wtorek, 22 września 2020

3. Teraz nie mów... to nie koniec!

 Dedykacja: Dla Joanny - nie rozpaczaj już tyle 😋😘💙


💞💞💞

Draco zatrzasnął drzwi i wrócił na swój wielki fotel. Akt małżeństwa leżał przed nim niczym ostateczny wyrok. Był żonaty… Z nią. 
Szalone dni, które spędzili razem sześć lat temu, właśnie mściły się na nim, niczym powracająca karma. Tyle razy się zastanawiała, co by się stało, gdyby wtedy nie anulowali tego małżeństwa. Teraz się okazało, że wcale tego nie zrobili. Cóż za ironia…

- Co tam stary? – Blaise wkroczył do jego gabinetu, nie kłopocząc się czymś tak trywialnym, jak pukanie.

- Granger właśnie wyszła – Draco dopiero teraz sięgnął po swoją zimną już kawę.

- Tak szybko? No, ale w sumie… Skoro nie widzieliście się tyle lat, to pewnie poszło wam ekspresem – Zabini wyszczerzył się do niego złośliwie.

Malfoy rzucił mu spojrzenie bazyliszka i warkną cicho:
- Nie pajacuj, tylko mi lepiej powiedz, co ja mam z tym zrobić?

- Ale z czym, przyjacielu najdroższy? – Zabini podszedł do biurka i wziął do ręki kartkę, którą podsuną mu Draco.
Patrzył na nią przez chwilę uważnie czytając, po czym nagle wybuchnął głośnym śmiechem, zginając się w pół.

- To… To… To… Jakiś żart…? – wyjęczał, łapiąc się za brzuch w czasie, gdy z jego oczu trysnęły łzy.

- Chciałbym! – Draco gwałtownie wstał i w pół sekundy znalazł się przy swoim barku.
Desperacko potrzebował teraz mocnego drinka.

- Jakim cudem, ona widnie w tych papierach, jako twoja żona? – Zabini złapał wreszcie głębszy oddech i opadł na jedno krzeseł.

- Podobno takim, że pieprzony prawnik, u którego złożyliśmy pieprzony wniosek o anulowanie małżeństwa, umarł tego samego pieprzonego dnia! – pieklił się Draco.

- O stary! Ale przypał! – Zabini nadal był ewidentnie rozbawiony.

- Powiedz mi coś, czego nie wiem! – postawił drinka tuż przed przyjacielem i sam zdrowo łyknął ze swojej szklaneczki.
Wciąż nie mógł porządnie zebrać myśli, rozbity tym, że Granger nadal używała limonkowego szamponu, którego zapach tak lubił…

- Nie ma żadnych szans, że to jakieś fałszerstwo, które ma na celu wyłudzenie od ciebie kasy? – Blaise popatrzył na akt nieco podejrzliwie.

- Czy w takim wypadku, przyszłaby tu, by prosić mnie o pomoc w załatwieniu rozwodu? – sarknął kąśliwie.

- Rozwodu? – Zabini oparł się wygodnie na krześle i spojrzał na przyjaciela.

- A czegóż by innego. Nie chce żadnych pieniędzy. Obiecała podpisać co zechce, a nawet nakłamać przez Wizengamotem, że była koszmarną żoną, byle załatwić tę sprawę szybko i bez rozgłosu.
Draco podszedł do barku, by dolać sobie whisky i wrócił na swoje miejsce za biurkiem.

- Musimy to sprawdzić! – Blaise potrząsnął aktem.

- To wiadome!

- Ale jeśli to prawda, to świetna wiadomość, Smoku! – Zabini wyszczerzył się do niego szeroko.

- Co? – Draco spojrzał na niego skonsternowany.

- No właśnie to! – Zabini znów potrząsnął dokumentem, niczym chorągiewką.

- Mogę wiedzieć co ty bredzisz? – Malfoy powoli tracił cierpliwość.

- To proste! Co obiecałeś matce na łożu śmierci?

- Że kiedyś się ożenię – odwarknął od niechcenia.
 
- A do czego, tak usilnie dąży teraz twoja macocha?

- Bym się ożenił, nim ojciec też umrze. Czemu mnie o to pytasz, skoro doskonale znasz odpowiedzi?!

- Nie widzisz oczywistości? – Blaise uśmiechnął się demonicznie.

- Widzę tylko, że nie pomagasz mi znaleźć wyjścia z tej sytuacji, tylko pleciesz trzy po trzy! – zdenerwował się Draco.

- Dotrzymałeś słowa danego matce, a co więcej, gdy jej to obiecywałeś, to już wtedy byłeś żonaty! I wcale nie musisz się żenić z tą głupią Dianą, bo przecież masz już żonę! Twoja macocha będzie się musiała z tym jakoś pogodzić! – Blaise roześmiał się pogodnie, najpewniej wyobrażając sobie minę Amandy, gdyby się o tym dowiedziała.

Draco zastanowił się chwilę. To prawda, że gdy cztery lata temu jego matka umierała, obiecał jej że kiedyś się ożeni. Nie mógł nawet wtedy przypuszczać, że wciąż był mężem Hermiony…

- To nie ma żadnego znaczenia. Załatwimy szybko i dyskretnie rozwód, a później ożenię się z Dianą Lachlan, a ty będziesz moim świadkiem w tym jakże cudownym dniu  - Draco, jednym łykiem skończył drugiego drinka i od razu wstał po dokładkę.

- Możesz mi powiedzieć, dlaczego ani ty, ani ona nie dopilnowaliście doprowadzenia procedury anulowania małżeństwa do końca? – zagadnął Blaise.
Draco spojrzał na niego krzywo.

- Dobrze wiesz…

- Ach tak! Ty nie zrobiłeś tego dlatego, że leżałeś w klinice we Francji, walcząc o życie po tym, jak próbowałeś się zabić na mugolskim motorze – Blaise spojrzał na niego twardo.

- To był wypadek! – wrzasnął Draco, odkładając szklankę na biurko z takim impetem, że rozlał połowę zawartości.

- Oczywiście! Wypadek… Wjazd na pełnym gazie w drzewo, ledwie w tydzień po anulowaniu małżeństwa, z dziewczyną, która była dla ciebie wszystkim. Cóż za nietaktowny palant ze mnie, że ci o tym przypomniałem!

- Jak tak masz mi pomagać załatwić ten problem, to z łaski swojej wypierdalaj! Sam coś wymyślę! – Draco był szczerze wkurzony na przyjaciela.

- Jesteście małżeństwem od sześciu lat. Nie będzie łatwo was rozwieść, a już na pewno nie objedzie się bez skandalu. Nie dasz rady przekupić pięćdziesięciu członków Wizengamotu, prawników, protokolantów i masę innych urzędasów z ministerstwa, żeby nikt nie wysypał się z tym do prasy – Blaise nie pozostawił mu złudzeń.

- Byłeś najlepszym prawnikiem na naszym roku! Musisz coś wymyślić! – nalegał Draco.

- Chcesz wiedzieć co wymyśliłem? – Zabini uśmiechnął się cynicznie.
Malfoy zacisnął szczęki, ale powoli skinął głową.

- Odmów jej rozwodu. A później wyślij jej nakaz małżeński na zameldowanie w twoim domu.

- Chyba cię pojebało do reszty! – Draco z dezaprobatą pokręcił głową.

- Kiedy to rozsądna opcja. Będziesz ustawiony na wszystkich frontach. Zamkniesz usta macochy, upewnisz się, że Diana nie wpieprzy ci się w życie, będziesz miał ładną, mądrą żonę, którą wszyscy lubią, a ponadto już wiesz, że jest świetna w łóżku… - Blaise puścił do niego oko.

- Serio myślisz, że jeśli zatrzymam ją przy sobie siłą, to będzie odgrywała dobrą żonkę i chętnie się ze mną bzykała? – Malfoy prychnął z pogardą nad głupotą przyjaciela.

- Dlaczego siłą? Zaproponuj jej dobry układ. Możecie drugi raz, oficjalnie pobrać się tu i teraz, na wyspach. Gazety na pewno chętnie podchwycą temat o wielkiej miłości i nikomu nawet nie przyjdzie do głowy sprawdzić, od kiedy jesteście małżeństwem, a nawet gdyby, to i tak złożymy podanie o klauzule tajności na wasze dokumenty. Niech ona zostanie z tobą, chociaż do śmierci twojego ojca. Wszyscy wiemy, że to nie potrwa już specjalnie długo… Po jego odejściu do lepszego świata, Amanda wreszcie zniknie z twojego życia, oby razem z tą swoją pustą siostrzeniczką Lady Di. Wtedy jeśli ty i Hermiona dojdziecie do wniosku, że jednak nic z tego, będziecie mogli spokojnie wystąpić o rozwód, bez bania się tej całej fali plotek. Wizemgamot z żalem was rozwiedzie, a ty przynajmniej raz na zawsze się przekonasz, że sześć lat temu nie zmarnowałeś swojej szansy na szczęście – Zabini uśmiechnął się z zadowoleniem.

Draco parsknął śmiechem.
- Ten twój plan ma tylko jeden problem, wiesz? Jeden, ale za to duży! Ma z jakieś metr dziewięćdziesiąt wzrostu, brakuje mu jednego ucha i nazywa się George Weseley! A na dodatek ma kilku równie wysokich i niemniej porąbanych braci! – sarknął.

Zabb roześmiał się cicho.
- Jednouchy Georgie? Serio? On jest dla ciebie problemem?

- A ty serio uważasz, że po tym wszystkim, co ze mną przeszła, mam prawo odbierać jej szczęście u boku ukochanego mężczyzny i zmusić ją, by udawała moją żonę? – Draco prychnął z niesmakiem.

- Nie mógłbyś bardziej o nią zadbać, niż gdybyś ją od niego uwolnił – stwierdził cicho.
 Draco spojrzał na niego nieco zdziwiony.

- Wyjaśnisz, co masz na myśli?

- On ją zdradza. Sam widziałem – Zabini skrzywił się lekko pod nosem.

- Co?! – Draco, aż podniósł się z miejsca.

- Trzy tygodnie temu byłem na konferencji w Bristolu. Drużyna jego brata grałam tam wtedy mecz… - Blaise westchnął ciężko.

- I co? – Malfoy założył ręce na piersi, nie chcąc by Blaise zauważył, jak bardzo był zainteresowany tym tematem.

