Dedykacja: Dla spragnionych usłyszeć "kocham cię!" 😋. Jak coś, pamiętajcie, że ja Was kocham! 💖
💞💞💞
Hermiona
wpatrywała się przez kilka chwil w dziwną postać, tak mocno nią zaaferowana, że
nie usłyszała, co mówił do niej Denis Creevey. Podziękowała mu automatycznie i
odwróciła się w poszukiwaniu Ginny.
Nim jednak zdążyła powiedzieć słowo, Zabini już zmierzał w kierunku kobiety, a
od bramy spokojnym krokiem szło dwóch ochroniarzy.
Zabini podszedł do niej, a Hermiona zamarła, widząc jak kobieta wyciąga różdżkę
i sięga do kaptura, ale nim zdążyła zrzucić go z głowy, nagle opadła bezwładnie
prosto w ramiona Zabba. Blaise przytrzymał kobietę, niczym szmacianą kukiełkę,
a potem od razu przekazał ją w ręce ludzi Stebinsa, nim ktokolwiek zdążył
zarejestrować całe to zdarzenie.
Po chwili kobieta zniknęła, a Hermiona zorientowała się, że najpewniej rzucono
na nią zaklęcie kameleona, bowiem jeden z ochroniarzy szedł teraz z dziwnie
ugiętymi rękami…
💞💞💞
Ledwo skupiła się na życzeniach od reszty gości.
Draco stał i rozmawiał właśnie z Skavningiem i jego ciężarną żoną, a ona szybko
podeszła do Ginny i Zabiniego.
- Kto to był? – spytała cicho Zabba.
- Ta dziwka Linda Ferson. Miała na sobie zaklęcia kamuflujące, ale zapomniała
ich rzucić na róże… Idiotka!
- Co z nią zrobiliście? – spytała, patrząc na Dracona i czując całą sobą, że
nie powinien się o tym dowiedzieć przed końcem przyjęcia.
- Ludzie Stebinsa przekażą ją aurorom, bo złamała zakaz zbliżania się do was.
- Dzięki, że tak szybko zareagowałeś! – Hermiona uśmiechnęła się do niego.
- Byłem bardzo czujny, bo ta głupia kretynka dawno niczego nie wykombinowała i
tak czułem, że nie odpuści – powiedział z lekkim uśmiechem.
- Herm… Wy, my i Luna z Theo mamy siedzieć przy głównym stole… Ale jako, że
przyszła żona Notta, pomyśleliśmy, że zamienimy się miejscami. Ja usiądę obok Theodora,
a Blaise obok Luny, żeby niepotrzebnie nie wywoływać napięć.
- Masz rację, dzięki, że o tym pomyśleliście – Hermiona uśmiechnęła się z
wdzięcznością. – Zauważyłam, że Tammy już przyszła tu lekko wstawiona, więc boję
się, że jak przesadzi to zrobi coś głupiego. Trzeba na nią dyskretnie zerkać.
- Następna idiotka… Słów brakuje! – Zabini z dezaprobatą pokręcił głową.
- O czym gadacie? – Draco podszedł i objął Hermionę w talii.
- O Tammy Nott – odpowiedziała szybko, rzucając Diabłowi ostrzegające
spojrzenie.
- A gdzie Theo? – spytał Malfoy.
- Lewitował prezenty na piętro – poinformowała ich Ginny.
- A Luna? – Hermiona rozejrzała się dookoła.
- Rozmawia z Ronem i Nevem – Ruda wskazała na nich stojących przy jednym ze
stolików.
- Miejcie oko na Tammy – poprosił Draco.
- Twoja żona już nam o tym wspomniała – zaśmiał się Diabeł.
- Zgrane małżeństwo, myśli tak samo – Ginny uśmiechnęła się do nich promiennie.
- O waszej dwójce, zapewne też myślimy tak samo, prawda? – Draco uśmiechnął się
do Hermiony.
- Bez żadnych wątpliwości! – odpowiedziała z uśmiechem.
- Theo wraca, pora siadać do stołu – zdecydowała Ginny, rumieniąc się lekko i
wyraźnie chcąc zmienić temat.
- Jak się trzymasz? – spytał go Draco, gdy Nott do nich podszedł.
- Zastanawiam się, czy nie będzie lepiej jeśli zniknę… Mogę się przenieść do
hotelu – powiedział wyraźnie zniechęcony.
- Wykluczone! Musisz z nami zostać! – oburzyła się Hermiona.
- Zgadzam się! To już lepiej niech ochrona wyprowadzi stąd Tammy! – podkreślił
Draco.
- Nie trzeba. Jakoś dam radę. Dzięki – Theodore uśmiechnął się do nich.
- Czas na jedzonko! – Zabini zatarł ręce.
- Cały Blaise. Na każdej imprezie najpierw się obżera, a później upija –
wypomniał mu Draco.
- A ty na każdej najpierw się upijasz, a potem wyrywasz panienki… Ale to już
przeszłość, co nie? – Diabeł wyszczerzył się do niego.
- Z każdej imprezy wracałeś z panienką? – Hermiona spojrzała na niego karcąco.
- Absolutnie nie, bo z większości musiałem taszczyć tego pijaka do domu – mówił
Draco, odsuwając dla niej krzesło.
- Taaa, chyba ja was obu musiałem taszczyć, jak już Smoku – Theo zajął swoje
miejsce i ze zdziwieniem spojrzał na siadającą obok niego Ginny.
- Nie chcemy podkręcać atmosfery – wyjaśniła mu szeptem Ruda z delikatnym
uśmiechem.
- Dzięki – Theo skrzywił się lekko, szukając w tłumie gości swojej żony.
Zepsuła mu już kawał życia… Nie zamierzał pozwolić, by zepsuła mu też
przyszłość.
💞💞💞
- A teraz pora na pierwszy taniec naszej
wspaniałej pary młodej! – zakrzyknął konferansjer, gdy wszyscy już skończyli
jeść.
- Po co? – zdziwiła się Hermiona.
- Taka tradycja – powiedziała do niej Ginny, wstając ze swojego miejsca.
- Cudownie – westchnęła Hermiona, zmuszając się do uśmiechu, gdy mijali gości w
drodze na parkiet.
- Rozluźni się, wiesz że dobrze tańczę – wyszeptał jej do ucha Draco, gdy
stanęli na środku parkietu.
- Ale ja nie. Nie daj mi upaść – poprosiła cicho.
- Nigdy w życiu skarbie… - powiedział z czułością, a jej szybciej zabiło serce.
Orkiestra zaczęła grać powolnego, romantycznego walca, a Draco poprowadził ją
po parkiecie z doskonałą wprawą.
Starała się nie stresować tym, że gapi się na nią ponad trzysta osób. Cały czas
się uśmiechała, z nadzieją, że nikt nie zauważy przymusu tego uśmiechu.
Na szczęście melodia nie trwała długo, za co najpewniej powinna podziękować
Ginny. Draco przechylił ją lekko na zakończeni, goście zaklaskali.
Uśmiechnęła się do niego – to był szczery uśmiech, a on go odwzajemnił, po czym
złapał ją w talii i pocałował.
Oderwali się od siebie, a on delikatnie dotknął jej policzka i popatrzył jej w
oczy. Hermiona poczuła, jak zamiera w niej oddech, a serce głucho jej bije.
Znała to spojrzenie… Zawsze gdy tak na nią patrzył, zaraz później mówił jej,
jak bardzo ją kocha.
- O Merlinie… Błagam… - myślała, tak bardzo, bardzo pragnąć znów to od niego
usłyszeć.
- Pięknie tańczyłaś, skarbie – powiedział i znów się uśmiechnął.
- Dzięki, ale to dlatego, że miałam świetnego partnera – odpowiedziała, mając
nadzieję, że uda jej się zdusić łzy rozczarowania.
- Zapraszamy wszystkich na parkiet! – zawołał wodzirej i już po chwili obok
nich zaroiło się od innych tańczących par.
Hermiona znów pozwoliła mu się poprowadzić w tańcu, skupiając swoją uwagę na
innych gościach i nie chcąc czuć w ustach tej goryczy. Dlaczego jej tego nie
powiedział? Czyżby dlatego, że już od dawna tego nie czuł? Robił wszystko, by mogła
mieć nadzieję, że wcale mu nie przeszło, ale wciąż jej tego nie mówił…
Tuż obok niej, Blaise tańczył z Luną, a trochę dalej, Ginny wirowała z Theo. Była im wdzięczna za to co robili. Dobrze wiedzieli, że jeszcze zatańczą
dziś razem, dlatego poświęcili się dla przyjaciół i zrezygnowali ze wspólnego,
pierwszego tańca.
Ron tańczył z Susan Bones, a Neville z Hanną Aboot. Terry trzymał w ramionach
nieco skwaszoną Pansy, która piorunowała plecy Rona swoim wzrokiem.
Astoria Greengrass wirowała na parkiecie z Adrianem Puceyem, a Tracey Davies z
Markusem Flintem, który obiecał zagrać później kilka piosenek dla swoich fanów
zebranych na przyjęciu.
Taniec się skończył i rozległy się brawa, a zaraz później przy Hermionie
pojawił się Blaise.
- Spadaj Smokowaty! Moja kolej na taniec z panną młodą – powiedział, odpychając
od niej przyjaciela.
