Dedykacja: Dla miłośniczek niespodziewanych dram! 😜
Rozdział przepięknie ilustrowany dzięki uprzejmości i zaangażowaniu Gryglene! - Dzięki Kochana! 💛
💢💢💢
Biały puch pokrywał ziemię, a Hermiona z zainteresowaniem patrzyła na rozstawiany w ogrodzie namiot. To już jutro. Walentynki. Dzień ślubu Pansy i Nevilla.
Pogłaskała się po brzuchu, wzdychając cicho. Była niewyobrażalnie zmęczona ostatnimi tygodniami ciąży. Jej termin wypadał za dwa tygodnie, ale coś jej mówiło, że wszystko może wydarzyć się wcześniej.
Draco tłumaczył coś ludziom od namiotu, a ona siedziała na ławce i przyglądała się, jak świetnie wyglądał w czarnym płaszczu z zarumienionymi od mrozu policzkami. Jej obłędny mąż…
- Cześć
Hermiona uniosła głowę i spojrzała na Theo Notta.
- Cześć – odpowiedziała z delikatnym uśmiechem.
- Mogę? – Theo wskazał na miejsce obok niej.
- Jasne, siadaj! – zachęciła. – Przyjechałeś specjalnie na ślub Pansy? – uśmiechnęła się do niego.
- Tak, tylko na dwa dni – odpowiedział i też się uśmiechnął.
- Jak ci się podoba w Stanach? – spytała.
Nott zaraz po tej historii z Ginny, zapragnął wyjechać, dlatego Lucjusz uczynił go magicznym ambasadorem w USA.
- Jest nieźle. Jak się czujesz? – spytał, patrząc na jej duży brzuch.
- Jakbym się miała za chwile rozsypać – zaśmiała się.
- To już niedługo, prawda? – zapytał.
- Dwa tygodnie do terminu – odpowiedziała z westchnieniem.
- Draco się pewnie denerwuje – Nott spojrzał w stronę blondyna.
- Jak tylko się w nocy przewracam z boku na boku, budzi się i z paniką pyta mnie, czy to już – opowiadała z uśmiechem.
- Jesteś szczęśliwa? – spytał cicho, patrząc jej w oczy.
- Jestem – odpowiedziała, nie odwracając wzroku.
- Cieszę się. Mam dla ciebie mały prezent… - Theo wyjął z kieszeni płaszcza niewielkie pudełko.
- Och! Dziękuję bardzo, nie trzeba było! – Hermiona odebrała od niego podarunek, nieco nieufna.
- Otwórz go dopiero jutro rano, dobrze? – poprosił.
- Dobrze. Dzięki… - Hermiona patrzyła, jak mężczyzna wstaje.
- Bądź zawsze szczęśliwa, piękna Hermiono – Theodore uśmiechnął się do niej po raz ostatni, po czym uniósł dłoń i pomachał do Dracona, który dopiero co go zauważył, po czym odwrócił się i odszedł.
💢💢💢
- Czego on chciał? – burknął Draco, siadając obok niej i od razu kładąc dłoń na jej brzuchu.
- Pogadać chwilę – odpowiedziała Hermiona, chowając pudełko od Theo do kieszeni płaszcza, tak by Draco go nie zauważył.
Sama nie wiedziała dlaczego, ale czuła, że nie powinna mu o nim mówić.
- A co on ma do gadania z tobą? – marudził.
- Jesteś zazdrosny! – zarzuciła mu ze śmiechem.
- Nie pusz się tak, pączuszku! – zażartował, pochylając się i muskając ustami jej policzek.
- Zabiłabym cię za to, gdybym miała na to siłę – zaśmiała się, wstając niezgrabnie z ławki.
Draco od razu też wstał i objął ją opiekuńczo ramieniem.
- Wracasz do środka? Zimno ci? – spytał z troską.
- Idę zobaczyć, jak tam przymiarka Pansy. Naprawdę nie wiem, czemu się uparła bym była jej pierwsza druhną, pomimo tego, że wyglądam jak utuczony garboróg! – skarżyła się.
- Wyglądasz cudownie…
- Nie kłam mi Malfoy, bo z przyjemnością znów zawinę cię w dywan! – zagroziła ze złośliwym uśmieszkiem.
- Leo… Zlituj się już nade mną i pośpiesz się trochę, zanim twoja matka mnie naprawdę skrzywdzi! – zaśmiał się Draco, prowadząc ją w stronę zamku.
Hermiona też się roześmiała. Nigdy nie przypuszczała, że znienawidzony przez nią kiedyś Draco Malfoy, będzie w przyszłości tak cudownym mężem i zapewne ojcem. To było przyjemne, że to ona mogła tego wszystkiego od niego doświadczyć. Gdyby tylko ją jeszcze pokochał… Niczego więcej nie potrzebowałaby do szczęścia.
💢💢💢
Weszła do salonu z uśmiechem patrząc, na przygotowany do śniadania stół. Była wściekle głodna. Draco siedział już na swoim miejscu, popijał kawę i czytał gazetę.
- Hej! Jest może dżem morelowy? – spytała, zajmując swoje krzesło i spoglądając na zegarek
Za dwie godziny musiała iść się zacząć szykować do uroczystości.
- Hermiona… Spójrz… - Draco podał jej gazetę z niepewną miną.
Hermiona przebiegła pobieżnie treść artykułu. Napisano tylko, że na Flincie najpewniej użyto avady…
- Czy to możliwe? Naprawdę ten potwór nie żyje? – spytała cicho.
- Najwyraźniej! I to nie ja go zabiłem… - Draco z niedowierzaniem pokręcił głową.
- To cudowna wiadomość! Ciągle dręczyła mnie myśl, że on kiedyś wróci… - Hermiona odetchnęła głęboko.
- Normalnie chyba się dziś upiję z radości. Świat bez Flinta… Salazarze! Jedno z największych marzeń się spełniło – Draco roześmiał się szczerze i napił kawy.
- Byłam wściekła o to, że nie poniósł kary za to, że zrzucił wtedy na ciebie ten żyrandol – Hermiona odłożyła gazetę i sięgnęła po dzbanek z herbatą.
- A ja o to, że nie odkryli, że to on cię wtedy spetryfikował w podziemiach Wizengamotu. Pewnie planował zrobić ci wtedy coś gorszego, ale Weasely i Patil go spłoszyli – Draco wzdrygnął się z niechęcią.
- Też sądzę, że to był on. Przeklęty bydlak! Mam nadzieję, że smaży się w piekle! – mówiła Hermiona smarując grzankę.
- Ciekawe kto go sprzątnął! Wysłałbym mu podziękowania, gdybym to wiedział! – Draco westchnął i znów sięgnął po filiżankę.
Hermiona nagle sobie coś przypomniała.
- Muszę do łazienki – skłamała, wstając do stołu.
- Jasne, skarbie – Draco znów wziął gazetę do ręki, najpewniej chcąc przeczytać sekcję sportową.
Hermiona weszła do sypialni i podeszła do szafy. Wyjęła z kieszeni płaszcza niewielkie pudełko, które wczoraj podarował jej Nott.
Otworzyła je powoli, czując jak głucho wali jej serce.
W środku był breloczek do kluczy.
Breloczek z napisem: „I love Moscow”.
Wyjęła go i zacisnęła na nim swoje palce. Więc to był ten prezent od Theo… Zapewnienie jej i jej rodzinie bezpieczeństwa.
Starła łzę z policzka, uświadamiając sobie, że Draco się nie pomylił, gdy powiedział jej, że Nott się w niej kiedyś zakochał.
- Dziękuję Theodorze… - wyszeptała cicho. – I obyś szybko znalazł swoje szczęście.
💢💢💢
Pansy wyglądała obłędnie w obcisłej sukni syrenie, z długim trenem. Jej ojciec prowadząc ją do ołtarza miał minę, jakby nieco bolał go ząb, ale za to ona sama promieniała. Neville w grantowym garniturze, wyglądał bardzo męsko i przystojnie. Jego oczy błyszczały, gdy patrzył na swoją wybrankę, podążającą w jego stronę.
Hermiona nie mogła pohamować łez, widząc, jak Pansy ujmuje dłoń Neva i obydwoje odwracają się w stronę kapłana. Draco stojący po ich drugiej stronie, mrugnął do niej i uśmiechnął się szeroko, a ona odwzajemniła ten uśmiech. Cieszyła się szczęściem przyjaciół.
