czwartek, 1 października 2020

7. Teraz nie mów... uśmiech proszę!

 Dedykacja: Dla zaręczonych! 💕😊




💞💞💞

                  Pogoda była przyjemna i słoneczna. Elegancko zaaranżowana altanka, była przyozdobiona pięknymi, kwiecistymi girlandami, a fotograf i jego asystenci, rozstawili już w ogrodzie cały swój sprzęt.

Hermiona odetchnęła głęboko, czując jak rękawy eleganckiego żakietu, nieprzyjemnie ją drapią. Choć ta kreacja kosztowała zapewne więcej niż jej miesięczna pensja, to wcale nie była wygodna. Ciemnozielona sukienka przed kolano i gustowny, koronkowy żakiet, w takim samym kolorze. Do tego stylista dobrał jej niebotycznie wysokie, beżowe szpilki, a fryzjerka upięła jej włosy w szykowny kok. Dostała też komplet przepięknych, najprawdziwszych białych pereł do założenia.

Ginny pomogła jej zapiąć naszyjnik i bransoletkę, a Hermiona sama założyła kolczyki. Czuła się w tym stroju źle i nienaturalnie, choć wyglądała naprawdę wytwornie i elegancko.

- Ale chata… Aż ci zazdroszczę! – komentowała Ginny, rozglądając się po z przepychem urządzonej w barwach złota i beżu sypialni.

- No jasne… Jak coś tu zepsuję, to będę musiała pracować następne piętnaście lat, by to odkupić – marudziła Hermiona, wyraźnie niezadowolona z tego z jakim snobizmem był urządzony dom Dracona.
Nie czuła się w tu ani trochę, jak u siebie. Wszystko było zbyt eleganckie i zbyt drogie.

- Ale z ciebie malkontentka! Nie narzekaj, tylko chodź już. Twój mąż i ten jego przydupas, stoją już w ogrodzie razem z fotografem – oznajmiła Ginny, zaglądając przez okno.

- Za co tak nie lubisz Zabiniego? – spytała Hermiona z pewnym niepokojem.

- Sama nie wiem. Mam wrażenie, że to on ma do mnie o coś jakiś skrywany żal… Zawsze gdy na mnie patrzy, cierpnie na mnie skóra - Ginny skrzywiła się lekko pod nosem.

Hermiona poczuła nieprzyjemny dreszcz na plecach. To, że Zabini wiedział, mogło oznaczać tylko jedno… To wtedy był on. Postanowiła, że musi się dowiedzieć, co dokładnie się wydarzyło.

- Jeśli mogę cię prosić, to nie przegaduj się z nim za bardzo, dobrze? Najlepiej trzymaj się od niego z daleka.

Ginny parsknęła śmiechem.
- O to się nie martw! Żona Zabiniego to wariatka! Zresztą Parvati już się o tym przekonała…

- Myślałam, że to tylko plotki, że zdradza z nim Seamusa! - Hermiona z niedowierzaniem pokręciła głową.

- Taa plotki! Ona to się chyba nawet zakochała się w tym idiocie – Ginny parsknęła szyderczym chichotem.

- Chyba pora iść… - Hermiona znów wzięła kilka uspokajających oddechów i ruszyła do wyjścia.

Nie miała pojęcia, jak ma się zachować na tej sesji, ale cicho marzyło, by było już po niej.


💞💞💞


- Proszę mocniej objąć narzeczoną! – dyrygował fotograf, pstrykając jedno zdjęcie za drugim.

Hermiona miała wrażenie, że to jej się śni. A właściwie, że znajduje się w samym środku jakiegoś koszmaru.

                   Stała obok Dracona, ubranego w beżowy garnitur, białą koszulę i zielony krawat pod kolor jej sukienki. Opierała się o jego ramię, drugą dłoń trzymając na jego klacie, a on miał rękę owiniętą wokół jej talii. Mimo, że stali tak blisko, to Hermiona jednocześnie miała wrażenie, że są oddaleni od siebie o setki kilometrów. Obydwoje byli sztywni i ledwo udawało im się zmuszać do nikłych uśmiechów.

Zabini i Ginny patrzyli na nich z niezbyt zachwyconymi minami.
- Na Merlina! Proszę się wreszcie trochę rozluźnić! Narzeczony pani nie zje! – zawołał coraz bardziej zirytowany fotograf.

- Więcej uśmiechu widziałem na pogrzebie wujka Earla, słowo daję… – narzekał Zabini.

- Może oni przed sesją najedli się cytryn? – zapytała złośliwie Ginny.

- Albo napili się eliksiru sztywnych portek? Kłody drewna mają więcej energii! – krytykował dalej Blaise.

- Zamknij się Zabb! – zdenerwował się Draco.

Hermiona zamknęła oczy i potarła skronie. Była prawie pewna, że za chwilę dostanie migreny.

- Wie pan co? Zrobimy sobie krótką przerwę! – zarządził Zabini, zwracając się do fotografa.

Mężczyzna nie był zadowolony, ale odszedł w stronę altany, w której siedzieli jego asystenci, przy stole zastawionym przekąskami i napojami.
Hermiona z ulgą odsunęła się od Dracona. Nie miała pojęcia dlaczego tak się spinała w jego ramionach… Przecież ledwo przed dwoma dniami całowali się bez opamiętania.
A może to właśnie dlatego? Może przez to, że czuła że to było takie niewłaściwie, nie potrafiła się skupić i naturalnie uśmiechnąć?

- Dobra! – Zabini klasnął w dłonie – Zrobimy tak! Ty Ruda, skocz do domu po jakiegoś szampana. A ja pokażę Smokowatemu, jak powinno się obejmować swoją narzeczoną.
Blaise zrobił krok w stronę Hermiony.

- Nie rozkazuj mi, cieciu! – warknęła Ginny, ale mimo to odwróciła się na pięcie i ruszyła w stronę domu.

- Nie trzeba Blaise! – Hermiona uniosła dłoń, chcąc go zatrzymać.

- Nie bój się, Herm! To będzie miłe! Ja to w ogóle jestem miły w dotyku! – kokietował, podchodząc do niej coraz bliżej.

Nagle poczuła, jak ręka Draco wraca na jej talie, a mężczyzna przyciąga ją do siebie władczym gestem.
- Nie rób z siebie przedstawienia, Diable! Nie potrzebne nam tu teraz twoje pajacowanie! – ochrzanił przyjaciela.

Zabini uśmiechnął się triumfująco.
- Albo zacznie zaraz ładnie pozować, jak na zakochaną parę przystało, albo dla rozluźnienia atmosfery, opowiem wam fajną bajkę.

- Goń się, idioto! – warczał Malfoy, wciąż trzymając Hermionę blisko siebie.

- Będzie to opowieść o młodym chłopaku Marco Dalfoyu, który był z zawodu męską dziwką…
Hermiona mimowolnie parsknęła śmiechem. Zabini naprawdę miał specyficzne poczucie humoru!

- Szampan był już przygotowany – oświadczyła Ginny, lewitując przed sobą tacę z kieliszkami i butelką wstawioną do kubełka lodu.

- Świetnie! To ty polej, Potter, a ja dokończę bajkę – zarządził Blaise.

- Nie mów do mnie Potter! – warknęła, przez zaciśnięte zęby.

Zabini spojrzał na nią z ukosa.
- Wierz mi, też nie odczuwam radości, gdy słyszę to nazwisko… - wyznał dość gorzko.

- Dajcie tego szampana, bo jest gorąco! – wtrąciła się Hermiona, która faktycznie odczuwała nieznośne ciepło.
Chciała zwalić to w całości na upał, ale zapewne bliskość i zapach jej męża dokładał te kilka stopni więcej.

Ruda wzięła się za rozlewanie szampana, a Blaise znów odwrócił się w ich stronę.
- Na czym to ja skończyłem… A tak! Bajka na rozluźnienie. Młody chłopak Marco Dalfoy, popularna męska dziwka i młoda dziewczyna Germiona Herenger, świeżo upieczona zakonnica…
Ginny zachichotała.

- Natychmiast się zamknij! – Draco popatrzył ze złością na przyjaciela.

- Zgadzam się! Dość tego! – powiedziała Hermiona, odsuwając się od blondyna i szybko podchodząc do stolika z szampanem.

- No co wy! To świetna historia! Uśmiejecie się! – przekonywał Blaise.

Hermiona jednym łykiem opróżniła cały kieliszek.
- Wołajcie tego fotografa! – nakazała zdecydowanym tonem, po czym zdjęła swój żakiet i rzuciła go na trawę.

Bez zawahania podeszła do Dracona i płynnym ruchem rozwiązała jego krawat, a później pomogła mu zdjąć marynarkę i też rzuciła je na ziemię.

- Ale żeby tak przy ludziach? No co ty, Hermiona! – zaśmiewała się Ginny, zbierając ich ubrania z trawy.

- Pomóż mi to zdjąć! – szarpała się z zapięciem naszyjnika.

Draco musnął delikatnie palcami jej szyję i odpiął perły.
Hermiona w tym czasie uporała się z bransoletką i też podała biżuterię Ginny.
Zaraz potem odwróciła się do Dracona i zlustrowała go uważnie.

- Rozepnij dwa górne guziki koszuli! – nakazała tonem nieznoszącym sprzeciwu.

Sama w tym samym czasie zdjęła szpilki i rzuciła nimi daleko za siebie.
Malfoy o dziwo nie protestował, ciekawy co też Hermiona wymyśliła.

- No! Teraz możemy robić zdjęcia! – Hermiona uśmiechnęła się do fotografa i podeszła do blondyna, swobodnie kładąc mu rękę na ramieniu.

- Chwila… - Draco sięgnął do jej włosów i kilkoma szybkimi ruchami, powypinał z nich kilka spinek, a miękkie loki opadły na jej plecy.

Hermiona uśmiechnęła się do niego ze wdzięcznością. Tak czuła się o wiele lepiej!

- A teraz radzę ci się uśmiechać, bo jak nie, to opowiem wszystkim, jak płakałeś po przegranej ze mną w wyścigu na motorach - wyszeptała tuż obok jego ucha.
Draco parsknął śmiechem.

- To ja radzę się uśmiechać tobie, inaczej opowiem im zaraz, jak tańczyłaś nago na łące, po festiwalu literackim w Hay-on-Wye! – wymruczał z łobuzerskim uśmiechem.

Hermiona zmrużyła oczy ze złości, ale on wciąż patrzył na nią ewidentnie rozbawiony.
- Szybko! Pstrykaj pan! – zawołał z entuzjazmem Zabini.

Wreszcie też się roześmiała. Naprawdę lubiła kiedyś się z nim tak przegadywać. To zawsze świetnie im wychodziło…

- Dobrze! Jeszcze trochę bliżej! Proszę się zetknąć czołami! Idealnie! Teraz nosami! Super! Proszę pogładzić narzeczoną po policzku! Bardzo dobrze! Proszę objąć narzeczonego w talii! Wybornie! – fotograf biegał dookoła nich jak mała, ruchliwa pchła, a oni, wciąż lekko rozbawieni, bez problemów wykonywali wszystkie jego polecenia.

Po chwili mężczyzna krzyknął:
- Doskonale! Mamy wszystko czego nam potrzeba! Dziękuję państwu!




