sobota, 5 czerwca 2021

Przyrzeczona - Rozdział IX

 Dedykacja: Dla Elizy - tak poetycko 😉💙

Betowała Neska 💖


💍💍💍

31 października 1998


      Obudziła się z dziwnym przeczuciem, że jest obserwowana. Otworzyła oczy i odetchnęła lekko. Zasłony wokół jej łóżka były zasunięte, więc nikt nie widział jak śpi. Ziewnęła szeroko i podniosła się, by móc się wygodnie przeciągnąć.

- Dzień dobry, panienko.

Wrzasnęła i podskoczyła do wezgłowia, mocno naciągając na siebie kołdrę. Dopiero po chwili uświadomiła sobie, że w nogach jej łóżka stoi nie kto inny, tylko najprawdziwszy skrzat domowy… A raczej skrzatka, która miała na sobie białą, wykrochmaloną sukienkę z dużym zielonym „M” na piersi.

- Czy Strzałka panienkę wystraszyła? Przepraszam bardzo! Strzałka nie chciała! – zapiszczała skrzatka, a jej duże, zielone oczy wypełniły się łzami.

- Nie… Tak… Trochę… - wyjąkała z konsternacją Hermiona.

- Strzałka nie chciała budzić panienki, ale zaraz nadchodzi pora śniadania, a później panienka musi zacząć szykować się do balu.

- Strzałka, tak? – upewniła się Hermiona, siadając prosto.

- Tak. Strzałka od dawna była szkolona, na służkę przyszłej pani Malfoy. Mąż Strzałki, Śmiałek jest skrzatem samego mistrza Dracona…

- Miło mi cię poznać Strzałko - Hermiona przełknęła. – Ale nigdy w życiu nie zgodzę się na to, by służył mi skrzat domowy. Możesz wrócić do domu.

- Panienka jest niezadowolona ze Strzałki? Czy Strzałka zrobiła coś nie tak? – zapytała ze łzami w oczach.

- Ależ nie! Absolutnie! Po prostu nie uznaję wyzysku skrzatów domowych… - wyjaśniła kulawo Hermiona.

- Strzałka to dobry skrzat! Strzałka dobrze pracuje! – zapewniała gorąco.

- Zapewne tak jest, ale naprawdę nie ma potrzeby byś mi służyła – Hermiona nerwowo potarła skroń, w duchu obiecując sobie, że dziś już naprawdę zabije Malfoya, czymkolwiek co znajdzie pod ręką.

- Proszę mi dać szansę, panienko. Strzałka się sprawdzi. Strzałka obiecuje! – błagała skrzatka.

Hermiona westchnęła ciężko i sięgnęła do swojej szafki, gdzie leżał jej szalik Gryffindoru.

- Przykro mi to robić, ale nie mam wyjścia. Oto ubranie. Uwalniam cię od służenia mi – Hermiona wręczyła elfce szalik.

Ku jej zdziwieniu skrzatka przyjęła go od niej i zamrugała wielkimi oczami.

- Strzałka nie rozumie… Strzałka to wolny skrzat panienko. Strzałka pracuje, bo lubi swoją pracę, a państwo Malfoy to dobre państwo dla skrzatów domowych. Od kilku lat wszystkie skrzaty we dworze dostają pensje i mają wolne dni.

- Co? – Hermionie dosłownie opadła szczęka.

- Tak właśnie jest panienko. Strzałka będzie miała płacone za opiekę nad panienką. Proszę mnie nie odsyłać do dworu. Inne skrzaty mogłyby pomyśleć, ze Strzałka źle służyła!

- Ale przecież Zgredek miał tam piekło… - wyjąkała.

- Zgredek był bardzo leniwym skrzatem domowym i to było dawno. Dopiero jakiś czas po jego odejściu, państwo uwolnili nas wszystkich i zaproponowali pracę i pensję – wyjaśniła krótko.

- Cóż… Dobrze dla nich, że zmienili poglądy – Hermiona przeczesała loki dłonią.

- Strzałka ma do przekazania dla panienki list i paczkę – Skrzatka pstryknęła palcami, a przed Hermioną zmaterializowało się eleganckie, wąskie, bordowe pudełko i gustowna koperta.

Wzięła go niepewnie do ręki i rozerwała lakowaną pieczęć z dużym „M”.

 

Droga panno Dagworth-Granger!

Proszę mi wybaczyć, że składam ten list dopiero teraz, ale wspólnie z moim mężem, uznaliśmy, że warto jest dać pani kilka dni na oswojenie się z zaistniałą sytuacją.

Ufam, że wszystko jest już w porządku i będziemy mogły, jak najszybciej skupić się na najważniejszych sprawach w obliczu zmian zachodzących w naszej rodzinie. Mój syn zapewnił mnie, że nie będzie pani miała żadnych przeciwwskazań, bym to ja zajęła się zaplanowaniem waszego przyjęcia zaręczynowego – które, proszę mi wierzyć, będzie jednym z najdoskonalszych, jakie zobaczy magiczny świat. Pragnę poinformować, że poczyniłam już wszelkie, niezbędne przygotowania, a tuż po pani przyjeździe do dworu, będziemy mogły wspólnie zdecydować o reszcie aranżacji przyjęcia.

Proszę również przyjąć ten skromny prezent zaręczynowy ode mnie i mojego męża, jako znak naszej akceptacji i powitania pani w rodzinie. Reszta tradycyjnych podarunków, zostanie pani przekazana po właściwej ceremonii zaręczynowej.

Mam nadzieję, że mój list zastał panią w dobrym zdrowiu. Pani odpowiedź oraz wszelkie inne wiadomości do mnie, mogą zostać przekazywane przez Strzałkę.

Z serdecznymi pozdrowieniami

Narcyza Malfoy

 

    Hermiona miała ochotę roześmiać się na głos, powstrzymała się jednak, doskonale wiedząc, że skrzatka cały czas ja obserwuje. Narcyza Malfoy, pierwsza w kraju orędowniczka zachowania czystości krwi wśród czarodziejów, wita ją w rodzinie i przesyła prezent. Nawet jej szeroka wyobraźnia, nie wymyśliłaby czegoś bardziej groteskowego. Sięgnęła po bordowe pudełeczko i powoli rozchyliła wieko. W środku znajdowała się elegancka, pięknie wykonana bransoletka z białego złota, która mieniła się tysiącami – jak Hermiona podejrzewała – prawdziwych brylantów. Ta rzecz kosztowała zapewne więcej, niż cały dom Weasleyów. Hermiona nie mogła się powstrzymać, dlatego delikatnie dotknęła pięknego przedmiotu opuszkami palców, a bransoletka natychmiast podniosła się i oplotła jej nadgarstek.




- Co do…? - chciała zakląć, ale  znów się powstrzymała, widząc szeroki uśmiech Strzałki.

Złapała za zapięcie, ale to nie chciało ustąpić. Sięgnęła więc po różdżkę i rzuciła serię zaklęć, które też nic nie dały. Na koniec w desperacji próbowała zsunąć bransoletkę przez dłoń – to niestety też okazało się niemożliwe.

- Możesz to ze mnie zdjąć? – spytała.

- Niestety panienko, Strzałka nie może – wyjaśniła naprędce.

Hermiona parsknęła pod nosem, po czym szybko wstała, by móc się ubrać na śniadanie. Podziękowała Strzałce za zaofiarowaną pomoc i zignorowała jej pytanie, czy ma przekazać jakąś odpowiedź pani Malfoy. Miała szczerą nadzieję, że znajdzie Malfoya w Wielkiej Sali i nie będzie musiała specjalnie biec, aż do lochów by znów go ochrzanić za kolejną niemiłą niespodziankę, jaka ją przez niego spotkała.

 
💍💍💍

    Uznała to za dość szczęśliwy dzień, gdy po wejściu do sali, spostrzegła, że Draco spokojnie spożywa śniadanie w towarzystwie Zabiniego i Montague’a. Blondyn, jak gdyby nigdy nic pił kawę i czytał gazetę.

- Cześć Nina! – zawołał na jej widok wesoło Zabini.

