sobota, 24 października 2020

31. Teraz nie mów... koniec wolności!

 Dedykacja: Dla przytulaśnych romantyków na sobotni wieczór 😘



💞💞💞


                Hermiona siedziała w swoim gabinecie, zastanawiając się jakim cudem przez cały dzień nie wydarzyło się nic spektakularnego. Poza wymianą kilku nieco dwuznacznych wiadomości na AurumTelu z Draconem i sowie od Rona z zapytaniem, czy u Ginny wszystko w porządku, bo rodzice się martwią, nie miała większy problemów. A spodziewała się przynajmniej wkroczenia Pottera do jej księgarni wraz z nakazem aurorskim.

Wbrew jej radom, Ginny nie została dziś w domu, tylko przyszła z nią do księgarni i przez pierwszą część dnia uzupełniały nowe regały księgami, choć Ruda stanowczo uparła się, by tym razem robiły to za pomocą magii. Później Ginny kazała jej iść do gabinetu sprawdzać faktury, a sama pomogła Susan z układaniem nowej ekspozycji w witrynie. Hermiona chętnie pogrążyła się w papierkowej robocie, nie chcąc za mocno rozmyślać o jutrzejszej sesji zdjęciowej… I tym, że będzie musiała zacząć znów nosić obrączkę.

- Hermiono, możesz na chwilę do nas przyjść? Chcemy ci pokazać, czy nowa ekspozycja w witrynie jest w porządku – powiedziała Susan, wsuwając tylko samą głowę do jej gabinetu.

- Jasne, już idę! – Hermiona odłożyła pióro i przeciągła się, ignorując jęk zesztywniałych po kilku godzinach w tej samej pozycji mięśni, po czym wyszła z gabinetu i skierowała się do części głównej księgarni.
Zdziwiło ją, że dziewczyny przygasiły prawie wszystkie światła. Co prawda księgarnia była już zamknięta, ale jak miała oglądać ekspozycję w takim mroku?

- Susan? Ginny? – od razu poczuła na plecach nieprzyjemny dreszcz.
Czyżby coś się stało?

Nagle jednak światło rozbłysło, a z dziesięciu gardeł wykrzyknięto: Niespodzianka!

Hermiona położyła dłoń na sercu, oddychając spazmatycznie i czując jak drżą jej kolana. Przed nią stało dziesięć kobiet w czerwonych sukienkach, wymalowanych i uśmiechniętych. Nagle wystrzelił korek od szampana, a Hermiona zobaczyła, że nad dziewczynami wisi duży baner z napisem.


„Koniec Wolności Kochana Hermiono Jeszcze Granger!” 


- Brawo panna młoda! – zakrzyknęła Tammy Nott, a wszystkie dziewczyny zaklaskały głośno.

- Nie, no nie wierzę… - Hermiona zakryła twarz dłońmi.

- Laski lejcie szampana! – zawołał ktoś.

Hermiona poczuła, że obejmuje ją czyjeś ramię.

- Nie próbuj płakać! Masz się cieszyć! To twój wieczór panieński! – wyszeptała jej Ginny do ucha.

- Zabije cię za to, Gin – poprzysięgła, odrywając dłonie od twarzy i zmuszając się do uśmiechu.

Ginny wyszczerzyła się do niej.

- To zemsta za to, że nie byłam twoją druhną sześć lat temu! – wyszeptała jej do ucha, po czym poprowadziła ją w stronę dziewczyn.

Poza Ginny, Susan i Tammy, była tam również jej siostra Sammy,  a dalej  Lavender Thomas, Parvati Finnigan, Luna Lovegood, Hanna Abbott, Angelina Jonson oraz co zdziwiło Hermionę najbardziej, Pansy Parkinson.

Hermiona witała się po kolei z każdą z dziewczyn czułym uściskiem.

- Jak dotarłyście do Tammy i Sammy? – zaśmiała się Hermiona, przytulając się z siostrami.

- Blaise nam pomógł – wyjaśniła Ginny.

- Cześć Pansy, miło że jesteś – Hermiona uśmiechnęła się do niej, nie próbując jej jednak uściskać.
Zdziwiła się więc, gdy to Pansy przyciągnęła ją ramieniem.

- Witaj w pieprzonym klanie węży, Granger – szepnęła jej do ucha, po czym puściła ją i się roześmiała.

- No przyznam, że zrobiłyście mi prawdziwą niespodziankę – uśmiechnęła się Hermiona, odbierając od Susan kieliszek z szampanem.

- Nie taką, jak nam twój ślub z Malfoyem, ale cieszymy się, że się udało! – Lavander zachichotała i stuknęła się swoim kieliszkiem z jej.

Hermiona znów zmusiła się do uśmiechu, uświadamiając sobie, że na tle wystrojonych w różne seksowne czy też eleganckie, czerwone sukienki dziewczyn, wyglądała zapewne dość średnio w swoich jeansach i białej bluzce.

- Dobra laski, siadamy, bo zostało niewiele czasu! – Ginny klasnęła w dłonie, po czym wskazała ustawione w półkole krzesła.

Wszystkie żwawo ruszyły na swoje miejsca, po czym wygodnie się rozsiadły.

- Ty na środek, Granger! – Ginny posadziła ją na krześle na środku, przodem do nich, a Hermiona ledwo zdusiła jęk. Czuła się bardzo niekomfortowo.

- Co ty kombinujesz, Ruda? – zapytała ją podejrzliwe.

- Tradycja wieczoru panieńskiego! Każda z nas wręczy ci prezent, a w zamian może zadać jedno niedyskretne pytanie o przyszłego męża i wasze pożycie! – Ginny wyszczerzyła się do niej.

- Chyba śnisz! Mowy nie ma! – Hermiona od razu ogniście się zarumieniła.

- Tradycja, to tradycja i już, nie stawiaj się Granger, bo załatwimy veritaserum! – Pansy Parkinson nie należała do kobiet, które się patyczkowały.
Bez skrępowania pierwsza do niej podeszła i podała jej czarną torebkę, ozdobioną czerwonymi… penisami.

Hermiona niepewnie zerknęła do środka i jęknęła cicho, gdy okazało się, że to pluszowe kajdanki, jakiś lubrykant i chyba zestaw nasutników…

- Wielkie dzięki… - powiedziała, odkładając prezent.

- Pytanie. To prawda, że Malfoy potrafi doprowadzić do orgazmu w krócej niż minutę? – Pansy wyszczerzyła się do niej.

Hermiona z niedowierzaniem pokręciła głową, ale mimowolnie uśmiechnęła się pod nosem.

- Prawda – odpowiedziała, a dziewczyny zawyły niczym stado dzikich wilków.

- Teraz ja! - Susan Bones podarowała jej zwiewny, jasnoróżowy peniuarek. – Pytanie: Kiedy ostatnio uprawialiście seks?

- Wczoraj – odpowiedziała, czując, że jeśli nie spłonie dziś na tym krześle niczym feniks, to będzie to prawdziwy cud.

- To dlatego jadłam kolację z twoimi pokojówkami? – Ginny pogroziła jej palcem.

- One są przecież bardzo miłe… - Hermiona uśmiechnęła się do niej przekornie.

- Moja kolej! – Tammy podeszła do niej z podłużnym pudełkiem.
Hermiona wiedziała co to jest, nim otworzyła. Wibrator… Różowy, w zielone kwiatuszki.

- Pytanie! Gdzie był wasz pierwszy wspólny raz?

- W pokoju w hotelu – odpowiedziała, starając sobie wmówić, że nie skłamała.
W końcu „Trzy miotły” od biedny można by przecież było tak określić.

- A to ode mnie – Sammy podała jej większe pudełko, w którym był czarny gorset i o zgrozo… chyba szpicruta.

- Wspaniały – Hermiona umiała docenić ładną bieliznę.

- Cieszę się, że ci się podoba. Moje pytanie. Wasza ulubiona pozycja? – Sammy zachichotała.

- Nie mamy jednej wybranej – przyznała zgodnie z prawdą.

- Ja przyniosłam ci coś mniej… oficjalnego – Luna podeszła i wręczyła jej pakunek w srebrnej folii.

Hermiona ucieszyła się, że choć jedna, kochana Luna nie przyniosła jej niczego żenującego, ale okazało się, że była to… książka. Magiczna kamasutra.

- Fantastycznie – westchnęła, ledwo się powstrzymując od odrzuceniem prezentu od siebie.
Taka książka to była prawdziwa profanacja dla literatury! Ale… skoro już ją dostała? Może warto przeczytać?

 - Moje pytanie. Kto pierwszy zaproponował pójście do łóżka? – była Krukonka uśmiechnęła się do niej przekornie.

Hermiona była pewna, że teraz to już naprawdę jej skóra zaraz zajmie się ogniem.

- Ja – przyznała, zgodnie z tym jak było, a dziewczyny znów zaryczały, jak głodne łosie.

- A ja mam dla ciebie to… - Angelina podała jej małą torebeczkę, w której znajdowały się… Srebrne kulki gejszy.

- Ja tu chyba skonam – zaśmiała się nieco histerycznie Hermiona, wkładając szybko prezent z powrotem do torebeczki i odrzucając go na stos.

- Zapytam tylko o to, czy to prawda, że Malfoy jest hojnie obdarzony przez naturę… - Angelina wyszczerzyła się do niej.

Hermiona wiedziała, że ona też była kiedyś dziewczyną Georga, więc to zapewne o takie porównanie jej najbardziej chodziło.

- Nie poznałam nikogo hojniej obdarzonego – odparła, siląc się na swobodny ton.

A łosie czy też wilki znów zawyły w jeden głos.

- Ode mnie coś na przyszłość… - Hanna podała jej niewielki woreczek.