Choć poza namiotem panował mróz i padał śnieg, to w jego wnętrzu czuło się prawdziwe ciepło. Nie tylko z powodu zaklęć grzejących, ale również dlatego, że dwójka ludzi, ślubujących sobie przy ołtarzu miłość, naprawdę i szczerze się pokochała.
Hermiona spojrzała na Zabinego, siedzącego w przedostatnim rzędzie. Nawet z daleka widziała, jak zaciskał szczęki. Było jej go bardzo żal… Najpewniej to nie był najszczęśliwszy dzień jego życia…
Zapewne widzą Pansy w białej sukni, pod którą odznaczał się już widoczny, ciążowy brzuszek, myślał o tym, co sam mógł mieć, a co na własne życzenie zaprzepaścił.
Uśmiechała się, siedząc za stołem i patrząc, jak Pansy wiruje po parkiecie w ramionach męża, a piękny diadem z welonem lśni w jej kruczoczarnych, elegancko upiętych włosach. Nev nie spuszczał z niej oczu, wyraźnie przeszczęśliwy.
Niedaleko nich tańczyli Ron i Padma, też już zaokrąglona. Hermiona dostrzegała smutek w oczach Weasleya, ilekroć na nią spoglądał. Bardzo liczyła na to, że kiedyś mu to jednak minie.

- Jak się czujesz, kochanie? – Draco usiadł obok niej i od
razu położył rękę na oparciu jej krzesła.
Hermiona uśmiechnęła się lekko do niego i pochyliła w jego stronę, delikatnie
dotykając jego policzka.
- Idź po ciocie Andromedę… - wyszeptała.
- Co? – Draco otworzył szeroko oczy.
- To pewnie jeszcze nic groźnego, ale od dwóch godzin mam skurcze… -
wyszeptała.
- Co?! – Draco zerwał się na równe nogi.
- Siadaj i nie rób zamieszania! – skarciła go, ciągnąc go za rękaw marynarki.
- Dlaczego dopiero teraz mówisz! – wyszeptał, bladymi ustami.
- Bo nie ma co siać paniki! Pansy i Neville mają się o niczym nie dowiedzieć,
słyszysz? – posłała mu surowe spojrzenie.
- Skarbie… - Draco wyglądał na rozdygotanego.
- Masz im skłamać, że poszłam tylko odpocząć trochę do komnat! – powiedziała,
podnosząc się powoli z krzesła, starając się jednocześnie nie okazywać grymasu
bólu.
- Dobrze! Ale czekaj… Nie idź sama… Albo czekaj… Najpierw powiem cioci… - Draco
rozglądał się dookoła, nie bardzo wiedząc co ma teraz robić.
- Ci mężczyźni! Zawsze to samo! – sarknęła Andromeda, podchodząc do nich i
obejmując Hermionę.
- Skąd wiedziałaś? – spytał Draco, gdy dyskretnie we troje wyszli z namiotu.
- Widziałam, jak Hermiona się krzywi pod nosem od dobrych dwóch godzin. Dzielna
jesteś kochanie… Inne pierworódki, panikują przy pierwszym skurczu – Andromeda
uśmiechnęła się do niej ciepło.
- Nie chciałam robić z siebie widowiska – przyznała Hermiona, gdy weszli do
opustoszałego zamku.
- Spokojnie. To pewnie jeszcze trochę potrwa. Jestem jednak pewna, że świetnie
dasz sobie radę… Gorzej z nim – Andromeda wskazała na Malfoya, który nawet nie
zauważył, że ma odwrotnie założony płaszcz.
Hermiona zaśmiała się i od razu skrzywiła. Nie było wątpliwości. Zaczęło się…
💢💢💢
Pochyliła się nad kołyską i odgarnęła jasny blond loczek. Od dwóch miesięcy nie potrafiła skupić się na niczym innym, jak tylko na tym, że cholernie mocno kocha tę maleńką istotkę, która wywróciła jej życie do góry nogami.
Wiedziała, że jest nieobiektywna, ale uważała, że jej synek jest najśliczniejszym dzieckiem świata, a fakt, że był niesamowicie podobny do swojego ojca, tylko podkreślał te jego cudowność. Leo był bardzo grzecznym niemowlakiem. Jadł i spał o określonych porach, prawie nigdy nie płakał, ani nie budził ich niespodziewanie w nocy.
Hermiona śmiała się, że punktualność i organizację odziedziczył po niej.
Tak, jak przypuszczała, Draco był cudownym ojcem. Wstawał do małego równie często, jak ona i prawie nigdy nie narzekał na nadmiar nowych obowiązków.
Jej dłoń mimowolnie powędrowała do naszyjnika. Przewieszka z małym, złotym lewem, jaką dostała od Dracona dzień po urodzeniu Leo, cudownie wpasowała się w łańcuszek od Pansy. Wiedziała, że to symbol. Była lwicą, która przysięgła chronić ze wszystkich sił swoje młode.
Westchnęła cicho i podeszła do łóżka. Za każdym razem, gdy widywała Lucjusza w pobliżu jej syna, czuła, jak coś nieznośnie zaciska jej się w piersi. Bała się… Naprawdę.
- Śpi? – Draco wyszedł z łazienki wykąpany i ogolony i od razu podszedł do kołyski, by sprawdzić czy synek jest dobrze okryty miękkim, błękitnym kocykiem.
- Tak. Mam nadzieję, że nie będzie później dokazywał w czasie ceremonii – Hermiona uśmiechnęła się i wstała.
- A ty jak się czujesz? – spytał, łapiąc ją za dłoń i przyciągając bliżej siebie.
- Dobrze. Jevons powiedział, że wszystko jest w porządku. Panienka znów silna i zdrowa – zaśmiała się, cytując słowa starego magomedyka.
- To wspaniale… - Draco musnął ustami jej czoło, przytulając ją do siebie.
- Pójdę się wykąpać i zacznę się szykować. Mam nadzieję, że twój ojciec nie zrobi sceny, jak się dowie, że nie nadaliśmy mu jego imienia – Hermiona uśmiechnęła się nieco kwaśno.
- Powiedziałem mu, że Sun Zi sam je wybrał, więc Lucek jakoś musiał się z tym pogodzić – Draco wypuścił ją z objęć i podszedł do szafy.
- Sun Zi się pojawi?
- Tak. Podobno już jest w zamku – Draco wyjął z szafy garnitur i koszulę.
- Ciekawe czy znów nam czegoś nie przepowie – zaśmiała się, idąc w stronę łazienki.
- Zobaczymy – Draco uśmiechnął się do niej.
Hermiona zamknęła za sobą drzwi i zamyśliła się przez chwilę. Magomedyk powiedział jej, że może znów sypiać z mężem jeśli zechce. Nie wiedziała jednak, jak ma zacząć z nim ten temat. A co jeśli on już nie chce? Co jeśli jej ciało po porodzie wydaje mu się brzydkie i odpychające? Bała się, że tak jest, choć wchodziła już z powrotem w ubrania sprzed ciąży. Mimo wszystko liczyła na to, że Draco wcale nie kłamie, gdy mówi jej, że wciąż jest piękna.
💢💢💢
Sun Zi przeprowadził ceremonię chrzcin szybko i sprawie, jedynie kilka razy wspominając o tym, że Leo Caishen będzie kiedyś wielkim czarodziejem. Nie nawiązał jednak do przepowiedni, za co Hermiona była mu wdzięczna. Nie chciała by Harry czy Ron, wiedzieli, że jej dziecko było częścią jakiegoś większego planu, jaki Lucjusz przedsięwziął w celu ich pokonania w przyszłości.
- Draconie, odprowadź mnie proszę do komnat – poprosił Sun Zi, gdy ceremonia się zakończyła, a Pansy i Neville odnieśli Leo do kołyski.
- Nie zostanie mistrz na obiedzie? – spytała Hermiona.
- Nie, dziecinko. Odpocznę trochę i muszę wracać do siebie, ale bardzo się cieszę, że zobaczyłem waszego syna. To był zaszczyt… - Sun Zi uśmiechnął się ciepło do Hermiony.