- I to, że widziałem go po meczu w hotelowym barze. Był tam z kobietą. Nasz główny inspektor, Denis Creevey ją rozpoznał. To była Marietta Edgecome. Ta sama, której Hermiona umieściła na czole napis „donosiciel” na naszym piątym roku w Hogwarcie…

- Dlaczego mówisz mi o tym dopiero teraz? – zapytał Draco.

- Bo nie chciałem musieć cię wyciągać z aresztu aurorów. Wiem, że byś mu tego nie podarował…

- Od początku wiedziałem, że ta szumowina na nią nie zasługuje! – wkurzył się Smok.

- To kolejny argument za tym, byś ją od niego uwolnił.
Draco potrząsnął głowa.

- Nie zatrzymałem jej wtedy, gdy mogłem przypuszczać, że coś do mnie czuła. Tym bardziej nie zrobię tego teraz, gdy jesteśmy dla siebie praktycznie obcy.

- Dobrze wiem, że po tym co ci przed chwilą powiedziałem, nie pozwolisz jej wyjść za te ryżą mendę!

- Racja. Nie pozwolę. Dotrzesz do tej kretynki i zapłacisz jej za jakieś dowody, albo przyznanie się do winy. Podejrzewam, że bez oporów się zgodzi…

- Skoro Hermiona i tak wkrótce będzie wolna, to dlaczego nie pozwolisz jej samej zdecydować, co dalej? Po co ma znosić plotki i wylewanie na nią wiadra pomyj, w czasie waszego rozwodu, skoro wystarczy, że poudaje przez kilka miesięcy i będziecie mogli rozstać się z klasą, dziękując sobie uprzejmie za małżeństwo, na oczach całego magicznego świata?

- Nie znasz jej. Nie zniosłaby takiego zakłamania… - Draco uśmiechnął się lekko.
Wiedział, że taki układ byłby dla niej udręką. Była zbyt dobra i uczciwa, by móc odgrywać rolę i uśmiechać się fałszywie do wszystkich.

- Więc zrekompensuj jej to jakoś. Kup jej tę drugą księgarnie i dopilnuj, by odniosła sukces. Daj jej wymarzony dom, albo zafunduj wakacje, na które zawsze chciała pojechać… - wymieniał Blaise.

- Znów pudło, Zabb. Ona nie jest materialistką. Nawet podróż do Monako była problemem, bo upierała się na tańszy hotel, chcąc zapłacić za siebie. Musiałem ją przenieść przez dwie przecznice, przerzuconą przez ramię, niczym miotłę, by zgodziła się tam ze mną pojechać.
Blaise zaśmiał się cicho.

- Urocze wspomnienie, co nie?

Draco spojrzał na niego krzywo. Wcale nie było urocze. Było bolesne. Cholernie bolesne…

- Wiem, że w szkole nie znosiłeś lekcji wróżbiarstwa, ale sam pomyśl, czy to nie przeznaczenie?

- Nie wiem, do czego zmierzasz? – burknął Draco.

- Twoja macocha od zawsze, ze wszystkich sił stara się cię ożenić ze swoją siostrzenicą. Długo się przed tym broniłeś, ale w końcu nie wytrzymałeś tej chorej presji. I gdy wszyscy już myśleliśmy, że jesteś praktycznie stracony i skazany na nieszczęśliwe małżeństwo, prosto pod twój nos spada ci idealna żona. Ba! Sama do ciebie przychodzi i o sobie informuje. Serio, nie chcesz wykorzystać takiej szansy?

- Posłuchaj… Sześć lat temu, myślałem, że oto właśnie taka idealna żona, spadła mi praktycznie z nieba. Szybko się jednak okazało, że to tylko puste mrzonki. Nasze rodziny, nasi przyjaciele… Nikt, by nas nigdy nie zaakceptował. Nic się nie zmieniło, stary. Nie ma sensu odgrzewać tego tematu – Draco, po raz kolejny wstał i podszedł do barku.

- Jacy przyjaciele, Smoku? Bo chyba nie ci prawdziwy. Ja zaakceptowałbym was zarówno wtedy, jak i bez problemu zrobię to teraz. Pansy, Linda, Tracey? Mogą być rozczarowane, że ich nie wybrałeś, ale zapewniam cię, że chętniej zobaczą cię z Hermioną przy boku, niż z Dianą, której szczerze nie znoszą. Dalej… Może masz może na myśli Theodora? Z tego co wiem, krył was wtedy przed jej przyjaciółmi. Dlaczego teraz miałby się od ciebie za to odwrócić? A co do rodziny… Dobrze wiesz w jakim stanie jest twój ojciec. Nie sądzę, by chciał jakoś zaprotestować. A Amanda…

- To nie jest rodzina! – warknął Draco, popijając kolejną porcję whisky.

- No właśnie! O nas nie musisz się martwić. My zawsze jesteśmy z tobą i popieramy każdą twoją decyzję!

- Ale jej przyjaciele…

- Którzy? Wiepszlej? Już nie długo nie będzie umiała na niego patrzeć. Potter? Dobrze wiesz, że gdyby mógł wszedłby ci dosłownie w tyłek, tak bardzo lubi się chwalić znajomościami z tobą. Byłby pierwszym, który by wam przyklasnął. Ronald? Jego nie ma w mieście przez dziewięćdziesiąt pięć procent czasu, a zresztą na pewno się nie odważy oficjalnie pyskować, bo masz przecież udziały w tej jego śmiesznej drużynce. Kto nam jeszcze został? A tak, żona Pottera…

- Ginny – wtrącił Draco.

- Przecież wiem, jak ma na imię! – mruknął Blaise – Spotkałem ją w ostatnio w redakcji Proroka. Ma tak irytująco rude włosy, że to aż boli po oczach!

Draco zaśmiał się cicho.
- Zawsze miałeś słabość do rudych kobiet…

- Zamknij się! – skarcił go Blaise – A wracając do głównego tematu, to ruda żona Pottera, też w życiu nie odsunie się od Hermiony, są ze sobą mocno związane.

- Możesz mi powiedzieć, do czego zmierzasz? – Draco oparł się o blat biurka i uważnie przyjrzał przyjacielowi.

- Do tego, że czasy się zmieniły. Dorośliśmy. Nie ma już Slytherinu i Gryffindoru. Nie ma szlam i fretek. Nie ma podziału na lepszych i gorszych. Każdy ma swoje życie i nikt, nikomu nie zagląda do łóżka. To jasne, że wasz związek może kilka osób zszokować, ale zapewniam cię, że znajdzie się też kilka takich, które on ucieszy… - Blaise uśmiechnął się do niego przyjaźnie.

- To się nie może udać, Zabb – Draco uśmiechnął się smutno i pociągnął ze swojej szklaneczki.

- Skąd wiesz, skoro nie chcesz spróbować?
Malfoy parsknął cichym śmiechem, obracając szklaneczkę w dłoni.

- Jeśli to wszystko co ci powiedziałem, cię nie przekonuje, to na końcu podam ci jeszcze jeden argument – Blaise wstał.

- No ciekawe jaki?

- Ona nie kocha Weasleya. Wychodzi za niego tylko dlatego, że nie ma własnej rodziny, a jego rodzice zaczęli na nich naciskać w tej sprawie. Wcale tego nie chce, ale woli to, niż skazanie się na samotność…

Draco otworzył szeroko oczy i popatrzył na niego zdziwiony.
- Skąd wiesz?

- Powiedzmy, że znam kogoś, kto dobrze zna ją…

- Blaise! – Draco spojrzał na niego ostrzegawczo.

- Parvati mi to powiedziała. Obie z Lavender Thomas, chodzą z nią od czasu do czasu na drinka i wywnioskowały, że Hermiona wykazuje małe zainteresowanie swoim narzeczonym. Dużo bardziej i chętniej opowiadała o tej swojej księgarni.

- Dalej sypiasz z żoną Finnigana? – spytał podejrzliwie Draco.

- Czasami… - Zabini, skrzywił się nieco kwaśno.

- Serio ci to pasuje? – Draco z dezaprobatą pokręcił głową.

- A co mi ma nie pasować? Jestem w tym całkiem niezła! – Blaise wstał z krzesła i przeciągnął się niczym zadowolony kocur.

-  I masz zamiar tak dalej żyć?

- A jaki mam wybór? – Blaise spojrzał na niego z ukosa.

- No może właśnie rozwód? – zaproponował Draco.

Blaise spojrzał na niego wrogo.
- Nie splamię rodowego nazwiska rozwodem i tobie przyjacielu też szczerze to odradzam. Napisz do Hermiony, a ja jeszcze dziś załatwię tego rudego śmiecia, jej pseudo narzeczonego.

- Nie wiem Zabb, to nie jest dobry…

- Nie! To jest właśnie bardzo kurwa dobry pomysł! Wręcz genialny, bo w końcu to ja na niego wpadłem!

- A jeśli jednak nie zechce… - Draco potarł oczy dłonią, czując się już bardzo zmęczonym, choć nie było jeszcze nawet południa.

- Zechcę, mogę cię o tym zapewnić! – Blaise podszedł i poklepał go po ramieniu.

Draco spojrzał na niego i powoli kiwnął głową.
- Dobrze. Zobaczymy co z tego wyniknie – uśmiechnął się lekko do przyjaciela.

- Jestem prawie pewien, że wiem co! Na początek, na pewno ostre rżnięcie… - Zabini uśmiechnął się dwuznacznie.

- Spadaj, zboczeńcu, bo rozkwaszę ci nos! – Draco strącił jego dłoń ze swojego ramienia i popatrzył na niego z naganą.

Blaise wybuchnął szczerym śmiechem.
- Sam się przekonasz!

- Załatw najpierw sprawę z Weasleyem, a później zdecydujemy co dalej – Draco sięgnął po swoją teczkę i podszedł do kominka.

- Nie ma sprawy, przyjacielu! Będę cię na bieżąco informował!

- Jasne… I Zabb?

- Tak? – Blaise, który był już w drodze do wyjścia, odwrócił się w stronę przyjaciela.

- Dzięki.

- Nie ma sprawy! Polecam się na przyszłość!

Draco uśmiechnął się do niego i rozpalił zielone płomienie w kominku. Chciał jak najszybciej znaleźć się w domu. Koniecznie potrzebował odpocząć, po tym pełnym emocji poranku.