- Czy to są nasiona magicznego lubczyku? – niedowierzała Hermiona.

- Tak, to najsilniejszy afrodyzjak – Hanna mrugnęła do niej.

- Dzięki wielkie – odłożyła prezent, ciesząc się, że to przynajmniej mogło się przydać jej kiedyś, w jakimś eliksirze.

- Chcę zapytać, jak nazywacie się nawzajem w łóżku?

- Zabijcie mnie… - jęknęła, czując jak piekielnie pieką ją policzki. – Ja mówię do niego Smoku, a on do mnie Promyczku – wypowiedziała to szybko i bełkotliwie.

- Ale uroczo! – zawołała Tammy.

- Wreszcie ja! – zaklaskała w dłonie Lav, podchodząc do niej i wręczając jej duże pudełko.

Hermiona otworzyła je i zamrugała zdziwiona, bo okazało się, że były to… czarne, lateksowe kozaki w komplecie z czapką oficerską i… chyba z batem.

- No po prostu wow! – powiedziała, odkładając to szybko, na stos prezentów.

- Moje pytanie! Lubicie uprawiać miłość francuską? – Lav zachichotała.

- Lubimy – odparła Hermiona, marząc by się zaraz przypadkiem nie zapaść pod ziemię z tej żenady.

- Super! To na pewno macie udany seks!

- No to czas na mnie! – Parvati podała jej niewielkie podłużne pudełko.

- A co to? – zdziwiła się Hermiona, patrząc na rząd małych fiolek.

- Najlepsze eliksiry pobudzające! Ten zielony zapewni wam dwanaście godzin nieprzerwanego seksu, a żółty sprawi, że dostaniesz minimum trzy orgazmy w jednym numerku. Są opisane z tyłu…

- Ślicznie dziękuję – Hermiona zmusiła się do uśmiechu, dobrze wiedząc, że wyrzuci to w cholerę
Dwanaście godzin seksu? Przecież Malfoy wykańczał ją już po godzinie…

- Pytanko. Najwięcej orgazmów w najkrótszym czasie?

- Ja czy on?

- Ty oczywiście!

- Pięć w mniej niż cztery godziny – przyznała, zgodnie z prawdą.

To wycie było chyba najgłośniejsze.

- A myślałam, że plotki o tym, jaki to cudowny Malfoy jest w łóżku, rozpuszcza o sobie on sam – zarechotała Pansy.

- No i na koniec ja – Ginny uśmiechnęła się do niej przekornie, podchodząc do niej z niewielką torebeczką.

- Aż się boję, co to – Hermiona rzuciła jej podejrzliwe spojrzenie.

- Coś, co masz założyć na noc poślubną. I zaznaczam, że tylko i wyłącznie to!

Hermiona wyjęła z torebeczki… szminkę, w mocnym, czerwonym kolorze.

- Przekaż Malfoyowi, komu ma za to podziękować! – Ginny mrugnęła do niej.

- Uratowałaś mnie Ginny, bo chciałam pójść spać w piżamie z flaneli! – Hermiona zachichotała.

- A teraz moje pytanie. Wasz najbardziej udany seks?

- Każdy jest tak samo udany – odparła nonszalancko Hermiona.

- Nie ma Herm! Musisz wymienić jeden wyjątkowy!

Hermiona westchnęła ciężko i potarła skroń.

- W dużej wannie, pełnej szampana – odpowiedziała.

Dziewczyny wyły i biły brawo dobre dwie minuty.

- Dobra laski! – Ginny klasnęła w dłonie. – Jak stoimy z czasem?

- Niech się przebiera, bo pora się zbierać – zarządziła Pansy.

- Wybieramy się dokądś? – zdziwiła się Hermiona.

- Wszystkiego się wkrótce dowiesz, a teraz chodź, bo Evelinne zapewne już dostarczyła sukienkę do gabinetu.

Ginny złapała ją pod ramię i poprowadziła tam szybko.

- Wiesz, że gdy to się skończy, to lepiej wiej daleko, najdalej jak potrafisz?

- Spoko Miona, dam ci radę – Ginny mrugnęła do niej, po czym szybko wprowadziła ją do jej biura, gdzie czekała już na nie stylistka.


💞💞💞

  W tym samym czasie…

                Właśnie kończył czytać raport z przygotowań do otwarcia nowej fili w Sydney, gdy do jego biura wpadł jak zawsze wesoły Zabini.

- Co tam Smokwaty? Kończysz na dziś? – zapytał.

- Nadal nie umiesz pukać, a urodziny masz dopiero za dwa miesiące. Chyba zrobię ci szybszy prezent – Draco wyszczerzył się do niego.

- W zasadzie, to ja mam dla ciebie prezent – Zabini położył przed nim podłużne pudełko.

- Ty dla mnie? Na ostatnie urodziny dałeś mi kubek z napisem „Najbardziej pojebany szef na świecie”, a teraz tak bez okazji przynosisz mi prezent? – Draco spojrzał na niego podejrzliwie.

- Otwieraj, a nie marudź! Doceń gest! – zrugał go przyjaciel.

Draco westchnął i niepewnie otworzył pudełko.
Okazało się, że były w nim… srebrne kajdanki.

- Powaliło cię? Po co mi to? – chwycił w dwa palce przedmiot i uniósł go niepewnie.

Nagle rozbłysło jasne światło, a gdy przeminęło, kajdanki zamknęły się z głuchym trzaskiem na nadgarstkach Malfoya.

Draco niczym oparzony zerwał się od swojego biurka, niedowierzając w to co widzi.

- Co to kurwa ma znaczyć, Zabini? – wrzasnął.

- Dobra chłopaki! Mam go! Wjazd! – ryknął Blaise zanosząc się śmiechem.

Nagle do pokoju wpadło stado dzikich baranów… A w zasadzie mężczyzn, z Theodorem Nottem na czele.
Poza nim byli tam jeszcze Goyle, Pucey, Flint, Bletchley, Hums, Uthart, Creevey i Skaving. Wszyscy mieli na sobie czarne koszulki z napisem „RIP Smok Casanova!” w dłoniach trzymali otwarte butelki z whisky, a Nott wniósł do gabinetu latającą, dmuchaną seks lalę z napisem: „Ostatnia laska Dracona!”

- Was chyba do reszty pojebało… - Draco z dezaprobatą pokręcił głową.

- Serio myślałeś, że odpuścimy? Nie ma szans stary! Raz w życiu można zobaczyć, jak największy casanova odkłada łyżkę i kopie w kalendarz rozpusty, tylko po to, by zaszyć się przy boku ślicznej żoneczki w ciepłym łóżeczku! – szydził Nott.

- Naprawdę dzięki… ale nie! Weźcie mnie rozkujcie i spierdalajcie szybko, nim wyjmę różdżkę i was dogonię! – Draco uśmiechnął się do nich groźnie.

- Dobra panowie, brać blondasa, bo nie ma czasu! Imprezę czas zacząć! – zakrzyknął wesoło Blaise, a dziecięciu chłopak zgodnie ruszyło na Malfoya.

Chciał im jeszcze uciec w stronę kominka, ale nie dał rady i już po chwili wynosili go z biura przez całą firmę, niosąc go na swoich ramionach, podrzucając nim i śpiewając:

„Wszystkie panny w mieście płaczą, już go więcej nie zobaczą. Koniec Smoka casanovy, bo w małżeństwa wpadł okowy” – pieśń miała jeszcze inne zwrotki, których szarpiący się, ze wciąż skutymi rękami Draco nie usłyszał… albo po prostu nie chciał usłyszeć.


💞💞💞


- Zamorduje cię, wskrzeszę, będę torturować, a potem znów cię będę zabijać powoli i bardzo boleśnie – obiecywała Hermiona, gdy była już przebrana w śnieżnobiałą, bardzo gustowną sukienkę z koronkowym gorsetem i szyfonowym rozkloszowanym dołem przed kolano.
Evelinne zaklęciem ładnie ułożyła jej loki w pół kok, a jej głowę ozdobiła przepiękna, diamentowała tiara. Miała też szarfę przewieszoną przez pół z napisem: „Najseksowniejsza panna młoda na świecie!”. A teraz patrzyła z góry na to, jak Ruda wsuwa jej wysoko na udo białą, koronkową podwiązkę.

- To dopiero początek atrakcji, kochana! Ta noc będzie długa! – obiecała Ginny, prowadząc ją do wyjścia z gabinetu, a potem dalej do reszty dziewczyn, które były już trochę rozchichotane po kilku kieliszkach szampana.
Gdy ją zobaczyły, znów wybuchła salwa braw i łosiowego wycia.  

- Rozluźnij się i baw się tym, Herm! To twoja jedyna taka okazja w życiu… - Ginny uśmiechnęła się do niej.

- Spróbuję – obiecała z niechęcią, doskonale wiedząc, że myśl o tym, że cała ta impreza nie jest oparta na tym, że faktycznie wychodziła jutro za mąż, będzie ją dręczyła przez cały wieczór.
To wszystko fikcja. Kłamstwo
Ona nie jest panną młodą, która wychodzi za mąż z miłości. Kiedyś była… Ale nie teraz.



Wyobrażenie sukienki Hermiony




💞💞💞
 

                   Przed księgarnią czekała na nie długa limuzyna. Dziewczyny sprawnie zapakowały się do środka i już po chwili strzelały kolejne korki od szampana.
Gawędziły sobie na wesoło na różne tematy, aż nagle Lavander wypaliła z pytaniem:

- A teraz musisz nam koniecznie opowiedzieć, jak usidliłaś tak doskonałą partię, jak Dracon Malfoy!

- Pokazałam mu cycki i przepadł! – odpowiedział Hermiona ze złośliwym uśmieszkiem, a wszystkie dziewczyny zaśmiały się na głos.