To sprawiło, że Malfoy oderwał się od gazety i spojrzał w jej stronę. Od razu uraczył ją grzecznym uśmiechem, odkładając gazetę.

- Dzień dobry kotku, dobrze spałaś?

- Skrzat domowy? Serio Malfoy? – warknęła w ramach powitania.

- Wolny skrzat domowy, Granger. Nie masz o co się ciskać – odparł spokojnie.

- Nie chcę mieć skrzata domowego na usługach! – powiedziała z mocą.

- To ją odpraw, jeśli zdołasz. Gwarantuje tylko, że złamiesz jej tym serce – Draco uśmiechnął się do niej złośliwie.

Hermiona sapnęła z irytacji, ale powstrzymała się od wygłoszenia swojej tyrady, świadoma tego, że cały stół Slytherinu i więcej niż połowa Wielkiej Sali, uważnie ich teraz obserwuje.

- Możesz mi wyjaśnić, dlaczego pomimo wszelkich prób nie mogę tego zdjąć z nadgarstka? – podwinęła rękaw swojego bordowego swetra i wskazała na bransoletkę.

- Ale piękna! – zapiszczała jakaś ślizgonka z piątego roku.

Malfoy ledwo rzucił na to okiem.




- Ponieważ to klejnot rodowy i tylko ktoś z nazwiskiem Malfoy może go na kogoś założyć lub z niego zdjąć – wyjaśnił oględnie.

- Twoja matka mi to przysłała. Zakleszczyło mi się na ręce, gdy tylko tego dotknęłam – warczała.

- Zapewne rzuciła specjalne zaklęcie. Wysłałaś jej już podziękowania? Koniecznie w nich wspomnij, że z chęcią zobaczysz jej ogród różany. Na pewno zyskasz tym kilka punktów – Draco mrugnął do niej porozumiewawczo, po czym spokojnie znów sięgnął po swoją kawę.

- Zdejmij to ze mnie! – zażądała, trzaskając rękę w stół, tuż obok jego talerza.

- Dlaczego? Czyżby bransoletka ci się nie podobała? – zapytała z niewinną miną.

Hermiona ledwo się powstrzymała przed wrzeszczeniem z frustracji. Miała ochotę wykrzyczeć mu wszystko, co leżało jej na sercu. Całą swoją złość na niego i całą tą sytuację, w którą ją wpakowano wbrew jej woli. Jednak wiedziała, że cała szkoła tylko czeka na takie przedstawienie.

- Dużo jeszcze mnie spotka takich niespodzianek? – wysyczała ze złością.

- Zapewne kilka – Malfoy posłał jej promienny uśmiech.

- Dupek! – syknęła pod nosem, tak by tylko on mógł to usłyszeć, po czym odwróciła się i odmaszerowała, ostatecznie rezygnując ze śniadania.

- Miłego dnia Nina! - zawołał za nią Zabini, gdy wychodziła z Wielkiej Sali.




 

💍💍💍


    Gdy wróciła do swojego dormitorium, od progu powitały ją Parvati i Lavender, piszcząc z podekscytowania.

- Co się dzieje? – zdziwiła się Hermiona, widząc ich entuzjazm.

- Tylko spójrz! To najcudowniejsza rzecz, jaką w życiu widziałam! – Brown złapała ją za dłoń i pociągnęła w stronę szafy, na drzwiach której wisiała przepiękna, ciemnozielona, wieczorowa suknia.

- Bardzo ładna Lav, będzie ci w niej do twarzy – Hermiona uśmiechnęła się uprzejmie do koleżanki.

- Ale ona nie jest moja! Przed chwilą pojawiła się tu jakaś elfka i ją powiesiła, mówiąc, że to twoja kreacja na dzisiejszy wieczór.




- To nieprawda! Kupiłam czerwoną sukienkę na dziś – Hermiona zmięła w ustach kolejne przekleństwo. Malfoy naprawdę za dużo sobie pozwalał. Chyba upadł na głowę, jeśli myślał, że ubierze się w to, co on jej każe.

- Musisz ją założyć! Ta sukienka jest przepiękna! Nie może się zmarnować! – nalegały dziewczyny.

- Nie mam mowy!  – powiedziała twardo, nawet nie chcąc patrzeć na zieloną tkaninę.

- Na razie musisz iść się wykąpać, a potem będziemy malować paznokcie… - Parvati pociągnęła ją w stronę łazienki.

- Chyba żartujesz? Bal jest za dziewięć godzin!

- No właśnie, dlatego nie mamy czasu! Na szczęście obiad podają dziś w naszym salonie, bo Wielka Sala będzie szykowana do balu, więc nie będziemy musiały tracić cennych minut. Ruszaj się Hermiona! – Lavender dołączyła do Parvati i współlokatorki wspólnie, dosłownie wepchnęły ją do łazienki.

Postanowiła nie opierać się dłużej. I tak nie było sensu, skoro wiedziała, że dziewczyny i tak w końcu postawią na swoim.

 
💍💍💍

     Hermiona przyglądała się swoim perłowym paznokciom, cały czas starając się ignorować żałosne jęki Lav o tym, jaka szkoda, że taka sukienka się zmarnuje. Mimo wszystko, nie miała zamiaru się łamać. Nie miała się dla kogo stroić, a czerwona sukienka, którą kupiła też przecież była ładna…

- To miło, że wolałaś bym to ja ci ułożyła włosy, a nie twoja skrzatka – gruchała Parvati, rozczesując jej potraktowane olbrzymią ilością eliksiru loki.

- Ona nie jest moja! – zaprotestowała Hermiona.

- Sama mówi, że jest – roześmiała się Lav.

- Należy do Malfoyów. Nie wiem dlaczego wpadli na pomysł, że mogłaby mi pasować służba skrzata domowego.

- Ale mówiłaś, że ona jest wolna, tak? To rzadko się zdarza w domach Czystej Krwi. Ciekawe czemu ją uwolnili? – zastanawiała się Parvati.

- Tak, to faktycznie ciekawe – przyznała Hermiona.

Głuchy trzask oznajmił, że Strzałka właśnie znów się pojawiła. Hermiona starała się ukryć swoją irytację tym faktem, by jej nie urazić.

- Czy panienka na pewno nie potrzebuje pomocy Strzałki? – zapiszczała, z powątpiewaniem patrząc na to, jak Parvati układała włosy Hermiony.

- Na pewno, Strzałko. Chciałam tylko zapytać… Czy twoi państwo podali powód, dla którego cię uwolnili i woleli zatrudnić jako wolnego skrzata?

- Strzałka wie tylko, że to panicz Draco na to nalegał – odpowiedziała szybko.

Lavander i Pravati jednocześnie zachichotały.

- Dziękuję bardzo, możesz odejść jeśli chcesz – Hermiona poczekała, aż skrzat zniknie i spojrzała pytająco na koleżanki. – Mogę wiedzieć, co was tak śmieszy?

- Wiesz… Cała szkoła wiedziała wtedy o tej twojej całej akcji z wszą – Lavander nie przestawała chichotać.

- No i? – Hermiona postanowiła nie rozwijać ponownie tego skrótu, dobrze wiedząc, że i tak nikt nigdy tego nie słuchał.

- No i czy to nie urocze, że Draco tak się tym przejął, że uwolnił swoje skrzaty? – Parvati uśmiechnęła się do niej w lustrze.

- Myślicie, że to ma z tym jakiś związek? – Hermiona parsknęła śmiechem. – Na pewno nie. Malfoy strasznie wyśmiewał wtedy ten pomysł. Mówił nawet, że W.E.S.Z to skrót od Wstrętna Ekscentryczna Szlamowata Zmora, co jak sądzę miało oddawać wszystko, co wtedy o mnie sądził.

- A ja myślę, że to jest powiązane! W końcu w gazecie napisali, że to prawdziwa miłość…

- Niczego takiego tam nie napisali! – zawołała z oburzeniem Hermiona, czując jak zaczynają piec ją policzki.

- Ale zakochasz się w nim, prawda? – Lavender spojrzała na nią z nadzieją.

