Dedykacja: Dla pandopochodowców 🐼😉
💞💞💞
Nie mogła wprost oderwać wzroku od swojej przyjaciółki i jej męża.
- Te Ruda, nie rycz! – Blaise szturchnął ją ramieniem i
zaśmiał się szczerze.
- Widziałeś, jak oczy jej pojaśniały na jego widok? Merlinie! Ależ ona go musi
kochać… - Ginny westchnęła tęsknie, szybko ocierając łzy.
- Nie przeszkadza ci to? W końcu była tyle czasu z twoim bratem… - Zabini
przyjrzał jej się uważnie.
- Dobrze wiedziałam, że nie kochała Georga. Ale mimo wszystko, naprawdę
chciałam, by została moją szwagierką. Wtedy bym jej na pewno nie straciła… -
Ginny uśmiechnęła się smutno.
- Nie straciła? – spytał zaciekawiony.
- Harry nie chce bym dłużej tu pracowała. Nalega bym skupiła się tylko na
karierze w redakcji… – wyszeptała z bólem, samej się sobie dziwiąc, że się
przed nim otwiera.
Blaise zacisnął usta. No jasne, Pottera zapewne nic nie obchodziło czego
chciała jego żona. Ważne, by pasowała mu do obrazka… Jebany wybraniec!
- A ty czego chcesz? – spytał, przyglądając się jej.
- Uwielbiam to miejsce! Hermiona chciała otworzyć drugą księgarnię… Miałabym ją
wtedy prowadzić na cały etat…
- Skoro nie chcesz stąd odchodzić, to tego nie rób – powiedział z mocą.
- Jesteś żonaty… Wiesz jak to wygląda w małżeństwie – Ginny wzruszyła
ramionami.
- Niestety wiem – uśmiechnął się kwaśno.
- Nie wszystkie małżeństwa są złe. Spójrz na nich… - uśmiechnęła się, widząc
jak Hermiona i Draco idą do jej gabinetu, trzymając się za ręce.
- Ale chyba się tam opanują? – Zabb zaśmiał się szczerze.
- Niech robią co chcą! Strasznie ostrze sobie ząbki na tę księgę…
- Co? – Zabini nie zrozumiał.
Ginny wywróciła oczami i zaśmiała się cicho.
- Nie mówi nikomu, że ci to powiedziałam… Ale założyłam się z Hermioną o to,
jak szybko prześpi się z Malfoyem.
Zabini ryknął niepohamowanym śmiechem, aż kilka osób odwróciło się w ich
stronę.
- To, aż tak śmieszne? – zdziwiła się Ginny.
- Nie, po prostu ja też się założyłem ze Smokiem o to, kiedy wskoczy jej do
łóżka! - wyjaśnił, ocierając łzy.
Teraz to Ginny zaśmiała się w głos.
- Czyli to prawda, że wielkie umysły myślą podobnie? – zapytała, dźgając go
łokciem w tors.
- Najwyraźniej – Zabini mrugnął do niej i znów się roześmiał.
- Mam nadzieję wygrać ten zakład!
- Ja też Ruda! Ja też!
💞💞💞
Włożyła
róże do wazonu razem z liliami, nie mogąc się przestać uśmiechać pod nosem.
Czuła się niesamowicie lekko na duszy.
- Wieczory poezji, to twój pomysł? – spytał opierając się o blat jej biurka,
tuż obok niej.
- Poniekąd. Poprzedni właściciele kiedyś to praktykowali, później przestali…
Gdy ja odkupiłam księgarnie, jeden z dawnych autorów przyszedł zapytać czy je
wznowimy. Uznałam to za fajny pomysł i tak raz w miesiącu robimy takie
spotkania.
- Widać, że to lubisz – stwierdził z uśmiechem.
- Tak, jest świetna atmosfera, zresztą sam zobaczysz – spojrzała na niego i
uśmiechnęła się.
- Przepraszam za ostatnie dni… - powiedział cicho.
- Ja też – odpowiedziała, patrząc mu w oczy.
Przysunął się do niej i delikatnie dotknął jej policzka. Nie powstrzymywała
się, tylko pierwsza wychyliła się do pocałunku. Zasłużył na niego…
Całowali się powoli, nieśpiesznie i czule.
Lubiła takie tempo. Pozwalało jej się dłużej nim nacieszyć. Draco fantastycznie
całował.
💞💞💞
Pobłysk
zielonych płomieni w kominku oderwał ich od siebie, ale on nie pozwolił jej się
odsunąć, tylko przyciągnął ją bliżej, jakby chcąc ją ochronić.
- O! Cześć! – Potter wyszczerzył się szeroko na ich widok.
Przesunął się, a po chwili płomienie buchnęły drugi raz i do gabinetu wyszedł
Ron.
- Dobry wieczór… - przywitał się, patrząc na nią, ciasno przyciśniętą do Malfoya.
- Ron! Cześć! – Hermiona oderwała się od Dracona i podeszła uściskać
przyjaciela, bo dawno się nie widzieli.
- Cześć Herm… - powiedział, obejmując ją i patrząc uważnie ponad jej ramieniem
na blondyna.
- Nie wiedziałam, że jesteś w mieście! – powiedziała z uśmiechem.
- Dwutygodniowa letnia przerwa – wyjaśnił.
- Super! Wpadliście na wieczór poezji?
- Ja tak – Ron podszedł do Dracona i wyciągnął dłoń. – Dawno się nie
widzieliśmy, Malfoy.
- Dokładnie tyle ile trzeba, Weasley – Draco uścisnął jego dłoń, nie
spuszczając z niego wzroku.
- Mogę wiedzieć, co cię ugryzło, że postanowiłeś poślubić moją najlepszą
przyjaciółkę? – spytał Ron, uśmiechając się delikatnie.
- Uwierzysz, jak ci powiem, że odbiło mi z miłości? – Draco posłał mu złośliwy
uśmieszek.
- Jasne! Komu by nie odbiło? – Ron odwrócił się i spojrzał na Hermionę, która
nerwowo przygryzła wargę.
- Twój brat chyba coś o tym wie… – burknął cierpko blondyn.
- Słyszałem. Przykro mi z jego powodu.
- W porządku Ron – wtrąciła Hermiona.
- Więc, kiedy ślub? – Weasley znów spojrzał na Malfoya.
- Za dziewięć dni – odpowiedział Draco.
- Co? – zawołali chórem Ron i Harry, obaj wyraźnie w szoku.
- Bierzemy prywatny ślub, tylko ze świadkami. Jednak później wydajemy przyjęcie
z tej okazji. Zaproszenia powinny do was dotrzeć do końca tego tygodnia –
wyjaśnił spokojnie Draco.
- Skąd ten pośpiech? – zdziwił się Harry, patrząc pytająco na Hermionę.
- Wspólnie uznaliśmy, że nie ma na co czekać – odpowiedziała, mając nadzieję,
że nie zabrzmiała sztucznie.
- Przyjmiesz nazwisko Malfoy? – spytał ją Ron.
- Będę nosiła dwa nazwiska – odpowiedziała szybko.
- A co na to twój ojciec? – Harry popatrzył na Dracona z zainteresowaniem.
- Nie posiada się z radości. Zawsze chciał, bym się ożenił – Draco uśmiechnął
się złośliwie.
- Czyli zasadniczo, termin ślubu jest prawie taki sam, zmienił się tylko pan
młody? – Ron zwrócił się do niej, dość chłodno.
- Zmieniło się też to, że ten narzeczony mnie nie zdradza – odpowiedziała
cierpko Hermiona.
- Tak… Przepraszam Hermiono. Powinniśmy ci byli powiedzieć o Mariettcie, już na
samym początku… – Ron smutno zwiesił głowę.
- Powinniście – przyznała.
- Pozostaje mi życzyć wam szczęścia… - Ron znów popatrzył na Malfoya.
- Wielkie dzięki, Weasley – odparł oschle Draco.
- Lepiej przejdźmy do księgarni, bo zaraz się zacznie – zaproponowała Hermiona.
- Ja przyszedłem tylko do Ginny, chce z nią pilnie pogadać – wtrącił Harry.
- To zostań, poproszę ją tu do ciebie – Hermiona uśmiechnęła się do niego.
- Lubisz poezję, Weasley? – zdziwił się Draco, gdy Ron ruszył z nimi do drzwi.
- Ron lubi… gdy czyta ją Sonia, jedna z naszych stałych autorek – zaśmiała się
Hermiona, mrugając do przyjaciela.
- Wcale nie, ja lubię ogólnie… - Ron lekko poczerwieniał.
- Dobrze dziś trafiłeś. Sonia będzie czytać swój nowy wiersz – powiedziała,
zamykając drzwi gabinetu.
Nie zdziwiła się, gdy Draco złapał ją za rękę, za to Ron popatrzył na nich z
zainteresowaniem.
💞💞💞
Przeszli do sali głównej, a Hermiona, aż przystanęła. W tym samym momencie
Ginny przecisnęła się do nich z szerokim uśmiechem.
- Ginny… Oni mieli wpuścić tylko ludzi z listy – powiedziała podchodząc do niej
i patrząc na przepełnioną salę.
- Wpuścili, ale cóż począć, skoro oni przyprowadzili ze sobą swoich znajomych? O
zobacz! Największą atrakcją wieczoru, jesteście chyba wy sami, chociaż niczego
nie recytujecie! – zaśmiała się, widząc, że wszyscy na nich ostentacyjnie patrzą.
- Dobra, wyczarujmy sobie krzesła i siadajmy – zaproponował Ron, wyraźnie szukając
kogoś wzorkiem.
- W gabinecie czeka na ciebie Harry – poinformowała Hermiona przyjaciółkę,
rozglądając się za miejscem, gdzie zmieszczą się jeszcze dwa krzesła.
- Pójdę tam, jak zapowiem pierwszego występującego – oznajmiła z niechęcią Ruda.
- Hej! Tutaj! – Zabini pomachał do nich, wskazując na jedno puste krzesło obok
siebie.
- Co tu robi Diabeł? – zdziwił się Draco, gdy się do niego przeciskali.
- Przyszedł posłuchać poezji – zaśmiała się Hermiona.
- On? To on w ogóle wie, że takie coś istnieje? – zadrwił Draco.
Hermiona zaśmiała się, ale nic nie odpowiedziała.
- Cześć! – Blaise wyszczerzył się do nich. – Trzymam wam miejsce!
- Jedno? – zdziwiła się Hermiona.
- A nie wystarczy? – Zabb posłał im złośliwy uśmieszek.
- Masz subtelność buchorożca, stary – burknął Draco, zdejmując kurtkę i
wieszając ją na oparciu, po czym usiadł, złapał Hermionę za biodra i posadził sobie na
kolanach.
- Siedź grzecznie, jeśli nie chcesz bym cię stąd wyniósł w połowie prezentacji
– wyszeptał jej prosto do ucha.
- Po co wychodzić? Nie zmieniłam pewnych upodobań… - odpowiedziała, niby
mimochodem poprawiając rąbek swojej spódnicy.
- Granger… - warknął ostrzegawczo.
Zaśmiała się.
Przed
całym magicznym światem, udawali, że wciąż się nienawidzą, choć ledwo tydzień
wcześniej wyznali sobie nawzajem miłość.
Stali po dwóch różnych strona sali balowej. Urodziny nowego Ministra Magii nie
mogły się odbyć bez wielkiego przyjęcia, a oni obydwoje byli na nie zaproszeni,
jako, że byli bohaterami wojennymi. Ona – członkini Złotego Trio i on, Śmierciożerca,
który pod koniec wojny zmienił strony. Kilka razy popatrzyli sobie w oczy przez
całą długość sali.