- Nie zapytałeś mnie o pozwolenie! – roześmiał się Draco.
- I nie musiał, bo dobrze wie, że tylko na to czekałam! To po to ta cała
impreza! – zażartowała Hermiona.
- Ładne rzeczy, droga żoneczko! – Malfoy pogroził jej palcem.
- Nie martw się, masz tu godne zastępstwo! – Ginny położyła mu dłoń na ramieniu
i uśmiechnęła się przekornie.
- Wybornie! Pa skarbie! – Draco pomachał do Hermiony, po czym porwał rozchichotaną
Ginny do tańca.
- I on mi śmie grozić palcem? – roześmiała się Hermiona, patrząc jak Draco i Ginny
się od nich oddalają.
- Kochasz go? – zapytał nagle Blaise, a Hermiona zesztywniała.
- Skąd to pytanie? – zdziwiła się jego bezpośredniością.
- Bo ciosasz mu kołki na głowie o każdą pierdołę. Nie widzisz, że go to rani? –
spytał poważnie Blaise.
- Chciałam tylko wiedzieć dlaczego… - wyszeptała, zaskoczona jego atakiem.
- Salazarze! Herm, nie jesteś przecież najmądrzejszą czarownicą jaką znam! Jak
myślisz dlaczego kupił ten dom? Albo dlaczego ma we Francji prywatną klinikę,
która leczy utratę pamięci po ciężkich zaklęciach? – spytał cicho.
- Co? – Hermiona musiała przyznać, że opadła jej szczęka.
- Właśnie to! – powiedział twardo Zabb.
- Blaise…
- Nie miej pretensji o jego sekrety, bo też masz przed nim duży sekret. Nie
uważasz, że czas mu powiedzieć? – spytał cicho.
- To by go tylko zraniło – wyszeptała, bladymi ustami.
- Rani go, gdy go odtrącasz. Nie rób tego… Jesteś dla niego wszystkim! – Blaise
objął ją i przycisnął mocno do siebie.
- Nie chcę go ranić. Kocham go. Naprawdę – wyznała, ze łzami w oczach.
- Wiem. Ułoży się wam, tylko zacznijcie ze sobą wreszcie rozmawiać – Blaise
puścił ją i uśmiechnął się do niej ciepło.
- Jesteś fantastycznym przyjacielem – Hermiona uśmiechnęła się do niego hamując
łzy.
- Czyli, że wybaczysz mi kiedyś to, że cię do tego wszystkiego zmusiłem szantażem? – zapytał poważnie.
- Tak. Niemniej też masz jeszcze jeden wielki sekret przed Ginny – wspomniała.
- Obydwoje go mamy i obydwoje się boimy, jak ona zareaguje…
- To prawda – przyznała, patrząc jak jej przyjaciółka zaśmiewa się w ramionach
jej męża.
- Będziemy o nią walczyć w razie czego, ramię w ramię – obiecał Blaise.
- Ze wszystkich sił! – zapewniła i uśmiechnęła się, gdy po zakończeniu piosenki,
tuż obok niej pojawił się Theodore, który oznajmił, że to koniecznie jego
kolej.
💞💞💞
Podeszła do bufetu, by
poczęstować się czymś słodkim. Malfoyowie naprawdę nie szczędzili forsy na to
przyjęcie. Było tu wszystko czego dusza zapragnie. Właśnie wahała się pomiędzy
bezą, a tartaletką z malinami, wiedząc, że zjedzenie obu zaburzyłoby jej
dzienny limit kalorii. Już miała sięgnąć po bezę, gdy zręczna dłoń, zwinęła tę,
którą sobie upatrzyła. Zmarszczyła nos w niezadowoleni i uniosła głowę.
Powiedziałaby, że właśnie trzasnął w nią piorun – gdyby to było fizycznie
możliwe. Salazarze! Ale piękne oczy!
- Przepraszam… Czyżbym zabrał ciastko, które chciałaś? – zapytał z uśmiechem.
- Nie… Ja nie mogę jeść za dużo ciastek – powiedziała głucho, nie odrywając od
niego wzroku.
- Dlaczego? – zainteresował się, nadal się uśmiechając.
- Bo jestem gruba – wypaliła bez zastanowienia.
Mężczyzna roześmiał się szczerze.
- Widzę, że nic się nie zmieniłaś, Greengrass.
- To my się znamy? – Astoria była w kompletnym szoku.
Była prawie pewna, że nigdy w życiu nie widziała tego mężczyzny. Wysokiego,
dobrze zbudowanego bruneta o przenikliwych, brązowych oczach.
- Och, nie poznałaś mnie? No cóż… Powinienem się zorientować po tym, jak nie
rzuciłaś we mnie żadną kąśliwą uwagą na dzień dobry.
Astoria miała chaos w głowie. Kim był do diabła ten facet i dlaczego niby
miałaby być dla niego kąśliwa, skoro był takim przystojniakiem?
- Przedstawisz się, czy mam dalej stać z głupią miną, nie mając pojęcia kim
jesteś? – spytała, patrząc na niego uważnie.
- Nie. Pozostawię cię bez odpowiedzi na interesujące cię pytanie – uśmiechnął
się do niej miło i odwrócił się z zamiarem odejściem.
Po chwili jednak odwrócił się i znów się uśmiechnął.
- Albo jednak dam ci podpowiedź. W szkole wołałaś na mnie: „Ty niezdarna,
gryfońska ślamazaro”.
Brunet odwrócił się i odszedł, a Astoria była pewna, że odchodząc usłyszał, jak
jej szczęka opadła z łoskotem.
Odwróciła się do bufetu i nałożyła sobie pięć różnych ciastek. Salazarze!
Właśnie przez dłużej niż trzy minuty wyobrażała sobie, że oto spotkała
mężczyznę swojego życia. Mężczyznę, który okazał się być kimś kogo kiedyś z
lubością dręczyła…
Przystojniaka, którym okazał się być nie kim innym, tylko Nevillem
Longbottomem.
💞💞💞
Podeszła do stołu dawnych gryfonów i od tyłu
zakryła mu oczy, czym przerwała zażartą dyskusję.
- Zgadnij kto? – poprosiła ze śmiechem.
- Chciałbym powiedzieć, że Hermiona Granger… Ale dziś to chyba bardziej pani
Malfoy? – odpowiedział Ron, łapiąc ją za dłonie i ciągnąc ją tak, by go objęła
za ramiona.
Cały stół się roześmiał.
- Któżby pomyślał, że kiedyś wymówisz to nazwisko w parze z imieniem Hermiony,
co nie? – spytała Lavender.
- Gdyby ktoś mi to tylko w latach szkolnych zasugerował, przekląłbym go tak, że
do dziś by się zbierał – zaśmiał się Ron.
- Sama bym kogoś takiego przeklęła – zapewniła ze śmiechem Hermiona.
- Usiądź z nami na chwilę – poprosił Dean, podsuwając jej puste krzesło.
- Dzięki.
- Napijesz się czegoś? – spytał uprzejmie Seamus. – Chętnie ci przyniosę.
- Szampana. Dziękuję ci bardzo, tańczyłam chyba przez godzinę i bardzo chce mi
się pić – powiedziała z uśmiechem.
- Twój mąż też jest mocno rozchwytywany – zauważyła ze złośliwym uśmieszkiem
Lav.
- Nic nowego. Gdzie nie pójdziemy, tam jest obiektem zainteresowania – Hermiona
uśmiechnęła się drwiąco. – Ale znasz mnie. Wiesz, że sobie dobrze radzę z
czarami. Żadne napalone na niego idiotki, nie są dla mnie groźne.
- No tak, oczywiście… Ale szczerze mówiąc, nie chciałabym żeby mój mąż był
wcześniej zaręczony z top modelką – wyznała wyniośle Lavender.
- Draco nie zna Diany Lachlan zbyt dobrze. To były aranżowane zaręczyny.
Widzieliście przecież, że nie mieli nawet sesji zdjęciowej w gazecie z tej
okazji – Hermiona uśmiechnęła się triumfująco i podziękowała Seamusowi za
szampana.
- Poza tym byli zaręczeni tylko przez tydzień – zauważyła Susan.
- Ja bym tam akurat chciała, żeby mój mąż był kiedyś zaręczony z top modelką,
którą by rzucił właśnie dla mnie – wtrąciła Hanna.
- Tak, to może podbić ego – zaśmiała się Hermiona.
- Szkoda, że z Harrym i Ginny tak się podziało i on nie może też tu być –
zaczęła Parvati.
Hermiona już otwierała usta, by powiedzieć coś kąśliwego, ale pierwszy odezwał
się Ron.
- Nie będziemy rozmawiać o Harrym!
- Oczywiście, ja chciałam tylko…
- Powiedziałem, że nie będzie o tym gadać! – Ron posłał Parvati ostre
spojrzenie.
Spojrzała na Seamusa w poszukiwaniu pomocy, ale nie wykazał żadnego
zainteresowania, zajęty dyskusją z Deanem o wspaniałości tortu z wiśniami.
- Piękne przyjęcie Hermiono, gratuluję. Chciałam ci też powiedzieć, że bardzo
się cieszę, że już od poniedziałku wracamy do pracy – odezwała się Susan.