Sesja zdjęciowa oczami Gryglene




    Hermiona puściła Dracona, ale on nadal trzymał dłoń na jej plecach. Razem podeszli, by uścisnąć dłoń fotografa, a później dołączyli do Zabinego i Ginny, którzy wręczyli im już napełnione szampanem kieliszki.

- No to zdrowie państwa młodych! – zawołał z entuzjazmem Zabb.
Hermiona posłała mu krzywy uśmieszek i napiła się szampana.

- Jeszcze się przyzwyczaisz do jego spaczonego poczucia humoru – przekonywał ją Draco.

- Serio, to tak się da? – Ginny krytycznie przyglądała się Zabiniemu. 

- Myślę, że ty byś akurat nie miała z tym żadnego problemu… - Blaise popatrzył Ginny prosto w oczy, a jego własne wydały się nagle pełne rozgoryczenia.

Stali tak przez chwilę i mierzyli się wzrokiem, a Hermiona miała wrażenie, że jej przyjaciółka się nawet nieco zaczerwieniła.

- Świetny szampan! Co to za marka? – zapytała głośno, by przerwać tę nieco intymną chwilę, między rudowłosą, a Zabinim.

Hermiona coraz mocniej dochodziła do wniosku, że to musiał być jednak on. To naprawdę straszne…!

- Taittinger – burknął Blaise, wreszcie przestając się gapić na Ginny. 

- Pyszny! 

- Widzę, że preferencje ci się nie zmieniły - mruknął rozbawiony Draco, popijając ze swojego kieliszka.

Hermiona spojrzała na niego kątem oka, mając nadzieję, że się znów nie zaczerwieniła. Na pewno pamiętał ich kąpiel w szampanie. Myślała, że żartował, gdy to zaproponował… Ale ten wariat naprawdę wtedy to zrobił. Napełnił tę ogromną wannę drogim szampanem i kochali się w niej potem, jak szaleni, czując jak bąbelki dodatkowo pieściły ich rozgrzane ciała…

- Jak ci się podoba dom, Hermiono? – zagadnął Blaise.

- Jest wspaniały – przyznała, starając się wykrzesać z siebie trochę entuzjazmu.

- Wcale nie – burknął Draco. – Jest nudny! 

Hermiona mimowolnie się uśmiechnęła. W sumie, to się z nim zgadzała. 
- To czemu będziecie mieszkać akurat tutaj? – zagadnęła Ginny.

- Bo w moim mieszkaniu w centrum nie ma gościnnej sypialni – wyjaśnił.

- Myślałby kto, że to przeszkoda… - Zabini uśmiechnął się do nich prowokująco, gdy oboje natychmiast zgromili go wzrokiem.

- Przepraszam pana… - Mężczyzna ubrany w elegancki uniform podszedł do nich i skłonił się nisko.

- To jest Robert. Kamerdyner dworku – Draco zwrócił się do Hermiony.

- Witam panią! – mężczyzna znów się ukłonił.

- Dzień dobry! – odpowiedziała uprzejmie.

- To jest pani Granger… 

- Może lepiej od razu Malfoy! – poprawił go Zabini.
Draco uniósł lekko kąciki ust.

- No tak. To jest pani Malfoy. Ty i cała służba macie wykonywać wszystkie jej polecenia – nakazał.

- Oczywiście! Niezwłocznie to wszystkim przekażę! – zapewnił gorliwie kamerdyner.

- Masz jakąś sprawę? – zapytał.

- Tak. Przybyła panna Ferson… Czy mamy pozwolić jej wejść? Przed chwilą teleportowała się pod główną bramą rezydencji - Robert spojrzał niepewnie na Dracona.

- Niech ją wpuszczą. A ty przynieś nam do ogrodu więcej szampana! – zdecydował szybko Zabini.

- No nie wiem… - Draco nie wyglądał na przekonanego.

- Tak będzie lepiej – Blaise rzucił przyjacielowi wymowne spojrzenie.

- W takim razie, usiądźmy przy stoliku – zdecydował Draco, znów delikatnie oplatając talie Hermiony i prowadząc ją w dalszą część ogrodu, gdzie pod białym namiotem stał duży szklany stół i sześć eleganckich, ogrodowych krzeseł. 

- Pięknie tu! – zachwycała się Ginny podziwiając cudownie zaaranżowane klomby kwiatowe.

- Ogrodnik Dracona, to prawdziwy mistrz – zgodził się Zabini, jednocześnie odsuwając krzesło dla Ginny.

Draco również pomógł Hermionie zająć miejsce, a sam usiadł zaraz obok, przysuwając swoje krzesło tak, by stało bliżej jej.

- Ogrodnik, kamerdyner… Dużo masz tu służby? – dociekała Ruda.

- Jest jeszcze kucharka, dwie pokojówki i dostawca – odburknął Draco, wyraźnie błądząc myślami gdzieś indziej.

- Wow! Hermiona! Będziesz tu żyła, jak królowa! – zawołała z ekscytacją Ginny.

- Wcale nie zamierzam! – warknęła Granger, gromiąc przyjaciółkę wzrokiem.

- Życzycie sobie może kawy? Albo jakąś przekąskę? – zapytał Blaise z niepokojem spoglądając na wciąż zamyślonego przyjaciela. 

- Ja dziękuję.

- Ja też! Szampan wystarczy! – dodała Ginny.

                  Hermiona odwróciła się przez ramię i zobaczyła, jak w oddali kamerdyner i pokojówka idą w ich stronę, niosąc dwa kubełki z szampanem i kolejną tacę z czystymi kieliszkami. Zaraz za nimi szła wysoka, wytworna blondynka. Ubrana była w elegancki, kremowy kombinezon. Jej włosy były długie praktycznie do pasa i tak idealnie proste, że to musiało być działanie zaklęcia. Usta miała umalowane perłową szminką, a na jej nosie, lśniły wielkie okulary przeciwsłoneczne. 
Hermiona miała wrażenie, że skądś ją zna. Nie mogła sobie jednak teraz przypomnieć nazwiska.




Linda Ferson


Kobieta szła, uśmiechając się szeroko, jednak nagle przystanęła, patrząc prosto na nią. Coś w jej postawie, powiedziało Granger, że wcale się nie ucieszyła na jej widok.

- Linda! Jak miło… Dawno się nie spotkaliśmy! - Zabini pierwszy wstał, obszedł stół i otworzył ramiona, czekając aż kobieta uściska go na powitanie.

- Cześć Diable! Czyżbym wam w czymś przeszkodziła? – zapytała, wyraźnie siląc się na pogodny ton.

Zdjęła z nosa swoje wielkie okulary i popatrzyła prosto na Dracona.
Malfoy też wreszcie wstał.

- Ależ nie. To tylko takie małe świętowanie, w gronie przyjaciół… – odpowiedział, również podchodząc, by uściskać Lindę na powitanie.

Hermiona zauważyła, jak kobieta zamyka oczy i z westchnieniem obejmuje Malfoya, mocno wciskając swoje usta w jego policzek. Nie miała żadnych wątpliwości. Ona była jego kochanką.
Draco oderwał się od niej i ku zdziwieniu Hermiony, wyciągnął do niej dłoń.
Z lekkim zawahaniem, ujęła ją i powoli wstała.

- Pozwól, że ci przedstawię. To moja narzeczona…

Linda rzuciła Hermionie krótkie spojrzenie i wyraźnie się najeżyła.
- Już zdążyłeś kimś zastąpić Dianę?– zapytała z niedowierzaniem.

- To nie to samo! – wtrącił się Blaise. – Tym razem to prawdziwa miłość!

Ferson otworzyła usta, po czym zamknęła je i zachichotała głupiutko, z niedowierzaniem kręcąc głową.
Hermiona poczuła, jak ogarnia ją silna niechęć do tej kobiety. Spojrzała krótko na Ginny i już wiedziała, że jej przyjaciółka czuła dokładnie to samo.
Odważnym gestem wyciągnęła do niej dłoń.

- Hermiona Granger – przedstawiła się sama, widząc, że Draco jakoś się z tym ociąga.
Blondyna na dźwięk jej imienia zesztywniała, a zaraz potem znów na chwilę otworzyła buzię.

- A więc to ty jesteś Hermiona… - wyszeptała, przenosząc swoje wyraźnie zszokowane spojrzenie z niej na Dracona.

Malfoy skrzywił się, jakby nagle rozbolał go ząb.
- Owszem, to ja – odpowiedziała, trochę się dziwiąc, że najwyraźniej ta dziunia, już wcześniej coś o niej słyszała.

- Linda Ferson. Przyjaciółka Smoka! – blondynka opanowała się nieco i wreszcie szorstkim gestem uścisnęła jej rękę.

Hermiona właśnie sobie przypomniała, skąd ją znała. Linda Ferson była znaną fotografką. Robiła wiele zdjęć do książek i katalogów, które Hermiona miała w swojej księgarni.

- Usiądź z nami! – zaproponował Zabini – Może szampana? – Sięgnął po kieliszki i zaczął je wszystkie napełniać bąbelkami.

Hermiona też z powrotem usiadła. Nagle poczuła się wyjątkowo niekomfortowo.

- Próbowałam się z tobą skontaktować… – wyszeptała Linda, patrząc Malfoyowi prosto w oczy.

- Jak widzisz, byłem zajęty – Draco odwrócił się od niej i również wrócił na swoje miejsce.

Rozsiadł się wygodnie i od razu znów sięgnął po dłoń Hermiony, splatając ich palce razem.
Ginny i Zabini uśmiechnęli się z aprobatą, a Linda skrzywiła z wyraźnym niesmakiem. Mimo to, podeszła i zajęła jedno z wolnych miejsc.

- To jest Ginevra Potter. Przyjaciółka mojej narzeczonej… – przedstawił Draco, wskazując na Ginny.

- My się znamy – wtrąciła Ruda. – Panna Ferson, często robi zdjęcia dla naszej redakcji.

- Tak. Miałam też przyjemność mieć kilka mini sesji z mężem Ginevry. Co tam  u Harry’ego? – Linda uśmiechnęła się z wyższością.

- Ma się doskonale… - odpowiedziała Ruda, zaciskając zęby.

- Nie odzywasz się do mnie od ponad miesiąca. Zaręczasz się, potem zrywasz zaręczyny, a gdy wreszcie jakimś cudem udaje mi się ciebie złapać, okazuje się, że sprawiłeś  sobie nową narzeczoną…? - Linda popatrzyła uważnie na Dracona.

Hermiona miała wrażenie, że on usilnie unikał patrzenia tej kobiecie w oczy. Czyżby miał wyrzuty sumienia względem kochanki? Ciekawe dlaczego nie wtajemniczył jej w ten cały ich układ?

- To na nas spadło niczym grom z jasnego nieba! – Hermiona, dopiero po chwili uświadomiła sobie, że to ona sama wypowiedziała te słowa.
Malfoy na krótko spojrzał jej w oczy i uśmiechnął się półgębkiem.

- Tak. Dosłownie odbiło nam z miłości! – dopowiedział, nieco mocniej ściskając jej dłoń.
Hermionie nagle zachciało się płakać. Dobrze pamiętała, kiedy powiedział jej coś podobnego…

- Cóż za wspaniała historia! – warknęła zirytowana Ferson.