Draco wyglądał zachwycająco w czarnym garniturze i ciemnoniebieskim krawacie. A
cała reszta ludzi myślała, że zupełnym przypadkiem, jej suknia miała taki sam
kolor…
Cieszyła się, że pomimo adoracji wielu kobiet, on nie wykazywał nimi żadnego zainteresowania.
Ona też starała się ograniczać rozmowy z mężczyznami do paru zdań i kilku
zdawkowych uśmiechów.
Jakoś w połowie przyjęcia spotkali się przy wazie z pączem.
- Granger – powiedział głośno.
- Malfoy – przywitała się.
- Trzy dni… - wyszeptał. – Chcesz mnie wykończyć?
- Ależ skąd – odpowiedziała, mocząc usta w alkoholu i robiąc mu miejsce.
- Wyglądasz cudownie – mruknął, napełniając własny kieliszek.
- Ty też… Wszystkie laski padają z zachwytu – uśmiechnęła się cierpko pod
nosem.
- A faceci rozbierają cię wzrokiem.
- Serio? To źle… - pochyliła się. – Bo pod tą sukienkę nie zakłada się majtek…
- wyszeptała, po czym wyminęła go i odeszła w stronę swoich znajomych.
Gdy piętnaście minut później poszła do łazienki, on zaczaił się na nią za zakrętem
korytarza, a później wciągnął ją prosto do jakiejś komnaty i wziął mocno, przy
samych drzwiach, przekonując się, że wcale go nie okłamała…
Tak
naprawdę zdjęła wtedy bieliznę chwilę wcześniej, doskonale wiedząc, że za nią pójdzie.
Chciała go sprowokować i pokazać mu te nieco bardziej dziką i frywolną stronę
swojej natury. Dziś oczywiście również miała na sobie majtki, ale miała cichą nadzieję,
że będzie się choć trochę głowił nad tym, czy rzeczywiście tak jest.
💞💞💞
- To było nawet momentami zabawne – powiedział Blaise, gdy w przerwie pomiędzy
wystąpieniami, stali niedaleko wejścia i popijali czerwone wino, które ku
zdziwieniu Hermiony, też dostarczył im Olaf. Atmosfera szybko się rozluźniła, a
poeci zamiast występów na scenie, deklamowali swoje wiersze, do mniejszych
grupek zainteresowanych.
Hermiona uśmiechnęła się, widząc jak Ron śmieje się z czegoś, co właśnie mówiła
Sonia. Do dziś nie miała serca, wyjawić mu, że ta śliczna blondyna, wolała inne
blondynki…
- Zabawne? – zdziwiła się Susan.
- No na przykład ten stary marynarz,
który krzyczał: „Hej wilki morskie!” albo „Wy podłe szczury lądowe!”. Uśmiałem
się na tym, a ty Smoku? – spytał.
- Po pachy – odpowiedział Draco, choć z całego wieczoru on zapamiętał tylko tyle,
że chce wstać, podnieść Hermionę i zanieść ją prosto do swojej sypialni.
Nawet teraz – gdy stał i obejmował ją delikatnie w talii, wciąż myślał jedynie
o tym.
- Cieszę się, że odnalazłeś w tym rozrywkę, Blaise – zaśmiała się Hermiona.
- Kłopoty – szepnęła Susan, patrząc gdzieś ponad ramię Hermiony.
Odwróciła się i zauważyła, że Ginny i Harry się do nich zbliżają. Ruda miała
mocno zgnębioną minę.
- Hej, coś się stało? – spytała Hermiona.
- Nie chcemy psuć miłego wieczoru, ale Ginny ma ci coś do powiedzenia, Hermiono
– oznajmił Harry z lekkim uśmieszkiem.
Hermiona mimowolnie, kątem oka zarejestrowała, jak Zabini zaciska szczęki.
- Ja… - zaczęła cicho Gin.
- Może wolisz pogadać na osobności? – spytała z niepokojem, widząc, że
przyjaciółka dziwnie unika patrzenia na nią.
- Chyba…
- Nie ma co przeciągać sprawy! Chcemy ci bardzo podziękować, że dałaś Ginny
tutaj pracę, ale w jej redakcji właśnie zwalnia się cały etat i…
- Odchodzisz? – spytała z niedowierzaniem Hermiona.
- Przepraszam cię, ale… - w oczach Rudej błysnęły łzy.
- To kto w takim razie pomoże poprowadzić Hermionie drugą księgarnie? – wtrącił
się Zabini.
Hermiona i Draco spojrzeli na niego zaskoczeni. Zabb popatrzył w oczy
przyjaciela i Malfoy szybko zrozumiał, o co mu chodziło.
- No właśnie! Jak tylko skończy się to zamieszanie ze ślubem, to Hermiona
zabiera się za otwarcie nowej księgarni. Chyba miałaś być jej wspólniczką,
prawda? – spytał Draco.
- Naprawdę? Nic nie mówiłaś! – w oczach Rudej pojawiła się nadzieja.
- Bo to miała być niespodzianka – skłamała szybko Hermiona.
- Przykro mi, ale to niemożliwe, Herm. Nie stać nas na inwestowanie w twój
interes – oznajmił nieco ironicznie Harry.
- Żartujesz Potter? Hermiona może sobie teraz otworzyć dwieście księgarni,
jeśli zechce. Wychodzi za mąż za jednego z najbogatszych ludzi w świecie magii,
na dodatek bez intercyzy – Zabini uśmiechnął się wrednie do wybrańca.
- Bez intercyzy? – Harry spojrzał na Malfoya, jakby chciał go zapytać, czy
przypadkiem nie upadł na głowę.
- Wszyscy wiemy, że Hermiona nie wychodzi za mnie dla pieniędzy, dlatego
intercyza nie jest nam potrzebna, prawda kochanie? – spytał, ściskając ją
mocniej i mrożąc wzrokiem Pottera.
- Prawda – odpowiedziała, mając nadzieję, że się zaraz nie popłacze.
Nie przypuszczała, że Harry też myślał, że wychodziła za Malfoya tylko dla forsy.
- Czyli co konkretnie proponujesz Ginny? – Potter zabrzmiał, jak biznesmen
przed negocjacjami handlowymi.
- Spółkę. Będzie wspólniczką w mojej nowej księgarni w Hogsmeade z pakietem pięćdziesięciu
procent akcji i z udziałem w zyskach – wyjaśniła spokojnie Hermiona.
- Och! Herm! Naprawdę? – zapiszczała Ginny.
- Tak, pod warunkiem, że zajmiesz się prowadzeniem tego punktu i przejmiesz za
niego odpowiedzialność. Oczywiście zatrudnimy tam też jeszcze jakiegoś pracownika…
- To jak spełnienie marzeń! – Ginny od razu pojaśniała.
- Jaki procent zysków? – spytał szybko Potter.
Hermiona poczuła, jak Draco cały się spiął. Wiedziała, że jest teraz wkurzony
na wybrańca do granic.
- W sumie, to może zabrać wszystkie. Jak sam słyszałeś, ja nie muszę się już więcej
martwić o pieniądze… - wyszeptała, czując gulę w gardle.
- W takim razie zgoda! – Harry klasnął w ręce. – Pójdę po jakiegoś szampana do
sklepu naprzeciwko, by to uczcić! – zaproponował.
Nikt tego nie skomentował.
Ginny rzuciła się Hermionie na szyję i uściskała ją mocno.
- Jestem taka szczęśliwa, Herm! Naprawdę! Połączymy księgarnie kominkami i
będziemy się odwiedzać codziennie! – ekscytowała się.
- Oczywiście, że tak… - zapewniła.
- Pójdę po kieliszki do gabinetu! To cudowny dzień! – Ginny ocierała łzy.
- Pomogę ci – zaofiarowała się Susan.
Gdy odeszły Hermiona westchnęła ciężko, tłumiąc szloch.
- Ciii… Nie możesz teraz płakać, bo zaczną się pytania – wyszeptał Draco w jej
włosy, przyciągając ją do siebie, tak by schowała twarz w zagłębieniu jego szyi.
- A co jeśli bank odmówi mi kredytu na nową księgarnie? Oszczędności nie
wystarczą… - jęknęła.
- Hermiona, proszę cię…! Po porostu skorzystaj z pieniędzy, które są na twoim
koncie – Draco złapał delikatnie jej podbródek i popatrzył jej w oczy.
- Dobrze, ale będę ci to zwracać w miesięcznych ratach… Blaise możesz
przygotować odpowiednie dokumenty? – zwróciła się do niego, szybko ocierając
łzy.
- Niestety, ale nie. Jesteście małżeństwem, żadne umowy tego typu pomiędzy
wami, nie są prawnie wiążące – wyjaśnił.
- Posłuchaj mnie… - Draco znów zmusił, by popatrzyła mu w oczy. – Na początek
zorganizujemy to wszystko, dobrze? Znajdziemy odpowiedni lokal, urządzisz go
jak zechcesz i spiszesz oficjalną umowę z Ginny. A potem zobaczymy…
- Dobrze – zgodziła się, wtulając się w jego ramię, tak by nikt nie widział,
jak mocno ma zaczerwienione oczy.
- Potter to kawał gnoja – burknął pod nosem Draco, gładząc jej plecy
uspokajającym gestem.
- Jebany pazerny pozorant… - zawarczał Blaise.
- Aż nie mogę uwierzyć, że tak się zmienił… Widzieliście, jaką zrobił minę, jak
się dowiedział, że nie spisujemy intercyzy? Popatrzył na ciebie, jakbyś był
idiotą, który zaraz pozwoli się okraść. A przecież myślałam, że mnie zna… - wyjąkała,
znów tłumiąc łzy.
- To on jest idiotą! – wkurzał się Draco.
- Strasznie teraz żałuję, Blaise – Hermiona spojrzała na niego przepraszająco.
- Wiem. Ja też – odpowiedział cicho.
- O czym wy mówicie? – zdziwił się Draco.
- O niczym ważnym… - burknął Diabeł, mocząc usta w winie.
- Przepraszam, proszę pana… – tuż obok nich nagle pojawił się Olaf.
- Coś się stało? – spytał Draco.
- Bob mówi, że zostawił pan AurumTel w domu, a coś się chyba stało. Panna
Greengrass aportowała się pod bramę rezydencji. Strasznie rozpacza i szuka u
nas pana Zabiniego… Chyba coś nie tak z panią Zabini… - wyjąkał Olaf, niepewnie
patrząc na Blaise’a.
- Cholera! – Zabb od razu się zdenerwował.
- Chodźmy! – Draco złapał Hermionę za rękę i pociągnął w stronę swojego
gabinetu, a Blaise był tuż za nimi.
💞💞💞
- Coś nie tak? – zdziwiła się Ginny, widząc jak praktycznie wbiegają do
środka.
- Musimy pilnie wracać do domu. Zajmiesz się tu wszystkim? – spytała szybko
Hermiona.
- Jasne! Nic się nie martw! – zawołała zaraz Ruda.
Blaise pierwszy wskoczył do kominka, a Draco wciąż trzymając ją za rękę,
przeniósł ich razem.
Wyskoczyli w salonie. Robert właśnie wprowadzał do pokoju, wyraźnie zrozpaczoną
Astorię.
- Blaise! – zawyła na jego widok rozpaczliwie.
- Ast na Salazara! Co się stało? – Zabini był bardzo zdenerwowany.
- To Daff! Ona… Och! Chyba nie żyje! – rozpłakała się w głoś Astoria.
- Co?! – widać było, że Zabb jest w szoku.
- Spokojnie… - poprosił Draco, puszczając dłoń Hermiony i podchodząc do Greengrass.
