Dedykacja: Dla miłośniczek udanych prezentów 😋
💢💢💢
Otarła pot z czoła i westchnęła cicho.
Z całego serca nienawidziła porannych nudności, choć pojawiły się u niej ledwo
przed kilkoma dniami…
Wstała, by opłukać twarz i umyć zęby.
Dobrze, że dziś była sobota i nie musiała iść do pracy.
Niestety był to też akurat dzień przyjęcia z okazji urodzin Dracona, choć obchodził
je on naprawdę dopiero za dwa dni.
Wyszła z łazienki i z ulgą rzuciła się na łóżko.
- Jak się czujesz? – spytał z troską leżący obok niej blondyn, patrząc na nią z
niepokojem.
- Jakbym dopiero, co skończyła rzygać! – warknęła.
Draco nic nie odpowiedział, tylko westchnął cicho.
- Przepraszam. Sama nie wiem skąd we mnie ta złość – przyznała, dotykając jego
przedramienia w geście skruchy.
- Nic się nie stało, skarbie – powiedział splatając ich palce razem.
- Mam nadzieję, że nie oberwiesz kiedyś ode mnie za mocno w hormonowym szale –
zaśmiała się pod nosem.
- Zniosę wszystko z godnością! – obiecał z delikatnym uśmiechem.
- Jak dobrze, że Pansy zajęła się przyjęciem… Nie miałabym na to kompletnie siły
– narzekała.
- Jak tylko poczujesz się zmęczona, to od razu daj znać, a zaraz wrócimy do
komnat! – powiedział szybko.
- Musisz zostać do końca. To twój dzień – przypomniała mu.
- To wykluczone. Nie zostawię cię tutaj samej! – zaznaczył, nieznoszącym
sprzeciwu tonem.
- Nie będę sama – Hermiona uśmiechnęła się lekko i położyła dłoń na brzuchu.
- Tym bardziej, was nie zostawię… - wyszeptał, zbliżając się do niej i muskając
jej policzek ustami.
- Wieczorami czuje się lepiej, więc pewnie nie ucieknę tak szybko – powiedziała
cicho.
- Chciałem cię o coś zapytać… - zaczął.
- Tak? – odwróciła się w jego stronę.
- Może powinniśmy to dziś ogłosić? Będą wszyscy zainteresowani…
Hermiona uśmiechnęła się lekko.
- W sumie to dobry pomysł. Mam małą niespodziankę dla twojego ojca. Chętnie
dam mu to na oczach wszystkich.
- Naprawdę nie masz nic przeciwko? – upewnił się.
- I tak już snują domysły, po tym, jak zobaczyli, że nie piję wina do kolacji
na ostatnim przyjęciu – westchnęła.
- Pewnie masz rację. Dziś rozwiejemy ich wątpliwości – Draco pochylił się i
znów cmoknął ją w policzek, po czym wstał i poszedł do łazienki.
Hermiona
westchnęła, nieco zirytowana. Od kiedy okazało się, że jest w ciąży, on obchodził się z nią nadzwyczaj delikatnie.
Całował ją i przytulał, ale nigdy nie posunął się dalej. To były już prawie dwa
tygodnie. Zaczynała powoli doznawać uczucia frustracji.
Hormony w niej buzowały, a oziębłość męża wcale ich nie studziła…
To nic. Może jeśli dziś golnie sobie z dwa drinki, zrobi się bardziej chętny…?
💢💢💢
Milicenta
zaprojektowała dla niej na tę okazję piękną, zwiewną suknię w kolorze mięty. Czuła
się w niej niczym księżniczka.
Pansy wpadła, by pomóc upiąć jej włosy i zrobić makijaż.
Właśnie kończyła zapinać bransoletkę, gdy Draco wszedł do sypialni, ubrany już
w elegancki czarny garnitur i miętowy krawat.
- No nie! – jęknął na jej widok
- Coś nie tak? – zdziwiła się.
- To moje przyjęcie! Dlaczego mi to robisz? – zapytał ponuro, podchodząc do
niej i biorąc ją w ramiona.
- Niby co? – zdziwiła się.
- Znów skazujesz mnie na wieczór, polegający na odpędzaniu od ciebie tych
wszystkich śliniących się kretynów! – burczał.
Hermiona roześmiała się szczerze.
- Czyli, że dobrze wyglądam? – upewniła się.
- Obłędnie, moja lwico… - zamruczał, nim ją pocałował.
Szybko oddała jego pocałunek, zachwycona tym, że teraz się nie hamował.
- Hermiona… - jęknął, gdy wplotła palce w jego włosy i pocałowała go w szyję.
- Tęsknię… - wyszeptała, tuż czy jego uchu, ocierając się sugestywnie o niego.
- Salazarze… Myślałem, że nie chcesz… - wyszeptał, łapiąc ją za pośladki i
przyciągając do siebie.
- Głupek z ciebie! – powiedziała, dotykając go delikatnie przez
materiał spodni.
- Przestań! Nie chcę chodzić przez cały wieczór napalony i sfrustrowany –
wyjęczał.
Roześmiała się i odsunęła od niego.
- Na przyszłość nie zakładaj sam niczego, tylko mnie zapytaj – poradziła.
- Zawsze to ty możesz mnie poprosić. Wiesz, że nigdy ci nie odmówię… - mrugnął
do niej łobuzersko.
- Chodźmy już, bo pewnie zaraz zjawą się pierwsi goście – powiedziała, łapiąc
go pod ramię.
- Oby to szybko się skończyło – burknął, wyprowadzając ją z komnat.
- Oby – zgodziła się, patrząc na niego z czułym uśmiechem.
💢💢💢
Sala
balowa wyglądała cudownie. Pansy naprawdę się postarała. Zielono-srebrne,
gustowne draperie, misterne świeczniki i wysokie wazony z pięknymi kwiatami,
nadawały wnętrzu powagi i elegancji. Szykowało się kolejne wytworne przyjęcie.
Hermiona stała obok Dracona, witając wszystkich z serdecznym uśmiechem. W
zamian odbierała komplementy, dotyczące tego, jak świetnie dziś wygląda.
- Cudowna suknia! – przywitała ją Parvati, obejmując ją na powitanie.
- Dziękuję. I jak było na wyspie? – zapytała.
- To raj na ziemi! Jestem największą farciarą świata, że ona należy do ciebie!
– westchnęła tęsknie Parvati.
- Cieszę się, że wam się podobało! – Hermiona uśmiechnęła się do stojącego obok
żony Pottera.
- Było w porządku – burknął sucho.
- Szkoda tylko, że Padma i Ron się wiecznie kłócili – westchnęła Parv, patrząc
na stojących nieopodal państwa Weasley.
- Jeszcze się im ułoży… – powiedziała dyplomatycznie Hermiona.
- Pewnie tak. Którędy do bufetu? – spytała nowa pani Potter.
- W tamtą stronę. Pansy zaraz was zaprowadzi – wskazała im kierunek i odwróciła
się do Andromedy Tonks.
- Jak miło, że znalazła ciocia czas! – powiedziała, przytulając ją na
powitanie.
- Nie mogłam tego przegapić. Przywiozłam ci też kolejne wino z kolekcji Teda… -
uśmiechnęła się do niej uprzejmie.
- Dziękuję bardzo, ale… - Hermiona zbliżyła się do niej. – Dobrze ciocia wie,
że nie mogę!
Andromeda roześmiała się szczerze.
- Takie możesz, kochanie. Bardzo się cieszę… - powiedziała, ściskając ją.
- Dziękuję za to na weselu, nie byłam świadoma… - wyszeptała jej do ucha.
- Wiem. Przepraszam cię , ale nie chciałam byś dowiedziała się tego ode mnie.
Pewnie Draco też chciał przy tym być…
- Nic nie szkodzi – zapewniła ją.