- Tak, ja też. Nowa księgarnia od razu podbiła moje serce – przyznała z
uśmiechem.
- Już ją wyremontowaliście? – niedowierzała Lavender.
- Tak. To był prezent od Draco, Blaisa i Ginny – wyjaśniła.
- Jak cudownie – zaśmiała się Parvati. – To musi być niesamowite mieć tak
bogatego męża!
- Widziałaś kiedyś Malfoya? – spytała cierpko Hermiona. – On sam w sobie jest
niesamowity. Nie potrzeba mu do tego pieniędzy.
- No tak… - Parvati spłoniła się lekko.
- Zatańczymy Ron? Obiecałam ci – Hermiona złapała za dłoń przyjaciela z
zachęcającym uśmiechem.
- Myślałem, że już nigdy nie zapytasz! – odparł wesoło, wstając i pomagając jej
się również podnieść.
- Bawcie się dobrze kochani i jak coś, zgłaszajcie obsłudze, gdyby było wam
czegoś potrzeba – powiedziała z uśmiechem.
Pożegnali ją tłumnie, mówiąc jej na odchodne, że wszystko jest wspaniałe i
dziękując za zaproszenia.
💞💞💞
Przeszła
z Ronem na parkiet, gdzie zaczęli tańczyć do na szczęście dość wolnej melodii,
dlatego mogli swobodnie pogadać.
- Nie przejmuj się nimi. Głupie bździągwy są zazdrosne. Dobrze wiesz, jak
wyglądają ich małżeństwa…
- Nie przejmuje się Ron, ale nienawidzę, jak ktoś mi wmawia, że wyszłam za
Dracona dla pieniędzy. Czasem wolałabym żeby ich nie miał – przyznała.
- Wiem Herm… To wszystko – potoczył dłonią dookoła. – To nie twój świat i nie
twój styl.
- Nie. Staram się robić dobrą minę do złej gry, ale czasem mnie to przytłacza –
przyznała.
- To prawda, że zabrał cię w podróż poślubną do Australii? – spytał z
zainteresowaniem.
- Tak. Rozmawiałam z rodzicami! – pochwaliła się, czując napływ ciepła do
serca.
- Naprawdę? Fantastycznie! Ale oni nie…
- Nie. Nadal nic nie pamiętaj, ale bardzo miło pogadaliśmy… Mają kwiaciarnię!
Draco kupił mi piękny bukiet, który zrobiła moja mama. Rzucam na niego co rano
zaklęcie trwałości – przyznała.
- No proszę, jaka urocza i romantyczna fretka – zaśmiał się nieco złośliwie
Ron.
- Czym mu groziłeś, czy składaniu życzeń, że tak się krzywił?
- Śmiercią od mojej miotły – wyjaśnił.
Hermiona roześmiała się szczerze.
- Naprawdę poważna groźba.
- I prawdziwa. Jeśli cię skrzywdzi, to pożałuje – obiecał.
- Dzięki… Nie wiem czy słyszałeś o tym, co się wczoraj stało…
- Taa. Rodzice prawie zwariowali, gdy Georga odprowadzili aurorzy. Musi wynająć całe stado prawników, bo ilość
zarzutów ma dwanaście zwojów pergaminu…
- Nie wiem co mu się stało. Zawsze był taki racjonalny… - Hermiona ze smutkiem
pokręciła głową.
- Pomieszkuje teraz trochę z Harrym i obaj się nakręcają w nienawiści do
Malfoya i Zabiniego – wyjaśnił z goryczą.
- Tak strasznie, strasznie mi przykro… - wyszeptała.
- Wiem, Miona, ale to nie twoja wina. No może tylko poza tym, że pozwalasz
Ginny zadawać się z tym całym Zabinim. Godryku! Szwagier ślizgon… Chyba
przyłożę sobie kaflem w głowę na następnym treningu, by to do mnie dotarło –
zażartował.
- Musiałbym najpierw umieć go złapać, tymi dziurawymi łapami – rozległo się
nagle za ich plecami.
Odwrócili się do Draco i Pansy, którzy do nich podeszli.
- Złapałbym go, gdyby choć raz udało ci się nim rzucić w stronę moich obręczy,
Parkinson – odgryzł się Ron, aż poczerwieniały.
Pomiędzy spojrzeniami tej dwójki dosłownie przebiegały iskry, gdy na siebie patrzyli.
- To ciekawe, że w tym sezonie nie grałeś w meczu z nami, ty rudy tchórzu! –
zarzuciła mu.
- Miałem kontuzję barku i magomedyk mnie nie dopuści do gry idiotko! Ale nie
martw się, w przyszłym sezonie wyjdę do obrony, choćbym był umierający i
załapię te kilka marnych strzałów z twojej ręki!
- Jasne! I tak przegracie… znowu! Ale z tobą na obronie pewnie większą ilością
punktów!
Draco kiwnął dyskretnie Hermionie i powoli obydwoje wycofali się ze strefy
rażenia, czego Pansy i Ron absolutnie nie zauważyli, nadal obrzucając się
wyzwiskami i ciskając w siebie gromami i piorunami z oczu.
💞💞💞
- Oni się ze sobą rżną – wyszeptał Draco, gdy szli razem do stolika.
- Co?! Zwariowałeś? Oni się nienawidzą!
- I uprawiając seks najpewniej dalej się nienawidzą i wyzywają, ale mam zaufane
źródło. Zdarzyło się to już dwa razy. Raz po jakimś meczu, na którym obydwoje
byli, a drugi po balu mistrzów Qudditcha.
- A to ci rewelacja! – zaśmiała się Hermiona.
Nagle na ich drodze stanął ten wysoki Amerykanin. Hermiona
szybko przypomniała sobie, że miał na imię Thomas.
- Cześć Tom, co tam? – zagadnął go Draco.
- Mogę liczyć na to, że mnie przedstawicie? – spytał wesoło mężczyzna,
wskazując na siedzącą samotnie przy stoliku Lunę, która popijała wino.
Hermiona szybko się rozejrzała po altanie. Theo stał w grupie dawnych ślizgonów
z Urhartem, Flintem i Grahamem Montague, ale nie miała wątpliwości, że jego
wzrok raz za razem uciekał w stronę wyraźnie zamyślonej blondynki…
- Jasne, chodź – odpowiedział Draco, choć Hermiona od razu rozpoznała, że wcale
nie był zachwycony tym pomysłem.
- Luno – zwróciła się do przyjaciółki, gdy podeszli do stolika.
- Tak? – Lovegood uniosła głowę i zmusiła się do uśmiechu.
- Jest tu ktoś kto chciałby cię poznać – Hermiona odwróciła się i wskazała na
Thomasa.
- Och! Bardzo mi miło… - Luna podniosła się z krzesła, a jej uśmiech zrobił się
jeszcze bardziej wymuszony.
- Thomas Howard – przedstawił się sam, błyskając białymi zębami. – Bardzo mi
miło!
- Luna Lovegood, przyjaciółka Hermiony i Dracona. Masz świetny akcent! –
zaśmiała się lekko, ujmując jego dłoń.
- Thomas jest dyrektorem generalnym w amerykańskim przedstawicielstwie mojej
firmy – wyjaśnił Draco.
- Brzmi fascynująco – odpowiedziała uprzejmie Luna.
- Nie jest, ale Malfoy dobrze płaci, więc nie narzekam – Thomas roześmiał się i
klepnął Dracona w ramię.
- Bo ci polecę po premii za takie poklepywanki – zagroził mu Malfoy, po czym
cała czwórka się roześmiała.
Hermiona uniosła głowę i śmiech mimowolnie zamarł jej w gardle. Theodore
patrzył prosto na nich, jakby właśnie boleśnie go zdradzili… Cholera!
- Pozwolisz się poprosić do tańca? – spytał Thomas.
- Tak, bardzo chętnie – Luna podała mu dłoń i razem przeszli na parkiet, a
Hermiona i Draco zajęli swoje miejsca.
- Nottie nas teraz nienawidzi – wyszeptała Hermiona, popijając swojego
szampana.
- Popieprzone to wszystko! – warknął Draco, sięgając po whisky.
- Ten Thomas jest w porządku?
- Tak. To świetny gość. Ma swoje niepodważalne zasady. Jest bardzo pracowity i
uczciwy. Ma duże ranczo w Teksasie, na którym hoduje Testrale. Kocha zwierzęta
i przyrodę. Pochodzi z licznej rodziny, więc docenia wartość pieniędzy, no i
uwielbia dzieci… Udziela się charytatywnie i wspiera sierocińce. Miał kiedyś cudowną
narzeczoną, którą bardzo kochał, ale zmarła w wyniku jakiejś rodzinnej klątwy, chyba
jakieś cztery lata temu. Od tamtej pory jest sam.
- Święty Godryku! Właśnie wymieniłeś wszystkie cechy idealnego faceta dla Luny…
- wyszeptała, patrząc jak jej przyjaciółka uśmiecha się w tańcu do Amerykanina.
- Co więcej, pierwszy raz od kiedy go znam, widzę by tak patrzył na jakąś
kobietę – przyznał Draco.
- No to przekichane – stwierdziła cicho Hermiona, znów spoglądając na Notta.
Theo stał teraz plecami do parkietu. Zapewne nie chciał nawet na to patrzeć.
