) i czekać na kolejne publikacje ❤️
UsuńHe he 😆 dokładnie tak Dreamer i to jest w dramione Venika niesamowite jak wpływa na czytelników treścią 😍 MEGA wrażenia po każdym rozdziale ❤😊
UsuńNa zakończenie WOW jestem w stanie poczekać tak długo, jak będzie trzeba :D Powodzenia, Venik! <3
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Ferson udaje, ta kłamliwa pinda.. Dobrze, że Draco miał naprawdę dobre wytłumaczenie i Hermiona od razu mu uwierzyła. A do tego przekonała się, że te 6 lat temu naprawdę ją kochał :D Świetnym pomysł z tym zaklęciem. Ciekawe, kiedy ponownie Draco będzie chciał mieć dziecko #babymalfoy
OdpowiedzUsuńNo i seks na zgodę - mistrzostwo!!
Mam nadzieję, że Linda dostanie zakaz zbliżania się, bo naprawdę mam jej dość. Pewnie to nie jest jej ostatni pomysł, żeby ich poróżnić, więc lepiej, żeby nie była zbyt blisko nich.
Blinny <3 nie mogę doczekać, aż zacznie się coś między nimi dziać! Zabini jest tutaj świetny :D
Pozdrawiam i życzę mnóstwo weny dla wszystkich opowiadań :)
Asia
WOW jest takie cudowne, że jest warte czekania tak długo.
OdpowiedzUsuńCzy ostatnie zdanie jest zdaniem znaczącym bardzo? #teambabymalfoy
OdpowiedzUsuńEdit: przeczytałam wyjaśnienie poniżej. Żadnych wpadek;) Hmm, czyli będzie dużo Draco pokazującego H na wszelkie znane sposoby, ze będzie doskonałym ojcem...❤️❤️❤️❤️
UsuńŚlemy dużo weny dla WOW 🥂🥂🥂
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu rozdziału nadal twierdzę ALE TRAFIŁAM 😲😲🥰🥰🥰 To jest to co veniątka lubią najbardziej 😍😍😍
OdpowiedzUsuńCudowny mix wszystkich najlepszych smaczków:
1 smaczek: przejrzenie tej TĘPEJ DZIDY
2 smaczek: pokazanie LAFIRYNDZIE gdzie jej miejsce bo na pewno nie w tym wagonie 😅
3 smaczek: Blaise w całej swoje barwnej naturze jest taki kochany 🥰
4 SMACZEK: SEKSY ❤❤❤ Najlepsze w tym jest to że nie czują skrępowania wobec siebie i pokazują jak dobrze znają siebie nawzajem pomimo lat a to świadczy o tym ze dla obojga ten związek jest MEGA ważny ❤❗
Piękny fragment pod prysznicem...❤❤❤
.... ahhh mam wypieki na twarzy a jest dopiero 17 😜😅 jak żyć Merlinie jak żyć 😆🤣😉😁
Ten rozdział podoba mi się najbardziej za to jak wiele się w nim wydarzyło i jak wszystko było tutaj pozytywne cudowne i wgl naj 🥰😍❤ a jednocześnie nie było w tym przesady (jak zwykle z resztą 😁) uwielbiam Twoją wene i życzę Ci jej nieskończenie bogatej w seksy i nie tylko 😍😍😍😍😘😘😘😘
Cudowny rozdział serio mam buraka na twarzy z emocji ☺🤣😅😁
Jak jeszcze był tutaj wątek Blinny na który czekam niecierpliwie to było by już wszystko czego mi trzeba:
TĘPA DZIDA na podłodze traktowana jak należy z jej statusu przynależności do taniej ściery🤣🤣🤣
Draco z Hermioną w połączeniu najbliższym z możliwych ❤❤❤
Ginny i Blaise w relacji takiej jak Państwo Malfoy ❤❤❤
a mój świat miał by barwy z najpiękniejszej palety kolorów mimo pogody za oknem 😍😍😍
Wierze że przyjdzie dzień w którym się tego doczekam 😁😘
Ściskam mocno i jesteśmy w kontakcie 😘😘😘
PS Venetiiomaniaczki i venetiioholiczki choc nie zawsze mogę coś napisać to ja ciągle tu zaglądam jak tylko mogę ale mimo nieobecności a raczej braku komentarzy to sercem i całą sobą jestem z Wami w pomysłach, petycjach i wgl we wszystkim biorę udział (zwykle po fakcie) ale przede wszystkim macie mój głos dla wszelkich pomysłów 😊😘
#PozdrowieniaDlaVeniątek
#MOCdlaWenyVenika
Buziaki dziewczyny 😘😘😘
Uwielbiam twoje komentarz Aga ❤
UsuńAsiu a ja Twoje 😍
UsuńCzy chcesz czy nie to jesteś moim reprezentantem we wszystkich przemyśleniach dlatego nie martwię się aż tak bardzo brakiem aktywność z mojej strony bo wiem że u Ciebie i reszty dziewczyn tutaj przeczytam to co sama czuje i myślę a to jest takie niesamowite 😊 tak się cieszę że mogę tu z Wami być 🥰☺ Dziękuję Asiu 😘😊
Dzięki dziewczyny ❗😘☺
Asia jest liderem wszystkich veniątek w komentowaniu i wysyłaniu weny dla Venika 😁 Ja dziewczyny za Wami na ślepo we wszystko wchodzę ❤️
UsuńPowaga - jak rano wstaję i czytam jeszcze na komórce Aśkowe #venadlavenika to od razu chce mi się iść pisać :D
Usuń#vivatasiaszamankaweny! :D