Porozmawiały, by pewnie dłużej, ale inni goście czekali, więc Andromeda
przeszła dalej, a Hermiona zmusiła się do uśmiechu w stronę Astorii Greengrass,
w duchu zastanawiając się, ile łez wyleje ona dzisiejszego wieczoru.
💢💢💢
Powitanie
wszystkich przebiegło sprawnie, choć nastąpiło kilka zgrzytów. Ron i Padma,
pokłócili się przy nich o to, że Ron nie ma krawata pod kolor sukienki żony.
Marcus Flint, przyszedł na przyjęcie z Loreną, która z przesadnym entuzjazmem
próbowała uwiesić się na Draconie, a Theo Nott… przyprowadził na imprezę Ginny.
Hermiona była o to szczerze wkurzona. Nott dobrze wiedział, że nie życzyła
sobie, oglądania tej ryżej wywłoki w pobliżu stu metrów od swojego męża…
Mściwy dupek!
Na szczęście część oficjalna się skończyła, a goście zasiedli do eleganckiej
kolacji.
- Mówiłem ci już, że wyglądasz cudownie? – wyszeptał jej do ucha Draco, gdy
kelnerzy sprzątali talerze po deserze.
- Być może… Ale nie zaszkodzi, jeśli powtórzysz – zaśmiała się.
- Moja ślicznotka… - mruknął, delikatnie przesuwając palcami po jej odkrytej nodze.
- Zachowuj się! – upomniała go.
- Nie karć mnie! Mam urodziny…
- Pojutrze! – przypomniała mu.
- I tak… Masz być dla mnie miła. Bardzo miła! - szeptał.
- Dobrze, ale to później. A teraz rusz się. Pora na twoją przemowę – zaśmiała
się i wskazała mu scenę, na której już ustawiono magiczny mikrofon.
- Przygotuj się na dramat – odparł z uśmiechem, po czym wstał.
Wszyscy goście poszli w jego ślady i podeszli pod scenę. W powietrzu szybko
pojawiły się tace z szampanem, a wszyscy chętnie się nim poczęstowali.
- Witam was serdecznie i bardzo dziękuję, za tak liczne przybycie! – powiedział
do mikrofonu Draco.
- Nie jest miło, wciąż pamiętać o tym, że lata mijają, a młodość nie trwa wiecznie, ale cóż począć… - zaśmiał się, a wszyscy mu zawtórowali.
- Bardzo się cieszę, że postanowiliście świętować wraz ze mną fakt, że się starzeje… Dziękuję za wszystkie życzenia i prezenty, które zapewne, jak co roku będą wspaniałe. Niemniej, muszę koniecznie wam wspomnieć o tym, że najcudowniejszy prezent w tym roku, sprawiła mi moja żona…
Goście obejrzeli się na Hermionę, a ona zmusiła się do delikatnego uśmiechu.
- Pozwól kochanie… - Draco wyciągnął do niej dłoń, więc ona szybko do niego podeszła i ujęła ją, stając obok niego na scenie.
- Korzystając z okazji, pragniemy ogłosić, że za niecałe osiem miesięcy, zostaniemy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie!
- Och! – wydobyło się z wielu gardeł na raz.
- Bowiem to właśnie wtedy przyjdzie na świat nasze pierwsze dziecko…! - oznajmił z szerokim uśmiechem.
Wybuchły gromkie oklaski, a Draco odwrócił Hermionę do siebie i czule pocałował.
Objęła go i ukryła twarz w jego szyi.

- Nie chcesz zobaczyć kto płacze, a kto się wścieka? – zamruczał jej do ucha.
- Pansy na pewno mi wszystko potem opowie – odpowiedziała, odrywając się od niego i znów zmuszając się do uśmiechu.
- Zdrowie małego Malfoya! – zawołał Zabini, a wszyscy goście spełnili toast szampanem.
- Przy okazji, mamy też coś dla ciebie… Tato! – powiedziała głośno Hermiona, zwracając się do stojącego tuż pod sceną Lucjusza.
- Dla mnie? – zdziwił się szczerze.
- Tak! – Hermiona wskazała na Pansy, która z szerokim uśmiechem podeszła do niego i wręczyła mu niewielką, kolorową torebkę.
Lucjusz spojrzał niepewnie na podarunek, ale w końcu wyją z niego… Czarny t-shirt z wielkim, żółtym napisem: „Najlepszy dziadek na świecie!”
Goście zaśmiali się gromko i znów zaklaskali w dłonie.
- Błagam! Niech ktoś mu teraz zrobi zdjęcie! – zachichotał szyderczo Draco.
- Ma, czego sam chciał! – uśmiechnęła się z satysfakcją Hermiona.
Lucjusz po pierwszym szoku, też jednak zaczął się śmiać, po czym szybko zdjął marynarkę i podał ją Almie i bez oporów naciągnął na siebie sprezentowaną koszulkę.
- Dziękuję! – zawołał. – Nie moglibyście mi sprawić większej radości, naprawdę! – powiedział na głos, tak by wszyscy usłyszeli.
Kolejna salwa braw.
- Jesteś do szpiku kości ślizgonką – mruknął jej do ucha Draco, gdy schodzili ze sceny.
- Twoja szkoła! – odpowiedziała przekornie.
💢💢💢
Szybko ustawiła się do nich kolejka ludzi, którzy chcieli im koniecznie złożyć gratulacje.
Hermiona uśmiechała się do wszystkich z przymusem, dziękując im za życzenia szczęśliwego rozwiązania…
Nagle tuż przed nią pojawił się Ron. Ogrom bólu w jego oczach, prawie zwalił ją z nóg. Była pewna, że już mu przeszło…
- Hermiona… Dlaczego? – szepnął.
- Nie zadawaj takich pytań, Ron… - odpowiedziała cierpliwie.
- Czyli, że już nigdy od niego nie odejdziesz? – spytał, patrząc kątem oka na Dracona, któremu właśnie składała gratulacje Padma.
- Nigdy! – zapewniła go z mocą.
Rudzielec skinął lekko głową, pochylił się i musnął delikatnie jej policzek, krótkim pocałunkiem, po czym ani nie składając gratulacji Malfoyowi, ani nie oglądając się na żonę, po prostu odszedł.
Hermiona z wymuszonym uśmiechem, przyjęła resztę życzeń. Cieszyła się jednak, gdy to przedstawienie się wreszcie skończyło.
💢💢💢
DJ wynajęty przez Pansy, wreszcie zaczął grać, a na parkiecie szybko zaroiło się od tańczących par.
Hermiona też zatańczyła kilka razy, ale szybko poczuła się zmęczona. Wróciła do stolika i napiła się wody.
Po kilku chwilach, zauważyła, że Draco i Pansy również schodzą z parkietu. Ich przyjaciółka szybko udała się w stronę bufetów z jedzeniem, najpewniej chcąc sprawdzić, czy wszystko jest dobrze. Draco dosiadł się do niej.
- Wszystko w porządku? – zapytał od razu.
- Tak, tylko nieco mi gorąco – odpowiedziała, wachlując się dłonią.
- Chcesz wyjść na trochę do ogrodu? – spytał, wskazując na otwarte na oścież duże, szklane drzwi.
- Chętnie! – Hermiona uśmiechnęła się do niego, gdy splótł ich palce razem i pomógł jej wstać.
Wyszli razem na zewnątrz.
Ogród był pięknie zaaranżowany. Setki płonących pochodni, ustawionych dookoła głównej ścieżki, dodawały mu mistycyzmu i tajemniczości.
- Nie jest ci zimno? – upewnił się od razu Draco.
- Nie. Pansy chyba rzuciła zaklęcia cieplne. Jest bardzo przyjemnie! – zapewniła go.
- Weasley złożył ci gratulacje? – spytał, prowadząc ją za rękę wśród cudownie ukwieconych krzaków róż.
- Raczej przekazał, że wreszcie zrozumiał, że to definitywny koniec.
- Tylko taki kretyn, jak on, mógł się jeszcze łudzić… - warknął.