- Dla nas też, mistrzu! – wtrącił Draco, podając dłoń staruszkowi.
- Pozostań w odwadze Hermiono, najmądrzejsza czarownico tych czasów… – Sun Zi pomachał jej pomarszczoną dłonią i pozwolił się poprowadzić Draconowi w stronę wyjścia.
- Pozostań w odwadze? Co to miało znaczyć? – zastanawiała się, wracając do stołu.
Ledwo tam podeszła, a Ron i Padma pojawili się obok.
- Bardzo przepraszamy, ale my już pójdziemy… - burknął Ron, unikając patrzenia na kołyskę.
- Tak szybko? – zdziwił się Neville.
- Padma źle się czuje…
- Och! Wszystko w porządku? – spytała uprzejmie Hermiona.
- A jak ma być w porządku, jak cały pokoik mojego dziecka będzie kosztować mniej niż połowa kołyski, w której śpi twoje? A jego chrzciny będą w Norze! – Padma zalała się łzami.
- Przepraszam, to tak w tej ciąży… - zająkał się Ron, łapiąc żonę za rękę i wyprowadzając szybko z sali.
- Chyba zabolało ją to, że ich nie będzie stać na urządzanie takiej uroczystości… - wyszeptała konspiracyjnie Pansy.
- Mało kogo na to stać – zaśmiał się Neville.
- To nikomu niepotrzebne, a już najmniej małemu – Hermiona podeszła do kołyski i pochyliła się nad synkiem.
Wiedziała, że pieniądze będą ostatnią rzeczą, jaka będzie mu niezbędna. Powinien umieć kiedyś cieszyć się życiem bez nich, a doceniać wartości, które są niezbędne. Takie jak przyjaźń, rodzina, dobro, empatia, uczciwość i oczywiście miłość…
💢💢💢
- Pójdę do naszych komnat przebrać buty, bo strasznie bolą mnie stopy. Chyba odwykłam od szpilek – wyszeptała do Pansy.
- Nie wolisz ich przywołać? – spytała przyjaciółka.
- Przejdę się. I tak muszę przynieść torbę z rzeczami Leo.
- Jasne, nie martw się. Będę miała na niego oko, a Draco też pewnie zaraz wróci – Pansy uśmiechnęła się do niej.
- Dzięki.
Hermiona wyszła z sali i przeszła szybko przez hol, już miała skręcić w stronę ich komnat, gdy usłyszała dwa głosy.
- Naprawdę jesteś nieobliczalna! – mówił Draco.
- Dafne się na to zgodziła. Sama dała mi włos – odpowiedział głos Dafne Greengrass, ale Hermiona od razu zrozumiała.
Astoria nadal miała zakaz zbliżania się do nich, więc przyszła na przyjęcie pod wpływem eliksiru wielosokowego w ciele swojej siostry…
Powoli, tak, by nie stukać obcasami, weszła za zasłonę wielkiego okna. Musiała usłyszeć tę rozmowę…
- Lepiej się stąd zmyj, nim wybuchnie wielka afera – burknął Malfoy.
- Przyszłam cię zapytać, ile to jeszcze potrwa?
- Co? – zdziwił się.
- Dobrze wiesz co! Obiecałeś mi, że jak tylko Granger urodzi ci dziecko, to potem szybko się jej pozbędziesz i to ja będę je z tobą wychowywać! Twój syn ma już prawie dwa miesiące! Jak długo jeszcze mam czekać?
- Grenngrass… - głos Dracona był dziwni cichy.
Hermiona poczuła, jak wszystko w niej zamiera. Czyli to o to tu chodziło? Miała mu tylko urodzić dziecko, a potem miał się jej pozbyć i wrócić do Astorii?
- Czas ucieka, Draco… Musisz kazać ją wreszcie komuś zabić!
Nagle gdzieś w korytarzu rozległy się kroki.
- Hej Smoku, mam te zakonspirowane whisky! – rozległ się głos Zabiniego. – O! Cześć Greengrass! O czym tu tak gadacie? – padło pytanie.
- O niczym ważnym – odpowiedział szorstko Draco, po czym wyszedł z korytarza.
Słyszała jego kroki, a później obcasy Astorii i ciężki chód Zabiniego. Powoli osunęła się po ścianie, czując jak łzy płyną jej po policzkach. A więc to tak?
Obieca Greengrass, że to ona będzie wychowywać z nim ich dziecko?
Obiecał, że każe ją zabić?
Kiedy to zrobił? Czy, jak już była z nim w ciąży? Zapewne tak, bo inaczej skąd Greengrass by wiedziała o tym, że przepowiednia mówiła o ich potomku, skoro nawet Pansy tego nie wyjawił?
Otarła łzy i się podniosła. Musiała coś wymyśli, coś zaplanować… Uciec i ukryć się gdzieś wraz z małym.
Nie pozwoli mu go sobie odebrać. Nie pozwoli, by kiedyś mówił mamo, do tej przeklętej Greengrass…!
💢💢💢
Weszła szybko do komnaty, przebrała buty i zastanowiła się przez chwilę. Kogo poprosić o pomoc? Czy był ktoś komu mogła zaufać? Nie… Już nie…
Wracała na sale z ciężkim sercem, pełna bólu i strachu. Na widok Dracona trzymającego Leo na rękach, coś w niej zawrzało. Nie pozwoli mu! Będzie walczyć o swojego syna, do ostatniej kropli krwi!
Podeszła do nich, starając się nie okazywać buzujących w niej emocji.
- Zobacz kto wstał, mamusiu – Draco uśmiechnął się do niej, a Leo popatrzył na nią swoimi cudownie wielkimi, niebieskimi oczami.
Usiadła obok nich.
- Cześć synku… - wyszeptała, odbierając go z ramion Malfoya i przytulając.
W środku dosłownie wyła z rozpaczy na myśl o tym, że ktoś mógłby jej spróbować go odebrać.
- Wszystko w porządku, skarbie? Masz dziwną minę… - Draco popatrzył na nią z troską.
- Tak! – warknęła, nie mogąc nawet na niego spojrzeć.
Miała ochotę wziąć różdżkę i zabić go na miejscu.
Już teraz wiedziała, że zaufanie mu to był błąd. Pokochanie go to błąd. Oddanie mu całej siebie bez reszty – błąd. To, że była tak głupia i naiwna przez tak długi czas – błąd.
Draco Malfoy – jej największy, życiowy błąd.
💢💢💢
Heeej....
No jak to tak, przedostatni rozdział bez dramy? No nie godzi się w moim dramionowym serduszku! 😋
Jak wam się podoba #babymalfoy? Bo ja rozpływam się z zachwytu! 😍
Jeszcze jeden rozdział + epilog i zaczynamy zabawę od nowa - skoro jak same twierdzicie - lubicie odgrzewane schabowe 😁
Duże buźki i dzięki za każde odwiedziny i komentarze!
Venetiia.




Czytamy ❤
OdpowiedzUsuńJestem!!!
OdpowiedzUsuńTakie dramy na koniec!!! I jak ja mam teraz wytrzymać? Nie wierzę, żeby Draco naprawdę chciał coś takiego zrobić, to pewnie kolejne urojenia Astorii albo gierki Lucka.. Draco zbyt ją kocha, by nawet w zartach obiecac komuś coś takiego. Szkoda mi bardzo Hermiony, jej uczucie cały czas jest poddawane próbie, ale i tak dzielnie się trzyma. Mam nadzieję, że zanim kompletnie przestanie ufać Draco, on wyzna jej swoje uczucia 😊
UsuńPrzyjaźń Draco i Nevillea to złoto, za niedługo to oni będą moja ulubioną parą 😂
Chyba najlepszym momentem tego rozdziału był prezent od Theo. Kto by pomyślał, że stać go na taki gest. Na koniec chociaż on pokazał trochę klasy.
Czekanie na ostatni rozdział i prolog to będą chyba najgorsze tortury w moim życiu. Dobrze, że potem czeka mnie ten smakowity odgrzewany kotlet ❤
Pozdrawiam!
Asia
Trzecia!