- Prawda? – znów wtrącił się Blaise. – Są sobie przeznaczeni! Dokładnie w momencie, gdy obydwoje mieli wejść w aranżowanej małżeństwa, przypadek znów zetknął ich ze sobą i bum! Mam nową parę młodą! Czyż to nie cudowne? – Zabini mówił z przesadną ekscytacją, mocno przy tym gestykulując.

- To kiedy ślub? – dociekała Linda, mrużąc swe niebieskie oczy.

- W sobotę za dwa tygodnie – odpowiedział nonszalancko Draco.

- Co?! Tak szybko?! – Ferson, aż lekko podskoczyła na krześle.

- Tak. Mamy zaplanowaną skromną uroczystość ze samymi świadkami, a później trzydniową podróż poślubną. Niestety na nic innego nie mamy czasu! – Draco uniósł dłoń Hermiony i złożył na niej delikatny pocałunek, a Granger poczuła, jak po jej plecach przebiega dreszcz.

Zmusiła się do uśmiechu, mając nadzieję, że wyglądał on na szczery. Jaka do cholery, podróż poślubna? Ona nigdzie z nim nie pojedzie!

- Ale dlaczego tak szybko? – zapytała blondynka, chyba ledwo panując nad zbliżającymi się łzami.

- Nie mamy na co czekać. Oboje jesteśmy więcej niż pewni, że to właściwa decyzja, mam rację, kochanie? –zwrócił się do niej Draco.

Ginny parsknęła cichym śmiechem, który od biedy można by było uznać za uroczy.
- Dokładnie tak, skarbie! – zaśmiała się Hermiona, mając nadzieję, że nie nikt nie usłyszy paniki w jej głosie.

- Uwielbiam, gdy się ze mną zgadzasz, wiesz o tym? – Draco spojrzał jej prosto w oczy, a ona już była pewna, że tego rumieńca nie uniknie.


- Czemu musiałem trafić akurat na ciebie? – krzywił się pod nosem.
- Zauważyłeś już mój entuzjazm, Malfoy? Nie? Bo go wcale nie ma! Wolałabym już własnoręcznie szorować wszystkie kible w zamku, niż być tu z tobą! – złościła się.
- Nie wiem, czym znów podpadłem tej starej jędzy, że mnie dołączyła akurat do ciebie! – narzekał.
- Na pewno po raz kolejny coś odwaliłeś i dlatego kazała mi mieć cię na oku! To zawsze tak działa! Ty coś spieprzysz, a krają za to mnie! I to dotkliwie, bo twoim towarzystwem!  – Hermiona machnęła różdżką, a wielki głaz szybko przeleciał przez całą salę.
- Nie rzucaj zaklęć lewitujących w złości, bo zaraz coś pieprznie! – ostrzegł.
- Nie pouczaj mnie, tylko sam się weź do jakiejś roboty, ty cholerny leniu! – warczała.
- Granger…
Hermiona odwróciła się od niego i znów mocno machnęła różdżką, a kolejny wielki głaz przeleciał przez pokój i z całym impetem uderzył w ścianę.
Nastąpiło kilka głośny trzasków, a z sufitu zaczął powoli opadać pył.
- Kurwa! Granger, chodź tu! – Draco złapał ją w pół i siłą wciągnął pod stare, dębowe biurko.
Huk upadających kamieni rozległ się wszędzie dookoła nich.
Hermiona odruchowo wtuliła głowę w jego klatkę piersiową, a on osłaniał ją mocno swoimi ramionami.
Po chwili wszystko się uspokoiło.
Obydwoje oddychali ciężko, bardziej ze strachu niż z wysiłku.
Leżeli wtuleni mocno w siebie pod starym meblem, a sterta gruzu zablokował im jedyną drogę wyjścia.
- A mówiłem ci,  że masz nie machać różdżką w złości? – warknął, niemal odruchowo ścierając jej kurz z policzka.
- Nigdy nie sądziłam, że kiedyś dobrowolnie to powiem, ale… kurde miałeś rację, Malfoy! – westchnęła ciężko, starając się opanować po tym nagłym przeżyciu.
Zaśmiał się cicho.
- Dasz mi to na piśmie?
- Co? – zdziwiła się.
- To, że się ze mną w czymś zgadzasz, Granger!
- Głupek…
- naburmuszyła się, a on znów się zaśmiał, na dodatek prosto do jej ucha…

Od tamtej pory, często powtarzał jej  te słowa, w formie żartu.
Hermiona otrząsnęła się ze wspomnień i zmusiła do uśmiechu. Ferson, chyba coś mówiła…

- To doprawdy przeurocze! – Linda gwałtownie podniosła się z krzesła.

- Już idziesz? – zdziwił się Blaise.

- Właściwie to mam do ciebie jeszcze jedną sprawę Smoku, na osobności! – odpowiedziała szybko.

- Wybacz, ale nie dziś. Hermiona właśnie się do mnie wprowadziła i mamy jeszcze masę spraw na głowie – blondyn wyraźnie próbował się wykręcić.

- Idź najdroższy! Rozpakowywanie kartonów nam przecież nie ucieknie! – posłała mu delikatnie złośliwy uśmieszek.

Draco spojrzał na nią z wyrzutem, ale mimo to podniósł się ze swojego krzesła.
- Było mi bardzo miło cię poznać! – Hermiona uśmiechnęła się promiennie do Lindy.

- Tak, mnie też. Myślę, że się jeszcze spotkamy! – Ferson, nie umiała zamaskować swojej niechęci do niej.

- Oczywiście. Do zobaczenia! – Granger sięgnęła po swojego szampana, ledwo powstrzymując się przed parsknięciem śmiechem.


💞💞💞


To się teraz Malfoy natłumaczy przed zaskoczoną kochanką! Dobrze mu tak!

- Ona jest w nim nieprzytomnie zakochana… - wyszeptała konspiracyjnie Ginny, sięgając po swojego szampana i patrząc za idącą w stronę domu parą.

- Od dłuższego czasu – potwierdził Blaise.

Hermiona prychnęła w swój kieliszek.
- Niech jej powie prawdę, zanim coś sobie przez niego zrobi! – ironizowała.

- Prawdę? – zagadnął Blaise – Ale jaką? Taką, że  od dawna traciła swój czas, bo on od sześciu lat ma już żonę?

Hermiona spojrzała na niego krzywo.
- Taką, że ma tę żonę tylko na papierze, a już wkrótce nastąpi rozwód! – warczała.

- Nie założyłbym się o to… – Blaise uśmiechnął się przekornie do Hermiony.

- Ani ja! – dodała od razu Ginny.

Obrzuciła ich dwójkę oburzonym spojrzeniem, ale nie odezwała się już więcej. Nie było sensu ich prowokować do dalszych kpin z niej i jej pseudo małżeństwa.


💞💞💞

To już 7 rozdział... Ale to leci! 😁
Po zakończeniu "Rozejmu", to TNMŻ zostało moim nowym oczkiem w głowie. Uwielbiam je wymyślać i pisać - mam nadzieję, że pójdzie mi to tak samo płynnie, jak z Rozejmem! 

Pracuję nad WOW - bardzo bym chciała też już je zakończyć - trzymajcie kciuki! 

Co do "Od pierwszej chwili...", to myślę, że wkrótce podzielę się z Wami prologiem 😛

Dziękuję za Wszystkie odwiedziny i komentarze!

Już to ogłaszałam w komentarzach i pewnie Wam jeszcze wspomnę, ale w sobotę na 21:00 planuję małe Q&A ze mną.
Rozejm i wszystkie inne opowiadania - Wasze wszelkie pytania - wspomnienia - opinie - prośby - uwagi -  wizje - zabawne wpadki przy pisaniu opowiadań - to wszystko i jeszcze więcej w specjalnym poście (lub kilku postać jeśli będzie za dużo komentarzy 😋). 

Zapraszam już dziś! 

Buźki i dzięki za wszystko!

Venetiia. 

293 komentarze:

  1. I jest kolejny rozdział! Mam nadzieje Linda nie będzie podobna z charakteru do Lidii ze Snow! Draco i Herm w sumie nigdy nie mogą mieć łatwo 😅 jestem mega ciekawa co zaszło między Blaisem i Ginny ..,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Linda będzie połączeniem: Całego klubu ślizgonek z DŚ, Messaliny z GJS, Pansy z WOW i Rubinu, Astorii i Ginny z Rozejmu oraz Lidi ze Snów, a na dodatek będzie jeszcze tak z 250x gorsza :D

      Usuń
    2. To już wiem, że serio nie mam co jej żałować a nienawiść rodząca się powoli we mnie jest słuszna 😅

      Usuń
    3. Ja już się boję co ona wymyśli...

      Usuń
    4. A starałam się do tej Lindy nie zrażać, ale to co piszesz!!! Toż to będzie diablica!!!

      Usuń
    5. Ja mam w każdym opowiadaniu od Venetii postać której chciałbym się pozbyć od razu...

      Usuń
    6. Tak ja też i wyczekuję tego momentu kiedy się jej w końcu Venetiia pozbywa w piękny sposób :D
      Ta satysfakcja jest ogromna :D

      Usuń
    7. Ja to mam w nie których opowadaniach u Venika taką nadzieje że w następnym rozdziale przeczytamy PROROK CODZIENNY: TAJEMNICZE ZNIKNIECIE (wpisz tego kogo w tym opowiadaniu chcesz się pozbyć) 🤣😅😆😆😆
      w Rozjemie to była LORENA
      w Snach LIDIA
      W TNMŻ LINDA
      Wszystkie z podobnym imieniem 🤔
      Przypadek ❓❓❓🧐
      Nie sądzę 🤫🤭😆😅🤣😊

      Usuń
    8. Wiesz, że tego nie zauważyłam? :D Co ja mam do tych imion na "L" to sama nie wiem, bo była mojego meża, której nienawidze, to Marta jest :D
      Lindę Ferson - wymyśliłam już jako 12 latka, była przyjaciółką Kathy - ślizgonki, z którą musiał sie ożenić Draco... Nie warto wspominać, że mam na imię Kasia nie? :D

      Usuń
    9. O nieeee. Aż tak?! No to będzie grubo 😁

      Usuń
    10. Venetiia tak szczerze to ja też nie zwróciłam na to wcześniej uwagi dopiero pisząc ten komentarz zauważyłam podobieństwo imion i tak się zastanawiałam czy to przypadek 😅☺ ale skoro Twoja (nie)ulubiona znajoma Męża to Marta to ciekawe ☺😉
      A co do Twojej wyobraźni jako 12latki to chyba serio masz jakieś magiczne zdolności 😆 skoro stworzyłaś historie gdzie Kathy i Draco są małżeństwem a teraz co rusz czytam i wnioskuje że Twój Draco w domu to momentami nasz Draco w Dramione to zaczynam wierzyć w moja teorię do Twoich mocy 🤔🤫😉😁