- Widzisz, dobrze ci idzie – szepnęła jej do ucha z aprobatą, siedząc obok niej Ginny.

- Lav będzie dziś wredna, bo chyba nadal jest zazdrosna o Malfoya – burknęła Hermiona.

- To tym bardziej jej dokop! – poradziła Ruda.

- Poważnie Herm, wszystkie chcemy wiedzieć, jak to zrobiłaś! – wtrąciła Parvati.

- Nie czytałyście wywiadu z Ressem? To Malfoy sam o nią zawalczył – przypomniała Luna.

- Ale z ciebie szczęściara! – westchnęła Angelina.

- Niesamowita! – zgodziła się Hermiona, zmuszając się do szerokiego uśmiechu.

- Dobra zaraz dojeżdżamy. Kto ma te chustkę? – zapytała Ginny.

- Jaką chustkę? – zdziwiła się Hermiona, ale nim ktoś zdążył jej odpowiedzieć, Susan podała Ginny srebrny skrawek materiału.

- Nie martw się, rzuciłam na nią zaklęcie, tak by ci się nie rozmazał makijaż – wyjaśniła Ginny, przekładając jej chustkę przez głowę i zawiązując jej oczy.

- Rozumiem, że nie ma sensu protestować? – westchnęła ciężko Hermiona.

- Żadnego! – zapewniła ją ze śmiechem Ruda.


💞💞💞


                  Limuzyna się zatrzymała, a dziewczyny po kolei wysiadły. Hermiona poczuła, jak Ginny i chyba jeszcze Parvati, sądząc po długich paznokciach, łapią ją za dłonie i wyprowadzają z pojazdu.

Wciąż z zawiązanymi oczami poprowadziły ją powoli, jak przypuszczała w stronę jakiegoś budynku.

Weszły do środka, a poza ciepłem i jakimś smacznym zapachem, w Hermione uderzyła salwa braw i pogwizdywań.

- Jest i panna młoda! – zakrzyknął ktoś, a ona była prawie pewna, że był to Theo Nott.

Hermiona mimowolnie się uśmiechnęła. Miała nadzieję, że jeśli Malfoy też tu był, to miał podobny humor do niej. To znaczy ogromną chęć, by kogoś dziś zamordować!

- Hermiono, jako że jesteś panną młodą, to pora dobrać ci pana młodego! Musisz go jednak wybrać sobie sama! Mamy dla ciebie kilku kandydatów, a co jeden to lepszy! – tłumaczyła jej z rozbawieniem Parvati.

- A mogę zrezygnować i uciec? – spytała ze śmiechem.

- Jak myślicie panowie, może? – zapytała Lavender.

- Nie!!! – ryknęło z kilku gardeł.

- Niestety, sama słyszałaś! Pora zaczynać. Oto twój pierwszy kandydat…

Hermiona wyczuła, że ktoś do niej podszedł, a Ginny uniosła jej dłoń i położyła ją na ramieniu mężczyzny. Od razu wiedziała, że to nie Draco. Był za niski.

- Na pewno jest ładny, ale zobaczę co jeszcze macie do zaproponowania – zaśmiała się.

- Dziękujemy Denisie, ale nie zostałeś wybrany! – zawołała się Parvati. – Mamy następnego…

Hermiona z westchnieniem znów uniosła dłonie. Wystarczyło, by delikatnie przejechała po nosie mężczyzny i już się roześmiała.

- Cześć Theo. Ale czy ty przypadkiem nie masz już żony?

- Cicho Hermiona! Ona się o niczym nie dowie! – Nott cmoknął ją w policzek i roześmiał się szczerze.

- Ja wszystko widzę Nottie! – rozległ się roześmiany głos Tammy.

- Kolejny przystojniak!

Hermiona od razu odrzuciła kandydata, jako że miał zarost, a Draco rzadko to praktykował.

- Dziękujemy Robb – odezwała się Parvati.  – O! A teraz idzie prawdziwe cudo!

Ledwo mężczyzna znalazł się blisko, a Hermiona zachichotała, rozpoznając jego wodę kolońską.

- Tego sobie wezmę, jak już się rozwiedzie. Cześć Zabb!

- Cześć Mionko! Trzymam cię za słowo! – Zabini objął ją i przytulił.

- No, a ten następny, to też prawdziwy okaz! – zaśmiała się Parvati.

Hermiona od razu wiedziała, że to również nie Draco, ponieważ mężczyzna pachniał nikotyną.

- Macie jeszcze coś ciekawego? Bo jak nie, to może wrócę do czego już obmacanego? – zażartowała Hermiona.

- Czekaj, czekaj! Pewnie, że mamy ciekawe okazy!

Od razu wiedziała, że to on. Znała dobrze jego zapach. To specyficzne ciepło, jakie zawsze czuła, gdy się zbliżał, znów ogarnęło jej ciało. Dla pewności musnęła palcami jego włosy, a później chwyciła go za przegub. Draco miał bliznę na lewym nadgarstku po usunięciu Mrocznego Znaku.
To był on.

- Ten w sumie całkiem ładnie pachnie i chyba jest dość wysoki, a lubię wysokich – Hermiona odsunęła się i postukała palcem o podbródek.

- No i jak decyzja? – zaśmiała się Parvati.

- Dobra! Biorę tego, nie ma co ryzykować, że trafi mi się jakiś gorszy! – roześmiała się Hermiona.



💞💞💞


Rozległy się brawa, a Ginny zdjęła jej opaskę z oczu, akurat w momencie, gdy Blaise machał różdżką nad Malfoyem, najpewniej zdejmując z niego zaklęcie silencio. Dopilnowali, by się przed nią nie wygadał, że to on.

- No chyba całkiem nieźle wybrałam! – zaśmiała się Hermiona, mierząc ostentacyjnie Malfoya z góry na dół wzrokiem.

- A ty Draco, co powiesz? – zapytała ciekawsko Lavander.

- Że lepiej być nie mogło! – odparł, łapiąc Hermionę za dłoń i wciągając w swoje ramiona.

- Cześć… - wymruczała w jego szyję, przytulając się mocno.

- Zabijemy ich za to – obiecał, całując ją w skroń.

- Absolutnie tak! – zgodziła się z uśmiechem.

- Brawo para młoda! – krzyknął Blaise, a wszyscy jak na komendę zaklaskali głośno.

- Długo i boleśnie będziemy ich za to mordować – przyobiecała Hermiona, wciąż do niego przytulona.

- Porwali mnie z mojego gabinetu – poskarżył się.

- A mnie pytano, jak hojnie jesteś obdarzony przez naturę i podarowano strój do seksu sado-maso – opowiadała, odrywając się od niego i śmiejąc.
Bo w sumie to wszystko nagle wydało się jej bardzo śmiesznie.

- Sado-maso? Salazarze! Musisz mi go koniecznie pokazać… - on również się roześmiał.

- Na początek dobrej imprezy, pierwszy taniec! – zawołał Zabini.

- Wszyscy robimy kółeczko, a nasi państwo młodzi ładnie nam zatańczą! – zaordynowała Tammy.

Od razu światła przygasły, na ścianach pojawiły się laserowe, czerwone serduszka, a wszyscy zebrani goście otoczyli ich szerokim kołem. Hermiona dopiero teraz spostrzegła, że byli tam też partnerzy dziewczyn, które ją tu przywiozły i partnerki kolegów Dracona… Razem nieco ponad trzydzieści osób.

- Przetrwamy jakoś ten wieczór – wyszeptał Draco w jej włosy.

- Na pewno nie na trzeźwo – uśmiechnęła się do niego, pozwalając mu ująć swoją dłoń i ustawić się w pozycji do tańca.

(Muzyka)

Z głośników popłynęła wolna, romantyczna melodia.
Hermiona mimowolnie zadrżała w jego ramionach. To było naprawdę porażające uczucie…
Zaczęli się powoli bujać w rytm piosenki, patrząc sobie w oczy.

To zawsze było dla mnie zagadką
Jak dwa serca mogły się połączyć
I miłość może trwać wiecznie
Ale teraz, kiedy Ciebie znalazłem, wierzę,
Że stał się cud
Kiedy Bóg wysłał kogoś doskonałego
Teraz minęły wszystkie moje pytania "dlaczego"
A ja nigdy nie byłem tak pewny niczego w moim życiu.

Zastanawiam się, co Bóg myślał
Kiedy Ciebie stworzył
Zastanawiam się czy wiedział o wszystkim czego będę potrzebować
Ponieważ spełnił wszystkie moje marzenia
Kiedy Bóg Cię stworzył
Musiał myśleć o mnie. *


- Przysięgam, że cię za to zabije, Zabb – wymruczał Draco, po czym puścił jej rękę i przytulił ją do siebie naprawdę mocno, chowając twarz w jej włosach i wsuwając dłoń pod loki na jej karku.

Hermiona objęła go ramionami, zacisnęła powieki i ukryła twarz w jego szyi, wiedząc, że nie da rady się nie rozpłakać…

Każde słowo piosenki, każdy jeden takt melodii, uderzał w nią z całą mocą. Tak bardzo oddawała ona to, co do niego czuła.
A gdzieś w tle pobrzmiewało w jej głowie, że to nieprawda… Bo ona wcale nie była stworzona dla niego. Przecież tak wiele ich różniło. Tak dużo przeszkód wciąż stało pomiędzy nimi.
To był tylko sen… Piękny, ale chwilowy.
 I wiedziała, że pobudka, ją zabije.

W połowie piosenka zmieniła się na nieco szybszą. Miała nadzieję, że jeśli ktoś zauważy, że ma błyszczące oczy, to weźmie to jedynie za łzy szczęścia.