- Teraz na pewno już nie ma żadnych nadziei – zapewniła.
Draco przystanął i nagle przyciągnął ją do siebie.
Spojrzał jej w oczy, pochylając się nad nią.
- Jesteś tylko moja - wyszeptał jej w usta, a jej ciałem wstrząsnął słodki dreszcz.
- Jestem… - odparła, nim sama wychyliła się do pocałunku.
Draco zamruczał cicho, obejmując ją i całują z prawdziwą pasją.
Oddała jego pocałunek, czując rozkoszne ciepło ogrzewające jej wnętrze. Naprawdę w to wierzyła…
(Scena 18+)
- Lwico… - westchnął, przenosząc usta na jej szyję.
Odgięła głowę, pozwalając mu się całować i delikatnie kąsać jej skórę.
- Nikogo tu nie ma… - zamruczał jej do ucha.
Rozejrzała się dookoła i stwierdziła, że faktycznie stoją nieco na uboczu od głównej ścieżki. Dźwięki muzyki z sali były tu ledwo słyszalne.
- Draco… - wyszeptała, nieco ostrzegawczym tonem, gdy poczuła, jak sunie dłońmi po jej plecach, znów całując jej szyję.
- Proszę cię… W ramach prezentu urodzinowego…
- Nie możemy… - mruknęła bez przekonania, gdy pociągnął ją w stronę stojącej pod rozłożystym dębem ławki.
Usiadł na niej, przyciągnął ją do siebie i na chwilę wtulił głowę w jej brzuch.
Hermiona pogładziła go po miękkich włosach, czując jak pożądanie kumuluje się w każdej komórce jej ciała.
To dlatego nie zaprotestowała, gdy uniósł głowę i popatrzył jej w oczy, a później wsunął dłonie pod rozłożystą spódnicę jej sukienki i złapał za brzeg jej majtek.
- Draco…
- Też tego chcesz... Wiem, że tak… – powiedział cicho, szybko zsuwając z niej bieliznę.
Włożył jej koronkowe figi do kieszeni swoich spodni, po czym szybko zdjął marynarkę i odrzucił ją na bok.
- Ktoś nas przyłapie… - wyszeptała rozgorączkowana, gdy pociągnął ją na swoje kolana, zmuszając, by usiadła na nim okrakiem.
- Twoja suknia wszystko zakryje – mruknął w jej dekolt.
- Ja nie… - chciała coś powiedzieć, ale właśnie w tej chwili jego kciuk zaczął energicznie masować centralny punkt jej kobiecości.
- O Godryku! – westchnęła, odrzucając głowę w tył.
- Tak kochanie… Zaraz sprawię ci wielką przyjemność! – obiecał.
- Nie powinniśmy! – powiedziała, próbując odzyskać choć skrawek kontroli.
- Nie odmawiaj mi… Nie mogłem o niczym innym myśleć przez cały wieczór… - wyszeptał, sięgając dłońmi pomiędzy nich i rozpinając rozporek.
- Dobrze! - jęknęła, unosząc suknie tak, by na pewno zakryła ich połączone uda.
Draco podniósł ją lekko, a później wsunął się w nią jednym, płynnym ruchem.
Hermiona zajęczała, a on szybko stłumił ten jęk swoimi ustami.
Oplotła jego szyję swoimi ramionami, a on położył ręce na jej talii i zaczął poruszać biodrami, zmuszając ją, by unosiła uda w rytm jego mocnych pchnięć.
- Moja cudownie ciasna żona… - wyszeptał jej do ucha.
- Mój cholernie szalony mąż… - odszepnęła, wyraźnie czując, jak każdy milimetr jego imponującej męskości wnika w głąb niej, posyłając ją coraz mocniej na skraj spełnienia.
- Skarbie… doprowadzasz mnie do szału! – wyznał przyśpieszając.
- Ty mnie też! – zapewniła, czując, jak orgazm zbliża się do niej wielkimi krokami.
- Tak, moja czarownico… Jeszcze… - mamrotał, coraz mocniej nabijając ją na siebie.
- Ale mi dobrze! – wyznała bez ogródek.
Pojękiwała wprost do jego ucha, pewna, że za chwilę dojdzie, znów z jego imieniem na ustach.
- Kurwa… Ja zaraz… - wyszeptał z pasją.
- Ja też! – westchnęła, odginając się w jego ramionach.
Wystarczyły jeszcze trzy mocne pchnięcia i doszła, zaciskają się na nim, dysząc ciężko i szepcząc bez opamiętania jego imię.
Draco wtulił twarz pomiędzy jej piersi i wytrysnął w nią z głębokim jękiem spełnienia.
Ledwo minął ostatni spazm orgazmu, gdy usłyszała kroki gdzieś w pobliżu.
Zamarła, wstrzymując oddech, a Draco mocno chwycił ją w talii i też zesztywniał.
Hermiona chciała się podnieść, ale nie pozwolił jej na to, wciąż mocno ją trzymając.
- Nie! Nie wstawaj! – wyszeptał gorączkowo do jej ucha, wciąż będąc głęboko w niej.
(Koniec sceny 18+)
Zacisnęła mocniej dłonie na jego barkach i obejrzała się w bok.
Theo i Ginny stali nieopodal i patrzyli na nich z wyraźną niechęcią.
Hermiona miała świadomość tego, że siedząc w ten sposób na Draconie i obejmując go mocno, zapewne nie pozostawiła im złudzeń, co do tego, co tu robili...
- Dobry wieczór… - powiedział ponuro Theodore.
- Więcej, niż dobry Nott! – odpowiedział cierpko Draco.
- Nie zdążyłem wam jeszcze pogratulować… - mruknął cicho.
Hermiona spojrzała na stojącą obok niego Ginny. Ruda zaciskała mocno usta, wyraźnie rozwścieczona.
- Dzięki – odpowiedział sucho Draco.
- To stało się dość szybko… - Nott, spojrzał na nich przenikliwie.
- Tak zdecydowaliśmy! – odwarknął Malfoy.
- Czyli, że to nie była… - Ginny przerwała w pół zdania.
- Wpadka? – spytała chłodno Hermiona. – Ależ nie! Świadomie podjęliśmy tę decyzję! – wysyczała w jej stronę.
- To też gratuluję… - wyszeptała Weasley, heroicznie walcząc ze łzami.
- Dziękujemy! – odpowiedział Draco. – Nie macie pojęcia, jak strasznie jesteśmy szczęśliwi, że wkrótce zostaniemy rodzicami! – podkreślił.
Hermiona dopiero teraz uświadomiła sobie, że prowadzili całą tę rozmowę w czasie, gdy Draco nadal był w niej. To była najbardziej perwersyjna rzecz, jakiej w życiu doświadczyła…
- Wracamy do środka. Idziecie też? – spytał Theo.
- Nie. Chcemy się jeszcze trochę poprzytulać! – odparł Draco, posyłając mu szydercze spojrzenie i gładząc sugestywnie plecy Hermiony.
- To do zobaczenia… - Nott spojrzał na nich z bólem w oczach, po czym odwrócił się i odszedł.
Ginny też rzuciła im ostatnie spojrzenie i ruszyła w ślady za swoim partnerem.
💢💢💢
- Merlinie! Ależ to było żenujące… - wyszeptała Hermiona, opierając się swoim czołem o jego.
- Co? To, że wciąż byłem w tobie, gdy ta dwójka gratulowała nam tego, że będziemy mieli dziecko? – wyszeptał w jej usta.
- To, że ona cię kocha, a teraz widziała nas jak…
- On też cię kocha. Zakochał się w tobie już w czasie ceremonii wyboru… - powiedział cicho.
Hermiona otworzyła szerzej oczy. Tego się nie spodziewała!
- Serio? Myślałam, że tylko chciałby…
- O tak! Na pewno by chciałby cię przelecieć… Niestety, nie ma na to żadnych szans! I nigdy nie będzie ich miał! – powiedział Draco, znów delikatnie wypychając biodra w górę.