Wiedziałam! Wiedziałam, że Draco nie może być taki głupi, żeby przez przypadek zrobić dziecko jakiejś przypadkowej i walniętej babie! Dzięki Ci Merlinie za zapobiegawczość rodów czystej krwi! Serio bym nie przeżyła chyba tego, gdyby jednak Draco był ojcem tego dziecka... Cholernie to jest smutne, że jej pierwszą reakcją było to, że jest gotowa od razu iść po papiery rozwodowe i nawet nie chciała o tym dyskutować z Draco. Gdyby jej nie namówił i nie wyjaśnił... Jeszcze raz dzięki Ci Merlinie za to, że Draco jest taki uparty kiedy na czymś mu zależy i musi postawić na swoim. Ogromna ulga! No i jak opowiedział o tym zaklęciu... On serio już wtedy był gotowy... Łezka mi poleciała, bo on prawdziwie ją kocha i już tych sześć lat temu był gotów na zostanie ojcem jej dzieci❤️ Blaise cholero! Zaraz ja Ci zafunduje kurs który nauczy Cię pięknie pukać do drzwi! Jakie ty masz wyczucie... Ale wciąż Cię kocham za ten humor! Serio bez niego byłoby nudno. No i cieszę się, że ta relacja z Ginny zmierza w coraz lepszym kierunku! Nie mogę się doczekać ich spotkania. Knucia ciąg dalszy❤️ Moje kochane Diabełki🔥 Nie tylko Blaise miał banana na twarzy po tej rozmowie, ja też! Są tak do siebie dopasowani! Farson za to serio powinna zostać spalona... Naprawdę myślała, że Draco da się na to nabrać i tak łatwo jej odpuści? Na jego miejscu wymyśliłabym naprawdę mega dotkliwą zemstę, bo oficjalne przeprosiny to za mało. A wniosek o zakaz zbliżania się na ich miejscu tak czy tak bym złożyła. Nie zaszkodzi, Linda Lafirynda jest nieobliczalna. A przeprosiny Draco... Oj Hermiona serio nie powinna się długo na niego gniewać xD Stało się raz, chłopak do tej pory ma przykre wspomnienia także powinna mu współczuć xD mogła zaręczyn nie ogłaszać to nic by się nie stało xD No ale przeprosiny były konkretne😊 Tak jej się spodobało, że aż go wypuścić już nie chciała xD Choć przeprosiny bardzo miłe to mam nadzieję, że nie będzie już musiał ja za nic przepraszać a takie miłe chwile będą się pojawiać np dlatego, że jego żona wygląda przepięknie i aż z tej okazji nie może przy sobie rąk utrzymać xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i czekam na kolejny rozdział co tu się będzie działo dalej. W końcu Draco sam stwierdził, że Hermiona jest kobietą, która mogłaby mu urodzić dziecko, ciekawe czy będą tego jakieś konsekwencje 😏
A ja się mam banana na twarzy jak czytam Twoje komentarze Camille 😊😘
UsuńDzięki Aga!❤️😘
UsuńDzięki Ci Merlinie, że jednak odrobinę czuwasz nad tym biednym małżeństwem dwójki szaleńców 😁😂❤️ uwielbiam Zabiniego. Jest po prostu boski. Poprawiłaś mi stresujący dzień Venettio😍 dziękuję.
OdpowiedzUsuńCzy Zabini wychodzi zabawny? Trochę się boję, że po prawie ponad 8 latach przerwy, nie umiem już pisać zabawnego Diabła jak w DŚ :(
OdpowiedzUsuńZabini to mój promyczek 😆❤️ cudowny jest :D
UsuńVenetiio oczywiście że jest zabawny 😁 on umie w najlepszym momencie rozładować napięta sytuacje 😈 i oczywiście jest najlepszym przyjacielem który zrobi wszystko żeby jego przyjaciel był szczęśliwy. Nie jest to błazen który śmieje się że wszystkiego tylko jest zabawny w idealnym momencie 😃
UsuńOch dzięki, bo już się bałam, że wychodzi jakoś dziwnie ta jego postać :D
Usuńjest cudowny 😊 oczywiście nie jest to Draco ale jest na drugim miejscu z Theo 😋 ma on swoją przeszłość ale ma pozytywne podejście, jeszcze tylko z Ginny mi się uda i już będzie super
Usuńnie zabawny???
UsuńJa tu mam szczękościsk od tego szerokiego uśmiechu :D
Czy Ci się uda ;) no oczywiście,że tak jestem fanką takiego Blaisa jaki był w DS dopóki nie przeczytałam jego dorosłej wersji TNMŻ ;) tak sobie myślę że to jest dorosły Diabeł;) nadal przystojny, nadal najlepszy przyjaciel A jego poziom humoru rozwinął się kosmicznie 😅😂🤣
UsuńDokładnie planowałam tego Zabiniego tu jako dorosłą wersję Zabba z DŚ, tylko z trochę popieprzonym życiem prywatnym, ale nadal takiego mega śmieszka.
UsuńTheo to miał być ten wesoły, rozsądny kumpel. A Zabb mega śmieszny wariat, który umie też postawić do pionu, jak sytuacja wymaga :)
Venik! Zabini jest wspaniały :D Cudowny!
UsuńJest kosmiczny :) idealny chciałabym takiego przyjaciela ;)
UsuńVenetiio ja kocham tego Zabiniego ! Właśnie za to jak on jest tjywj napisany, także nie martw sie jest idealny ! 👌❤
UsuńEhhh, ta wija dziecka Boota mi się podobała, no ale trudno. Ha! Od początku wiedziałam, że ten test to fake. Jeju! Ja potrzebuje więcej Blinny! Jak Zabb nie może się rozstać z żoną, to ja mu pomogę. Ginny też. Znam takie ładne pole za miastem. Zwłok nikt tam nie będzie szukał. 😂 Dla Lindy też miejsce znajdę, zaraz po tym jak ją spalimy z dziewczynami 😂😂😂
OdpowiedzUsuń#wenadlaVenika
K.