      Usuń
    11. Heh mam tę historię do dziś :D Styl taki, że ino umrzeć :D Chodziło o to, że Draco i Kathy mieli być aranżowanym małżeństwem, co ich bardzo denerwowało, ale potem jakoś się zaczęli sobą interesować, wzbudzać w sobie zazdrość itp.
      Potem się pokłócili, bo Draco po pijaku przestał się z Pansy i Kathy ułagała rodziców o zerwanie zaręczyn. Wróciła po 5 latach na kilka tygodni przed ślubem Draco i Pansy i on z mety odkrył, że nie chce ślubu z Pansy i uciekł z przed ołtarza, porywając ją ze sobą. A potem było jeszcze dużo przygód :D

      Usuń
    12. Oooo coś czuje ciekawe wątki 🤔🧐☺ jak nic już wtedy miałaś zadatki na pisanie Dramione i stanie się tym kim jesteś dziś 🥰 naszą Królową ❗❤😊
      No normalnie odkrywanie zdolności jak U Hermiony mocy magiczny i nie mów mi że to nie to samo dla mnie nie ma różnicy 😁😊

      Usuń
    13. Heh publikowałam to wtedy na onecie i miałam całe 7 czytelniczek! Ale byłam dumna! :D

      Usuń
  2. Nie ma nic lepszego po pracy niż rozdział od Venetii 🥰

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Aga dopiero 🤣 ja mogę czytać co chwilę kolejne rozdziały❤

      Usuń
    2. O Jeżu kochany 😲😲😲 (zapożyczone ale świetne oddaje moje wrażenie 😅)
      Rozdział jak zwykle świetny. Sytuacja na sesji jak najbardziej adekwatna do ich emocji i relacji... początek trudny sztywny jak widły w snopku 🤣 ale szampan jak i winko czynią cuda 🤩☺😉 już oczami wyobraźni widziałam te iskrzace się emocje głęboko ukrywane przez bohaterów ale wspomnienia w nich robią swoje 🙃 ciągle walczą z uczuciami bp się boją co pomyśli drugie przekonani że dla drugiego to już jest koniec... ahhh te niedopowiedzenia... ale będę cierpliwie czekać aż te emocje i uczucia doprowadzą ich na skraj szaleństwa i któreś nie wytrzyma i wyzna prawdę o uczuciach (cicho liczę że tym razem to będzie Hermiona-to ona odeszła ale nawet jeśli to będzie Draco też będę szczęśliwa 🥰) pewnie to wszystko stanie się na koniec tej historii ale oto właśnie chodzi 😄 choć nie wiem jak moje serce to wytrzyma 😅😆
      Co do Lindy... Hmmm.. ciekawą postać stworzyłaś... strasznie jestem zniecierpliwiona tym co zaplanowałaś dla niej i jakie desperackie próby zwrócenie uwagi Draco przedstawiasz w jej wykonaniu. Tuptam w miejscu na ciąg dalszy bo to nie jest zwyczajna rywalka jak zwykle była Astoria czy Pansy... dla mnie ona jest trudniejsza w stworzeniu dla niej ram osobowości... nie mam pojęcia co nas przy niej czeka ale coś czuje że zamiesza nie tylko u Hermiony ale też u Ginny...
      Wątek Blinny jest MEGA 🥰🥰🥰
      Mam ciarki jak tylko o tym myślę bo czuje że to będzie akcja hardcore w trójkącie Ginny Blaise Harry a raczej sześciokącie: Ginny Blaise Harry Hermiona Draco Linda...
      Czekam z niecierpliwością w pełni skoncentrowana na TNMŻ bo jednak póki był ROZJEM to wiadomo 😅😍😍😍😛😛😛😘😘😘😘
      Ściskam mocno i czekam na więcej 😁😘😘😘

      Usuń
    3. Aga uwielbiam czytać twoje komentarze

      Usuń
    4. A ja Wasze! ❤️❤️❤️❤️ 😘😘😘😘

      Usuń
    5. To wszystko Twoja zasługa Venetiio ❤️ 😘❗

      Usuń
    6. A ja uwielbiam wszystko tutaj :D
      zaczęłam się łapać na tym, że przy śniadaniu odświeżam sobie bloga i funduję sobie uśmiech na Dzień dobry :D

      Usuń
    7. Ja to w nocy jak wstaję i idę do łazienki, to wchodze na pocztę sprawdzać czy są jakieś komentarze :D #ćpiewaszekomentarze :D

      Usuń
    8. My co chwilę odświeżamy stronę żeby nie przegapić kiedy dodasz rozdział 😍 A jak mają być dwa to już co chwilę sprawdzam 😍 i komentarze też uwielbiam czytam
      Dobrze że masz do nas tyle cierpliwości i nie denerwuje cię nasze pytania A przede wszystkim nasze błagania o kolejny rozdział 😍❤🥰

      Usuń
    9. Wszystko tu jest CUDOWNE ❤❗
      Venik jest cudowna
      Czytelniczki są cudowne
      Blaise jest cudowny
      Ginny jest cudowna
      Pansy jest cudowna
      Neville jest cudowny
      Hermiona jest cudowna
      a Draco jest BOSKI 😍😜😆😅😊

      Heheh a tak poważnie to uwielbiam tu być ❗😍

      Bo wszystko tu poprawia mi humor ☺
      Nie ważne czy jest dobry czy zły po zajrzeniu tu zawsze jest LEPSZY 😘😘😘

      Usuń
    10. No tak ale nasza kochana Venetiia to jest anioł że wytrzymuje z nami i naszymi codziennymi prośbami o 2 lub nawet 3 rozdziały dziennie ❤😍🥰

      Usuń
    11. Ja to jak tylko widzę, że jest coś nowego, to mi się oczka świecą i muszę szybciutko wszystko przeczytać, tak mnie to wciąga! A odświeżam stronę chyba z 50 razy dziennie 😂

      Usuń
  4. No nowe cudo się urodziło;) czujemy się niezwykle rozpieszczane kolejnymi rozdziałami i jak zawsze chcemy więcej bo twoje opowiadania nigdy się nam nie znudza ;) retrospekcje są super zwłaszcza te szkolne ja to od Dwóch Światów to mam słabość do ich szkolnych uczyć 🤩 panna Ferson z pewnością nie będzie nasza ulubienicą

    OdpowiedzUsuń
  5. O ludzie przeczytałam komentarz Venetii kim będzie Linda i się przerazilam 2😜 ale liczę że jak Herm sama nie da rady to Ruda i Zambini ja wspomogą w usunięciu tego średniego babska😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam Tak samo Ale liczę że Hermiona nie da sobie w kaszę dmuchać

      Usuń
    2. Myślę że przez zachowanie Draco wobec Lindy Hermiona będzie się wycofywać...njie dość że sama czuje że dla Draco to tylko małżeństwo na papierze to jeszcze ta Linda będzie mieszać w takich chwilach i punktach kulminacujnych że będę miała ochotę ją potraktować Avadą aż w końcu może mi się to uda... coś czuje że moja determinacja będzie coraz większą z każdym rozdziałem 😅
      I myślę że większość z Was będzie mnie wspierać a jak Wizengamot mnie szukał to będziecie mnie kryć 😅🤣🤣🤣

      Usuń
    3. Będziesz mieć nasze pełne wsparcie :) z ukryciem też nie będzie problemu ;)

      Usuń
    4. Hermiona w tym opowiadaniu ma dwa oblicze - twarda fasada, mocna osobowość i mega wrażliwość wewnętrzna, strach przed zranieniem i niepewność. Zawsze zarzucała sobie, że nie była wystarczająco dobra dla Malfoya i dlatego ten związek nie przetrwał - będziemy musieli jej tu trochę zbudować poczucie wartości, które przez te 6 lat wzrosło, ale nie jest jeszcze idealnie :)

      Usuń
    5. Dziękuję Szarlota 😘 Wiedziałam że nasz #teamTNMŻmaniaczek (czytaj: człowiek uzależniony zawsze znajdzie nowy powód do #ćpamyVenetiie 😅😄😁) i mnie nie zawiedzie 😊

      Usuń
    6. Ohhh coś czuje że Draco będzie musiał się tu bardzo starać żeby naszą Hermi odważyła się na coś 😉 ale z drugiej strony jej uczucia same będą ją pchały w jego ramiona 😊 i wcale się nie dziwię 😄😅😍

      Usuń
    7. Podsumuje moje przemyślenia to będzie KOLEJNE MEGA OPOWIADANIE ❗❤

      Usuń
    8. Jeśli to pomoże to my naszymi komentarzami możemy pomóc zbudować jej pewność siebie 😅😅
      Wszystko po to zeby skopała tyłek tej dziuni 😅😅😅

      Usuń
    9. Dokładnie dzień bez #cpania Venetii dniem straconym ;) dobrze ze towaru nam nie zabraknie 🤩🤩

      Usuń
    10. Venetiio dokładnie tak wyobrażałam sobie Hermionę tutaj po tych kilku rozdziałach. I muszę przyznać, że jest chyba najbliższa memu sercu ze wszystkich, bo jest bardzo podobna do mnie samej ;)
      I momentami czytając łapałam się na tym, że faktycznie nie myślałam nad tym czemu coś zrobiła jakby to było oczywistością, bo sama wybrałabym taką opcję ;)

      Usuń
    11. Przyłączam się do #teamuTNMŻmaniaczek :) Szarlota, taki towar to skarb! :)

      Usuń
    12. Ann i to jest w opowiadaniach naszej KRÓLOWEJ najpiękniejsze choć fabuła i rozgrywane wydarzenia są fikcją to relacja bohaterów ich cechy charakteru i emocje są jak najbardziej rzeczywiste ❤ takie życiowe ☺

      Usuń
    13. Aga dokładnie tak!!! Są zawsze tak fantastycznie zarysowani, że człowiek zapomina, że to fikcyjne postacie, a zaczyna traktować jak opowieść o czymś życiu :)
      Mam ta też z Glorianą, którą przetłumaczyła Vera. Te postaci są naprawdę jak żywe :)

      Usuń
    14. Szarlota o tak tak 😄 mamy całe hektary tego towaru❗😆😆😆 normalnie wielki magazyn wręcz hangar upojenia literackiego 🤩🤩🤩 😛🙃😉😁😊

      Usuń
    15. Ann uwielbiam Draco w Glorianie, ale ta Hermiona tam to mnie - wkurwia - napiszę dosadnie :D
      A teraz znów zetknęłam się z naszym Draco z WOW i ogólnie sama się łapie na tym, jaki on jest jednak inny od Draco z Rozejmu i kurdę, znów go chyba kocham :D

      Usuń
    16. Ann Ja tak samo czuje ❗ u Venika to postacie jak żywe 😲☺ ile razy potrafiłam przypisać swoje wspomnienia do jakiś wątków z relacji bohaterów 😍 coś niesamowitego ❤❗
      A co do Very to kolejna Zdolniacha 😍😊 od kiedy obiecałam nadrobić zaległości cały czas śledze kolejne publikacje rozdziałów Gloriany 😁 MEGA tłumaczenie 🤩☺😘

      Usuń
    17. O tak Venik mam to samo Draco u Very 😉 jest MEGA ❤ A Hermiona no cóż muszę to przyznać zachodzi mi za skórę jak nigdy ale czekam co będzie dalej choć jak nie zmieni podejścia to ja chyba mentalnie spoliczkuje i powiem ogarni się dziewczyno bo zachowujesz się jak jakaś GŁUPIA PINDA 😆😅😉

      Usuń
    18. No dokładnie Aga - super to podsumowałaś - głupia Pinda! :D Draco jest boski - a sceny ich bliskości są super, dzieki temu, jak on się zachowuje!