- Jakim cudem, możesz znowu…? – jęknęła, czując jak robi się coraz twardszy w jej wnętrzu.
- Ty mnie do tego zmuszasz, niegrzeczna lwico… - wyszeptał jej do ucha.
Hermiona zaśmiała się i sama zaczęła na nowo się poruszać. Dwa orgazmy pod rząd, jak nic mogły sprawić, że uznałaby ten wieczór za bardzo udany.
💢💢💢
Heeej
Panda - masz swoje seksy 😝 Zadowolona?
Za cudowny rysunek, który sprawił, że musiałam dodać ten rozdział tłumnie dziękujemy Gryglene! - Jesteś niezawodna! 💜
Z dobrych informacji - rozdział 45 jest w połowie napisany. Jeszcze połowa i epilog i oficjalnie, Rozejm w tej wersji będzie zakończony😃
Kto się cieszy?
Ja na pewno!
Reszta opowiadań - w toku!
Buziaczki - Wasza V.
Pierwsza?
OdpowiedzUsuńNo nie wierzę 😂 to chyba pierwszy raz 😆 teraz zabiera się do czytania
UsuńJestem ❤
UsuńBiegne czytac :)
UsuńTo był najgorętszy rozdział!
OdpowiedzUsuńNie prowokuj Kinia, bo właśnie zaczyna się scena na stole :P
UsuńCzyli coś tworzysz dla nas ;) my bardzo lubimy sceny 18+
UsuńBędzie łoooogień 🔥🔥🔥
Usuńgoooorąąąąącooo :D
UsuńBędzie... namiętnie :D
UsuńDobra... to co trzeba zrobić by kolejny rozdzial był jutro ??? ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńM.i dobrze mówi. Polać jej 🍷🍷🍷
UsuńJa zawsze dołączę #czekamnakolejnyrozdzialrozejmu ❤❤❤
UsuńMmmmm, na stole mówisz?
UsuńPowinniśmy kupić Venikowi kości z numerem rozdziału, takie erotyczne 😂😂😂
Ja juz mam polane kochana ! :)
UsuńZdrówko! :)
Normalne uwielbiam Was laski ❤️ No i wino też 😂🍷 Zdrówko!
UsuńChciałabym podziękować Gryglene :) dzięki Tobie jest dziś rozdział :) rysunek piekny :) tworzycie z Venikiem zgrany team :) może kiedyś jakiś komiks? :)
OdpowiedzUsuńRysunki Gryglene naprawdę wzbogacają to opowiadanie :)
UsuńDzięki Gryglene :) ten rozdział był na prawdę gorący.... chętnie przeczytam więcej takich rozdziałów:) na szczęście odbyło się bez dram.
OdpowiedzUsuńRon mam nadzieję że już zrozumie że to koniec. Lucek jako najlepszy dziadek na świecie oj biedny tak się cieszy s nie wie że już nie jest potrzebny :P
Scena z Nottem i Giny najlepsza. Myślę że oni coś razem kombinują żeby rozdzielić Draco i Hermione... Ale że Nott zakochany w Hermionie to już to bardzo wzięło...
#Rozejmomaniaczki
Heh niestety opowiadanie biegnie ku końcowi, więc scen 18+ nie bedzie za wiele, ale jakąś jedna wam mogę jeszcze obiecać :D
UsuńOj bardzo się cieszymy i chętnie przyjmiemy wszystko co nam dasz związanego z Rozejmem
UsuńKinga jak zwykle prosimy o jakieś spoiler;) :)
OdpowiedzUsuń#Kinganaszbohaterka
Podbijam ! ;)
Usuń#spoilermistrzunapiszcosprosze
Astoria dalej płacze? :/
OdpowiedzUsuńNo cóż, Ron, takie życie, chłopcze. Co się stało, to już się nieodstanie. Nie ma szans. Trzeba pójść swoją drogą.
Ta scena seksu w ogrodzie jest moją drugą ulubioną sceną +18 zaraz po scenie pierwszego razu Hermiony i Draco z GJS. Niby taka ekspresowa, ale ma w sobie jakąś magię :)
Wydaje mi się, że Hermiona chyba trochę bardzo wybaczyła Draco...
Pozdrawiam serdecznie! :*
Oczywiście rysunek prześliczny! :)
UsuńMówiła wyraźnie, że nie ma wyboru i że nie chce go nienawidzić. Potrzebowała jego wsparcia, a nie nowej wojny - tak ja to widzę :)
UsuńW sumie to masz rację, teraz najbardziej potrzebowała wsparcia :)
UsuńMam nieco podłe myśli z tym dręczeniem, wybacz :)
No ale te seksy w krzakach... 🔥🔥🔥 Nie no, prezent dla dziadka Lucjusza idealny. Spodziewałam się jakiejś dramy z tym związanej, a tu proszę - taka niespodzianka 😁
OdpowiedzUsuńAle ja się tak nie mogę doczekać ich wyznania! Za każdym razem jak czytam, to się łudzę, że to już tuż tuż, że za chwilkę, że będzie love, love, love... ❤️
Rysunek Gryglene jak zawsze przepiękny 🥰 A Tobie Kochana Venetiio dziękuję za kolejny wspaniały rozdział 😘 Pozdrawiam wszystkie #rozejmoholiczki 😉
Dziadek Lucjusz chyba długo się nie nacieszy... Skoro Sun Zi powiedział że dalej juz nie będzie potrzebny.��❤
UsuńCiekawe czy teraz "tata spełni prośbę kochanej synowie i pozbedzie się tego Flinta?
No ja to było? Był tylko narzędziem? Jak biedny dziadek Lucjusz się dowie, że ktoś nim sterował... 😂 Jakby nie było, to czekał na potomka i potomka ma, więc do Flinta au revoir 😁
UsuńHeh dziadek Lucek to nie ma pojęcia co go czeka :D Nieświadomy biedak :D
UsuńChociaż jak by Lucjusz stał się dobry i rozpieszczał wnuk.... coś by mu mistrz Sun Zi zrobił... też by było ciekawie ��
UsuńJestem! Zabieram się za czytanie.
OdpowiedzUsuńCo to za niegrzeczne baraszkowanie w krzakach?😂 Przez cały rozdział śmiałam się jak głupia. A kiedy Lucjusz wyciągnął koszulkę z napisem " Najlepszy dziadek na świecie " po prostu padłam. Bardzo się cieszę, że jednak postanowiłaś, dzięki niezwykłym rysunkom Gryglene, uraczyć nas dzisiaj rozdziałem, a nie tak jak planowałaś znęcać się nad nami cały weekend. ( Dzień dobry, tutaj maruda, niszczyciel dobrej zabawy, od którego się nie odpędzisz dopóki nie osiągnie swoich największych, z głębi serca, pragnień ). Czyli WOW w toku powiadasz? Przepraszam za tak straszne marudzenie, ale po prostu dzięki WOW nie sprawdziłabym twojego bloga i nie przepadła do końca, zakochując się w twoich powieściach i stylu twego pisania. Właśnie dlatego ma ono tak bardzo ważne miejsce w moim sercu i chyba nic nie zmieni tego. Jedyne co mi pozostało to czekać i modlić się o jak najszybsze dodanie nowego rozdziału. 😅
UsuńAle, że Ginny i Nott widzieli całą akcję czy tylko końcówkę? :D
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ;) Po wczorajszych dramatycznych zwrotach akcji potrzebowałam przeczytać coś tak fantastycznie słodko-ostrego :D
Ron już po rozmowie na weselu powinien się ogarnąć, a Astoria po tym jak jej krtań prawie uległa zmiażdżeniu w szpitalu, ale cóż za mądrzy to oni raczej nie są, ot co :D
Dalej jestem ciekawa co Sun Zi powiedział Draco. Dowiemy się w tej części, czy dopiero w opowiadaniu z perspektywy Draco?