Draco odsunął ją trochę, znów złapał za jej dłoń i powoli ją okręcił, przy obrocie szybko cmokając ją w szyję.
Zachichotała, bo załaskotało, a poza tym pomogło jej na chwilę przestać myśleć o płaczu.

Szybko złapali doskonale zgrany rytm kroków. Kilka obrotów, przyciągnięć bliżej siebie, a potem oddaleń… Malfoy świetnie tańczył, ale wiedziała to o nim nie od dziś.

Gdy piosenka się skończyła, przeniósł dłoń nieco niżej i patrząc jej w oczy przechylił ją do tyłu.
Wszyscy zaklaskali, a Hermiona uśmiechnęła się do niego.
Cieszyła się, że to był już koniec…
Wtedy Draco, pomógł jej się wyprostować, po czym od razu złapał jej twarz w swoje dłonie i bez chwili zawahania pocałował ją namiętnie, na oczach wszystkich ich najbliższych znajomych…


*Tytuł piosenki: "New Song - When God Made You"

Tłumaczenie ze strony: https://www.tekstowo.pl/piosenka,new_song,when_god_made_you.html. - Zachęcam żeby zobaczyć cały tekst bo jest piękny 😍



💞💞💞


I jak? Poprzytulałyście się?
Ja co słyszę tę piosenkę to się idę tulić do męża 😊

Wiem, że słodko Wam po tych ostatnich rozdziałach, ale obiecuję, że będzie jeszcze i mniej słodko - wszystko w swoim czasie 😎


Śmiejemy się z Kinią, że to opowiadanie będzie naprawdę bardzo, bardzo długie - jak jej wymieniam wszystkie swoje pomysły na nie 😂

Zapasy stale rosną, więc nie opuszczam Was na długo, a w przyszłym tygodniu postaram się też dodać coś innego - dla urozmaicenia 😋

Duże buziaki!

Wasza V. 



240 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Boże Venik w tym rozdziale to istne fajerwerki:)
      Te prezenty i pytania od dziewczyn uśmiały mnie na całego xD Ale szczerość w odpowiedziach Herm była taka urocza :P Porwanie Diabła było za to epickie - moja wyobraźnia popłynęła. Kochana świetne pomysły!! Połączenie ekip imprezowy i ta gra na początku, nigdy nie sądziłam że Herm nie pozna swojego męża xD
      Końcówka mega romantyczna, ta piosenka, taniec i emocje... Słodko i romantycznie! Szkoda tylko, że Herm nadal ma tyle wątpliwości i nie może przez to cieszyć się w pełni szczęściem. Ogromnie nie mogę doczekać się dalszego ciągu imprezki :)
      W ogóle super, że to opowiadanie zapowiada się takie długie:)
      Więc weny weny weny:) Buziaki:**

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. OMG rozpłynęłam się ❤️ Nie wiem czemu Hermiona tak usilnie wmawia sobie, ze to wszystko chwilowe gdy na prawdę widać jak bardzo Draco ja kocha ❤️ Mam nadzieje, ze będzie cd tego wieczoru, rewelacyjnie się to czytało :-) dziękujemy za dodanie go dzisiaj ❤️ Śle duuuuze weny 🥂

      Usuń
    2. Ja chyba po części ją rozumiem... nigdy nie do końca wierzę w to, że jest tak pięknie jak ze snu :) A dla niej ten powrót do Draco właśnie taki jest :) Cudowny, ale nigdy nie sądziła, że realny :D
      A tu proszę po tylu latach się kochają i to jak!!!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Haha kocham dziewczyny za to! Uśmiałam się, jak Herm otwierał kolejne prezenty - mam nadzieję, że razem z Draco będą ich używać 😂😂 no i te pytania 😂 jeśli Hermiona naprawdę nie zabije po tym Ginny to się zdziwię 🤣
      Wybieranie pana młodego też było świetne, chociaż oczywiście wiadomo było, na kogo padnie 😍 dostali naprawdę piękny prezent od swoich znajomych, widać, że wszystkim zależy na ich szczęściu. A ten taniec... o mamo, ale mi się ciepło zrobiło ☺ chociaż szkoda, że mimo wszystko Hermiona dalej ma obawy i psuły jej nieco te chwile. Mam nadzieję, że jak najszybciej dowie się, że dla Draco to też stało się czymś więcej niż układem i kłamstwem!
      Mega cieszę się, że to opowiadanie będzie długie 😀 bo już czuję, że ciężko mi będzie się z nim rozstac. Życzę dużo weny do TNMŻ, OPC ROS i WOW ❤❤
      Asia

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że ten wieczór przekona Hermionę, że nawet znajomi Draco są za nimi :) I nikomu komu na nich zależy nie przeszkadza ich związek :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Internet mi umarł na dosłownie 1 minutę. Zasłodzenie!!! 😍😍😍 Kotek mi w trakcie uciekł. :( Kiedy czytam ten rozdział to myślę tylko o tym, że chciałabym mieć takich znajomych i takiego kochanego miśka... Rozkleiłam się. 😅 Niczego więcej do szczęścia mi nie potrzeba. Dobre kakao, ciasteczka, kotek, kocyk i rozdział od ciebie. Uwielbiam Ginny i Blaisa i na miejscu Dramione też bym ich raczej zabiła za to wszystko. Są oni jednak zawsze z nimi i chodź wiedzą, że normalnie zachowują się jak się zachowują, ale są prawdziwymi przyjaciółmi, na których w każdym momencie można polegać! Bardzo mi się podoba ta piosenka. CUDOWNA! Zapomniałaś napisać ps do mnie odnośnie WOW, ale chyba każdy zrozumiał, że po prostu jeszcze nie masz rozdziału ( Już tylko kilka rozdziałów do końca w końcu się uda! ). W tym czasie jednak coś czego myślę, że możesz naprawdę mocno potrzebować.

      #wenadlaWOW
      #wenadlaOPC-ROS
      #wenadlaTNMŻ
      #WENADLAVENETII

      Usuń
  5. Kurcze, że też muszę mieć seminarium jeszcze do 20:30... No nic, muszę jakoś wytrzymać 🙈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aleś ze mnie łzy wycisnęła na końcu tą piosenką! I nie miałam nikogo do przytulenia! Tylko butelkę z wodą 🙈 Cudowny był ten taniec, miałam całą scenę przed oczami jak tańczą w siebie wtuleni i Hermiona roni łzy... Tylko czemu? Kochana, przecież on Cię kocha! Tak bardzo Cię kocha a Ty dalej tego nie widzisz... To nie jest tylko dobrze odegrana rola a prawdziwe uczucie! Ten chłopak by za Tobą w ogień skoczył gdyby trzeba było! Serio taka miłość jak ich zdarza się tylko raz w życiu i jest tą jedyną prawdziwą. Aż im tego zazdroszczę 😭 Też bym chciała takiego Malfoya całego dla siebie który by mnie tak kochał i był w stanie zrobić dla mnie wszysko. Gdyby tylko przejrzeli na oczy... A jak ją pocałowałował przy wszystkich to już wgl mi się łzy szczęścia polały bo to było tak piękne! Przed wszystkimi! Nie musieli się już ukrywać z tym wszystkim tylko mogli pokazać co faktycznie między nimi jest ❤️ Kocham dziewczyny za ten jakże ciekawy wstęp do wieczoru panieńskiego 😂 Umarłam prawie jak czytałam te pytania dziewczyn xD I te prezenty! Oj Hermiono! Czego się wstydzić? Jeszcze Wam się przydadzą xD Draco może fantazjuje o kozaczkach z czapką i batem w komplecie! Choć myślę, że najbardziej mu się spodoba prezent Ginny na noc poślubną i zalecenie co do ubioru xD Chłopcy też się spisali xD Nie no Blaise kocham Cię za te kajdanki! Lepiej bym tego nie wymyśliła z tym uprowadzeniem xD Nie od dziś widomo, że Diabełek to sprytna i przebiegła bestia xD No i ta scena wyboru Pana Młodego ❤️ No wiadomo było, że pozna swojego męża 😊 Ale ten komentarz do Diabła... Padłam xD
      Ściskam Cię mocno i dziękuję za mega poprawiony humor bo uratowałaś mi dzień tym rozdziałem ❤️

      Usuń
  6. Jakie będzie jeszcze mniej słodko? Zdecydowane nie dla dram;) takie rozdziały wprowadzają nas w anielski nastrój i ciągle chcemy więcej;) piosenka chłopaków dla Draco przekozak ;) dziewczyny też zaszalaly ;) mam nadzieję że słodziaki wykorzystają prezenty ;) kolejny cudowny rozdzial i bardzo ciesz perspektywa że jeszcze wiele przed nami ;) chociaż szkoda że nie możemy dostać wszystkiego od razu 🤣😅😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się Szarlota my nie chcemy dram albo niech zaczynają się i kończą w jednym rozdziale... my lubimy słodko i gorąco 😈🥰.
      Dla mnie maraton TNMŻ może trwać do epilogu jestem zakochana w tym opowiadaniu ❤❤❤

      Usuń
    2. Ja bardzo proszę o taki maraton 😂

      Usuń
    3. Dokładnie my nie chcemy dram 😂 lubimy słodkości przeplatana z życiem codziennym 😁 ❤️ No ok mini dramy faktycznie się przydadzą ale takie na prawdę mini 😂😂😂

      Usuń
    4. tak mini dramy scalające ich i tak idealne uczucie :D

      Usuń
    5. Taaak, jestem za maratonem 😍😂 A dram najlepiej jak najmniej, oprócz tych, kiedy Potter zostaje doszczętnie zniszczony 😂 o tym mogę czytać wiecznie

      Usuń
    6. oooo tak :D wielka drama ze zniszczonym Potterem i spaloną na stosie Lindą :D