Po chwili muzyka się przerwała, a na scenę znów wkroczył konferansjer.
- A teraz zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby wygłosić własny toast za
zdrowie naszej pary młodej! – zawołał głośno.
Hermiona jęknęła, a Draco uśmiechnął się cierpko pod nosem. Zapowiadało się na
prawdziwe tortury!
💞💞💞
Cześć! 😎
Przyjęcie wciąż trwa, ale spokojnie już niedługo przechodzimy dalej 😋
Mam nadzieję, że im dalej - tym ciekawiej!
Dziękuję Wszystkim za życzenia zdrowia mojej córce - ma tyle energii, że chyba choroba faktycznie mija, za to ja mam jest coraz mniej 😆
Buźki i do zobaczenia! 💋
V.
Jestem!
OdpowiedzUsuńCzytam!❤️
OdpowiedzUsuńTak czułam, że to Linda! No bo kto inny by tu wparował z czarnymi różami? Głupia idiotka😤 Dobrze, że Blaise tak szybko zareagował zanim rozkręciła się drama na całego... Kretynce chyba już brakuje problemów i dramatów które sama wywołała błaźniąc się przy tym tak, że jest skreślona w oczach Draco i wszystkich znajomych.
UsuńRozmowa Hermiony z Blaisem cudowna! Bardzo pouczająca dla niej samej. W końcu dowiedziała się tyle na temat Draco, szkoda, że nie od niego samego ale jednak. Cholera ile jeszcze będzie się zastanawiać co on do niej czuje?! Pokazuje to na każdym kroku a ona ciągle wątpi i wątpi... Czego jeszcze można chcieć? Sama zauważyła w jego spojrzeniu miłość. Czasem czyny mówią więcej niż słowa i to wystarczy.
Lavender z Parvati to cholerne idiotki... Naprawdę gratulacje dla Hermiony za takie piękne zgaszenie tych dwóch pustaków. No i dla Rona, który zaskarbia sobie coraz więcej mojej sympatii. A jak już o nim mowa to między nim a Pansy iskrzy tak, że oślepnąć można od tych iskier! Czekam aż się w końcu zejdą!
No i mój kochany biedaczek Theo😭 Wszystko przeciwko niemu. Żona wariatka urządzająca sceny, musiał usiąść obok Ginny zamiast swojej małej blondyneczki😒 No i jeszcze jakiś plant przystawia się do Luny na jego oczach😤 Zdecydowanie nie będzie wspominał tego dnia jako jednego ze szczęśliwych w swoim życiu😕 Ale Luna nie do końca była zachwycona tym towarzystwem, jestem ciekawa czy coś się za tym kryje, czy nie. Czy to jest spowodowane tym, że Tammy na pewno posyła jej pełne nienawiści spojrzenia, czy jednak wolałaby, żeby ktoś inny ją adorował😏 Jestem mega ciekawa jak się dalej ta sytuacja rozwinie.
Mnóstwo zdrowia dla córeczki raz jeszcze! Niech szybciutko zdrowieje, ale dzieci tak mają, mój bratanek może mieć gorączkę a dalej jest go wszędzie pełno😁 Także oby faktycznie zdrowiała ❤️ Pozdrawiam cieplutko😚
PS. Zapomniałam! MY Ciebie też kochamy!❤️❤️❤️
UsuńWłaśnie ja też zapomniałam!!! Kochamy :*
UsuńCzytam ❤❤❤
OdpowiedzUsuń❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńŻyczę weny!!!
Rozdział cudowny ❤️ idealny do poczytania na nudnym wykładzie 😒🤣 Linda chciała namieszać, ale jak widać jej nie pykło i bardzo dobrze 🤣 mam nadzieję, że Theo nie popełni morderstwa na środku parkietu bo szkoda by było przerywać takie przyjęcie 🤣🤣 życzę dużo weny szczególnie na WOW na które cierpliwie czekam Agata 😘
OdpowiedzUsuńDobrze ze Linda nie zdążyła do nich dojść. Mogla by się zrobić afera. Theo coś ma pod górkę tu Tammy tu Thomas startuje do Luny. Czekam na ten moment aż Draco z Hermioną powiedzą sobie 'kocham Cię '😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No no przyjęcie trwa na całego, goście dikazuja ich humory różnie ale cóż zrobisz takie jest życie. Sekrety kotłują się pomiędzy gośćmi, a w powietrzu czuć wiele różnorakich zapachów, zazdrość miłość, pożądanie, bezradność, smutek, gorycz. Jestem bardzo ciekawa dalszych losów naszej całej gromady bohaterów i ich związków. Niech moc będzie z nimi.
OdpowiedzUsuńJeejjj😁😁😁😁 właśnie skończyłam czytać po raz kolejny Rozejm, patrzę a tu kolejny rozdzialik TNMŻ😁 ale mam szczęście 😍 aż mnie ciekawość zżerała kim jest ta tajemnicza postać i czy zrobi aferę. Ale Blaise trzyma pieczę 🙂 szkoda mi Theo😞 nie dość że puszczalska żona go nęka to ktoś podbija do kobiety jego życia,😭 Mam nadzieję, że dobrze mu się w życiu ułoży.
OdpowiedzUsuńRozdział genialny😁😁😁😁😘😘😘😘😘❤️❤️❤️
Cóż. Nie spodziewałem się, że Ron będzie taki dojrzały. Chyba za bardzo przyzwyczaiłem się do jego fanfickowego kretinizmu.
OdpowiedzUsuńDobrze, że Linda została od razu zneutralizowana. Wiadomo jeszcze co by zrobiła? Ale pewnie nic miłego.
Ten rozdział utwierdza mnie w przekonaniu...Blaise to świetny przyjaciel. Mimo jego rozrywkowej strony potrafi być poważny.
No i toasty! Kto ich nie lubi?
Dużo weny!!!
Kris.
Też mam tak z Ronem! Zazwyczaj jej kompletnym idiotą, albo zapatrzonym w siebie kretynem, albo chyba najgorzej głupim zazdrośnikiem. A tu taka miła odmiana :)
UsuńBoże niech Draco w końcu powie Mionie że ją kocha bo się baba zamęczy tym myśleniem 😱 super rozdział jak zwykle mam nadzieję że Theo weźmie sprawy w swoje ręce i nie pozwoli by ktoś mu Lune sprzątnął sprzed nosa! Czekam na więcej weny kochana i energii na nadążanie za córką! :D
OdpowiedzUsuńVenik, gdzie JESTEŚ?
OdpowiedzUsuńMAM DO CIEBIE PYTANIE!
Jestem tu cały czas, czujna jak dzik na Twoje jabłuszka :P
UsuńHahahaahahah!
UsuńMyślisz, że kiedy dziewczyny zasłużą na spojler? :D
Bo ostatnio tak za szybko dawałam im radość :D
Myślę, że ostatnio ilość komentarzy tak spadła, że nie powinno być wcale spoilerów :P Ale to ty tu jesteś ich bohaterką :D Dziel i rządź :P
UsuńWłaśnie ostatnio też to zauważyłam i strasznie mnie to martwi.
UsuńCzyżby TNMŻ podobał się mniej?
UsuńKinia! Jak ty możesz tak mówić! To jest grzech!😱
UsuńNawet nie mów, że TNMŻ może się podobać mniej! To jest czysta herezja!
UsuńJa bym z tym polemizowala! Nie liczy sie ilosc ale jakos ;)
UsuńTNMŻ jest cudowne!
UsuńPo przemyśleniu - Zgadzam się - liczy się jakość komentarzy :) M.i mnie przekonała :D
UsuńJezus Maria co tu takie herezje? 😱😱 halo egzorcysta proszę przyjechać do internetów! I w ogóle Kinia - nasza bohaterka, obrończyni uciśnionych dramionoholiczek i podsuwasz Venikowi takie nieładnie myśli? I Ty Brutusie przeciw nam? ☹☹
UsuńTNMŻ jest cudne sprawdzam codziennie czy może nie ma nowego rozdziału, nadal wysyłamy moc i mnóstwo pozytywnej energii! 💖💖
#venetioholiczkizawszenaposterunku
Właśnie musismy się zmobilizować ale zgadza się nie ilość A jakość
UsuńA pozatym jakby przelozyc to co piszemy do ciebie na grupie to by bylo w setkach:p
UsuńKinia Ty nie możesz nas biedne duszyczki zostawić bez spoileru. Jesteś nasza bohaterka A oni pomagają biedny
Usuń#Kinganaszabohaterka ❤🙏🏼❤❤🙏🏼❤🙏🏼
M.i pełna zgoda tutaj nam bloger ni pozwala się rozwinąć 😈 my komentujemy A on nam utrudnia
UsuńKinia, Venik nie strasznie nas tak bo z nerwów i strachów posiwiejemy przedwcześnie 😱 spojlery zawsze mile widziany a my Was kochamy, TNMŻ też kochamy❤️
UsuńDokładnie popieram Mi!!! To też się powinno liczyć :D
UsuńA blogger nas nie lubi, bo komentowałyśmy za dużo, a musimy zbierać limit na kontynuację Pijackiej :D
Poza tym my wiemy, że Wy się tak z nami lubicie droczyć :P
To wszystko przez tę pracę😭 ja najchętniej byłabym tu 24h na dobę 😭 ale noe mogę... jak to mówią służba nie drużba...