OdpowiedzUsuńCzy ja mam się popłakać? 😥 Naprawdę niewiele do tego brakuje. Dobrze, że mam przy sobie herbatę na uspokojenie. Draco to ja kiedyś zabiję! Nie żartuję. Każda jego cudowność jest okupiona takim kosztem, że chyba nawet mógłby być brzydki i biedny, ale bez tylu problemów z nim. Cóż poradzić? Serce nie sługa. Szkoda mi Hermiony, chociaż wiem, że w następnym rozdziale wszystko się wyjaśni. Dlaczego tak długo trzeba czekać na następny rozdział?!
UsuńCzwarta!
OdpowiedzUsuńJakby pytam co?!?? Jak mogłaś to zrobić? Już było tak pięknie :( Mam nadzieję, że to naprawisz inaczej zabije cie gołymi rękami! Nie mówię tego na żarty nie na takie zakończenie liczyłam :// Eh naprawdę mam nadzieję, że to naprawisz przepraszam za te groźby ale no to te emocje...
UsuńPozdrawiam Zuzankaa
Biegne !!! :)
OdpowiedzUsuńJa wiem, że ja kocham dramy.. ale chyba nie aż takie !!!! Co tu sie odwalilo ja sie pytam ?????
UsuńM.i ja też kocham dramy, ale no to, to, to to przewyższa każde oczekiwania!!!
UsuńDokładnie!!!
UsuńTo sie dziewczyny tak nie moze skonczyc! Musimy spamowac Venika zeby dodala dzisiaj rozdzial ! Tak sie nie da zyc :p
UsuńJest wniosek naszej niezawodnej Joanny trochę niżej 😁
UsuńO MÓJ BOŻE
OdpowiedzUsuńCo tu się stało? Jak to się stało? Czemu to się stało?
UsuńNie to musi być jakiś podstęp, jeszcze rodział wcześniej Draco mówił, że kocha Hermione, to niemożliwe żeby cały czas udawał.
UsuńJa też nie wiem... nie mogę zachwycać się #babymalofy po tym co jego ojciec zrobił
UsuńNaprawdę mam nadzieję, jestem prawie pewna, że to nie Draco, przecież cały światopogląd by się zawalił gdyby to był on.
UsuńRozwiewam wątpliwości - z Astorią rozmawiał Draco :D
UsuńNNNNNNIIIIIIIIEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!
UsuńŚwiatopogląd właśnie się zawalił
UsuńRYCZĘ... jak bóbr...
UsuńAle przecież tak nie może być!!!
UsuńNieee ;( lepiej zeby mial K*rewsko dobre wytlumaczenie na to ! I pewnie bedzie mial. Ale teraz mam mega bulwersa !
UsuńTo teraz mam nadzieję, że tam jest jakiś podstęp i on tak wcale nie myśli, a jeśli to prawda to chyba go wykastruję tępym nożem za to co chciał zrobić Hermionie
UsuńAle no k*rwa kolejne tłumaczenie?!?!
UsuńCzy on się nie uczy na błędach!!!
Niektórzy sa wyjatkowo oporni jesli chodzi o naukę na błędach ! Ale lepiej dla Draco żeby to sie dobrze skończyło.. bo nie wiem jak -ale jesli nie -to skopie mu ten jego idealny tyłek i zostawię na pastwę Ginny w pokoju bez klamek!
UsuńO tak M.i teraz to ja zaczynam żałować, że go z nią nie zostawili!!!
UsuńNie, nie i jeszcze raz nie! Ja nie wątpię w naszego Smoczka. To na pewno jakieś nieporozumienie!!!
UsuńAle skoro to faktycznie on gadał z Astorią, to nie wiem czy jest to zwykłe nieporozumienie :(
UsuńI jak ta Hermiona ma uwierzyć w jego miłość???
Cały czas olewał Astorię i mówił, że ona go nic nie obchodzi. W sumie nie miał powodu, żeby wciskać jej kit o tym że pozbędzie się Hermiony
Usuń.....
Usuń.....
......
Zatkało mnie na MAKSA.....
Ja się pytam jak koleżanki wyżej co tutaj do cholery jednej się wydarzyło 🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯 (palec mnie już boli od wyciskania tej buźki a chciałabym jeszcze ich więcej 😅)
Co to wszystko ma znaczyć ❓❓❓❓❓
Jak Cię uwielbiam tak w tej chwili mam ochotę... jechać pod Twój dom i błagać o kolejny rozdział bo... bo nie chce się powtarzać że oszaleje bo wydaje mi się że już oszalałam 🤪😆 masz szczęście że nie znam adresu 😡😢😫😉
Błagam proszę zlituj się daj chociaż jakiś skrawek z następnego etapu żeby uleczyć moje nerwy bo jak Merlina kocham dzisiaj nie zasnę a jeśli nawet to będę mieć koszmary w nocy 😫😫😫😭😭😭
nie wiem! nic już nie wiem z tych nerwów!!! W głowie mi się kręci od tego!
UsuńAnn nie rób mi tego, ja tutaj się brzytwy chwytam 😥
UsuńJa już nie wiem co myśleć, z jednej strony nie mogę uwierzyć, że byłby do tego zdolny, a z drugiej nie mogę znaleźć żadnego sensownego usprawiedliwienia 😢
UsuńPaulina no ja mam tak samo!!!
UsuńAgo nasza przepiękna, te emotki idealnie odzwierciedlają stan mojej głowy po przeczytaniu tego rozdziału 🤯🤯🤯
UsuńLynn ja już tak się trzęse z nerw to masakra głowa mnie boli i czuje się dokładnie tak samo jak 15 minut temu kiedy przeczytałam ten... tekst😭😭😭😭 który rozwalił mi mózg na części pierwsze i czuje że mam teraz w głowie kalafior który właśnie gotuje 😅😅😅 Merlinie dobrze chociaż że nie jestem z tym sama że wszystkie mamy podobne odczucia i mogę się nimi podzielić bo serio bym chyba zeszła na zawał z emocji 🤯😫😫😫
UsuńMój mózg się zepsuł....
UsuńMój już zalany winem, ale ono nie pomaga... A myślałam, że wino zawsze rozumie 😅
UsuńO matko jedyna!!!
OdpowiedzUsuńNo nie!!! Powiedz mi, że to Lucek!!! Że to Lucek chce się pozbyć Hermiony i że Draco nigdy nie wypowiedział takich słów!!!
aaaaa już nawet nie pamiętam nad czym się miałam rozpływać w zachwycie po takiej końcówce!!!
No nie to nie może być Draco albo planuje ich wszystkich zamknąć w psychiatryku albo to nie był Draco tak nie można 😓😭 oh Theo Theo dał jej bardzo ładny prezent, Flint dobrze że jest usmiercony. Piękne obrazki i to ile. 😍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam jeszcze mocniej na kolejny rozdział 💛
Ja myślę że ona ucieknie do Theo teraz...
UsuńDraco coś Ty zrobił? To musi być Lucek
Ja tez mam swoje przypuszczenia.. ale teraz to już nic nie wiadomo..
UsuńChcoiaz sie łudze przeokropnie że on musial tak powiedziec zeby wcześniej ja ochronic..
Ej a może po prostu to wszystko nie tak. Co z tego, że to był Draco. Może tak mówił na samym początku, a teraz Astoria mu to przypomniała? Przecież przerwał im Zabini i Hermiona nie usłyszała już więcej...
UsuńMam nadzieje ze ten mistrzunio kazał my odsunąć Astorie nawet takim kłamstwem od nich na jakis czas -bo inaczej skonczylo by sie to tragedia i nie bylo by malego Leo.. a teraz Draco jest w dupie ogolnie... :p
UsuńMam minę jak ryba wyjęta z wody :o co tu się porobiło? Nie ogarniam... Ale jak to? Błagam napraw to :)
OdpowiedzUsuńTo jest już zbyt duża drama ����������
OdpowiedzUsuńOno nie mogą mieć chodź chwilę spokoju....
Nie wierzę że to Draco to pewnie Lucjusz..
Venetiio naprawdę ja już mam ciśnienie wysokie Ale teraz to już nie wiem....