A jak często powinny być seksy? Co:
OdpowiedzUsuń- 1-3 rozdziały
- 3-5 rozdziałów
- 5-8 rozdziałów
- 10 rozdziałów
Uszanuję Waszą decyzję :)
W każdym :D
UsuńHeh nie widzę przeszkód, ale my dwie to za mało na decyzję :D
UsuńIdealnie w każdym 😈
UsuńOptymalnie co 2 ❤
Najwięcej co 3 😋
Heh mamy Joanne w teamie #czesteseksy :D
Usuńpoczekajmy jeszcze chwilę :D
Usuńcoś czuję będzie nas więcej :D
#częsteseksy
❤❤❤#częsteseksy
UsuńDwa razy na rozdział. Najlepiej na początku i końcu 😂 nie muszą być tylko Dracze i Herm
UsuńKinga i to jest pomysł 🔥🔥🔥
UsuńW sumie planuję więcej par, ale nie zamierzałam opisywać ich seksów :D
UsuńNie sadze ze któraś z nas skusi się na opcje 4 co 10 rozdziałów 🤣😂😅popieram Kinge ;)
UsuńCo rozdział!
UsuńMax co 2 xd
No skoro nie może być w każdym to chociaż w co drugim 🙈 Venik po tym co wczoraj przeczytałam to mi narobiłaś ochoty 😍
UsuńCamille jeśli czytałaś to co ja to świetnie Cię rozumiem :D
Usuńapetyt rośnie w miarę jedzenia :D
W każdym lub co drugim!
UsuńJest jedyna prawidłowa odpowiedź na to pytanie... w każdym :D Albo i częściej! :D
UsuńZdecydowanie w każdym lub co 2, nie mniej ! 😄
UsuńW każdym 🤣
UsuńPopieram Pandę, nawet częściej:D
UsuńCo drugi max :p
UsuńZdecydowanie 1-3:P
Usuń#częsteseksy
Usuń1-3! 😈🔥🍦
Oddaje glos na Pande 😀 dobrze mówi znaczy pisze 😀
UsuńNo i po co ja Wam dawałam opcje, jak Panda sobie wymyśla własne :D I jeszcze ma w tym poparcie! :D
Usuńhahahaha, Venik widzisz! To jest ZNAK!
UsuńDziewczyny, myślę, że możemy stworzyć ruch oporu :D Kto jest za?! :D
Panda Ty wiesz ja za Tobą idę w ciemno :D
Usuń#popierampande 😘
UsuńAsiA
Im częściej tym lepiej 😂 #popierampande
Usuń#chcemyseksy jak najczęściej! Ja za Pandą - w każdym rozdziale, a nawet częściej!
Usuń#popierampande
UsuńCo 10, ale jestem tu mniejszością mniejszej mniejszości. :D
UsuńPacieja - nie masz 18 lat, nie lubisz takich scen, czy po prostu moje opisy Ci się nie podobają, że zawsze jesteś w opozycji do 18+?
UsuńNie przepadam za opisami seksu, jakoś mnie nie kręcą i nie jaram się nimi na każdym kroku. Czytać czytam, ale dla mnie nic nie zmieniają tak naprawdę. Nie mówię, że sceny są złe, dla mnie nie musi być opisane każde włożenie, żeby opowiadanie miało pozytywny odbiór. W przypadku TNMŻ tak właśnie jest, opowiadanie i wątki mi się bardzo podobają, sceny w większości czytam, opisy same w sobie są okej, ale nie czekam na nie z wypiekami na buzi. Od tak po prostu. Nie wszystkie czytelniczki są takie same. :)
UsuńOt tak.*
UsuńTo chyba będzie Ci jednak ciężko przebrnąć przez TNMŻ, bo dziewczyny jak sama widzisz są chętne na wiele takich scen, a jak wejdzie wątek Blinny i dwóch innych planowanych par, to tym bardziej. Prawie na 90% dodam oznaczenie 18+ bo osobiście lubię pisać takie sceny i cieszy mnie pozytywny odbiór.
UsuńJeśli chcesz to zakreślę Ci na mailu co i jak będzie dalej w tym opowiadaniu i nie będziesz musiała się męczyć, ani pomijać sporych fragmentów tekstu, skoro za tym nie przepadasz, a jednak opowiadanie gdzieś poniekąd pójdzie w taką stronę :)/
Nie ma sensu się męczyć! Ja też nie czytam opowiadań o Drrary bo rzygam na samą myśl :)
Mój mail jak coś znasz? :)
Nie wiem dlaczego odebrałaś to w ten sposób, nie męczę się, stwierdzam raczej, że ja po prostu nie czekam na nie tak jak dziewczyny. Tak jak pisałam - sceny czytam, staram się ich nie pomijać, bo jednak wkładasz swoją pracę w napisanie tego, a w trakcie tych zbliżeń też pojawiają się informacje, które można przeoczyć. Poza tym tak jak pisałam jestem tu mniejszą mniejszością, a i tak nadal chętnie będę czytać opowiadanie razem z dziewczynami w równym tempie. :)
UsuńNie, nie! To ty nie odbieraj tego w ten sposób, że Cię odstraszam czy coś :D Po prostu, ja sama nigdy nie czytam niczego, co mi w jakiś sposób nie pasuje. Nie trawie:
Usuń- Hermiony Riddle
- Czegokolwiek z przeklętego dziecka (jak czytam Dephini to rzygam na 100m :D)
- Jak Draco lub Hermiona mają rodzeństwo (ostatnio czytałam opowiadanie gdzie Draco pisał - sis, sister! do swojej niby siostry... zgaga na 3 dni :D)
- Happy endów typu - schodzą się po 40 latach, albo za sprawą nieślubnego dziecka, które wpada nagle i woła "to ja tato, mama Hermiona mnie ukryła".
- Ogólnie kombinowania, jak koń pod górę autorek w zakończeniach - mam wrażenie, że każda sili się ostatnio na mega oryginalność, jak np. zabicie Hermiony klątwą przy porodzie... Bo tak żeby nie było za wesoło...
Naprawdę, aż mnie trzepie - bo mam czasem wrażenie, że to nie wizja tylko trend - jestem oryginalna bo wymyśliłam coś takiego, że nie happy end!