- Oszalałaś?! – Hermiona, aż podskoczyła na krześle, czując jak przeszywa ją gorący impuls.

- Jakbyś mogła się oprzeć? To przecież najpiękniejszy mężczyzna na świecie! – westchnęła tęsknie Brown.

- I z najbardziej paskudnym charakterem w pakiecie! – dodała zjadliwie Hermiona.

- Może kiedyś tak, ale teraz on traktuję cię jak księżniczkę! Ta akcja ze zniczem i skrzat w prezencie… No i ta bransoletka oraz sukienka! Merlinie, ale ja ci zazdroszczę! – przyznała wprost Parvati.

- To wszystko pozory. Robi to na pokaz… To tylko głupia gra – wyszeptała Hermiona, czując się niekomfortowo z tym, że jej głos zadrżał, a oczy ją dziwnie szczypały. Przecież wcale nie chciała od Malfoya takich gestów, ani na niby, ani tym bardziej naprawdę.

- A moim zdaniem wybrał cię, bo czuje do ciebie coś prawdziwego, ty szczęściaro! – Lavender wyszczerzyła się do niej szeroko.

- Mylisz się i jestem pewna, że wkrótce się o tym przekonasz – Hermiona uśmiechnęła się słabo do blondynki.

- Skończyłam! – Parvati pozwoliła im obejrzeć elegancko ułożone loki, które wybrała dla niej jako odpowiednią fryzurę na dzisiejszy wieczór.

- Ślicznie! Bardzo ci dziękuję – Hermiona wstała i uściskała Patil. W głębi duszy musiała przyznać, że było jej naprawdę smutno, że będzie musiała już wkrótce bezpowrotnie rozstać się ze swoimi współlokatorkami.

- Dobra, to teraz moja kolej! – Lavender zgrabnie wskoczyła na krzesło. – Mam nadzieję, że Seamus będzie zachwycony!

- A ty z kim idziesz, Parv? – zapytała Hermiona, jeszcze raz przeglądając się w lustrze.

- Z Deanem. Będziemy razem siedzieć przy jednym stoliku z Ginny i Erniem oraz Nevillem i Hanną

- Zazdroszczę wam – przyznała Hermiona, dobrze wiedząc, że ją posadzą dziś pomiędzy samymi wężami, z których większość nadal ją nienawidziła.

- A my tobie! – zawołała Brown – Będziesz siedziała przy stole z największymi przystojniakami w szkole!

- Też mi prestiż! Wszyscy oni są zepsuci do szpiku kości – narzekała Hermiona.

- Kto wie? Może jeszcze ich polubisz – Parvati uśmiechnęła się do niej z sympatia.

- Wątpię – mruknęła Hermiona, ale mimo wszystko odwzajemniła uśmiech. Niczego przecież nie musiała wykluczać.

 
💍💍💍

    Małe spięcie nastąpiło przy ubieraniu sukienek, bowiem dziewczyny z minami zbitych szczeniaczków, nadal nalegały by założyło zielone cudo przyniesione przez Strzałkę. Hermiona jednak stanowczo odmówiła i szybko ubrała swoją czerwoną sukienkę. Była zadowolona, że postawiła na swoim i miała nadzieję, że Malfoy nie powie jej niczego przykrego, przez to, że go nie posłuchała… Nie powinna się przejmować jego słowami ani trochę, ale mimo wszystko wciąż pamiętała, jak powiedział, że woli imię Hermiona od Niny…

- Jesteśmy na czas! Całe szczęście! – Parvati ubrana w elegancką bordową suknię do ziemi poprawiła zestaw złotych bransolet na swoich nadgarstkach.

- Jeszcze szminka! – piszczała Lavender, ubrana w różową, nieco zbyt mocno falbaniastą sukienkę.

- Ja już pójdę. Malfoy ma na mnie czekać w holu na dole – Hermiona musiała uczciwie przyznać, że była trochę tym zdenerwowana.

- Musisz zejść z nami! Chcemy widzieć jego minę, gdy cię po raz pierwszy ujrzy! – zawołała podekscytowana Parvati.

Hermiona wywróciła oczami, ale uśmiechnęła się pod nosem. Skoro im na tym zależało… Oby tylko Malfoy jej nie obraził, bo dziewczyny na pewno się tym przejmą. W końcu spędziły cały dzień na szykowaniu jej na wielki bal.

- Gotowe! – oznajmiła Lav, kończąc wreszcie malować usta.

- Super, to…- Hermiona nie dokończyła, bowiem znów rozległ się suchy trzask i ponownie tuż obok niej pojawiła się Strzałka.

- Panienko! Dlaczego panienka nie ma na sobie swojej sukienki? – zapiszczał na jej widok z rozpaczą.

- Właśnie, że mam na sobie swoją sukienkę! – zaperzyła się Hermiona. – Nie zamierzałam wkładać tej, którą przyniosłaś.

- Ale panienka musi! Pan Draco sam na to nalegał, a poza tym panicz nie lubi czerwonego koloru… - Strzałka wyglądała na bardzo przejętą.

- Przykro mi, ale nic mnie to nie interesuje – zaznaczyła dobitnie Hermiona i złapała za klamkę, by szybko wyjść z pokoju.

To było tak nagłe, że nie zdążyła nawet sapnąć. Przyjemnie miękki materiał nagle spłynął na jej ciało, a krótka sukienka wydłużyła się do kostek i ładnie ułożyła dookoła jej nóg.

- Co to ma znaczyć? – zawołała totalnie rozzłoszczona, patrząc na to, jak zielona tkanina idealnie przylega do jej ciała.

- Hermiona! Wyglądasz przecudownie! – piszczały dziewczyny.

- Strzałko! Natychmiast odwróć czar i przywróć mi moją poprzednią sukienkę! – nakazała jej surowo.

- Przykro mi panienko… Strzałka się ukaże za nieposłuchanie swojej pani, ale panicz Draco mnie poprosił… - Oczy skrzata błyszczały wielkimi łzami.

Hermiona warknęła z irytacji. Pieprzony Malfoy! Jak miała z nim wytrzymać, skoro o niczym nie będzie jej wolno zdecydować samodzielnie? Dupek, dupek, dupek!

- W porządku! Pójdę w tej głupiej sukience, ale tobie nie wolno wymierzać sobie żadnej kary, dobrze? – zwróciła się do skrzatki.

- Oczywiście panienko! Wygląda panienka wspaniale! – Strzałka zaklaskała w małe dłonie.

Hermiona postanowiła już nic nie mówić. Złapała za suknie, by się w nią nie zaplątać na schodach i wyszła z dormitorium, modląc się cicho, by jakoś przetrwać dzisiejszy wieczór.

 
💍💍💍






- Hermiona zobacz! – powitała ją Ginny, wymachując swoją dłonią.

Podeszła szybko do przyjaciółki, by móc obejrzeć inicjały HJP wyryte na jej palcu.

- Gratuluję Ginny, to wspaniałe! Tak się cieszę z waszego szczęścia! – Hermiona uściskała ją ze łzami w oczach.

- Harry pokazał mi pierścionek zaręczynowy. Jednak ustaliliśmy, że da mi go dopiero jak wyjadę ze szkoły, tak by wszyscy mogli przy tym być! Będziesz mogła wtedy przyjechać? Proszę, powiedz, że tak! – Ginny nie kryła swojego wzruszenia.

- Spróbuję – odpowiedziała wymijająco, obawiając się w duchu, że będzie to niemożliwe. Malfoyowie zapewne nie będą chcieli dobrowolnie wypuścić jej na przyjęcie do Nory lub Grimmauld Place, by mogła świętować z przyjaciółmi.

- Ale ty cudownie wyglądasz! – Ginny dopiero teraz uważniej przyjrzała się przyjaciółce. – Skąd masz taką sukienkę? Przecież kupiłyśmy czerwoną…

- Nie pytaj… – poprosiła kwaśno Hermiona.

- Domyślam się, że to znowu ma coś wspólnego z Malfoyem?  – Ginny złapała ją za nadgarstek i dokładnie obejrzała bransoletkę z brylantami.