Następny rozdział o północy ja inaczej nie zasnę... już naprawdę zaczynam się zastanawiać czy to będzie happy end?? Jeśli to Draco to już mu nigdy nie wybacze..����������������������������������
#babymalofy cudo ❤❤❤❤❤
UsuńSerduszko mi pełnię jak nie będzie happy endu 💔
UsuńPęknie*
UsuńA tak w ogóle, to wino że stresu otworzyłam 🍷
Ja już nie wiem co pisać to jest straszne i że to Draco powiedział ��������������������
UsuńAaaaa! Zlituj się kobieto i daj następny rozdział... Bo znowu nocka nieprzespana z tych emocji będzie! Uwielbiam to opowiadanie! Wszystkie uwielbiam... ale następne zacznę czytać jak zobaczę epilog, to nie na moje nerwy! 🤣
OdpowiedzUsuńZgadzam się to jest niemożliwe żebyśmy spokojnie poszły spać to czymś takim
UsuńSpać??? Ale jaaaaak???
UsuńTo się nie da!!!
Drży mi warga, zgrzytają zęby, serce ma palpitacje, a pod powiekami wręcz kłębią się łzy!!!
I to wszystko z tej dramy!!!
A taki piękny początek... wesele, chrzciny... ukatrupienie Flinta :D
Heh same chciałyście rozdział teraz! Ja spełniam wasze zachciewanki :P
UsuńTo moja zachcianka jest kolejny rozdzial ! Nieeeeeeee nie mozemy isc spac po takim rozdziale i zyc w takiej niepewnosci !!!! ;( ;( ;(
UsuńPotwierdzam, daj kolejny rozdział, prosimy!!!
UsuńSzczerze mówiąc - to byłby kolejny strzał w pysk, jakby jednak happy endu nie było. Czytałam na Wattpadzie Dramione „Więzień” - chyba nie przeżyje drugi raz takiego mindfucku, a zaczyna to niebezpiecznie tak wyglądać...
UsuńMoja zachcianką też jest kolejny rozdział 🙏🙏🙏 Pliska 🥺 Albo chociaż jakiś taki piękny, leczący złamane serduszko spojler 🥺🥺🥺
UsuńDlatego polecam herbatkę. Herbatka nie pyta, herbatka rozumie. To ja może idę po następną, bo tak na sucho to ja nie wytrzymam.
UsuńDolej rumu do herbatki Elojza... herbatka wystarcza na zwykle oczekiwanie, a nie na taką bombę!
UsuńOlaS czytałam kiedyś. Rozwalenie psychiki gwarantowane. 😉
UsuńTo byłby dobry plan. 🤔 Gdybym tylko spożywała alkohol. 😂
UsuńHa Elojza, ja tu już na etapie wina. Mnie właśnie wino nie pyta i rozumie. To już po prostu ten etap 😂😂😂
UsuńMam za sobą niezliczona ilość opowiadań, po polsku i po angielsku, ale jeśli chodzi o klimat psychologiczny - tamto to po prostu WOW.
UsuńZa to w moim ulubionym gatunku Dramione, oznaczonym jako Explicit (czyli sceny erotyczne opisane, a nie „w domyśle”) Grand Prix dla Ciebie Venettio!
Tak czy siak - „więźnia” polecam, poczytaj droga autorko w wolnej chwili, może porwiesz się kiedyś na takie mroczne klimaty? Twój styl i psychologiczne zagrywki to mogłaby być mieszanka wybuchowa!
Elojza jak ty zdołałaś przeżyć Rozejm na herbacie???
UsuńJa tylko na winie :D
Herbatka to moje najwyższe bóstwo ( tuż po Venetii 😅 ) i jest właśnie idealna na takie kryzysowe sytuacje. Zwykła czarna herbata i ( uwaga proszę nie bić ) 3 łyżeczki cukru.
UsuńAaaaa! Zlituj się kobieto i daj następny rozdział... Bo znowu nocka nieprzespana z tych emocji będzie! Uwielbiam to opowiadanie! Wszystkie uwielbiam... ale następne zacznę czytać jak zobaczę epilog, to nie na moje nerwy! 🤣
OdpowiedzUsuńTy to kochasz nas torturować nagłymi zwrotami akcji😲 chcesz żebyśmy spać nie mogły czekając na kolejny rozdział 😘
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej 😁😁😁😁
No nieeeeeeee, to jest najgorsza drama ze wszystkich możliwych dram na świecie!!! 😭😭😭 A tak miło było na początku, śmierci Flinta, taki uroczy Nott i jeszcze bardziej uroczy prezent od niego i ten piękny ślub i poród i mały Leo i wszystko tak pięknie było! I jak tak czytam i czytam i czekam, aż sobie powiedzą, aż będą wyznania... A tu klops 😭😭😭 No ja oszaleję przecież Venetiio, to jest DRAMA NAD DRAMY!
OdpowiedzUsuńNo ale tak poza tym, to rozdział oczywiście wspaniały i malowidła Gryglene cudowne. Jestem totalnie zakochana w #babymalfoy ❤️❤️❤️
Po tej rozmowie z Astorią wyjaśnia się o co chodziło Lucjuszowi z tym : To wiele ułatwi. Ale zwrot akcji😲
OdpowiedzUsuńSpoiler: Ostatni rozdział jest bardzo długi - ma 16 stron :)
OdpowiedzUsuńLeżę w wannie, daj poczytać! 🤣
UsuńOh wow, 16 stron?! Ta wiadomość tak troszkę leczy moje złamane po tym rozdziale serduszko. Ale tak tyci tyci 😁
UsuńJa jestem w takim szoku że nie wiem....
UsuńVenetiia, jak Cię kocham, to po tym rozdziale no...
OdpowiedzUsuńNic nie pomoże, nic!!!
Tylko kolejny :P
Venetiio zostawić nas w takim momencie?!
OdpowiedzUsuńNo wiesz co!
Zgłaszam oficjalny protest Venetiio!!!!!!
OdpowiedzUsuńJako członkini klubu #venetiiomaniaczek #Rozejmomaniaczki oraz #rozejmoholiczek proszę Cię bardzo o kolejny rozdział
Prośbę swoją motywuje tym że to jest niemożliwe żebyśmy wytrzymały dłużej niż do godziny 0.01 na kolejny rozdział Rozejmu. To co przeczytałyśmy łamie nam serce. A do tego powoduje że nie możemy cieszyć się widokiem #babymalofy.
Wierzymy W twoje dobre serduszko kochana Venetiio ❤❤❤❤❤❤❤❤❤.
Czekamy na pozytywne rozpatrzenie wniosku
��������������������������������������������������������������
Pozdrawiamy serdecznie #venetiiomaniaczek #Rozejmomaniaczki #rozejmoholiczki oraz Venetiiomaniaczki
Podpisuję się pod wnioskiem Joanny! Wszystkie powyższe hasztagi bardzo popieram i je wyznaję 😁
UsuńJa może nie do końca jestem za protestem, ale postulat do Venetii o ratowanie naszych serc i swoich czytelniczek od skrajnego poziomu kortyzolu i adrenaliny, które mogą spowodować nieodwracalne zmiany w naszych organizmach!!!
UsuńJako aktywna członkini tych klubów ;) -Podpisuje sie pod powyższym !
UsuńTak się nie da żyć!!
Podpisuję się rekami, nogami i jak trzeba załatwię podpis nawet od mojego chomika 🤣🤣🤣
UsuńPodpisuję się pod tym rękami i nogami! Po czymś takim nie da się normalnie funkcjonować #rozejmoholiczki #Venetiiomaniaczki
UsuńBłagamy o nowy rozdział!
Popieram!szybko kolejny rozdzial!
UsuńAnn to byli napisane szybki i w szoku po przeczytaniu Rozejmu ������������������
UsuńI ja jeszcze tutaj skomentuje, ze ja tez ja tez ja tez!!!
UsuńRównież się podpisuję rękami, nogami, głową, zębami, kaloryferem spod parapetu, ręką sąsiada, łapą psa sąsiadki...
UsuńRęką sąsiada 😂😂😂 A fajny ten sąsiad? 😁
UsuńO matko boska... człowiek tutaj liczył.na on ah wyznania miłości A tutaj kolejna drama i jak tutaj teraz iść spać i jeszcze nie mieć nocy pelnej koszmarów 😭😭😭😭😭😭
UsuńJak tu iść spać, nie śnić koszmarów i iść jutro do pracy na 12godz???
UsuńUroczyście przysięgam że knuje coś nie dobrego 😄😅😉 nie no jeszcze raz....