Swego czasu Nox to odwaliła - kto czytał ten wie - jej sad end, był tak wymuszony, że do dziś mam ból siódemek, które mi usunęli :D
Ja Hermionę Riddle lubię jedynie w "Opętani demonami przeszłości" ale chyba nie doczekam się zakończenia. Przeklętego dziecka nawet nie czytałam. Sad end tylko w "Echo Twoich słów". Też nie lubię przesadyzmu. I w drugą stronę, czyli opowiadań o niczym, bez motywu przewodniego, dziwne takie. Np. wszystkie Twoje mają w sobie zawsze takie coś od Ciebie, rytuał, specyficzne zaklęcia, Twoje własne dopisane uniwersum - czyli zasady ślubów, rozwodów i tak dalej. Bardzo to lubię i mega mnie to przyciąga do Twoich opowiadań.
UsuńTo cieszę się bardzo kochana! Obiecuję, że intryg w moich opowiadaniach nie zabraknie! :D Buźki i zostań z nami, mimo ogromu seksów :D
UsuńNigdzie się nie wybieram. :)
UsuńVenik to chyba co do częstotliwości to już ustaliłyśmy z dziewczynami :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNasze Kochane TNMŻ ❤❤.
OdpowiedzUsuńCUUUUDO!
Mimo tej dosadnej konfrontacji z Lindą myślę,że to jednak nie koniec i wymyśli jakaś kolejną wredną rzecz...
Blinny powoli nabiera rumoeńcow 😛😛.
W końcu Ginny I Blease nie wytrzymają 😛🤣🤣.
Coś tak czuje ,że możemy się spodziewać,że to Hermiona może być ciąży...choc możliwe,że się zabezpiecza....zapewne czas pokaże i nasz Veniik to już wie 😛😛.
Ja też bym chciała 🤣🤣😛😛.
Poza tym nadal życzę Ci mnóstwo weny i miłego wieczorku ❤
Rakieta 🚀🚀
Cascada - Everytime we touch
OdpowiedzUsuńCiągle słyszę twój głos, gdy śpisz obok mnie
Ciągle czuję twój dotyk w moim śnie.
Wybacz mi mą słabość, ale nie wiem dlaczego.
Bez ciebie trudno jest przetrwać.
Bo za każdym razem, gdy się dotykamy,
Doświadczam tego uczucia
I za każdym razem, gdy się całujemy
Przysięgam, że mogłabym latać
Czy nie potrafisz poczuć szybkiego bicia mego serca
Chcę, by to trwało, chcę cię przy mnie.
Bo za każdym razem, gdy się dotykamy
Czuję spokój
I za każdym razem gdy się całujemy
Sięgam nieba.
Czy nie potrafisz poczuć tak szybkiego bicia mego serca,
Nie mogę pozwolić ci odejść .
Pragnę cię w moim życiu.
Twe ramiona są moim zamkiem, twe serce moim niebem.
One ocierają łzy kiedy płaczę.
Dobre i złe czasy, przeszliśmy przez nie wszystkie
Podnosisz mnie, gdy upadam.
Bo za każdym razem, gdy się dotykamy,
Doświadczam tego uczucia
I za każdym razem, gdy się całujemy
Przysięgam, że mogłabym latać
Czy nie potrafisz poczuć szybkiego bicia mego serca
Chcę, by to trwało, chcę cię przy mnie.
Bo za każdym razem, gdy się dotykamy
Czuję spokój
I za każdym razem gdy się całujemy
Sięgam nieba.
Czy nie potrafisz poczuć tak szybkiego bicia mego serca,
Nie mogę pozwolić ci odejść .
Pragnę cię w moim życiu.
Bo za każdym razem, gdy się dotykamy,
Doświadczam tego uczucia
I za każdym razem, gdy się całujemy
Przysięgam, że mogłabym latać
Czy nie potrafisz poczuć szybkiego bicia mego serca
Chcę, by to trwało, chcę cię przy mnie
*
Wymarzłam się dziś na dworze, ale od razu się ciepłej zrobiło po przeczytaniu rozdziału 😝
Jak Blaise pisał z Ginny, to też się uśmiechałam jak głupia xD To już taki odruch bezwarunkowy 😂
Co 2 rozdziały sexy
OdpowiedzUsuńSzybka akcja, ale nie ma co zwlekać, bo pewnie jeszcze dużo rzeczy przyniesie przyszłość. Dużo weny, bo cudownie tu wchodzić codziennie i widzieć nowości, ale też czekam z niecierpliwością na zakończenie WOW. Pozdrawiam. ☺
OdpowiedzUsuńPoważnie szybka? Mam wrażenie, że to opowiadanie idzie tempem ślimaka na resztkach energii :D
UsuńA mi się podoba to tempo co tutaj jest bo w mojej głowie oglądam sobie fajny serial, widzę do co piszesz i nie mogę doczekać się następnego odcinka ;)
UsuńOh! Uwielbiam to! Po prostu uwielbiam!!!! Jestem w szoku, że Hermiona była taka opanowana, ja bym chyba rozpłakała się na jej miejscu, ale dobrze… To świadczy o jej dojrzałości :D Uwielbiam ten czar! Już żadna psychopatka nie nabierze Hermiony na takie rzeczy :D Na całe szczęście! Ogólnie dopiero w momencie kiedy napisałaś, że Hermiona zastanawia się jakim cudem wtedy zaszła z nim w ciąże przypomniało mi się to… I zrobiło mi się tak ciepło na sercu! Bo Draco chciał tego! Ba! Nadal chce! Czy to może oznaczać, że… ?! 😈😈😈 Hihihi!
OdpowiedzUsuńJakbym miała określić jednym słowem rozmowę Draco z Zabinim to byłoby to - hahahahahahahahahahahahaha. Serio aż parsknęłam śmiechem w laptopa :D Miano dialogu października 2020 otrzymuje ten oto :
"- Nie skończyłem, Blaise – powiedział cicho.
- Przepraszam, że ci przerwałem. Dokończ przyjacielu… - Zabini uśmiechnął się przepraszająco.
Draco roześmiał się i pokręcił głową.
- W niej nie skończyłem! Byłem mocno pijany, seks był kiepski, a ona jest tak bardzo różna od… Że moja wyobraźnia się buntowała, słysząc te jej piskliwe, pijackie wyznania. Poczekałem, aż dojdzie, udałem, że ja też, po czym sam poszedł dokończyć pod prysznic."