      Usuń
    19. Dokładnie to samo myślę szczególnie przy ostatnich publikowanych rozdziałach 😊😍 normalnie mam kisiel nie powiem gdzie jak czytam ich dialogi😅🤩🤩🤩😆😍😍😍❤

      Usuń
    20. Jeśli chodzi o to, że mam wrażenie że jest tam jak żywa to tak, ale faktycznie wolę jak kocham tam Draco, tak Hermionę tylko momentami :D Ma swoje chwile kiedy mówię "tak dalej dziewczyno" a innym razem "czyś ty na głowę upadła" :D

      Usuń
    21. Oj tak Draco w Glorianie i WOW jest "tajemniczo pociągający " jak to pięknie Vera w spoilerze ujęła;) A najfajniejsze jest to, że on w każdej wersji jest naj 😍

      Usuń
    22. Ann dokładnie 😊 mam ochotę mentalnie zdzielić ją z tylu głowy żeby jej się klepiki ustawiły bo momentami zachowuje się jakby jej którejś brakowało przy pracy mózgu 😡🤨😬🤭😆😅🤣

      Usuń
    23. Draco a WOW jest zdecydowanie inny od Draco z Rozejmu... W WOW jest bardziej mroczny tajemniczy i bardziej powściągliwy.. nie ma okazji na taki publiczny zwiazek z Hermiona.. mam nadziej zw na razie.

      Usuń
    24. Szarlota oj tak to idealne określenie :) "tajemniczo pociągający" i do tego wie czego chce i dąży do tego, żeby to dostać ;)
      Aga oj tak, pomimo że ma SUPEŁ to klepki trochę nie tak jak powinny być :D
      Joanna to chyba najlepsze, czytać o tylu wersjach Draco :D
      Ja zawsze jak zaczyna się jakieś opowiadanie i widzę jaki jest to zastanawiam się co on przeżył wcześniej, że dotarł do tego momentu i do tej konkretnej postawy :D

      Usuń
    25. Draco w Glorianie, już za samo podarowanie jej tej biżuterii stał się dla mnie bóstwem... Ta odwaga, ta determinacja - no coś idealnego :D
      Draco w Rozejmie jest bardzo namiętny, pełen pasji - tak przynajmniej chciałam go pokazać.
      Znów Draco w TNMŻ będzie dojrzały, zdystansowany - męski i bardzo opiekuńczy, ale nie będzie taki narwany, bezpośredni i dziko pożądliwy jak ten z Rozejmu :)

      Usuń
    26. Za każdym razem Draco jest BOSKI w każdej odsłonie 🥰 przypadek❓❓ Nie sądzę 😆😅🤣😘☺

      Usuń
  6. Cudowna sesja zdjęciowa! Nie wyobrażałam sobie ich jako takich sztywnych. Naturalność to było pierwsze co przyszło mi na myśl, jak przeczytałam o tych upiętych włosach, perłach i całą tą otoczką. Nijak mi to nie pasowało do Hermiony. Do Draco już bardziej, bo on przecież od maleńkości się otaczał w tym wszystkim, ale Hermiona jest zwykłą dziewczyną i nie powinna aż tak udawać, dlatego chwała dla Zabiniego za pomysł z szampanem, który rozluźnił naszych "zaręczonych". Wgl pokłony w stronę Diabełka za to, jakim humorem tryska xD Kocham go za opowieść o Marco Dalfoyu męskiej dziwce xD Zdecydowanie najlepsze co usłyszałam tego dnia xD Balise kocham Cię! I mega mu współczuję tego, jak czuje się przy Ginny. Widać, że kontakt z nią nie jest łatwy i łatwy nie będzie. Chyba Hermiona będzie musiała służyć wsparciem Diabełkowi. A Draco co się tak jeżył na tą opowieść? Przecież była zabawna xD Choć te ich przekomarzanki jeszcze lepsze. No i kolejna retrospekcja. Cudowna i tym bardziej mi mega przykro, że tak się im potoczyły losy przez te 6 lat a nie inaczej. Powinnam żałować Lindy? Bo jakoś jej za bardzo nie żałuje. Nie zapałałam do niej sympatią podobnie jak Hermiona i Gin i wątpię, żeby to miało ulec zmianie. Coś czuję, że jej postać będzie jedną z kluczowych w relacji Draco i Hermiony bacząc na to, jak on zachowuje się w jej towarzystwie. No ale to już tylko jego wina, że się upił jak kretyn i zaciągnął ją do łóżka wiedząc o jej uczuciach i narobił jej nadziei. Teraz Hermiona będzie myślała, że faktycznie coś więcej łączy go z Lindą i będzie się hamować z tego powodu lub robić mu niepotrzebne wyrzuty. Ah kochani, czy naprawdę musieliście sobie aż tak pokomplikować życie tych 6 lat temu? Teraz nie byłoby takich dram, no ale bez dram nie ma zabawy. Linda lepiej niech się jak najszybciej pogodzi z faktem, że ta Hermiona Granger jest na właściwym miejscu i jest kobietą, która na zawsze zostanie w jego życiu ważną osobą nie ważne co się stanie. Zastanawia mnie jeszcze jak się będzie rozwijać Ginny i Diabełka. Tu niby żarty, pogaduszki i wgl, ale no aż widzę jak on się krzywi na każdą wspominkę o Potterze albo o samym fakcie, że Ginny jest żoną Harrego. Aż mam go ochotę przytulić :(
    No nic, czekam na kolejny rozdział z wielką niecierpliwością! Pozdrawiam cieplutko❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie zarówno między główną para jak i Blaise i Ginny widać że jest duża chemia.. U państwa Malfoy jest bardziej wyjaśniona A u ich przyjaciół jesr pewna niewiadoma

      Usuń
  7. Ooo! I tutaj sytuacja się rozwija.😁. Oni chyba jescze nie wiedzą,że wcale nie chcą się rozwodzić 🤣🤣. Blase i Ginny również prowadzą między sobą jakaś niema rozmowę i myślę,że będzie z tego coś zdecydowanie wiekszego....
    Panna Ferson podejrzewam,że przez najbliższe 2 tyg zdąży jescze namieszać między Draco'nem a Hermioną...chyba że coś zrozumie,choć to wydaje mi się mało prawdopodobne...

    Buźka 😘😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak ale się zdziwi że oni już są małżeństwie...🤣
      Oni powinni sobie wszystko wyjaśnić twarzwxw twarz i byłaby wielką miłość

      Mnie ciekawi najbardziej wątek Ginny i Blaise co się stało?

      Usuń
    2. Ferson namiesza na pewno :D

      Usuń
    3. Z jednej strony się boję, ale z drugiej już się nie mogę doczekać 😂 Kocham takie dramy, ale tylko jeśli na końcu mamy happy end ❤️

      Usuń
    4. Tak tylko żeby nie było jakiś krwawych i brutalnych dram

      Usuń
    5. Nic mocno krwawego tu nie planuje, choć rozważam jedną śmierć :D
      Dramy będą tu emocjonalne - tak planuję :D

      Usuń
    6. Dramy emocjonalne :D czyli muszę zrobić znowu zapas winka :D

      Usuń
    7. Emocjonalne chodzi mi o zdrady małżeńską państwa Malfoyów...
      Śmierć to tylko dla złych bohaterów 🙏🏼🙏🙏🏼🙏🙏🏼🙏

      Usuń
    8. Śmierć Lindzie!!!!!! 🙏

      Usuń
    9. Spoiler - Draco ma stałą mugolską kochankę - Annę, stewardessę :D

      Usuń
    10. Mam nadzieję że od teraz BYŁA kochankę 🙏🏼

      Usuń
    11. Heh na tym etapie opowiadania aktualną, choć nie widzieli się jakiś czas :D

      Usuń
    12. Mając w domu Hermione to musi za chwilę być byłą🔥

      Usuń
    13. Heh już dość tych spoilerów! :D

      Usuń
    14. Ja tylko tak sobie spekuluje po cichutku 😋

      Usuń
    15. No przecie, że BYŁA :P
      ale czuję, że będzie z nią niezła akcja :D
      PS. kurczę przypomniała mi się scena z Lucifera właśnie z kochanką stewardessą :D Była genialna :D

      Usuń
    16. Venik ale my kochamy spoilery - jeszcze tego nie wiesz ? :D
      Ann tak pamiętam tą scenę :D Lucifer to taki Draco w ciemnej wersji :D

      Usuń
    17. Panda oj tak obu ich uwielbiam :D Plus Damon to moje top 3 :D

      Usuń
    18. Damona kiedyś wielbiłam :D Ale chyba jednak bardziej w moich top3 jest Chuck Bass :D

      Usuń
    19. No nie zapomniałam o Chucku :P
      ale dla mnie ma zaszczytne miejsce zaraz za podium :P

      Usuń
    20. U mnie podium jest za małe na wszystkich moich ulubieńców :D Jest jeszcze Iron Man, Loki, Thor :D Musiałąbym chyba podzielić to na serial/film i to dalej podzielić na romans/sci fi/ komedia itp :D

      Usuń
  8. Supcio 😀
    Podoba mi się,m że Hermiona potrafi wyjść z inicjatywą jak z rozbieraniem do sesji- to chyba mój ulubiony fragment tego rozdziału,jest romantyczny i uroczy 🥰
    Czekam na więcej więcej... jestem ciekawa jak im się będzie mieszkać
    Intrygująca jest historia Ginny i Blaisa- mam nadzieję, że po trochu będziemy dowiadywać się co ich łączyło i czy połączy na nowo 😉
    A Linda to wredna suka 🤐i mam nadzieję, że Hermiona będzie umiała jej się postawić😻

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj to zazdrosny Draco nawet o Zabiniego 🥰
      Liczę że szybkibsie wyjasni co było miedzy Zabinim i Ginny
      A do Lindy to się zgazam

      Usuń
    2. Nie tyle zazdrosny, co po prostu nie lubi nawet myśleć o tym, że inny mężczyzna dotykał Hermiony. Był jej pierwszym facetem i tak sobie nie potrafi się z tym pogodzić, że miał ją też ktoś inny :D

      Usuń
    3. No widać że nie radzi sobie z tym 😅😆 ale dobrze to pokazuje jego mieszankę uczuć względem Hermiony 😍
      Ahhh martwię się tylko żeby nie zabrnął za daleko w przyjaźni z Lindą... mam jakoś złe przeczucia 🥺😫😭

      Usuń
    4. Ja tam kocham zazdrośnika Draco 😍😍😍

      Usuń
    5. Och, będzie zazdrosny, ale nie będzie tego okazywał w taki sposób jak nasz rozejmowy Draco, ani nawet w taki jak nasz WOWy Draco ze swoim szczękościskiem :D

      Usuń
    6. Też uwielbiam zazdrośnika Draco :D
      Jestem ciekawa jak tutaj będzie okazywał zazdrość. Bo mam już w głowie obrazy, że Draco z zazdrości rzuca się w ramiona innych kobiet i trochę się obawiam :)

      Usuń
    7. Och nie! Draco tutaj bedzie bardzo honorowy - taki dżentelmen prawdziwy :D Poza sytuacjami, jak sie uchleje w trzy dupy :D