- Draco! Ratunku! – wyszlochała, rzucając mu się na szyję.
- Astoria! Gdzie ona jest?! – ryknął Zabini.
- W Mungu… Ale chyba już za późno! – szlochała, dalej uwieszona na Malfoyu.
Draco podszedł do kanapy i odczepił od siebie brunetkę, pomagając jej usiąść.
- Muszę tam iść – wyszeptał Blaise.
- Kominek w gabinecie jest tam podłączony. Pójdę z tobą – zaofiarował się
Draco.
Zabini spojrzał na Astorię.
- Co z nią?
- Zajmę się nią, idźcie – powiedziała Hermiona.
- Dzięki Herm…– Blaise niezwłocznie ruszył do gabinetu.
- Jakby coś się działo, dzwoń na AurumTel – poprosił Draco, przechodząc obok i szybko
muskając palcami jej policzek.
- W porządku, wszystko będzie dobrze. Nie martw się – uśmiechnęła się do niego
i popatrzyła na Astorię.
Kobieta zawodziła i szlochała, a jej twarz wykrzywiała się w różnych grymasach,
ale nie na jej twarz nie było śladu łez…
Hermiona odczekała, aż drzwi z gabinetu trzasnęły.
- Poszli. Możesz przestać – powiedziała cierpko, zakładając ręce na piersi.
Astoria od razu obniżyła swoje zawodzenie o kilka tonów, a zaraz później
przestała.
- Wreszcie! Już mnie gardło trochę bolało – westchnęła pocierając szyję.
- Napijesz się? – spytała Hermiona, podchodząc do barku.
- Chętnie, Granger – Astoria wyjęła chusteczkę i otarła suche oczy.
- Czego?
- Może być koniak – Greengrass wykrzywiła usta w krzywym uśmieszku.
- Siostra ci kazała odwalić to przedstawienie? – spytała spokojnie Hermiona,
napełniając szklaneczki.
- A jak myślisz? – zadrwiła.
- Tak go nie odzyska – powiedziała, podając jej drinka.
- Mam to w nosie. Wisiałam jej przysługę, więc zrobiłam to, o co poprosiła –
westchnęła Astoria, przyjmując szklankę z lekkim skinieniem, jednocześnie poprawiając
swe brązowe loki.
- Serio coś sobie zrobiła? – spytała Hermiona, siadając w fotelu i też mocząc
usta w alkoholu.
- Coś tam chyba wypiła – Astoria wzruszyła ramionami. – Najpewniej nic groźnego.
- Niezła determinacja – pochwaliła cicho.
- A więc to jednak prawda? – zaśmiała się Astoria, wskazując na jej pierścionek
zaręczynowy.
Hermiona spojrzała na nią.
- A co? Liczyłaś, że żartujemy podając do mediów informację o zaręczynach? –
spytała zgryźliwie.
- Może trochę… W sumie szkoda Smoka. Choć dla mnie i tak był poza zasięgiem. Przez Dafne nie chciał mieć ze mną nic
wspólnego, z obawy, że gdyby nam nie wypaliło, to Zabb, by się wtedy na niego
wkurzył.
- Serio? A twoja siostra przy mnie krzyczała, że tylko ty jesteś jedyną godną
go kandydatką – opowiedziała Hermiona.
Astoria roześmiała się szczerze.
- Tak, Daffne bardzo sobie to wmawiała. Tak, jak kiedyś wmówiła sobie, że
Zabini będzie dla niej dobrym mężem. I proszę jak to wygląda… - Greengrass
westchnęła ciężko i napiła się jeszcze koniaku.
- Myślałam, że będziesz do mnie tak samo nastawiona jak ona – przyznała
Hermiona.
- A co by mi to dało? Zresztą, przyjaźnie się z Pansy Parkinson – Astoria
popatrzyła na nią i uśmiechnęła się dwuznacznie.
- A to ma jakiś związek? – zdziwiła się Hermiona.
- Jedziecie w weekend na imprezę do Nottów?
- Owszem… - Hermiona patrzyła na nią nie bardzo rozumiejąc.
- No to pogadaj z Pansy, bo też tam będzie – zaśmiała się Greengrass, po czym
dopiła drinka i wstała.
- Idziesz już?
- No pewnie! Jest środek tygodnia, więc chodzę wcześniej spać, tak dla urody –
Astoria zażartowała i puściła jej oczko.
- Niezły pomysł – stwierdziła Hermiona i uśmiechnęła się delikatnie.
- To co, Granger? Widzimy się dopiero na waszym weselu? – zagadnęła, podchodząc
do drzwi.
- Jeszcze się zdziwisz, jak szybko to będzie…
- Super! Uwielbiam takie imprezy! Powodzenia! – Astoria pomachała do niej, po
czym otworzyła drzwi i wyszła.
💞💞💞
Hermiona dopiła drinka i oparła się na chwilę wygodnie w fotelu. Nawet nie
zarejestrowała, kiedy zasnęła.
- Herm… - delikatny dotyk placów na policzku, wyrwał ją ze snu.
- Co? – spytała półprzytomnie.
Draco zachichotał.
Zamrugała, by odpędzić od siebie resztki snu.
- Idź spać na górę… Zaniósłbym cię, ale się śpieszę… - powiedział, znów dotykając
jej policzka.
- Coś się stało? – spytała budząc się i patrząc, jak on przyklęka przy fotelu,
w którym ona wciąż siedziała.
- Mamy poważny problem z nowopowstałą filą w Australii. Muszę tam pilnie
pojechać. W sumie powinien to być Zabb, ale on musi zostać teraz przy Dafne… –
powiedział, wyraźnie rozdrażniony.
- Coś poważnego jej się stało? – zainteresowała się.
- Nie, wypiła tylko jakąś słabą truciznę. Niestety w szpitalu podciągnęli to
pod próbę samobójczą i muszą teraz ją trochę przetrzymać na obserwacji, a źle
by wyglądało, gdy Blaise to olał i wyjechał – westchnął.
- Rozumiem… Długo cię nie będzie? – spytała, pocierając twarz, by odpędzić
resztki snu.
- Mam nadzieję, że wrócę przed weekendem, tak byśmy mogli pojechać do Nottów… –
Draco uśmiechnął się ponuro i wstał.
Hermiona dopiero teraz zauważyła, że miał na sobie czarną pelerynę podróżną, a
obok kominka stała walizka.
- W porządku. Mam coś zrobić, kiedy cię nie będzie? – zainteresowała się,
również wstając.
- Uważać na siebie, nie przepracowywać się, więcej jeść i pilnować, by służba
nie puściła domu z dymem – zaśmiał się.
- Zobaczę co da się zrobić – uśmiechnęła się do niego.
- W razie czego dzwoń na AurumTel, bo działa również za granicą.
- Jasne, ty też… Gdybyś chciał pogadać…
- Zbieram się – westchnął ponuro, podchodząc do kominka.
- I też na siebie uważaj… - poprosiła.
- Nie uściskasz mnie na pożegnanie? – zapytał, uśmiechając się łobuzersko.
Zaśmiała się i podeszła do niego. Objął ją i przyciągnął do siebie, a ona
zarzuciła mu ręce na szyję.
- Nigdzie nie uciekaj, jak mnie nie będzie – wymruczał jej do ucha.
- Nigdzie się nie wybieram – zapewniła, odrywając się od niego i patrząc mu w
oczy.
Draco pochylił się i delikatnie musnął jej usta. Szybko odpowiedziała,
pogłębiając pocałunek. Całowali się chwilę, ciasno spleceni.
- Czekaj na mnie, Granger – westchnął, gdy oderwał się od niej.
- Więc szybko wracaj, Malfoy – odpowiedziała z uśmiechem.
Draco wypuścił ją ze swoich ramion i stanął przed kominkiem.
- Do zobaczenia! – pomachał do niej.
- Udanej podróży! – odmachała mu.
Buchnęły zielone płomienie i blondyn zniknął.
Hermiona westchnęła ciężko. To irracjonalne… Nie mieszkali ze sobą nawet
tydzień, a jej już się wydawało, że będzie za nim tęsknić.
💞💞💞
W następnym rozdziale jedziemy do Nottów.
Mam dwie wiadomości dobrą i złą.
Zła: Seksy dopiero w 19 rozdziale.
Dobra: Żeby was nie trzymać w niepewności zbyt długo rozdział 18 i 19 dodam jednego dnia - będzie dzień z podwójnym TNMŻ 😋
Nie wiem co i kiedy dodam, jako kolejne, bo trochę obowiązków posypało mi się na głowę. Trzymajcie jak zwykle kciuki za wenę - bo to działa i dziękuję Wam bardzo!
Wielkie Buziaki!
V.
A pod tym komentarzem czekam na obelgi pod adresem Pottera :D
OdpowiedzUsuńJa zacznę.
Potter ty bliznowaty korniszonie! :D
Potter ty pazerny, szowinistyczny autorytarny, dziewiętnastowieczno-mizoginiczny gumochlonie! Mam nadzieje, ze Ginny ma dobra intercyzę i zostaniesz z niczym! No.
Usuń#potterodejdzwsamychsakrpetkach! :D
UsuńPotter Ty dupku, świnio, idioto, z Ciebie taki facet jak z koziej dupy trąbka,: Ty cycku barani Ty grzybie robaczny....
UsuńLiczę cze Ginny zabierze Ci wszystko z pomocą Zabiniego
Ogólnie Potter to fujara :D Mam nadzieję, że Ginny zostawi Cię w dziurawych majtach na środku Pokątnej :D
UsuńMoże na początek tak grzecznie, bo wiem, że z każdym kolejnym rozdziałem będę go bardziej nienawidzić, a jak się dowiem co zrobił biednej Ginny to będzie #pandzipochódpogłowępottera i on już będzie krwawy :D
Co za nadęty, pazerny, interesowny chuj!!!
UsuńMam nadzieję, że sam pod sobą dołki kopię i wpadnie w swoje sidła i pójdzie na samo dno :D
Ginny odejdzie z doskonałym prawnikiem, to sporo ułatwia (demoniczny chichot, jak ja kocham opowiadania z prawnikami jako pozytywnymi bohaterami...)
UsuńPan Pazerny Pojebany Posrany Pochrzaniony Porąbany Pokraczny Poroniony Plugawy Poczwarny Podły Przeokropny Parszywy Paskudny Potworkowaty Przyćmiony Poniżej wszelkiej krytyki Potter :D
UsuńJak go lubię z filmów, tak z tego opowiadania gardzę nim cała sobą 🙄 Potter Ty napalony na hajs pudlu Szkocki (bez obrazy dla pudli) kartoflu jeden z przerostem ego ! Żeby Cię tak szyszymora dorwała i pozbawiła tej imitacji męskości jaka nosisz w gaciach !
Usuń#zniszczyćpottera
UsuńPotter ty miękka fajo, ty rozlazły, wstrętny, interesowny, bezczelny, nieczuły chamie! Ty plugawy gnojku bez krzty godności mam nadzieję, że Venik planuje przynajmniej jedną śmierć w tym opowiadaniu!
UsuńPOTTER! TY NARCYSTYCZNY PATAFIANIE! IMBECYL! PADALEC! JAK NA CODZIEŃ BYŁEŚ DNO, TO TYM RAZEM DOKONAŁEŚ ODWIERTU! TAKIEGO KOZAKA Z SIEBIE ZGRYWASZ, A JESTEŚ JAK TEN KARALUCH, KTÓREGO CHCE SIĘ ZABIĆ, ALE NIE MOŻNA, BO ZŁO NIGDY NIE ZASYPIA ANI NIE GINIE! POŻAŁUJESZ, POTTER! 🤯💣😡💀
UsuńPotter Ty skończona kanalio,pazerna świnio (jakby nie patrzył świnia zje wszystko co jej dasz🤦♀️ ) niedorozwinięty kretynie.