No padłam, leżę i kwiczę, a jak próbuję się ponieść to znowu czytam ten fragment i znowu leżę i tarzam się ze śmiechu :D Zabiłaś mnie! :D No i zgadzam się z Zabinim - mi też się zrobiło gorąco na samą myśl o przeprosinach Draco 😈😈😈
Strasznie smutno mi z powodu Blaise’a. To musi być straszne, że on pamięta to, co tworzyło się pomiędzy nim a Ginny, to co między nimi było, a ona nie… Łezka mi się w oku zakręciła, ale pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że niedługo to się zmieni! Błagam! Nie karz nam czekać za długo!
Już nie będę się starać być kulturalna i napisze to prosto z mostu :D Linda mnie wkurwia! No nieziemsko mnie irytuje ta tępa klacz. Ja nie wiem jak trzeba być niedorozwiniętym, żeby wpaść na tak pojebany pomysł, żeby próbować wyrwać faceta, który jej nie chce na dziecko, którego nie ma. No ja pierdolę :D Jak Draco jej nic nie zrobi, to ja tam wkroczę - mówię poważnie :D Chociaż nie… jeszcze jest Blaise i Ginny :D Oni nie pozwolą jej za bardzo namieszać między Dramionkami :D Boję się, co ta suka jeszcze wymyśli…
No i zakończenie rozdziału! Miód na moje skołatane nerwy! Mi też zaschło w ustach na samą myśl! Musze je zaraz porządnie nawilżyć :D Wspaniałe przeprosiny… Nie wiem, czemu Hermiona na początku udawała niedostępną 😈 Ale sama się w końcu zreflektowała, że no nie ma sensu… Teraz dla równowagi Hermiona powinna go też ładnie przeprosić… ale to baaaardzo ładnie 😈
No i tak powinny się kończyć rozdziały! Namiętnym seksem, a nie kłótnią :D
Ściskam i czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział :*
Uwielbiam tą scenę seksu!
OdpowiedzUsuńI wcale nie maczałam w niej palce 😂😂😂😂
A jak Ci idzie z Twoją??? :D
UsuńTaaa Kinia... Ty maczasz co popadnie i gdzie popadnie! :P Jesteś jak ta wiedźma co miesza w każdym kociołku :P
UsuńTrafny dobór słów Kinia - "I wcale nie maczałam w niej palce" 😂
UsuńTak jest dziewczyny, prawie każdy seks wywalcza dla Was Kinia - to jej specjalność - waleczność o seksy.
UsuńA Panda nie lepsza, bo zawsze mnie w tym dopinguje :P
No cóż wypada w takim razie podziękować dziewczynom, że tak dobrze im ta walka i doping wychodzą :D
UsuńPo podziękowania dla Ciebie Venetiia to oczywista oczywistość :D
UsuńBo ja wierzę w Ciebie i wiem, że trzeba Cię dopingować :D Tak jak maratończyka, żeby biegł dalej! :D
UsuńWłaśnie otworzyłam wino Venik i zabieram się za czytanie - tego, czego miałam nie czytać na trzeźwo :D
Dziękuję, nie wiem co byśmy bez was zrobiły!
UsuńPandzia, wypisuj mi te głupoty największe jakieś... Chętnie znów się pośmieję - a razem z Tobą tym chętniej :D
UsuńA ty Elojza... szczeźnij! Nie macie pojęcia, co ona mi zrobiła dziewczyny! Normalnie... Ach Elojza, nie wybaczę ci :D
Hahaha! Dobrze! Przygotuję sobie plik z cytatami :D Już mam kilka! :D
UsuńVenetiio aż mnie skręca z ciekawości :P
UsuńCóż Ci mogła Pandzia uczynić?
Pandzia nic. To Elojza... Wysłała mi... pół seksów! :D
Usuńale tylko pół??? no jak to tak :P nieładnie :D
UsuńPanda, to był idealny dobór słów!
UsuńJa maczam w życiorysie Venika, a dokładniej w życiorysie seksualnym każdego. Ja mam drugi etat jako sex couch i mówię teraz całkowicie poważnie :D
Oczywiście, że był idealny! :D Aż się zaśmiałam pod nosem! :D
UsuńSex couch ? :D Tell me more :D
Ucze seksu, ostatnio przez godzinę opowiadałam przyjaciółce "jak robić loda, żeby facet doszedł w kilka minut" :D mój mąż ma niezłą bekę z tego, jak potem opowiadam mu, o czym rozmawialiśmy 😅
UsuńNie wiem co w tym śmiesznego :D To są bardzo potrzebne i przydatne do życia rzeczy - i mówię tu bardzo poważnie :D
UsuńAaa kocham ! ❤❤ Rozdział cudowny, czekałam na niego z niecierpliwością ! Dobrze, że ta sytuacja z Linda się wyjaśniła ale coś czuje ze to nie był jej szczyt desperacji i wymyśli cos jeszcze lepszego...
OdpowiedzUsuńByło w nim wszystko to co lubimy najbardziej 😈😈
Ja ciągle czekam na Blinny! Znów te wymiany informacji między nimi !
Ahhh.. Uwielbiam Blase'a i te jego teksty !
A Hermiona i Draco to już WGL ! Bardzo grzeczny mąż z tego Dracona, że tak ładnie umie przeprosić 😄🔥
Jestem nienasycone jeśli chodzi o to opowiadanie!! Ciągle mało 🙉❤
Ale nie ukrywam że czekam też na następny rozdział OPC-ROS 🥰🥰
Cheers 🥂
Ja dziś pije wino musujące, po ciężkim dniu bąbelki wchodzą najlepiej 👌❤
Dużo weny, aby zapasy ciągle się powiększały ❤❤
Może jakiś spojler? Plliiissssss
OdpowiedzUsuńMoże, może 😂😂
Usuń#Kinganaszbohaterka 🙏🙏🙏🙏
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAkurat dodawałam 😅😅
UsuńSpojler!
OdpowiedzUsuń- Przeniesiesz się jutro do mojej sypialni? – spytał, całując ją w łopatkę.