      Usuń
    7. Nie no dobra mini dramy są potrzebne ale takie zaczynają się na początku rozdziału A na końcu tego samego rozdziału happy end 🤩🤩🤩🤩

      Usuń
    8. Oooo Szartlota dokładnie takie !!! 🤓

      Usuń
    9. Niestety - tak mi wychodzi z ciągu piasania, że tak właśnie jest więc żadnych polsatowskich przerywników nie będzie :D

      Usuń
  7. Venik! Za mało! Za krótko! 😥😥😥 Ja tutaj tak się wtuliłam w piosenkę i w ich taniec i w te emocje, no i mam za mało! Chce więcej!!! 😭😭😭
    No rozdział cudo! Te prezenty i pytania dziewczyn to sztos. Nieźle się przy tym uśmiałam i jestem jak najbardziej za tym, żeby wykorzystali z Draco te prezenty 😂 #więcejseksów!!!
    I popłakałam się jeszcze na końcu jak ona myśli, że nie jest dla niego odpowiednia. Jakie to jest smutne 😥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. popieram za mało :D
      ooo tak wykorzystanie prezentów :D
      #zawszechcemyseksy

      Usuń
    2. Zdecydowanie za mało!
      #gdzieteseksy

      Usuń
  8. CUDOWNIE!!! Mam w oczach łzy wzruszenia :D
    ten taniec, ten pocałunek, TAAAAA piosenka :D
    muszę się napić!!! i poprzytulać!!! :D
    nie wiem jeszcze w jakiej kolejności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a no i oplułam ekran jak zaczęłam czytać ze śmiechu :D genialne prezenty :D i przede wszystkim szczerość w odpowiedziach Hermiony :D MIŁOŚĆ :D
      A Zabb wieczorem kawalerskim wygrywa wszystko!!! Genialny jest :D A przy ich piosence padłam ze śmiechu :D

      Usuń
    2. Dokładnie Ann super hipermegz giga ultra słodkie i romantyczne 🥰😍😘🥰😍😘🥰😍😘😍😍❤❤❤❤

      Usuń
    3. Takie właśnie miało być :)
      Chodziło mi o to, by pokazać - że 6 lat temu się ukrywali, a teraz ten pierwszy raz mogli się oficjalnie pocałować na oczach wszystkich - i to był ten ich najcudowniejszy prezent o jaki chodziło Ginny i Zabiniemu :)

      Usuń
    4. Blinny jak zwykle niezawodni ❤ ten prezent był cudowny

      Usuń
    5. (cicho pochlipuję, marząc o tym, że ktoś mnie kiedyś pokocha jak Draco Hermionę) :D

      Usuń
    6. Wszyscy chcą kogoś takiego jak Draco ale chyba trudniej znaleźć kogoś takiego jak Ginny i Zabini prawdziwych przyjaciół którzy pomimo swoich problemów walczą o szczęście swoich przyjaciół 🥰😍🥰😍

      Usuń
    7. To prawda Joanna :D
      Tacy przyjaciele to jak milion w lotto :)

      Usuń
    8. To prawda! Wiecie ja mam za sobą dość smutną historię miłosną 8 mam właśnie takich przyjaciół, bez których na pewno bym tego okresu nie przetrwała. Więc piję dzisiaj za nich! 🍷

      Usuń
    9. Lynn zazdroszczę przyjaciół.. Ja nie mam szczęścia do takich 😑😑😑

      Usuń
    10. Nigdy nie wiesz kiedy tacy się pojawia ;) Joanna głowa do góry;) ja mam takich przyjaciół ale nie mam takiego Draco.... A dzięki Venetii mamy swoje małe kółko różańcowe ;)

      Usuń
    11. Przykro mi Joanno, na pewno jeszcze trafisz na takich ludzi 🙂🙂🙂 A jakby co - masz tutaj nas! I maile też swoje mamy, więc kontakt zostaje! 😁

      Usuń
    12. No właśnie Szarlota - mam teraz tak samo 😁 Ale mamy kółko różańcowe, dobrze to ujęłaś 😂

      Usuń
    13. Ja kiedyś miałam taką przyjaciółkę, myślałam, że po wszelkie czasy, ale ona wybrała małżeństwo a na przyjaźń nie starczyło czasu...
      Ale na naszej drodze ludzie pojawiają się nie wiadomo skąd i są świetnymi przyjaciółmi :)
      Tak jak miłość wychodzi zza nie wiadomo którego rogu tak i przyjaciele :)
      Gdzieś tam są :)
      kółko różańcowe :D haha

      Usuń
  9. O matkoooo! Mimo że wiedziałam jaką piosenkę użyjesz, to i tak poruszyło mnie to kompletnie! Przepiękne, przecudowne, przesłodkie! Było tak wspaniale opisane, że nie mogłam powstrzymać łez. Bardzo praktyczny pomysł z tym linkiem :D
    Jejciu, jedyna rzecz jaka trochę nadała goryczy to myśli Hermiony. Tak smutno mi się zrobiło, że nadal nie wierzy, że to może trwać wiecznie. Ale mimo to, ten taniec to cudo! Jeżeli to tak będzie wyglądać, to jak najbardziej rób więcej takich scen 💜
    Dziękujemy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ed Sheeran - Perfect

      Znalazłem miłość dla siebie
      Ukochana, po prostu zanurkuj w niej i podążaj za mną
      Znalazłem dziewczynę, piękną i słodką
      Oh, nigdy nie wiedziałem
      Że ty jesteś tym kimś czekającym na mnie

      Bo byliśmy tylko dziećmi,
      kiedy zakochaliśmy się w sobie
      Nie wiedząc, co to znaczy
      Tym razem z ciebie nie zrezygnuje
      Ale ukochana, po prostu pocałuj mnie powoli,
      Twoje serce jest wszystkim, co mam
      A w swoich oczach posiadasz moje

      Kochanie, tańczę w ciemnościach
      Z Tobą w moich ramionach
      Boso na trawie, słuchając
      naszej ulubionej piosenki
      Kiedy powiedziałaś, że źle wyglądasz,
      Zaprzeczyłem szeptem
      Ale ty to usłyszałaś, kochanie
      Wyglądasz idealnie tego wieczora.

      Cóż, znalazłem kobietę,
      Silniejszą niż ktokolwiek kogo znam
      Ona dzieli ze mną marzenia, mam nadzieje
      że pewnego dnia będę dzielić z nią dom
      Znalazłem miłość,
      by nieść więcej niż tylko moje sekrety
      By nieść miłość
      By nieść nasze dzieci

      Wciąż jesteśmy dziećmi, ale
      ale tacy w sobie zakochani,
      Walczący przeciw wszystkim przeciwnościom
      Wiem, że tym razem będzie dobrze

      Najdroższa, tylko chwyć moją dłoń
      Bądź moją dziewczyną, ja będę Twoim mężczyzną
      Widzę moją przyszłość w Twoich oczach

      Kochanie, tańczę w ciemnościach,
      Z Tobą w moich ramionach
      Boso na trawie, słuchając
      Naszej ulubionej piosenki
      Kiedy zobaczyłem Cię w tej sukience,
      Wyglądającą tak pięknie
      Nie zasługuję na to, kochanie,
      Wyglądasz idealnie tego wieczora.

      Kochanie, tańczę w ciemnościach,
      Z Tobą w moich ramionach
      Boso na trawie, słuchając
      Naszej ulubionej piosenki
      Wierzę w to, co widzę
      Teraz wiem, że spotkałem anioła
      W ciele człowieka, i ona wygląda idealnie
      Nie zasługuję na to
      Wyglądasz idealnie tego wieczora

      Usuń
    2. Wiesz, że będzie jeszcze jeden rozdział z piosenkami - jak słucham piosenki do sceny Blinny (K.R - L), to zawsze mam takie Awwwwww - to też będzie piękna scena, naprawdę! :)
      Dzięki za pomoc Nati :*

      Usuń
    3. Songsterka!!!
      ja właśnie słucham tej piosenki :D

      Usuń
    4. Wiem i bardzo się z tego powodu cieszę 😄 też tak mam jak jej słucham i czuję jak moje serce się roztapia. Nie mogę się doczekać!
      No i nie ma za co, bo przecież znalazłaś te wszystkie piękne piosenki sama 😜

      Ann, ja też 👊🏻😂

      Usuń
    5. Nie wiem jak się podnieść emocjonalnie po takiej dawce romantyzmu i miłości :)

      Usuń
    6. Ja mocno wyściskałam swojego pluszaka 😅 biedak, gdyby był żywy, to by chyba się udusił.

      Usuń
  10. Rzeczywiście potrzeba przytulania wskazana 🥺 przepiękne..

    OdpowiedzUsuń
  11. Oooooo ❤❤❤. Modzie,miodzio, miodzio, miodzio 😁😁😁.
    Ale pięknie!
    Wyobrażałam sobie każda minę Hermiony i Draco'na gdy przyjaciele ich porywali🤣
    Biedaczki zupelnie się tego nie spodziewali 🤣.
    Prezenty Hermiony ooo ja Cię. Tyle erotycznych gadżetów,że głowa boli!🙈🙈🙈. Coś czuję,że Draco zadba o to,żeby to odpowiednio wykorzystać 🤣🤣🤣. Już nie mogę się doczekać!

    Dziękuję Ci za ten rozdział oczywiście czekam na kolejny.
    Ściskam Rakieta 🚀🚀🚀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja miałam przed oczami jak okręca ją w tańcu i na powrót przyciąga do swych ramion... aaaahhhhh :D

      Usuń
  12. Kinia prosimy o spoiler 🙏🏼🥰🙏🏼😍
    #Kinganaszbohaterka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie gdzie ten spojler?