UsuńUROCZYŚCIE PRZYSIĘGAM ŻE WZZYTSKIE MOJE KONCZYNY I WSZYSTKIE MOJE ORGANY SPRZEDAM NAWET ZABINIEMU ŻEBYŚ TY KRÓLOWO NASZA NAJULUBIEŃSZA AUTORKO NASZA GWIAZDO KTÓRA ŚWIECISZ PROSTO ZE SKLEPIENIA NIEBIOS ŚWIATA DRAMIONE NAJJAŚNIEJ I ROZŚWIETLASZ NAM CODZIENNOŚĆ TYLOMA BARWAMI EMOCJI ZLITOWAŁA SIĘ NAD TWYMI SŁUGAMI I DODAŁA ROZDZIAŁ JAK NAJSZYBCIEJ... A najpóźniej do 0:01 😆 Błagam ❗❗❗😭😭😭😭 i czekam 😫😫😫😫
Taki starszy miły pan 😝
UsuńPrzyłączam się do petycji, próśb i błagań :)
UsuńLynn i Songsterka dziękuję 😘😘😘chociaż przez chwilę mam uśmiech na twarzy ale w głowie nadal kalafior 😅😆
UsuńKalafiory są zdrowe i dostarczają niezbędne wartości odżywcze. Przetrwasz jako jedyna z nas wszystkich 🤣
UsuńJa też się podpisuję, wszystkim co mam, a mam 6 współlokatorów 😀 nie możesz nas tak zostawić. Tak się nie robi
UsuńPodpisuję się nawet moim kotem 😂😂😂
UsuńCo tu sie wydarzylo! I co mu przyszlo do glowy zeby wygadywsc takie rzeczy Greengrass? I cholernie nie podoba mi sie to, co powiedzial Lucjusz...Ze fakt, ze maly jest podobny do Draco, wiele ulatwia. Bo wtedy nie bedzie pytan i domyslow jesli chodzi o matke🤔 Czy on faktycznie ma zamiar sie jej pozbyc? Teraz, gdy juz urodzila? Mowie oczywiscie o Lucjuszu, bo Draco wiem ze ja kocha...Ale mam metlik w glowie, nie mam pojecia co o tym wszystkim myslec 😂 cos czuje ze teraz z nadmiaru emocji bedzie mi sie to wszystko snilo. No i ciekawa jestem czy Hermiona ucieknie. Ja bym tak pewnie zrobila, z samego strachu o dziecko 😐 2 rozdzialy zostaly a tu do samego konca czekaja mnie mini zawaly zerca...
OdpowiedzUsuńNo teraz to juz sie nie koge doczekac nowego rozdzialu...Najlepiej jakby byl jeszcze dzis, w najgorszym wypadku jutro rano, byloby idealnie 😍😂
Pozdrawiam!
LITOŚCI, PROSIMY LITOŚCI
OdpowiedzUsuńLucek w ciele Draco knuje z Astorią w ciele Dafne? Bo nie wierzę, że Draco powiedział takie rzeczy Astorii! Coś takiego na wieczór, jak ja mam teraz iść spać?! O rany, ty to umiesz człowieka rozbudzić Venik...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, co to za tekst o ułatwiającym podobieństwie? I nie Lucku ty glizdo w ludzkiej skórze nie mów hop! Mój syn jak się urodził też był jak skóra zdjęta z męża, a teraz z miesiąca na miesiąc zaczyna przypominać mnie. Więc jeszcze się możesz zdziwić ty podła kreaturo i ciekawe jak się będziesz tłumaczył!
UsuńMam nadzieję, że mistrz powiedział Draco w komnatach jak się pozbyć Lucjusza, bo jak nie to sama się tam teleportuję i gada uduszę gołymi rękami!!!
Pomogę Ci!!! Obie udusimy Lucjusza :D
UsuńJa tu czekałam na wyznanie miłości, a tu takie rzeczy! Ale w następnym rozdziale już musi to być- no musi! 🤣 Ale co jak co jesteś mistrzynią nieprzewidywalnych akcji, serio 😁
OdpowiedzUsuńCzekam również aż sprowadzą Lucka na ziemię.. o co mu wgl chodziło?
Madonna - You'll See
OdpowiedzUsuńMyślisz, że nie potrafię żyć
Bez Twojej miłości
Zobaczysz
Myślisz, że nie dotrwam
Do następnego dnia
Myślisz, że oprócz Ciebie
Nie mam już nic
Zobaczysz
Jakoś, w pewien sposób
[...]
Całkiem sama
Nie potrzebuję nikogo
Wiem, że przetrwam
Wiem, że przeżyję
Wszystko będzie po mojemu
Nie potrzebuję tym razem nikogo
To będzie moje
Nikt mi tego nie odbierze
Zobaczysz
[...]
Prawda jest po mojej stronie
Po Twojej są oszustwa
Zobaczysz
W jakiś sposób, pewnego dnia
Całkiem sama
Nie potrzebuję nikogo
Wiem, że przetrwam
Wiem, że przeżyję
Wszystko będzie po mojemu
Nie potrzebuję tym razem nikogo
To będzie moje
Nikt mi tego nie odbierze
Zobaczysz
*
CO TU SIĘ ZNOWU ODJANIEPAWILIŁO????
Songsterko! Jak Ty to robisz, że tak idealnie trafiasz ze wszystkimi nutkami? 😭😭😭 Masz wszystkie piosenki świata wykute na blachę, że zawsze tak szybko znajdziesz coś idealnego? 😁
UsuńMoże nie wykute, ale jakoś tak sytuacje mi się łączą z tytułami piosenek. Jak nie pamiętam tekstu, to sprawdzam i jak pasuje to wstawiam. Często miałam tak, że już się prawie poddawałam, bo serio nic nie pasowało 😅 ale w końcu przeglądając listę piosenek na telefonie coś się znajdowało. Od razu się nie skojarzy wszystkich.
UsuńJestem pod mega wrażeniem. Zawsze jak widzę, co polecasz, to momentalnie odpalam Spotify i zawsze mam jakieś wspomnienia z daną piosenką. No cudo 🥰🥰🥰
UsuńDziwię się, że tak wiele z Was zna niemal każdą piosenkę, gdzie jak komuś coś puszczam to mówi "nie znam", albo "no, spoko" xD
UsuńHmm no jeśli o mnie chodzi, to ja po prostu kocham słuchać muzyki. A że nie jestem specjalnie nastawiona na dany gatunek muzyczny, to po prostu słucham wszystkiego. Uwielbiam za to Spotify, bo mogę sobie wybierać playlisty dekadami. I teraz na przykład choruje na lata 60 i Marvina Gaye'a słucham do oporu 😁
UsuńTeż bardzo kocham muzykę i od zawsze interesowałam się tą starszą. Przez ostatnie dwa lata przekonałam się do nowoczesnych, ale nadal mam ogromny sentyment do tych z lat 60,70,80,90. A urodziłam się zaraz po 2000 roku 😝
UsuńNie znam Marcina Gaye'a i zaraz naprawię ten błąd 😄
Marvina* głupia klawiaturo xd
UsuńBezbłędne za każdym razem ❤❤❤❤ płacze przy piosence teraz i podziwiam Twój talent jednocześnie ❤😍😘😭😫😫😫
UsuńDziękuję ��
UsuńPosłuchałam Lets get it on. Idealny klimacik, żeby się wyszumieć i wyluzować ��
Songsterko, to polecam Marvina Ain't no mountain albo Lets get it on - kocham stare kawałki. W liceum przeżywałam ogromną fascynację Elvisem 😁 Widzisz, ja jestem z początku lat 90, to dzieli nas około 10 lat, ale miłość do muzyki jest ponadczasowa 😁
UsuńTeż kiedyś szalałam za Elvisem. Mam jeszcze starą kasetę z jego kawałkami. Chyba będę musiała podłączyć starego grata, przypadkowo nazwanym radiem 😂
UsuńZe co ?!?!?! Już chwile nie komentowałam mimo, ze na bieżąco czytam każdy etap... ale ten rozdział! Mam nadzieje, ze Draco powiedział tak tej durnej Astorii tylko po to żeby się odczepila. 😖 przyłączam się do ogólnego błagania o kolejny rozdział! Inaczej od 7 rano moja praca będzie totalnie nieefektywna, nie wspominając już o dzisiejszym wieczorze pełnym napięcia 😭😭😭
OdpowiedzUsuńNieeeeee!!!! co tam się dzieje! Wyczytałam wyżej, że to Draco rozmawiał z Astorią. To łamie serce! Ale jestem pewna, że masz na to super wyjaśnienie! Na razie nie umiem żadnego logicznego wymyślić, bo to łamie serce. Też liczyłam, na piękne wyznania miłości nad #babymalfoyem ♥ który notabene jest przecudny!!