💞💞💞

Nie była zrozpaczona. Nie była smutna. Nie była załamana. W sumie, to nie wiedziała, co tak właściwie czuje. Chyba tylko rozczarowanie. Cholernie dużo rozczarowania.
Siedząca naprzeciwko niej blondynka uśmiechała się ironicznie, a Hermiona nawet nie potrafiła wygarnąć jej, co tak naprawdę o niej myśli.

- To trwa już od ośmiu miesięcy! –  kochanka Georga pękała z dumy.
Widać, że była przeszczęśliwa, że wreszcie jej się odpłaciła za lata upokorzeń i zmuszania jej do noszenia mocnego makijażu…

- Wyjeżdżałaś z nim za każdym razem? – spytała cicho Hermiona.

- Tak! Nawet wszyscy w drużynie Rona już mnie znają! Wiele razy śmiali się z tego, że nic nie podejrzewasz… - Marietta zachichotała szyderczo. 

Hermiona jeszcze raz wzięła do ręki zdjęcie, na którym jej narzeczony, leżał na obnażonej piersi tej kobiety, najwyraźniej pochrapując w najlepsze. Nie było wątpliwości.
Nagle zachciało jej się gorzko roześmiać.
Od pewnego czasu dziwiła się trochę, że George, tak rzadko miewał ostatnio ochotę na seks…

Cóż za banał! Naprawdę była, aż tak zajęta swoją pracą, że nie zauważyła, że narzeczony zdradzał ją przez osiem miesięcy? To było żenujące!
W sumie myślała kilka razy o tym, że ostatnio nieco się od siebie oddalili. Niemniej, zwalała to zawsze na stresującą pracę i zbliżający się ślub.
Widać i tym razem nie było jej pisane szczęście…
Powoli wstała.

- Dziękuję ci za to, że przyszłaś mi to powiedzieć – zwróciła się do tej bździągwy.

- Uznałam, że on za długo cię już oszukuje. Niby obiecywał mi, że cię dla mnie zostawi, ale miałam już dość czekania!  – Marietta posłała jej wyjątkowo złośliwy uśmieszek.

- Dłużej nie będę stała wam na przeszkodzie – zapewniła ją cicho Hermiona.

- Możesz sobie zostawić te zdjęcia! Mam ich pełno! – kobieta zachichotała i zabrała swoją torebkę.

- Znajdziesz drogę do wyjścia? – zapytała obojętnie Hermiona.

- Jasne! Trzymaj się, Granger! – Edgdecombe pomachała jej na pożegnanie, po czym wciąż durnie chichocząc ruszyła do drzwi.

            Hermiona przez chwilę zastanowiła się, czy jednak nie pójść za nią i nie przekląć ją czymś paskudnym. Nie chciała jednak, by klienci księgarni zobaczyli podobną scenę.

- Podły, zdradziecki szmaciarz! – warknęła pod nosem.

            Wzięła kilka uspokajających oddechów i z powrotem usiadła na swoim krześle. Właśnie teraz powinna się rozpłakać. Jednak łzy nie nadchodziły. Czuła tylko złość, irytację i duże pokłady upokorzenia. George… Skończony gnojek! Powoli zaczynała napływać do niej również odraza i nienawiść. Jak on śmiał?! Głupi popapraniec!

Łez jednak nadal nie było. Rozparła się wygodnie na swoim obrotowym krześle i zastanowiła przez chwilę.
Po anulowaniu małżeństwa, przepłakała ciągiem jakieś dwa tygodnie, a później przez długi czas, budziła się i zasypiała cała we łzach. Ona i Draco spotykali się nieco ponad trzy miesiące… Z Georgem była w poważnym związku, przez dwa i pół roku. Serio, ani jednej łzy? Tylko to oburzenie, pogarda i może nawet ociupina ulgi?

 Parsknęła pod nosem. Widocznie nie było za czym płakać! Przynajmniej problem z rozwodem nie będzie już spędzał jej snu z powiek. Niech teraz Malfoy się martwi, by jakoś to ukryć przed swoją narzeczoną. Ona już nie miała narzeczonego… A przynajmniej jeszcze dziś dopilnuje, by go nie mieć. Koniec! Na pewno teraz na długi czas odechce jej się związków!
Wstała i zebrała z biurka porozrzucane zdjęcia. Przynajmniej miała dowód, że tym razem, to nie ona wszystko spieprzyła. Tak naprawdę zależało jej teraz tylko na tym, by Ginny się przez to od niej nie odwróciła… Wszystko inne, nie miało większego znaczenia.


💞💞💞

Heej!

No i jest już rozdział 3.
Wiem, że nie tego się spodziewaliście - jeśli udało mi się Was zaskoczyć, to bardzo się cieszę! 😁

Jutro miał być dzień przerwy od publikacji - ale ogrom waszej rozpaczy mnie przytłacza, dlatego jeszcze to przemyślę 😜

Buziaki i miłego dnia!


V.


 

197 komentarzy:

  1. Dziękuję ❤ wiesz jak polepszyć mi humor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już Ci mówiłam że dla nas cały dzień bez kolejnego rozdziału to jest już bardzo bardzo dużo :)

      Usuń
  2. Kocham te opowiadanie całym serduszkiem :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie Kinga to jest 3 rozdział A już wiem że jest boskie ❤❤❤

      Usuń
    2. Również ❤❤❤
      Błogosławię dzień narodzin talentu Venika 🥰❤
      Wierzę że jeszcze wiele przed nami tak cudownych opowiadań 🥰🥰🥰
      Tyle razy już to pisałam ale muszę ponownie.... choć mam jakiś tam Top3 Twoich opowadan to i tak nie uważam tych wybranych za najlepsze.....
      bo

      KAŻDE ... podkreślam KAŻDE ❗ Dla mnie jest najlepsze❗ Każde inne ale każde wzruszające, ekscytujące, ciekawe itp itd, i przede wszystkim każde wyjątkowe w ilości tych emocji❗❤❤❤ Uwielbiam WSZYSTKO i czekam niecierpliwie na to co przed nami 😍😍😍❤
      W chwilach oczekiwania wracam do tego co już tu mamy, żeby umilać sobie dzień ❗❤
      Rozdział cudowny tak dużo informacji i to w takim sposób opisane że się rozpływam 🥰 mimo zdrady u Naszej Hermiony jestem szczęśliwa z obrotu sprawy 😊
      BLAISE uwielbiam Cię w tym opowiadaniu szczególnie 🥰❤
      Cieszę się bardzo i czekam na kolejny rozdział (błagam nie każ nam czekać CAŁY tydzień 😭😭😭)
      Ściskam i przesyłam buziaki dla Wszystkich obecnych i dla Ciebie Venik ❗😘😘😘

      Usuń
    3. Błogosławię dzień narodzin talentu Venika - uwielbiam ten tekst!

      Usuń
    4. Zgadzam sie z Tobą Kinga w 100%❤❤❤

      Usuń
    5. Pojutrze będzie kolejna rocznica dnia narodzin Venetii - grafomanki od siedmiu boleści :D #venikskonczpisacbonieumisz :D

      Usuń
    6. Będziemy w czwartek śpiewać Happy Birthday to youuu Mrs Venik, Happy Birthday tooo yoouuuuuu!

      Usuń
    7. My tylko #WIĘCEJVENETII oraz #CZYTELNICZKIVENETII <3

      Usuń
    8. to trzeba jakoś uczcić Twoje narodziny Venik :D!!!!

      Usuń
    9. Za kilka lat to będzie oficjalne święto fandomowe, na liście w Wikipedii.. No!:)

      Usuń
    10. Elanna dokładnie ❤ czwartek dzień świętowania

      Usuń
    11. Czyli 24 września dniem błogosławionym dla wszystkich #Dramionkomanek 😁🥰 a przede wszystkim fanów pióra Venetii ❤❗ już mam wpisane w kalendarzu wydarzenie na czerwono ❗❤ (ten kolor w moim terminarzu jest zarezerwowany dla na prawdę WAŻNYCH wydarzeń❤) 😘😘😘 ach czwartek będzie miłym dniem 😊😁😘

      Usuń
    12. Elanna myślę że jest to bardziej niż prawdopodobne 😁😊

      Usuń
    13. Kinia a przede wszystkim błogosławię dzień kiedy tu trafiłam ☺ tyle cudownych opowiadań i tyle wspaniałych osób tu obecnych ❤😊😄😘😘😘

      Usuń
    14. Heh! Dzięki Aga, to miłe :D Świetuje jednak tylko teoretycznie, bo starzeć się przestałam po 18! :P

      Usuń
    15. I prawidłowo❗😁 u mnie czas się zatrzymał przy tych urodzinach 😄 bo to ostatnie 2 z przodu 😭😅😁🤣 Po prostu spóźniłam się z rozwaleniem zegarka przy 18 urodzinach dopiero teraz mi się to udało co prawda przez przypadek ale zawsze 😜😄😉

      Usuń
  3. Nie wiem co napisać ...ale chyba tylko tyle genialne cudowne....
    Tyle cudownych rzeczy..
    Draco pamięta limonkowy szampon, jego wypadek, wspomnienia.
    Ta zdrada Weasleya przynajmniej z nim będzie spokój...
    Cudny plan Zabiniego, uwielbiam go❤❤❤❤
    Resztę napiszę później bo muszę rozdział jeszcze raz przeczytać...
    Chyba będę w tym opowiadaniu zakochana jak w Rozejmie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Blaise jest genialny!
    To idealne wyjście z twarzą z tej sytuacji,a wiemy że po drodze przypomną sobie czemu wylądowali przed ołtarzem w Monako❤
    Jestem oczarowana tym opowiadaniem ❤
    Jak możesz skazywać nas na 1 rozdział w tygodniu?
    Ma ktoś jakieś spoilery z niego?
    Chętnie przyjmę parę!😀🙋🏻‍♀️
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Venetiia zapowiedziała że w tym opowiadaniu nie będzie spoilerów. Musimy zatem cierpliwie czekać na kolejne rozdziały:) ;)

      Usuń
    2. Racja podkreśliła to we wcześniejszych rozdziałach (w komentarzach pod) 😭😭😭 ale dała nam wtedy możliwość zadania jednego pytania o to co będzie w opowiadaniu i była w tym szczegółowa za co jestem jej wdzięczna 🥰😘😘 ale i tak mi mało 😅 #dramionkomanka 😁 dlatego liczę że się zlituje i może chociaż dwa razy w tygodniu obdarzy nas swoim dziełem z tego opowiadania 🥰☺😁

      Usuń
    3. Chyba musimy wymyśleć nowy # na TNMŻ.
      Albo moze po prostu #venetiiomaniaczki ��������❤❤❤❤❤❤

      Usuń
    4. Mogę wam jedynie zdradzić, że nie ma jeszcze mojego ulubionego bohatera tego opowiadania :D
      Dobra po Ginny, Hermionie, Draco i Blaisie :D ale uwielbiam go serio!