- A co, chcesz mnie jeszcze za coś przeprosić? – zażartowała.
- Po prostu wolę swoje łóżko… - wymruczał, przesuwając dłonią po jej nagim biodrze.
- I chcesz, żeby ktoś ci w nim koniecznie przeszkadzał? – droczyła się.
- Nie opieraj się, bo to na nic… Wiesz, że oboje uwielbiamy uprawiać seks. Po co to utrudniać, skoro to takie proste? – sięgnął dłonią, do jej piersi.
No właśnie Hermiono! To takie proste!❤️
Usuń"Po co utrudniać, skoro to takie proste?" no po co, po co???
UsuńZdecydowanie! :D Po co utrudniać? Po co, po co?! :D
UsuńPrzecież to takie łatwe!
UsuńNo co tu dużo mówić 2+2 to 4,więc chyba proste 😛🤣🤣
UsuńCo raz jakby się dłużej zastanowić mój doktor chemii że szkoły średniej udowodnił nam że jednak 2+2 to 5🤣,więc nie jednak 🤣🤣
haha też raz mi dowiedziono, że 2+2 to nie zawsze 4 :D
Usuńale tutaj to akurat bardzo proste :D
Heh, a teraz jak myślicie... Zgodzi się? :D
UsuńVenetiia tylko mi nie mów, ze to pytanie z gatunku podchwytliwych??
UsuńMusi się zgodzić :D
A kto by mu odmówił 😜😜😜
UsuńVenik to pytanie z kategorii, w której odpowiedź jest oczywista :D Coś jak - "pytasz dzika czy sra w lesie" - oczywiście, że TAK :D
UsuńTo o to wgl można pytać? Myślałam, że odpowiedź jest oczywista😊
UsuńTo takie oczywiste ze powinna powiedziec tak !!
UsuńAnn zgadzam sie tutaj to akurat jest bardzo prosta matematyka.
UsuńDraco + Hermiona = pełnia zadowolenia 😛❤😍😍
A która by się nie zgodziła ? 🤭❤
UsuńWyczuwam że zbliżają się gorące noce 🔥🔥🔥🔥😋😈😈😈
UsuńW tym łóżku, to już spania nie bedzie 😁🔥
UsuńBóg seksu spokojnie ją namówi na jego sypialnię 😀
UsuńTo pytanie było retoryczne! Bożek seksu na swoim miejscu wraz ze swoją boginią 😍
UsuńAsiA
Myślę że zgodzi się na nocowanie u niego ale zostawi swoje rzeczy w tej co jest tak na wszelki wypadek 😅 tak myślę stawiając się na jej miejscu i biorąc pod uwagę jej ciągle obawy o to wszystko i nie pewność co do uczuć Draco 😪
UsuńAle z tego co pamiętam Venik pisałaś że Draco w rodziale 23 powie albo pokaże jak kocha Hermione więc może ją przekona 😅
Nie wiem jakoś tak to widzę że strony Hermiony choć będąc na SWOIM miejscu chce żeby zajęła jedną stronę łóżka u Draco 😆🥰 może nawet obie...
ahh dobra niech weźmie już całe tylko niech śpią razem ❗❤🥰
na sobie
obok siebie
czy jakkolwiek to widzą 😜😁
ale RAZEM ❤❗
bo pomysłów to Ci Venik nie brakuje co do ich seksów i życzę żeby tak już było u Ciebie zawsze z tą weną ❤❗
Kocham spoilery od Naszej Bohaterki 😍 Kinia Dziękuję ❗😘😘😘😊
😘😘😘😘😘
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA jak Ci idzie Kinia pisanie Twojego dzieła? 💚💜🧡😈🔥
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że po tym co napisałaś wyżej Kinia to ja też na nie czekam :D
UsuńPowoli, ale do przodu! Dziś padam na twarz! ❤️
UsuńTrzymam kciuki :D
UsuńMuszę powiedzieć że tak że czekamy z niecierpliwością ale także prosimy żebyś rozpoczęła bo potrzebujemy Cię jako naszej bohaterki od spoilerów oraz do przekonywania Venetii ❤😈
UsuńKurde, nigdy nie wiem czy mam najpierw czytać 100 komentarzy, czy pisać swój 🙈 znacznego od moich myśli😛
OdpowiedzUsuńRozdział ustatysfakcjnowal mnie tak jak Hermione seksy z Draco- czyli baardzooooo🔥🔥🔥🔥🔥
Co to za cudowne wyjaśnienie wszystkiego! Dobrze, ze Draco postawił ja do pionu i wszytsko wyjaśnił, zanim Herm by uciekała! Stres Chcoiaz trochę był warty tego godzenia 😁
Linda-Pinda niech na Północnej Wieży za nogę dynda!
Wrrrr działa mi na nerwy. Nie cofnie się przed niczym i jeszcze pokaże pewnie swoje paskudne możliwości 🤬🤬🤬
Liczę, że karma do niej wróci 😈😈😈
Blinny jak zwykle nie zawodzi❤️ Czekam na ich „randkę” Bardzoooo🙏🏻
Rozmowy Draco-Diabeł -sztos i łzy ze śmiechu! Kocham ❤️❤️❤️😀😀😀
Duzoooo weny życzę dla wszytskich opowiadań ❤️
I prośba.... może tak z okazji, że dzisiaj sobota- imieniny kota, to naszłaby Cię Venettio ochota na dodanie nam kolejnego rozdziału
o ! nasza Złota 😁❤️?