Usuń#zniszczyćpottera
Potter! Ty buraczany pisiorze!
UsuńPotter ty cholerna kupo hypogryfiego łajna!
UsuńPotter Ty fretko!
UsuńPotter! Ty cycku barani! Ty grzybie robaczny! Wy wieśniaku z koziej wólki! Spadaj sobie do wulkanu.
UsuńPotter, ty zachłanna parówo!!
UsuńPotter TY DEBILU❗❗❗
UsuńNawet nie będę komentować Twojej osoby bp szkoda na Ciebie mojego czasu GAŁGANIE ZASRANY.....
Pando wcześniej podłapałam od Ciebie Zwykły ŁACH ale tym razem bardziej mk pasuje GAŁGAN ZASRANY w mojej ocenie idealnie to określa w tej chwili (wcześniej byłam dla niego zbyt delikatna) 😅
Frajer z największym kompleksem a z najmniejszym sprzętem... zdechł za nim zaczął mu grać 🤣🤣🤣😜😁
A poszedł mi z tym szajsem❗❗❗🤬🤬🤬😆🤣🤣🤣🤣
Czytam ❤❤❤
OdpowiedzUsuńPierwsza :) lece przeklinac na Harrego !
OdpowiedzUsuńJeszcze nie przeczytałam, ale Panda szykuj już kaliber na rewolucję o rozdział 18 i 19! Tak na zaś już warto się przygotować :D
OdpowiedzUsuń#pandzipochódposeksy <3
hahahaha #pandzipochódposeksy :D ZAWSZE! :D
UsuńVenettio mam nadzieję że uda Ci się szybko wykonać obowiązki bo my bez TNMŻ jesteśmy jak bez tlenu ❤❤❤❤❤
Usuń#pandzipochódposeksy
Oraz trzymamy kciuki za wene ❤❤❤
Lecę czytać :D
OdpowiedzUsuńOh, oh, oh!
UsuńPojawia się tutaj jedno z moich ulubionych powiedzeń - doskonałe umysły myślą tak samo :D Zawsze to powtarzam! :D
No i mam nadzieję, że Zabini szybko wyplącze się z tego jednego wielkiego nieporozumienia jakim jest jego małżeństwo, a następnie wyplącze z tego samego nieporozumienia Ginny :D
Co do Rona - jestem (przynajmniej na razie) pozytywnie zaskoczona :D Wydaje się być taki dojrzały, na pewno lepszy niż Potter (ale o tej szumowinie na razie nie wspomnę, tylko grzecznie poczekam na wyjaśnienie tego, co zrobił Ginny, żebym mogła zebrać podpisy pod kolejną petycją, więc masz chwilę spokoju :D)
No i Astoria - tutaj też mam wielki znak zapytania :D W porównaniu do swojej siostry jest.. jakaś taka normalna? :D Chociaż jestem ciekawa też o co chodzi z Pansy :D Dlaczego Hermiona ma pogadać z Pansy? Venik! Ja już chcę wiedzieć o co chodzi :D Czy Pansy będzie taką szurnięta idiotką jak Linda? No nie! Nie mów, błagam nie :D Ile można mieć stukniętych idiotek w opowiadaniu? Przez te 17 rozdziałów wykorzystałaś już limit idiotek :D Pansy nie może też być jedną z nich...
Zakończenie znowu było takie awww! Uwielbiam! Normalnie uwielbiam! Już niedługo będą seksy! Draco wróci stęskniony, Hermiona też i SEKSY jak znalazł :D
No i Zabini mógłļy zostawić Dafne samą w Mungu... Ja na jego miejsu nie miałabym skrupułów, on też nie powinien :D I to wcale nie chodzi o to, że jestem nieczuła :D
Mam nadzieję, że uporasz się szybko ze wszystkim i, że wena dalej kwitnie :D Pamiętaj, że oferuję swoją pandzią pomocną dłoń :D
Ściskam! :*
Dziękujemy❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńSzok, Astoria jeszcze zostanie przyjaciolka Hermiony 😂 Nie no zaskoczyła mnie ale w sumie zawsze to jakaś odmiana. 😁 Harry ty idioto tylko kasę widzisz... Dafne Ty idiotko chociaż trochę by się wyjaśniło jak by się zabiła, Blaise by był wolny 😂 Hermiona coś teraz za szybko się wzrusza. 😢 seksy seksy seksy Czekam! 😎
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. 😙
A no i Ron też mnie zaskoczył, chyba będę go tu lubić 😏 ale Pottera nie. 😤
Usuńmam podobne odczucia chyba...
Usuńten zje*any potter... bo za pazeruch bez sumienia!
Czyżby była pierwsza? Super ❤️😁
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za te rozdziały. Są wspaniałe 😁uwielbiam Draco w Twoich opowieściach.
Życzę Ci dużo weny i uśmiechu w ten deszczowy dzień 🙂
Oni są naprawdę cudowni :D
OdpowiedzUsuńI Draco i Hermiona i Ginny z Blaisem :D
Mam nadzieję, że Diabełek zostanie gorącym wdowcem szybciej niż by dostał rozwód :D
Daphne zdecydowanie nadaje się do psychiatryka :D
Zdziwiła mnie Astoria - chyba przywykłam do niej jako kompletnej wariatki płaczki :P Ale to dobra zmiana :D
Czekam na Pansy - jestem ciekawa jaka ona będzie :D
Weekend u Nottów :D huuura :D
Mam nadzieję, że wena będzie Ci dopisywać :) Bo wkręciłam się w TNMŻ na maksa :D
Nienawidze Pottera... co za gnojek. Tylko pieniadze mu w glowie i pozycja spoleczna. A to wszystko kosztem Ginny! I to jak wysmiewa Hermione i jej ksiegarnie...Jak on mi podniosl cisnienie, no nie wytrzymam chyba. Az sie zagotowalam. I az sie boje pomyslec jak zareaguje gdy sie w koncu dowiemy co on takiego odwalil o czym Ginny nie pamieta...
OdpowiedzUsuńDraco jest najslodszym, najbardziej opiekunczym facetem na swiecie. Tez takiego chce :( Jak pociesza Hermione, w jaki sposob do niej mowi, jak ja przytula... gdzie znajde drugiego takiego? Czy wgl tacy mezczyzny istnieja? 😂 Chociaz czuje, ze Zabini tez bedzie cudownym facetem. Jesli to dojrzalsza wersja Zabba z dwoch swiatow to juz wiem, ze bedzie bardzo, ale ro bardzo dobrze :D
To kochane ze juz sie tak po prostu ze soba caluja...jak para 🙄 Jak malzenstwo ktorym sa :D czekam niecierpliwie na te seksy i dwa rozdzialy jednego dnia! Czuje, ze warto czekac, chociaz i tak mam nadzieje, ze dodasz je dosc szybko, bo jesli chodzi o. TNMŻ to jestem baaardzo niecierpliwa 😅
Trzymam kciuki za wene i wysylam pozytywne fluidy! 😂😘
A, no i bardzo lubie Rona, milo ze zatail zdrade przed Hermiona... Ale nie warczy na Malfoya od wejscia i nie zabija go spojrzeniem, a to juz plus :D
Pozdrawiam!
Potter Ty potworze
OdpowiedzUsuńo ochydnym ozorze
kiedy Ty patrzysz tylko na hajs
Niektórzy dbają by ich kobietom było najs.
Oj Rudej wrednej już nie zaspokoisz,
Diabełku Ty jeszcze tylko chwilę w kolejce postoisz!
Potter bowiem pójdziesz na aut,
Bo nastąpi diabelny seksualny nokaut!
A tak poczulam w sobie rymy po tym wieczorze poezji u Hermiony!
Wiersz zdecydowanie z akcji #pandzipochódposeksy
hahahah! TAAAAAK!
Usu����������
UsuńGokax rewelacja :D w punkt ujęte i świetne rymy :D
UsuńWidzę że coraz więcej poetyckich duszyczek się rodzi 😊 Super dziewczyny 😊
UsuńGokax trafione w punkt a do tego mega zabawne ❗😆🥰🥰🥰🥰🥰 EXTRA 😍😍😍
Gokax - ty dziś na poetycko? WOW ale mega przyjemne zaskoczenie! Bardzo Dziękuję, kochana! BOMBA! ❤️❤️❤️❤️❤️
UsuńA teraz przyjemna cześć komentowania :-) rozdział cudowny (jak zawsze) tak mi szkoda biednej Ginny, fajnie, ze Zabb zainterweniował, a reszta podłapała jego plan :-) uwielbiam ich wszystkich i Ron, taki inny fajny w tym opowiadaniu :-) pamietam go z innego opowiadania jaki geja :D świetny był :D lubię gdy jest pozytywna postacią :D
OdpowiedzUsuńCo za złamas z tego Pottera! Kiedy Ginny kopnie go w dupe?? 🙏🙏
OdpowiedzUsuńCo za niespodzianka z taka wersja Astorii!
Czy tylko ja odniosłam wrażenie, że ta jej przyjaźń z Pansy jest bardziej zażyła? 🤔🤔
Przecież nie zrobisz z Pansy kolejnej pustej idiotki, myślącej że tylko ona jest "godna" Dracona.
Draco, moje biedactwo❤
Te jego:"czekaj na mnie" i "nie uciekaj mi" łamią mi serduszko. Boi się ja zostawić na dłużej sama. Boi się znów zostać sam. Myślę, że jak kiedyś się pókłoca i Miona zniknie na chwilę, to on chyba postawi całą Anglię na nogi aby ja znaleźć. Odbije mu przez nią. Jednak odbije mu z miłości ❤
Kocham go❤ Kocham ich❤
Czekam na kolejne rozdziały!
Ślę całusy 😊
Aaa i tego zagrania z majtkami, nie powstydzilaby się Miona z WOW 😁😁😁
UsuńOooo o tym w sumie nie pomyślałam :D Że Astoria z Pansy... to byłoby coś!!!! :D
UsuńTo prawda! To zagranie to była klasa i szyk!
Prawda!
UsuńMyślę, że to super pomysł, ale zobaczymy czy zgadłam 😂😁
O tego się nie spodziewałam Astoria i Pansy fajnie ❤❤❤❤
UsuńBardziej myślałam Ron z Astorią lub Ron z Pansy...
Już nie mogę doczekać się rozmowy z Pansy jak uświadomi Hermione co znaczy że się przyjaźnią
UsuńOd razu Wam powiem, że one nie są razem i nie są les, ale obie znajda miłość w opowiadaniu 😋
UsuńJa je chce zeswatac z Ronem i może jeśli się pojawi to z Nevilem ❤❤❤
UsuńA już myślałam, że będą razem tworzyć parę :D
UsuńJednak to nie wyjaśnia tego, dlaczego Hermiona ma rozmawiać z Pansy! Nie mów mi tylko, że Pansy będzie psychiczna to nie na moje biedne pandzie nerwy :(
UsuńO jeny, nowa twarz - niedomyślna panda :D
UsuńPansy coś jej powiedziała - chyba wiadomo co! :D
Venetiio ja chyba jestem jeszcze bardziej niedomyślna niż Panda...nie wiadomo co jej powiedziała
UsuńHeh to Kinia wrzuci Wam odpowiedni spoiler, jak już sie pojawi :D
UsuńTo jest tzw. panda prostolinijna :D Niekiedy trzeba wszystko mi wprost powiedzieć :D
UsuńNam trzeba po prostu kawę na ławę bo nasze teorie są x kosmosu:D
UsuńCzy Pansy wiedziała od dawna o ślubie i powiedziała o tym Astori?