      Usuń
    5. Ja stawiam na Notta :)

      Usuń
    6. Nie mogę nic zdradzić, bo Venik mi zabroniła! :D

      Usuń
    7. Chociaż jedne literka....?🙏😅
      Albo jakieś skojarzenie 😁

      Usuń
    8. Dawaj Nicolette - mam dziś dobry humor - jedno pytanie :P

      Usuń
    9. Muszę to przemyśleć w takim razie, jak tylko jedno.
      Z jednej strony chce wiedzieć wszystko, a z drugiej tylko odrobinę.
      Napiszę maila, jak zdecyduje się na jakieś mądre pytanie❤😊

      Usuń
    10. Venetiio jedno pytanie do takiego opowiadania jest chyba niemożliwe ;) za duża ciekawość. Moje pytanie w maila pewnie brzmiało by Czy możesz mi przesłać całe opowiadanie? :) :) Ale już ćwiczę swoją cierpliwość i na razie nie zadaje pytań ��❤��❤❤❤

      Usuń
  5. I jak ja mam teraz pracować Venik?! No nie da się :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh! Już uwielbiam tutaj Zabiniego :D Kocham, kocham, koooooocham! Własnie takiego Zabiniego lubię najbardziej - już nie mogę się go doczekać w dalszej części opowiadania, myślę, że będzie kolorowo :)
      No i to fakt - trzeba mu przyznać, że wpadł na genialny pomysł! Jestem ciekawa co Lucjusz powie na taką synową :D haha! Bo wydaje mi się, że Hermiona zgodzi się na taki układ… No, a potem już nie będzie sensu się rozwodzić, jak oboje się kochają - tylko jeszcze o tym nie wiedzą :D Głupio zrobili w ogóle się rozchodząc… oboje to ledwo przeżyli (Draco dosłownie :D ciekawe czy Hermiona o tym wiedziała?)
      Zastanawia mnie określenie Zabiniego, co do Ginny… Jakoś tak jest za bardzo uprzedzony, coś chyba jest tutaj na rzeczy, tak coś czuję :D
      No i jak ja mam wytrzymać tydzień do kolejnego rozdziału? NO JAK? Nie da się :D
      Nie mogę się doczekać rozwinięcia akcji!
      PS. George to dupek, ale to dobrze - przynajmniej Hermiona nie będzie dłużej tkwiła w tej pomyłce :D No, a Ginny oczywiście stanie za nią murem - wiadomo! Może to tutaj będzie rozwód? Ginny z Harrym? :D Kto wie…
      Ściskam Cię mocno! :* I namawiam do tego, żeby nie było dnia przerwy w publikacjach! :*

      Usuń
  6. Ale sie zdenerwowalam, napisalam dlugi komentarz, a moj telefon stwierdzil, ze jednak go nie doda...No to od poczatku
    Uwielbiam Zabiniego w tym opowiadaniu. Jest dojrzaly, bezposredni, bystry, ale pozostal przy tym rozbrajajaco szczery, zabawny i pomocny. Taki Blaise, ktorego lubie najbardziej. Ogolnie cala ich rozmowa byla w punkt. Widac, ze nie sa juz dzieciakami i ze maja wieksze problemy niz zaliczanie lasek czy praca domowa z transmutacji :D sposob w jaki Draco mowi o Hermionie...Widac ze nadal ja kocha, ale postanowil schowac te uczucia gdzies gleboko w sobie...Mam nadzieje, ze szybko sie zorientuje, ze on i Hermiona to jednyne dobre zakonczenie tej historii, bo nie recze za siebie :D
    Uklad! Ze tez na to nie wpadlam. Mam nadzieje, ze Hermiona sie zgodzi. Czuje, ze sie zgodzi ale wydaje mi sie tez, ze Draco bedzie sie musial nagimnastykowac, zeby ja do tego przekonac. No ale kto jak nie on? :D Zna ja, kocha (mimo, ze sie nie przyznaje), wiec na pewno znajdzie jakis sposob na to, zeby na to przystala.
    I ten George...Brak mi slow :/ Nie spodziewalam sie tego, szczerze mowiac, myslalam, ze bedzie zapatrzony w Hermione, a tutaj taka niespodzianka :D ja sie ciesze, tymbardziej ze Hermiona nie cierpi i zdala sobie sprawa jaka przepasc dzieli Draco a Georga. Bo George sam - w porzadku, lubie go. George + Hermiona - stanowcze nie. 😂
    I nie mam sie co martwic w reakcje Ginny. Wierze, ze jak dowie sie o caleh sytuacji, to sama nakopie mu do tylka. Co jak co, ale nie odwrocilaby sie od Hermiony.
    Czekanie na kolejny rozdzial to chyba bedzie jakas tortura...Ja juz kocham to opowiadanie, a to dopiero trzeci rozdzial...
    Nie zostaje mi jednak nic innego jak uzbroic sie w cierpliwosc :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Hejka dawno mnie tu nie było i widzę że sporo mnie ominęło. Nowe opowiadanie jest WOW po prostu WOW myślę że możesz być bardzo dumna bo to chyba jeden z najoryginalniejszych pomysłów jakie widział świat fanfiction!

    OdpowiedzUsuń
  8. Każdy dzień bez rozdziału jest dniem strconym 🤣🤣🤣❤.
    Pan Zabbiniego jedt iście DIABELSKI🤣🤣. Ale widać,że jest prawdziwym przyjacielem. Za wszelką cenę chce szczęścia swojego kumpla. Ciekawa jestem jak Hermiona zareaguje na te propozycję...Ale myślę, że będzie skłonna się zgodzić choćby na stan zdrowia ojca Draco'na,ponieważ wie że jest dla niego ważny... pewnie z początku będą opory,ale znając Hermionę wszystko sobie w głowie poukłada...
    Jesteś Mistrzem Moja Droga!❤.
    Ściskam 🤗🤗

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznaję, nie spodziewałam się. Myślałam, że to opowiadanie będzie w innym stylu, ale cieszę się z takiego obrotu spraw. Teraz tylko mieć nadzieję, że Hermiona zgodzi się na propozycję Draco. Zabini zawsze wie jak uratować sytuację :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mogłam się doczekać nowego rozdziału TNMŻ. I jest!
    Ten Blaise to mój ulubiony Blaise - najlepszy przyjaciel i do tego z tym poczuciem humoru! Wydaje mi się, że przyjaźnie Draco i Blaise'a oraz Hermiony i Ginny to będzie ważny wątek tego opowiadania.
    "Problem" z Georgem został rozwiązany dość szybko. Chyba, że zafundujesz nam jeszcze opis pakowania walizek Wesley'a.

    Chcę więcej 😂 zwłaszcza Blaise i jego pomysłów.
    Pozdrawiam i życzę weny!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu jeszcze nie było popisu poczucia humoru Blaise'a, przygotuj się na więcej Moniq! :D

      Usuń
    2. Nie mogę się doczekać! 😁

      Usuń
  11. Zabini jest genialny w tym opowiadaniu! :D On wszystko idealnie rozpracował i Draco tylko musiał zaakceptować jego pomysł :D Super, że George już nam nie przeszkadza, ale pewnie narzeczona(oby była :D) Dracona będzie lekko utrudniać życie.

    Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy!
    Dużo weny i zdrówka! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ohhhh.... Zabini jest perfekcyjny :D miałaś rację, że dużo go będzie w tym rozdziale i cóż pasuje jak ulał;). Teraz to mnie ciekawość zeżre jak Hermiona odwdzięczy sie Georgowi za jego postępek:) pozdrawiam i czekam na więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  13. BLAISE NA PREZYDENTA! BLAISE NA PREMIERA! BLAISE NA KOLEJNEGO MĘŻA! BLAISE NA CHICHOTKA!
    Blaise to taki bakłażan tego opowiadania, jak Draco jest papryką w Rozejmie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To opowiadanie ma podtytuł: 50 twarzy Diabła! :D

      Usuń
    2. 50 pomysłów Diabła, aby uświadomić Smoka :D
      Albo aby Smok zajął się żoną :D

      Usuń
    3. Nigdy więcej nie będę jadła podczas czytania komentarzy! Prawie się udławiłam spożywanym posiłkiem. 😂
      Elojza

      Usuń
    4. Ja już się nauczyłam żeby czyta rozdział w samotności ����

      Usuń
  14. Chyba nie będę oryginalna, kiedy napiszę, że to opowiadanie bardzo szybko szybuje w górę na mojej liście ulubionych opowiadań :) Cieszę się niezmiernie, że Blaise jest tutaj taką pozytywną postacią - najbardziej lubię go właśnie takiego, jakim jest w tym opowiadaniu :) Nawet te zdrady, chociaż są skazą na wizerunku (😂) to jednak tylko go uwiarygadniają :) Pomysł miał iście diabelski, ale nie powiem, bardzo interesujący. Ciekawa jestem, jak Hermiona do tego podejdzie, no i jak załatwi sprawę z niewiernym narzeczonym! A to gnojek z tego Weasleya! I to tak bezczelnie robić? I że Ron nic z tym nie zrobił? Hah, niech no tylko spróbuje coś gadać na temat jej i Malfoya...! Faceci to dno. 😂 ;)
    I oby Ginny została po stronie Hermiony <3 Łaknę trzeźwo myślącej, kochanej, ale też lekko niezależnej Ginny! :D

    Mała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak przeczytałam tytuł to byłam nieco rozczarowana, że to nie Rozejm, bo dzień bez rozejmu to dzień stracony, ale Blaise wychodził mi wszystko. Po prostu pozamiatał! Plan godny samego diabła i już wyobrażam sobie jak Draco przekonuje do tego Hermionę.
    Kolejna sprawa, skoro był i jest tak zakochany, że prawie się przez to zabił to dlaczego w ogóle nie próbował walczyć? Draco sieroto, dobrze że masz Zabiniego do ratowania nieogarniętego dupska!
    Teraz już sama nie wiem które opowiadanie chcę bardziej więc po prostu proszę o #WIĘCEJVENETII!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to Hermiona odeszła - poczuł się bardzo odrzucony i zraniony, myśląc, że go nie chciała. Nie miał odwagi walczyć za nich oboje - to ważne! :D Zapamiętać te słowa! :D

      Usuń
    2. A czy za długo dowiemy sie czemu odeszła?