- Nietrudno było zgadnąć. A żeby dopełnić obrazu mojej irytacji tą sytuacją, wyobraź sobie, że przysłał mi skrzatkę domową, która twierdzi, że od dzisiaj będzie mi służyła.

Ginny parsknęła śmiech, ale szybko zakryła dłonią usta, żeby to ukryć.

- Przepraszam, ale… serio skrzat domowy? Widać, że w ogóle cię nie zna!

- Wolny skrzat domowy. A nie mogę jej odprawić, bo całe życie szykowano ją do usługiwania przyszłej pani Malfoy i to złamałoby jej serce – skarżyła się Hermiona.

- A może jednak trochę cię zna, skoro popiera ideę skrzaciej wolności? – Ginny złapała ją za ramię i poprowadziła do wyjścia.

- Gdzie masz się spotkać z Erniem? – zapytała Hermiona, chcąc zmienić temat i nie ulegać dalszym rozważaniem na temat tego, dlaczego Draco uwolnił swoje sługi.

- W holu głównym. A ty z Malfoyem?

- Też.

- Hanna też tam będzie na mnie czekać, więc proponuję miłym paniom chwilową eskortę – Neville dogonił je tuż po wyjściu z pokoju wspólnego i uprzejmie zaoferował im swoje ramiona, jako wsparcie.

Obie zaśmiały się z jego szarmanckości i zgodnie ujęły go pod rękę.

- Obie prześlicznie wglądacie – zapewnił je z szczerym uśmiechem.

- Dzięki. Harry też był zachwycony – Ginny westchnęła smutno, poprawiając ramiączko swojej kremowej sukienki – długiej, na grubych szelkach i obdarzonej sporym rozcięciem na udzie.

- Szkoda, że nie może tu z nami być – Hermiona uśmiechnęła się pocieszająco do przyjaciółki.

- On też żałuje… A Ron ciągle się dąsał! Wyszedł z pokoju, ledwo przypomniałam, że to dziś jest bal.

Hermiona zdusiła w sobie chęć zapytania Ginny o coś więcej związanego z jej bratem. Tak jak przypuszczała, Ron nie zamierzał się do niej odzywać, najwyraźniej zły o to, co wydarzyło się w pokoju nad „Trzema Miotłami”. Nic nie mogła na to poradzić… Nie zmieniła zdania i wcale nie miała zamiaru przepraszać go za to, że szanuje własne zasady.

- Denerwujesz się? – zapytał Neville, patrząc z zainteresowaniem na Hermionę.

- Nie – skłamała. Tak naprawdę czuła, jak coś bez przerwy trzepocze jej się nerwowo w żołądku. O czym niby, miała gadać z Malfoyem przez cały wieczór, poza wymienieniem wszystkich możliwych klątw, jakimi mogłaby go potraktować?

- W razie jakichś problemów, od razu nas wołaj – poprosiła Ginny. – Jeśli będzie trzeba, osobiście wypatroszę tę fretkę nożem do masła!

- Ernie, Justin oraz Terry obiecali nam pomóc, w razie gdyby ślizgoni zrobili się nieprzyjemni. Ja, Dean i Seamus jesteśmy na posterunku przez cały czas – zapewnił Neville. 

- Och nie! To niepotrzebne! – upierała się Hermiona. – Cieszcie się balem i nie zwracajcie na nas uwagi. Jestem pewna, że Malfoy nie będzie ryzykował skandalu. Podobno ma być ktoś z prasy – wyjaśniła z grymasem.

- Hermiona, przepuść nas przodem! Musimy być już w holu, gdy ty zejdziesz po schodach i Malfoy cię zobaczy! Słowo daję, to będzie scena jak z kopciuszka! – zawołała Lavender, ciągnąć za sobą Parvati i ich nieco skonsternowanych partnerów.

Hermiona nie mogła się powstrzymać przed wybuchem gromkiego śmiechu. Lav naprawdę wierzyła w bajki… Nierealne, słodkie i romantyczne historie, zupełnie niespotykane w prawdziwym życiu.

- Czy ona uważa, że Malfoy to naprawdę jest jakiś książę? – zapytał cicho Neville.

- Jak już to jest Smokiem. Wiecie, takim co pożera wszystko, co stanie mu na drodze – wtrąciła Ginny.

- Ani jedno, ani drugie – stwierdziła Hermiona. – Jest tylko zwykłym sobą. Tym samym dupkiem, którego znamy od lat.

- Ale sama musisz przyznać, że wie jak się dobrze ubrać… - Ginny spojrzała na twarz Hermiony, gdy wyszli zza zakrętu i stanęli w trójkę u szczytu schodów przed głównym holem.


💍💍💍

    Draco stał już na dole w towarzystwie całej grupki ślizgonów. Zwrócony bokiem, prezentował swój wyniosły, arystokratyczny profil.

Hermiona właśnie zrozumiała, dlaczego jego skrzatka tak się upierała, by założyła zieloną sukienkę. Jego elegancki garnitur miał zielone wstawki, idealnie w kolorze jej kreacji. Włosy w twórczym nieładzie i poważna mina, sprawiająca, że wyglądał na starszego niż w rzeczywistości był. Hermiona obiektywnie musiała stwierdzić, że wyglądał naprawdę doskonale. Męsko i seksownie. Nie zamierzała jednak nigdy wypowiedzieć tego na głos.

- Przynajmniej nie wybrał tradycyjnych szat – burknęła, widząc, że na dzisiejszym balu większość chłopaków jednak postawiła na nową modę i również założyła garnitury.

- Powodzenia Hermiono… - szepnął Neville, gdy puściła jego ramię i asekuracyjnie złapała się poręczy. Nie mogła zejść ze schodów pod rękę z innym mężczyzną. Nie wypadało, gdy cała szkoła wiedziała, że na dole czeka na nią, nie kto inny, jak tylko jej oficjalny narzeczony.

Wzięła głęboki oddech, uniosła lekko suknię, tak by się o nią nie potknąć i ruszyła na dół, starając się patrzeć pod nogi, a nie na niego. Jednak wyczuła, gdy to jego wzrok spoczął wprost na niej. Podobnie jak to, że wszyscy zgromadzeni w holu wstrzymali oddech i patrzyli w tej chwili już tylko na nich dwoje.





💍💍💍


Cześć!

Wiem - wiem - wiem - dostaje dużo maili i wiadomości o Waszym sporym zawodzie z powodu braku innych publikacji, ale zapewniam Was - też jest mi z tego powodu naprawdę przykro.

Daje Wam jednak swoje słowo, że niczego nie porzucam i jak tylko wena i czas pozwolą, inne opowiadania również będą się tu regularnie pojawiać 😋 

"Sny Wybranych" pisałam ponad 7 lat, ale wreszcie dotarły do Epilogu, dlatego uwierzcie mi, że łatwo się nie poddam i sądzę, że w swoim czasie wena znowu ruszy galopem! 😁

W razie pytań - jak zwykle zapraszam do kontaktu: ventiia.noks@gmail.com 

 Pozdrawiam Was Serdecznie - i oby do częstszego zobaczenia 😋

Venetiia. 