      Usuń
    2. Kinia ma dziś gości i nie wiem czy znajdzie czas na spoiler :)

      Usuń
    3. W takim razie, chyba musimy ciebie o niego poprosić. 🥺

      Usuń
  13. SPOILER 32:
    - Theo, idziemy do stołu? Wszyscy już zajmują miejsca…– Thammy popatrzyła na niego z oczekiwaniem.

    - Zaraz przyjdę, skończę tylko drinka – Theo uśmiechnął się do żony, a ona odwróciła się i odeszła.

    - Co tam, stary…? - Adrian Pucey klepnął go w plecy, podchodząc do bufetu po whisky.

    - Świetnie! Zabini wreszcie odszedł od tej piekielnicy, a Malfoy zakochany po uszy. Wszystko gra – zaśmiał się z przymusem.

    - Trzymasz się jakoś? – Adrian uśmiechnął się pocieszająco.

    Theo rzucił mu ostre spojrzenie.

    - Przestań! Przecież od początku wiedziałem, że tu będzie. Minęło siedem lat, Add. Nie ma o czym gadać! Mam żonę i troje dzieci.

    - A ona nadal jest wolna… W sumie to dziwne, bo wciąż jest śliczna! – Adrian posłał mu nieco złośliwy uśmieszek.

    - To uderzaj do niej stary, śmiało! – warknął Theo, sztyletując przyjaciela wzrokiem.

    - Serio mogę? Dzięki, bo nie zamierzałem tracić takiej okazji! – Adrian odwrócił się i śmiało podszedł do stojącej nieopodal grupy dziewczyn.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co??????? 🤯🤯🤯🤯🤯🤯

      Usuń
    2. OMG ;) teraz obstawiamy ;) Luna ;) ?

      Usuń
    3. No właśnie na takie reakcje czekałam :D:D:D:D

      Usuń
    4. Ja też Lune... Oj niby gryfoni i slizgoni się tak nienawidzili to okazuje się że się kochali 😍😋🥰🤣

      Usuń
    5. chyba tylko Luna i Pansy są same, więc skoro z Pansy się przyjaźni to zostaje nam Luna :)

      Usuń
    6. Jest jeszcze Susan i Angelina z samotnych panienek :P

      Usuń
    7. Nie jakoś zawsze Luna ląduje z Teo ;) A jeżeli chodzi o Pansy to ostatnio po drodze jej z Nevillem ale nie wiem czemu tutaj może jednak będzie to ktoś bardziej rudy 😅😂🤣

      Usuń
    8. Ja i tak stawiam na Lune 😊. Ale muszę powiedzieć że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy... moim zdaniem super oddaje to jak po wojnie każdy skupił się na sobie.. Draco i jego relacja z Hermiona, Zabini z Ginny a Theo z tajemnicą dziewczyna...

      Usuń
    9. jeśli dobrze liczę to jeszcze przed wojną...
      Harry mówił, że 7lat temu Hermiona usunęła pamięć rodzicom...

      Usuń
    10. Ja też widzę Pansy i Rona 😋😍

      Usuń
    11. O matko ten spojler to szok:OO Ale też mam dziwne przeczucia, że chodzi o Lune:)

      Usuń
    12. What the heck? Ożesz w parapet! A wydawało się, że Theo niczego nie brakuje 😶 no tego to się nie spodziewałam

      Usuń
    13. W sumie trochę była podpowiedź od Pansy i tej ich wpadce..

      Usuń
    14. To się porobiło! Jeśli Theo to tylko Tuna. Słodkie, ale smutne... Ja chce następny rozdział! 😍

      Usuń
    15. Brawo Joanna - wpadka była :D
      Była też druga podpowiedź co do tego małżeństwa - Draco wygłosił.

      Usuń
    16. zmusili ich rodzice Theo, żeby nie było hańby bękarta

      Usuń
    17. Też - ale chodziło o to, że Theo strasznie się upił w dniu ślubu :)

      Usuń
    18. Ale w sumie wydawali się szczęśliwi na rocznicy, mają trójkę dzieci, więc nie przyszłoby mi do głowy, że ktoś tam przed Tammy był w sercu Theo...

      Usuń
    19. Wszystko ładnie wam opowiem :D To będzie ten romans nr 3 :P

      Usuń
    20. Mam tylko nadzieję, że nie wyjdą z tego teraz żadne kwasy, bo Tammy zdecydowanie na to nie zasługuje...

      Usuń
    21. Oj chyba nie będę kibicował żeby Theo rozstał się i był z tą dziewczyną... oni już mają dzieci A do tego Thammy to super dziewczyna 😑😑😑

      Usuń
    22. Ale, że jak to tak 😱😱😱😱 byłam pewna, ze miłość Teo to Tammy 😱😱😱😱 oh nie tylko proszę nie psuj ich małżeństwa 😭😭😭😭😭😭😭😭😭

      Usuń
    23. Serio dziewczyny... skąd tak dobrze znacie Tammy? Chętnie o niej posłucham coś więcej! :D

      Usuń
    24. Czyli nie jest taka cudowna jak myślimy?!

      Usuń
    25. To, że ktoś jest cudowną koleżanką, wcale nie znaczy, że jest cudowną żoną... :)

      Usuń
    26. Ojej kurcze, aż nie wiem co mam powiedzieć... No, ale jednak mają 3 dzieci to jednak chyba znaczy, że nie jest aż taka tragiczna. Prawda?

      Usuń
    27. Uuu brzmi tak, że będzie się działo;) już się nie mogę doczekać

      Usuń
    28. Venetiio to już jest za dużo 🤯🤯🤯 o jak my po takich informacjach mamy wytrzymać bez kolejnych rozdziałów TNMŻ.. Ja chcę maraton TNMŻ do jego epilogu 🙏🏼🙏🏼🙏🏼 . Tammy i bycie złą... ten ich taniec... I jej zachowanie względem Hermiony...

      Usuń
    29. Poza tańcem przy ognisku i tego, że w spoilerze Theo z nią gada, nie napisałam wam nic o ich relacji - żadnego sam na sam :)
      Nic nie wiemy o ich małżeństwie (ja coś tam trochę wiem :D), ale nie zakładajcie od razu, że jest cudowna - choć może akurat jest - czas pokaże :D

      Usuń
    30. Elojza... To ona ma trójkę dzieci - Theo sądzi, że ma trójkę dzieci :P

      Usuń
    31. O ludzie ;) ja nie wiem czy te spoilery nie powodują tego że potem człowiek spać spokojnie nie może ;) chcemy więcej 🤩🤩🤩🤩

      Usuń
    32. Co??????????🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯

      Usuń
    33. Teraz to mnie autentycznie zatkało... Tammy zdradziła Theo?! To ja idę po herbatkę na uspokojenie...

      Usuń
    34. Och nie! Moja wizja o cudownym i idealnym związku Theo legła w gruzach! 😭 Ale że jak?! Że Tammy to będzie zołza? Ej ej, ale ja pamiętam, że żadnych zdrad małżeńskich nie popierasz Venik, więc tutaj będzie gruba rozkmina?

      Usuń
    35. Albo wrobiła w pierwsze i zmusiła do ślubu...

      Usuń
    36. Gdyby była taka zła to na moja logikę (nie mówię, ze nie pokręcona 😂) skończyłoby się na jednym dziecku 😁 jestem zrażona po prostu dlatego, ze czytałam jedno opowiadanie dramione gdzie Nott miał żonę i dzieci, a zakochany w Hermionie to spieprzyl :/ i mam uczulenie od tamtej pory na takie akcje 🤷🏼‍♀️

      Usuń
    37. O nieeeeee! Właśnie przeczytałam, że Tammy to zdradliwa żmija! 😭

      Usuń
    38. Dreamer dokładnie tak samo myślę. Miejmy nadzieję, że chociaż jedno dziecko jest jego...

      Usuń
    39. To za dużo na moją głowę 🤯🤯🤯 Okej, to teraz Tammy będzie wrogiem numer uno, ale tak z ciekawości Venik jak nam tu tak ładnie spojlerujesz 😁 Czy Theo tutaj jest czysty jak łza? Okej, już czaję, że żony nie kocha, ale poza tym?

      Usuń
    40. O Matyldo teraz to mnie zagieło 😱😱😱😱

      Usuń
    41. Hehe :D Nie piszę, że ich małżeństwo było zawsze złe. I nie - Theo nie zdradzi żony. I nie - Tammy nie jest kryształowa. I nie - nie jest też złą osobą tak do szpiku kości. I nie - nie pobrali się z miłości :D

      Usuń
    42. Czyli jeśli dobrze myślę przynajmniej jedno dziecko jest jego?

      Usuń
    43. I tak nie możemy doczekać się jak wyglada ich historia 🤩🤩🤩

      Usuń
    44. Venetiia teraz to mi namieszałaś no :P
      Jedyna pewna w tym opowiadaniu: Draco kocha Hermionę, a Hermiona Draco, a reszta to ...

      Usuń
    45. Padalce, które trzeba powystrzelać nie licząc Ginny i Blaisa.

      Usuń
    46. Mój mózg właśnie eksplodował. Już nic nie jest takie samo xd

      Usuń
    47. Hehe :D Właśnie strasznie się cieszę, że wszystkie od razu założyłyście, że Theo jako jedyny z tej trójki był szczęśliwy i miał ułożone życie.
      Przez pewien czas pracowałam dla jednego z portali, gdzie pisały zdradzane kobiety.
      One bardzo często mówiły o tym, że przecież wszystko było idealnie, dosłownie każdy dzień, każda chwila - mąż dzień wcześniej mówił, że kocha, byli na wakacjach, u rodziców na obiedzie... A tu bum! Nagle wyskakuje kochanka, jak królik z kapelusza :D
      Chcę Wam tu trochę pokazać - nie ma oczywistości :) Nie u mnie :P

      Usuń
    48. Oj tutaj każdy ma swoje tajemnice... nie ma kogoś kto jest po prostu albo dobry albo zły...