OdpowiedzUsuńDołączam się do próśb o nowy rozdział ♥ emocje nie mogą opaść!!
Dużo weny i zdrówka :)
Ze co ?!?!?! Już chwile nie komentowałam mimo, ze na bieżąco czytam każdy etap... ale ten rozdział! Mam nadzieje, ze Draco powiedział tak tej durnej Astorii tylko po to żeby się odczepila. 😖 przyłączam się do ogólnego błagania o kolejny rozdział! Inaczej od 7 rano moja praca będzie totalnie nieefektywna, nie wspominając już o dzisiejszym wieczorze pełnym napięcia 😭😭😭
OdpowiedzUsuńZe co ?!?!?! Już chwile nie komentowałam mimo, ze na bieżąco czytam każdy etap... ale ten rozdział! Mam nadzieje, ze Draco powiedział tak tej durnej Astorii tylko po to żeby się odczepila. 😖 przyłączam się do ogólnego błagania o kolejny rozdział! Inaczej od 7 rano moja praca będzie totalnie nieefektywna, nie wspominając już o dzisiejszym wieczorze pełnym napięcia 😭😭😭
OdpowiedzUsuńEhh za pięknie było 😂 ale zgadzam się z wszystkimi, że ciężko będzie zasnąć z takim niedosytem 🙁
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle, to zauważyłyście, że w 50 minut nastukałyśmy 100 komentarzy? Ja wiem, że tu tempo niezłe le, ale teraz to jestem w szoku 😂
OdpowiedzUsuńMnie po tym rozdziale nie zdziwi już nic!!!
UsuńNo w sumie racja 😥😥😥
UsuńWtf 😱😱😱😱 brakło mi słów co się tu odwaliło 🤭
OdpowiedzUsuńJestem w takim szoku, że brak mi słów...
OdpowiedzUsuńSzok szok szok 😲😱 czekam na kolejny rozdział i mam nadzieję, że wyjaśni się ta sytuacja bo nieźle się namieszało.
Czekam z utęsknieniem 💚
Nawet nie wiem co napisać, zatkało mnie, siedzę ze szczęką na kolanach i nie wiem jak dalej funkcjonować bez rozkmin co tu się stało...
OdpowiedzUsuńCzłowiek się spodziewa słodyczy i wyznań a tu drama kalibru bomby atomowej spada mu na łeb...
PROSZĘ... NIE, JA BŁAGAM O KOLEJNY ROZDZIAŁ :D
Boudika ta drama to mi chyba wybuchła jak bomba atomowa w głowie...
OdpowiedzUsuńBrak mi już pomysłów jak to poskładać!!!
Tak wybuchła i zrobiła totalny lej emocjonalny... A pomóc tylko może kolejny rozdział chyba, obawiam się, że nic innego nie pomoże.
UsuńTo już nie jest Drama to jest już coś więcej
UsuńBoudika.Nox święte słowa 😫
UsuńJoanna, stopniowanie dram: drama Drama DRAMA xD Moim zdaniem to DRAMA :D
UsuńCzy wyście wszystkie lekko nie zaraziły się od Ginny?
OdpowiedzUsuń113 komentarzy w godzinie? :D
Chcecie pobić rekord świata, czy co? :D
Spokojnie - CAŁA GRUPA RAZEM ZE MNĄ!
WDECH!
WYDECH!
WDECH!
WYDECH!
:D
Zdecydowanie czuję się jak Ginny!!!
UsuńVenetiia raaaatuj :D
UsuńChciałam wrzucić Wam jakiś spoiler, ale co bym nie wybrała, jak nic skończy się rozniesieniem mi bloga w posadach :D
UsuńStrasznie mocno potrzebujemy kolejnego rozdziału! I Bardzo bardzo mocno o niego prosimy 🥰🙏🏻
UsuńPod wpływem tych emocji aktualnie można swierdzić u nas bezdech. Jedyni lekiem jaki istnie na uratowanie tej sytuacji oraz naszego zdrowia zarówno fizycznego jak i psychicznego jest rodział nr 45
UsuńJa mogę nie czytać spoilerów byle przeczyta kolejny rozdział po północy
UsuńNaprawdę nie mogę... Gryglene nie kończyła robić ilustracji :P
UsuńŁatwo pisać, próbowałam oddychać w papierową torebkę żeby się uspokoić i nic, joga też nie pomaga... :D
UsuńTak!!! Jedynym lekarstwem dla nas i dla bloga, abyśmy go nie rozniosły jest tylko i wyłącznie etap 45!!!
UsuńBłagam ilustrację są piękne Ale nie wiem czy damy radę wytrzymać ... może w aktualizacja dodasz prace Gryglene
UsuńWdech i wydech, wdech i... i... czekaj co? Ja tu się nie dam rady uspokoić 🤣
UsuńMy to już jesteśmy na etapie błagania o kolejny rozdział! ❤️❤️❤️
UsuńMy z chęcią pobijemy kolejny rozdział, Ginny może nam buty pucowac 😂 daleko jej do naszego szaleństwa 😜
UsuńJa tylko chcę dodać, że ryzykujesz też życiem moich pacjentów jutro!!!
UsuńNawet meliska nie pomogła...
UsuńGinny przy nas to jest normalna dziewczyna z sąsiedztwa ❤❤❤
UsuńVenetiio wdech wydech nie pomaga! Nie pomaga nawet kolejny kieliszek wina 😭
UsuńOch nie, to ja już się boję co tam będzie, jak tak mówisz o tych spojlerach 😭😭😭
Heh strasznie Was kocham za te akcje. Normalnie jakbym widziała moją córkę, która 122 razy dziennie pyta "a teraz już mi wolno?" :D
UsuńOptuje za zbiorem prac w epilogu i przypomnieniu najlepszych momentów! Albo wykorzystanie ich w Rozejmie z perspektywy Draco. Nie daj się prosić, wrzuć rozdział!!
UsuńMój narzeczony właśnie wszedł do sypialni i spytał się czy aby na pewno dobrze się czuję bo coś dziwnie wyglądam 😂
UsuńJak nic weźmie mnie za świruskę większą niż Ginny
To my tu zaraz odprawimy akcję 122razy "A teraz już dodasz etap 45???"
UsuńNawet herbata już nie pomaga!!!
UsuńNo własnie akcja #Błagamoetap45 ❤❤❤
UsuńNawet wódka nie pomaga to już jest problem
UsuńA ja próbowałam posłuchać relaksującej muzyki, ale tak jestem rozemocjonowana, że Sabaton musi wlecieć bo inaczej się nie wyładuję.
UsuńAND THAT'S WHEN THE DEAD MEN ARE MARCHING AGAIN! 🎸🔥
Dziewczyny UWIELBIAM WAS ❗❗❗❗❤ Troszeczkę mi lepiej 😉
UsuńTak na prawdę śmieje się do rozpuku ale nie mówcie Królowej bo ja i tak mam w tej chwili załamanie nerwowe 🤪🤯🤣
#Błagamoetap45 🙏🙏🙏🙏🙏
UsuńMi już nawet kontrolny papieros nie pomoże, to może zrobić tylko kolejny rozdział 😂
UsuńKrólowo Nasza przecież wszyscy wiemy że masz OGROMNE serce i nie pozwolisz nam umrzeć z pragnienia 🥵🥵🥵🥵
UsuńA Twoja córka jest mistrzynią świata w opartym dążeniu do celu wszelkimi metodami 😄 ciekawe po kim to ma 🤔😅😆😊 he he 😘😘😘😘😘
Nie zasnę dzisiaj 😥 jak ja mam żyć po takim rozdziale 😥 emocje mnie rozwalają wręcz 😥😥
OdpowiedzUsuńWhaaaaaaat?