85 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. O Boże skoro tutaj dopiero bal się zaczyna to przyszły rozdział cały będzie balowy? 🥰 Ta suknia Hermiony i pasujący do niej garnitur Draco 🥰 I już się nie mogę doczekać opisu reakcji Draco 😲😭😳 dziwnie mi się czyta o przyjaźni Lavender Parvati i Hermiony bez podszytej jawnej zazdrości okazywanej w brzydki i okrutny sposób 😅 to bardzo kochane jak jej pomagają i próbują dać do zrozumienia że Draco może żywic do niej prawdziwe uczucia! Ginny zachowuje się jak typowa nastolatka w stosunku do idola ale trochę ją rozumiem bo jednak nikt jej nie zmusił do innego wybory. Wiec ma prawo się cieszyć lecz lepiej niech nie wspomina o Ronie 🙄
      Co do Strzałki to aż mi się przykro zrobiło że Hermiona tak zaparzona w swoje ideały nie chciała jej wysłuchać i dowiedzieć się więcej. A przecież ona chce dobrze, do tego była przygotowywana i jednak jest wolnym
      skrzatem. Ogólnie tak mnie zastanowiło, że okay Hermiona chciała dobrze dla skrzatów ale uwalniała je wbrew ich woli zabierając jakby miejsce do życia i prace coś co poniekąd większość kochała. Wiadomo były wyjątki jednak chyba pomysł z WESZ nie do końca był super przemyślany.
      Co do reszty opowiadań na spokojnie, na pewno poczekamy. 😉🥰
      Do następnego na pewno wspaniałego rozdziału 🤗

      Usuń
    2. I ten list od Narcyzy i bransoleta 😱 Czyżby typowa rodzinna biżuteria z ukrytymi mocami? 😏 Blaise który tak bardzo się stara a Hermiona go zlewa, liczę że dostrzeże w nim przyjaciela w tym „nieprzyjaznym” dla niej obozie ❤️

      Usuń
    3. O super pomysł z tą bransoletką i mocami 😊
      Ja też mam nadzieję, że Hermiona zobaczy z Diabełku przyjaciela, ale nie dziwie sie że jest taka podejrzliwa, jednak mają za sobą mało przyjemną przeszłość...
      O no to zakończenie kiedy nie wiemy jaka będzie reakcja Draco, jak tu wytrwać do kolejnego rozdziału...

      Usuń
    4. Właśnie może Zabini będzie się chciał dostać do Ginny poprze przyjaźń z Hermiona ale może wypaść że Draco będzie też o niego zazdrosny
      Co do bransoletki to mam nadzieję że też będzie miała jeszcze jakoś rolę

      Usuń
    5. O też myśl z tą zazdrością Draco o Blaisa. A może będzie tak że Malfoy będzie widział o małym zauroczeniu przyjaciela rudą i dlatego będzie mu pozwalał na tak przyjazne gesty względem Hermiony a może nawet ją będzie prosił żeby była bardziej przychylna 🙈

      Usuń
    6. Mogę Was zapewnić, że to opowiadanie z serii - Draco&Blaise praktycznie bracia krwi - totalne wsparcie i przyjaźń. Za to inni przyjaciele... :D Cóż...

      Usuń
    7. Na pewno Theo będzie próbował... Oj Draco pewnie będzie wściekły 😂😂

      Usuń
  2. Co ja patrzę! Już czytam ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Draco odwalił z tym biednym skrzatem xD To było do przewidzenia, że Hermiona nie będzie chciała przyjąć pomocy i żeby jakikolwiek skrzat jej służył, ale spodziewałam się, że jednak będzie milsza dla biednej Strzałki. Przecież to nie jej wina, że przyszło jej pełnić taką rolę, a Hermiona jako tą, która przecież tak bardzo się angażowała w sprawę skrzatów domowych powinna wiedzieć, że to jest głęboko w nich zakorzenione, żeby wywiązywać się ze swoich obowiązków. Zgredkowi może to odpowiadało, że został uwolniony, ale przecież i tak potem pracował w Hogwarcie. A Mrużka... Była tak nieszczęśliwa, kiedy Barty Crouch ją uwolnił, że biedna popadła w alkoholizm. Czy Hermiona chce doprowadzić do takiego stanu biedną Strzałkę? No i niech się nie czepia, skrzaty pracują dla Malfoyów dobrowolnie i dostają pensje, czy też nie o to chodziło Hermionie?
      Prezent od Narcyzy za to był przyjemnym zaskoczeniem. Powinnam się spodziewać jakiegoś listu od niej i wgl, ale nie spodziewałam się aż tak pięknego prezentu 😍 Czyżby ta bransoletka znowu miała mieć jakieś ukryte właściwości, że Draco będzie mógł sobie ją namierzać kiedy coś złego się stanie? Ten motyw nigdy mi się nie znudzi, a to jest naprawdę mega pomysłowe. Jakby tak serio można było zaczarować biżuterię, by nie można było jej zdjąć i dzięki temu każdego można by odnaleźć.
      Blaise za to kradnie moje serce nawet takimi krótkimi epizodami 😊 Serio wyczuwam tu początek pięknej przyjaźni, a Hermiona niech to zaakceptuje, że Diabeł może się okazać jednym z bliższych jej przyjaciół.
      Parvati i Lavender za to są tak uroczo głupiutkie, ale nie potrafię ich nie lubić mimo wszystko. Są sympatyczne, nawet kiedy tak się zachwycają nad Draco i przyszłym życiem Hermiony 😁Wcale nie narzekam na brak innych publikacji. Nie mam czasu na nadrabianie innych rzeczy jako że zbliża się sesja i trzebaby to cholerstwo pozdawać 🙈 Pozdrawiam cieplutko i życzę mnóstwa weny ❤️😘

      Usuń
    2. Hermiona podkładała skrzatom domowym czapeczki zrobione na drutach pod sterty śmieci, żeby je przypadkiem wzięły i się uwolniły - chyba nie bardzo myślała o tym, czego one chcą, ani o byciu milszą w tej kwestii. :D

      Usuń
    3. Haha tak! Walić uczucia skrzatów domowych, liczy się to, czego chce Hermiona Granger, nawet jeśli to nie byłoby aż tak korzystne dla tych biednych stworzeń xD

      Usuń
    4. To prawda Hermiona w ogóle nie wysłuchała skrzatów, tylko na podstawie Zgredka chciała je na siłe uwolnić...

      Usuń
    5. Właśnie Hermiona patrzyła na skrzaty przez pryzmat Zgredka, A on jest nielicznym skrzatem który chciał być wolny.
      Co do prezentu to mam nadzieję że w chwili zagrożenia pomoże Hermionie ❤❤❤

      Usuń
  3. Cudowny rozdział! Wczoraj czyli 5 czerwca były urodziny draco i fajnie się złożyło że dodałas rozdział jeszcze w sobotę ☺️ mam nadzieję że wena powróci bo bardzo tęsknię za rozdziałami ROS i TNMZ ❤️

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze myślałam że w tym rozdziale nie będzie jeszcze opisu balu...
    Nie mogę się doczekać i życzę weny 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opis balu zajmuje 2 rozdziały - głownie dialogów :D

      Usuń
    2. Oj zapewne będą sprzeczki między Dramione ❤ A ja się zastanawiam czy długo będziemy czekać na jakieś romantyczne gesty między nimi ?

      Usuń
  5. Wolny skarzat... Herm chyba naprawdę musi miec Draco za największe zło na świecie, skoro ona - najmądrzejsza czarownica od czasów Roveny Ravenclaw - nie zauważył jak oczywiste jest to że Draco zrobił to tylko i wyłącznie dla niej. Po tym rozdziale jestem już w stu procentach przekonała że Draco kocha się w hermionie od bardzo bardzo dawna i od bardzo dawne wywiera ona wpływ na jego
    życie. No i muszę się poskarżyć! Rozdział naprawy fajne, ale jak można było przerwać w momencie w którym właśnie zaczynało się coś dziać i robić ciekawiej !? Hahaha Z (nie)cierpliwością będę czekać na następny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś jest w tym stwierdzeniu, że Hermiona widzi w Draco zło, ale też nie pokazywał jej tej dobrej strony siebie wcześniej...
      Będzie musiało minąć sporo czasu zanim Hermiona nabierze do niego zaufania 😊

      Usuń
    2. To prawda. Dlatego też nie mogę się doczekać kiedy będzie jej pokazywał lepezego siebie, no i ogólnie całej historii jak będzie zdobywał jej zaufanie itd.