UsuńTak bloger nas nie lubi 😭 karze nas za pijacka i nie możemy spokojnie komentarzy dodawać 🤭🤭🤭
UsuńJa to już nawet nie zliczę, ile razy komentarz mi się nie dodał, albo najpierw się nie dodał i napisałam kolejne, gdzie później wskakiwały wszystkie na raz 😂 Czuję tutaj spisek bloggera przeciwko nam
UsuńNa swoją obronę, za brak komentarzy, mam walące się żyćko!
OdpowiedzUsuńMiło nadrobić kilka Dramione i bardzo się cieszę, że zapas rozdziałów stale rośnie :D
Co do przyjęcia, boje się, że coś pieprzenie :o i będzie po ptokach
Tak bardzo szkoda mi Theo ile bym dała, żeby był w końcu szczęśliwy.
Zabbini chyba nigdy nie odpuści Hermionie, tak jak Ron Draco :D dobrze mieć takich oddanych przyjaciół. Lecem dalej naprawiać co się da! I czymam kciuki za nasze ukochane pary, których ciągle przybywa!
Och Blaise to idealny przyjaciel. Potrafi powiedzieć Hermionie prosto w oczy co myśli by ukazać jej prawdę, której ona nie dostrzega oby to coś dało 😁
OdpowiedzUsuńHermiona nie daj się zazdrośnicom - bycie wredną we własnej obronie jest jak najbardziej okej 😆
Biedny Theo... musi patrzeć jak inny facet podrywa jego miłość i umożliwili to jego przyjaciele - oby się na nich nie gniewał i w końcu niech wyjdzie dla niego słońce
Tak właśnie myślałam, że to Linda-Pinda! Wrrrr... co za babsko!
OdpowiedzUsuńKurde, Hermiona tak bardzo chce usłyszeć "Kocham Cię", ale dlaczego sama mu tego nie powie?! Rozumiem, że boi się rozczarowania, ale mogłaby się domyślić, że on też może się tego obwiać... Po rozmowie z Zabbem mogłaby się zebrać na odwagę i wyznać swoje uczucia, w końcu jest gryfonką, a to zobowiązuje ;D
Ron i Pansy mnie rozwalili, ciekawe jak nazywają się w erotycznym uniesieniu? Ona mówi do niego Dziurawa Łapo, a on do niej Koślawe Oko? xD
Reakcja Astorii na Nevilla jest genialna, aż oczami wyobraźni zobaczyłam jej opadającą szczękę ;D
Biedny Theo, miejmy nadzieję, że przystojny Amerykanin nie zauroczy Luny ;)
Zabb to wybitny przyjaciel, takie chodzące cudo!
Świetny rozdział, do ostatniej linijki miałam nadzieję, że to teraz nastąpi ta chwila i któreś z Dramionków wyzna swoje uczucia. Liczę na to bardzo, że tym razem Hermiona zrobi to pierwsza ;)
#wenadlaWOW
#wenadlaTNMŻ
#wenadlaOPC-ROS
#chcemyseksy
Dziurawa Łapa i Koślawe Oko zrobiło mi właśnie dzień xD Boudika.Nox kocham Cię za te "pieszczotliwe" określenia xD
UsuńCoś czuję że Ron i Pansy to będą moja 2 ulubiona parą 🥰🤣🤣
UsuńCamille, cieszę się, że Ci się podobają ;) wpadły mi do głowy od razu jak przeczytałam tę ich wymianę zdań ;D
UsuńJoanna, oni są idealni dla siebie i ta ich nienawistna chemia...
UsuńJa się w sumie nie mogę zdecydować którą parą lubię najbardziej poza naszymi Dramionkami :D
UsuńJa w takiej kolejności dramione blinny tunna, a teraz Pansy i Ron 😈😈😈
UsuńDla mnie decyzja jest prosta :D
Usuń1. Dramione
2. Blinny, Tuna, Ransy
3. Reszta :D
Po prostu wiedziałam,że to będzie Lindą! 😡😡. Ale chyba większość z nas się.domyślała. Co za okropna kobieta!
OdpowiedzUsuńWidzę, że przyjęcie zaczyna się całkiem dobrze,A jak jest dobrze, to znaczy że masz zapewne dla nas jakaś drame...😫😫😫😫.
Strasznie mi szkoda Luny i Theo. Patrzą na siebie z daleka,Ale.zadne nie jest w stanie zrobić kroku...mam nadzieję, że im się ułoży....
I ogólnie chyba nawet zaczynam lubić Rona w tej historii 🤔😊😊.
Cieszę się,że córeczka czuje się lepiej. Nadal życzę ci CZASU Veniiku ❤❤.
Ściskam Rakieta 🚀🚀🚀
Ka myślę że w tym opowiadaniu to każda para ma problem ze szczerą rozmowa...
UsuńW prawdziwym życiu niestety też Tak jest 😔😔Nie potrafimy ze sobą rozmawiać...
Usuń"Wiem. Ułoży się wam, tylko zacznijcie ze sobą wreszcie rozmawiać – Blaise puścił ją i uśmiechnął się do niej ciepło."
Usuń#blaisemarację
#sluchaćZabbagamonie ;D
Blaise Ty to musisz jak terapeura zrobić i każdy będzie mówił co czuje
UsuńŻycie byłoby prostsze gdybyśmy mówili wprost co czujemy 🙂
UsuńChociaż Zabbowi łatwo tak mówić, a sam nie powiedział Ginny, że Potter wyszedł z aresztu i o tym zaklęciu zapomnienia...
UsuńZabb to pod tym względem świetny teoretyk, ale praktyk to już nieszczególnie XD
UsuńHistoria Thomasa jest bardzo urocza i wzruszająca. Hermiona przyjmuje rację że pasuje do Luny, ale bardzo będzie mi szkoda Theodora.
OdpowiedzUsuńCieszę się z tego,że Zabb powiedziałem Hermiona o klinice i jej domu,że Draco zrobił to z miłości do niej.
Dziwna sprawa z Ronem i Pansy, ale mogła być z nich dobra para.
Kinia mnie TNMŻ się bardzo podoba i zawsze czekam na kolejny rodział.
Przesyłam dużo weny i zdrowia.
#WENADLATNMŻ
#WENADLAOPC-ROS
#WENADLAWOW
Dobrze, że tak szybko zajęli się Linda :D I przy tej rozmowie Blaise i Hemriony w czasie tańca- aż się wzruszyłam.. Venik ty jak nikt inny potrafisz wywołać emocje!
OdpowiedzUsuńO rany... początek balu i ta kolejka to jak bal w Mistrzu i Małgorzacie...;)
OdpowiedzUsuńAch Linda czy panowie nie dali ci do rozumienia ze masz trzymać się zdala od Malfojow? Ron z Pansy ale się uśmiałam 😂Herm i Draco naprawdę jest potrzebna szczera rozmowa. Biedny Theo. Patrzeć na kobietę która się kocha z innym
OdpowiedzUsuńPo raz enty pisze ten komentarz.. bloger mnie chyba nienawidzi..
OdpowiedzUsuńUwielbiam Rona -taki dojrzaly, mądry, nie nagina sie dla rodziny -tylko jest po stronie Miony i Ginny za co ma u mnie takie plusy, że smialo sie moze bzykac z Pansy po katach xD
Dodalo sie wiec teraz bede pisac po kawaleczku :p
UsuńJesli chodzi o Nottiego.. wszyscy wiemy, ze przeznaczenie nie postawilo Luny na jego drodze bez przyczyny ! Wiec Ty amerykancu z super akcentem seksi cialkiem i dobrym sercem spadaj na drzewo !
Oj już nie mogę się doczekać więcej Rona i Pansy tu też będzie ogień 😈😈😈😈😈
UsuńDracze oj Draczeeee powiedz jej ze ja kochasz w koncu -bo to podchodzi juz pod znecanie sie. A to bardzo nie ladnie. Wiem ze beda dramy na dramie. Ale te 2 slowa naprawde zrobia mi dzien.. wiec do dziela o blond seksmaszyno ! ;)
UsuńM.i, wydaje mi się, że w którymś rozdziale był motyw, jak stwierdził, że teraz to ona musi mu to wyznać pierwsza, bo on to zrobił te 6 lat temu pierwszy i teraz jej kolej ;) I w sumie racja, ona tylko czeka, a sama by mogła zaryzykować ;D
UsuńDobrze gadasz ! Polac jej !