      Usuń
    49. Miałam przejść na dietę, ale potrzebuję jedzenia na rozkminy i w ten właśnie sposób jem frytki i się zastanawiam... 😅

      Usuń
    50. Elojza 🤣🤣🤣 ja mam chipsy i myślę co i jak kto z kim i dlaczego....

      Usuń
    51. Ja zajadam ten stres rozkminy czekoladą :D

      Usuń
    52. Frytki są z ziemniaków. Chipsy są z ziemniaków. Jemy ziemniaki. Jemy to samo!

      Usuń
    53. Oczywiście, że nie - Czy Blaise jest dobry, zdradzając żonę?

      Czy Draco jest dobry próbując sterować wszystkim za pomocą pieniędzy, sypiając z przygodnymi dziewczynami i nawet potem się do nich nie odzywając?

      Czy Hermiona jest dobra - uciekając bez wyjaśnień od męża, okłamując narzeczonego i ukrywając przed przyjaciółką co ją spotkało?

      Ginny jest tu w sumie najmniej złą postacią - ale też jeszcze swoje pokaże :)

      Usuń
    54. Co? Co? Co?! Ja się pytam o co tu chodzi?! Nic z tego nie rozumiem?! Wiem, że Tilly była wpadką, że nie pobrali się tak do końca z miłości a tu się okazuje, że wgl. Theo był zakochany w kimś innym? Cholera, mój mózg pęka z nadmiaru informacji które chyba jeszcze do mnie nie dotarły... Myślałam, że Theo i Tammy są szczęśliwym małżeństwem a tu jednak nie... Tak ich sobie z wyobrażałam. Trójka dzieci i obraz szczęśliwej rodziny i nagle BUM! Wbijasz mi z taką rewelacją? Co ja m a teraz myśleć?! 🤯

      Usuń
    55. Jedz z nami i pomóż z rozkminami. 😂

      Usuń
    56. Heh Camille... nie wiem, może pomyślisz, że życie jest pełne niespodzianek? :D

      Usuń
    57. Venik masz całkowitą rację :) Żaden człowiek nie jest kryształowy, każdy ma swoje szarości i całą paletę dobrych i złych decyzji i zachowań. To czyni nas ludźmi i to sprawia, że Twoje opowiadania tak wciągają i są tak wiarygodne :) Bo tak bardzo realne postaci i sytuacje :)

      Usuń
    58. A ja właśnie pożarłam wielkiego burgera - mąż zamówił, bo wspieramy lokalne biznesy z powodu zamknięcia :D Teraz nie pójdę spać do 3 w nocy żeby strawić to żarełko. Ale boski był... :D

      Usuń
    59. No tu zdecydowanie życie jest pełne niespodzianek... Serio mózg mam rozwalony 🙈🤯

      Usuń
    60. Dokładnie Ann! Gdyby było tylko cukierkowo i bajecznie to byłoby nierealnie. Życie uwielbia w najmniej spodziewanych momentach kopnąć w tyłek tak, że trudno nam się podnieść.

      Usuń
    61. Cholera. A ja mam pokrojone marchewki i jabłka... Damn it!!!

      Usuń
    62. Lynn :D haha nie wiem czy ci zazdrościć czy współczuć :D

      Usuń
    63. Taki mam dla Was dziś dobry dzień, że dostaniecie drugi spoiler z tej sprawy :P

      SPOILER rozdział 32/ cz. II

      – I chciałam ci powiedzieć, że nie musisz przepraszać. Minęło wiele lat…

      - Co? – Theo spojrzał na nią z niedowierzaniem.

      - Za ten list, który mi dałeś na peronie, gdy wróciliśmy z odbudowy Hogwartu…

      - Uważasz, że powinienem cię za niego przeprosić? – syknął, patrząc na nią ze złością.

      - No tak… Bo to był żart, prawda? Chciałeś sobie wtedy ze mnie tylko zakpić…

      Theodore parskną śmiechem. Gorzkim i przepełnionym bólem.

      - Raz w życiu odważyłem się wyznać komuś swoje najgłębsze uczucia, a ty uznałaś, że to był żart, tak? – zapytał ją z goryczą, wpatrując się jej głęboko w oczy.

      - Nie mówisz tego poważnie! Nie mogłeś...

      Usuń
    64. Marchewki! Spokojnie ja jestem tylko osobą, która kocha jeść. 🤣

      Usuń
    65. Oczywiście, że współczuć Ann!!! Jeszcze Venik wyjechała z burgerem...

      Usuń
    66. Ale jako jedyna będziesz chudsza :D
      A to powód do zazdrości :D

      Usuń
    67. Venik! Mój mózg już wybuchł! Nic już z niego nie zostało a ty robisz to! 🤯

      Usuń
    68. O żesz w pizdu Venik! Ale ze aż tak złamane serce u Theo? A on czekał na jej odpowiedź? A ona myślała, że to żart?! No nie mogę 😭😭😭

      Usuń
    69. Venetiia!!! ja robię bunt!!!
      Ja chcę wiedzieć co tam była za historia!!!
      JUŻ! TERAZ!

      Usuń
    70. Ann a myślisz, że dlaczego wpierdzielam marchewkę? 😂 Nadmiar wina mi w boczki poszedł 😂😂😂

      Usuń
    71. Buntuje się również! Ja chce kolejny rozdział! Panda! Gdzie jesteś?! #pandziarewolucja

      Usuń
    72. TEŻ BARDZO PRAGNĘ!
      #pandziarewolucja

      Usuń
    73. O matko ;) nie no już łatwiej nam dac ten rozdział 🤩🤩🤩🤩🤩 oszalejemyyy

      Usuń
    74. Właśnie! Gdzie nasza głównodowodząca?!

      Usuń
    75. Ahahahah! Dobrze :D
      Cieszę się, że macie o czym myśleć :P Ale mam radoszkę :D

      Usuń
    76. Ja pragnę przypomnieć, że to miał być romantyczny wieczór przytulasów z winem!!!
      I co? Ja się już wcale nie czuję w nastroju na przytulasy!!!
      Chyba muszę przeczytać rozdział kolejny raz!!!

      Usuń
    77. Gdyby nie to, że rano zajęcia chwyciłabym za szkocką... Venik! Coś Ty nam zrobiła?!
      #pandziarewolucja

      Usuń
    78. Camille - ja to z miłości do Was! Chcę żebyście, jak najwięcej się cieszyły tą historią :D
      31 rozdział, a to chyba gdzieś dopiero 1/3 opowiadania :D

      Usuń
    79. Pandaaaaa, gdzie jesteś jak Cię nie ma tutaj?!

      Usuń
    80. Ło raaaaaany człowiek pójdzie dziecko ukapac, a tu nowy spoiler rozwalajacy głowę 😱😱😱😱😱😱😱😱😱 jedno jest pewne -> to, że nic nie jest pewne 😂

      Usuń
    81. Ja Cię kocham za tą miłość do nas, ale takie rewelacje mogą o zawał przyprawić! 🙈

      Usuń
    82. Venik jesteś mistrzynią w zaskakiwaniu nas, to pewne! 😁 I ja się cieszę ogromnie, ale taka jestem teraz nienasycona... I jeszcze marchewka...

      Usuń
    83. Pando ratuj 🐼🐼🐼🐼.
      To przepraszanie za list i żartowanie z niej to musi być Luna

      Usuń
    84. Heh nowe motto bloga: U Venetii jest pewne, że nic nie jest pewne! :D

      Usuń
    85. skończyła mi się czekolada i nie wiem co dalej...

      Usuń
    86. A żebyś wiedziała, że jest pewne, że nic nie jest pewne xD

      Usuń
    87. Chyba nie zasnę dziś przez te spoilery 🤯 co tu się będzie dziać??? Nie mogę się doczekać, co tu wymyśliłaś z tym Theo, absolutnie się tego nie spodziewałam. Wydawał się taki szczęśliwy.. zawsze umiesz czymś zaskoczyć, Venetiio ❤

      Usuń
    88. Na podstawie tego dialogu ze spoilera 2 proponuje skreślić Lune z listy podejrzanych. Tak coś czuje ze to nie ona;)

      Usuń
    89. Jak Voldek wróci i będzie miłym gościem to się też już nie zdziwię...🤯🤯🤯🤯

      Usuń
    90. dokładnie wydawało się, że ma swoją rodzinę i jest szczęśliwy, a tu się jeszcze okazuje, że mu Luna serce złamała?!

      Usuń
    91. Spokojnie - naprawdę logicznie rozpiszę wam wątek Theo - bez ściem czy przesady :)
      Wszystkie wątki tu, będą się logicznie układały - obiecuję :)

      Usuń
    92. Nie ma co spać, trzeba błagać Venetiie o miłosierdzie dla nas i wstawienie kolejnego rozdziału 🙏🙏💦

      Usuń
    93. Elanna a mi właśnie bardzo Luna pasuje do tego dialogu

      Usuń
    94. Joanna, ale Voldzio był przecież miłym gościem tylko miał troszkę szalone pomysły...

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Cud, miód i orzeszki 🥜 ❤️
    Idelanie słodki rozdział! Potrzebowałam go dzisiaj tak bardzo ❤️ pośród zła, smutki i zmartwień. Osłodził moją duszę 🥰
    Wieczór panieński i kawalerski to strzał w 10! Aż się oplułam ze śmiechu przy prezentach dla Hermiony 😂😂 same hity!!
    Piosenka idelana ❤️ chociaż ja bardziej słyszałam właśnie perfect Eda Sheerana!