      Usuń
    3. Draco zapewne jeszcze nie raz ja zaskoczy i pewnie im dłużej będzie z nim przebywać późna jego dobre strony ❤

      Usuń
    4. Przecież w końcu musi się w nim zakochać

      Usuń
  6. Cudowny rodział. Coraz bardziej mnie zaskakuje Draco w tym opowiadanie. Najpierw opowieść Strzałki o uwolnienie wszystkie skrzatów domowy a potem jeszcze ta wspaniała kreacja na bal. Bardzo miła niespodzianka zrobiła Narcyza podaruj jej prezent w postaci bransoletkę.Kolejne zaskoczenia to Ginny z inicjałami Harrego. Widać po niej że jest bardzo zadowolony.
    Dalej nie wiem jak będzie na balu, reakcja Draco na wygląd Hermiona ale to zostawiam Tobie.😘🥰

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten rozdział to jak zawsze miód na moje serce. Dziękuje Ci za niego! Jesteś cudowna Veniku, wprost nie mogę się doczekać na kolejne. 🖤

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję że cuzia będzie tu podobnie kochana jak w sferze 🥺🥺

    OdpowiedzUsuń
  9. O mój Boże 💚💚💚💚💚💚 ten rozdział jest cudowny, absolutnie cudowny 😍😍😍😍😍 Ja nie wytrzymam czekać znów calutki tydzień 😭😭😭😦😦😦

    OdpowiedzUsuń
  10. 💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💚
    #wenadlaTNMŻ 💚
    #WENADLAPRZYRZECZONA 💚
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie nie nie w takim momencie ale ale no nie 😔 oj już się nie mogę doczekać reakcji Malfoya 😈 no i Herm 🤭 ale skrzat bransoletka biedna Herm tyle niespodzianek. 😌

    OdpowiedzUsuń
  12. I dopiero tutaj zaczyna się bal 😍😍 podejrzewam,że wszystkim opadły szczęki licząc samego Dracona Malfoy'a 🤣🤣.
    Mozna było się spodziewać,że pojawią się skrzaty domowe. Mimo,że Hermiona jest bardzi za ich uwolnieniem moglaby byc nieco milsza dla biedniej Strzałki. Wydaje się taka urocza i to nie jej wina,ze chce właściwie chce pracować w domu Malfoy'ów mimo ze jest przeciez wolna. Może Hermiona w koncu to zrozumie.🤔
    Narcyza Malfoy, jak zwykle z klasą. Mam nadzieję, że będzie taka miłą teściowa i będą miały dobre kontakty.
    Lav i Parvati są takie...słodko naiwne...Ale w sumie jestem im wdzięczna, ze próbują dostrzec dobre strony❤💜 może i Hermiona je w koncu dostrzeże.
    Czekam,czekam z niecierpliwością na rozwój sytuacji 💜💚💛
    Życzę Ci jak najwięcej weny i czasu na pisanie i w ogóle na wszyatko!🌼❤💜
    Pozdrawiam 🚀🚀🚀

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa koncepcja z tym, że Malfoyowie uwolnili skrzaty - zaskakujące. Aż taki wpływ na ich decyzje ma Draco? Tak wiele są w stanie zmienić by go nie stracić? Czy kryje się za tym coś innego?
    Skrzat, który zmienia suknię bez zgody właściciela - chyba Hermiona pożałowała w tym momencie wolności skrzatów 😋
    Nie wiem czemu ale nawet jak Levander i Parvati są miłe to za nimi nie przepadam choć przynajmniej nie odstraszają 😆
    Ciekawi mnie ta bransoletka od Narcyzy? Jest znacząca, czy to jedynie sprytny sposób by go nosiła? 🤔
    Czekam na reakcje Draco na swoją narzeczoną i całego balu - skoro ma być dużo dialogów to może troszkę się dowiemy 🙂.
    Jak zawsze czekam na więcej 🥰 a wena przyjdzie i jeszcze nas zaskoczysz ilością nowych rozdziałów- lepiej pisać wolniej a być z siebie zadowolonym niż na szybko i czegoś żałować 😁 a wszyscy wiemy że warto czekać 😍
    💚💚💚

    OdpowiedzUsuń
  14. Skończyłaś w takim momencie:PP Już nie mogę doczekać się reakcji Dracona na Hermionę jak i samego balu. Dużo dialogów? Oh to będzie intensywne:P
    No ale jeśli chodzi o rozdział to zachowanie Hermiony względem skrzatki na prawdę było nie na miejscu. "Zaatakowała ją" i naawet nie chciała wysłuchać. A jednak całą historia Strzałki jest zaskakująca. Nie spodziewałam się tego po Draconie i jego rodzinie. Mam nadzieję, że Hermiona jeszcze się przekona do swojej skrzatki, jak by nie patrzeć ona dla niej pracuje a nie służy...
    Przygotowania do balu intensywne... Zachowanie Lav i Parvati takie przewidywane. Nie przepadam za ich postaciami a tutaj ich nadmierny entuzjazm i przekonania mocno mnie drażnią, ale dzięki temu Hermiona jakoś przetrwała te przygotowania i nawet była zadowolona z efektu. Nie licząc oczywiście sukienki...
    Ah i piękny prezent od Narcyzy... Ten list i biżuteria to piękny gest. Jestem ogromnie ciekawa czy bransoletka będzie miała jakieś znaczenie i kryje w sobie jakieś tajemnicze właściwości.
    Życzę dużej ilości weny dla wszystkich opowiadań i wszystkiego dobrego:)
    Buźka:**

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozdział jest genialny, nie mogę się już doczekać tego balu, wychodzi na to, że będą mocno dramionowe dwa rozdziały 💕💕 i Draco na początku jak się zwrócił do niej "kotku" ❤️

    OdpowiedzUsuń
  16. Och Strzałka jest cudownym skrzatem ❤
    W ogóle uwielbiam wszystkie Twoje elfy są sympatyczne, troskliwe i takie niewinne 😁
    Narcyza i jej prezent świetne, dostojna pani Malfoy wita przyszłą synową 😊
    Hermiona na etapie zaprzeczenia wszystkiego, ale cóż jej się dziwić tyle lat wzajemnej wrogości u nagle jest zaręczona z Draco i całe jej życie bedzie inne...
    Och uwielbiam to zachowanie Draco, arystokrata, pewny siebie i czarujący ❤
    Och Venik poczekamy na pozostałe publikacje ile bedzie trzeba, choć przyznaję że tęsknie nawet zaczęłam ostatnio na nocy w pracy czytać TNMŻ od początku ❤ ale wszyscy mamy swoje życia a życie nieraz pokrzyżuje nam plany. Byle już wszystko szło ku dobremu i nikogo więcej choroba nie dopadła ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ann ja też bardzo czekam na TNMŻ ❤ ale poczekamy ile trzeba Venik jak każdy z nas ma swoje życie
      Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić Draco ze on jest zakochana od tak dawna w Hermionie i robi wszystko żeby być z nią..

      Usuń
  17. Ja tam nie mogę doczekać się hot sex scen w wykonaniu naszych Dramionków 🔥🔥🔥 coś czuję, że będzie wybuchowo 💚💚💚

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na to liczę u nic musi być zawsze i wszędzie ogień 🔥🔥

      Usuń
  18. Draco Malfoy zawsze dostaje to co chce, nawet sukienka musi być 😂
    Prezent od przyszłej teściowej wspaniały mam nadzieję że Narcyza będzie pomagać Hermionie w dostosowaniu się do życia jako żona Malfoya
    Ta sprawa że skrzatami, nie wiem czemu ale jakoś nie mogę uwierzyć że Draco od tak dawna zakochał się w Hermionie, to słodkie ale ciekawa jestem czy tam czegoś nie ma więcej, i te sny Hermiony? Czy to jakieś przeznaczenie czy coś innego ?