Ciekawy pomysł na uśpienie czujności Lucka. Jestem ciekawa reakcji ludzi na wiadomość o dziecku. Szczególnie paru osób.
Pozdrawiam ;)
Heh a to czy widzieli, to nam rozjaśni inny rozdział, więc nie zdradzam :D
UsuńOj jak by widzieli to chyba nawet trochę powtarzam trochę bym im współczuła ;) :) , może Ginny mniej
UsuńTo teraz prosze o maly spoiler ! :)
UsuńAch !!! I bardzoooo dziekuje za tak szybkie rozdziały <3
No tego się nie spodziewałam!!! Tak wyjść z imprezy w krzaki :D
OdpowiedzUsuńEkstra :D
Oj zrobiło się gorąco u tej naszej pary :D
Co ten Nott odpierdala ciągając ze sobą Ginny po akcji którą urządziła na weselu???
Dureń!!!
Dziadek Lucjusz no nie mogę :D Widziałam jego minę w wyobraźni :D
Gryglene ależ dziewczyno Ty masz talent :D
Ależ Wy nas rozpieszczacie:)
OdpowiedzUsuńHeh harpie zawsze wydrapią rozdział :D Cóż zrobić :D
UsuńOj tam.. odrazu harpie ;)
UsuńKochana Venettio Ty wiesz że to wszystko z miłości <3
UsuńPozdrowienia #Rozejmomaniaczki
Padłam 😂 świetny prezent dostał dziadzio Lucek 😁 to chyba jedno z moich ulubionych opowiadań 💖
OdpowiedzUsuńTaa podobał mi się również :)
UsuńO boże, czuje lekkie zażenowanie tym uniesieniem miłosnym XD
OdpowiedzUsuńJestem za to ciekawa konfrontacji Lucjusza z Malfoyami gdy będzie chciał prawa do dziecka. W sumie rozdział wydaje się króciutki i jakby.. przejściowy? Czekam na więcej. :)
A co Ciebie w tym żenuje? Bo totalnie nie rozumiem, takiego odczucia u czytelniczki. Może być niesmak, jakaś niecheć, ale zażenowanie po czeczytaniu sceny seksu? Jak tak źle napisana, czy co?
UsuńA rozdział nie jest przejściowy - pokazuje, że Hermiona się pogodziła z sytuacją - co jest chyba bardzo ważnym wątkiem, prawda?
Ja osobiscie bawiłam się świetnie na tym rozdziale :)
UsuńNie dość, że nasza para to przetrawiła to jeszcze mają sie lepiej niż kiedykolwiek ! I niech pierwszy rzuci kamieniem kto nigdy nie był przyłapany na seksie albo nie robił tego w miejscu publicznym. Ja jestem za -każdemu należysie troszke zabawy ;)
Co Ty była genialna...
UsuńPrzecież są młodzi i nie mają 60 lat żeby tylko kochali się w sypialni przy zgaszonym świetle. ;) :P
Mnie też się scena podobała i właśnie miałam zamiar ją napisać tak z przymrużeniem oka, by pokazać, że tak strasznie się sobą jarają, że wręcz rzucają się na siebie, gdzie popadnie - Draco juz to udowodnił, w biurze czy na blacie w kuchni. Ale cóż... żenujące... No spoko, każdy ma prawo do własnej opinii, ale humor mi to nieco zepsuło.
UsuńŻenujące to by było gdyby Draco miał problemy z ... same wiecie czym :p ale że nie ma (bo jest cholernym ideałem prawie) to nic żenującego dla mnie tu nie ma.. ale wiadomo -każdy może odbierać to inaczej.
UsuńOj tam oj tam, gdyby chociaż było coś widać. Kiecka Hermiony wszystko zasłaniała, więc czym tu się przejmować 😁 Seksy są po to żeby sprawiać sobie przyjemność, każdy je uprawia, więc po co ta pruderia w ludziach. A nie daj Boże jak kobieta jeszcze wychodzi z inicjatywą i lubi seks! Straszne! To tak odchodząc od tematu trochę piszę, ale zawsze mnie to zastanawia 😁
UsuńNiech humor do Ciebie wraca :) pomoże na pewno kieliszek wina i czekoladą ( czekolada nie pyta czekoladą rozumie)
UsuńTo był szalona scena Ale pokazała jak się kochają i nie mogą wytrzymać bez siebie. ❤❤❤
Jem żelki :P Kwaśne! Kto chce?
UsuńA drink chyba też sobie strzelę, na rozluźnienie - to opowiadanie mnie samą wpędzi w alkoholizm :D
Ja już wyżłopałam jedną lampkę, bo obroniłam dzisiaj na 5 mój dyplom 😁 I teraz poważnie myślę nad dolewką... Ale to, że piję za każdym razem jak jest nowy rozdział, to wcale nie znaczy, że alkoholizm, prawda? 😅
UsuńOj ja tez uwielbiam kwaśne żelki ❤❤
UsuńZa taki rozdział należy Ci się nie jeden drink ;)
Lynn - nie, masz ode mnie rozgrzeszenie 😂🥂
UsuńUwielbiam kwaśne żelki!
UsuńDzięki Dębska, jest dla mnie nadzieja 😂
UsuńJak jest okazja to trzeba ! Coś od życia się należy!
UsuńLynn gratulacje! Twoje zdrowko !
Dziękuję pięknie ❤️
UsuńLynn mam drinka, Twoje zdrowie kochana! Samych dalszych sukcesów! :*:*:*:*
UsuńDziękuję Dziewczyny 😘😘😘
UsuńPo prostu czułam się ogromnie nieswojo czytając tę scenę. Nie napisałam, że scena była żenująca, tylko ja czułam zażenowanie czytając ją. Może źle dobrałam określenie, po prostu wyobraziłam sobie taką sytuację na żywo. Albo po prostu nie lubię scen seksu. Tak czy siak urazić Cie nie chciałam.
UsuńLady Gaga - Always remember us this way
OdpowiedzUsuńTo niebo Arizony, które płonie w twoich oczach
Patrzysz na mnie skarbie i mam ochotę spłonąć
To siedzi w mej duszy niczym złoto kaliforni
Dojrzałeś we mnie światło, którego ja nie potrafiłam odkryć
Gdy nie mogę powstrzymać łez
I nie potrafię odaleźć słów
Za każdym razem kiedy się żegnamy
Skarbie, to boli
Kiedy zajdzie słońce
A zespół przestanie grać
Zapamiętam nas takich na zawsze
Kochankowie nocą
Poeci próbujący tworzyć
Nie potrafimy rymować
Ale do cholery próbujemy
Ale jedynym, czego jestem pewna,
Jesteś tam, gdzie chcę podążać
Ta część mnie, którą jesteś, nie umrze nigdy
Gdy nie mogę powstrzymać łez
I nie potrafię odaleźć słów
Za każdym razem kiedy się żegnamy
Skarbie, to boli
Kiedy zajdzie słońce
A zespół przestanie grać
Zapamiętam nas takich na zawsze
[...]
Jak ja kocham tę piosenkę ❤️💔 Momentalnie łzy w oczach stają 🥺
UsuńJak pierwszy raz ją usłyszałam, to nie było takiej siły, co by mnie od niej odciągnęła. Słuchałam ją przy każdej okazji i teraz również to robię 💜
UsuńSongsterka, jak zawsze w formie! :)
UsuńJa teraz słucham bez przerwy Don't leave Her Chris Young ❤❤❤
UsuńJoanna, też tego na okrągło słucham, od kiedy Songsterka podrzuciła :D
UsuńNie spodziewałam się, że aż tak wpływam na ludzi 😆
UsuńDziękuję Wam wszystkim za możliwość przeczytania tego rozdziału, wszystkich poprzednich i każdego opowiadania Venetii❤️
OdpowiedzUsuńUwielbiam Was😘
Heh nie ma za co :*
UsuńSuper :) ale sie ciesze, że jest nowy rozdział :)... scena seksu, cóż mega ;) a prezent dla Lucka, popłakałam się ze śmiechu:)
OdpowiedzUsuńBrak mi słów! Uwielbiam takie rozdziały, takie lekkie, zabawne i po prostu idealne. Dziadzio Lucjusz. Ciekawe co mu się kłębiło w głowie jak zobaczył prezent. To by było zaskakujące. Może Venik miałabyś na to jakiś pomysł? Co do wiadomej sceny:Matko jaka perwersja, ale za to jaka magia w tym była. Miała w sobie to coś. Łał! Idełał!