      Usuń
    8. Alkohol pomaga powiedzieć co się myśli więc... 🥰

      Usuń
    9. Oho! Już nie mogę się doczekać tego! :D

      Usuń
  9. Scena z fotografem była śmieszna ale to co później działo się przy Lindzie to już mnie do końca rozwaliło...
    Ta kobieta zdecydowanie napsuje im jeszcze krwi i to mocno... I widzę, że w jednym z komentarzy już trochę nakreśliłaś jaki będzie miała charakter;// Myślę, że będzie ona czarnym i mocno nie lubianym przez nas bohaterem :P Uwielbiam interakcje i chemie między Draco i Hermioną w tym opowiadaniu, każda ich scena jest pełna emocji. No ale trzeba też przyznać, że Ginny i Zabb wcale nie są gorsi. Są wybuchową mieszanką i myślę, że będą nas rozbawiać przez całe opowiadanie.
    Buziaki:**

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozdział cudowny 🥰
    Bardzo czuć że to jest dojrzałe opowiadanie i nie wiem czy to było zamierzone Ale jak czytam to mam takie wrażenie nie wiem jak to nazwać ale chyba smutku.... wydaje mi się że bohaterowie mają do siebie żal...
    Dobrze że jest Ginny i Zabini którzy poprawiają humor 🥰😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och to mój główny cel, żeby to było dojrzałe opowiadanie. Oni mają w sobie ogromny żal - on za to, że go zostawiła, ona za to, że jej nie zatrzymał. On za to, że się poddała bez walki - ona za to, że jej do tej walki nie zachęcił... Ogólnie dramy tutaj będą wyważone - tak to planuje :)

      Usuń
    2. Podoba mi się to mam taki strach jak to czytam... I do tego retrospekcje dają klimat.
      🥰 tak bardzo chce się zeby oni byli szczęśliwi

      Usuń
    3. Oby dramy nawet wyważone były jednorozdzialowe 🙈

      Usuń
    4. O było by super 😄
      Ale jestem pewna że miłość na końcu zwycięży ❤😘 tylko liczę że do tego końca dotrwam i to w dobru zdrowiu 😆😅😁😉

      Usuń
    5. Aga na pewno #happyend musi być😘😘

      Usuń
    6. I CAŁE QWA SZCZĘŚCIE BO TYLKO DZIĘKI TEMU JESZCZE NIE ZESZŁAM NA ZAWAŁ 😆😅
      #KochamyHappyEndy ❤❗😘😘😘

      Usuń
  11. Strasznie nie mogę się doczekać tej historii, mam nadzieję że nie będziemy długo czekać na kolejny rozdział 😊

    OdpowiedzUsuń
  12. szczerze.... to jednak mi trochę żal tej Lindy - wiem, że pewnie ja znielubię - ale jednak zakochana kobieta, która nic nie poradzi na to, że jej idealny facet znów wymyka jej się z rąk... to troszkę smutne :(
    i może ja to popchnąć do desperackich czynów..

    a jeśli chodzi o resztę - to uwielbiam - że oni tak na siebie działają - maja swoją mowę szyfrem czy aluzjami.. :)
    to ewidentnie pokazuje - że dla obojga ten ich krótki związek znaczył więcej niż chcą się przyznać...

    ale z ta Ginny to zabiłaś mi ćwieka... co tam się pokiełbasiło? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ona będzie tu taka strasznie żałosna. Taki wieczny friendzone, który nagle się skończy, choć przecież ona dała mu co mogła - to właśnie z mojej strony jest też taki trochę hejt na friendzone - nie popieram tej idei, choć od 17 lat sama mam przyjaciela - ale mój przyjaciel jest zadeklarowanym gejem, dlatego nigdy nic nam nie przeszkadzało w tej relacji :)

      Usuń
    2. No i zgadzam się z Tobą.. niestety... sama miałam taka smutna sytuację... przyjaźń między kobietą a mężczyzną ZAWSZE kończy się wielką DRAMĄ dla którejś strony... przyajcielskie zaangażowanie ZAWSZE przerodzi się w zakochanie... wcześniej czy później ktoś cierpi a najczęściej obie strony niepelniona miłość i niemożliwa już przyjaźń... smutne 😭 ale niestety życiowe 😢

      Usuń
    3. Nie powiedziałabym 😊 mam przyjaciela który ma już prawie żonę i dziecko. Ani on ani ja a już tym bardziej jego laską nie urządzamy żadnych scen. Tak się dzieje jak boisz się powiedzieć o swoich uczuciach jak boisz się odrzucenia. W moim przypadku przyjaźń damski męska to najlepsze co mogło mnie spotkać

      Usuń
    4. Nie wiem czy przebije szaleństwem Ginny oby nie.... 🙏
      Ale skoro tyle lat była przy nim to może mieć żal że on nie odwzajemniam uczyć

      Usuń
    5. To wie tylko Venik ! Co tam sie wydarzy :)
      A jesli chodzi relacje damsko meskie -wiele razy myslalam, że może to jednak istniec i zawsze to on się angażował za bardzo.. i potem kończyło sie jak konczylo.. :(
      Ale może kiedys sie uda :p

      Usuń
    6. Och, mnie też jest jej żal, ale odnoszę wrażenie, że bardzo namiesza między Draco i Hermioną... Lepiej by było, gdyby usunęła się w cień... Ale cóż, nie zawsze jest tak, jakbyśmy sobie życzyli.

      Ze wszystkim innym zgadzam się z M.i.

      Po TNMŻ prawdopodobnie będziemy miały kaca moralnego :D

      Pozdrawiam serdecznie! :*

      Usuń
    7. żałosna, ale będzie próbowała wejść znowu do łóżka Draco :D Coś czuję, że powie Hermionie o tym jak to bajecznie jej z nim było :|

      Usuń
    8. Linda będzie hm... zdesperowana, niepogodzona, bardzo rozpaczliwie żebrząca o uwagę, bardzo narzucająca się, bardzo wredna i wyniosła, szukająca okazji i naciskająca na kogo się da w swojej sprawie :D

      Usuń
    9. Czyli będzie taką Ginny? :D Trochę mi szkoda jej a trochę już jej nienawidzę :D

      Usuń
    10. Ginny z Rozejmu w sensie :D

      Usuń
    11. Nie, nie będzie wariatką - będzie desperacko zakochana, ale dużo mocniej żmijowata - coś jak Messalina - taka zachłanna sucz :D
      Zresztą zobaczycie - zaznaczam, że nie jedyna wredziola w tej historii :D Za to mężczyźni będą znośniejsi :D

      Usuń
    12. A będą jacyś adoratorzy Hermioni którzy będą przyprawiać Draco o chęć mordu ? :D

      Usuń
    13. Messalina była taka.... hmmm No nie kochała Draco więc jakoś tak nie był to groźna rywalka według mnie bo to między nimi było czysto fizyczne, a tutaj Linda wydaje się go bardzo kochać....

      Usuń
  13. Szybkie <3 przed pracą!
    Ale zapowiada się kolejne cudo!

    Adirella

    OdpowiedzUsuń
  14. Coś mi mówi, że będę musiała wymyślić specjalną scenę śmierci dla Lindy, podobną jak z Ginny. Ale to w swoim czasie, kiedy tak zdenerwuje, że nic tylko zabić taką osobę, a zrobię to z największą przyjemnością. Podoba mi się, że Hermiona to taka silna, niezależna kobieta, nie licząc chwil kiedy jest z Draco, bo wtedy zupełnie nad sobą nie panuje. Szkoda, że zmarnowali 6 lat, zamiast być ze sobą i już może wychowywać dzieci, oni dopiero na nowo muszą się poznać i nauczyć ze sobą żyć. Co do WOW to wystawiasz moją cierpliwość, która jest bardzo mała, na ciężką próbę. Mam nadzieję, że powoli, bo powoli, ale jakoś tam idzie pisanie tego. Miejmy nadzieję, że nasza DraczexGranger jeszcze nie wykitowała w szkole bez WOW, bo brakowało by mi jej komentarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nawet jakoś ruszyło to WOW - nie zapeszam, ale może weekend? :D Zobaczymy :D

      Usuń
    2. Ja ostatnio przypomniałam sobie opowiadania i pod Rozejmem napisałaś że ma być 10 rozdziałów TNMŻ miało rozpocząć się po WOW 😊 czasami to co planujemy A to co się dzieje to dwie różne sprawy Ale wyszło jeszcze lepiej 🥰 też jestem ciekawa jak zakończy się WOW ale mogę poczekać żebyś Ty Venetiio była zadowolona z tego co napisałaś ❤

      Usuń
    3. Bardzo bym chciała dostać dużo weny na WOW i skończyć je jak najszybciej :D Wtedy mogłabym się skupić na TNMŻ i Perspektywie Draco, a gdzie na razie dla siebie układać nowy pomysł, by być może tez kiedyś z nim ruszyć :)

      Usuń
    4. To my telepatycznie wysyłamy Ci dużo weny dla WOW. To dzięki WOW trafiłam na twój blog więc jest szczególnie ważne dla mnie 😍🥰❤😍🥰❤😍🥰❤😍🥰❤🔥🔥🔥

      #wenadlaWOW

      Usuń
  15. Twoje opowiadania są tak dobre że aż nie mogę w to uwierzyć! Nic nie poprawia mi lepiej humoru jak czytanie twoich opowiadań. Czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  16. Queen - Killer Queen

    Trzyma Moet et Chandon w swym pięknym kredensie
    "Niech jedzą ciasto", mówi,
    Zupełnie jak Maria Antonina
    Wrodzone lekarstwo dla Chruszczowa i Kennedy'ego
    Zaproszenie o każdej porze, nie możesz odmówić.
    Kawior i papierosy dobrze zna etykietę
    Jest wyjątkowo miła

    Jest Królową Morderczynią, prochową żelatyną
    Dynamitem z laserowym promieniem
    Który może twój umysł wysadzić w powietrze (kiedykolwiek)
    Och, polecana w swoim przedziale cenowym, ma nienasycony apetyt
    Czy chcesz spróbować?

    Aby uniknąć komplikacji
    Nigdy nie mieszka dłużej pod tym samym adresem
    W dyskusji mówi jak baronowa
    Spotkała się z mężczyzną z Chin
    Zeszła do Turka
    A potem znowu, notabene, jeśli jesteście ciekawi (jest Królową Morderczynią)
    Perfumy, a jakże, oczywiście z Paryża
    Samochody jej nie obchodzą
    Jest wybredna i bardzo dokładna

    Jest Królową Morderczynią, prochową żelatyną
    Dynamitem z laserowym promieniem
    Który może twój umysł wysadzić w powietrze (kiedykolwiek)
    Och, polecana w swoim przedziale cenowym, ma nienasycony apetyt
    Czy chcesz spróbować?
    [...]
    *
    Nie mam pojęcia dlaczego mi się to skojarzyło z Lindą 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, moja mama by cię za to ukochała. Ona od młodości na zawsze jest #teamQueen #teamfreddiemercury :D

      Usuń
    2. Nie ma dziwne, Queen to już legenda. Był taki okres, kiedy słuchałam tylko ich piosenek, ale już mi trochę przeszło. Teraz słucham i ich i innych 😜

      Usuń
    3. A masz swój ulubiony zespół? :)

      Usuń
    4. Moim numerem jeden jest Bon Jovi 😁

      Usuń
    5. Wspominałam - też ich kocham. Byłam na koncercie w 2008 roku w Niemczech :) Cudowne przeżycie!
      Czekam na to kiedy zawitają znowu gdzieś bliżej, żeby się wybrać :)

      Usuń
    6. Kurczę, zazdroszczę Ci tego :D nigdy nie byłam na ich koncercie, ale mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję. Mimo że Jon nie ma już tego głosu co kiedyś, to i tak się miło go słucha.