    OdpowiedzUsuń
  19. Szczerze nienawidze Cie że skończyłaś w takim momencie. Gromię Cię teraz wzrokiem - mam nadzieje że czujesz na sobie moj wzrok który ciska piorunami!
    Wolne skrzaty domowe! Panie Malfoy Pan to wie jak zdobyć serce Granger 😃 List od teściowej! Jestem bardzo ciekawa reakcji Narcyzy jak Hermiona sie pojawi na dworze…
    Ale Ginny! Jednak sie łudziłam, że nie bedzie naznaczona przez Harry’ego … na prawdę! Mam nadzieję, że to można jeszcze cofnąć… tak wiesz na wszelki wypadek 😃
    Teraz bede myślała cały czas co Draco powie jak już Hermiona do niego podejdzie… jestes okrutna… chociaż to już mnie nie powinno dziwić - ale jednak zawsze się na tym łapię 😃

    OdpowiedzUsuń
  20. Rzekłabym, że zakończenie rozdziału w "venikowym" momencie 😆
    Byłam ciekawa po spoilerze jak rozwinie się rozmowa Hermiony ze skrzatem i proszę! Skrzaty są wolne. Draco zapunktował 🤪 No i kwestia prezentu i listu od Narcyzy. Dlaczego przysłała Hermionie bransoletkę i jakie ma ona znaczenie. Bo równie dobrze może być jednym z milionów klejnotów rodowych.
    Nie mogę się doczekać balu! ☺️ Wyżej przeczytałam, że będzie dużo dialogów,że między głównymi bohaterami to oczywiste, a może jeszcze jakieś starcie Ginny-Blaise? 😁
    Oj no i trochę czekam na Draco vs Ron 😏

    Życzę weny!!! Czekam na wszystko, tyle ile będzie trzeba 😁
    Buziaki! 😚🔥

    OdpowiedzUsuń
  21. Dlaczego w takim momencie?! Tak bardzo jestem ciekawa reakcji Malfoya na tak pięknie wyszykowaną Hermionę 😍 Pozdrawiam i dużo weny życzę ❤️

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwilebiam ich rozmowy, poprawiają od razu nastrój 😁 ciekawe jak zareaguje Draco na widok narzeczonej, na pewno będzie to wyszukany komplement.

    Życzę dużo weny i chęci do dalszego tworzenia, uwielbiam Twoje opowiadania 😊

    OdpowiedzUsuń
  23. Zakończyć w takim momencie! Jesteś okrutna 😝. Czuję budowę napięcia. Nie mogę się doczekać jak będzie więcej interakcji, w tym dialogów, Hermiona -Draco.
    Mam nadzieję, że nie będziemy musieli czekać kilku lat na zakończenie trwających historii 🙂, więc życzę, aby wena wróciła z zdwojoną siłą 💪💪💪.

    OdpowiedzUsuń
  24. No i oczywiście prosimy o spoiler 🙂.

    OdpowiedzUsuń
  25. o jeżu to Draco nalegał na uwolnienie skrzatów!! to musi być coś! to COŚ wielkiego! przecież każdy wie, jak Hermiona zafiksowała się na punkcie wszy, może nie do końca to było logiczne, ale chciała dziewczyna dobrze
    w starych rodach są tradycje nie do przeskoczenia, tak jak ta ze Strzałką, całe swoje życie uczyła się być pomocą dla przyszłej pani Malfoy, to co by miała teraz zrobić, jakby Hermiona ją odesłała? umrzeć z załamania chyba, na szczęście nadal myśli o dobru drugiej istoty! i Strzałka zostaje! bardzo dobrze, że zamieniła suknię :D bo ta musi być obłędna!!
    Boski rozdział i z niecierpliwością czekam na opis balu ♥
    dużo weny i zdrówka!! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej. Ja pamiętam Twój blok od bardzo, bardzo dawna. Ale 7 lat na opowiadanie. 😱Niesamowite. Gratuluję wytrwałości. :) Mam nadzieję, że dotrwam do końca opowiadań które masz obecnie zaczęte. Wiesz że Przyrzeczona nie podobała mi się po prologu? A teraz po zaledwie 9 rozdziałach nie mogę doczekać się kontynuacji. Świetna opowieść, doskonale napisana. :) Nie przejmuj się, że teraz mało wstawiasz. Nie liczy się ilość, a jakość. Oczywiście z mojej perspektywy najlepiej gdybyś wstawiała po 1000 stron tygodniowa, ale zapalonemu czytelnikowi chyba zawsze jest mało dobrego autora. ;) Trzymaj się cieplikto. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. 🧡 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 🧡
    #wenadlaTNMŻ 🧡
    #WENADLAPRZYRZECZONA 🧡
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  28. A tak liczyłam na bal już w tym rozdziale 🙈
    Hermiona takie mieszane uczucia we mnie wzbudza póki co 😅 rozumiem że jest zła z sytuacji w jakiej się znalazła, ale zawsze mogła trafić zdecydowanie gorzej...np na takiego Rona 😂😂 Mimo że walczyła o uwolnienie skrzatów to teraz jakoś specjalnie miła dla nich nie jest 😒
    Jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądał bal🥰
    Czekam z niecierpliwością na inne publikacje 😁 bardzo się stęskniłam za ROS! Nie było rozdziału już ponad miesiąc i usycham z tęsknoty 😭❤️
    Dużo weny życzę!

    OdpowiedzUsuń
  29. 💚🍀 Codzienna dawka dobrej energii i dużo zdrowia od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam Moc 💪🔥
    #WENADLAOPC-ROS 🍀💚
    #WENADLAPRZYRZECZONA 💚🍀
    #WENADLATNMŻ 💚🍀
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 💚🍀

    OdpowiedzUsuń
  30. SPOILER :D

    - Dobry wieczór Nino – przywitał się Zabini.
    - Dobry wieczór wszystkim – powiedziała głośno, nie chcąc witać się z każdym z osobna.
    Graham, Daphne, Tracy oraz Terence od razu odpowiedzieli tym samym, ale Parkinson jedynie prychnęła pogardliwie.
    - Pansy… Gdzie twoje maniery? Nie przywitasz się jak należy? – zapytał chłodno Draco, siadając obok Hermiony.
    - Dobry wieczór – wycedziła przez zęby Pansy, patrząc z jawną wrogością na blondyna.
    Hermiona poczuła, że chce jej się śmiać. Parkinson, jak nic musiała dostać jakieś wytyczne od Malfoya, skoro tak szybko mu się podporządkowała.
    - Piękna sukienka, Nino – odezwała się siedząca naprzeciwko niej Daphne.
    - Dziękuję. I tak przy okazji - wolę, by wciąż nazywano mnie Hermioną – powiedziała, starając się zapanować nad drżeniem głosu.
    - A kogo obchodzi co ty wolisz? - parsknęła Pansy.
    - Mnie. A to oznacza, że ty masz się do tego zastosować, Parks – powiedział Draco, tonem tak twardym, że Hermiona się zdziwiła, że lodowa rzeźba dyni stojąca na środku stołu od tego nie eksplodowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uu Pansy - Hermiona starcie i Draco jak ten smok broniący swej dziewicy 🤩 Już się nie mogę doczekać opisu balu! Czy zatańczą, czy Draco pozwoli jej zamataczyć z kimś innym? Czy Zabini będzie dalej taki milutki? A może poprosi Ginny do tańca 😱🙈 i co może odwalić Teo 🧐 tyle pytań tyle możliwości i jedna prawidłowa czekać do niedzieli 🥰

      Malfoy trzyma Parkinson na której smyczy xd

      Usuń
    2. Bardzo szybko sobie Draco podporządkował Pansy 🤔🤔 musiała dostać na prawdę nielicznych lekcje ze jest aż tak "mila"
      Oj ciekawa jestem tego balu😍 co tam się wydarzy ❤💜🧡

      Usuń
    3. Och Draco 😍 Uwielbiam go takiego władczego, a gołąbeczki powoli zaczynają się chyba rozumieć 😊 Czekam na więcej z tego, co się będzie działo na balu 😁

      Usuń
    4. Bardzo interesujące rozmowa na balu. Naprawdę Pansy miła sporo muwienia z Draco, bo naprawdę jej nie poznaje.🧐🧐Draco zachowuje się jak prawdziwy smok które broni swojej własności.
      Po tym spojlerze naprawdę mam dużo zastanawień co będzie na tym balu.🤔🤔

      Usuń
  31. Jej! A już myślałam, że w tym rozdziale bedzie bal. Emocje sięgają zenitu! Jestem ciekawa, czy Hermiona faktycznie bedzie sie kiepsko bawić, czy pozna Ślizgonow od nowej, lepszej strony 🤨 jestem mocno zaintrygowana i zachwycona tym opowiadaniem ❤️

    OdpowiedzUsuń
  32. Super, robi się coraz ciekawiej. Czekam na więcej konfrontacji Hermiony z Malfoyem❤️

    OdpowiedzUsuń
  33. 🧡 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 🧡
    #wenadlaTNMŻ 🧡
    #WENADLAPRZYRZECZONA 🧡
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  34. Jeszcze nigdy, w żadnym Twoim opowiadaniu Draco nie wywoływał u mnie tak skrajnych emocji. Ze strony autora to chyba dobrze, że czytelnik przeżywa to co czyta. Ale dla Draco kiepsko, bo jak bym go dorwała w swojej ręce... To byśmy mu ładny kurchanik budowały.