UsuńNie mam nic przeciwko temu zeby kobieta robila pierwszy krok.. poza tym ze jednak jestem troche romantyczka i wole jesli w moim przypadku robi to pierwszy facet.. jest to moj wewnetrzny spór od lat ;)
Jasne zgoda, bardzo fajnie jak to facet robi pierwszy krok, ale on już zrobił- kiedyś, powiedział "Kocham Cię", zaproponował wspólne mieszkanie, oświadczył się, a ona uciekła następnego dnia po ślubie, chyba fajnie by było gdyby teraz ona zrobiła jakiś pierwszy krok ;D
UsuńDokładnie Boudika.Nox :)
UsuńO mamo co za rozdział:) i jest przyjęcie i nie ma kocham Cię ale w sumie jakoś mi to nie przeszkadza co aż mnie dziwi. Bo jest tutaj tak cudowny Blaise, który chyba czyta nam w głowach bo ciągle piszemy żeby zaczęli rozmawiac i daje takie wsparcie:) i mamy dwie nowe pary ;) już się nie mogę doczekać. To jest chyba pierwsze opowiadanie w którym czekam na związek może seksy Rona. Serio zawsze to omijalam szerokim łukiem A tutaj jest tak przedstawiony, że umieram z ciekawości co dalej. Nie mówiąc już o Astorii i Nevillu. Uwielbiam ta wielowatkowsc tutaj . Nikt nie może być pominięty 💜💙🧡💚💛
OdpowiedzUsuńMoże narażam się na licz, ale kibicuję Lunie i Tomowi, choć sama nie wiem dlaczego ale byliby bardzo dobraną parą sądząc po tym co Draco opowiedział o przystojnym Amerykaninie.
OdpowiedzUsuńHeh no mnie osobiście, to nie przeszkadza :D
UsuńMyślę że możesz mieć trochę racji.. 😊 tylko czy to co Draco uważa jest prawda o tym gościu..Ale czasami jest tak że jak ktoś jest do siebie tak podobny to nie będzie szczęśliwy razem
UsuńBędzie więcej Toma w opowiadaniu?
UsuńBędzie więcej Toma w opowiadaniu, to co Draco o nim powiedział to wszystko prawda i będzie on pozytywną postacią :)
UsuńSuper. Dodatkowo szykują się nam tak niezwykłe pary jak Astoria i Neville czy Ron i Pansy, szczególnie u tych drugich może być gorąco w końcu od nienawiści do miłości tylko jeden krok.
UsuńHihi Venik my też Cię kochamy! I Kingę naszą dziką bohaterkę również! ❤️❤️❤️ Ale po dedykacji liczyłam, że dramionki też sobie to powiedzą w końcu 😁
UsuńJaram się mega relacją Rona i Hermiony. Cieszę się, że są tutaj na takiej przyjacielskiej stopie. I kibicuje Ronowi i Pansy! Mega mi się podoba ta para w tym dzikusowym nienawidzącym się wydaniu! A Astoria i Neville? Nie mogę się doczekać! Venik, tyle świetnych par 😁
No i Nottie biedny, łezka w oku za to, że tak cierpi. Mam nadzieję, że odnajdą się w końcu z Luną, bo może Tommy spoko gość, ale Nottie, to przecież love 4ever ❤️❤️❤️
Mało mnie ostatnio, ale mam taki zapierdziel w pracy, że już przestałam liczyć nadgodziny 😂 Nie wiem jak to u was wygląda, ale ja odkąd pracuje zdalnie, to mam 2 razy więcej obowiązków! 😭😭😭
Nie, nie, nie chcemy Toma! Bunt! Chyba, że Tom będzie z kimś innym wtedy ok :D Pozwalam mu zostać :D
UsuńNajczęściej jest tak, że nie pasuje nam nasz ideał i wolimy tego nieidealnego, ukochanego faceta. 😉
UsuńTom.. oj Tom.. czemu tys Lune sobie wypatrzyl..
UsuńTak chcemy Toma dla innej ! Np Suzan :) bo chcemy Teo i Lune i nie chcemy żeby dobry facet cierpiał !
UsuńO właśnie! Dreamer to jest pomysł! Susan też samotna i zasługuje na fajnego chłopa!😁
UsuńJa jestem rozdarta, z jednej strony fajna jest taka przeplatanka postaci z kanonu z tymi kompletnie nowymi, ale jednak... no to jest Theo no!
UsuńAle ten rozdział wywołuje emocji:) Wiadomo było, że to przyjęcie to będzie coś ale coś mi się wydaje, że może się tak faktycznie sporo zadziać:P
OdpowiedzUsuńNo i jednak mieliśmy w większości racje, ta postać z różami to Linda. Cieszę się, że coś jej jednak nie wyszło i została złapana. Zabb trzyma rękę na pulsie jak prawdziwy drużba :P
Muszę przyznać że urzekła mnie rozmowa Zabba z Herm, był taki stanowczy. Też myślę, że powinni w końcu ze sobą zacząć rozmawiać. Na pewno zrobiło by im się lepiej. Uwielbiam jak pokazujesz w tej historii siłę przyjaźni i wiele jej odsłon. Jeśli o przyjaźń już chodzi to Ron tutaj też mocno zaskakuje na tym polu. Nie jestem nigdy jego fanem... Ale w tej historii o dziwo w końcu ma zdrowy rozsądek. No i jego relacja z Pansy - nie mogę sie tego doczekać.
Największe zaskoczenie rozdziału... Astoria i Neville - to może być ciekawa parka. Taka mocno nieoczekiwana.
A teraz czas na toasty:PP
Z wielka niecierpliwością czekam na dalszy ciąg:))
#wenadlaWOW
#wenadlaTNMŻ
#wenadlaOPC-ROS
PS A teraz czas kończyć maraton powtórkowy Rozejmu xD
Tak czułam, że to będzie Linda! Dobrze, że tak szybko udało jej się pozbyć z przyjęcia, bo inaczej mogłoby być nieciekawie.
OdpowiedzUsuńBlaise <3 może w końcu przemówi Herm do rozumu. Też uważam, że ich wszystkie problemy biorą się z tego, że nie rozmawiają ze sobą szczerze. Niby mają powody, żeby do końca nie ufać sobie jeszcze w tych sprawach i bać się.. ale kurcze no, już czas :D liczę, że po przyjęciu powiedzą sobie wszystko, włącznie z TYMI dwoma słowami <3
Ron i Pansy 😈 z daleka czuć te iskry między nimi. Ciekawe, kiedy przyznają się do tego, że się spotykają :P A Astoria i Neville mogą być kolejną ciekawą parą. Rozpieszczasz nas tutaj tymi wątkami <3
Szkoda mi tylko Nottiego, oby jednak to on był z Luną.
Dużo zdrowia i weny!
floribble
Jak sobie pomyślę o tej rozmowie Herm z Zabinim i tych tajemnicach (serio Hermiona ciosa mu te kołki na głowie o każdą piedołę? kurde, nie wyłapałam tego 🙈 chyba za bardzo idealizuję Mionkę hah) to mam nadzieję, że Draco się nie dowie o tym, że Zabb zmusił Herm szantażem. A jeśli się dowie to już po tym jak powiedzą sobię z Hermioną kocham cię.
OdpowiedzUsuńOoooo Astoria chyba wpadła jak śliwka w kompot 🤭🤭 sama liczyłam że wyznaja sobie miłość 😟 ha Pansy i Ron muszą mieć wybuchowy seks 😂
OdpowiedzUsuńTo była gra wstępna ta ich kłótnia 🤣🤣
UsuńMoże zalicza jakieś seksy w lazience na przyjęciu 😅😂🤣
UsuńMyślę sobie Hermiona, jak to masz limit na ciastka, nie bądź taka głupia... A tu Astoria.. XD
OdpowiedzUsuńUśmiałam się, nie powiem xD
Czekam na ciąg dalszy, ciągle wypatruje kolejnego rozdziału ❤️
Nie mogę przestać myśleć o tym co jak skończy się to przyjęcie 🤩
Dużo weny kochana! I czasu jeszcze więcej!
#Kinia gdzie jesteś?
OdpowiedzUsuńJak prawie codziennie od 19-20 na karate :D
UsuńAleż to było dobre!!!
OdpowiedzUsuńByło słodko, były gromy, było zaskoczenie i był śmiech :D
O tak dobre weselicho :D
Taniec naszej młodej/starej pary był cudny :D uwielbiam dobrze tańczących facetów! Czy Draco może być jeszcze bardziej idealny??? hmmm chyba pewnie może :D
Przemyślenia Hermiony o kurczę, łezka mi się w oku zakręciła jak sobie wyobraziłam to takie spojrzenie Malfoya na kobietę jego życia chwilę przez wyznaniem ooooo cuuuudne :) I takie romantyczne w tej otoczce tańca :D
O tak Astoria i Nev!!! Oj Neville jet świetny :) Taki drapieżny mi się wydał z tym, że nie chciał jej powiedzieć kim jest :D I taki pewny siebie jak się z nią drażnił i jak zostawił ją z tą opadającą szczęką :D O tak dajesz Nev! :D
Oj biedny Theoś... Ten amerykanin brzmi jak spełnienie marzeń Luny to fakt, ale no ja jednak widzę ich z Theo razem. Taki mega happy end po latach niespełnionej miłości sprzed lat!
Oooo Ron i Pansy!!! To oni się już bzykali??? No pięknie! Ale jest między nimi taka elektryzująca chemia :D Jak między naszymi kłócącymi się Dramionkami :D Nigdy nie pomyślałam o tym, żeby ich połączyć a tu proszę. Widzę to!!!