UsuńCzy Pansy wiedziała od dawna o ślubie i powiedziała o tym Astori?
UsuńA tak liczyłam na romans tych dwóch szalonych dziewczyn😂
UsuńJednak po przeczytaniu spoilera, myślę że ta wersja Pansy będzie godna rekompensata 😅🤩
Spełniam Twoja prośbę Veniku :)
OdpowiedzUsuńPOTTER!!!!! Ty... Ty... gumochłonie o inteligencji sklątki tylnowybuchowej!!!! Ty gnomie jeden! Ty patafianie! Oby Cię Ginny pogoniła Diabłem :) oby Cię nawet nie w skarpetkach wywaliła ze swojego życia :) oby Cię dosiegnął promień Avady i inne klątwy na wieki wieków i zeby prosto w ten bliznowaty czerep trafiły tak mi dopomóż Merlinie i Filchu i inne złe duchy :)
Richard Marx - Right here waiting 💜💜💜
OdpowiedzUsuńOcean oddziela dzień od dnia
A ja powoli zaczynam wariować
W słuchawce słyszę twój głos
Jednak nie koi to bólu
Jeżeli widzę cię przy "nigdy"
Jak możemy mówić "na zawsze"
Gdziekolwiek pójdziesz
Cokolwiek zrobisz
Będę na ciebie czekać, dokładnie tu
Nieważne ile to zajmie
lub jak bardzo złamie mi serce
Będę na ciebie czekać, dokładnie tu
Cały czas uważałem to za oczywiste
Kiedy myślałem, że to przetrwa
Słyszę śmiech, smakuję łzy
ale nie mogę być blisko Ciebie
Czy nie widzisz tego malutka
ze doprowadzasz mnie do szaleństwa
Gdziekolwiek pójdziesz
Cokolwiek zrobisz
Będę na ciebie czekać, dokładnie tu
Nieważne ile to zajmie
lub jak bardzo złamie mi serce
Będę na ciebie czekać, dokładnie tu
Zastanawiam się jak możemy utrzymać
Ten związek
Ale jeśli w końcu będę z Tobą
Zaryzykuję
Czy nie widzisz tego malutka
że doprowadzasz mnie do szaleństwa
Gdziekolwiek pójdziesz
Cokolwiek zrobisz
Będę na ciebie czekać, dokładnie tu
Nieważne ile to zajmie
lub jak bardzo złamie mi serce
Będę na ciebie czekać, dokładnie tu
O matko jak ja kocham ten utwór! ❤️
UsuńKocham ❤❤❤
UsuńOd 15 lat - mój #1 - na zawsze! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
UsuńTo jedna z tych piosenek, które nigdy się nie zestarzeją, będzie je znało każde pokolenie i chyba w każdym, nawet największym twardzielu odciśnie swój znak :)
UsuńKinia może jakieś wyznanie spoilerowe
OdpowiedzUsuńOo! Ale się cieszę.
OdpowiedzUsuńPatrząc na sytuację i na to,że Draco zrezygnował że spotkania z Anną może jednak Hermiona mu w końcu uwierzy. Robią wszyatko żeby okazać sobie uczucia ale jakby głośno o tym nadal nie mówią...wiem,wiem muszą do tego dojrzeć,że mogą sobie wzajemnie zaufać.
Blase i Ginny są przesłodcy! Gdyby tak wyrwać Ginny z rąk tego imbecyla Pottera mogłoby być w sumie idealnie 🙃.
Cóż za niespodziewaną wersją Astorii,dawno nie widziałam jej w pewnym sensie w takiej "rozsądnej " wersji. I ta jej przeklęta siostra Dafne to skończona idiotka...
Mam nadzieję, że podczas podróży Draco'na DO Australii nic się nie wydarzy...
Z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały bo po prostu aż nie mogę wytrzymać!! Chcę już!!❤❤
Ściskam Rakieta!🚀🚀
Rozdział w przerwie w pracy, cudownie ❤️❤️❤️ teraz będę pracować a w głowie wymyślać sposoby na bolesne zabicie Pottera haha xd
OdpowiedzUsuńWeny weny i jeszcze raz weny kochana, rozdział cudowny ❤️
Właśnie można sobie odpocząć w pracy i przeczytać rozdział ������
UsuńMusimy jakieś modlitwy odprawiać żeby nasza Venetiia miała coraz więcej weny bo nasze apetyty do TNMŻ z kolejnymi rozdziałami rosną ❤❤❤❤❤❤❤❤❤
A szczególnie kiedy przeczyta się spojler 🙊😍
UsuńKto czeka na spojler?
OdpowiedzUsuńJaaaaaa 😁
Usuń#kinianaszabohaterka
Usuń#Kinganaszbohaterka
UsuńJa ! ❤❤
UsuńSpojler do 18!
OdpowiedzUsuń- I co dalej? – zagadnęła jednak.
- No i raz, jak wracałam już do zamku, to zauważyłam, że Draco przemyka na swojej miotle na wieżę
astronomiczną. Od razu mnie zastanowiło, co on tam będzie sam robił… - uśmiechnęła się nieco
złośliwie.
- Zapewne chciał obejrzeć wschód słońca – mruknęła Hermiona, znów mocząc usta w winie.
Pansy zaśmiała się szczerze.
- Od razu postanowiłam, że polecę tam za nim. Ale się najarałam! To była moja wielka szansa! Wiesz,
tak randka sam na sam, o poranku! Jednak, ledwo zdyszana jak dziki gnom wlazłam na szczyt wieży, a
usłyszałam czyjeś kroki. Szybko schowałam się wtedy za starym gobelinem – opowiadała.
- O Godryku… - Hermiona nerwowo potarła skroń.
- Jak tylko ty się tam wpakowałaś, to z chorą radością czekałam na pierwsze odgłosy waszej kolejnej
awantury… Zamiast tego usłyszałam, jak on cię pyta, co tak długo, a ty jego, czy od wczoraj już się
stęsknił… Odpowiedział, że cholernie, a potem stało się jasne, że się tam rżniecie i jest wam razem
zajebiście! – Pansy znów się roześmiała.
Pansy uwielbiam Cię Draco ma szczęście to znajomych ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
UsuńKinia Ty chyba już wiesz że jesteś naszym wystawieniem #Kinganaszbohaterka
Ja nie wiem jak my przetrwamy nawet dzień bez TNMŻ. Venettio błagam o kolejny rozdział
Pansy wiedziała o romansie (nie o ślubie)
UsuńI niech Was nie dziwią jej nieco prostacko-bezpośrednie wypowiedzi. Jest Jastrzębiem z Falmouth - taką zadziorną chłopczycą :)
Hahhaha najlepszy spoiler ever 🤩🤩🤩🤩🤩 rycze że śmiechu;)
UsuńOj coś Draco i Hermiona nie za bardzo się pilnowali wiedział Nott i Pansy ciekawe kto jeszcze... tylko gryfoni byli ślepi...
UsuńBo z Gryffindoru były tylko Lav, Neville i Parvati. Nott się dowiedział bo Hermiona nie rzuciła zaklęcia, Pansy przypadkiem. Blaise dopiero po wypadku, a Ginny w 1 rocznicę ślubu, gdy Hermiona się upiła i popłakała. Wiedziała, że przyjaciółka była nieszczęśliwa, ale myślała, że to z powodu rodziców - bo nie odzyskali pamięci. Dopiero w 1 rocznice, Hermiona wygadała się Ginny i pokazała pierścionek zaręczynowy i zdjęcie ze ślubu.
UsuńKinia nasza bohaterka! :D Pansy też bohaterka! Czuję, że się polubię z Pansy :D Kto wie może wynajmę ją jako płatnego mordercę i zlecę jej zabicie Lindy ? :D
Usuńoooo Pansy :D
UsuńJuż się nie mogę doczekać innych wspomnień :D
Właśnie Pando kogoś takiego jak Pansy potrzebujemy żeby sobie poradziła z Lindą..... #PansyzałatwLinde ❤❤❤
UsuńSpoooko, mamy jeszcze nasze Blinny :P
UsuńPansy zrobi to bardziej brutalnie tak jak Linda właśnie na to zasługuje :D
UsuńPansy! Już Cię kocham!❤️ Nie mogę się doczekać scen z nią bo już wiadomo, że będą wyjątkowe ❤️
UsuńNo kocham po prostu ! Znów będę tu lubić Pansy, jak w Rozejmie, a może jeszcze bardziej ! 🥰
UsuńNo nie mogę!!🤣🤣🤣Pansy po prostu wygrała wszystko! Jest jescze bardziej pokrętna niż ta z Rozejmu. Coś mi się widzi,że będą jescze lepszym duetem 🤣🤪🤪🤪..aż nie mogę się doczekać!!
UsuńPansy ! Kobieto tęskniłam za Tobą :D jeeeezu już się nie mogę doczekać następnego rozdziału :-)
UsuńRozdział cudny ;) 18 i 19 jednego dnia no lepiej być nie może;) A czy w takim razie możemy dostać już spoiler do 19 dziś 🙈🤩🤩 jakiś gorący kąsek;) wczoraj pisalysmy że dobrze że Draco nie zdradził Herm ;) bo to by było źle ale Blaise i Ginni powinni się zejść szybko ;)
OdpowiedzUsuńPotter jest nadętym, bezmózgim, egoistycznym debilem, z inteligencją emocjonalną na poziomie trolla! 🤬🤬 Wybrańczy klaun jeden! Uwielbiam Zabiniego i już się nie mogę doczekać Blinni 😍
OdpowiedzUsuńTo takie w pozytywnym sensie dziwne czytać o rozsądnej Astorii, czy to oznacza, że tutaj ona nie będzie w ogóle uganiała się za Draco? 😲😲😲
Szkoda, że tym razem scena z majtkami sie nie powtórzyła, ale wszystko przed nami i oczywiście #czekamnaseksy 🤍🤎🤍🤎 z tego powodu też nie mogę już się doczekać rozdziału 18 i 19, ale w sumie równie bardzo nie mogę się doczekać OPC-ROS i WOW, wszystkie kocham tak samo bardzo 🥰
Dużo weny dla wszystkich opowiadań i tych aktualnych i tych planowanych 🥳🥳🥳
Cholera aż nie wiem od czego zacząć... Czy od rzucenia się do gardła Potterowi i uduszenia do na miejscu czy od tego jacy słodcy są Hermiona z Draco... Dobra, złość na pieprzonego Pottera przeważa także załatwię go pierwszego. Co za menda! Co za gnój! Co za pieprzona bliznowata gnida! Na miejscu Diabła bym normalnie go zamordowała na miejscu! To, że jest mężem Ginny nie daje mu żadnych praw do tego, żeby decydować o jej życiu! Może pracować gdzie chce i z kim chce! Pieprzony wyzyskiwacz. Normalnie widziałam jak mu się oczy zaświeciły na wieść o tym, że Ginny zostanie wspólniczką i jeszcze będzie miała dla siebie cały zysk! Siostry Patil Z Rozejmu przy nim to płotki... Parszywy gnój wie jak się ustawić i jak zagrać na uczuciach i Hermiony i Ginny. Było do przewidzenia, że Blaise nie pozwoli skrzywdzić Rudej i odebrać jej wolność i ograniczyć przyjaźń z Hermioną. Całe szczęście, że Hermiona też jest wspaniałą przyjaciółką i nie pozwoliła skrzywdzić Ginny. Cholernie współczuję teraz Diabełkowi tego, że sprawy wyglądają jak wyglądają i że Hermiona wtedy pomogła temu zawszonemu Potterowi. Gdyby tylko wiedziała czym to się skończy dla całej trójki 😭 Potter! Jak dorwę Cię w swoje ręce to będziesz ginął śmiercią powolną ale bardzo okrutną! Astoria jest za to tak miłą odmianą po Rozejmie! Nie jest wrogo nastawiona do Hermiony, nie atakuje jej i przede wszystkim nie jest porąbaną psycho fanką Dracona! Miło widzieć ją w takim wydaniu. Nie mogę się też doczekać aż poznamy Pansy! Ron, oh Ron... Nie wierzę, że to mówię, ale Ciebie też miło widzieć! Przede wszystkim normalnego! No i moje przesłodkie gołąbki! ❤️ Ten pocałunek w gabinecie 😍 Hermiona! To Hermiona go pocałowała! Znowu! Mam ochotę piszczeć jak mała dziewczynka 🤩 O moja kochana Helgo Hufflepuff jacy oni są uroczy razem! Nie mogę się doczekać czegoś więcej z ich strony w końcu. Niech nikt już więcej nie waży się im przeszkadzać! Żadnych Potterów, Diabłów (Tu razy dwa bo liczę z Ginny xD), Lind czy Bobów! Słodkie było to pożegnanie ❤️ Oj Hermiona, to oczywiste, że już tęsknisz! Która by nie tęskniła za takim fecetem? No i ta retrospekcja, oj troszkę ciepłej mi się zrobiło. Hermiona w takim odważnym wydaniu jest seksowna! Draco nie wie jak bardzo mu się poszczęściło bo nie jeden facet by chciał taka żonę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i czekam z niecierpliwością na #seksyodVenik! ❤️
Potter Ty gnomie! Szowinistyczna świnia i tyle ! Materialista jeden ! Hermiona na co Ty mu pozwoliłaś ?! 🙉 No nie mogę się doczekać reszty..