    Życzę Ci dużo zdrowia, spokoju i dalszej radości z pisania. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Pojawiam się tu pierwszy raz od wieków, myślę, że zostanę już na stałe.
    Przeczytałam praktycznie wszystkie Twoje opowiadania i muszę przyznać, że każde z nich jest na swój sposób wyjątkowe. Mam jednak wrażenie, że Przyrzeczona będzie Twoją perełką w kolekcji. Życzę Ci dużo weny, spokoju i zdrowia! Do następnego!

    OdpowiedzUsuń
  36. No I tutaj to się dopiero podziało... A ile jeszcze podzieje... o słodki Merlinie 🤩 Hermiona wygląda obłędnie w mojej głowie jest istna boginią w tej sukni a Draco to bez zmian ucieleśnienie boskości w każdym calu 🥰😍😍😍
    Rozdział mega ciekawy! Wiele wątków ale przede wszystkim brak odpowiedzi na wcześniejsze nasuwające się pytania... Ale to nic powolutku dojdziemy do każdej odpowiedzi ⏳😬😅😉
    Co do nowych pytań to ciekawi mnie jaka będzie tutaj Narcyza... z listu widać jej dystans ale na przód wysuwa się wszechobecna klasa i elegancja w każdym słowie 😬 normalnie jak czytałam ten fragment to robiłam to bardzo wolno żeby dobrze zrozumieć słowa jakich tam użyto 😅
    Żeby nie było bardzo mi się podoba stawianie w takim świetle matki arytokraty. To w jaki sposób się przedstawia jest mega autentyczne dla takiej klasy społecznej i sposobu życia. Jedynie martwi mnie jeśli tak będzie wyglądać ich relacja później to coś mi się wydaje że Hermiona - Narcyza to nie będzie team psiapsi 😅 mam dziwne przeczucie że Narcyza w tej historii będzie ciemną stroną albo raczej nie będzie chciała Hermiony za synową... już mam dreszcze po tym co napisałam a jak okaże się że mam rację to chyba padnę na zawał 🙆‍♀️🤯 lepiej żebym się myliła 😉


    Standardowo czekam na więcej 😍😍😍❗
    Przesyłam uściski ❤❗😘

    OdpowiedzUsuń
  37. Jejku rozdział cudo!!! Nie mogę doczekać się rozdziału z balu! Będzie ciekawie :D
    Szczególnie po spojlerze! Draco taki męski i stanowczy :D cudo!
    Dużo weny życzę!❤️

    OdpowiedzUsuń
  38. 💚🍀 Codzienna dawka dobrej energii i dużo zdrowia od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam Moc 💪🔥
    #WENADLAOPC-ROS 🍀💚
    #WENADLAPRZYRZECZONA 💚🍀
    #WENADLATNMŻ 💚🍀
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 💚🍀

    OdpowiedzUsuń
  39. Super wchodzę z nadzieją na rozdział i jest :) pięknie tylko przerwane w najlepszym momencie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. 🧡 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 🧡
    #wenadlaTNMŻ 🧡
    #WENADLAPRZYRZECZONA 🧡
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  41. 💚🍀 Codzienna dawka dobrej energii i dużo zdrowia od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam Moc 💪🔥
    #WENADLAOPC-ROS 🍀💚
    #WENADLAPRZYRZECZONA 🍀💚
    #WENADLATNMŻ 🍀💚
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 🍀💚

    OdpowiedzUsuń
  42. Mam nadzieję że wena dopisuje i doczekamy się TNMZ 🥺 bardzo się za tym opowiadaniem stęskniłam ale jeśli nie to spokojnie poczekamy!

    OdpowiedzUsuń
  43. 💚🍀 Codzienna dawka dobrej energii i dużo zdrowia od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam Moc 💪🔥
    #WENADLAOPC-ROS 🍀💚
    #WENADLAPRZYRZECZONA 🍀💚
    #WENADLATNMŻ 🍀💚
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 🍀💚

    OdpowiedzUsuń
  44. 🧡 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 🧡
    #wenadlaTNMŻ 🧡
    #WENADLAPRZYRZECZONA 🧡
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  45. 💚🍀 Codzienna dawka dobrej energii i dużo zdrowia od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam Moc 💪🔥
    #WENADLAOPC-ROS 💚🍀
    #WENADLAPRZYRZECZONA 💚🍀
    #WENADLATNMŻ 💚🍀
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIIKA 💚🍀

    OdpowiedzUsuń
  46. 💚🍀 Codzienna dawka dobrej energii i dużo zdrowia od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam Moc 💪🔥
    #WENADLAOPC-ROS 💚🍀
    #WENADLAPRZYRZECZONA 💚🍀
    #WENADLATNMŻ 💚🍀
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIIKA 💚🍀

    OdpowiedzUsuń
  47. 🧡 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 🧡
    #wenadlaTNMŻ 🧡
    #WENADLAPRZYRZECZONA 🧡
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  48. 🍀💚 Codzienna dawka dobrej energii i dużo zdrowia od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam Moc 💪🔥
    #WENADLAOPC-ROS 💚🍀
    #WENADLAPRZYRZECZONA 💚🍀
    #WENADLATNMŻ 💚🍀
    #wenadlanowości 💚🍀
    #WENADLAVENIIKA 💚🍀

    OdpowiedzUsuń
  49. 💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💚
    #wenadlaTNMŻ 💚
    #WENADLAPRZYRZECZONA 💚
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  50. 💚 Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam MOC 💪🏻
    #wenadlaOPC-ROS 💚
    #wenadlaTNMŻ 💚
    #WENADLAPRZYRZECZONA 💚
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  51. 💚 Codzienna dawka dobrej energii i dużo zdrowia od #venetiiomaniaczek
    I przesyłam Moc 💪
    #WENADLAOPC-ROS 💚
    #WENADLAPRZYRZECZONA 💚
    #WENADLATNMŻ 💚
    #wenadlanowości 💚
    #WENADLAVENIKA 💚

    OdpowiedzUsuń
  52. Ależ nie mogę sie doeczkac nowego rozdziału! Sparwdzam dwa razy dziennie 😁 czy jest płomyk nadziei na rozdział dzisiaj? Opowiadanie każde biorę w ciemno 😀🙏🏻 Miłego dnia❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko Neska z nim skończy to na pewno się pojawi. Chyba, że chcesz niezabetowany na maila :P

      Usuń
    2. Pytnie! Jasne, że chcę!❤️❤️❤️ Always😀
      Proszę🙏🏻❤️

      Usuń
  53. Uwolnione skrzaty domowe niedługo po odejściu Zgredka, wiem, że to będzie coś cudownego, a Hermiona szybko przepadnie, czekam z utęsknieniem na ich pierwszy pocałunek.

    Narcyza, jak to Pani Malfoy doskonała w każdym aspekcie, jej list był taki delikatny, Hermiona będzie miała u nich bardzo dobrze.

    Podejrzewam, że na zaręczyny Ginny Hermiona pojedzie, ale tylko jeżeli jej narzeczony będzie jej towarzyszył.

    Delikatnie współczuję Hermionie, jednak niełatwo skreślić przeszłość i nie dziwię jej się, że tak bardzo opiera się temu. To naturalne, mam nadzieję jednak, że jak najszybciej zacznie się to zmieniać <3

    OdpowiedzUsuń
  54. Draco chyba zna lepiej Hermionę niż jej się wydaje. Lavender to prawdziwa romantyczka 😄.

    OdpowiedzUsuń