Do tego ochraniający Ron i martwiący się Hermionę :D To zdecydowanie mój najbardziej ulubiony Ron :D
A byłabym zapomniała! Ta głupia Linda-Pinda!!! Tej pani to już na zawsze podziękujmy! nie ma co się oszukiwać Draco ma tylko jedna kobietę, której potrzebuje! :D
O i byłabym zapomniała! Nasze kochane, przyjacielskie Blinny :D Och są wspaniali jako przyajciele! I zasługują na szczęście jak nikt :D
Przez te dyżury jestem opóźniona :( ale już nadrabiam 😁❤😍
OdpowiedzUsuńJa chcę, żeby Lunka była z Theo 😭 Biedny 😭
OdpowiedzUsuńZabb to cudowny przyjaciel 😍😍😍
Niech nasze Dramionki wreszcie porozmawiają ❤❤❤
Venik i dziewczyny, nawet jak nie mam jak wejść to sercem cały czas jestem z Wami ❤❤❤
OdpowiedzUsuńKinia, a gdzie spoiler? Przecież ja z nerwów tu nie wytrzymam bez niego 😭😱🙏
OdpowiedzUsuńKinia walczyła wręcz z dzikiem, musicie dać jej trochę czasu na ogarnięcie się :D
UsuńNa razie szala zwycięstwa przelewa się na korzyść Kini ale finał jest jeszcze daleko 😂🤣
UsuńNabijajcie się ze mnie! Ja ciężko pracuje na tych treningach! :D
UsuńNie nabijam, nie nabijam! :D
UsuńPanda Ty się lepiej bojtych Twoich dzików 😂 co jak naucza się otwierać drzwi i włazić do środka 😂😂😂
UsuńOh! Theo... Dlaczego tak go gnębisz? Zła i niedobra Venik! Theo taki cudowny, zapowiadało się, że Luna będzie taka do rany przyłóż, ale nie to zbyt proste :D Venik stwierdziła jeszcze, a co tam jeszcze posypmy ranę solą :D
OdpowiedzUsuńHahahaha Pansy i Ron! Jak to się mówi cienka jest linia pomiędzy miłością a nienawiścią :D
No i Astoria z Nevilem! Can't wait!
Lindę powinni zabić, albo wsadzić do pierdla na kilka dożywoć żeby nigdy nie wyszła :D Spokojnie mogę jej załatwić ładną izolatkę, będzie zadowolona! :D
Dokładnie Panda!😁 Theo cierpi ale skopmy jeszcze leżącego bardziej xD Nawet i się przyjaciele przyczynili... I jak tu żyć?!
UsuńRozdział fantastyczny ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Ron jako pozytywną postać, bo zazwyczaj jest nieznośnym zazdrośnikiem, a tutaj to idealny przyjaciel ❤️❤️❤️
Strasznie nie mogę się doczekać rozmowy Draco i Hermiony i mam nadzieję, że ona wreszcie mu powie o dziecku, bo im dłużej zwleka tym bardziej Draco będzie zawiedziony tym, że tak długo to ukrywa. Ron i Parkinson to będzie ciekawe, ale chyba bardziej się zdziwiłam (chyba początkiem wątku) Nevstorii mam nadzieję, bo tutaj też będzie się działo. Z niecierpliwością czekam na kolejny.❤️❤️❤️
Przesyłam MOC od #venetioholiczek
#WENADLAWOW
#WENADLAOPC-ROS
#WENADLATNMŻ
#WENADLAZNAKOMITOŚCI
#WENADLAVENIKA
Pozdrawiam Morsmordre 💜🐲💜
PS: Wciąż czekam na małe Diabełki i małe Smoczki 😈🐲💜
Spojler!
OdpowiedzUsuń- Nienawidzę cię! Tak cholernie cię nienawidzę…– wydyszała, czując jak szarpie w górę jej sukienkę.
- Nie tak bardzo, jak ja ciebie – szepnął, zahaczając zębami o jej szyję.
- Jesteś pieprzonym kłamcą…
- A ty wredną suką! – ze złością zerwał z niej majtki.
- O kurwa, ty skończony kutasie… - jęknęła, gdy opadł na kolanach i włożył jej głowę pomiędzy uda.
Stała przyciśnięta do drzewa, z szeroko rozstawionymi nogami, a on ssał jej łechtaczkę z takim zapamiętaniem, że widziała od tego gwiazdy nie tylko na niebie.
- Smakujesz whisky nawet tam – wymruczał w jej cipkę, a ona krzyknęła, czując pierwsze skurcze orgazmu.
Ransy? :D Czy jak nazwać Pansy+Rona ? :D
UsuńOooo kto to? kto to ? Ron i Pansy ? 🧐
UsuńRon i Pansy? :D
UsuńJaka synchronizacja :D
Usuń😂😂😂😂
UsuńTo zdecydowanie będzie mój druga najlepsza para ❤❤❤❤😈😈😈 sorki Ginny i Blaise.
UsuńChcemy więcej Pansy i Rona
Wow. Jakie cuda tam się dzieją. 😍
UsuńAaaaaaa... PANSY I Ron!!
UsuńAle ja dalej czekam na seksy Luny i Theo :)
Genialne 😃 to na bank Pansy i Ron ❤
UsuńO łał jaki ogień! Nie mogę się doczekać ich wątku! Też stawiam na Pansy i Rona xD
UsuńPansy i Ron!❤️ Już skradli moje serce! 😍
UsuńBede ich tu uwielbiac!!
UsuńJejku najpierw moją 2 ulubioną parą byli Ginny i Zabini
UsuńPotem Luna i Theo
Teraz na prowadzenie wysuwają się Ron i Pansy ale powiem ci że chyba jeszcze nie spotkałam się z ich parringiem
I omg już nie mogę się doczekać jak rozwinie się akcja między nimi
Chociaż też jestem ciekawa czy jakoś jeszcze zacznie się znajomość Astorii i Neva
Jeny tyle interesujących par już nie mogę się doczekać!
Jejku najpierw moją 2 ulubioną parą byli Ginny i Zabini
UsuńPotem Luna i Theo
Teraz na prowadzenie wysuwają się Ron i Pansy ale powiem ci że chyba jeszcze nie spotkałam się z ich parringiem
I omg już nie mogę się doczekać jak rozwinie się akcja między nimi
Chociaż też jestem ciekawa czy jakoś jeszcze zacznie się znajomość Astorii i Neva
Jeny tyle interesujących par już nie mogę się doczekać!
Ron-pensy Pan-pensy :D
UsuńOstro siostro 😈😈😈🔥🔥🔥
UsuńA kilka komentarzy wyzej obstawiam że zrobią to w łazience ;) nigdy nie sądziłam że nie będę mogła doczekać się rozdział gdzie Pansy i Ron będą się grzmocic 🤣😂😅😂🤣
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRozdzial super jak zawsze, nowe osoby zawsze mile widziane... czyżby szykował się romans autora i nevil oraz szybkie seksy ron i pansy? Bedzie zabawnie :)
OdpowiedzUsuńMy chcemy spoler
OdpowiedzUsuńBył już :)
UsuńPo takiej dedykacji liczyłam na TO wyznanie 🙈 dużo zdrówka dla córeczki! 🥰
OdpowiedzUsuńLinda! Oczywiście, że ona.. Waleczna suka 😡
"Pierwszy" taniec 🎶 🙈 tak, to był idealny moment a wyznanie miłości 😄 hahaha ale wiem, że znajdziesz bardziej idealny!
Tak Blaise! Ktoś musi dać jej kopniaka do działania! Czyli czekają nas ciężkie chwilę.. Poronienie, wypadek, utrata pamięci. Jestem gotowa, od dawna robię zapas chusteczek 😭
Astoria i Neville!!! Aaaaaa zaskakujesz mnie dalszymi parringami, ale uwielbiam już wszystkie! 😄 Przecież, że Ślizgon musi być z Gryfonką lub Krukonką 😄🙈 ideolo jak dla mnie hahaha wydało się Pansy i Ron🙈
Świetny rozdział! Czekam mocno na więcej 🥰
Dużo weny i zdrówka 😇
Thomasa opowieść mnie zaskoczyła i bardzo za uroczyła. Luna będzie miała problem z wybraniem jednej strony Theo jej pierwsza miłość, a drugiej Tom te same zainteresowania i pasje.
OdpowiedzUsuńRon i Pansy bardzo się nienawidzę, ale po tym co powiedział Draco są kochankami i lubią ostrą rywalizacje.
Zabb jest wspaniałym przyjacielem dla Draco i Hermiona. Cieszę się z tego że powiedziałem Hermiona o klinice i jej domu.
Kocham ten tekst:
OdpowiedzUsuńOdwróciła się do bufetu i nałożyła sobie pięć różnych ciastek. Salazarze! Właśnie przez dłużej niż trzy minuty wyobrażała sobie, że oto spotkała mężczyznę swojego życia. Mężczyznę, który okazał się być kimś kogo kiedyś z lubością dręczyła…
Przystojniaka, którym okazał się być nie kim innym, tylko Nevillem Longbottomem.