Miłego ❤️
Linda-Pinda niech na Północnej Wieży za nogę dynda! - Ewelka007 wygrała internety! :D
OdpowiedzUsuńKobieto... I kto tu teraz płacze ze śmiechu? :D
😂😂😂 Pinda pasuje do jej charakterku 😁
Usuńhahahaha :D
UsuńEwelka007 :D
😂😂😂😂😂
Usuń😂🤣😂🤣😂
UsuńEwelina podniosła bardzo zacny argument „z kota”, który niewątpliwie dowodzi, ze można na przykład dodać rozdzialik na dobranoc.. prawda, ze to doskonały pomysł?❤️
UsuńHahahahahahaa to prawda! Ewelka007 to wygrało :D
UsuńEwelka007 kocham Cię xD Niech dynda xD
UsuńTen tekst wygrał życie! 😂
UsuńOoo tak to jest to co jest jej pisane w mojej wyobraźni 😁 dziękuję Ewelka za super pomysł 😘 Jakże adekwatne określenie idealnie dopasowane do jej osoby 🤣 EXTRA ❤❗☺
UsuńOoo nie mogę 🤣🤣🤣🤣🤣. Płacze że śmiechu i ja choć z opóźnieniem 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
UsuńZnalazłam ( w końcu!) chwilę na skomentowanie 😁 Uwielbiam to opowiadanie, jest takie doskonałe. To co kiedyś pisałam lubię jak "problemy" bohaterow rozwiązują się w miarę szybko- dlatego cieszę się, że Miona od razu dała sobie to wszytsko wyjaśnić. :) No i seksy na zgodę! To ja rozumiem a nie jakie pitu pitu z kwiatami 🤣 No i teksty Zabiniego- mój trzy letni chrześniak pytał co oglądam, bo się śmieje 🤣
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana!
O ja co się tutaj zadziało:0 Rozdział pełen emocji, normalnie zajebisty:)
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie ma swoje tempo i to jest super. Ogromnie się cieszę, że jak występuje jakaś drama to w miarę szybko jest rozwiązywana. W tym przypadku dobrze, że Herm pojawiła się u Draco, chociaż rozmowa nie należała do specjalnie miłych to jednak udało im się wszystko wyjaśnić. A jednak okazało się, że Linda kłamie i to na całego, ona naprawdę ma coś w głowie wierząc, że ta ściema przejdzie. Coś mi się i tak wydaję, że jeszcze nie pozbyliśmy się jej osoby na zawsze- niestety;// Chociaż rozmową z nią uśmiała mnie do łez...jak ja nie znoszę takich idiotek... Klapki na oczach i nic więcej. Za to nasz Diabełek to jak zawsze ma swoje momenty - kocham go normalnie:) Te małe momenty Blinny są takie subtelne, że ciągle chce się więcej:)
I na koniec seksy seksy seksy:) Oj takie godzenie to ja rozumiem:) Draco potrafi się postarać:P To było takie gorące:)
Zdecydowanie czekam na więcej. Buziaki:**
Uff jestem w końcu! Normalnie czuję się jakby mi czegoś brakowało przez to, że mnie wczoraj tutaj nie było! Ale już jestem 😁 I pisze seksy na wymiankę, ale nie idzie mi to jakoś spektakularnie szybko, więc z góry przepraszam za opóźnienia 😂 Może jutro uda mi się skończyć 😁
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o rozdziały, to po prostu masakra! Jak przeczytałam o tej ciąży, to myślałam, że padnę na zawał. Przecież miało być bez takich dram! 😂 A jeszcze to podejrzenie Draco, że to ona jest w ciąży. To by była kompletna katastrofa, gdyby zaszła w ciążę z Georgem 🥺 Ale jak to dobrze, Draco jednak nie był taki głupi. I super pomysł z tym zaklęciem, szkoda, że my w normalnym świecie takiego nie mamy 😂 Mam nadziej, że to już będzie koniec Ferson i już da sobie spokój. Ale coś czuję, że jeszcze nasz stewardessa na pewno wypłynie...
No i scena na pogodzenie seksem ❤️❤️❤️ Oj lubię to, lubię 🔥🔥🔥 Tak jak już u góry - seksów jak najwięcej coby karmić nasze zboczuszkowe główki 😂
Zabb jak najbardziej zabawny, zawsze kwiczę ze śmiechu z jego tekstów, a jeszcze jak jest w połączeniu z Ginny, to podwójnie 😁
Jak się cieszę Venetiio, że wena dla TNMŻ dopisuje. Joanna robi tutaj świetna robotę zaklinając ją codziennie dla Ciebie 😁
Ściskam mocno dziewczyny ❤️
#sameseksy4ever
Jak dobrze przeczytać, że ta ciąża to ukartowana zagrywka tej wariatki.
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie to zaklęcie. Ciekawy pomysł. Hermiona była w ciąży, czyli 19-letni Draco chciał mieć już dziecko? Czy raczej magia "wyczuła", że Malfoy kocha Hermione, a ona jest "godna" przyszła matka?
Bardzo mnie to zaintrygowało i pochwały dla Ciebie za pomysł. Po takich wyjaśnieniach, nawet Miona nie powinna się gniewać 😂
Blaise, moje ty kochanie❤
Szkoda mi go.
Panda???
Może pozbedziesz się też Dafne? Razem z Linda. Niech im się coś stanie 😈😈
On i Ginny będą przezabawni razem. Cudowni! Czekam na ich "randkę" w tym fastfoodzie 😂😂
Wiem, że chyba będę jedyna, ale...
Dasz im się chyba jeszcze sobą nacieszyć, zanim pojawi się maleństwo?🙈
Miłego wieczoru 🥂
Tak, 18 letni dokładnie Draco, tak kochał narzeczoną (1 dniową żonę), że chciał mieć z nią dziecko i je wychować. Hermiona się zabezpieczała - ale przez anginę eliksir się skisił i bum!
UsuńŻeby była jasność - ona wie, że poroniła przez stres. Ich rozstanie, anulowanie małżeństwa, jej niepewna przyszłość i zagranie Pottera. To wywołało poronienie.