      Zawsze się zgadzam #WIĘCEJVENETII

      Usuń
    3. W tym rozdziale jest podpowiedź:

      - Posłuchaj… Sześć lat temu, myślałem, że oto właśnie taka idealna żona, spadła mi praktycznie z nieba. Szybko się jednak okazało, że to tylko puste mrzonki. Nasze rodziny, nasi przyjaciele… Nikt, by nas nigdy nie zaakceptował. Nic się nie zmieniło, stary. Nie ma sensu odgrzewać tego tematu – Draco, po raz kolejny wstał i podszedł do barku.

      Usuń
    4. Dzięki Kinga ❤ myślałam że to są tylko przemyślenia Draco dlaczego odeszła... Ale w sumie smutne że przez strach że jej przyjaciele nie zaakceptują jej związku odeszła

      Usuń
    5. Joanna... Ona nie o siebie się bała, gdy odchodziła :P
      Ach! A miałam nie spoilerować!

      Usuń
    6. O Boże! Ona zrobiła to dla Draco, bała się o niego! Może nakłonili ją do tego jego rodzice? Draco, myślał, że ona go nie kocha, chciał się zabić.... Hermiona miała silną depresję...
      Boże to się nie da bez spoilerów! :D

      Usuń
    7. #VenikPoratujSpoilerem #KiniaPoratujSpoilerem :D

      Usuń
    8. Tak. Zrobiła to ze strachu o to, że to małżeństwo zniszczy mu życie :P

      Usuń
    9. Uwielbiam takie małe spoilerki 😁❤

      Usuń
    10. I pewnie dopiero na samym końcu wszystko się wyjaśni a oni do tej pory będą błądzić jak dzieci po omacku :(

      Usuń
    11. a będą retrospekcje do tego, jak to się wszystko zaczęło? :D

      Usuń
    12. I to jest spoiler ❤❤❤
      #TNMŻmaniaczki

      Usuń
    13. Oczywiście, że będą retrospekcje - bardzo dużo, ale nie tak od razu - zaczną się im akcja będzie nabierała tempa :)

      Usuń
    14. Nie mogę, mam zakaz :D ale dobrze kombinujecie :D

      Usuń
    15. A masz już określone ramy rozdziałowe? :D

      Usuń
    16. Co oznacza ramy rozdziałowe? :D

      Usuń
    17. Rozdziałów ma być ponad 50 jeśli o to Ci chodzi Pando

      Usuń
    18. No czy wiesz ile ich będzie? :D Ponad 50 to jest zarówno 51 jak i 99 :D

      Usuń
    19. Niestety absolutnie nie znam jeszcze dokładnych ram. Wiem tylko, że mam naprawdę bardzo dużo pomysłów na to opowiadanie - wiele scen w wyobraźni i wiele retrospekcji do umieszczenia.

      Usuń
    20. Pozostaje mi tylko czekać cierpliwie :D (kogo ja chcę oszukać do cierpliwych nie należę :D)
      Będę odliczać dni do pierwszego pocałunku, pierwszego +18, pierwszego wyjazdu, pierwszego przyznania się do własnych uczuć... do pierwszego wszystkiego :D Jak więźniowie odliczali dni więzienia tak ja będę ryła kreski w ścianie :D

      Usuń
    21. nawet mina się zgadza
      https://theportlandpanda.files.wordpress.com/2016/06/cropped-panda-writing.png?w=200

      Usuń
    22. Heh ta Panda wygląda tak, że aż się jej boję :D

      Usuń
    23. Pando trafiłaś w punkt 😄😊
      Normalnie razem należymy do tego teamu skazańców Venetii 😁
      hmmm... #TeamSkazancowVenetii chyba całkiem trafne patrząc na nasze odczucia w czasie oczekiwania ☺😜😉

      Usuń
    24. Już sama nie wiem co publikować, ze strachu! :D

      Usuń
    25. Skoro się boisz że nie trafisz to dawaj wszystko choć myślę że jesteśmy tak wkręcone że bierzemy wszystko daj co chcesz 😄 od dziś będę Cię straszyć naszą pandą 😅🤣
      PS Pando Wybacz samowolke ale liczę że coś dla Nas ugram dzięki Twojej minie 😜😉😄

      Usuń
    26. Ja jako miłośniczka Rozejmu 🥰 nie mogę inaczej napisać, TNMŻ muszę jeszcze przeczytać bo tyle informacji jest 😍

      Usuń
    27. Veni, Aga - spokojnie mnie też przeraża, ale to pomoże Wam wyobrazić sobie jak wyglądam odświeżając bloga i nie widząc nic nowego hahaha :D
      ja też #teamRozejm! Bo już chcę go przeczytać z perspektywy Draco!!!!!
      Haha! Spokojnie! Czasami ludzie się mnie boją - zwłaszcza na początku, bo często mam bitch face :D ale po za tym jestem miłą, kochaną pandą :D

      Usuń
    28. Tak zwana jak można uważać Pande że ma bitch face 😅 kto tak bluźni ??? Przecież Ty jesteś taka łagodna i miła no chyba że się wku*wisz ale to wtedy jest zrozumiałe 🤣😜😉 żarcik kochana Panda 🥰😘

      Usuń
    29. hahahah moja ksywka wśród znajomych wzięła się z pandy z reklam - podobno jest tam bardzo duże podobieństwo :D Może kojarzysz reklamkę serka z pandą? :D Cała ja 🤣

      Usuń
    30. Czy to może to ❓🤔😊
      https://www.google.com/search?q=serek+z+panda&client=ms-android-samsung-ga-rev1&prmd=isnv&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjN4Zqqrf3rAhXrkosKHfSmDlkQ_AUoAXoECAkQAQ&biw=412&bih=678&dpr=1.75#imgrc=BRLfSUA2myQASM

      Usuń
    31. Mam nadzieję że tak bo tak właśnie wyobrażałam sobie Ciebie 😊😘 taka słodka w swojej sile perswazji 😄😁😘

      Usuń
    32. tak, tak właśnie to! :D Na filmikach na YouTube pod hasłem "never say no to panda" możesz zobaczyć jak wygląda moja perswazja haha 😅

      Usuń
  16. Uwielbiam Diabełka. Szczególnie w takiej wersji jak w tym opowiadaniu

    OdpowiedzUsuń
  17. Teraz na spokojnie mogę napisać. Po pierwsze Blaise jest cudowny jego żarciki i to jakim jest przyjacielem, jedynie co to nie podobało mi sie ze uważał ze Hermiona to zmyśliła ale wiadomo chroni przyjaciela...
    Co do historii to: Draco zastanawiający co by sie stało jeśli by sie nie rozstali...,cudownie ze Draco pamięta limonkowy szampon :) Plan Zabiniego cudny :) Ten wypadek Draco masakra jak on mógł sbie to zrobić, mam nadzieje ze w przyszłości dowiemy sie cos o tym wypadku wiecej i oczywiście ze Hermiona bedzie wiedzieć.
    Ciekawi mnie też kwestia 2 ślubu mam nadzieje ze Hermiona sie zgodzi :) I jeszcze ten nakaz małżeński na zameldowanie Blaisa ze nie powiedział mu o zdradach Weasleya zeby ten mu nic nie zrobił. Dobrze ze z tym Weasleyem tak szybko poszło. Hermiona nie bedzie miała poczucia winny.Chodz pewnie bedzie jakaś kłótnia kiedy ona sie dowie ze to Draco zapłacił za te dowody
    Zaskoczył mnie również tekst ze przyjaciele by tego nie zaakceptowali ale tutaj przyszedł na pomoc cudny Zabini :) z któym zgadzam sie w 100%. Zastanawia mnie jedynie te zdania o Harrym, ale on chyba w tym opowiadaniu nie bedzie zbyt dobry.
    Relacja Hermiony była trochę smutna.. Ale dobrze pokazuje ze była z nim tylko dla rodzinny Weasleyów... Mam nadzieje ze zobaczym też rozmowę z Ginny i dowiemy sie więcej co ona czuła Draco...
    Widać po tym rozdziale jak wiele dla Draco Hermiona znaczyła i jak bardzo ją kochał. Ze strony Hermiony jest to w tym rozdziale mnie pokazane ale w końcu po Draco bardziej przezywała...

    Napiszę to jeszcze raz po przeczytaniu kilka razy, ten rozdział to jest cudo :) :) Nie mogę sie doczekać więcej :) Ty wiesz jak mi poprawić humor Venetiio <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Podoba mi się to opowiadanie coraz bardziej. Zaczęłam się wkręcać w to jak Hermiona rzuci nielegalnego narzeczonego, a tu koniec rozdziału. No wiesz co?!
    Blaise jest boski i zawsze głowa pełna pomysłów, coś czuje że bardzo będzie chciał im pomagać. Mam nadzieję, że tak jak mówił ich przyjaciele będą na początku sceptyczni, ale potem będzie lepiej. Boję się jednak reakcji Lucjusza, macochy i jej siostrzenicy... coś za bardzo naciskały. No i zastanawia mnie dlaczego tak rodzice Weasleya tak na to naciskali...
    Czekam na kolejny rozdział jutro odświeżając co chwila stronę <3 UWIELBIAM