      Usuń
    7. Wiek robi swoje, ale koncert to mega przeżycie :) Ogólnie uwielbiam koncerty. Przez pandemię odwołano Aerosmith, ale podobno przyjeżdżają za rok :)

      Usuń
    8. A rok to zleci, nawet nie będzie wiadomo kiedy. Oby się sytuacja nie pogorszyła, bo szkoda by było ominąć taki koncert. Bo we don't wanna miss a thing xD

      Usuń
  17. To dopiero 7 rozdział a ja już uwielbiam :D
    Ta sesja zdjęciowa :D Ależ bosko!!! Ten moment kiedy Hermiona zrzuca z siebie to czego się od niej oczekuje i zostaje tylko sobą :) Jednak pokochali się bez tych wszystkich dodatków :)
    Od samego początku, z każdym słowem tej opowieści i z każdą retrospekcją czuję tę miłość między nimi. Te delikatne gesty, to wzajemne zrozumienie, tą namiętność, po prostu piękne i prawdziwe uczucie, o które chyba każdej z nas, kobiet chodzi :)
    Naprawdę jesteś dla mnie mistrzynią emocji ;) I będę Ci to powtarzać w kółko i w kółko bez końca ;) Naprawdę dobrze napisane musi być, abym z każdym zdaniem odczuwała. Zwłaszcza, że ponoć mam serce z kamienia :P
    Linda, Linda, ehh przeraziłam się tym co napisałaś. Nie widziałam w niej na początku takiej straszliwej jędzy!!! Ale z niecierpliwością będę czekać co za dramy nam ona uszykuje.

    OdpowiedzUsuń
  18. <3 świetny rozdział! Sesja zdjęciowa mega urocza, już widać, że będą się świetnie bawić w swoim towarzystwie. A Ginny i Blaise też będą mieli niezłe widowisko :D
    Już nienawidzę Lindy! Po komentarzach widzę, że nie jestem jedyna, a Twoja zapowiedź, miksem jakich okropnych postaci ona będzie, nie zachęca mnie do zmiany opinii... Może skończy podobnie jak Ginny w Rozejmie - prośmy o to!
    Pozdrawiam serdecznie i do następnego!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam liczę że nie będzie aż tak straszna jak Ginny z Rozejmu 🙏
      Lepiej niech skończy daleko od państwa Malfoy...

      Usuń
  19. Jak czekałam na ten rozdział😁😁
    2 razy już głosowałam za nim i się doczekałam ❤
    Aż miło.mi się czyta te ich docinki odnoszące się do ICH przeszłości!
    Nowa Astoria wkracza do gry🤦🏻‍♀️ dołączam do Ginny i Miony z rodząca się niechęcią do niej. Pewnie namieszać tam trochę.
    Nadal czekam aż Linda powie do Draco:" A wiec to jest ta kobieta, której imię szeptałeś mi do ucha ostatnio" 😈🙈
    Mam nadzieję, że właśnie tak to wyglądało!
    Ginny i Blaise...
    Coraz bardziej uważam, że niestety Ginny została tutaj pozbawiona wspomnień. Na nieszczęście(szczęście!) Blaise pamięta za nich oboje wszystko! 😈❤
    Nadal jestem zauroczona tym opowiadaniem i też mam ochotę wykąpać się w szampanie!🥂🍾
    Czekam, czekam o jeszcze raz czekam na kolejny rozdział!
    Buziaki 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nicolett o tak tak ja też pomyślałam o kąpieli w szampanie 😛☺ ale nie wiem jakbym wlała całą wannę kawkazkoje czy bym nie odleciała w kosmos przez ilość bąbelek 😆😅🤣🤣🤣😉😁

      Usuń
    2. Oj tak te wszystkie ich wspomnienia co się działo 6 lat temu są cudowne 🥰🥰

      Usuń
    3. Ja bym tego całego szampana wolała wlać do gardła, no ale co kto lubi 😂

      Usuń
    4. Draco spełniał swoje fantazje - a że go stać :D Szampan wymieniony w tym rozdziale, to jeden z moich ulubionych. Polecam, jak ktoś lubi szampana! :)

      Usuń
    5. Kto bogatemu zabroni 🥰😍 Malfoy chce Malfoy ma

      Usuń
  20. Oo widzę będzie walka o Draco, ale cóż jego serce już zajęte 😎

    Pozdrawiam. 😏

    OdpowiedzUsuń
  21. Robi się coraz ciekawiej w tym opowiadaniu i muszę przyznać, że w tym rozdziale bardziej mnie zaciekawił wątek Ginny i Blaisa. Jestem ciekawa co się wydarzyło wcześniej, o czym Blaise rozmawiał z Hermiona gdy ją przekonywał do tej umowy. Bardzo się też cieszę, że w tym opowiadaniu Ginny i Blaise są pozytywnymi bohaterami. W Rozejmie byli pokazani jako zupełnie inne osoby i była to ciekawa odmiana, ale chyba jednak wolę ich takich jak w Dwóch Światach, dlatego bardzo się cieszę że tu jest podobnie.
    Pozdrawiam Majka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie nie ukrywam, że wątek Ginny i Blaise'a jest tu ciekawszy i dużo trudniejszy!
      To opowiadanie to mój powrót do pełnoprawnego Blinny, jak w DŚ - jest tu naprawdę bardzo ważne :)

      Usuń
    2. Jakoś nie mogę uwierzyć że Hermiona zrobiła by coś przeciwko Ginny..

      Usuń
    3. Wątek Ginny i Blaise'a mocno intryguje, zwłaszcza po jego szantażu na Hermionie. A po tym rozdziale całkowicie zachodzę w głowę co tam się odbyło między nimi. I niestety moje przeczucia związane z tym, że ktoś (najprawdopodobniej Hermiona) wyczyścił Ginny pamięć chyba się potwierdzą :(
      Ale nie mogę ogarnąć, bo Hermiona nie zrobiłaby czegoś takiego przyjaciółce.

      Usuń
    4. Hermiona nie zrobiła niczego przeciwko Ginny, tylko uratowała sytuacje i nigdy jej o tym nie wspomniała.

      Usuń
    5. Kamień z serca bo już myślałam że Hermiona będzie miała rozpad związku na sumieniu 😊

      Usuń
  22. Venetiia zapytanie mam myślę że ważne dla naszej społeczności ☺
    Kiedy możemy spodziewać się czegoś nowego❓😊 Pytam bo jak coś to znowu przeczytam TNMŻ od początku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha ja czytam sobie Rozejm od początku, żeby mieć w głowie całość :D

      Usuń
    2. Kochane... Na pewno będzie coś na weekend :) Dziś już nic - spokojnie idzcie spać :D

      Usuń
    3. Ja bym wolała czuwać do północy 😊🥰🔥🙏🏼

      Usuń
    4. Czasami strach iść spać żeby nie przegapić kolejnego rozdziału, bo kolejny dzień zaczyna się o północy 🤣

      Usuń
    5. To samo pomyślałam jak napisałaś że byś wolała czuwać do północy 😆😅 może jednak czymś nas uraczysz Kochana Venik 🥰❗☺

      Usuń
    6. Niestety niet :P Gryglene rysuje mi coś do prologu! Jak skończy jutro to bedzię prolog "Od pierwszej"

      Usuń
  23. Uwielbiam to opowiadanie. Wciąga mnie tak samo mocno jak Rozejm i z każdym kolejnym rozdziałem co raz bardziej zatracam się w ten świat ❤️ Pote sesji zdjęciowej widać, że takie sztywne formy są nie dla nich i tak naprawdę bardzo dobrze się czują w swoim lekko wyluzowanym towarzystwie. Te wspomnienia to sztos - widać tę historię, która ich łączy i daje takie poczucie intymności i tajemniczości dla tych, którzy to widzą i słyszą 😁 Jestem mega ciekawa jaka harpia się rozwinie z Lindy, no i co tam się wydarzyło pomiędzy Ginny, Zabinim i Potterem. To jest dla mnie chyba największą zagadka w tym momencie.
    Dziękuję bardzo za umilenie mi kolejnego dnia Twoimi cudownym talentem. Pozdrawiam i ściskam mocno Kochane ❤️

    #TNMŻmaniaczka ❤️

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten rozdział spowodował, że mam podobne emocje przy oczekiwaniu na kolejny rozdział co w przypadku Rozejmu, niesamowicie mnie zaintrygował postęp tej historii i już nie mogę się doczekać co dalej ;)

    Wątek Blaise i Ginny wyzwala odruchy detektywistyczne (podobnie jak przy WOW i kryminałach :D), nie wiem czy jest "kryminalny" czy nie, ale ich zachowanie potęguje i tak już nadwyrężoną ciekawość. Ciekawi mnie ta Linda, z rozmowy Draco i Blaise'a wynika, że ona jest kumpelą o podobnych zainteresowaniach, owszem zakochaną w Smoku na zabój, ale oni nie nakreślili jej jako taką osobę co po trupach dąży do celu, tylko czeka kilka lat z nadzieją na zauważenie. A tu teraz nie wiem co myśleć, czytałam komentarze wyżej i już się boję, kolejna świruska. Ona udawała taką spoko kumpelę, czy na prawdę taka była tylko teraz jej odwaliło? I czy Draco jej opowiadał o swojej miłości do Hermiony czy dowiedziała się z innych źródeł?
    Jestem też ciekawa czy będzie tak otwarcie intrygować czy przy Draco zgrywać świętoszkę, a pod Hermioną dołki podkopywać :D