OdpowiedzUsuńTen rozdział ląduje w czołówce najlepszych w twojej historii Veniku, scena w ogrodzie była gorąca 🤪
OdpowiedzUsuńA takiego prezentu dla Lucjusza się nie spodziewałam, był... iście ślizgoński. 😂 Hermiona zdecydowanie podłapała od Draco dryg do robienia pasywnie agresywnych prezentów 😂❤️
Pozdrowionka!
Ja teraz tylko się boję że po takim słodkim rozdziale w następnym będzie jakaś drama... ��
UsuńCiii Joanna, nawet tak nie mów, bo się sprawdzi 🤫 Ja czekam na WYZNANIA a nie na dramy 😁
UsuńJa tam wolę romantyczne rozdziały tak jak ten A i na wyznanie też czekam
UsuńJejuu..oni są razem tacy cudowni, aż muszę napisać "Awwwww"! Naprawdę przyjemnie się to czyta. 🥰
OdpowiedzUsuńNie wyrabiam z prezentu dla Lucjusza! Zaśmiałam się głośno.. Jak zwykle sama do siebie 😂
Scena +18 cudo, takie spontany są najlepsze. To pokazuje jak bardzo siebie pragną. 🔥
Muszę się pochwalić. Nauczyłam się grać melodię z HP na gitarce i teraz tym wszystkich katuje! 😂
No i doczekaliśmy urodzin Dracona...co to za imprezka xD Jak przeczytałam kto się tam pojawił to się śmiałam w głos..
OdpowiedzUsuńNie mniej cieszę się, że nasza parka ma się dobrze. Mam nadzieję, że Pansy zda relacje z tego jakie były reakcje na ogłoszenie radosnej nowiny. Sama jestem tego mocno ciekawa :P
Prezent dla Lucjusza - mistrzostwo xD Jego reakcja bezcenna:P
Ale najlepsza scena w ogrodzie. Co to były za emocje i namiętność. Ciarki na plecach:)
Zgłaszam prośbę do Gryglene o rysunek Lucka w czarny t-shircie z żółtym napisem: „Najlepszy dziadek na świecie!” Jestem zwolennikiem seksu na zgode, doskonały na przypieczętowanie porozumienia oraz zbliżenie się do siebie. Kocham ten rozdział <3
OdpowiedzUsuńOj tak tak ��������������❤❤❤❤❤
UsuńPopieram !!!
UsuńW kolejnym rozdziale...
OdpowiedzUsuńWróci pewna Drama Queen.
Pansy pokaże jak ważna dla niej jest przyjaźń.
Draco dostanie osobisty prezent od Hermiony.
Śpicie ? XD
Nie śpimy, czytamy ! 😂
UsuńJakieś pomysły kto jest Drama Queen?
UsuńCiekawe co zrobi Pansy może stanie w obronie Hermiony ?
I jaki prezent ja stawiam na coś związanego z rolą tatusia ❤
Chodzi o Astorię?
UsuńCo ona znowu chce czy Pani Malfoy nie wyraziła się jasno
UsuńNie śpimy! Mów, a właściwie pisz dalej :) uwielbiam spojler xd
UsuńRozdział zajebisty! ;)
Ginny, Astoria lub Lorena, mam rację?
UsuńOh oh, ale jest ich tak wiele! Ryża, Płaczka czy Czekoladka? 😁
OdpowiedzUsuńMożna robić zakłady. Ja stawiam na Płaczkę!
UsuńHeh stęskniliście się za Asti? :D
UsuńNie;) niech ona płacze w samotności
UsuńCzekoladka???
Usuń- Coś ty powiedziała?!
UsuńHermiona wstrzymała oddech widząc jak wściekła Pansy podbiega do Astorii i bezpardonowo bije ją w twarz z otwartej dłoni.
W sali zrobiło się cicho, a wszystkie oczy zwróciły się od razu na nie.
Pansy złapała Astorię za włosy spięte w elegancki kok i pociągnęła ją mocno, a Greengrass zawyła z bólu.
- Jeszcze raz, zbliż mi się tylko do Hermiony, ty przeklęta szmato… - krzyczała, potrząsając nią i znów dając jej kilka razy po twarzy.
Pansy to najlepsza przyjaciółka ❤
UsuńJuż nie mogę doczekać. Cudo! <3
UsuńI jak my mamy być spokojne ... ja już pragnę kolejnego rozdziału ❤❤❤❤
UsuńPansy na 100 % zostanie moja bohaterka kolejnego rozdziału.
UsuńKolejny dzień już za chwilę to może kolejny rozdział ❤❤❤❤❤����������������
Czekamy #Rozejmomaniaczki
O tak, czekamy z niecierpliwością.
Usuń#Rozejmoholiczki
Ja już prawie usypiam ale ten spoiler mnie obudził.. ;) :P
UsuńJestem za pokojowym rozwiązywaniem problemów.. no ale czasem po prostu trzeba komuś jeb*ąć ;)
UsuńUwielbiam Pansy z Rozejmu! Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział bo zapowiada się fantastycznie :D a tym wszystkim wariatkom się zwyczajnie należy żeby ktoś im dal w twarz. Ginny już dostała, teraz oberwie Astoria, zostanie tylko Lorena. Ciekawe czy którakolwiek się czegoś nauczy na tym doświadczeniu? xD
UsuńM.i mam tak samo
UsuńHaha czyli jednak Płaczka 😁 Pansy moja bohaterka ❤️
UsuńCzyli nie najgorzej ona jest chyba najmniej szkodliwa...
UsuńOj... Serio? Asti najmniej szkodliwa? :D Wydaje mi się że dość mocno namąciła :D
UsuńNo tak.. a chyba za bardzo kojarzy mi się z płaczem i strachem A Ginny odpowiadała dość groźnie Hermionie
UsuńJuż się nie mogę doczekać żeby przeczytać co tym razem Płaczka nawywijała, że tak Pansy poniosło ;)
UsuńA co do szkodliwości to Astoria ma pole do manewrów bo z nimi mieszka, a Ginny trzymają na dystans, chociaż Rudej pewnie właśnie do tego potrzebny jest Nott... Mi się najmniej szkodliwa wydaje Lorena, bo tylko głośno szczeka, a wydaje się najgłupsza z nich wszystkich- chociaż żadna nie objawia się jako zbytnia konkurencja dla Hermiony w tym aspekcie :D
Właśnie Lorena to też chyba Draco chciała do łóżka A nie chodziło jej o miłość...
UsuńObiecuje wam, ze pojawi się jeszcze całe trio adoratorów - ginny, astoria, lorena oraz krum, ron i nott :D
UsuńRon❓❓ A Harry gdzie❓❓❓ Ja już zgupłam...
Usuńtu widać że Ron zrozumiał że definitywnie koniec a tu za chwile nadal się gdzieś błąka między nogami...
Ten rudzielec jest niemożliwy... w sumie to on i jego walnięta siostra też oboje są siebie warci... jak się uprze to rude małe coś to ani jedno ani drugie nie odpuści😡😤
co za popie*dolce... I to w sumie każdy z tej całej szóstki to słów już brakuje...