    OdpowiedzUsuń
  19. 50 twarzy Diabła 😂 Kocham każdą jego twarz w takim razie! Wyrasta tu chyba na moją ulubioną postać! Jego cudowne pomysły, na pewno będą ich wspaniałe i ciekawe konsekwencje xD W sumie to jest logiczne, co przedstawił Draco. I tak już są małżeństwem, po co robić skandal na cały magiczny świat wyskakując nagle z rozwodem, gdzie nawet nikt nie wiedział o tym, że są małżeństwem. Media by ich zjadły, Draco by sobie tam jeszcze jakoś poradził ale Hermiona raczej nie przeszłaby przez to tak po prostu. Po za tym, to też bardzo dobry pomysł, aby odsunąć od siebie macoche z jej planami i jej głupią siostrzenicę. Skoro są już małżeństwem, to tak jak mówiłam wcześniej, rozwód naraziłby ród Malfoyów na ogromny skandal. Owszem wiązałoby się to z rozgłosem, ale czy do końca pozytywnym? Lucek i tak już za dużo nie ma do gadania, chłop ledwo żyję, więc po co go tym męczyć. A takiego obrotu sprawy co do George'a się wgl nie spodziewałam! Cham, oszust i dupek! Mieć taką wspaniałą kobietę i szukać w sumie tak właściwie czego? W czym Marietta jest lepsza od Hermiony? Głupia donosicielka, George widzę szybko zapomniał co zrobiła na piątym roku i w jakie kłopoty ich wtedy wpędziła... No ale dobrze się stało, teraz nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się zgodzić na propozycje Draco i być jego żoną, udawać nie musi, bo prawnie już nią jest xD Jeju, aż miła odmiana, że Ron nie jest tym najgorszym, chociaż też bez winy nie jest, że też pozwolił swojemu bratu okłamywać jego najlepszą przyjaciółkę?! Przecież musiał wiedzieć, skoro cała drużyna o tym wiedziała...
    Czekam na kolejny rozdział i nawet nie myśl o tym, żeby robić przerwę od publikacji! Nie przeżyjemy tego 😭
    Pozdrawiam cieplutko ❤️

    Veniku kochany,
    My tego nie przetrwamy.
    O rozdział prosimy,
    Bo czekać nie znosimy.
    Poznać zamiary Dracona musimy
    Dlatego o kolejny rozdział się dopominamy.
    Diabeł sytuację ratuje
    I w ponowne małżeństwo ich wplątuje,
    Niech się dzieje wola Merlina,
    Ślub pod wpływem to nie jego wina.
    George się okazuje głupim złamasem
    Żeby go nie nazwać wręcz k****em.
    Dlatego wręcz błagamy,
    Co się podzieje, nie wytrzymamy❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Camille jaki super wiersz ❤ Ja nie mam takiego talentu ale przyłączam się do Ciebie. ❤

      Usuń
    2. Jak zwykle Cudownie Camille ❤️❤️❤️❤️❤️❤️ - Ty zawsze wiesz, co napisać by mi poprawić humorek ❤️❤️❤️❤️

      Usuń
    3. Polecam się xD Tak mnie dziś nastrój na wiersz zebrało 😁

      Usuń
    4. Camille może jak masz taką dobra weny A Venetii humor 😊 to może jakiś poemat za kolejny rozdział

      Usuń
    5. Ja założę Fundacja - Uwolnić Joannę Agitatorkę Rozejmu Z Mocy Jego - skrót UJARZMJ :D

      Usuń
    6. wpłaty na konto Ventii Noks z #ujarzmjdżoanne - Zapraszam :D

      Usuń
    7. Choć nie jestem wierszokletą
      Ani tym bardziej wybitnym poetą
      W imieniu swoim i innych odwiedzających
      Prosimy o kolejny rozdział zachwycający
      Bo że zachwycający to juz wiemy że będzie
      Bo tak jest co dzień i zawsze już będzie
      Co Blaise wymyśli
      Jak to Draco rozwiąże
      Jak z Georgem Hermiona zerwie
      I do diabła pośle
      Nie Zabiniego
      Lecz tego prawdziwego
      Co w piekle rządzi i na cierpienia skazuje
      Choć myślę że i w tym nasz Blaise całkiem nieźle się orientuję
      Draco niech Hermione do tańca poprosi
      I niech ją po wszystkim na spacerze na rękach nosi 😁

      Usuń
    8. Oj już mi nic nie pomoże 😋😂🤣
      Pamiętaj Venetiio że to wszystko z miłości 🥰

      Usuń
    9. Ja teraz poszerzam dzialalnosc. Do Rozejmomaniaczki dodaje TNMŻmaniaczkę 🥰❤

      Usuń
    10. Joanna... Bo ja się poważnie zacznę martwić, że moje opowiadania mają własną psychofankę :D

      Usuń
    11. Venik, myślę nawet, że nie jedną xD

      Usuń
    12. Tylko wierną fankę 😊

      Usuń
    13. Heh wierni fani zespołów czekają po 15 lat na nowe płyty, a ty mi mówisz, że jeden dzień to długo :P

      Usuń
    14. Ja do cierpliwych osób nie należę 🤣😋
      U mnie chyba wierność w czekaniu się nie objawiła 😊

      Usuń
    15. Ale jak Cię to denerwuje albo wkurza to powiedz i zamilknę😊 do mnie trzeba prosto z mostu 😉

      Usuń
    16. A gdzie tam! Płakałabym za tobą, jak Astoria za Draconem w Rozejmie - słowo daję! :D

      Usuń
    17. a skoro już nawiązałaś do Rozejmu... :D

      Usuń
    18. Joanna? Gdzie jesteś? Już czas na płacz? Już? :(:(:(:(

      Usuń
    19. Jestem 🥰 na chwilę musiałam zniknąć

      Usuń
    20. Trzeba tworzyć jakieś pozory że nie cały dzień jestem na telefonie 😋🤣

      Usuń
    21. Płacze ze śmiechu czytając wasze wiadomości 😂😂😂😂😂

      Usuń
    22. Ja jak widzę kolejny rozdział to jestem jak baba z Radomia i chce pierwsza komentarz 🤣😉

      Usuń
    23. Uf... #venikodłóżchusteczki :D

      Usuń
    24. Jak nie będzie któregoś dnia komentarza to wtedy możesz się martwić że coś ze mną nie tak 😋😉

      Usuń
    25. Joanno nie wiem jak inni czytelnicy ale ja zgłaszam Twoja persone na lidera naszych teamów #wszelkichmaniaczek 😁 Jesteś w tym niepokonana 😊 cieszę się że tu jestem 🥰 leżę i płakam nad tym co tu wyczytałam 🤣😉😁😄

      Usuń
    26. Dzięki ale myślę że tutaj jest więcej dziewczyn które zasługują na lidera między innymi Kinga, która ratuje nas spoilerami, Panda oraz Camille.... Ja już mam mały staż A pozatym to jest team gdzie wszyscy są równi i to jest najlepsze. Fajna społeczność się nam wytworzyła dzięki twórczości Venetii 🥰

      Usuń
    27. Heh to jest Monarchia Despotyczna - VenioNarchia - Venik-Tyran absolutny, Królowa Słońce - tyle, że za chmurami :D Tutaj ja żądzę i ja decyduję :D Ale, że jak każdy tyran i despota, bardzo się boje buntu moich czytelników, ich łez i dzikich Pand, jakimi mogą mnie poszczuć. Dlatego normalnie muszę ulec, w obawie przed detronizacją :D

      O 22 nowy rozdział - jednym słowem napisać w komentarzu - czego!
      (WOW zostawiam na urodzinowy czwartek)

      Usuń
    28. tworzymy wszystkie jeden niezawodny team możemy się nazwać #aniołkiVenika albo #zakonVenika hahaha !

      Usuń
    29. Królowa Venetiio 👸
      Jako twoja poddana 🙏🏼proszę o🙏🏼:

      Rozejm

      Inaczej nie umiem, chodź wszystkiego nie mogę się doczekać 🥰😍

      Usuń
    30. hahahahah - dzikie pandy! Teraz przypomniało mi się jak na lekcji biologii w liceum Pani opowiadała nam o pandach i powiedziała coś w stylu:
      "pandy głównie są roślinożercami, ale głodna i zła panda jest w stanie zjeść człowieka... ale spokojnie takie rzeczy dzieją się tylko w Chinach - ich jest tam dużo i nikt się nie dolicza tego" :D
      Uważajcie! :D

      Usuń
    31. TNMŻ! Jestem ciekawa dalszego rozwoju sytuacji a przecież dziś jeszcze wtorek ❤️

      Usuń
    32. TNMŻ ! Pozbyliśmy się już Georga wiec 😁😁😁

      Usuń
    33. Nie chciałam w żaden sposób nikomu tutaj umniejszyć jedynie z dialogu jaki zdążyłam między Wami przeczytać uznałam że w tej chwili powaliłaś nas zaangażowaniem aczkolwiek masz rację Joanno są tutaj tak wspaniale fanki że wszystkie wiernie czekamy na to jak nasza Pani, Królowa Venetia się zlituje i coś nam tutaj doda jednoczyć się w sile i wspierając 🥰 jednocześnie licząc że nasza bohaterka Kinga nas poratuje spojlerem 😍😘 wybaczcie jeśli kogoś uraziłam wcześniejszym komentarzem 😥😘😊

      Usuń
    34. Ja jestem za Rozejmem czekam aż coś się wyjaśni bądź wydarzy bo chyba drama stulecia coraz bliżej... mam nadzieję że się mylę w przypuszczeniach 🥺😩😘

      Usuń
    35. Panda rozwaliłaś mnie tym tekstem o Pandach 😅🤣🤣🤣🤣 ha ha jest ich tam dużo i nikt się nie dolicza tego 😅🤣🤣🤣🤣 nie mogę normalnie nie mogę 🤣🤣🤣

      Usuń
    36. Agnieszka jeżeli o mnie chodzi to nie ma sprawy, nie uraziłaś mnie 😊

      Usuń
    37. Teraz nie mów żegnaj!

      PS.: Nie mogę doczekać się czwartku :D

      Usuń
    38. oooo rozejm, rozejm! :) sytuacja między nimi nie daje mi spokoju przez cały czas i ciągle o tym myślę.

      Usuń
    39. Taki strasznie trudny wybór! W czwartek moje serce będzie bardzooooo szczęśliwe jeśli się wydarzy tak jak zapowiadasz, a teraz uwielbiam Rozejm i TNMŻ. Jak na razie jednak wyczytałam z gwiazd, że potrzeba czegoś niezwykłego na poprawę dzisiejszego dnia ( wszystkie ostatnio są jakieś do kitu, a pocieszenie mam w pracach naszej kochanej Venetii ), dlatego wybieram...


      Rozejm.