<3
W Astorii widzę samą siebie w sytuacjach kryzysowych xD
UsuńKarma hahaha 😂
UsuńTo też jestem ja, tyle że z pizzą XD😂
UsuńAstoria hahaha to jest karma kobieto 😂 zapamiętaj na przyszłość 😂 Zabb to idealny przyjaciel ❤️ I Ron😍 uwielbiam go tu ❤️
OdpowiedzUsuńJa chcę następny rozdział 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭
OdpowiedzUsuńO matko... pragnę zdecydowanie więcej Rona i Pansy 🤣🤣 Te wyzwiska, obrażanie się nawzajem OGIEŃ! Coś takiego można wyładować tylko w łóżku 😅😂
OdpowiedzUsuńA Blaise jak zawsze pokazał, że jest cudownym przyjacielem, powiedział Hermione wszystko co siedziało mi w głowie. Można tylko marzyć o takim przyjacielu 😭❤️
Ściskam mocno😍
Też bym chciała takiego przyjaciela 😭🙏
UsuńTak się spodziewałam, że jak czarne róze to i Linda 😏 jestem zaskoczona ze tak szybko się z nią uporali 😉
OdpowiedzUsuńRon i Pansy? 😅 Bardzo orginalne polać żeni, ale już przypadło mi do gustu 😍😅
Czekam i czekam i się doczekać nie mogę momentu gdy Draco i Hermiona w końcu wyznają sobie miłość! 😍
Rozdział klimatyczny 😍
Dużo weny i czasu na tworzenie życzę 😊
Cudowny rozdział ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńRon i Pansy! TAAAK! 😂❤️❤️ Mega podoba mi się pomysł na tę parę, jak tam iskrzy, słodki jeżu, chcemy więcej! Ale, ale, mimo tego sercem wciąż jestem przy Blinny jako drugiej najlepszej parze, jestem stała w uczuciach - co Diabeł z Rudą, to Diabeł z Rudą!
OdpowiedzUsuńŻe Parvati i spółka to wredne żmije, to już wszyscy wiedzą, nie ma co strzępić ryja na te jędze 😂 Ale kocham to, jak obie zostały olane przez swoich mężów, też wolałabym dywagować o torcie niż użerać się z takimi babskami XD
Dracze, no zarycz no że kochasz Hermionę 😂 My tu już wszystkie czekamy!
Nareszcie Blaise trochę przygadał Hermionie, bo szczerze muszę przyznać, że irytowała mnie tymi fochami, że Draco kupił dom jej rodziców itd. Blaise jest super postacią - prawdziwy przyjaciel, szczery, opiekuje się blondaskiem, kocha szczerze Ginny ale mimo wszystko taki z niego Diabełek niegrzeczny trochę 😈 Tworzą z Draco świetny Bromance. Mam nadzieję, że niedługo wyjawi Ginny prawdę o tym nienarodzonym dziecku, i że ona nie walnie focha :)
OdpowiedzUsuńCo do Draco - Taki facet to złoto. ❤️ Napalony, świetny w te klocki, troskliwy i widać, że kocha swoją żonę nad życie. Tylko ona ma jakieś wątpliwości mimo, że sama go kiedyś zostawiła 🤯
Świetnie, że Luna poznała jakiegoś przystojniaka, bo może to popchnie Theo do śmielszych kroków w jej stronę.
Najbardziej jednak irytującą dla mnie postacią jest Tammy! Nie mam po prostu na nią słów. Jak dobrze, żę Theo kazał jej wypieprzać. Dodatkowo Cieszę się, że Rolf nie wyjdzie jednak za jej siostrę bo ona też jest manipulatorka.
Tak napisałaś postać Tammy, że jak przeczytałam, że przylazła niezaproszona na przyjęcie, to aż się we mnie zagotowało ze złości. Co za tupet! Tragedia! To było chyba jeszcze gorsze od próby "pogodzenia się" w gabinecie Theo. - wywołujesz we mnie mnóstwo emocji swoimi postaciami! Kocham to, przeżywam to całą sobą ❤️ A to opowiadanie jest jak najlepsza powieść 😍💕
ktoś tu jest nocnym markiem! Pjooona 😂✋🏻
UsuńAlways 😆✋🏼
UsuńZnalazłoby się nas więcej. 😀
UsuńO tak 😃
UsuńCodzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW
#wenadlaOPC-ROS
#wenadlaTNMŻ
#WENADLAVENETII
Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW
#wenadlaOPC-ROS
#wenadlaTNMŻ
#WENADLAVENETII
❤️❤️❤️
Codzienna dawka dobrej energii od #venetiiomaniaczek
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW
#wenadlaOPC-ROS
#wenadlaTNMŻ
#WENADLAVENETII
💕🌹💕🌹💕🌹💕🌹💕🌹
Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
❤Codzienna dawka dobrej energi od #venetiiomaniaczek ❤
OdpowiedzUsuńI przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
Czekamy na kolejny rozdział TNMŻ ❤🙏🏼❤🙏🏼
OdpowiedzUsuńNo wreszcie mogłam nadrobić rozdziały ☺️
OdpowiedzUsuńNienawidzę Lindy.! Jest to nieodwracalne 😁😡
Strasznie szkoda mi tu Teo, z każdej strony miał w ten wieczór pod górkę 😐 czekam na seksy jego z Luna 😈
Miłość, młoda para, miłość ♥️♥️ pierwszy taniec ❤️ naprawdę liczyłam na wyznania i zong 😁 mam nadzieję, że już długo nie będziemy czekać na kocham Cię 🥰
Weny i energii od venetiiomaniaczek ❤
I przesyłam MOC
#wenadlaWOW ❤
#wenadlaOPC-ROS ❤
#wenadlaTNMŻ ❤
Dlaczego zrobiłaś to Teosiowi? 😭💔
OdpowiedzUsuńLuna czekaj na Teodora! Zostaw Amerykanina..
Chcę żeby Draco i Hermiona wszystko sobie już wytłumaczyli 😒
Przesyłam moc życzeń
Annie 💚🐍
Huhu podoba mi się! Pansy też polubiłam dzięki Tobie Venetiio! Ale Wieprzleja i Grzmottera nienawidzę od dawna i w 99% przypadków tak ich właśnie nazywam ^^^ tfu! Ten Thomas wydaje się naprawdę super, ale kurczę nie lubię takich sytuacji... Kto lepszy dla Luny? Szkoda Theo... Blinny nawet jako niepara nie zawodzi 😘 super z nich przyjaciele dramionków. Lav mogłaby się zamknąć, wyjątkowo w TNMŻ bliźniaczki też,bo zwykle je lubię 😁. Chyba wszyscy wyczekujemy z Hermioną tych 2 słów z ust Draco i na odwrót. Z niecierpliwością i ekscytacją czekam na kolejne rozdziały! Bo każdy twój rozdział po prostu made my day 😍😁 dużo weny i czego jeszcze potrzebujesz 😘
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że to ta cholerna Linda! Miech się odpieprzy od nich w końcu!
OdpowiedzUsuńPowiedzcie sobie w końcu, ,że się kochacie! Nie czekajcie na tą drugą osobę, przejmijcie inicjatywę. Małżeństwem kurde jesteście, pieprzycie się jak króliki, jesteście razem szczęśliwi to wreszcie przyznajcie to przed sobą! Wkurzają mnie już tym swoim niezdecydowaniem. Gdzie twoja gryfońska odwaga Hermiono? Musi mu też powiedzieć o tej ciąży zasługuje na prawdę.
I kolejna para się szykuje? Neville i Astoria? Lubię gryfońsko - ślizgońskie duety, może być ciekawie ;)
I Luno, wiem, że Thomas wydaje się zajebistym facetem, ale dla ciebie jest Theo! Nie zapomnij o tym.
Wiedziałam, że Ron będzie z Pansy! Ta nienawiść musiała mieć jakieś ujście xD
Czekam z niecierpliwością na dalsze rozdziały :D Weny <3
Świetny rozdział jak zwykle. Czekałam z utęsknieniem na słowa kocham Cię. Oh Veniku...Były ale nie do tej osoby co bym chciała wiec czekam dalej. Bardzo podoba mi się przedstawienie Rona, który jest taki dojrzały. A połączenie go z Pansy to super pomysł. Aż bym chciała wiecej poczytać o nich. Neville i Astoria? Coraz ciekawiej się robi. Lecę czytać kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuń#wenadlaVenika💗💚💜💙💛❤
🔥❤️
OdpowiedzUsuńNo nie! Właśnie oficjalnie wali mi się życie! Ale jak to skończyły mi się rozdziały do czytania? Siedziałam 3 dni czytając to cudo, z myślą ze dam radę jak już dojdę do końca a tu taki smutek i rozczarowanie😭 No trudno, muszę wytrzymać do następnego rozdziału. Chciałam tylko powiedzieć, że pomimo tego, że nie udzielałam się tu raczej nigdy(tak już mam wszędzie-przepraszam!) to jestem fanką twoich prac od kilku lat i uwielbiam wszystkie!! Teraz tylko BŁAGAM o ciąg dalszy i czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńOMG! Kocham to ! ❤❤
OdpowiedzUsuń"Rozluźni się, wiesz że dobrze tańczę – wyszeptał jej do ucha Draco, gdy stanęli na środku parkietu.
- Ale ja nie. Nie daj mi upaść – poprosiła cicho.
- Nigdy w życiu skarbie… - powiedział z czułością, a jej szybciej zabiło serce. '
Jak Ty potrafisz Veniku napisać takie sceny i wywołać takie emocje ?! No jak ja sie pytam ?! ❤❤❤
Lecę czytać toasty !
Rozdział cudowny i że też to 'kocham Cię' nie padło ! 🙈🙈