Heriona mówi że:
połączono ich jakąś starożytną czy jeszcze starszą magią.. mało...
pokazują że się kochają... mało...
mówią że będą mieli dziecko... mało..
qwa... co muszą zrobić żeby wszyscy z tej szóstki zrozumieli...
DRUKOWANYMI NAPISAĆ❓❓❓
Venik weź ich wsadź do jakieś megapaczki i wyślij do Kambodży czy innej galaktyki bo ich już nie zniese... AAAA... jak sobie pomyślę że szukujesz ich wszystkich jeszcze na kolejną dramę to już mam ciarki z przejęcia i lęki takie że odwracam się za siebie jak idę... pociesz nas jakimś dodatkowym spojlerem a może kolejnym rozdziałem❓😅🤣😊😘😘😘😘
Ciekawego po co się zjawia mam nadzieję że na ich drugi ślub ❤
UsuńAgnieszka zgadzam się z Tobą tyle pytań jest.. po co oni wszyscy chyba że chcą zobaczyć #babymalfoy to zapraszamy. Może jaka drama nad bramami się szykuje albo coś... jak Krum się pojawia to to musi być coś dużego... Ja liczę że na końcu opowiadani wszyscy s końcu się od nich odczepią i zrozumieją że to jest prawidzila miłości i nikt ich nie rozdzieli ❤❤❤
UsuńRon się błąka między nogami 😂 Normalnie padłam jak to przeczytałam, genialne! 😂😂😂
UsuńJa ja kocham Pansy ❤️❤️❤️
UsuńNo, no, nie wiem, kto dostał najlepszy prezent, czy dziadunio Lucjusz, czy Draco czy może my xD Koszulka dla najlepszego dziadka mnie rozwaliła xD Istnie ślizgoński plan, ale Lucjusz jednak jakoś wyszedł z tego z twarzą choć to zaskoczenie i może nawet zmieszanie musiało być bezcenne na jego twarzy ❤️ Ale i tak dziada nie lubię za to, że groził Draco tym, co może zrobić Hermionie jak nie spłodzą dziedzica. Swoją drogą bardzo szybka decyzja o poinformowaniu reszty, nie ma w tym żadnych przesądów jak u mugoli, żeby nie cieszyć się za wcześnie. No ale skoro mieli potwierdzenie od samego Sun Zi, że dziecko się urodzi to wiadomo, że będzie ok. Scena na ławce super, a najlepsza jej część była wtedy jak przylazła Ginny z Theo xD No teraz to już Ruda nie ma żadnych wątpliwości jak bardzo się nawzajem kochają i że ona już nie ma szans, tak jak i Theo. No i ten Ron... Merlinie, jak można być takim młotkiem i nie ogarniać, że nie ma szans bo ona już oddała serce innemu! Nie Ronald, nie wróci do Ciebie! A ty masz żonę! Ogarnij się albo spływaj bo aż się patrzeć już na Ciebie nie chce... Ciocia Andy jak zawsze cieszy mnie swoją obecnością ale czekam jeszcze na jakieś potyczki słowne między nią a Lucjuszem xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i czekam na kolejne dramy skoro Kinia mówi, że będzie powrót Dramy Queen ❤️
Wątpliwości moze nie miec.. ale ja wciąż czekam na akcje z eliksirem wielosokowym a raczej na negatywne skutki jego wypicia :p
UsuńBo co by nie mówić-pewnie by Ginny dała się pokroić żeby przez chwilkę być na miejscu Miony... ;)
Oj to się ktoś stawiam na Ginny bardzo zdziwi. Ja myślę że Ginny i Nott jakiś sojusz stworzą żeby rozdzielić Draco i Hermione
UsuńCoś w tym może być. Ale mam wrażenie, że Nott to tutaj taki nieszczęśnik ślepo zakochany, ale niekoniecznie intrygant. A Ryża jest obsesyjnie zakochana i po prostu jakieś styki się jej też chyba przepaliły w obwodzie 😅 Choć co do Theo mogę się mylić 🙂
UsuńHahah styki w obwodzie :D Niezle :D
UsuńWiesz jak ona to jakoś przekona ;) i omami to nie wiadomo...
UsuńUuuu moga we dwójkę miec plan zeby razem działać-pewnie słabej jakości plan ale kto ich tam wie.. desperacja bywa groźna.. :)
UsuńMoja teria to że Nott zdobędzie włos Hermiony dla Ginny do eliksiru..
UsuńZ drugiej strony... on też może chcieć coś dla siebie.. :p i oboje by dostali pstryczka w nos ;)
UsuńAlbo takich połączy miłości/ nienawiść do dramione że się w sobie zakochaja w sensie Ginny i Nott;) :D trochę szalone ...
UsuńGorzej jesli oboje beda mieli fantazje zeby ze soba spac ale w ciałach naszych ulubieńców... i takie dziwy sie mogą zdarzyc :D hahaha
UsuńTo też w sumie dobre ale chyba zbyt mocne.... :D
UsuńPoważnie myślałam o tym co napisała M.i - że mogliby chcieć takiej sceny :D Takiego seksu w ciałach dramionków :D
UsuńNie rozpisała jej, ale miałam taką wizję - więc M.i witaj w klubie - wielkie umysły myślą tak samo! :D
M.i też sobie pomyślałam właśnie, że mogli by wziąć sobie włosy Draco i Hermiony i się poddać swoim fantazjom 🙈
UsuńDziękuję-czuje się zaszczycona ! Ale mimo, że takie sceny nie będzie to mam nadzieję, że temat eliksiru powroci bo pewnie nie pojawił się bez przyczyny;)
UsuńZastanawiam się, czemu wszyscy założyli, że to Ginny go wypije :D
UsuńBo wiemy że ten plan nie zadziała i chcemy żeby to wredne małe rude coś dostało nauczkę najlepiej niech jej te Rude kudły wypadną na oczach Draco przede wszystkim ale też Hermiony i żeby Draco zaczął się tak śmiać z tej sceny żeby ta mała wredota miała jego mine i śmiech przed oczami do końca życia ❗😤 och ale mi ulżyło 😅😁🤣
UsuńTo już nie wiem... nie ważne kto Ale będzie na pewno ciekawie....
UsuńZostał jeszcze sprawa Flint może to on będzie chciał zostać Draco w końcu pewnie tyle tak marzył żeby być nim...
UsuńGinny odpowiada nam bo chyba wygląda ma najbardziej zdenerwowana i uważala się zawsze za piękniejsza od Hermiony i Draco lubił piękne kobiety jeśli to jej odbiorą to pewnie się dziewczyna już odwali..
Oh masakra, wyobraziłam sobie scenę, że oboje zażywają ten eliksir i uprawiają seks w ich ciałach... Lol, ale to by było mocne! Mi się w ogóle wydaje, że Lorena jeszcze coś namiesza. Trochę po macoszemu potraktowana, to na pewno jakieś pazurki pokaże. A może"błąkający się między nogami" Roncos jeszcze nieźle namąci 😂
UsuńGinny łysa za kare ? To brzmi jak miód na moje serce ! ;)
UsuńAle ktokolwiek by nie wypił na pewno zasługuje na nauczkę:p
Wyłysieje ale nie Ginny :P
UsuńChoć z chęcią bym to zobaczyła :D
UsuńBaaa już mi się to marzyło 10 etapów temu :D
Ann to na kogo stawiasz?
UsuńJa stawiam na Astorię :)
UsuńCiekawie ja obstawiałam do tej pory Ginny ale teraz to już nie wiem...
UsuńTych igraszek w ogrodzie się nie spodziewałam hahah równie dobrze jak prezentu dla dziadka Lucka :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń❤Marzę o rozdziale w niedzielny poranek ❤❤ dziś mam ciężko dzień od rana..
OdpowiedzUsuńA jak Venetiio z poszukiwaniem WOW?
#Rozejmomaniaczki
Oh tak, to byłoby piękne ❤️ Joanno, a Ty w ogóle kładlaś się spać?