      Elojza

      Usuń
    40. Byłam w klasie bio-chem-fiz i w sumie mało co pamiętam z lekcji biologii, ale ten tekst na zawsze zapamiętam :D Wszyscy w klasie wtedy zamilkli hahah 🤣

      Usuń
    41. Rozejm!❤️❤️❤️

      Usuń
    42. Veniku, miej dla mnie litość i wstaw rozdział, proszę!❤️🙏🏻🙏🏻🙏🏻 od 4h jestem z facetem na jego zawodach i co chwilę odświeżam bloga w nadziei, ze chociaż rozdział sobie przeczytam 😂❤️

      Usuń
    43. Nieznacznie prowadzi Rozejm przed TNMŻ - jeszcze godzina głosowania.
      Dębska - jak odbierasz pocztę na tel, to mogę Ci coś wysłać zeby zabic nudę :)

      Usuń
    44. Czlowiek nie ma internetu 1 dzien a ty takie akcje sie wyprawiaja.. jestem za kazdym opowiadaniem w sumie !!! :)

      Usuń
    45. Odbieram❤️ Kochana jesteś!!!

      Usuń
    46. Ciężki wybór ale jednak rozejm

      Usuń
    47. No dość wyrównana walka :D

      Usuń
    48. Oh matulu! To ja jeszcze raz, tylko tutaj, bo na dole możesz nie zauważyć 😂 ROZEJM ❤️

      Usuń
    49. To ja też tu dopiesze pomimo komentarza na dole - TNMŻ :)

      Usuń
    50. ROZEJM całym sercem 😂❤️

      Usuń
    51. Za taki piękny odzew w sprawie TNMŻ - dodam jutro :* :)

      Usuń
    52. Przeczytałam i skomentowałam Rozejm i jeszcze na chwilę zajrzałam tutaj i cóż za kolejna wspaniała wiadomość ❤️❤️❤️

      Usuń
  20. Chris Young - Don't leave her

    Powiedziałeś, że ty i ona to już przeszłość
    Nie chcesz nic udawać tylko po to, abyście potem znów się rozstali
    Powiedziałeś, że nie chcesz już tej kolejki górskiej
    Cóż, przyjacielu, pozwól mi cię o to spytać

    Czy możesz znieść widok jej, tańczącej ramionach kogoś innego?
    Czy myślisz, że będziesz szalał za każdym razem, gdy zobaczysz jej samochód?
    Jeśli nie możesz pominąc jej numeru nie wybierając go
    Cóż, powinieneś wiedzieć tylko to:
    Nie zostawiaj jej Jeśli nie umiesz pozwolić jej odejść

    Nie mówię, że nie masz dobrego powodu
    Aby rzucić na to wszystko zapałkę
    Ale dopóki nie nastawisz się na odejście
    Naprawdę powinieneś zatrzymać się i pomyśleć

    Czy umiesz natknąć się na jej zdjęcie i nie zacząć zastanawiać się, gdzie ona jest?
    Czy umiesz poczuć zapach jej perfum i nie pomyśleć o jej pocałunku?
    Jeśli nie umiesz przestać śnić o niej, gdy śpisz samotnie
    Cóż, powinieneś wiedzieć tylko to:
    Nie zostawiaj jej

    Przełknij swoją dumę i odwróć to
    Bo tu jest droga
    Nie chcesz iść w dół
    [...]
    *
    Lojalnie uprzedzam, że piosenkę kojarzyłam jedynie z tytułu, nawet nie znałam jej melodii. Ale sprawdziłam tekst, pasował, więc wstawiłam 😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię Chrisa Younga! :) Piosenka faktycznie mega pasuje! :)

      Usuń
    2. *Aktualizacja*
      Kocham piosenki w stylu Country! Polecam ją z całego serca 💜

      Usuń
    3. Nie znam... słucham. A tekst cudo ❤❤❤ wyobrażam siebie jak Draco to słucha i myśli o Hermionie

      Usuń
    4. Akurat to opowiadanie lubię pisać przy Marillion - Kayleigh :D Też mi jakoś pasuje :D

      Usuń
    5. Właśnie posłuchałam. Mam wrażenie, jakbym już gdzieś to słyszała. Może kiedyś w radiu. Ale klimacik lat 80-tych jest 💜😝

      Usuń
    6. Najbardziej taką muzykę lat 80 kocham :)

      Usuń
    7. Dokładnie Joanna, napewno by tak było. Każda piosenka o miłości, czy złamanym sercu, czy o czymkolwiek, którą by posłuchał, przypominałaby mu Hermionę. Widać po nim, że wpadł po uszy, tym bardziej jak była wzmianka o jego wypadku... Żal mi go i bardzo chętnie siłą bym go zmusiła, żeby sobie posłuchał Chrisa, zrobił analizę słów i interpretację a do tego żeby się nauczył tekstu na pamięć 😆

      Usuń
    8. Oj tak mam nadziej że przeczytam o jakimś romantycznym tańcu dramione ❤��❤❤

      Usuń
    9. Heh będzie ich taniec - ale czy romantyczny...? :D

      Usuń
    10. Nie musi być romantyczny jeśli będzie namiętny xD

      Usuń
    11. Heh - spoiler? Macie. - To będzie ten pierwszy taniec, w ministerstwie na balu. Draco da się podpuscić Theo, a Hermiona udowodni koleżanką, że się ne boi i pójdzie z nim potańczyć - będą się przegadywać, a potem silić na uprzejmość, a potem będą chcieli iść na spacer :P

      Usuń
    12. OHO! Tak się zaczyna historia miłosna :D

      Usuń
    13. Songsterka ❤❤❤❤ niezawodna ❤❤❤❤

      Usuń
    14. VENIK dopiero teraz zobaczyłam komentarz ze spojlerem 😅😄
      Dodatkowo to co w nim jest ŁAŁ 😄 CO to tam się będzie działo 😊 już nie mogę się doczekać 😘😘😘😘

      Usuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Coraz bardziej podoba mi się to opowiadanie a to dopiero 3 rozdział- aż się boję co będzie dalej... chyba tylko obsesja.
    Uwielbiam Zabiniego z jego wybuchem śmiechu :) i mam nadzieję, że w tym opowiadaniu będzie go naprawdę DUŻO :)
    czekam na więcej 😀🥰

    OdpowiedzUsuń
  23. Zawsze zachodzę w głowę jak to możliwe że każde twoje następne opowiadanie i każdy następny rozdział jest lepszy od poprzedniego ... to musi łamać jakieś reguły wszechświata. Każdy rozdział jest idealny a mimo to każdy kolejny wydaje się być jeszcze lepszy 🧐🤩
    Ale ale ... szczerze się przyznam że na początku trochę mi się historie pomieszały i zaczęłam się zastanawiać czemu Draco nie jest zły na Diabła... widocznie czytanie w pracy po kontach trochę mi pomieszało historie.
    Wracając jednak do rozdziału ... Diabeł rozwalił system .. nic dodać nic ująć. Jak rozumiem on w tym opowiadaniu będzie panem i władca piekła na ziemi oraz księciem intryg. Całe szczęście że zależy mu aby jego działania dobrze odbiły się na Draco. Niech knuje do woli i niech się dzieje wola piekieł ... czuje że przyniesie nam to niesamowite emocje.
    Jeśli chodzi o George’a to nie idzie i nie wraca.. żadna strata. Hermiona tylko na tym zyska. Choć mam cichą nadzieje że jakoś mu się odpłaci pięknym za nadobne... i to tak żeby mu w pięty poszło. Oczywiście mam nadzieje że Marietta dostanie rykoszetem.
    Czekam z niecierpliwością na więcej!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Co tam się dzieje? Mam wrażenie, że nigdy nie przewidzę tego, co umieścisz w kolejnym rozdziale :D zawsze jestem tak samo zadziwiona twoimi pomysłami. Myślałam, że związek z Georgem będzie ciągnął się jeszcze dłużej, a tutaj - jak z płatka! Przynajmniej jednego rudego mniej xD Swoją drogą, straszny drań z niego, od 8 miesięcy zdradzać narzeczoną i dalej chcieć ślubu? Okropny! Mam nadzieję, że chociaż Ron w tym opowiadaniu będzie lepszy niż zazwyczaj, bo jeśli będę musiała słuchać gadki dwóch takich Weasley'ów to chyba wyrzucę laptopa przez okno.
    Blaise jest tu cudowny <3 mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. Coś czuję, że to jemu będziemy zawdzięczać reunion Draco i Hermiony. Nie mogę się doczekać, aż spiknie się z Ginny, czuję, że bardzo będą do siebie tu pasować.
    No i sama historia Draco i Herm! Ich związek musiał być naprawdę namiętny, skoro Draco próbował się potem zabić.. mam nadzieję, że szybko zaczną się retrospekcje, bo strasznie mnie intryguje, jak do tego wszystkiego doszło.
    Czy tylko ja mam wrażenie, że mimo że to dorosłe i całkiem spokojne opowiadanie, jest tutaj najwięcej niewiadomych? Głowa mi aż pęka od pytań, na które chcę znać odpowiedzi :D oby jak najszybciej.
    Pozdrawiam i czekam na kolejny rozdział :)
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  25. To jest takie slodkie kiedy on mówi, że ona nie jest materialistką i nie zniosłaby zakłamania. <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak ja kocham w tym opowiadaniu Zabiniego, przez całą jego rozmowę z Draconem nie mogłam przestać się śmiać:P Mega mi się podoba dorosłość tego opowiadania. Mam wielką nadzieję, że Draco i Hermiona odnajdą w sobie te dawną miłość i to co ich połączyło. I zdecydowanie nie mogę doczekać się dalszego ciągu:*
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  27. Z twoimi opowiadaniami jestem od czasu dwóch światów, co w ogóle wydaje się być wieczność temu. GJS to totalnie moje ulubione dramione i w zasadzie moja dramionowa strefa komfortu, do której wracałam już niezliczenie wiele razy i znam je wręcz na pamięć. I kiedy jakiś czas temu znowu przyszłam sobie je przypomnieć, zobaczyłam, że publikujesz WOW i choć sceptycznie, bo od dawna nic mnie nie pochłonęło, to usiadłam sobie do tego i, kurczę, kompletnie się zauroczyłam. Potem szybko od momentu, kiedy zaczęłam czytać, przyszła przerwa w publikowaniu WOW i zaczęłaś Rozejm, do ktorego też byłam sceptycznie nastawiona, bo przepadłam za WOW i nic nie mogło mi go zastąpić a tu zauroczyłam się jeszcze bardziej, teraz nałogowo wyczekuje nowego rozdziału w zasadzie codziennie. A teraz przy TNMŻ nawet się nie oszukuję, że podejdę do tematu na spokojnie, bo od pierwszego rozdziału ciągle oczekuję kolejnych. Po prostu wszystko co wyjdzie spod twojej ręki ma chyba na mnie taki efekt. :P Czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały wszystkich opowiadań i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuje sie pod wszystkim co napisałaś!
      Amen
      ;)

      Usuń
  28. Przecież nadal mamy wtorek, a we wtorki co dostajemy??😀
    TNMŻ❤

    OdpowiedzUsuń
  29. Już kocham Blaise’a, a wiem ze to dopiero początek! :D
    Super, ze problem z Georgem się „sam „ rozwiązał :P
    Już nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów i tego, co dokładnie będzie się działo w relacji Hermiona- Draco... i retrospekcji 🥰❤️❤️ ohhh to będzie cudowne opowiadanie, uwielbiam Twój talent!
    P.