    Dziękuję za ten rozdział i promyczek słońca w ten okrutny czas 🥰

    Dużo weny i zdrówka 😇

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze trzymam się ram czasowych oryginalnych - 2004 roku nie było jeszcze piosenki Perfect, a Ed Sheeran miał 13 lat :)

      Usuń
    2. Właśnie też już proponowałam Kasi tę piosenkę i też wtedy się dowiedziałam o tym. Ale w sumie to jest logiczne i podziwiam naszą Venetiię za dbałość o szczegóły :D

      Usuń
    3. Łał!! Jestem pod wrażeniem! Co za dbałość o szczegóły!! ❤

      Usuń
    4. Lubię, jak mi wszystko się zazębia. W 2004 roku zupełnie inna muzyka była na topie, niż teraz :) Wiem, ze piosenka Ed-a jest świetna, sama uwielbiam kilkanaście jego utworów, ale do niego to może tańczyć młode pokolenie HP. Ta historia dzieje sie 6 lat po wojnie, czyli w 2004 roku i takie realia będę starała się tam przedstawić :)

      Usuń
  16. Ale słodko ❤️❤️❤️ jejku kocham ich ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ (❤️)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak w ogóle, to teraz oglądam w telewizji Rockiego, 4 część. Jeżeli ktoś zna, to niech mi powie, czy też uważa że Apollo Creed jest jak Zabini 😂 śmieszek, z dużym poczuciem humoru, przyjacielski. Bardzo mi go przypomina.

    I jeżeli ktoś też ogląda teraz, to łączę się w bólu...

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwszy raz spotykam się z takim pomysłem na panieński i jest wspaniały 😁 gdyby nie to że jestem mężatką poprosiłbym o taki moją druhnę 😉
    Bardzo mi się podobał moment gdy kazali jej wybierać pana młodego 😁 śmiałam się pod nosem 😍😍😍
    Poprawiłaś mi humor i dodałaś sił po ciężkim dniu. Dziękuję ❤️

    OdpowiedzUsuń
  19. Dopiero wróciłam do domu... i przeczytałam i sie popłakałam 😭 to było cudowne!
    Najpierw sie popłakałam ze śmiechu przy wstępie do wieczora u Hermiony, a potem ze wzruszenia!
    Salazarze! Co Ty ze mną robisz Venik - nie wiem ale rób tak dalej bo wychodzi BARDZO DOBRZE ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szefowo potrzebujemy cię tam u góry... 😅

      Usuń
    2. Zgadza się! Szefowa musisz znaleźć siłę i pomóc :D

      Usuń
    3. Hahahah! Dziewczyny kocham Was! 🐼❤️

      Usuń
  20. Kocham ten rozdział i to jak się kochają ❤ a ich przyjaciele to sztos totalny 😍 ja chcę dalej 😭

    OdpowiedzUsuń
  21. Będzie jeszcze dzisiaj kolejny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  22. No to Venik! Widzisz że zostałam wezwana przez dziewczyny! No i nie umiem powiedzieć nie... a więc niech zacznie się bunt i pandzia rewolucja!!!
    Kim jesteśmy!? - venetioholiczkami!
    Czego chcemy?! - nowego rozdziału!
    Kiedy go chcemy?! - teraz, zaraz, NATYCHMIAST!
    Niech rozpocznie się rewolucja!
    #venetiioholiczki
    #pandziarewolucja
    #dramionoholiczki
    #pandarewolucjonistka
    #pandzibunt
    🐼
    PS. Kocham Was ! ❤️🐼

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kim jesteśmy!? - venetioholiczkami!
      Czego chcemy?! - nowego rozdziału!
      Kiedy go chcemy?! - teraz, zaraz, NATYCHMIAST!
      Niech rozpocznie się rewolucja!
      #venetiioholiczki
      #pandziarewolucja
      #dramionoholiczki
      #pandarewolucjonistka
      #pandzibunt
      🐼

      Usuń
    2. Kim jesteśmy!? - venetioholiczkami!
      Czego chcemy?! - nowego rozdziału!
      Kiedy go chcemy?! - teraz, zaraz, NATYCHMIAST!
      Niech rozpocznie się rewolucja!
      #venetiioholiczki
      #pandziarewolucja
      #dramionoholiczki
      #pandarewolucjonistka
      #pandzibunt
      🐼

      Usuń
    3. Kim jesteśmy!? - venetioholiczkami!
      Czego chcemy?! - nowego rozdziału!
      Kiedy go chcemy?! - teraz, zaraz, NATYCHMIAST!
      Niech rozpocznie się rewolucja!
      #venetiioholiczki
      #pandziarewolucja
      #dramionoholiczki
      #pandarewolucjonistka
      #pandzibunt
      🐼

      Usuń
  23. .Kim jesteśmy!? - venetioholiczkami!
    Czego chcemy?! - nowego rozdziału!
    Kiedy go chcemy?! - teraz, zaraz, NATYCHMIAST!
    Niech rozpocznie się rewolucja!
    #venetiioholiczki
    #pandziarewolucja
    #dramionoholiczki
    #pandarewolucjonistka
    #pandzibunt
    ❤🐼❤🐼❤🐼

    OdpowiedzUsuń
  24. Kim jesteśmy!? - venetioholiczkami!
    Czego chcemy?! - nowego rozdziału!
    Kiedy go chcemy?! - teraz, zaraz, NATYCHMIAST!
    Niech rozpocznie się rewolucja!
    #venetiioholiczki
    #pandziarewolucja
    #dramionoholiczki
    #pandarewolucjonistka
    #pandzibunt
    🐼

    OdpowiedzUsuń
  25. Kim jestem? - Venetiią Noks!
    Czego chcę? - cieszyć się oczekiwaniem na rozdział przez Was!
    Kiedy tego chcę? - zawsze!
    Niech rozpocznie się festiwal mówienia Wam Nie ma opcji! :P
    #niedlarewolucji
    #niedladzikiejpandybuntowniczki
    #niedla3rozdziałów1dnia
    #niebonie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ALE... 🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺🥺

      Usuń
    2. Damn Venik! Robisz nam antyrewolucję? Panda! Venetiia się nam zbuntowała 😭😭😭

      Usuń
    3. Ale my przecież z tego oczekiwania spać nie będziemy mogły!!!
      A dzisiaj do tego będziemy się męczyć godzinę dłużej!

      Usuń
    4. 😭😭😭😭 Venik łamiesz nam serca! 💔

      Usuń
    5. Ann dzięki za przypomnienie o zmianie czasu 😂😂😂 Zapomniałam!

      Usuń
    6. Ahahah
      Venetiia nam się zbuntowała... Wygrało wszystko :D
      Ale śmiechłam :D

      Usuń
    7. "dzisiaj chyba zakpił los"
      Jednego wieczoru Venetiia wzrusza do łez, doprowadza do szału domysłami i jeszcze na koniec się buntuje :/

      Usuń
    8. My chcemy go! My chcemy go! My chcemy go! I chcemy go już! (ponownie melodia "I want it all" Queena). Chyba stworzę zaraz przeróbkę tekstu xd

      Usuń
    9. Haha wychodzi na to, że mam więcej oblicz niż Christian Gray :D

      Usuń
    10. My jesteśmy tylko pokornymi sługami, które błagają o kolejny rozdział! Nie istnieje większa rozpacz od tej jaką przeżywamy bez rozdziału. 😭

      Usuń
    11. Ja już to logicznie rozpracowalam dziś był 1 rozdział o 22 może być 2 a kolejny następnego dnia A niedziela zaczyna się o 0.01 😋😘😘😘

      Usuń
    12. Venetiia Grey przy Tobie to szaraczek :D

      Usuń
    13. Dobra dziewczynki - nie będę chamem :D
      Mogę Wam dodać rozdział dziś, za to kolejny TNMŻ będzie w poniedziałek :P
      Kto reflektuje? Liczę głosy za i przeciw do 22 i zapada decyzja :P

      Usuń
  26. Kim jesteśmy!? - venetioholiczkami!
    Czego chcemy?! - nowego rozdziału!
    Kiedy go chcemy?! - teraz, zaraz, NATYCHMIAST!
    Niech rozpocznie się rewolucja!
    #venetiioholiczki
    #pandziarewolucja
    #dramionoholiczki
    #pandarewolucjonistka
    #pandzibunt
    🐼

    OdpowiedzUsuń
  27. Kim jesteśmy!? - venetioholiczkami!
    Czego chcemy?! - nowego rozdziału!
    Kiedy go chcemy?! - teraz, zaraz, NATYCHMIAST!
    Niech rozpocznie się rewolucja!
    #venetiioholiczki
    #pandziarewolucja
    #dramionoholiczki
    #pandarewolucjonistka
    #pandzibunt
    🐼🐼🐼

    OdpowiedzUsuń
  28. Kim jesteśmy!? - venetioholiczkami!
    Czego chcemy?! - nowego rozdziału!
    Kiedy go chcemy?! - teraz, zaraz, NATYCHMIAST!
    Niech rozpocznie się rewolucja!
    #venetiioholiczki
    #pandziarewolucja
    #dramionoholiczki
    #pandarewolucjonistka
    #pandzibunt

    OdpowiedzUsuń
  29. Kim jesteśmy!? - venetioholiczkami!
    Czego chcemy?! - nowego rozdziału!
    Kiedy go chcemy?! - teraz, zaraz, NATYCHMIAST!
    Niech rozpocznie się rewolucja!
    #venetiioholiczki
    #pandziarewolucja
    #dramionoholiczki
    #pandarewolucjonistka
    #pandzibunt
    🐼

    OdpowiedzUsuń