OdpowiedzUsuńLubię duet Hermiony i Pansy, razem to chyba Hermsy 😂😂 One są tak różne ale dzięki temu tworzą genialny duet jak w Rozejmie 😄👌 widzę że tutaj Pansy jest jeszcze lepsza agentka 😄 (odnośnie spojlera)
Zaczynam się uzależniać tym opowiadaniem 🙉
Ale słodziaki z tej naszej pary 🥰🥰❤
Dużo weny Veniku, trzyma kciuki niech Ci się wszystko poukłada w tym tygodniu i wracaj do nas jak tylko możesz ❤
Klękajcie narody, Astoria może być normalną babką! Ron może być fajnym facetem!
OdpowiedzUsuńWłaśnie to chyba jest największy szok...
Usuńhaha ale nas Venetiia załatwiła :D
UsuńZawsze kto inny wariatem :D
Ja ostatnio czytałam Pet Project i kurczę Ron mnie nie wkurzał, wręcz go polubiłam, więc mam nadzieję, że faktycznie okażę się fajnym facetem :D
Tak jest - tu nie ma wrednej Astorii, Rona ani Pansy :D Oni są fajni! :D Nie wiem co prawda, jak mam napisać dobrze o Astorii, jak to najbardziej znienawidzona przeze mnie postać ze świata HP, ale Panda obiecała pomóc bym nie obrzucała jej obornikiem, tylko z nim zaprzyjaźniła :D
Usuń#pandawiepandarozumie :D
To będzie wyzwanie bo bo ta trójka A przeważnie Ron i Astoria zawsze kojarzą mi się z negatywnymi bohaterami. Musi mi się przestawić żebym nie szukała jakiś ukrytych tekstów....
Usuńhahahahahahahaha co za trafne określenie Venik! :D
Usuń#pandawspiera
#oborniknietakizłyjakgomalują :D
Usuń#seksiobornik #pandawizjonerka :D
Usuń#wiecejseksów #chcemyseksy #zawszejestporanaseksy ❤❤❤❤❤
Usuńteraz jeszcze po dwóch lampkach wina to moje wizje aż mnie przerażają :D
Usuń#obornikłączyludzi #gnójteżsięnada :D
To mnie teraz zainteresowałas Pando czy mam brać to za mini spoiler :D
UsuńMoże włączę sobie piosenkę cztery razy po dwa razy j będę czekać na kolejne rozdziały TNMŻ ����
hahaha Joanno, nie raczej za moją głupawkę dzisiejszą :D
Usuń❤Szkoda Pando... Ja bym się nie obraziła za taka scenę:D ;)
UsuńPotter - no buc.... rozdział ekstra jak zreszta zwykle :) czekam na dalszy ciąg:) pozdrawiam cieplutko i weny życzę:)
OdpowiedzUsuńRozdział świetny jak zawsze. Oby następne rozdziały były jak najszybciej!
OdpowiedzUsuńPotter, jak zwykle dałeś dupy, wybrańcze... jak tak dalej pójdzie, to w nocy nawiedzi Cię stado venetiioholiczek i zabije we śnie 😂 nienawidzę Harryego tutaj! Najgorszy typ człowieka, cwaniaczek, oportunista, krętacz i wstrętne dwulicowa świnia! A do tego śmie decydować za swoją żonę!! Mam nadzieję, że Zabini zrobi z nim porządek.
OdpowiedzUsuńAle niegrzeczna Hermiona 😏 aż dziw, że ma odwagę na takie teksty, a sama przed sobą boi się przyznać, że chciałaby z nim zostać dłużej niż do rozwodu.. są razem tacy słodcy. To, jak Draco oferowal jej pomoc przy księgarni, no i jak sie z nią żegnał ❤ kocham. Czuć, że seksy już coraz bliżej 🔥😂
Pozdrawiam j życzę duuużo weny dla wszystkich opowiadań!
Asia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, ale taka mała uwaga, że w 1 os. mamy rozumiem, a nie rozumie.
OdpowiedzUsuńAleż ta literówka musiała być ważna, że napisałaś o niej aż dwa razy... Chyba jednak nic innego nie przykuło mocniej uwagi w tym rozdziale :D
UsuńHe he 😆😅 widocznie polonistka się trafiła... miałam taką nauczycielkę co w dupie miała treść mojej pracy interesowały ją tylko moje błędy... za dużo ta kobieta to mnie nie nauczyła a do tego nie wspominam jej miło... 😆😉😁 ehh... 😖😬😅😆😊
UsuńRaczej młoda dziewczyna... Chyba jeszcze w czasie szkolnej edukacji. Niemniej, aż musiałam poprawić, skoro tak raziło :D
UsuńJa tam zwykle mam w 4 literkach takie braki i skupiam się na treści - ale co, kto lubi! :)
Ja się jeszcze uczę, ostatni rok, ale jakoś mi literówki nie przeszkadzają. Pomijam je i lecę z treścią. Tak też się da żyć xd
UsuńJa tam też nie zwracam uwagi najwazniejsza jest teść... ❤❤❤ zmarłemu taki błąd to nie błąd
UsuńDobrze spokojnie, już nigdy nie wspomnę błędu, bo widzę, że bardzo to uderza w niektórych. Myślałam że używasz nie poprawnej formy rozumie, a nie, że to literówka, ponieważ wiele osób teraz to robi. Dlatego zwróciłam na to uwagę, literówek raczej nie zauważam😉
UsuńSkoro nie zauważasz to skąd wgle ten komentarz 🤔
UsuńPowinnaś zapamiętać jedno tutaj nie ma co wytykać komuś błędów czy to do poprawnej formy czy literówek a na pewno nie kiedy nie napiszę się czegoś więcej odnośnie reakcji na treść rozdziału... bo z tego co wiem to nie o to chodzi na tym blog ❗😁 Stąd nasza reakcja 😊 Będziemy zawsze bronić Naszej Królowej ❗😠 Choć wiemy że potrafi to zrobić świetnie sama ale tak już mają wszystkie #venetiioholoczki i #venetiiomaniaczki 😊
A komentując w taki sposób trzeba się liczyć że nie przejdzie to bez echa 😆
Zwykle sypie się fala jak tsunami 🤣🤣🤣😅
Aga Venetiioholiczka pseudonim TSUNAMI 😂😂😂😂😆😆😆😁
Heh tu chodziło raczej o to, że napisanie o jednej literówce i zero o rozdziale, bo "rozdział świetny" to nieco za mało, żeby uznać za pełnoprawny komentarz, może sugerować, że nic innego nie miało znaczenia :D
UsuńA Tsunami spokojnie - nie chcemy tu Fukushimy :D Jedną wojnę przeżyłam, druga pewnie by mnie unicestwiła :D
Aga zgadzam się z Tobą :) ❤❤❤
UsuńMy tutaj w komentarza jesteśmy po to żeby dzielić się wrażeniami z treści s błędu językowe i to takie małe nie mają najmniejszego znaczenia..
Nie ma co tracić czasu na takie komentarze bo to nie jest miła dla autora opowiadania który bardziej czeka na opinię o teść...
My tutaj z Aga się zachwycamy ❤❤❤❤
Wybacz nakręcił mnie ten złamas Potter 🤬😅😁
UsuńTrzeba też się postawić na miejscu Venetii. Kiedy coś tworzymy i dzielimy się dziełem z innymi, to chcemy poznać ich opinię i wiedzieć co o tym sądzą. A wspomnienie jedynie o jakimś błędzie, gdzie nie napisze się nic więcej, może zdemotywować. To tak, jakby wszystko inne nie miało już znaczenia.
UsuńPo 12 latach, mam na to... powiedziałabym jak nasz Zabb - wyje... ale powiem grzecznie, jak królowa Astoria : mam to w nosku! :D
UsuńTe z Was, które są ze mną od początku zapewne pamiętają - 12 plagiatów, z którymi walczyłam, nagonkę na mnie przez portal do wyszydzania, to, że nawet chwilowo ukryłam bloga. Dalej to, że prawie się zupełnie poddałam.
Historie o tym, że jakieś przemilusie dziewczyny wpadały mi tu całym stadem pisać, że jakim cudem ktoś mnie czyta, skoro jestem taaaka beznadziejna, a ich cudowne blogi mają tylko po 1/17 wyświetleń tego co ja.
Wyzywały mnie od nieudaczniczek i życzyły, by mąż mnie zostawił i zabrał mi dziecko, bo zapewne jestem beznadzieją matką.
Było też oskarżenie o plagiat z powodu jednego podobnego wątku. Angusa - królowa dramione - do dziś pamiętam, jak się wkurwiłam.
Potem niejaka Nox oskarżyła mnie, że spisałam jej pseudonim. A mam to konto od 2005 roku! :D
To, że do dziś autorka pewnego Sevmione o niewolnicach uważa, że zapożyczyłam jej pomysł na swoje GJS (Jakby sama nie spisała go z Ostatniego Bastionu!) i do dziś mi to wypomina w takim wredniutkim tonie.
Ostatnio jedna autorka z wattpada spisała z 5 pomysłów z moich opowiadań, po czym stwierdziła, że choć czytała, to się nie inspirowała, bo ja to pisze "opowiadanka" - ona wiekopomne dzieło.
Albo to, że ktoś mi napisał na wattpadzie - "Podobno twierdzisz, że GJS to twoje opowiadanie, ale nie wiem czy to prawda" - no kurwa... pisałam to opowiadanie w ciąży z potem i łzami po tej aferze z tym portalem od wyszydzania autorek - ale nie chciałam zawieść - dopisałam.
Spotkałam się z tym, że napisano mi, że Venetiia Noks to zagraniczna autorka, pod którą się podszywam i jestem jebanym złodziejem tożsamości - bo jakiś pomiot na wattpadzie napisał, że Dwa Światy to tłumaczenie.