    OdpowiedzUsuń
  30. Szybko pozbyli się Wesleya, a to cham że zdradzał Hermionę ale przynajmniej może być z Malfoyem. 😁 Blaise to jednak ma pomysły i czasami są to nawet dobre pomysły 😂

    Pozdrawiam. 😙

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja chce kolejna część! Twoje pracę są tak genialne że nie da się ich nie czytać!! Pochłaniają człowieka aż nie chce się z nich wychodzić

    OdpowiedzUsuń
  32. Rozejm! Zdecydowanie Rozejm ❤️

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam chwilę, to szybko komentuję 🤪 Kamień z serca, że Hermiona od razu dowiedziała się o George’u - a z Weasley’a niezła gnida! Z Rona zresztą też, bo musiał o tym wiedzieć, od razu pokazuje, jak głęboko przejmował się uczuciami Hermiony... Liczę bardzo mocno na to, że panna Granger odegra się na rudzielcu i to konkretnie 😈

    Blaise ❤️ Kocham jego postać i nawet to, że zdradza swoją żonę (szczęśliwe małżeństwo czy nie, zdrada to bardzo słaba sprawa z jego strony) dodaje mu realizmu - sam jest w nieudanym związku, więc teraz będzie walczył jak lew o szczęście Dracona, tak to widzę przynajmniej. No i czekam na śmieszka bakłażana Zabiniego😂

    Oki doki, w czwartek ważny dzień! Zapamiętane ❤️

    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  34. Opowiadanie jest rewelacyjne! Wciągnęłam się na maksa <3
    Na ile rozdziałów je planujesz?
    Pozdrawiam i życzę Ci dalszej weny :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Rozjem♥️ Poproszę najlepiej podwójna dawkę, bo
    TNNŻ Jest tak dobre, że musze sie podleczyć Rozejmem. Tylko on ugasi mój ból w oczekiwani na kolejne rozdziały. Codziennie tyle razy wchodzę na Twojego bloga, źe się dziwie, że sam mi się nie otwiera jak włączam telefon 😂
    Dobrze, że dziewczyny (Panda i Joanna) potrafią wycyganić spoilery i kolejne rozdziały 😀 jak nie prośba, to groźbą (panda) . Dobrze się tu czyta wszytsko. Opowiadania j komentarze 😀
    Nie wiem czy doczekam Rozjemu, bo łeb mnie tak nawala, że aż mi się oko zamyka ale walczę i czekam🙏🏻

    TNMŻ- to będzie hit. A Diabal uwielbiam w takim wydaniu. Najlepszy z mozliwch!
    Mielgo wieczoru ❤️

    OdpowiedzUsuń
  36. Przeczytałam rozdział, przeczytałam komentarze i ja nie wiem co ja mam komentować :D
    Ale może od początku, jak ja tęskniłam za tym, żeby to napisać "KOCHAM DIABŁA" (no dobra w zasadzie dwóch - ale na tego drugiego muszę niestety jeszcze długo czekać, bo sezonu nie nakręcili :/). Jest genialny :D Jednak nie ma to jak cudowny i pomocny przyjaciel, który popchnie Cię w dobrym kierunku :D
    Draco, kurczę no żal mi się go zraniło, ale piękne w tym jest to, że oni się naprawdę kochali!
    Hermiona - oj powinna tego Weasleya posłać na księżyc! Co za tupet! Zdrada! brrrr aż się zagotowałam...

    Dobra a teraz druga część...
    Dziewczyny jesteście CUDOWNE!!! Jak czytałam te komentarze, że miałam na ustach uśmiech i w sercu szczerą radość :D
    Venetiia, jako że nie brałam dzisiaj udziału w żadnej dyskusji, bo byłam zawalona w pracy szalonym tłumem początkujących przeziębień, to muszę powiedzieć, ALE JA CIĘ PODZIWIAM KOBIETO :D
    Masz nerwy ze stali, że potrafisz oprzeć się temu tłumowi fanek :D (zaznaczam, nie psychofanek!)
    Uwielbiam Twoje spojlerki :D Aż mi się poszerzył uśmiech jak przeczytałam o tym tańcu :D nie mogę się go doczekać :D
    Bardzo spodobał mi się motyw, że Hermiona zostawiła Draco dla jego dobra. Powtórzę się, ale to świadczy tylko o tym, że to uczucie prawdziwe i bardzo mocne, pomimo że szybkie i szalone :)
    PS. 24 sobie zapiszę :D a co, takie daty warto znać :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Oh oh, jakie wspaniałości! ❤️Przeczytałam rano, ale dopiero teraz znalazłam trochę czasu, żeby napisać komentarz. Jak ja się cieszę, że George już jest na wylocie! Myślałam, że wątek ich narzeczeństwa będzie długo trwał, więc to miłe zaskoczenie😁 I co to się tam nawyprawiało między Hermioną i Draco? Skoro świadomie (a nie pod wpływem alko) pojechali do Monako wziąć ślub (Draco wspomniał, że sama chciała zapłacić za pokój w hotelu, więc to chyba nie była pijacka eskapada), to dlaczego potem chcieli anulować to małżeństwo? Przecież musieli sobie zdawać sprawę wcześniej z tego jak ich związek wpłynie na wszystkich. No chyba, że byli pod wpływem tak silnych emocji i uczuć, że nie przyszło im to do głowy. I później ten wypadek... Draco musiał naprawdę bardzo cierpieć. Ciekawa jestem kto to zakończył - czy właśnie on, bo sądził, że nie można połączyć ich światów? Jak zwykle tyle pytań, a tak długo trzeba czekać na odpowiedzi 😂 Podoba mi się Zabini, nawet fakt, że sypia z mężatką jest tutaj w jego wydaniu rozkoszny. No i świetny ma pomysł! Mam nadzieję, że oboje podejmą się jego realizacji i w trakcie dojdzie do nich, że jednak nie mogą bez siebie żyć 😁

    Mam nadzieję, że nie zostawisz nas tutaj bez kolejnych rozdziałów aż do piątku, bo coś takiego wspominałaś w komentarzach pod ostatnim Rozejmem, tutaj nie tylko Joanna rozpacza bez Twoich wspaniałości 😂😂😂 Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkie #venetiiomaniaczki ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lol, nie wyświetliły mi się wszystkie komentarze jak pisałam! Dopiero teraz przeczytałam, że jest głosowanie! I druga część mojego komentarza jest w zasadzie w pierwszej części już nieaktualna 😂
      To jest taki trudny wybór!!! Ale wybieram Rozejm ❤️❤️❤️

      Usuń
  38. Jeszcze zdążę! Pewnie normalnie bym wybrała Rozejm, ale tak mnie zaciekawiłaś dzisiejszym rozdziałem, że glosuje na TNMŻ :). Dziekuje z góry, za Twoja dzisiejszą hojność:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Venetiio, zgodnie z Twoją obietnicą daną we wprowadzeniu, TNMŻ będzie najbardziej emocjonalnym i dojrzałym opowiadaniem, jakie kiedykolwiek napisałaś. Opublikowałaś dopiero 3 rozdziały, a ja już mam złamane serce i totalny mętlik w głowie :o Jesteś drugą autorką, która w tak szybkim czasie załatwiła mnie emocjonalnie i... fabularnie. Z każdym rozdziałem chcę jeszcze bardziej poznawać bohaterów i ich historię. W Rozejmie wzdycham do Neville'a, a tutaj do Blaise'a. Niesamowicie się cieszę, że wróciłaś :)

    Pozdrawiam serdecznie! :*

    OdpowiedzUsuń
  40. Już uwielbiam Blaise'a, to prawdziwy mózg operacji. Ciekawa jestem reakcji Hermiony na ten iście diabelski plan i reakcji, gdy się okaże, że to Draco stał za wyjawieniem zdrad George'a. Już nie mogę się doczekać dalszego ciągu.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  41. Świetne zaskoczenie, cała akcja rozdziału mistrzostwo. Wygląda na to, że to może być bardzo łatwa sprawa dla Hermiony i Draco. Kolejne dobrze zapowiadające się opowiadanie. 🧡 i Rozejm też już nadrobiony. Czekam na więcej. 😁

    OdpowiedzUsuń
  42. O tak!!! Mówiąc szczerze byłam sceptycznie nastawiona do tego opowiadania ale po tym rozdziale jestem zachwycona❤️ uwielbiam Blaise'a❤️

    OdpowiedzUsuń
  43. Ale się rozczuliłam 😭 kocham takiego zabiniego ❤️ Aż przerwałam czytanie żeby nie zapomnieć o tym napisać ! Tęskniłam po czytaniu rozejmu za kochana Ginny, która na prawde uwielbiam ❤️ Mam nadzieje, ze tu będzie całkiem inna :-) lecę czytać dalej 😁

    OdpowiedzUsuń
  44. I tak ma właśnie być! Nie ma Georga żadnych innych mężczyzn poza Draco! Xd <3
    Lubię te ich męskie rozmowy. Argumentacja Blaise'a była bezbłędna! Uwielbiam go :D tylko czekać aż Ginny się rozwiedzie i z nim będzie ;P

    OdpowiedzUsuń
  45. O kurcze:D Czytam sobie właśnie drugi raz i to wspaniała opcja, polecam każdemu! Opowiadanie jest tak złożone, że pewne wątki z początkowych rozdziałów już mi się rozmyły, ale to dobrze bo można czytać wiele razy<3

    OdpowiedzUsuń
  46. Pomysły Diabła czasem mnie przerażają a czasem rozbawiają. Zdrada Georga i to jeszcze Hermiony? Nie zasłużyła na to

    OdpowiedzUsuń