Niemniej, Hermiona świadoma tego, że wtedy wpadła - teraz mimo, że Draco opowiedział o zaklęciu - będzie się pilnowała i tak 2222 razy bardziej :)
Żadnych wpadek! :D
A już liczyłam, że będziemy mieć niespodziankę xD w takim razie Draco będzie musiał kombinować xD
UsuńSpokojniutko :D Już ja wiem za niego co ma wykombinować :D
UsuńJesteś jak zawsze niezawodna❤️
UsuńA ja w sumie się cieszę że nie będzie wpadki bo mogłyby pojawić się Stach Hermiony że Draco uzna że zrobiła to specjalnie czy inne dramat... oni są dojrzali i starsi więc dziecko powinno przyjść na świat jako ich wspólną decyzja kiedy będą chcieli skoro się kochają
Usuń#rozdziałnadobranoc ♥️😍😘
OdpowiedzUsuńOstatnie dwa tygodnie były dla mnie bardzo ciężkie i mnie tu nie było... ale za to jaki ogromny poziom mocy dostarczyło mi przeczytanie tylu rozdziałów!! ❤️❤️ Pięknie się rozwija to opowiadanie, kocham Zabiniego, nie cierpię Lindy (zdecydowanie niech na Północnej Wieży za nogę dynda 😂😂 HIT!)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej dram Draco i Hermiony oraz godzenie się w ten jedyny, właściwy sposób 😈😝
A pomysł z zaklęciem świetny i intrygujący!
Życzę weny do tworzenia takich super pomysłów 😍❤️
P.
❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW.❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ
Ja już z niecierpliwością czekam na Kolejny rozdział TNMŻ. Mam nadzieję że będzie niedługo 🙏❤🙏❤🙏❤🙏❤🙏❤
OdpowiedzUsuńKolejna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW.❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ
Czekam z niecierpliwością ❤❤❤❤
Wena z rana jak śmietana!
OdpowiedzUsuń😂😂😂😂😂
UsuńNie wiem z czego się śmiejesz Kinia 😂😂😂
UsuńCzekamy czekamy chętnie bym poczytała nowy rozdział do kawki :D
OdpowiedzUsuńJak tam u was? :) Opowiadajcie :)
OdpowiedzUsuńCiocia Kinga posłucha ❤️
Oh fantastycznie 😀 byłoby lepiej jakby Venik już coś dodała, ale nie mogę narzekać 😀 mój ukochany właśnie robi śniadanie - czego chcieć więcej 😀 a jak u Ciebie? :)
UsuńU mnie dzisiaj leniwa niedziela 😋😊 czekam na to dziś Venik nam zaserwuje oraz na twoje dzieło Kinia ❤🔥
UsuńWłaśnie dostałam kawę na stół i czekam, aż mąż wymyśli, co zjemy na śniadanie, bo niedawno się obudziliśmy. Muszę dziś usiąść do pisania, ale najpierw muszę zrobić korektę książki Wilczogłodnej :)
UsuńWięc pracowicie!
U mnie 2/3 osób w domu chorych, ale zaraz dziadki zabierają młodego na spacer także bedzie mozna kimkać,😎 a tak poza tym to czekam na nowy rozdział, bo jak wiadomo niedziela, to dobry dzień na dodanie rozdziału 😁
UsuńMoże Venik też podziela tą opinie 😁😏❤️❤️❤️?
Miłego! ♥️
Aaaaa i jak z seksami 🍦? Będą często 😁?
To smacznego Kinia, szczęściarą z Ciebie że masz takiego męża 😊 miłej i szybkiej pracy 😘
UsuńCzy ktoś powiedział "rozdział"? Bo za godzinę wybywam i znikam do wieczora... :D
OdpowiedzUsuńRozdziały są super, w każdej ilości i o każdej porze <3
UsuńTak Tak prosimy o rozdział ❤❤❤❤❤
UsuńRozdział 😍😍😍😍 tak tak tak!
UsuńAsiA
Rozdział? Rozdział!!❤️❤️❤️❤️
Usuńoczywiście, że ktoś napisał rozdział :D
Usuńczekamy :D
#wenadlaVenika :D
❤️❤️
OdpowiedzUsuńAle od początku. Rozmowa w biurze była łamiąca serce, jej początek. Wiemy, że Hermiona to zawsze honorowa Gryfonka, że nie pozwoli by dziecko się wychowywało w niepełnej rodzinie. Ale chyba lepiej by tak było niż z ojcem nienawidzącym matki! Chwała Merlinowi, że jednak podła Linda nie jest w ciąży! Świetnie wymyśliłaś to zaklęcie! Wciąż zaskakuje mnie Twoja kreatywność ☺️🙈
Jej, czyli Draco chciał ją, chciał z nią być te 6 lat temu, oby Hermiona to zrozumiała!!! ❤ Boję się ich rozmowy o poronieniu, to będzie mocno smutne 😭💔
Ale. Jakim Draco musi niesamowitym kochankiem, skoro Linda po jednym razie i to nawet nie skończonym tak o niego zabiega 😂😂 Miona, trzymaj go mocno!!
Hahaha Diabeł 😈to hiit!!! Jest rewelacyjny. Dlatego nie zasługuje na taki los 😭 tylko na szczęśliwy związek, gromadkę małych diabełków 😈😈😈 widać, że i Ginny szuka z nim kontaktu, że dobrze czują się w swoim towarzystwie ☺️☺️ szkoda, że ona nic nie pamięta, a on właśnie rozpamiętuje to rodzące się uczucie 💔
Hermionie na pewno bardziej podobała się taka forma przeprosin niż bukiet 💐 absolutnie!! Jeju, jak cudownie, że zupełnie bez żadnych zahamowań i żadnego skrępowania! Znają się najlepiej ❤️❤️ no gołąbeczki 🕊 🕊 miłość rośnie wokół nas 😍😍
Dużo weny i zdrówka 😇
Oh dobrze że Draco szybko wyjaśnił Hermionie że nie może być ojcem dziecka tej głupiej pindy... A przeprosiny ufff jak gorąco 😁
OdpowiedzUsuńJuż chcę to spotkanie Ginny i Blaise'a! Niech oni też zaznają szczęścia
OdpowiedzUsuńSeks na zgodę zawsze spoko 😂
Jeśli Hermiona dalej będzie uważała ze to nie było i nie jest na poważnie po tym jak dowiedziała się że Draco może mieć dziecko tylko z osobą z którą naprawdę tego chce to jest kompletną idiotką
A ta kretynka Lindą niech się wreszcie odpieprzy od nich do azkabanu ją xd