UsuńLynn kładłam się:) dziś ciężko mam dzień kawka nie jedna i będzie dobrze
UsuńTo powodzenia Joanno w tym dniu, oby jednak nie okazał się taki ciężki 🙂
UsuńLiczę że kolejny rozdział mi jakość pomoże przetrwać ta ciężka deszczowa niedzielę
UsuńNo wlasnie u mnie tez kijowa pogoda :(
UsuńTrzeba sie zakopać z ksiazka i herbata chyba pod kocykiem :)
Książka i herbata pod kocykiem :D
UsuńM.i :D
A ja przysypiam słuchając szkolenia online....
A Co z przepowiednia dla Draco'na? Czyżby Sun Zi powiedział mu coś innego niż Hermionie?🤔.
OdpowiedzUsuńZnów mnie zastrzeliłaś. Terekacje wszyatkich na informacje o potomku🤣.
I po prostu mistrzowski żart z Lucujsza🤣🤣🤣🤣.Po prostu się uśmiałam!!
Ściskam 🤗🤗
No prezent dla Lucjusza trafiony w dziesiątkę 😂 a igraszki w ogrodzie, no cóż zrobiło się gorąco 😂❤️
OdpowiedzUsuńNie wierzę w to co się stało, wątek genialny, nie spodziewałam się tego ani trochę 😅❤️ nie mogę się doczekać więcej ❣️
OdpowiedzUsuńLucjusz to chyba musiał się zdziwić hahha. Dobrze że już między nimi wszystko dobrze. :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
Jestem i nadrobiłam wszystkie rozdziały ❤️
OdpowiedzUsuńNa samym początku jak Draco pytał po mdlosciach jak się czuje sama się zagotowałam. Najgorsze pytanie jakie może być. Właśnie wyrzygalas polowe wnętrzności i bebechy na druga stronę a ktoś się pyta: Jak się czujesz?
Jak Ci rabne z wirującej pięty w żołądek a potem przekręcę wszystkie wnętrzności na druga stronę to zobaczysz jak. Mój mąż w tym czasie poznał więcej polskich przekleństw niż przez 20 lat kontaktu w pracy z Polakami, a uwierzcie koledzy mieli polot. W sumie klelam w 6 językach to się trochę nauczył 😂
Seksy na ławce to było to na co czekałam ❤️ A rozmowa między nimi a Nottem i Ginny 😂 czuje chora satysfakcję, ze tak się potoczyła i była w takim momencie 😜 Mam nadzieje, ze rudzielce oba zrozumieli ze nie maja żadnych szans! Tak samo jak cała reszta.
Czekam na kolejne rozdziały ❤️
Buźka
Wracam do domu po ciężkiej nocy 🍷🍷😂 i zastaję tutaj nowy rozdział, czy może być lepszy poranek? ❤
OdpowiedzUsuńWidać, że Hermiona już pogodziła się z tą sytuacją. Dla niej dobrze, ale w sumie zdziwiłam się, że tak łatwo wybaczyła Draco. Z drugiej strony, potrzebuje teraz jego pomocy, więc nie w jej interesie byłoby go odrzucać. Szczególnie, jak już dowiedział się, że ciąża nie oznacza postu 😋😂
Prezent dla Lucjusza bezbłędny, ale jeszcze lepszym byłby bilet w jedną stronę na jakąś bezludną wyspę xD inni też mogliby takie dostać, np Ginny albo Nott. Wrrr... nienawidzę ich tutaj. Właśnie pomyślałam sobie, może właśnie to on, nie Ginny wypije eliksir? I będą chcieli udawać, że "Draco" publicznie całuje się z Ginny?
Scena w krzakach cudowna ❣ uwielbiam ich razem.
Pierwszy raz cieszę się, że opowiadanie zmierza mu końcowi, bo nie mogę doczekać się perspektywy Draco!
Pozdrawiam i do następnego 😊
Asia
Kurde, niech mi ktos tez wyprawi taki urodziny z tancami! 🙏 Pansy jest mega przyjaciolka, dobrze ja miec po swojej stronie 😊 Zwlaszcza po tym, jak przeczytalam gdzies w komentarzu maly spojerik... 😂❤
OdpowiedzUsuńHahaha, prezent dla dziadka the best xD Przez chwile myslalam, ze Hermiona go chlasnie w twarz za to, ze zmusil Draco do desperackiego kroku, ale dziewczyna ma wiecej klasy ode mnie 😁😂
Scena seksu - so hot! Boze, jak Hermiona wytrzymala te rozmowe z Draco w sobie to ja nie mam pytan 🙈 Drugi orgazm za to nalezal sie jak zloto! 😂
Rysunki Gryglene sliczne ❤
Mała
Kochana Venetiio czy pamiętasz o nas swoich wiernych czytelniczka w ta deszczową niedzielę?
OdpowiedzUsuń#Rozejmomaniaczki #czekamnakolejnyrozdzialrozejmu
Po pierwsze TAK, TAK, TAK! Panda zadowolona z Seksów :D Ale doczytałam, że czeka nas jeszcze co nie co :D Ahh! Bosko! :D
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam, że Draco będzie unikał Hermiony bo będzie się bał, że coś się stanie przy zbliżeniu dziecku :D Na całe szczęście nie :D
Astoria… Dobrze jej tak :D ale wiem, że jeszcze tutaj posieje zamęt wśród naszej dwójki :D W sumie tak jakby podsumowując każdy z koła zainteresowania Draco ma swojego odpowiednika u Hermiony. Astoria i Ron. Ginny i Teo. Lorena i Potter. :D Nie wiem tylko kogo nie znoszę najmniej :D No ciężka decyzja, chyba nie jestemw stanie wybrać. Najbardziej szkoda mi chyba Ginny i Teo bo oni mają takie klapki na oczach to podlega już pod chorobę :D
No i oczywiście cudowny prezent dla Lucjusza :D Chociaż lepszym prezentem byłoby zabicie go, ale no cóż… Pożyjemy zobaczymy :D
oh jak gorąco!!! <3 cudnie, że są tak blisko siebie! i bobas spotyka się z tatusiem XD
OdpowiedzUsuńrozprawili się w tym rozdziale z wieloma osobami, może nareszcie przestaną mieć złudzenia, że cokolwiek może rozdzielić naszą zakochaną parę ♥
Dużo weny i zdrówka :)
Dobrze, że się pogodzili. Spacer w ogrodzie był bardzo gorący :D Theo i Ginny naprawdę się dobrali, powinni iść razem na jakąś terapię przez tę zazdrość. Prezent dla szczęśliwego dziadka był świetny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Takie sexy to mogę czytać w nieskończoność 😍 jakie to jest dobre! O Boże święty 😍 Hot hit hit! Jeszcze ta Ginny i Theo, kiedy Draco nadal jest w Hermionie, perwersja jak nic, ale jakie to jest dobre, uwielbiam to! Ginny i Theo pasują do siebie, zazdrośnicy chorobliwi, bileciki na księżyc już mają w dłoni ode mnie, serio! Żeby to jeszcze coś dotarło do ich pustogłowia. Ron, cóż miałam nadzieję, że poprzednio zrozumiał, ale płonne były moje nadzieje...no może teraz coś do niego dotarło... Oby🙈
OdpowiedzUsuńRozśmieszyła mnie Hermiona mistrz - prawdziwa ślizgonka z tą koszulka. Flint bye bye, bo w końcu spełniła oczekiwania. Dodatkowo Pansy, która przekaże wszystko co się dzieje, bo przecież już widziała jak się całują, więc są ciekawsze obiekty do obserwacji 😅
Jednak ten rozdział spacerem i ławką wygrał i już o niczym innym nie potrafię myśleć 🥰
Mina Lucjusza na koszulkę musiała być bezcenna 😂. Myślę, że Ginny i Theo po tym co zobaczyli zrozumieli, że naprawdę nie mają szans. 😁
OdpowiedzUsuń