    Oczywiście, nie może być inaczej, bardzo nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Oh! Hermiona trochę wykazuje lekką zazdrość w stosunku do Lindy czy mi się wydaje? :D Draco nawet o Zabiniego jest zazdrosny? Lubię ich takich… zazdrośników :D
    Jestem ciekawa czy Linda wie kim jest Hermiona dla Draco, czy wie jak Draco ją kocha, czy wie, że po za nią nikogo nigdy nie kochał? :D Nie dziwię się, że dziewczyny jej nie lubią… Wyczytałam jak odpowiedziałaś w komentarzu, że będzie gorsza niż wszystkie inne zazdrosne o Malfoya dziewczyny w innych opowiadaniach… Draco do niej poleci jak ten pies, bo mu coś nagada na Hermionę? Nawet nie chcę o tym myśleć… Do tej pory nie jestem w stanie sobie wyobrażać jak ktoś może być gorszy od Ginny z Rozejmu! JAK?! Nie no Venik nie możesz nam tego zrobić… ba! Nam jak nam, ale im? :(
    Czy Hermiona będzie miała w tym opowiadaniu kogoś z friendzone? I Draco też będzie szalał? To byłoby ciekawe… Jakby pojawił się taki Krum - koleś który też jest bogaty, przystojny i może dać jej praktycznie wszystko to co Draco :D Oh, aż się rozmarzyłam nad tym scenariuszem, bo już widzę te błyskawice ciskane przez Draco w jego stronę… No, ale odbiegliśmy od tematu - mów mi od razu, co złego zaplanowałaś, że zrobi Linda? Aż mam ciarki…. :(
    Hmmm kąpiel w szampanie! Marzenie! Z takich tańszych zamienników wystarczyłaby mi kąpiel w Prossecco…. 🥰
    Wydaje mi się, że Harry wymazał Ginny, Zabiniego z pamięci, bo bał się, że ta go dla niego zostawi. Hermiona się dowiedziała tylko, że Harry zmodyfikował Ginny pamięć, ale nie wiedziała o kogo chodzi… Jeżeli tak było to będzie to kolejne opowiadanie w którym nienawidzę Harryego :D
    Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału! Ciekawa jestem ile rozdziałów będzie miało to opowiadanie - śniło mi się ostatnio, że czytałam już rozdział 15 - to był piękny sen :D
    Co do soboty - czy będziesz też odpowiadała na pytania odnośnie tego opowiadania? :D
    Ściskam mocno! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowiadanie będzie długie - 50 rozdziałów to takie minimum, jakie planuje :)
      Mały spoiler Harry nie wiedział o Zabinim :P
      Resztę Wam wyjaśnię gdzieś po drodze :D

      Usuń
    2. Hm.... Interesujące....
      A może rozważysz zabicie Lindy tak np w przyszłym rozdziale ? :D

      Usuń
    3. Heh nie, Linda nie zginie na pewno :D

      Usuń
    4. Cholera :D Warto było spróbować :D

      Usuń
  26. Kocham Ginny, Zabiniego i opowiadania z ich relacją, a tutaj zdecydowanie będzie ku temu sposobność. Historia do mnie przemawia i ta wizja bardziej mi się podoba niż "Rozejm". Jestem bardzo ciekawa o co tak naprawdę w tym chodzi, dlaczego te kilka lat temu z siebie zrezygnowali. Pisz, pisz, dużo weny! 😁

    OdpowiedzUsuń
  27. No nie mów tylko droga Venetiio że Linda jest w ciąży z Draco 😂😂😂😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, ja nic nie mówię! :D Ale będzie wesoło :D

      Usuń
    2. Jeśli to byłaby prawda Draco jest skreślony na 100 %

      Usuń
    3. NIE, NIE, NEI! Wszystko tylko nie ciążą! Venik nie rób tego :(

      Usuń
    4. Jeny! Aż mnie korci żeby Wam opowiedzieć :D Ale musze sie ugryźć w jęzooooora :D

      Usuń
    5. Powiem tak udawana ciaza lub kłamstwo co do ojcostwo.. ciężko bo ciężko ale zniose ta drame..

      Usuń
    6. Nie rób sobie sama krzywdy! Podziel się lepiej z nami tym, nikt nie będzie ranny 😂🙈

      Usuń
    7. To naprawdę bedzie wesoły wątek - żadna drama :D No może przez 1-2 akapity, a potem bedzie wesoło! :D

      Usuń
    8. A Tobie Venik będzie lżej 😁 my.to razem udzwigniemy😄😁

      Usuń
    9. Naprawdę wytrwam dzielnie :D To długie opowiadanie - wiele zwrotów akcji, dużo dialogów - naprawdę długo się będziemy z nim borykać :D

      Usuń
    10. Wesoły wątek? :D Jakoś mi to nie pasuje do Lindy - gdzie Linda tam drama i oddalenie od siebie naszych pysiaczków :D

      Usuń
  28. Ja wiem że już dzisiaj dostaliśmy (muszę się przestawić na równouprawnienie skoro mamy tu paru panów ale to trudne kiedy nie chcą się ujawnić to trochę o nich zapominam i pisząc o całej społeczności odmieniam w rodzaju żeńskim za co przepraszam 🙏😘)
    Wracając do meritum to dostaliśmy od Ciebie rozdział ale może podzielisz się z nami czymś jeszcze ❓❓❓
    jestem w stanie poczekać do 0:01 😅😆😘😘😘
    Tak ładnie proszę 🙏🙏🙏
    Skomlę o jeszcze jeden rozdział 🐶🐶🐶
    #TNMŻmaniaczka
    Ale #ROZEJMioholiczka na wieki 🥰😅

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh wytrzymacie do jutra :D
      Mogę wrzucić jakiś spoiler, jak już trzeba :D Z czego ma być? :>

      Usuń
    2. Z TNMŻ bo tu już jestem podsycona z komentarzy 😁🙏🙏🙏🙏😁☺

      Usuń
  29. .TNMŻmaniaczka nie mogłabym nie dołączyć..

    Ja jutro do 15 30 w pracy więc jak co to dołączę później 😊😋

    OdpowiedzUsuń
  30. SPOILER TNMŻ rozdział 8

    - Lindo… Przykro mi z powodu tego co się stało… - zaczął, siląc się na spokój.

    - Przykro?! – syknęła – Jakoś nie było ci przykro, gdy to robiliśmy!

    - To był błąd. Za dużo wypiliśmy…

    - Nie zwalaj całej winy na alkohol! Wiele razy byliśmy bardziej pijani, niż wtedy i zawsze odmawiałeś! – w oczach kobiety błysnęły łzy.

    - Miałem zły dzień i pozwoliłem się ponieść urokowi chwili... – tłumaczył nieudolnie.

    - Zawsze wiedziałam, że jesteś zimnym draniem! Ale nigdy nie sądziłam, że potraktujesz tak mnie! – złościła się, pozwalając łzą wypłynąć na policzki.
    Draco poczuł się naprawdę podle.

    - Przepraszam. To nie powinno było się wydarzyć… - przyznał cicho.

    - A właśnie, że powinno! Dobrze wiesz, że zawsze istniało pomiędzy nami coś więcej! Liczyłam, że po tej wspólnej nocy, ogarniesz się i jednak nie zaręczysz z tą idiotką Dianą! A potem, gdy szybko zerwałeś te zaręczyny, myślałam, że coś zrozumiałeś…

    - Zawsze darzyłem cię tylko sympatią, jako przyjaciółkę – wyjaśnił.

    - Nieprawda! Zakochiwałeś się we mnie coraz bardziej! Wiem to!

    - Lindo… - Draco naprawdę nie wiedział, jak ma jej to powiedzieć by jej mocniej nie zranić.
    On nie umiał się zakochać. Od sześciu lat, nie potrafił nikogo obdarzyć takim uczuciem.

    - Czyli nagle znów znalazła się w twoim życiu tamta Hermiona, tak? Ta Hermiona, o której nieraz szeptałeś w pijackim widzie, nieświadomy tego, że to słyszę! Ta Hermiona z twojej przeszłości, o którą zabronił mi pytać Blaise, mówiąc, że to dla ciebie zbyt bolesny temat i mam go nigdy nie poruszać?

    - Tak. To jest Hermiona z mojej przeszłości… I przyszłości – dodał, mając nadzieję, że nie usłyszała zawahania w jego głosie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale podsyciłaś moja wyobraźnię😛😛😛😛
      Brakuje mi tu w nim większej determinacji żeby ją przekonać a u niej aż ona kipi żeby przekonać go że to było coś więcej... normalnie brakuje mi tu Blaise który słyszał by to wszystko i jej to jasno nakreślił a Draco tylko potwierdził że ob ma rację bo widzę że Draco za bardzo się z nią cacka... mimo wszystko zależy mu na niej może jak na przyjaciółce ale jest dla niej za miękki 😠😅😆😊😁

      Usuń
    2. No bo to on tu zawalił. Był świadom jej uczuć do siebie. Zrobił coś podłego i gdyby jeszcze teraz na nią mocniej wyskoczył, to byłby skończonym chujem. A zresztą to nie całość tej sceny, więc... :)

      Usuń
    3. No teraz to już sama nie wiem czy ten spoiler to był dobry pomysł 😅 ale z drugiej strony za to chciałam kolejny rozdział żeby przeczytać te scene ale coś czuje że na dałaś nam jej w całości 🧐🤔😠🤨😜😆😊😁

      Usuń
    4. "Czyli nagle znów znalazła się w twoim życiu tamta Hermiona, tak? Ta Hermiona, o której nieraz szeptałeś w pijackim widzie, nieświadomy tego, że to słyszę! Ta Hermiona z twojej przeszłości, o którą zabronił mi pytać Blaise, mówiąc, że to dla ciebie zbyt bolesny temat i mam go nigdy nie poruszać?"
      O ja pierdykam... ale on ją kocha i ale cierpiał... emooocje :D
      "Tak. To jest Hermiona z mojej przeszłości… I przyszłości" - taki promyczek nadziei to zdanie :D będzie walczył :D

      Usuń
    5. Ha ha 😆😆 tak czułam od razu jak skończyłam go czytać 😁

      Usuń
    6. Zastanawiałyście się skąd Linda zna imię Hermiony - z tego, jak wiele razy po imprezach itp. pijany Draco łamał się i szeptał jak żałuje, że pozwolił jej wtedy odejść :D

      Usuń
    7. O BOŻE! Draco Ty słodziaku! Nawet wybaczam Ci, że przespałeś się z Lindą, ale mam nadzieję, że drugi raz nie popełnisz tego błędu :D

      Usuń
    8. No tak po pijaku każdy pęka i nie daje rady trzymać maski w ryzach

      Usuń
    9. Dokładnie tak :) Pijany Draco to najsłodziakowniejszy Draco :D

      Usuń
    10. No i to stwierdzenie "On nie umiał się zakochać. Od sześciu lat, nie potrafił nikogo obdarzyć takim uczuciem." Normalnie roztapiam się!

      Usuń
    11. Niech Draco będzie chujem dla Lindy :D szybki, zimny prysznic a nie cackanie się :D

      Usuń
    12. Spokojnie, to dopiero nasze pierwsze zetknięcie z panną Ferson :D

      Usuń
  31. Venik oczywiście to jak przedstawiasz te sceny i to jak to opisujesz ma jak najbardziej sens i jest spójne i logiczne dobrze że tak to wygląda Twoja wena i wyobraźnia są najlepsze.. Ja tylko tak próbuje sobie tłumaczyć te sceny bardziej łagodnie żeby nie nakręcać się na samą myśl o te dramy które nas czekają... Z jednej strony wiem ze to będzie mnie nakręcać i dzięki nim będą rosły emocje i wrażenia ale z drugiej jakoś dziwnie się ich boję... ja nie wiem czemu to tak wszystko przeżywam kiedy wiem że nie pozwolisz żeby to się źle skończyło 😅☺😘😘😘😘 chyba wiem czemu... pl prostu nie ważne co sobie ułoż w głowie Ty i tak potrafisz mnie zaskoczyć nawet tym jak będzie wyglądać szczęśliwe zakończenie i to mnie trzyma w tej niepewność że nigdy nie wiem co przeczytam 😅 ale jednego jestem pewna to będzie ŚWIETNE❤

    OdpowiedzUsuń