OdpowiedzUsuńCo tu się omerlimowalo?
Malfoy bo ja nie wiem czy ja mam Cię do kąta postawić i po pejcz pójść! Tego się nie spodziewałam! Tu jest jakies ukryte dno, na pewno. Jakies takie głębokie ale jest na bank!
I Nott się okazał fajny facet, taki „nie mogę Cię mieć ale chociaż zabije kolesia który Ci zagraża”
Ślub Nevilla i Pansy ❤️❤️❤️
Ale Astoria?! Draco?! Obgryze paznokcie z emocji
To, co zrobił Theo, jest przeurocze i na swój sposób tragiczne ❤️ Ujął mnie tym mocno
UsuńTak, prezent od Theo cudowny ❤️ Ale teraz rzeczywiście czuje się jak rozejmowa Ryża skoro się z tego cieszę 😂😂😂
UsuńJa czuję się się że prz nas Ginny to normalna laska z drobnym problemem...
UsuńTheo mój bohater
Też mi się wydaje, że Ginny przy naszym obecnym poziomie psychozy po tym rozdziale to igraszka :D
UsuńGinny przy nas to nawet problemu nie ma, skoro wszyscy świętują ze Flint wita się z Jaszczurem bez Nosa 😂 trzeba uważać, żeby białe kaftany po nas nie przyjechały 😂
UsuńJoanna, normalna laska? Moim zdaniem okaz zdrowia psychicznego :D
UsuńGinny w sumie nie ma problemu, po prostu lubi jak facet dotrzymuje słowa 😂
UsuńEwentualnie może się poszczycić zbyt dobrą pamięcią, bo nawet po 10 latach wypomni małą obietnicę, ale czy dobra pamięć to wada ? :D
UsuńGinny przy nas teraz to oaza spokoju i opanowania 😂😂😂
UsuńCzy my tu serio rozpływamy sie nad morderstwem?🤣
UsuńMnie też tym oczarował totalnie 😍
Luolei to było naprawdę słodkie ❤❤
UsuńKwiaty bym mu wysłała w sumie za to, ma ktoś adres? 😂
UsuńMózg to mi się chyba zamienił w papkę po przeczytaniu tego rozdziału... Draco jest bardzo blisko ponownego zostania draniem w moich oczach, JAK on mógł obiecać coś takiego Astorii? Nawet przed ślubem? Palant!
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo nie wiem co mam myśleć o tym...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa mam obecnie na twarzy bardzo ciężką odmianę „what the fuck”
UsuńPlus, co takiego planuje Lucek...
OdpowiedzUsuńWiedziałam! Po prostu wiedziałam,że będzie jakaś drama!🤪. No ale takiej się nie spodziewałam 🙈🙈.Mam nadzieję,że to wszystko jest jakąś grą i Astoria w końcu zniknie...ze zachowanie Draco'na ma jakiś określony cel i wszystko tak czy inaczej dobrze się skończy 😔. Do samego końca jest tutaj po prostu mnóstwo pytań! Ale za to Cię uwielbiam ❤❤
OdpowiedzUsuńBuźka!😘
Uwaga robię za niecierpliwe dziecko:
OdpowiedzUsuńNo kiedy ten rozdział!!! Ja chce już!!! 🐉 - smoczek tez prosi!
haha ja mam z mózgu papkę, więc nawet nie muszę robić za niecierpliwe dziecko :D
UsuńVenetiio a możemy już dostać rozdział???
OdpowiedzUsuńNajłatwiej poznać po mnie bycie rozemocjonowaną po tym, że chaotycznie dodaję komentarz za komentarzem, zamiast zebrać myśli do kupy i wysłowić się jak człowiek 😂
OdpowiedzUsuńAle Veniku! Coś Ty mi zrobiła z moją głową i rozejmowym sercem, ja już tu miałam wszystko poukładane, tylko wyznania miłości brakowało, a tu nagle BUM! Wysadziłaś mi całą koncepcję w powietrze. Nie mogę już patrzeć na Malfoya w ten sam sposób... Chyba, że będzie miał bardzo, bardzo dobre wyjaśnienie.
Gdzieś tam już to pisałam wyżej, ale Theo skradł moje serce tym, co zrobił. Nie codziennie dostaje się w końcu święty spokój🤪
Moją rozedrganą duszę uspokoi tylko kolejny rozdział!😭😭😭 Litości Venetiio, nie mogę znieść myśli, że Malfoy jest jednak palantem 😅 Oby tam było jakieś dobre wytłumaczenie...
Pozdrowionka!
Dostosowując Kazika do hymnu #Rozejmomaniaczek
OdpowiedzUsuńNie mam na nic czasu, bo czytam rozejm
Nie mam na nic czasu, wcale a wcale
Nie mam na nic czasu, bo czytam rozjem
Nie mam na nic czasu, wcale a wcale
Nie mam na nic czasu, bo czytam
Nie mam na nic czasu, coś mówisz do mnie
Nie mam na nic czasu, bo zbliża się on
Kolejny rozdział Rozejmu
❤❤❤❤❤
👏🏻 👏🏻 👏🏻 👏🏻 👏🏻
UsuńKOCHAM 💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜
Ja się sama musiałam napić, jak zobaczyłam, co tu się dzieje! Dziewczyny ja Was proszę... Rozdział jest dopiero od godziny! Naprawdę to już tak długo, że nie wytrzymacie? :D
OdpowiedzUsuńGodzina czasu ludzkiego A dla #Rozejmomaniaczek cała wieczność
UsuńNo tak. Po takim rozdziale 5 minut to mnóstwo czasu 😀
UsuńGIMMIE GIMMIE GIMMIE A ROZEJM AFTER MIDNIHGT...!🎶
Usuń*tupie nogą i płacze* Nie! 😂😂😂 Czuję się jak osioł ze Shreka, który w kółko pytał, czy daleko jeszcze 😂
Usuń...
to kiedy kolejny rozdział?❤️
Już piję trzecią herbatę na uspokojenie i nic nie pomaga, a mam wrażenie, że zaraz rozniosę całą chałupę z tych nerwów. To chyba coś znaczy. 😅
UsuńGyglene szybko rysuje... :D Jak tylko dostanę rysunek - a pogadaniam ją, spanikowana Waszym... entuzjazmem, to obiecuje, że dodam :D
UsuńPoza tym rozejmoholizm to już poważna jednostka chorobowa, nie powinno się jej ignorować!😂😂😂
UsuńOdczuwanie czasu to rzecz względna 🤣
UsuńPo prostu twoje opowiadanie to jak taka zajebista książka, otwierasz, czytasz i myslisz sobie "a jeszcze tylko jeden rozdział" a nagle budzik dzwoni bo trzeba iść do pracy/szkoły/ na uczlenie...
Albo jak serial- no niech mi ktoś powie że nie oglądał calego sezonu na raz? 🤔😂
Czasami po prostu jest coś tak super, że 1h przerwy to bardzoooo duzooooooo :D
Odpowiem krótko - nie wytrzymamy. Od godziny odświeżam bloga sprawdzając czy się nie złamałaś pod naszym naciskami 🌸
Usuń--------- to nib6 imituje "flat line". Venettio,błagam ciąg dalszy! Czytałam to jadąc autem z moim facetem. Jechaliśmy z Mcdrive A ja z wrażenia nie utrzymalam napojów i się wylały w nowym, świeżo kupionym autku. Cudo mojego faceta, wkurzył się i poszedł się napić;( mam nadzieję że nie czekają mnie ciche dni. Poratuj!!!! Co mi tam ten obrażalski, ja tu nie usiedze czekając na kolejny rozdział:( proszę, proszę,proszę!
OdpowiedzUsuńO w paszcze lwa!!! Co TUTAJ sie dzieje?!
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy na sam koniec! Mam stan przedzawałowy ! Jak to? Pewnie Draco tak palnął, jak jeszcze nawet nie wiedział jak Hermiona wyglada i to było przed sama ceremonia. Ale jeszcze te słowa Lucka.. „to wszytsko ułatwi”. On chce sie pozbyć Hermiony! Jak nic! Padalec jeden!
Nie No ja nie przeżyje chyba bez wiedzy „co dalej”.
Och Venettio! ❤️ Zlituj się nad nami 🙏🏻😘❤️