Na wattpadzie znajdziedzie "Diabelską Wpadkę", którą pisałam po nocach z wamplove - ze wpisem, że "autorce" się znudziła na blogu i dodała na wattpadzie. Myślicie, że się przejęła, jak napisałam jej, że jest złodziejem? Ależ skąd.
Ja nawet opłacam domenę venetiia-noks.pl co roku po 100zł, żeby nikt więcej niczego mi nie ukradł i nie próbował na tym żerować.
Heh wylałam żale...
Ale przez 12 lat miałam tyle sytuacji, które mogły mnie tak totalnie zniechęcić do prowadzenia bloga, że już dawno powinnam to rzucić w pizzzzzzzdu.
Ale nie mogę, bo to lubię - a skoro mam Was, a Wy chcecie to czytać, to cóż innego, jak pisać?
Rozejm napisała wasza motywacja - kop do działania, jaki miałam od Was każdego dnia.
Przy TNMŻ mam podobnie - zobaczymy jak się potoczy.
Ogólnie DZIĘKI KOCHANE! :) Kocham Was jak rodzinę - a może bardziej, bo z rodziną, to wiadomo jak się wychodzi :D
To miejsce jest NASZYM SACRUM 🏞 i choć nikt tu broń Merlina nie chce stwarzać problemu to nie potrafimy nie okazać niezadowolenia kiedy ktoś robi coś takiego...😤
UsuńA Tsunami 🌊🌊🌊 miało podkreślić wage naszej obrony 😅😉😆😁 bo wiem jak ważne jest dla autora opinia czytelników...
Nie musi być pozytywna bo każdy ma swoje zdanie i prawo do niego ale komentarze które nie okazują nic więcej oprócz pokazania błędu są... słabe.... i MOGĄ zaszkodzić...
Przepraszam jeśli kogoś uraziłam ale to miejsce jest dla mnie ważne i nie umiem przejść obojętnie wobec takich zachowań...
Ściskam mocno 😊
PS odnośnie rozdziału napiszę jak tylko pozbieram się troszkę 😉😅😆
Widzę, że nieźle się nakręciłyście, ale niestety tak mam, że błędy językowe kują mnie w oczy (moja mama przykłada do tego dużą uwagę, chyba to po niej przejęłam). Jeśli sama je popełniam to jestem wdzięczna jeśli ktoś mi o nich wspomni. Trzeba też pogodzić się z tym, że czasami w komentarzach pojawi się coś dotyczącego stylu, błędów itd. i nie jest to złośliwe. Nie widziałam nigdzie zasady, że muszę skomentować treść rozdziału, bo inaczej wszyscy poczują się urażeni. Jeśli jednak tak się stało to przepraszam i już nigdy nie poprawię, bo wiem, że niektórych to irytuje.
UsuńKochana Haniu... Byłam na Twoim blogu. Nie masz pojęcia o czym piszesz, dlatego na przyszłość - zastanów się, czy warto kogoś pouczać, czy może lepiej naprawdę ten czas poświecić na popracowanie nad sobą. Nie mam pretensji o tę jedną literówkę - cieszę się, poprawiłam ją i dziękuję. Zastanawia mnie tylko czy to było, aż tak ważne, że tylko to Ci się chciało napisać, zamiast odnieść się do całości rozdziały, bo jeśli tak - to słabo świadczy albo o rozdziale, albo o głębokości treści, albo o tym, co jest Twoim priorytetem w czytaniu takich historii :)
Usuńhaha a wiecie, ja sobie pomyślałam, że to "rozumie..." to tak miało być :D
UsuńJako takie niesprecyzowane, emocjonalne, trochę rozchwiane :P
Ja muszę się przyznać widzę takie literówki, ale po co o nich wspominać, skoro treść jest ważniejsza i nawet jak się czasem pojawią, to zaraz o nich zapominam, bo mam w głowie całkiem co innego :D Teorie, emocje, roztrząsanie fabuły na każdy możliwy czynnik :D
Od razu jak zaczęłam z Tobą pisać pomyślałam to jest WOJOWNICZKA ona się tak łatwo nie da i za to tym bardziej zostałam 😊 napisałabym że wielkie umysły myślą tak samo ale to nie do mnie należy się to określenie ❗ To Ty jesteś WIELKA walczysz mimo przeszkód a może to właśnie ona dają Ci to zacięcie w boju 😉 a My Twoje wierne fanki dodajemy wiatru w żagle ale Ty sama jesteś dla siebie turbiną napędową i pchać ten wózek do przodu a w tym wózku jest tyle pyszności że ja mam ślinotok za każdym razem jak tylko pomyślę żeby tu zajrzeć ❤❗ Jesteś NAJLEPSZA i dziękujemy że chcesz dla nas pisać 😘😘😘 Nawet nie masz pojęcia jakie to dla Nas jest ważne ❗❗❗😘😘😘
UsuńAnn dokładnie 😊 bo co za różnica w jakim papierku jest NAJULUBIEŃSZY cukierek 🥰😁
Usuńo kurczę pisałam swój komentarz, nie odświeżył mi się Twój :)
UsuńVenetiia jesteś naprawdę mega silną babką :D
Zazdroszczę Ci tego i zazdroszczę tego co robisz :)
Jedyne co mogę i z chęcią będę dalej robić to czytać i mam nadzieję dalej motywować do tego, żebyś pisała :D
Aga super porównanie :D
UsuńA takie literówki to wręcz tylko mała skaza na papierku :D jakieś zagniecenie :P
Ale za to środek :D środek to jest przepyszny :D
Powiem Ci Venetiio ze chodź nie jestem tutaj długo to jednak myślę że moge się wypowiedzieć.
UsuńPo pierwsze to jest miejsce które odwiedza się dobrowolnie i nie ma przymusu więc jeśli komuś się nie podoba to niech zobaczy inne opowiadania.
Po drugie nie do końca rozumiem kwestii oskarżenia o plagiat myślę że historię czasami mogą być podobne ale podobne to nie znaczy takie same, przecież nie wymyśli się nagle że Draco i Hermiona żyją w lesie i nagle się spotykają i zakochują no proszę.... jak ktoś jest fanem dramione to chyba większość historii powinna się podobać...
Co to tych komentarzy o mężu i dziecku to jest już cios poniżej pasa naprawdę niektórzy nie myślą... I współczuję im....
Co do Twoich opowiadań to może będę mało obiektywna Ale uwielbiam, kocham wszystko ci napisałaś.. uważam Cię za bardzo kreatywna.. chyba żadne z twoich opowiadań nie jest do siebie podobne. Mamy do przeczytania różne motywy i każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, po prostu taki sklep że słodyczami dla dramione ❤❤❤❤❤ od mrocznego WOW przez dojrzałe TNMŻ I szalony Rozejm oraz inne wspaniałe opowiadania.❤❤
Myślę że komentarze to miejsce gdzie każdy powinien pisać o swoich odczuciach i myślę że Venetiia nie obraża się na konstruktywną krytykę A denerwuje ja tylko jakieś czepianie się żeby się czepiać.
Dla mnie komentarze są super dodatkiem do rozdziałów gdzie możemy powymieniać się odczuciami i stworzyliśmy fajną społeczności.
Na koniec mojego wywodu. Venettio wysyłam Ci dużo energi i życzę tobie Ale bardziej nam żebyś nie przejmowala się i nie brała do siebie tych negatywnych komentarzy, bo pewnie są spowodowane zazdrością bo takie wyświetlenia mówią same za siebie...
Życzę Ci duzo weny i pamiętaj że jesteśmy z Tobą #venetiiomaniaczki
Oh! Serio Venik? Nie miałam pojęcia o tym wszystkim, a jestem tutaj już parę lat. Aż mi się smutno zrobiło jak to przeczytałam.... Zawiść ludzka jest koszmarna, nigdy tego nie rozumiałam, pomimo, że potrafię być koszmarną zołzą. Laski są psychiczne. Dlatego cieszę się, że w swojej branży raczej współpracuję z facetami, bo z dziewczynami pewnie bym się od razu pogryzła.
UsuńOgólnie to strasznie smutne musi być życie tych osób, skoro robią coś takiego. Niech tylko się dowiem, że ktoś Cię w jakikolwiek sposób szykanuje to porozmawia się z nim inaczej :) Nie ma przyzwolenia na hejt i na jakieś pomówienia o kimkolwiek, gdziekolwiek. Ludzie nie są anonimowi, każdego można zlokalizować - a o tym chyba większość osób zapomina. Tutaj z reguły sprawdza się jedno z moich ulubionych określeń "kozak w necie, pizda w świecie" :D Bo kto inny ma czas na takie rzeczy? :D
Niestety dzisiejsze pokolenie jest koszmarne, jesteśmy dla siebie okrutni, zawistni. Jak ktoś ma coś lepszego od nas, czy to opowiadania, czy oglądalność, to od razu zaczynamy nagonkę na tą osobę. Jak ktoś ma więcej kasy, to pewnie dlatego, że ukradł, albo robi jakieś szemrane interesy. Jak ktoś ma większą oglądalność, to pewnie dlatego, że kupił sobie obserwatorów. Zapominamy, że za takimi sukcesami jest OGROM, ale to OGROM włożonej pracy - masa nerwów, nieprzespanych nocy. Widzimy tylko wierzchołek górny lodowej, a nie widzimy jej podstawy, którą jest ciężka praca.
Więc laski - szanujmy drugiego człowieka, bo nie wiemy nawet w 0.01 tego co ten człowiek zrobił, żeby być w tym miejscu, w którym jest teraz :)
Venik, a Ty jesteś twardą laską! Nie dałaś się tyle lat i nie dasz się teraz! Pamiętaj #pandawspiera #pandaobrońca :*
Nawet nie wiedziałam, że musiałaś przez takie piekło przechodzić... Nie wiem, gdzie mi to umknęło. Może to się działo zanim jeszcze znałam Twoje opowiadania.
UsuńJednorazowa taka sytuacja byłaby stresująca, wkur*iająca, a co dopiero taka mieszanka. Jak tak można robić?! Jednak zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie żerować na pracy innych. To takie okropne... I to jeszcze jak byłaś w ciąży... W głowie mi się to nie mieści, jak można świadomie tak potraktować drugiego człowieka.
Przykro mi, że musiałaś przez to przechodzić. Podziwiam Cię, że się nie złamałaś i pokazałaś tym niuniom, że jesteś silna. Tyle czynników mogło sprawić, że byś się poddała, a jednak pozostałaś przy swoim. Tak trzymaj! Jesteśmy z Tobą i jeżeli taka sytuacja miałaby się powtórzyć (oby nie), to pamiętaj, że będziemy gotowe walczyć o Twoje dobre imię. Nie jesteś z tym sama i już nigdy nie będziesz. Jesteś wspaniałą pisarką i nic to nie zmieni! Kochamy Cię! ❤️❤️❤️
Dokładnie #walczymyzaVenetiie ❤❤❤❤
UsuńTo wszystko co tu przeczytałam to dowód, że niestety w dobie Internetu po pierwsze wiele osób myśli, że jest anonimowym i może pisać co chce, obrażać, krytykować i umniejszać. A najgorszy jest ten caly hejt. I strasznie tego nie lubię, sama staram się nie krytykować (a przynajmniej za wiele;) ale zawsze odbierałam tego bloga jako coś pozytywnego. I przykro mi, że tyle przykrych sytuacji Ci sie przydarzyło Veniku mój kochany!! Ale myślę że lepiej skupić się na pozytywach -masz tu cała masę Venitoholiczek, które będą Cię wspierać z całych sił.
UsuńBo chyba, że Draco nagle zacznie zdradzać Mione w TNMZ to się pogniewamy wtedy:p
I dodam jeszcze, że dla mnie zawsze najważniejsza jest treść ! A ta jest cudowna :)
UsuńTeż nie miałam pojęcia o tych wszystkich rzeczach ale pamiętam jak byłam gówniarą i zaczynałam czytać GJS i czasem wspominałaś o szpitalu i znikałaś to tak sobie myślałam czy ty może nie jesteś czasem w ciąży 🤣
UsuńOgólnie do dziś nie rozumiem ludzi którzy rzucali się o przerwy między rozdziałami, a przecież wyłącznie twoja dobra wola, że cokolwiek dodasz i nikomu nic do tego. Nie przejmuj się zawistnymi gnojkami, zawsze się znajdą tacy co zmieszają innych z błotem za własne niepowodzenia.
Moim zdaniem ciężko napisać 100% oryginalne opowiadanie w czasach gdy wszystko zostało już napisane🙂
Tak strasznie mi wstyd! 🙈 Bo to ja sama napisałam jakoś w czerwcu ( nie jestem pewna czy nie troszkę później ) komentarz na wattpadzie, że to ty podobno jesteś autorką GJS. Nie miałam na celu cię obrazić ( Broń Boże! ) i potem sama się zastanawiałam czy mój komentarz cię przypadkiem nie uraził. Najmocniej przepraszam, jeśli poczułaś się przez to jakbym twierdziła, że od kogoś to ukradłaś. Wtedy jeszcze cię nie znałam i nie znałam tego bloga, który stworzyłaś. Moje zachowanie było spowodowane chyba tym, że nie dowierzałam, że mogę z tobą wymienić się komentarzami pod WOW. Jednak to i tak nie usprawiedliwia tego co napisałam. Podziwiam cię w każdym calu. Ciebie, twoją twórczość, wspaniałą społeczność, która stworzyła się za pomocą twojego bloga. A ludzie to są świnie, którzy zawsze będą zazdrościć twojemu talentowi i temu, że twojego bloga czyta tyle osób. Zawsze się znajdzie ktoś komu będzie coś nie pasować. Niestety nie mamy wpływu na takich ludzi, dlatego trzeba robić to co się robi doskonale i starać się nie zwracać uwagi na takich ludzi, jak nie będzie się reagować to po jakimś czasie sami przestaną. Rób to co kochasz i nie pozwól, aby ktokolwiek wmówił ci, że to co robisz nie ma żadnej wartości, bo to nieprawda. Kiedy jest już napisane tak wiele Dramione to jest praktycznie niewykonalne napisać coś zupełnie innego co by się różniło od reszty. Jedna rzecz to zainspirować się czymś a co innego spisać całość od kogoś. Jeśli ktoś tego nie rozróżnia to już jego problem. Pamiętaj nigdy się nie poddawaj. 😘
UsuńPOTTER!!!!!!!!!! co za debil. no ja jebie. debil na maksa
OdpowiedzUsuńwprowadza zamęt i ogromną niechęć do jego postaci.
jak okazało się, że Dafne jest w szpitalu, miałam nadzieję, że Zabini zostanie wdowcem :D i potem Ginny odejdzie od POTTERA-GŁUPOTTERA i love stroy i happy end ♥ ale nie będzie to tak łatwo i szybko, prawda? :D
nasze gołąbeczki są w raju ♥ no pięknie!! coś dociera do tych ich zakutych łebków!!
Dużo weny i zdrówka :)
Mam nadzieję, że Zabini wydobędzie z Ginny tą ognistą wiewiórkę bo ta potulna żonka to trochę nie w jej stylu. Może wtedy Bliznowaty nabierze pokory
OdpowiedzUsuńWłaśnie z nim zachowuje się jak prawdziwa Ginny A nie przestraszony Pani Potter... Ja się zastanawiam czemu Ron nic nie powie Harremu że tak się zachowuje czy po prostu nie widzi tego?
UsuńPrzeczytałam jeszcze raz na spokojne bo dzisiejsza pogoda powoduje że jestem nie do życia nawet kawa na pomaga.
OdpowiedzUsuńNormalnie kocham to opowiadanie.❤❤❤❤❤
Ginny j Zabini teraz wiedzą że mają wspólny zakład do wygrania, a jak wiadomo wspólną praca łączy...
Draco i Hermiona to sama słodycz... uwielbiam ich relacje tyle miłości jeszcze niech sobie wyjaśnia parę rzeczy i będzie perfekcyjnie....
Ron na plus czekam na wiecej.
Potter to nie będę nawet pisać szkoda marnować czasu na takiego dupka...
Moja ulubiona postacią rozdziału zostaje Astoria, co za gra aktorska faceci są tacy naiwni... mam nadzieję że Hermiona zyskała nową sojuszniczkę����������
Z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały, jestem oficialnie uzależnień od TNMŻ ❤❤❤❤
Wysyłam Ci Venetiio ostatnie resztki borek energi abyś miałam dużo weny, bo ja czuje się wypluta dzisiejszym dniem ❤❤❤❤
#wenydlaTNMŻ
Czyżby otwarcie nowej filii firmy w Australii to była tylko przykrywka? Żeby Draco i Blaise mogli odszukać rodziców Hermiony i spróbować wrócić im wspomnienia? A może jedno i drugie? 🤔
OdpowiedzUsuńHehe, nie jego firma naprawdę bedzie miała tam siedzibę. Ale przyznam, że trop jest poniekąd właściwy... :P Nie spoileruje, ale brawo za dobre teorie! :)
UsuńSanwmma świetnie ❗😊 SZERLOCK z Ciebie że tak określe 😁 Działaj dalej skoro Venik twierdzi że w dobrą stronę to płyń do przodu z teoriami potrzebuje takich spoilerów jak powietrza 😄😊😘😁
UsuńMyślę że to byłoby już za dużo i Draco byłby już poza skalą idealnego męża....
UsuńSanemma wybacz literówka się wkradła 😅😘😁
UsuńPotter to frajer. Normalnie mnie wkurza. Oby Ginny przejrzała na oczy :)
OdpowiedzUsuńNiech Draco szybko wraca i hop do łóżka :))
Pozdrawiam
O Godryku, o Merlinie
OdpowiedzUsuńNiechże Dafne serio zginie!
Diabeł będzie wdowcem gdy
Pottera ubijemy my!!!
I nastanie czas radości
Miłość Blinny tu zagości.
A do grobu niech zabiorą
Rzeszę fanek Draco sporą!
Tu nastąpił nagły zwrot,
Astoria wpadła jak grzmot -
Co za dziwy, jakie cuda
Pięknie się jej występ udał.
Ja zaś mam na twarzy szok,
W jej głowie nie czai się mrok!
Jakaż miła to odmiana,
Że Ast nie jest durna panna.
Lecz wracając do Pottera
Jeszcze szczękę z ziemi zbieram:
Jaki z niego wstrętny cham,
Pazerna świnia i podły dzban!
Diabeł jednak umysł tęgi,
Plan zaraz obmyślił wielki -
Ginny przy Hermi zostanie,
Jakie to szczęście, ło panie!
Wreszcie nasze gołąbeczki,
Coraz bliżej są wycieczki
I choć Draco się dziś zmył
Czuć, Że będzie z tego dym!
Tak się słodko pożegnali
Jak gdyby się nigdy ze sobą nie rozstali.
I choć boją się powiedzieć "kocham"
Toż to widać jak na dłoniach!
Świetny spoiler, pragnę więcej
Tęsknota ściska me serce💔
Co tu począć, trzeba czekać
Jednak noc szybko ucieka.
Może Venik nam łaskawie
Jutro zrobi sen na jawie?
Mnóstwo weny i pomysłów
Życzę Ci drogi Veniku,
Chętnie oddam moją całą
Bo Dramione nigdy mało!!!
🤪
Jeszcze zapomniałam wspomnieć,
UsuńPansy cieszy mnie ogromnie!
Miło, że się znów pojawia
I tak jasno sprawy stawia! ❤
Luolei - poetka miła
UsuńDziś się nam tu wywnętrzyła.
Cóż za talent to wspaniały
Veni wyszły z oczu gały
Spłynęła tu fala radości
Uśmiech na mych ustach gości.
Dzięki o poetko ma
Niech trwa wiecznie chwała trwa.
Niech cię Draco zawsze kocha
A zazdrosny Zabb ma o to focha!
:)
Podziwiam i szanuję :D Ja to nawet jednego rymu nie jestem w stanie sklecić :)
UsuńJa również ja i rymy chyba się nie lubimy:D
Usuńluolei genialne :D
Usuń<3
UsuńDziewczyny idziemy pod nowy post - musze Wam coś wrzucić koniecznie!
OdpowiedzUsuńOooo tak tak 🥰🥰🥰🥰🥰❤❤❤❤😘😘😘😘
UsuńOoooooo! ❤
UsuńVenetiio ❤❤❤❤❤ ja jestem dalej w szoku po tym co przeczytałam i czuje złość ludzką zazdrość jest okropna i jeszcze myślą że są anonimowi... to właśnie mnie denerwuje w Internecie
UsuńMoże to zabawne, a może i nie, ale jak widzę relację Harry-Ginny-Blaise to czuję się, jakbym czytała Dwa Światy 6 lat później, w którym Ginny jednak wybrała Pottera i który ją terroryzuje jak w DŚ, a Blaise jest tym ratunkiem dla prawdziwej, niezahukanej Ginny. :D
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam rozdział drugi raz i wpadła mi taka szalona teoria, że może Astoria i Pansy są razem czy coś. Bo powiedziała Hermionie, że był poza jej zasięgiem a zresztą pogadaj Z Pansy. Więc może Parkinson jest tym powodem.
OdpowiedzUsuńKocham te retrospekcje! Cudo!
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze super;)
OdpowiedzUsuńNasze słodziaki najlepsze;) Potter po prostu to istny dramat, biznesmen od siedmiu boleści...jak Ginny z nim wytrzymuje. Dobrze, że jednak Zabb zainterweniował bo sytuacja była raczej kiepska. No i ta rozmowa o zakładzie- uśmiałam się xd no i w końcu pojawił się Ron. O dziwo sprawie całkiem miłe wrażenie jak na niego ;p
Druga postać, ktora póki co jest inna niż zazwyczaj to Astoria. Mam wrażenie że nie będzie tak zła postacią jak w Rozejmie. Chociaż grę aktorska ma na wysokim poziomie:p
No i retospekcja z balu. Cud miod i orzeszki;) ten pomysł był taki gorący xd a teraz czas się zabrać za kolejny rozdzial:)
Oczywiście Droga Venietiio weny weny i zdrowia;**
Jaki ten Blaise i Draco są świetni razem! Telepatia z tym pomysłem o nowej księgarni, jaka zgodność! Domyślam się, co musiał czuć Zabini, kiedy Potter tak się targował o pracę Ginny...! Co za podły gnój! Kto by pomyślał, że akurat on będzie tak pazerny na kasę, a Ron zachowa się przyzwoicie w stosunku do naszej dwójki. Ale cóż... Ludzie się zmieniają, nie zawsze na dobre :(
OdpowiedzUsuńZa to mistrzem rozdziału została... Astoria! :D Czyżby z Pansy były kimś więcej, niż przyjaciółkami? :)
Mała.
Ale mnie Harry wkurza! Straszny z niego materialista 😤 własną żonę ma w nosie tylko pieniądze się dla niego liczą. Mam nadzieję że Ginny szybko się z nim rozwiedzie.
OdpowiedzUsuńI Astoria jaka aktorka 😂 wróżę jej wspaniałą karierę teatralną xdd